Starania o pierwsze dziecko czas zacząć! Grudzień 2012

[madziusia222]

martyna wspolczuje trzymaj sie. Chyba takie cos jest jeszcze gorsze niz @ bez tej wiedzy. A masz obfita@ bo jezeli nie to moze jest jeszcze szansa przeciez duzo pisza o tym ze kobiety maja czasami jakies plamienia a nawet przypomina to @ i nie wiedza ze sa w ciazy cosc dlugo.

[patrycjja]

nmartyna poczekaj, może to jest faktycznie tak jak madziusia pisze. jeszcze nic straconego.
wiem, że to wielkie rozczarowanie ale drugiej strony ten cykl nie jest ostatni w końcu musi udać się nam wszystkim

dziewczyny do których przyszła ta wredna@- uśmiechy- taka piękna pogoda z oknem ( no dobra, piękna i słoneczna przynajmniej u mnie mam nadzieję że u Was też ) ciepła kurtka i na spacerek. i nie myśleć o tym co jest złe. a po powrocie ciepła rozgrzewająca kąpiel z Waszymi lubymi ot tak, bez presji i konieczności "zachodzenia". pogoda ma się utrzymać (oby!) więc bez narzekania- czapka szalik i przed siebie

u mnie dziś tak dobry humor, że nawet jakby i @ zaraz przyszła to by mnie nie zdemotywowała i zdołowała.
zupełne odstresowanie- i tego Wam życzę


mogę pisać bez ładu i składu, wybaczcie. ale u mnie dzisiaj jakiś taki "wiosenny" humor nawet nie wiem skąd

[maomami]

Hej, weekend mnie nie było, miałam tylko chwilowy wgląd a Wy tu tyle naskrobałyście
u nas chyba ten cykl nic nie przyniesie, kupiłam testy owulacyjne na allegro, robiłam je i niestety ale nie pokazały mi owulacji, tzn że ma być, więc już się nastawiam, trzeba zrobić zakupy i poczekać znowu na @.
I już sobie postanowiłam że wybieram się na wizytę do gina, po prostu jestem niecierpliwa i nie lubię czekać na niewiadome.
Miłego wieczorku

[emi 84]

patrycjja takie podejście mi się podoba

Ja sama nie tak dawno przeżywałam każdy @ a nie tak dawno rozmowa z mężem tak na prawdę i jego podejście zmieniają moje nastawienie.
Ważne żeby się cieszyć sobą a nie traktować wszystkiego jako być albo nie być.Dziecko owszem ale nie za wszelką cenę i prędzej czy później się uda ale to samo przyjdzie bez żadnej presji.
Teraz póki jesteśmy sami możemy poszaleć bez zobowiązań i cieszyć się swobodą i korzystać z życia pełnymi garściami

[justiii87]

http://pl.point.fm/macierzynstwo/dob...w-….html

[kindzia1984]

Napisane przez ryba91

Witam z w pracy

Trele_Morele - nie martw się, będzie wszystko ok. Tylko oszczędzajcie się bo tego Wam trzeba odżywiaj się zdrowo )

piękna krecha na 3 teście

Ja jestem po namiętnym weekendzie Myślę, że tym razem mogło się udać, ale wiadomo,.. zanim będzie czas @ to już z niecierpliwości umrę... hehe


Kiedyś wypowiadałam się na wątku ślubnym bo mój ślub kościelny miał odbyć się w kwietniu 2013 i mieliśmy z mężem wielkie plany jaki on będzie itd.. w końcu z racji sytuacji w której się znaleźliśmy wzięliśmy ślub cywilny w 2012 r. a wczoraj tak leżeliśmy i wspominaliśmy jak to było jak planowaliśmy, oglądaliśmy, szukaliśmy sal orkiestry itd.. i tak w sumie myślę, że chciałabym ten kościelny, co prawda nie w kwietniu a wrzesień ( wcześniej nie ma szans na załatwienie wszystkiego).. eh.. to napewno byłby kolejny najszczęśliwszy dzień mojego życia ) niestety nie wiem czy dałabym radę ogarnąć wszystko bo gdybym teraz zaszła w ciąże to wrzesień akurat na poród, hehe a jeżeli nie zaszłam to moglibyśmy wstrzymać się do czerwca ze starankami bo wiadomo nic nie przychodzi od razu i nawet jakby za pierwszym razem się udało to 2-3 miesiące to jeszcze brzucha nie ma, a z % mogłabym spokojnie zrezygnować na weselu ) tylko.. że gorzej będzie jakbyśmy teraz zrezygnowali ze starań bo potem może być gorzej.. eh nie wiem co myśleć i jak zrobić, żeby było dobrze..


no to sie rozmarzyłam..

Moim zdaniem poddaj się chwili, a zawsze jakieś rozwiązanie się znajdzie i jakoś wszystko samo się ułoży

Napisane przez emi 84

kindzia1984 jeśli to Twój rok urodzenia to jesteśmy w tym samym wiekuA ile już się staracie??

Tak, jestem z rocznika '84, a staramy się przeszło 7 lat

[madziusia222]

a u mnie coś dziwnego, dziś mam 25dc, a ostatni cykl 28 dniowy a jeszcze wcześniejsze 32dni. Więc 25dc, wczoraj przy podcieraniu mialam jakiś beżowy, brązowy śluz czy coś więc myślałam że znów zaczyna się to plamienie z którym mam problemy i dopiero za jakieś 3,4, dni zacznie się @ - bo zawsze tak było.
Dziś też te plamienia i to zawsze przy korzystaniu z toalety tak samo z siebie nic, a wieczorem normalnie m i @ poleciała krew nie taka ciemna ale jednak nigdy mi się to nie zdarzało zwłaszcza że @ dopiero na dobre powinnam mie gdzieś środa czwartek. Zgłupiałam już całkiem i teraz muszę się bacznie obserwowac czy to się rozkręci czy nie bo badania hormonów mam drugim lub trzecim dniu cyklu. Zebym n ie przegapiła teraz i nie wzięła jakiegoś plamienia za@. Masakra . Jeszcze gorzej mi się życie utrudnia

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

Napisane przez patrycjja

nmartyna poczekaj, może to jest faktycznie tak jak madziusia pisze. jeszcze nic straconego.
wiem, że to wielkie rozczarowanie ale drugiej strony ten cykl nie jest ostatni w końcu musi udać się nam wszystkim

dziewczyny do których przyszła ta wredna@- uśmiechy- taka piękna pogoda z oknem ( no dobra, piękna i słoneczna przynajmniej u mnie mam nadzieję że u Was też ) ciepła kurtka i na spacerek. i nie myśleć o tym co jest złe. a po powrocie ciepła rozgrzewająca kąpiel z Waszymi lubymi ot tak, bez presji i konieczności "zachodzenia". pogoda ma się utrzymać (oby!) więc bez narzekania- czapka szalik i przed siebie

u mnie dziś tak dobry humor, że nawet jakby i @ zaraz przyszła to by mnie nie zdemotywowała i zdołowała.
zupełne odstresowanie- i tego Wam życzę


mogę pisać bez ładu i składu, wybaczcie. ale u mnie dzisiaj jakiś taki "wiosenny" humor nawet nie wiem skąd

Gratuluję tak dobrego humoru, a co takiego tak bardzo poprawiło Ci humor?

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Napisane przez maomami

Hej, weekend mnie nie było, miałam tylko chwilowy wgląd a Wy tu tyle naskrobałyście
u nas chyba ten cykl nic nie przyniesie, kupiłam testy owulacyjne na allegro, robiłam je i niestety ale nie pokazały mi owulacji, tzn że ma być, więc już się nastawiam, trzeba zrobić zakupy i poczekać znowu na @.
I już sobie postanowiłam że wybieram się na wizytę do gina, po prostu jestem niecierpliwa i nie lubię czekać na niewiadome.
Miłego wieczorku

a może jednak owu była tylko te testy z allegro nie tak zadziałały, a może jednak się udało , okaże się. Skoro jesteś tak pesymistycznie nastawiona a tu może niespodzianka będzie...

[patrycjja]

przepraszam, ze bez polskich znakow, ale zanim bym je wklepala na telefonie

madziusia- nareszcie troche slonca. od razu pomoglo. tak niewiele, a potrafi zdzialac cuda. no i wylaczylam sie. zadnych testow owu, zaleconych przez gina, tylko spokoj. ksiazki tez dzialaja cuda, bo czlowiek zapomina o calym swiecie ;-) a tak wogole wychodze z zalozenia- tak jak pisalam- nie uda sie teraz, bedzie nastepny raz. my dazmy do przyjemnosci

[badzia987]

Napisane przez nmartyna

Wczoraj rano nie wytrzymałam i zrobiłam test, wyszły piękne dwie kreseczki. Radośc nie trwała długo, bo ok 12 strasznie zaczął boleć brzuch, poszlam do łazienki a tam niespodzianka: wredna @!!! Najgorsza chwila w życiu... Takie ogromne rozczarowanie ;( Postanowiliśmy odpuścić ze staraniami na jakiś czas, bo za dużo nas to kosztuje nerwów i stresów... Wszystkim oczekujacym na dwie kreseczki życzę szczęścia i wytrwałości, a zafasolkowanym szczęśliwych 9 miesięcy

Smutne ooo .

Trzymaj się Kochana . Mam nadzieję, że następnym razem już się uda.

U mnie 32 d.c. Żadnych plamień, nic nie boli.

Test negatywny robiłam w sobotę. Sama nie wiem czy znów testować.


Dzisiaj pierwszy dzień do pracy po prawie 2 tygodniach urlopu...

[wadera4]

I znów nic... jedna tłusta krecha

[shamanka7]

Tyle II kreseczek nam się narobiło, że zliczyć nie mogę. Gratuluję wszystkim jeszcze raz.
Znając moje szczęście, to mi się uda jako ostatniej, więc będę weteranką na wątku

Buziaki dziewczyny, pijemy kawę

[maomami]

Napisane przez madziusia222

a może jednak owu była tylko te testy z allegro nie tak zadziałały, a może jednak się udało , okaże się. Skoro jesteś tak pesymistycznie nastawiona a tu może niespodzianka będzie...

Może była, może nie, okaże się, ale jakoś nie polegałam tylko na tych testach bo bym mogła zwariować, a i mąż by chyba oszalał, zresztą tak sobie teraz myślę, że jak się robi taki test to jednak staranki są takie kontrolowane i ma się w głowie to, że dzisiaj trzeba próbować.

Ogólnie przez kilka dni tylko do Was zaglądała, a w weekend prawie w ogóle bo musiałam trochę wystopować, zrestetować myśli i jest lepiej. Samopoczucie lepsze, już tak nie dołuje więc myślę wracam do formy

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez wadera4

I znów nic... jedna tłusta krecha

Przykro mi ale przed wami kolejny miesiąc przyjemnych staranek, które prędzej czy później zaowocują fasoleczką głowa do góry

[Gegee]

Witam Was serdecznie!

Podczytuję Was od samego początku, ale postanowiłam się w końcu ujawnić. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do siebie

W pierwszej kolejności chciałabym pogratulować wszystkim, którym się udało Super lepszego noworocznego prezentu dostać nie można.

Jestem rocznik 1984 (jak kilka z Was ), zamężna od października 2012. W styczniu postanowiliśmy z TŻ powiększać rodzinę. Bardzo się cieszę, bo ja to już od dawna marzyłam o dzidziusiu, mąż mnie tylko ostudzał, ale teraz sam stwierdził, że to już czas OM miałam 05.01, oczywiście działaliśmy intensywnie...chociaż TŻ się rozchorował i nie cały cykl było to możliwe. Czekam teraz na niechcianą @, myślę że za jakiś tydzień powinno się wszystko wyjaśnić. Cykle mam stosunkowo długie, ok. 30 - 32 dni.

[madziusia222]

Napisane przez shamanka7

Tyle II kreseczek nam się narobiło, że zliczyć nie mogę. Gratuluję wszystkim jeszcze raz.
Znając moje szczęście, to mi się uda jako ostatniej, więc będę weteranką na wątku

Buziaki dziewczyny, pijemy kawę

ja też mam takie szczęście więc może ja będę ostatnia też

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez patrycjja

przepraszam, ze bez polskich znakow, ale zanim bym je wklepala na telefonie

madziusia- nareszcie troche slonca. od razu pomoglo. tak niewiele, a potrafi zdzialac cuda. no i wylaczylam sie. zadnych testow owu, zaleconych przez gina, tylko spokoj. ksiazki tez dzialaja cuda, bo czlowiek zapomina o calym swiecie ;-) a tak wogole wychodze z zalozenia- tak jak pisalam- nie uda sie teraz, bedzie nastepny raz. my dazmy do przyjemnosci

u mnie w piątek było słoneczko cały dzień i też od razu lepiej się poczułam i humor lepszy, już nie mogę doczeka się wiosny!!

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez badzia987

Smutne ooo .

Trzymaj się Kochana . Mam nadzieję, że następnym razem już się uda.

U mnie 32 d.c. Żadnych plamień, nic nie boli.

Test negatywny robiłam w sobotę. Sama nie wiem czy znów testować.


Dzisiaj pierwszy dzień do pracy po prawie 2 tygodniach urlopu...

jeżeli się spóźnia to warto testowac jutro lub pojutrze.

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez Gegee

Witam Was serdecznie!

Podczytuję Was od samego początku, ale postanowiłam się w końcu ujawnić. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do siebie

W pierwszej kolejności chciałabym pogratulować wszystkim, którym się udało Super lepszego noworocznego prezentu dostać nie można.

Jestem rocznik 1984 (jak kilka z Was ), zamężna od października 2012. W styczniu postanowiliśmy z TŻ powiększać rodzinę. Bardzo się cieszę, bo ja to już od dawna marzyłam o dzidziusiu, mąż mnie tylko ostudzał, ale teraz sam stwierdził, że to już czas OM miałam 05.01, oczywiście działaliśmy intensywnie...chociaż TŻ się rozchorował i nie cały cykl było to możliwe. Czekam teraz na niechcianą @, myślę że za jakiś tydzień powinno się wszystko wyjaśnić. Cykle mam stosunkowo długie, ok. 30 - 32 dni.

witamy, witamy, oby sie udało, to czekanie na @ jest najgorsze

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez wadera4

I znów nic... jedna tłusta krecha

a dużo Ci się @ spóźnia? Może jeszcze coś wyjdzie

[wadera4]

Napisane przez madziusia222

a dużo Ci się @ spóźnia? Może jeszcze coś wyjdzie

Jak zwykle robię 3 dni przed planowaną @... jak to ja

[maomami]

Napisane przez Gegee

Witam Was serdecznie!

Podczytuję Was od samego początku, ale postanowiłam się w końcu ujawnić. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do siebie

W pierwszej kolejności chciałabym pogratulować wszystkim, którym się udało Super lepszego noworocznego prezentu dostać nie można.

Jestem rocznik 1984 (jak kilka z Was ), zamężna od października 2012. W styczniu postanowiliśmy z TŻ powiększać rodzinę. Bardzo się cieszę, bo ja to już od dawna marzyłam o dzidziusiu, mąż mnie tylko ostudzał, ale teraz sam stwierdził, że to już czas OM miałam 05.01, oczywiście działaliśmy intensywnie...chociaż TŻ się rozchorował i nie cały cykl było to możliwe. Czekam teraz na niechcianą @, myślę że za jakiś tydzień powinno się wszystko wyjaśnić. Cykle mam stosunkowo długie, ok. 30 - 32 dni.

Witamy, cały czas nasze grono się powiększa super, więcej doświadczeń i spostrzeżeń do wymiany, razem czeka się raźniej.
Czyli to będzie dopiero wasz pierwszy cykl starań??

[Pradip]

Witajcie dziewczynki
Podczytuję Was regularnie ale wolę czerpać od Was dobre fluidki niż zarażać pesymizmem więc mało piszę. Coś mi się poprzestawiało w organizmie. Przez cały cykl miałam jakieś bule i klucia. w ubiegłym tygodniu plamienia których nigdy przed okresem nie miałam. Aż w końcu jakieś 3 dni po planowanym dniu @ myślałam że nie wyrobię z bólu. Czuję się teraz aż naćpana lekami. Brzuch cały czas boli ale skurcze i wymioty odeszły na szczęście. Nie wiem co mi jest ale bardzo mi się to nie podoba

[madziusia222]

Napisane przez Pradip

Witajcie dziewczynki
Podczytuję Was regularnie ale wolę czerpać od Was dobre fluidki niż zarażać pesymizmem więc mało piszę. Coś mi się poprzestawiało w organizmie. Przez cały cykl miałam jakieś bule i klucia. w ubiegłym tygodniu plamienia których nigdy przed okresem nie miałam. Aż w końcu jakieś 3 dni po planowanym dniu @ myślałam że nie wyrobię z bólu. Czuję się teraz aż naćpana lekami. Brzuch cały czas boli ale skurcze i wymioty odeszły na szczęście. Nie wiem co mi jest ale bardzo mi się to nie podoba

ale masz czy miałaś @ ? dziwne...

[anka!]

Napisane przez wadera4

I znów nic... jedna tłusta krecha

dolaczam do grona zawiedzionych
Wiecie co ta @ to jest jednak zlosliwa, wredna mapla. Co prawda spozniala sie tylko jeden dzien ale nie mialam zadnych objawow ze wkrotce nadejdzie, wiec postanowilam zrobic test zeby zaspokoic ciekawosc. Na przerwie wyszlam z pracy, kupilam testy i w drodze ze sklepu do domu poczulam to! Przyszla
Pocieszajace jest to ze przyszla dokladnie 14 dni po tym jak test mi pokazal owulacje (ksiazkowo!) wiec w kolejnym cyklu tez sie potestuje troche choc wiadomo, nie bede na nich polegac calkowicie.
Takze do dziela!
Wiem ze to dopiero poczatek jest staran, ale nadzieja jednak byla.

Napisane przez Gegee

Witam Was serdecznie!

Podczytuję Was od samego początku, ale postanowiłam się w końcu ujawnić. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do siebie

W pierwszej kolejności chciałabym pogratulować wszystkim, którym się udało Super lepszego noworocznego prezentu dostać nie można.

Jestem rocznik 1984 (jak kilka z Was ), zamężna od października 2012. W styczniu postanowiliśmy z TŻ powiększać rodzinę. Bardzo się cieszę, bo ja to już od dawna marzyłam o dzidziusiu, mąż mnie tylko ostudzał, ale teraz sam stwierdził, że to już czas OM miałam 05.01, oczywiście działaliśmy intensywnie...chociaż TŻ się rozchorował i nie cały cykl było to możliwe. Czekam teraz na niechcianą @, myślę że za jakiś tydzień powinno się wszystko wyjaśnić. Cykle mam stosunkowo długie, ok. 30 - 32 dni.

Witaj
Trzymamy kciuki zeby nie przyszla

Napisane przez Pradip

Witajcie dziewczynki
Podczytuję Was regularnie ale wolę czerpać od Was dobre fluidki niż zarażać pesymizmem więc mało piszę. Coś mi się poprzestawiało w organizmie. Przez cały cykl miałam jakieś bule i klucia. w ubiegłym tygodniu plamienia których nigdy przed okresem nie miałam. Aż w końcu jakieś 3 dni po planowanym dniu @ myślałam że nie wyrobię z bólu. Czuję się teraz aż naćpana lekami. Brzuch cały czas boli ale skurcze i wymioty odeszły na szczęście. Nie wiem co mi jest ale bardzo mi się to nie podoba

Witaj. Biegnij do lekarza z tym, takie ostre bole koniecznie trzeba sprawdzic

[Gegee]

Dziękuję za miłe przyjęcie

Napisane przez madziusia222

witamy, witamy, oby sie udało, to czekanie na @ jest najgorsze

Właśnie zaczynam tego doświadczać... codziennie patrzę się w kalendarz i liczę ile jeszcze zostało dni... ehhh... a wiem, że nie powinnam się nakręcać, ale to jakoś silniejsze ode mnie

Napisane przez maomami

Witamy, cały czas nasze grono się powiększa super, więcej doświadczeń i spostrzeżeń do wymiany, razem czeka się raźniej.
Czyli to będzie dopiero wasz pierwszy cykl starań??

Tak, to nasz pierwszy cykl. Dlatego też szczerze mówiąc wątpie, żeby się tak od razu udało.. ale nadzieja oczywiście jest

Napisane przez Pradip

Witajcie dziewczynki
Podczytuję Was regularnie ale wolę czerpać od Was dobre fluidki niż zarażać pesymizmem więc mało piszę. Coś mi się poprzestawiało w organizmie. Przez cały cykl miałam jakieś bule i klucia. w ubiegłym tygodniu plamienia których nigdy przed okresem nie miałam. Aż w końcu jakieś 3 dni po planowanym dniu @ myślałam że nie wyrobię z bólu. Czuję się teraz aż naćpana lekami. Brzuch cały czas boli ale skurcze i wymioty odeszły na szczęście. Nie wiem co mi jest ale bardzo mi się to nie podoba

Współczuję bólu... ale nie martw się...może coś pozytywnego jednak dzieję się u Ciebie w brzuszku? nigdy nic nie wiadomo, ale do lekarza zawsze warto sie udać.

Napisane przez anka!

dolaczam do grona zawiedzionych
Wiecie co ta @ to jest jednak zlosliwa, wredna mapla. Co prawda spozniala sie tylko jeden dzien ale nie mialam zadnych objawow ze wkrotce nadejdzie, wiec postanowilam zrobic test zeby zaspokoic ciekawosc. Na przerwie wyszlam z pracy, kupilam testy i w drodze ze sklepu do domu poczulam to! Przyszla
Pocieszajace jest to ze przyszla dokladnie 14 dni po tym jak test mi pokazal owulacje (ksiazkowo!) wiec w kolejnym cyklu tez sie potestuje troche choc wiadomo, nie bede na nich polegac calkowicie.
Takze do dziela!
Wiem ze to dopiero poczatek jest staran, ale nadzieja jednak byla.



Witaj
Trzymamy kciuki zeby nie przyszla

Przykro, że @ przyszła... ale trzeba być myśli, że jak @ przyszła to zaczyna się kolejny cykl, kolejna szansa i trzeba dobrze i przyjemnie wykorzystać ten czas

[Ania0783]

Witajcie dziewczyny oraz nowe staraczki,
wczoraj miałam prawdziwą pierwszą załamke - może dlatego że wredota spóźniała sie trzy dni bez objawów i dała tyle nadziei - a i dodatkowo ta wiadomość od znajomej - więc nie dałam rady rozsypałam się totalnie - przeryczałam i przewyłam całą niedziele, że dzisiaj nie mogłam isc do pracy - masakra......

chyba sie poddaje...... nie mam nadziei na to że zajde w ciąże naturalnie...

[PPPatinka]

hej dziewczyny

Witam nowa staraczke i trzymam kciuki tydzien to juznie dlugo )

Wszyskim ktorym przyszla ta wredna malpa@ wspolczuje ale trzymam kciuki za kolejny cykl )

dziewczyny u mbie 41 dc i nadal brak @ alez to wkurzajace w czwartek lekarz i juz nie moge sie doczekac jak nigdy )

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Napisane przez Ania0783

Witajcie dziewczyny oraz nowe staraczki,
wczoraj miałam prawdziwą pierwszą załamke - może dlatego że wredota spóźniała sie trzy dni bez objawów i dała tyle nadziei - a i dodatkowo ta wiadomość od znajomej - więc nie dałam rady rozsypałam się totalnie - przeryczałam i przewyłam całą niedziele, że dzisiaj nie mogłam isc do pracy - masakra......

chyba sie poddaje...... nie mam nadziei na to że zajde w ciąże naturalnie...

Wiem ze trudno jest wierzyc jak czeka sie tak dlugo ale nie martw sie i na nas przyjdzie czas ze wezmiemy swoje malenstwa i przytulimy czy to naturalnie czy tez nie ale najwazniejsze n ie poddawac trzymam kciuki i nie martw sie

[kindzia1984]

Napisane przez shamanka7

Znając moje szczęście, to mi się uda jako ostatniej, więc będę weteranką na wątku

Eeeee, nie daj się Mnie to chyba nikt nie dogoni

Napisane przez Ania0783

Witajcie dziewczyny oraz nowe staraczki,
wczoraj miałam prawdziwą pierwszą załamke - może dlatego że wredota spóźniała sie trzy dni bez objawów i dała tyle nadziei - a i dodatkowo ta wiadomość od znajomej - więc nie dałam rady rozsypałam się totalnie - przeryczałam i przewyłam całą niedziele, że dzisiaj nie mogłam isc do pracy - masakra......

chyba sie poddaje...... nie mam nadziei na to że zajde w ciąże naturalnie...

Nie poddawaj się. Ile się staracie, długo? Czasami przychodzą chwile zwątpienia, sama przez to przechodziłam, ale po burzy zawsze przychodzi słońce więc głowa do góry kochana

[madziusia222]

Napisane przez PPPatinka

hej dziewczyny

Witam nowa staraczke i trzymam kciuki tydzien to juznie dlugo )

Wszyskim ktorym przyszla ta wredna malpa@ wspolczuje ale trzymam kciuki za kolejny cykl )

dziewczyny u mbie 41 dc i nadal brak @ alez to wkurzajace w czwartek lekarz i juz nie moge sie doczekac jak nigdy )

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------



Wiem ze trudno jest wierzyc jak czeka sie tak dlugo ale nie martw sie i na nas przyjdzie czas ze wezmiemy swoje malenstwa i przytulimy czy to naturalnie czy tez nie ale najwazniejsze n ie poddawac trzymam kciuki i nie martw sie

41dc no to nieźle, może u lekarza coś zobaczysz oby

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Napisane przez Ania0783

Witajcie dziewczyny oraz nowe staraczki,
wczoraj miałam prawdziwą pierwszą załamke - może dlatego że wredota spóźniała sie trzy dni bez objawów i dała tyle nadziei - a i dodatkowo ta wiadomość od znajomej - więc nie dałam rady rozsypałam się totalnie - przeryczałam i przewyłam całą niedziele, że dzisiaj nie mogłam isc do pracy - masakra......

chyba sie poddaje...... nie mam nadziei na to że zajde w ciąże naturalnie...

hej nie poddajemy sie!! niedługo nowe starania może tym razem się uda. przytulam

[Ania0783]

Napisane przez PPPatinka

hej dziewczyny

Witam nowa staraczke i trzymam kciuki tydzien to juznie dlugo )

Wszyskim ktorym przyszla ta wredna malpa@ wspolczuje ale trzymam kciuki za kolejny cykl )

dziewczyny u mbie 41 dc i nadal brak @ alez to wkurzajace w czwartek lekarz i juz nie moge sie doczekac jak nigdy )

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------



Wiem ze trudno jest wierzyc jak czeka sie tak dlugo ale nie martw sie i na nas przyjdzie czas ze wezmiemy swoje malenstwa i przytulimy czy to naturalnie czy tez nie ale najwazniejsze n ie poddawac trzymam kciuki i nie martw sie

Dzięki, ale póki mi nie przejdzie to załamanie to będe wam smucic

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez kindzia1984

Eeeee, nie daj się Mnie to chyba nikt nie dogoni

Nie poddawaj się. Ile się staracie, długo? Czasami przychodzą chwile zwątpienia, sama przez to przechodziłam, ale po burzy zawsze przychodzi słońce więc głowa do góry kochana

No niby wiem że tak jest i wiem że niedługo się staramy bo jeszcze roku nawet nie ma i nie chce tu wprowadzac jakis dołów tym bardziej że wiem ile wy się staracie

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez madziusia222

41dc no to nieźle, może u lekarza coś zobaczysz oby

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------


hej nie poddajemy sie!! niedługo nowe starania może tym razem się uda. przytulam

u mnie dupa dopiero mam szanse za kolejnym bo ten jest na niedrożnym jajowodzie wiec długo czekania no i ostatnia szansa - później poważna rozmowa z ginem

[madziusia222]

Napisane przez Ania0783

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------



u mnie dupa dopiero mam szanse za kolejnym bo ten jest na niedrożnym jajowodzie wiec długo czekania no i ostatnia szansa - później poważna rozmowa z ginem

a skąd wiesz na którym jajowodzie masz cykl? o ile dobrze Cię rozumiem. kontrolujesz to jakoś czy sama do tego doszłaś. Dla mnie to jakaś czarna magia. Mnie od kiedy się obserwuję na owu zawsze boli i kłuje lewy jajnik, o to chodzi?

[Ania0783]

Napisane przez madziusia222

a skąd wiesz na którym jajowodzie masz cykl? o ile dobrze Cię rozumiem. kontrolujesz to jakoś czy sama do tego doszłaś. Dla mnie to jakaś czarna magia. Mnie od kiedy się obserwuję na owu zawsze boli i kłuje lewy jajnik, o to chodzi?

Z tego co mówił mi gin to raz jest z lewego raz z prawego (oczywiście nie zawsze, ale przeważnie) więc jak byłam w listopadzie na zabiegu to owu z prawego jajnika była, na monitoringu w grudniu była z lewego więc w styczniu obstawiam że byla na prawym a teraz bedzie na lewym itd. Oczywiście pewności nie mam że w którymś miesiącu nie było tak że owu się powtórzyła na danym jajniku A ktoś mi mówił że ból jajnika nie zawsze świadczy o owu - mi sie nie sprawdza niestety - sprawdzałam z testem owu i jajniki bolały już po

[Pradip]

Napisane przez madziusia222

ale masz czy miałaś @ ? dziwne...

Dzisiejszy dzień zaznaczę chyba jako 1dc ale nadal bardziej nazwałabym to delikatnym plamieniem tylko skurcze i bule mam jak nigdy w życiu

Napisane przez anka!

Witaj. Biegnij do lekarza z tym, takie ostre bole koniecznie trzeba sprawdzic

Nie jestem w stanie usiąść a tym bardziej biec "przemiła" pani położna przez telefon powiedziała "że skoro jest krwawienie to lekarz i tak nie będzie badał" a jak powiedziałam że bardziej brudzę niż krwawię to odpowiedziała, że w takim razie mam czekać na normalny okres i po nim iść się przebadać
Przykro mi że do Ciebie @ przyszła

Napisane przez Gegee

Tak, to nasz pierwszy cykl. Dlatego też szczerze mówiąc wątpie, żeby się tak od razu udało.. ale nadzieja oczywiście jest

Współczuję bólu... ale nie martw się...może coś pozytywnego jednak dzieję się u Ciebie w brzuszku? nigdy nic nie wiadomo, ale do lekarza zawsze warto sie udać.

Czasem pierwszy cykl jest najszczęśliwszy
Nie ma szans żeby tam coś kiełkowało po tym co dziś przechodzę no i przytulaliśmy sie 10 dc a cykle mam raczej długie

Napisane przez Ania0783

Witajcie dziewczyny oraz nowe staraczki,
wczoraj miałam prawdziwą pierwszą załamke - może dlatego że wredota spóźniała sie trzy dni bez objawów i dała tyle nadziei - a i dodatkowo ta wiadomość od znajomej - więc nie dałam rady rozsypałam się totalnie - przeryczałam i przewyłam całą niedziele, że dzisiaj nie mogłam isc do pracy - masakra......

chyba sie poddaje...... nie mam nadziei na to że zajde w ciąże naturalnie...

Kochana nie możemy się poddawać. Dziś sama mówię to przez łzy ale gorąco w to wierzę

[PPPatinka]

Napisane przez Ania0783

Dzięki, ale póki mi nie przejdzie to załamanie to będe wam smucic

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------



No niby wiem że tak jest i wiem że niedługo się staramy bo jeszcze roku nawet nie ma i nie chce tu wprowadzac jakis dołów tym bardziej że wiem ile wy się staracie

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------



u mnie dupa dopiero mam szanse za kolejnym bo ten jest na niedrożnym jajowodzie wiec długo czekania no i ostatnia szansa - później poważna rozmowa z ginem

bardzo bym chciala ale nie nastawiam sie bo testy nic nie wykazaly a robilam w 28dc w 32dc i 38dc wszystkie zakupione na allegro od jednego sprzedawcy moj TZ smieje sie ze jakies wadliwe sa ale ja wiem ze z PCOS to nie tak latwo zdarzaly sie spoznienia ale tak max 1,5 tygodnia a teraz to juz 2 tygodnie boje sie tez ze po zabiegu moglo sie cos popsuc chociac mialam juz @ i o dziwo przyszedl w 26dc po zabiegu i poprzednie miesiace tez bym nawet dosc regularny no ale coz pozostaje czekac albo przyjdzie sama albo wywolaja albo .... marzenie sie spelni )

[Ania0783]

Trzymam kciuki żeby Twoje marzenia o fasolce się spełniły