Macierzyństwa cienie i blaski-były słonice dziś znowu są laski -Mamusie XI - XII 2012

[lady_kiss]

Napisane przez madzius90

my gumki uzywamy. Jakos hormonow nie chce, kiedys mialam plastry przez 10 m-cy i juz wiecej hormonow nie chce.

my też jakoś nie jestem przekonana do tabletek. myślałam też o wkładce, ale podobno boli zakładanie niekiedy

[sanetka]

Napisane przez Sola1

Ja akurat ją lubię. Może rzeczywiście ta metoda o której piszesz jest przesadzona.
Ale ostatnio złapałam się na tym, że jak moja budzi się w nocy to nie mówię nic do niej ( w ciągu dnia to normalnie gadam do niej jakby coś rozumiała ), a jak mówię to cicho. Jak mówię głośniej to automatycznie się wybudza i trudniej ją uśpić. Oczywiście nie zawsze jest to regułą na dobre spanie, ale coś w tym jest. Tak samo po kąpieli przygaszam światła, zostaje lampka - jak jeszcze nie idę spać ( jak sama idę spać to w ogóle gaszę światło) i staram się żeby nie było za głośno. Jak już uśnie to już nie ma takiego znaczenia.

JA robię tak samo żeby niepotrzebnie nie pobudzać młodej

[lady_kiss]

Napisane przez Sola1

Jakaś dziewczyna na forum w innym wątku pisała, że dostała takie samo zalecenie. Jednak nie pieluchowała szeroko. A na kontroli dowiedziała się, że jest duża poprawa

to może ja pisałam wam, że mojej mamie lekarz kazał pieluchować moją sis. ona nie pieluchowała, a na kontroli lekarz, że lepiej niż wcześniej, że poprawa.
pewnie dlatego było lepiej, bo żeby dziecku stawy prawidłowo się rozwinęły, potrzebuje miejsca do gimnastyki, a nie krępowania ruchów. ach, ci lekarze

[Sola1]

Napisane przez sanetka

Mój na szczęście pokazuje zanim zrobi a nie po fakcie, tylko usiąść się boi

Może nocnik jest zimny i zraził się?

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez lady_kiss

to może ja pisałam wam, że mojej mamie lekarz kazał pieluchować moją sis. ona nie pieluchowała, a na kontroli lekarz, że lepiej niż wcześniej, że poprawa.
pewnie dlatego było lepiej, bo żeby dziecku stawy prawidłowo się rozwinęły, potrzebuje miejsca do gimnastyki, a nie krępowania ruchów. ach, ci lekarze

W innym wątku dziewczyna pisała Ale jeśli Ty też to potwierdzasz to super

[judkama]

Napisane przez Sola1

Ja akurat ją lubię. Może rzeczywiście ta metoda o której piszesz jest przesadzona.
Ale ostatnio złapałam się na tym, że jak moja budzi się w nocy to nie mówię nic do niej ( w ciągu dnia to normalnie gadam do niej jakby coś rozumiała ), a jak mówię to cicho. Jak mówię głośniej to automatycznie się wybudza i trudniej ją uśpić. Oczywiście nie zawsze jest to regułą na dobre spanie, ale coś w tym jest. Tak samo po kąpieli przygaszam światła, zostaje lampka - jak jeszcze nie idę spać ( jak sama idę spać to w ogóle gaszę światło) i staram się żeby nie było za głośno. Jak już uśnie to już nie ma takiego znaczenia.

tez tak robie jak Ty
ale mi chodzilo o metode 3-5-7 jak dziecko samo nie umie zasnac, bo nie kazde jest takie samo, a poza tym reklamowanie przez nia margaryny ze niby to takie zdrowe, skoro utwardzone tluszcze roslinne nie sa zdrowe...
ogolnie sporo jej metod jak najbardziej mnie sie podoba, ale ona sama juz mniej

ostanio stwierdzam ze bardziej musze sie zajac wychowanim babć niz Tomkiem:c ojest:
bo ich zle reakcje przyczyniaja sie do utrwalania zlych zachowan Tomka, ehhh

[nini_b]

Napisane przez Sola1

Ja co prawda nie Weronika. Ale ktoś mi opowiadał, że kładł dziecko na nocniku jak się spodziewał, że dziecko będzie robić siusiu np. po spaniu ( nie wiem czy u każdego dziecka da się to przewidzieć). Jak już siuśki wyszły to były wielkie brawa.

Moja siostra tak robiła ze swoją córeczką odkąd ona nauczyła się siedzieć - sadzała ją na nocnik zawsze po obudzeniu, a jak udało się zrobić kopkę albo siku to bili brawo i później ona nie miała problemu z siadaniem na nocnik jak ją uczyli chodzić bez pampka

Napisane przez Sola1

Ja akurat ją lubię. Może rzeczywiście ta metoda o której piszesz jest przesadzona.
Ale ostatnio złapałam się na tym, że jak moja budzi się w nocy to nie mówię nic do niej ( w ciągu dnia to normalnie gadam do niej jakby coś rozumiała ), a jak mówię to cicho. Jak mówię głośniej to automatycznie się wybudza i trudniej ją uśpić. Oczywiście nie zawsze jest to regułą na dobre spanie, ale coś w tym jest. Tak samo po kąpieli przygaszam światła, zostaje lampka - jak jeszcze nie idę spać ( jak sama idę spać to w ogóle gaszę światło) i staram się żeby nie było za głośno. Jak już uśnie to już nie ma takiego znaczenia.

Ja też tak robię - w nocy nie ma rozmów, zabaw ani górnego światła tylko przewijanie i karmienie. Lepiej wtedy zasypia

[lady_kiss]

Napisane przez sanetka

wow
Moja tyle to na rok może będzie miała Na 3 miesiące chciałabym żeby dobiła do 4,5 kg, czyli tyle ile starszy w jej wieku (a wcześniakiem był)

wcześniaki i dzieci z niską wagą szybko nadrabiają zaległości do rówieśników pielęgniarki i lekarze mnie tak pocieszali w szpitalu po porodzie

[judkama]

Napisane przez Sola1

Może nocnik jest zimny i zraził się?

to fak t dziecko moze sie latwo zrazic

mam problem z myciem zabkow u Tomka, bo od kiedy 5 probuja mu sie wyrznac toto przestal lubic mycie zabkow, wrecz ucieka
a jeszcze niedawno sam sie domgal szczoteczki, on swoja, ja druga i ak zabki mylismy
jeszcze nie umie wypluwac bo wszystko zjada
czas na paste z fluorem, a boje sie taka mu dac bo by polknal wszystko ehhh

[weronika23]

noo ja moja juz zaczelam tak sadzac jak miala 7 m
moj byl tak chudy ze az brzydki masakra az sie balam przebierac a teraz szoook

[T'ai]

Napisane przez weronika23

hej kochane uwaga w miare uproalam sie z domem i wracam na forum jak tylko sie jakos wbije mam nadzieje ze sie uda wreszcie przyjmiecie z powrotem coooo

Napisane przez weronika23

dziewczyny a ile waza wasze dzieciaki czy ttylko moj taki slonik

na 7 tygodni 5 kg
zacznie chodzić to się wyciągnie, nie przejmuj się

Napisane przez Sola1

Ja akurat ją lubię. Może rzeczywiście ta metoda o której piszesz jest przesadzona.
Ale ostatnio złapałam się na tym, że jak moja budzi się w nocy to nie mówię nic do niej ( w ciągu dnia to normalnie gadam do niej jakby coś rozumiała ), a jak mówię to cicho. Jak mówię głośniej to automatycznie się wybudza i trudniej ją uśpić. Oczywiście nie zawsze jest to regułą na dobre spanie, ale coś w tym jest. Tak samo po kąpieli przygaszam światła, zostaje lampka - jak jeszcze nie idę spać ( jak sama idę spać to w ogóle gaszę światło) i staram się żeby nie było za głośno. Jak już uśnie to już nie ma takiego znaczenia.

a u nas czasem sam zaśnie, czasem tulę
ale chciałabym całkowicie odejść od tego i żeby sam zasypiał
czy ja jestem okrutna w takim razie?
jak płacze to podchodzę i przytulam, ale jak ma tylko otwarte oczy i się wierci to chyba krzywdy nie robię?
w nocy jak karminy to nie mówimy do niego, nie zapalamy światła i bywa że od razu przyśnie przy butli prawie
a jak nie to powierci się w łóżeczku i w końcu przyśnie (bywa że i godzinę to trwa) - szczerze - w środku nocy nie bardzo mi się chce go lulać

[judkama]

Napisane przez lady_kiss

wcześniaki i dzieci z niską wagą szybko nadrabiają zaległości do rówieśników pielęgniarki i lekarze mnie tak pocieszali w szpitalu po porodzie

prawda Tomek bardzo szybko nadrobil, wrecz przerastal rowiesnikow, tak bylo do okolo 8 miesiaca, teraz przystopowal i z waga juz jest gorzej, jest raczej szczuplutki 12,4 kg, nie jest tez za wysoki bo ma 88 cm a za miesiac konczy 2 latka...

[sanetka]

Napisane przez Sola1

Może nocnik jest zimny i zraził się?

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------



W innym wątku dziewczyna pisała Ale jeśli Ty też to potwierdzasz to super

Może On ogólnie ma teraz fazę wielu lęków, ale będziemy powoli próbować

Napisane przez lady_kiss

wcześniaki i dzieci z niską wagą szybko nadrabiają zaległości do rówieśników pielęgniarki i lekarze mnie tak pocieszali w szpitalu po porodzie

Mój na początku też nadrabiał, ale ostatecznie na rok miał 7,5 kg, a na 2 lata 9,5 No i dość niski jest, ok 86 cm ma
Rozwojem też długo przestój a potem wszystko hurtem, tak że zaraz po roczku już chodził

[T'ai]

Napisane przez judkama

ale mi chodzilo o metode 3-5-7 jak dziecko samo nie umie zasnac, bo nie kazde jest takie samo,

co to jest za metoda?

[sanetka]

Napisane przez judkama

to fak t dziecko moze sie latwo zrazic

mam problem z myciem zabkow u Tomka, bo od kiedy 5 probuja mu sie wyrznac toto przestal lubic mycie zabkow, wrecz ucieka
a jeszcze niedawno sam sie domgal szczoteczki, on swoja, ja druga i ak zabki mylismy
jeszcze nie umie wypluwac bo wszystko zjada
czas na paste z fluorem, a boje sie taka mu dac bo by polknal wszystko ehhh

U nas przy 5 też był problem, odpuściłam w końcu mycie na miesiąc. Potem opornie szło ale teraz myje chętnie, pomogło oglądanie peppy i szczoteczka z dinozaurem
Ja mojemu myję elmexem dla dzieci, też nie wypluwa

[Sola1]

Napisane przez judkama

tez tak robie jak Ty
ale mi chodzilo o metode 3-5-7 jak dziecko samo nie umie zasnac, bo nie kazde jest takie samo, a poza tym reklamowanie przez nia margaryny ze niby to takie zdrowe, skoro utwardzone tluszcze roslinne nie sa zdrowe...
ogolnie sporo jej metod jak najbardziej mnie sie podoba, ale ona sama juz mniej

Z margaryną to pojechała po całości. Ja zdziwiłam się, że zdecydowała się wziąć udział w tamtej reklamie.
A co to jest za metoda 3-5-7?

Napisane przez judkama

ostanio stwierdzam ze bardziej musze sie zajac wychowanim babć niz Tomkiem:c ojest:
bo ich zle reakcje przyczyniaja sie do utrwalania zlych zachowan Tomka, ehhh

Napisane przez judkama

mam problem z myciem zabkow u Tomka, bo od kiedy 5 probuja mu sie wyrznac toto przestal lubic mycie zabkow, wrecz ucieka
a jeszcze niedawno sam sie domgal szczoteczki, on swoja, ja druga i ak zabki mylismy
jeszcze nie umie wypluwac bo wszystko zjada
czas na paste z fluorem, a boje sie taka mu dac bo by polknal wszystko ehhh

A takim maluszkom czyścicie w jakiś sposób jamę ustną jak jeszcze nie ma ząbków? Bo słyszałam, żeby przemywać gazikiem, ale u mnie kończy się to tym, że przygryza mi palec i dziwnie się na mnie patrzy Także nie wiem czy to ma jakiś sens, bo za dużo się tak nie wymyje.

[judkama]

Napisane przez T'ai

a u nas czasem sam zaśnie, czasem tulę
ale chciałabym całkowicie odejść od tego i żeby sam zasypiał
czy ja jestem okrutna w takim razie?
jak płacze to podchodzę i przytulam, ale jak ma tylko otwarte oczy i się wierci to chyba krzywdy nie robię?
w nocy jak karminy to nie mówimy do niego, nie zapalamy światła i bywa że od razu przyśnie przy butli prawie
a jak nie to powierci się w łóżeczku i w końcu przyśnie (bywa że i godzinę to trwa) - szczerze - w środku nocy nie bardzo mi się chce go lulać

nie jestes okrutna absolutnie
okrutne byloby gdyby maly bardzo plakal, wrecz sie zanosil, a ty bys do niego w ogole nie przyszla,a on by zasnal z wyczerpania
reagujesz przeciez na jego potrzebe i przytulasz
dzieci czesto sie tylko wierca i tez na to nie reaguje, ale jak zacznie plakac to wiadomo wyciagam i przytulam

tu cos na przyszloschttp://bebzol.com/pl/Nadgorliwosc-w-...lu.103313.html

[T'ai]

Napisane przez judkama

nie jestes okrutna absolutnie
okrutne byloby gdyby maly bardzo plakal, wrecz sie zanosil, a ty bys do niego w ogole nie przyszla,a on by zasnal z wyczerpania
reagujesz przeciez na jego potrzebe i przytulasz
dzieci czesto sie tylko wierca i tez na to nie reaguje, ale jak zacznie plakac to wiadomo wyciagam i przytulam

tu cos na przyszloschttp://bebzol.com/pl/Nadgorliwosc-w-...lu.103313.html

ufffffff
jak zapłacze to wiadomo - biegnę

co do przedszkola

[judkama]

Napisane przez sanetka

Może On ogólnie ma teraz fazę wielu lęków, ale będziemy powoli próbować



Mój na początku też nadrabiał, ale ostatecznie na rok miał 7,5 kg, a na 2 lata 9,5 No i dość niski jest, ok 86 cm ma
Rozwojem też długo przestój a potem wszystko hurtem, tak że zaraz po roczku już chodził

no to moj wazy troche wiecej ale tez malutki, chodzic zaczal jak mial16 miesiecy dopiero, ale jak mial rok to przy kanapie wstal i sie przesuwał ale mial obnizone napiecie to nial prawo robic wolniej wszystko...

Napisane przez T'ai

co to jest za metoda?

no zostawiasz dziecko na poczatek na 3 minuty w lozku, potem wychodzisz, placze czy nie, to przychodzisz dopiero po tych 3 minutach, ale nie wyciagasz z lozka tylko uspokajasz mowiac itp. potem za 5 minut potem za 7 i tak zwiekszasz czas az samo usnie, potem o 10 minut i wiecej
zastosowalam to i nigdy sobie nie wybacze tego, fakt zasnal sam po jakims czasie, ale rano sie obudzil i zastalam go ze smutna minka i nawet mnie nie wolal.... tylko lezal taki smutny, wygladal jak te dzieci w domach dziecka nie wiem czy wiecie o co mi chodzi
nigdy nie zapomne tego smutku nad ranem na twarzy Tomka, powiedzialam sobie ze nigdy wiecej....
fakt, ze on sie nie zanosil, nie plakal mocno ani nic z tego, ale efekt...

Napisane przez sanetka

U nas przy 5 też był problem, odpuściłam w końcu mycie na miesiąc. Potem opornie szło ale teraz myje chętnie, pomogło oglądanie peppy i szczoteczka z dinozaurem
Ja mojemu myję elmexem dla dzieci, też nie wypluwa

on peppy nie lubi a elmex nie wiesz jak smakuje?

Napisane przez Sola1

Z margaryną to pojechała po całości. Ja zdziwiłam się, że zdecydowała się wziąć udział w tamtej reklamie.
A co to jest za metoda 3-5-7?
A takim maluszkom czyścicie w jakiś sposób jamę ustną jak jeszcze nie ma ząbków? Bo słyszałam, żeby przemywać gazikiem, ale u mnie kończy się to tym, że przygryza mi palec i dziwnie się na mnie patrzy Także nie wiem czy to ma jakiś sens, bo za dużo się tak nie wymyje.

zaczelam myc nenedent i ta szczoteczka na palec jak sie pierwszy zabek przebijal, a wczesniej tym gazikiem jak sie mi przypomnialo
czyli rzadko

[weronika23]

moja byska 10,10 skonczyla 2 latka ze wzroste jest na 97 cent ma ciuszki na 98 niekotre 104 a waga 14600
co do wstawania ja nie wyjmuje nie swiece nie mowie daje flache i ma spac i coooo dupa

[jagnna]

Napisane przez T'ai

miałam jeszcze pisać - wczoraj byliśmy na pierwszym szczepieniu

czyli mowisz ze nie ma tragedii? ja tez szczepie normalnymi i juz mam traume. A szczepienie w przyszły czw

Napisane przez dzika_kaka

A! I chyba nam się robi ciemieniucha
....

Ja to teraz czasem pytam tżta nawet czy ma coś przeciwko żebym to ja wyniosła śmieci

na ciemieniuche - Olejuszka ze SkarbuMatki
...

Napisane przez T'ai

ja co sobotę jadę na zakupy chociaż po samo mleko ale maluję się wtedy, ubieram ładnie i lecę w miasto

Napisane przez dzika_kaka

A ja zmieniłam priorytety i pierwsza rzecz jaką robię jak mi dziecko zejdzie z cycka to malowanie się. Generalnie czuję się jak kupa więc bardzo mi to poprawia samopoczucie. Sprzątanie i obiad zostaje na później - albo zdążę albo nie

szczęśliwa matka, to szczęśliwe dziecko

Napisane przez Sola1

Jak się nie ogarnę to źle się ze sobą czuję.


-----

A w ogóle mój tż jest specjalistą od kupowania zabawek małej. Wcześniej kupił tą książeczkę, a teraz kupił takiego lwa ( są też inne zwierzęta):
http://rdgdynia.com/playgro-181513-a...przyjaciel-lew

Był kupiony akurat w sklepie stacjonarnym, ale pokazuje go Wam żebyście zobaczyły. Jest też tam dźwięk, ale chyba od innej zabawki, bo w mojej jest takie mruczenie.

Moja jest na etapie, że już czasem wyciąga rączki do przedmiotu, ale jeszcze nie do końca nad nimi panuje. Jak macha rączką i uderza tego lwa tak że się ruszy ( jest na pałąku od karuzeli) to ten lew wydaje takie mruczenie. Dzisiaj robi tak chyba od pół godziny i zauważyłam, że teraz te uderzenia w tego lwa są bardziej świadome.

Także jak któraś z Was ma ochotę kupić jakąś zabawkę, a nie może się zdecydować jaką to polecam.

dokładnie np. jak ja dzisiaj
zabawka mega jest. Już szukam na alle

Napisane przez kotperski84

Melduję się i ja

...
Aha, mały jest ciągle na piersi. Help....

witaj ekipie MatekPolekDojarek

Napisane przez MiciaKicia

Cześć
jeeeeej 28 stycznia stuknęło nam pół roku po ślubie
a wczoraj 6 tygodni po porodzie

Dziś odbieramy klucze do mieszkanka

gratulacje

Napisane przez dzika_kaka

a podobnym zainteresowaniem cieszył się rano bęben pralki więc sama nie wiem czy opłaca się wydawać kasę na te wszystkie bajery

Napisane przez weronika23

hej kochane uwaga w miare uproalam sie z domem i wracam na forum jak tylko sie jakos wbije mam nadzieje ze sie uda wreszcie przyjmiecie z powrotem coooo

no nie wiem

Napisane przez fasolka124578

no właśnie a co z porodówką? Czemu już nie ma? Wiecie może?

bo juz wiedza ze sie rozpakowałysmy

[Sola1]

Napisane przez weronika23

moja byska 10,10 skonczyla 2 latka ze wzroste jest na 97 cent ma ciuszki na 98 niekotre 104 a waga 14600
co do wstawania ja nie wyjmuje nie swiece nie mowie daje flache i ma spac i coooo dupa

U mojej też nie jest nie jest gwarant na spanie przez całą noc, ale zwykle działa. Oczywiście czasem ma inny pomysł na spędzenie czasu. A nosisz po karmieniu? Bo ja jak nie ponoszę to moja też nie uśnie - męczy ją tam w brzuszku. Zresztą nie dziwię się. Ja kiedyś pisałam, że napiłam się ciepłego mleka i położyłam się. Musiałam wstać, bo myślałam, że pawia puszczę

Napisane przez jagnna

bo juz wiedza ze sie rozpakowałysmy

Też tak myślę

[T'ai]

Napisane przez judkama

no zostawiasz dziecko na poczatek na 3 minuty w lozku, potem wychodzisz, placze czy nie, to przychodzisz dopiero po tych 3 minutach, ale nie wyciagasz z lozka tylko uspokajasz mowiac itp. potem za 5 minut potem za 7 i tak zwiekszasz czas az samo usnie, potem o 10 minut i wiecej
zastosowalam to i nigdy sobie nie wybacze tego, fakt zasnal sam po jakims czasie, ale rano sie obudzil i zastalam go ze smutna minka i nawet mnie nie wolal.... tylko lezal taki smutny, wygladal jak te dzieci w domach dziecka nie wiem czy wiecie o co mi chodzi
nigdy nie zapomne tego smutku nad ranem na twarzy Tomka, powiedzialam sobie ze nigdy wiecej....
fakt, ze on sie nie zanosil, nie plakal mocno ani nic z tego, ale efekt...

Napisane przez jagnna

czyli mowisz ze nie ma tragedii? ja tez szczepie normalnymi i juz mam traume. A szczepienie w przyszły czw

normalne wybraliśmy i ja bardziej panikowałam niż to było warte
dlatego trzymał mąż - oaza spokoju więc młodemu się chociaż mój stres nie udzielał
w domu popłakał, ale gorączki jak już pisałam nie było noc przespał
i dziś też głównie śpi

oboje jakoś nie mamy zaufania do skojarzonych, na nic dodatkowego też nie szczepiliśmy (już wystarczająco dużo jest tego cholerstwa)
tak nam intuicja podpowiadała

[Sola1]

Napisane przez jagnna

zabawka mega jest. Już szukam na alle

Jest lew - rory lion, motylek - blossom butterfly, smok - dexter dragon, foka - suki seal, piesek - pooky puppy, laleczka - tilly doll, hipcio - huburt hippo. Napisałam te nazwy, bo może będzie łatwiej szukać.

[sanetka]

Napisane przez judkama

no to moj wazy troche wiecej ale tez malutki, chodzic zaczal jak mial16 miesiecy dopiero, ale jak mial rok to przy kanapie wstal i sie przesuwał ale mial obnizone napiecie to nial prawo robic wolniej wszystko...



no zostawiasz dziecko na poczatek na 3 minuty w lozku, potem wychodzisz, placze czy nie, to przychodzisz dopiero po tych 3 minutach, ale nie wyciagasz z lozka tylko uspokajasz mowiac itp. potem za 5 minut potem za 7 i tak zwiekszasz czas az samo usnie, potem o 10 minut i wiecej
zastosowalam to i nigdy sobie nie wybacze tego, fakt zasnal sam po jakims czasie, ale rano sie obudzil i zastalam go ze smutna minka i nawet mnie nie wolal.... tylko lezal taki smutny, wygladal jak te dzieci w domach dziecka nie wiem czy wiecie o co mi chodzi
nigdy nie zapomne tego smutku nad ranem na twarzy Tomka, powiedzialam sobie ze nigdy wiecej....
fakt, ze on sie nie zanosil, nie plakal mocno ani nic z tego, ale efekt...

on peppy nie lubi a elmex nie wiesz jak smakuje?



zaczelam myc nenedent i ta szczoteczka na palec jak sie pierwszy zabek przebijal, a wczesniej tym gazikiem jak sie mi przypomnialo
czyli rzadko

No mój też rehabilitowany przez napięcie mięśniowe,.

Jak dla mnie elmex bez konkretnego smaku, delikatnie słodki i miętowy.

[dzika_kaka]

Boziu u mnie taki wiatr, że na spacerze mi łeb urwało

Napisane przez Sola1

Ja w ogóle jej nie odkryłam. Dopiero jak napisałaś to zaczęłam jej szukać. Ale u mnie jakoś lipnie działa - raz działa raz nie działa

To chyba jakaś wada fabryczna bo u mnie też kiepsko działa

Napisane przez judkama

siedzi juz nawet na doroslym kibelku, tylko nic tam nie robi ehhh

Daj mu gazetę do poczytania

Napisane przez sanetka

i w końcu nasika na podłogę

Ja chyba jeszcze przemyślę kwestię posiadania kolejnego dziecka

Napisane przez jagnna

na ciemieniuche - Olejuszka ze SkarbuMatki
...

witaj ekipie MatekPolekDojarek

Tylko kurdę ja w zasadzie nie wiem czy to to czy nie to. Póki co jej skórka schodzi z łebka ale nie ma żadnych łusek...

...

[weronika23]

nie podnosze go zazwyczaj 2 karmienia jest oki jak idzis spac o 22 to spoko o 3 je i pozniej 6:30 a jak idzie o 20 to 12-3-i po 4 juz wyspany
aaaa ostatno mial kiepskie noce potrafil np od 24 do 4 nie spac albo budzic sie co 1,5 h

[judkama]

w ogole to mam dzis wolne
TZ jadac do pracy zawiozl malego do tesciowej na caly dzien specjalnie sobie urlop wziela dzis i jestem sama z malutka
tak spokojnie jest ze szok
tv moge sobie wlaczyc,spalysmy do 11
normalnie szal cial

[weronika23]

ja szczepilam zwyklymi na 3 klucia i rzadnych dodatkowych i jakis wyrzutow nie mam ze tylko tyle

co do zabawek to my na fb wlasnie gadamy o slodziakach spiewakach http://www.youtube.com/watch?v=6LzKeR6e4KA

[judkama]

Matki Polki Dojarki:h ahaha:

[weronika23]

a mi dziwnie tz tez wzial mala na caly dzien do tesciowej i jestem sama z olkiem i za chicho cos nikt nie chodzi i nie wola w kolko mama to mama tamto