Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

[ButterBear]

Napisane przez dodaja

Chyba nie zdziwię Cię jak napiszę, że mój tż też w swoim komputerowym świecie jest i Bożego świata nie widzi Czasami to już taki agresor mi się włącza O widzisz, taka taktyka też dobre, wypróbuję

Czy Twój TŻ jest informatykiem?? Jeśli tak, to uciekaj, póki możesz

Ostatnio siedział przy komputerze, rozwalony, na biurku jakieś stare kubki, brzuch oparty o biurko...wchodzę, patrzę i mówię ' O matko, zawsze marzyłam, że mój mąż będzie architektem, prawnikiem, a nie że będzie całymi dniami płaszczył zadek przed komputerem', a on mi na to 'prawnik?? Architekt??? NUUUDAAA' zabiłam go śmiechem prawie - 'tak, bo informatyk, to wprost kwintesencja humoru i zabawy'!!

[metkaa]

czesc

keira2008 witaj,

Napisane przez zaaaabcia

Kochane pisze do Was ze szpitala , dostalam takich boli ze myslalam ze sie skoncze ( na jutro bylam umowiona do specjalisty ) zrobili mi usg i mam stan zapalny. Nie wypuscili mnie do domu , jutro operacja tak strasznie tesknie za Domino pierwsza noc bez niego leze i rycze

spokojnie kochana, szybkiego powrotu do zdrowia,

srtong co u mnie? niby ok tylko psycha mi coraz bardziej wysiada

stokrotko trzymam kciuki za wizyte,

mrowinko

[dodaja]

Napisane przez ButterBear

Czy Twój TŻ jest informatykiem?? Jeśli tak, to uciekaj, póki możesz

Ostatnio siedział przy komputerze, rozwalony, na biurku jakieś stare kubki, brzuch oparty o biurko...wchodzę, patrzę i mówię ' O matko, zawsze marzyłam, że mój mąż będzie architektem, prawnikiem, a nie że będzie całymi dniami płaszczył zadek przed komputerem', a on mi na to 'prawnik?? Architekt??? NUUUDAAA' zabiłam go śmiechem prawie - 'tak, bo informatyk, to wprost kwintesencja humoru i zabawy'!!

Nie mój tż jest zupełnie kimś innym, ale za to ubóstwia wszystkie nowe gry jakie wychodzą na rynek. Jak słyszę jego rozmowę z moimi siostrzeńcami o "tankach" albo innych dziwnych rzeczach, to ogarnia mnie przerażenie, panika i wkurzenie Teraz już i tak mniej gra, a ja potrafię się dopomnieć o swoje potrzeby, ale nie powiem, czasami to furii dostaje jak mi odpowiada, że zaleje mi herbatę za 3 minuty, bo musi puścić atak

[martynka1916]

hejka wrocilam z badan po 9 i znowu awaria z netem ale podejrzewam ze to cos z laptopem bo na kompie net jest..... Dziewczyny te w ciazy czy macie bole w podbrzuszu z lewej lub prawej strony??? bo ja ostatnio tak mam i albo z jednej strony albo z drugiej noi sie troszke martwie..... te bole pojawiaja sie jak jestem w ruchu jak leze jest ok.... w poniedzzialek mam wizyte wiec zapytam ginki o co kaman bo sie martwie.......

[blonde_hair]

Napisane przez aaby

Faktycznie!

ja tam odliczam do wiosny

Napisane przez dodaja

Było wszystko
1. Nadrobiłam porządnie wizaż
2. Poszłam do biblioteki (w końcu ! )
3. Wypiłam kawkę z babcią i poplotkowałyśmy bez pośpiechu
4. Zrobiłam obiadek
5. Poszłam na zakupy dla babci- apteka i jakieś pierdółki, zaliczyłam od razu spacer.
6. Przywitałam tż po prazy w super nastroju
7. Czytałam pół wieczoru książkę- i dziś zamierzam ją skończyć, tego mi trzeba było.
8. Wieczorem spełniałam się jako kochana dziewczyna swojego chłopaka


Co do torby to myślę podobnie.

klask i:

Napisane przez dodaja

Chciał mieć dłuższy dzień




Jakoś humor mi się poprawił i jest fajnie
Dziś znowu mam przymusowe wolne, bo w systemie jakieś zmiany. Trudno- płakać nie będę Planów mam całe mnóstwo- porządny pedicure, regulacja i henna brwi, maseczki na twarz, jakieś ćwiczenia, wieczorem kąpiel z peelingiem i masażem od tż (jeszcze tego nie wie , depilacje i takie tam sprawy A co

Jutro chyba od samego rana będę pomagać siostrze w przeprowadzce, a wieczorem idziemy na podwójne urodziny, także weekend zapowiada się fajnie

Napisane przez dodaja

taaa...
Ale mam nadzieje,ze zasnie po poludniu
Super dzien sie zapowiada

Napisane przez dodaja

Chyba nie zdziwię Cię jak napiszę, że mój tż też w swoim komputerowym świecie jest i Bożego świata nie widzi Czasami to już taki agresor mi się włącza O widzisz, taka taktyka też dobre, wypróbuję

Napisane przez dodaja

Nie mój tż jest zupełnie kimś innym, ale za to ubóstwia wszystkie nowe gry jakie wychodzą na rynek. Jak słyszę jego rozmowę z moimi siostrzeńcami o "tankach" albo innych dziwnych rzeczach, to ogarnia mnie przerażenie, panika i wkurzenie Teraz już i tak mniej gra, a ja potrafię się dopomnieć o swoje potrzeby, ale nie powiem, czasami to furii dostaje jak mi odpowiada, że zaleje mi herbatę za 3 minuty, bo musi puścić atak

mój jest identyczny

[agnusek22]

Napisane przez aaby

Napisane przez Gucia0987

Onyks zapomniałam Ci napisać - to co przeżyłaś podczas porodu jest po prostu niewiarygodne. Byłaś bardzo dzielna!!! Jesteś niesamowita!

Zgadzam się Onyks w 100%!!!

Napisane przez dodaja

Łeee tak mało info ?

Przepraszam, ale dziś w pracy sajgon, a chciałam chociaż dać znać Ciąża, na tą chwilę to 5tydz, ale więcej będzie można powiedzieć tego 20.02. Wg mnie zgadza się idealnie, bo na pewno miałam później owulację, bo akurat w tym miesiącu robiłam pierwszy w życiu wykres, bardziej z ciekawości, ale jednak sporo tam widziałam Jak zobaczyłam ten świecący punkcik (normalnie jak diament ), to mi łzy stanęły w oczach
Tż też szczęśliwy i kochany, dziś rano czekała na mnie zawieszka-wózek
Postanowiliśmy, że powiemy teraz tylko rodzicom, a po następnej wizycie reszcie. Teraz wie tylko moja psiapsióła i jej mąż
Hmm, dostałam listę nakazów i zakazów i jazda Na poprzedniej wizycie dostałam profilaktycznie duphaston, ale jak mi się skończy to mam odstawic, bo nie ma potrzeby już. Przez dupka najprawdopodobniej dostałam na brzuszku małej wysypki, ale mam pić wapno i tyle.

Ja tak mało pisze na razie o ciąży, bo cały czas w nią nie wierzę...no i boję się za bardzo cieszyć, więc czasem moje opisy mogą być takie skąpe

[aaby]

Napisane przez dodaja

Było wszystko
1. Nadrobiłam porządnie wizaż
2. Poszłam do biblioteki (w końcu ! )
3. Wypiłam kawkę z babcią i poplotkowałyśmy bez pośpiechu
4. Zrobiłam obiadek
5. Poszłam na zakupy dla babci- apteka i jakieś pierdółki, zaliczyłam od razu spacer.
6. Przywitałam tż po prazy w super nastroju
7. Czytałam pół wieczoru książkę- i dziś zamierzam ją skończyć, tego mi trzeba było.
8. Wieczorem spełniałam się jako kochana dziewczyna swojego chłopaka

Łeee, to boski dzień miałaś!
Opowiadaj co za książka!
Ps. Pkt. 6 - sekretarka?
Pkt. 8 - aż strach pytać

Napisane przez dodaja

Oooo nie, jak Ci zazdroszczę


Jakoś humor mi się poprawił i jest fajnie
Dziś znowu mam przymusowe wolne, bo w systemie jakieś zmiany. Trudno- płakać nie będę Planów mam całe mnóstwo- porządny pedicure, regulacja i henna brwi, maseczki na twarz, jakieś ćwiczenia, wieczorem kąpiel z peelingiem i masażem od tż (jeszcze tego nie wie , depilacje i takie tam sprawy A co

Powiedzcie mi czy po odstawieniu anty robiłyście jakieś badania żeby zobaczyć czy wszystko jest ok ? Chcę iść w przyszłym tygodniu i może coś zasugeruję lekarzowi.

Wskakuj, mamy 3 miejsca!

Super, że masz lepszy humor Miła odmiana po ostatnich dołkach
Planów zazdroszczę! - nie pamiętam, kiedy solidnie tak się ogarnęłam Nie mówiąc już o masażu, no ale co się dziwić - też bym takich tłustych pleców masować nie chciała

A badań nie robiłam absolutnie żadnych

Napisane przez ButterBear

Ostatnio siedział przy komputerze, rozwalony, na biurku jakieś stare kubki, brzuch oparty o biurko...wchodzę, patrzę i mówię ' O matko, zawsze marzyłam, że mój mąż będzie architektem, prawnikiem, a nie że będzie całymi dniami płaszczył zadek przed komputerem', a on mi na to 'prawnik?? Architekt??? NUUUDAAA' zabiłam go śmiechem prawie - 'tak, bo informatyk, to wprost kwintesencja humoru i zabawy'!!

Napisane przez dodaja

Nie mój tż jest zupełnie kimś innym, ale za to ubóstwia wszystkie nowe gry jakie wychodzą na rynek. Jak słyszę jego rozmowę z moimi siostrzeńcami o "tankach" albo innych dziwnych rzeczach, to ogarnia mnie przerażenie, panika i wkurzenie Teraz już i tak mniej gra, a ja potrafię się dopomnieć o swoje potrzeby, ale nie powiem, czasami to furii dostaje jak mi odpowiada, że zaleje mi herbatę za 3 minuty, bo musi puścić atak

A no widzisz, a mój mąż po grę sięga raczej okazjonalnie (chyba, że naprawdę go jakaś wciągnie, to siedzi parę dni po parę godzin do nocy, aż nie przejdzie ), ale za to może cały dzień siedzieć na hattricku. Ma swoją drużynę, mają jakieś ligi... I np. po pracy pędzi do kompa, ja mówię "No jo, już przy kompie" a on "Kochanie, ruru (nazwa zespołu ) ma ważny mecz!"

[dodaja]

Napisane przez blonde_hair

mój jest identyczny

Jakieś to pocieszenie jest
Najgorsze jest jak spotkają się z bratem- jak zaczną gadać o grach to my z bratową tż patrzymy się i wielkie oczy robimy

Napisane przez agnusek22

Przepraszam, ale dziś w pracy sajgon, a chciałam chociaż dać znać Ciąża, na tą chwilę to 5tydz, ale więcej będzie można powiedzieć tego 20.02. Wg mnie zgadza się idealnie, bo na pewno miałam później owulację, bo akurat w tym miesiącu robiłam pierwszy w życiu wykres, bardziej z ciekawości, ale jednak sporo tam widziałam Jak zobaczyłam ten świecący punkcik (normalnie jak diament ), to mi łzy stanęły w oczach
Tż też szczęśliwy i kochany, dziś rano czekała na mnie zawieszka-wózek
Postanowiliśmy, że powiemy teraz tylko rodzicom, a po następnej wizycie reszcie. Teraz wie tylko moja psiapsióła i jej mąż
Hmm, dostałam listę nakazów i zakazów i jazda Na poprzedniej wizycie dostałam profilaktycznie duphaston, ale jak mi się skończy to mam odstawic, bo nie ma potrzeby już. Przez dupka najprawdopodobniej dostałam na brzuszku małej wysypki, ale mam pić wapno i tyle.

Ja tak mało pisze na razie o ciąży, bo cały czas w nią nie wierzę...no i boję się za bardzo cieszyć, więc czasem moje opisy mogą być takie skąpe

Wiem, wiem Kochana, nie chciałam żeby to zabrzmiało negatywnie

Uwielbiam czytać opisy z pierwszych wizyt, z tego jak kobieta się czuje, kiedy o sobie mówi: będę mamą To wszystko jest dla mnie takie magiczne

No nic idę spełniać mój dzisiejszy plan- co z tego, że mało ambitny, ważne, że jest Zacznę od brwi

Miłego dnia

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez aaby

Łeee, to boski dzień miałaś!
Opowiadaj co za książka!
Ps. Pkt. 6 - sekretarka?
Pkt. 8 - aż strach pytać

Super, że masz lepszy humor Miła odmiana po ostatnich dołkach
Planów zazdroszczę! - nie pamiętam, kiedy solidnie tak się ogarnęłam Nie mówiąc już o masażu, no ale co się dziwić - też bym takich tłustych pleców masować nie chciała


A no widzisz, a mój mąż po grę sięga raczej okazjonalnie (chyba, że naprawdę go jakaś wciągnie, to siedzi parę dni po parę godzin do nocy, aż nie przejdzie ), ale za to może cały dzień siedzieć na hattricku. Ma swoją drużynę, mają jakieś ligi... I np. po pracy pędzi do kompa, ja mówię "No jo, już przy kompie" a on "Kochanie, ruru (nazwa zespołu ) ma ważny mecz!"

1. Gdzie tam w stroju sekretarki- nie zapominaj, że babcia u nas nadal jest Jednak dziś jedzie na weekend do mojej mamy

2. Faktycznie strach- chyba wraca mi libido po tabsach! W końcu

3. Oo hattrick coś mi to mówi To chyba mój tż też tam przesiaduje!
Teraz to jeszcze grają w jakąś grę w pracy- wszyscy faceci siedzą z biurze i ... łowią ryby ! Litości

Dobra będę potem

Jeszcze o masażu miałam dodać Tłuste plecy ? Niech sobie są, chcę masażu i koniec Kupił olejek do masażu o zapachu czekolady i pomarańczy- Niech masuje

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez blonde_hair

I mamy juz luty

I coraz bliżej wiosna

Napisane przez ButterBear

No nie dziwię Ci się Kochana.

Na razie debatujemy jeszcze z mężem, czy nie spróbować ostatnich 2 cykli z Clo. Chociaż nie wiem, czy to ma sens, skoro do tej pory nie pomógł. A te pęcherzyki to już by mogły przestać rosnąć, bo mnie jajniki znowu bolą

Napisane przez aaby

Łatwiej - nie znaczy, że pewniak

No wiem, wiem - mamy tu takie przypadki szybkich ciąż przecież

Napisane przez metkaa

mrowinko

A jak Ty się czujesz? Jakieś oznaki @?

Napisane przez dodaja

Powiedzcie mi czy po odstawieniu anty robiłyście jakieś badania żeby zobaczyć czy wszystko jest ok ? Chcę iść w przyszłym tygodniu i może coś zasugeruję lekarzowi.

Ja nie robiłam. Tabletki odstawiłam w lutym, potem było zamieszanie związane m.in. ze ślubem - i do lekarza wybrałam się dopiero we wrześniu.

[aaby]

Napisane przez dodaja

1. Gdzie tam w stroju sekretarki- nie zapominaj, że babcia u nas nadal jest Jednak dziś jedzie na weekend do mojej mamy

2. Faktycznie strach- chyba wraca mi libido po tabsach! W końcu

3. Oo hattrick coś mi to mówi To chyba mój tż też tam przesiaduje!
Teraz to jeszcze grają w jakąś grę w pracy- wszyscy faceci siedzą z biurze i ... łowią ryby ! Litości

Jeszcze o masażu miałam dodać Tłuste plecy ? Niech sobie są, chcę masażu i koniec Kupił olejek do masażu o zapachu czekolady i pomarańczy- Niech masuje

1. Może podrzucić w drodze do Zakopca stewardesę?

2.

3. To nie mów mu przypadkiem, że jest app na telefon z hattrickiem

4. Mówiłam o swoich plecach, nie o Twoich

[metkaa]

dodaja niezly wieczor sie zapowiada

[201608051010]

heeeeej

Napisane przez Madzialenka12344321

Metka


Chcę sobie kupić torbę na laptopa. I teraz nie wiem jaką? Niby mieści mi się w torebce, ale jak mam dużo w niej rzeczy to już za cięzka jest (jeszcze mi się uszka urwą bo to eko skórka hehe).

1. http://allegro.pl/etui-do-laptopa-ab...972430603.html

2. http://allegro.pl/damska-torba-na-la...950868138.html

Co jest praktyczniejsze?

praktyczniejsza 2, ale ja również uważam, że warto zainwestować trochę więcej bo ta nie wygląda wystarczająco dobrze by jej zaufać
no i te kolory.... no nie moja bajka

Napisane przez strongwomen

Niniona, mało się znamy, w sumie wcale witaj ze mnie niestety taka forumowiczka że jestem tylko od święta

ano jakoś się chyba jeszcze nie złożyło, chociaż ja już zaczęłam podczytywać jak jeszcze byłaś aktywnym uczestnikiem wątku

Napisane przez zaaaabcia

Kochane pisze do Was ze szpitala , dostalam takich boli ze myslalam ze sie skoncze ( na jutro bylam umowiona do specjalisty ) zrobili mi usg i mam stan zapalny. Nie wypuscili mnie do domu , jutro operacja tak strasznie tesknie za Domino pierwsza noc bez niego leze i rycze

o fuck :/, dasz radę !! wszystko będzie dobrze, skończą się Twoje bóle i szybko wrócisz do Dominika
[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38977854]Chodzi Ci o to, czy będę go brała w kolejnych cyklach? Na razie skłaniam się ku temu, że kolejnych cykli nie będzie. Zmęczeni już jesteśmy tymi staraniami [/QUOTE]
ehh...

Napisane przez dodaja

Cześć dziewczyny

Jakoś humor mi się poprawił i jest fajnie
Dziś znowu mam przymusowe wolne, bo w systemie jakieś zmiany. Trudno- płakać nie będę Planów mam całe mnóstwo- porządny pedicure, regulacja i henna brwi, maseczki na twarz, jakieś ćwiczenia, wieczorem kąpiel z peelingiem i masażem od tż (jeszcze tego nie wie , depilacje i takie tam sprawy A co

Jutro chyba od samego rana będę pomagać siostrze w przeprowadzce, a wieczorem idziemy na podwójne urodziny, także weekend zapowiada się fajnie

Powiedzcie mi czy po odstawieniu anty robiłyście jakieś badania żeby zobaczyć czy wszystko jest ok ? Chcę iść w przyszłym tygodniu i może coś zasugeruję lekarzowi.

heh mam wrażenia, że wy ciągle świętujecie urodziny, chyba sporą macie rodzinę ?

Napisane przez dodaja

Nie mój tż jest zupełnie kimś innym, ale za to ubóstwia wszystkie nowe gry jakie wychodzą na rynek. Jak słyszę jego rozmowę z moimi siostrzeńcami o "tankach" albo innych dziwnych rzeczach, to ogarnia mnie przerażenie, panika i wkurzenie Teraz już i tak mniej gra, a ja potrafię się dopomnieć o swoje potrzeby, ale nie powiem, czasami to furii dostaje jak mi odpowiada, że zaleje mi herbatę za 3 minuty, bo musi puścić atak

mój co prawda ma jakieś 2 czy 3 ulubione gry, ale też w kółko w nie gra, do szału mnie to doprowadza

Napisane przez agnusek22

Przepraszam, ale dziś w pracy sajgon, a chciałam chociaż dać znać Ciąża, na tą chwilę to 5tydz, ale więcej będzie można powiedzieć tego 20.02. Wg mnie zgadza się idealnie, bo na pewno miałam później owulację, bo akurat w tym miesiącu robiłam pierwszy w życiu wykres, bardziej z ciekawości, ale jednak sporo tam widziałam Jak zobaczyłam ten świecący punkcik (normalnie jak diament ), to mi łzy stanęły w oczach
Tż też szczęśliwy i kochany, dziś rano czekała na mnie zawieszka-wózek

dla odmiany dziś to mi brak weny ;/

[ButterBear]

Kurna, jakie to pocieszające, że nie tylko mój mąż jest maniakiem gier komputerowych... ufff.. ale czy tylko mi się wydaje, że to jest aktywność dla nastolatków?

[201608051010]

Napisane przez aaby

Ja mam praktycznie dwa pary, w które się mieszczę (kupione jakoś na jesieni) i niestety prawdę mówiąc coraz ciężej mi w nie wchodzić



Chyba mieszkamy gdzieś blisko siebie

dlatego ja najczęściej chodzę w sukienkach, ewentualnie spódniczkach w nich tak źle nie jest- jeszcze się mieszczę i nie uwierają

Jeśli dobrze kojarzę, to dość blisko

[blonde_hair]

Napisane przez dodaja

[FONT=Tahoma]Jakieś to pocieszenie jest

Napisane przez ButterBear

Kurna, jakie to pocieszające, że nie tylko mój mąż jest maniakiem gier komputerowych... ufff.. ale czy tylko mi się wydaje, że to jest aktywność dla nastolatków?

nie tylko, bo mnie równiez i strasznie mnie to wkurza jak tylko zakłada sluchawki na uszy i swiat nie istnieje
No ale na szczescie znacznie zmniejszył ilosc godz siedzenia przed komp.jak urodziło sie dziecko...zdecydowanie

[strongwomen]

Żabciu, wracaj do zdrowia bardzo się o Ciebie martwię

Blonde, fajnie że z autem okej, a za konsula trzymam kciuki
w sensie za Was
Seba jak?

a u nas dobrze, dziękuję że pytasz.

Nikita,

Najpierw powiem, ze tez ci posalam zyczenia i nie znalazlam sie na tej pieknej kolorowej liscie. FOCH!

przepraszam bardzo nie doczytałam twoich życzeń chyba... umknęły mi... proszę na przeprosiny

a z tym Wii masz racje, machanie tym pilotem jest męczące no i nóg w ogóle nie łapie bo nie mamy tej maty do tego. Ale nie będziemy sprzętu zmieniać Mam też na kompa mate do tańczenia

Stokrotka,

teraz mam dużo czasu, więc ciągle gdzieś na plotki wybywam co do ruchów to ty szybko poczułaś a ja do szczupłych zdecydowanie nie należę. Dzisiaj ważenie u ginki i po mojej wadze widzę że chyba będzie 2 kg więcej

a tam dwa kilo... ja jak byłam tak wysoko w ciąży jak Ty to już miałąm 10 na plusie.... (i póki co dalej mam)

sen z traktorem super i powodzenia na wizycie

Butter, łączę się w bólu...

Ale ogarnia mnie dzika, przedegzaminacyjna panika...

ja ten największy mam w czerwcu ale jak pomyśle ile mam do zrobienia to ze strachu mnie aż na kibel ciągnie.Idiotyczna reakcja na stres.

Dodaja, ale się dziś po rozpieszczasz mi by się też przydał taki organizacyjny dzień, ale jakoś codzień zrobię jedno "z listy" i więcej mi się nie chce łatwo mi się zadowolić

Metko, wysyłam CI pozytywne fluidy rozumiem Twoje osłabienie.

Dodaja,

Nie mój tż jest zupełnie kimś innym, ale za to ubóstwia wszystkie nowe gry jakie wychodzą na rynek. Jak słyszę jego rozmowę z moimi siostrzeńcami o "tankach" albo innych dziwnych rzeczach, to ogarnia mnie przerażenie, panika i wkurzenie Teraz już i tak mniej gra, a ja potrafię się dopomnieć o swoje potrzeby, ale nie powiem, czasami to furii dostaje jak mi odpowiada, że zaleje mi herbatę za 3 minuty, bo musi puścić atak

jak mój

Agnusku, będzie dobrze pora uwierzyć

Aaby,

też bym takich tłustych pleców masować nie chciała

przetłuszcza Ci się skóra?

Niu,

ano jakoś się chyba jeszcze nie złożyło, chociaż ja już zaczęłam podczytywać jak jeszcze byłaś aktywnym uczestnikiem wątku

ja już we wszytskim jestem bierna

[Nikita...]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38977754]Dlatego cieszę się, że mi przed laparoskopią założono cewnik już po narkozie, więc nic nie czułam. Ale wyjmowanie bardzo bolało.
[/QUOTE]

nie mialam pojecia, ze to tak boli... auaaa

Napisane przez ButterBear

Nikitko, Żabcia ma problemy z woreczkiem żółciowym z tego co pamiętam

dziekuje za update

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Strongus,

a na jakiej ty diecie???

[strongwomen]

Nikita, już ci mówię o tej diecie...
nazwy ona nie ma ale ogólne zasady są takie:
1. co poniedziałek się rozpoczyna a w środę kończy
2. jesz dużo, wmawiasz sobie że mało i dziwisz się że nie schudłaś
3.planujesz ćwiczyć, kładziesz się na podłodze w wyznaczone do ćwiczeń dni i leżysz tam tak długo aż stwierdzisz że nie chce ci się ćwiczyć ale jesteś dumna że chociaż zeszłaś z kanapy.

fatalnie mi ta dieta idzie.

[ButterBear]

Napisane przez strongwomen

Nikita, już ci mówię o tej diecie...
nazwy ona nie ma ale ogólne zasady są takie:
1. co poniedziałek się rozpoczyna a w środę kończy
2. jesz dużo, wmawiasz sobie że mało i dziwisz się że nie schudłaś
3.planujesz ćwiczyć, kładziesz się na podłodze w wyznaczone do ćwiczeń dni i leżysz tam tak długo aż stwierdzisz że nie chce ci się ćwiczyć ale jesteś dumna że chociaż zeszłaś z kanapy.

fatalnie mi ta dieta idzie.

OOOO... to ja też jestem na tej diecie!! Faktycznie, powiem Ci, że jest do kitu - w ogóle nie działa, nie chudnie się!

[strongwomen]

Butter, masz racje jest do kitu bo ja naprawdę przestrzegam tej diety a waga ruszyła ale co najwyżej w górę

[blonde_hair]

Napisane przez strongwomen

Nikita, już ci mówię o tej diecie...
nazwy ona nie ma ale ogólne zasady są takie:
1. co poniedziałek się rozpoczyna a w środę kończy
2. jesz dużo, wmawiasz sobie że mało i dziwisz się że nie schudłaś
3.planujesz ćwiczyć, kładziesz się na podłodze w wyznaczone do ćwiczeń dni i leżysz tam tak długo aż stwierdzisz że nie chce ci się ćwiczyć ale jesteś dumna że chociaż zeszłaś z kanapy.

fatalnie mi ta dieta idzie.

tez miewam czasem takie

za kciukiPrzydadza sie
A SEba?Seba ok, rosnie, jest zdrowy, jakby sie rozgadywal, choc i tak mowi niewiele, ale wiecej pojedynczych słówTeraz czekamy na kolejna terapie, zalatwia sie juz sam, wpadek nie ma(zdarzaja sie w ataku buntu), chetnie chodzi do przedszkola. Generalnie ok

A Kamilek widziałam ze rosnie
Powodzenia w szkole

Seba zasnal, ale spadł dzis z krzesła...siedzielismy przy stole i przy zejsciu noga mu sie zaplątala i upadł...generalnie wszystko w porzadku, ale sliwka bedziePrzylozyla m mu lod do czoła, ale to raczej nic nie daNo nic, niech sie tearz wyspi i bedzie dobrze

[metkaa]

strongwomen super dieta

blonde najwazniejsze ze nic powaznego sie mu nie stalo

[Nikita...]

Napisane przez strongwomen

Nikita, już ci mówię o tej diecie...
nazwy ona nie ma ale ogólne zasady są takie:
1. co poniedziałek się rozpoczyna a w środę kończy
2. jesz dużo, wmawiasz sobie że mało i dziwisz się że nie schudłaś
3.planujesz ćwiczyć, kładziesz się na podłodze w wyznaczone do ćwiczeń dni i leżysz tam tak długo aż stwierdzisz że nie chce ci się ćwiczyć ale jesteś dumna że chociaż zeszłaś z kanapy.

fatalnie mi ta dieta idzie.

Swietna dieta Ubawilam sie czytajac.

Napisane przez ButterBear

OOOO... to ja też jestem na tej diecie!! Faktycznie, powiem Ci, że jest do kitu - w ogóle nie działa, nie chudnie się!

No Strong troche nas tutaj buja bo wg suwaczka to juz 1kg schudla. .
Chyba ze naginanie faktow w suwaczku to motywujaca czesc tej diety.

[blonde_hair]

Napisane przez metkaa

blonde najwazniejsze ze nic powaznego sie mu nie stalo

[ButterBear]

Napisane przez Nikita...

No Strong troche nas tutaj buja bo wg suwaczka to juz 1kg schudla. .
Chyba ze naginanie faktow w suwaczku to motywujaca czesc tej diety.

Nie wiem, jak w przypadku Strong, ale w wersji, którą ja stosuje, okłamywanie siebie i otoczenia, jest częścią strategii

[blonde_hair]

Napisane przez ButterBear

Nie wiem, jak w przypadku Strong, ale w wersji, którą ja stosuje, okłamywanie siębie i otoczenia, jest częścią strategii

grunt to szczerość

[metkaa]

Napisane przez butterbear

nie wiem, jak w przypadku strong, ale w wersji, którą ja stosuje, okłamywanie siebie i otoczenia, jest częścią strategii

:d

[201608051010]

Napisane przez strongwomen

Nikita, już ci mówię o tej diecie...
nazwy ona nie ma ale ogólne zasady są takie:
1. co poniedziałek się rozpoczyna a w środę kończy
2. jesz dużo, wmawiasz sobie że mało i dziwisz się że nie schudłaś
3.planujesz ćwiczyć, kładziesz się na podłodze w wyznaczone do ćwiczeń dni i leżysz tam tak długo aż stwierdzisz że nie chce ci się ćwiczyć ale jesteś dumna że chociaż zeszłaś z kanapy.

fatalnie mi ta dieta idzie.

Napisane przez ButterBear

Nie wiem, jak w przypadku Strong, ale w wersji, którą ja stosuje, okłamywanie siebie i otoczenia, jest częścią strategii

też często bywam na tej diecie

[Nikita...]

Strong,

wyglada na to, ze jestes na mega popularnej i lubianej przez wszystkich diecie

[Bika83]

[QUOTE=ButterBear;38981304]Kurna, jakie to pocieszające, że nie tylko mój mąż jest maniakiem gier komputerowych... ufff.. ale czy tylko mi się wydaje, że to jest aktywność dla nastolatków? [/QUOTE]

Nie tylko..... ja i tż też jesteśmy podobnego zdania (bogu dzięki) Jakby było inaczej to bym go po prostu lała