|
|
#331 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Psychiatra
Wiecie co, jesteście kochane.
Naprawdę.I pomyślałam, ze może ja powinnam faktycznie zapisać się na jogę. Nigdy nie próbowałam. A dużo osób mówi, że to uspokaja, wycisza. Może to jest jakiś sposób. Mogę chodzić na jogę w ramach wfu, tylko że to dopiero od przyszłego roku. A może spróbuję teraz się zapisać gdzieś, żeby zobaczyć czy mi to odpowiada. ![]()
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. ![]() |
|
|
|
#332 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Psychiatra
Czapeczkoelfa bardzo dobry wybór. Joga wycisza i samopoczucie znacznie się poprawia. Juz po pierwszych zajęciach zauważysz róznicę
|
|
|
|
#333 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Psychiatra
joga jest całkiem fajna , ale niestety nie dla mnie
, stosuję niektóre ćwiczenia rozciągające po właściwym treningu |
|
|
|
#334 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Psychiatra
jeśli chodzi o religie to też się nad tym zastanawiałam...może to głupie,ale zaczęłam sobie myśleć,że a może spotkało mnie to (ta nerwice,te lęki),żebym właśnie zastanowiła się nad swoim życiem,zmieniła coś,spojrzała na pewne sprawy inaczej...i włąsnie pamietam też kiedyś słowa księdza,że cierpienie jest po to właśnie,żeby zastanowić się nad życiem.
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
|
|
|
|
#335 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Psychiatra
Dzisiaj z usmiechem na twarzy poszłam do mojego lekarza po skierowanie do psychologa( pielęgniarka z przychodni kazała mi przynieść bo inaczej psycholog mnie nie przyjmie, chyba, że...prywatnie) a ona mi powiedziała, że nie ma takich skierowań to już sprawa szkoły, tam mam psychologa i powinnam z nim rozmawiać. Co to, to nie...Poczułam się strasznie. Przyszłam do domu ze łzami w oczach. Dlaczego ludzie nas skreślają? Kiedy ktoś chce sobie pomóc to zawsze spotyka na swojej drodze same kłopoty. Nikt nie wie co my czujemy, że najchętniej zrobilibyśmy wszystko, by wyzbyć się tej choroby. Mogła mi w karcie napisać ''wariatka'' i wypisać skierowanie do wariatkowa.... |
|
|
|
#336 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Cytat:
Cytat:
mam bardzo mieszane uczucia odnosnie tego co napisałaś, bo odebrałąm to tak, jakby obwinianie siebie za zły stan psychiczny...To trochę pułapka która , według mnie może pogłebić dolegliwości...sama nie wiem a to ,że cierpienie jest po to żeby zastanowić się nad swoim zyciem.... hmmm moim zdaniem nikt żaden człowiek nie zasługuje na takie cierpienie.. Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-03-16 o 13:57 Powód: Post pod postem. |
||
|
|
|
#337 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#338 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
miałam kedyś w rękach książkę którą napisał ksiądz , psycholog dowodził w niej że zaburzenia psychiczne są spowodowane odejściem od wiary. Zgodzę sie z trym że wiara jest bardzo ważna daje goromne poczucie bezpieczeństwa powoduje redukcje lęku, sprawia że człowiek wie że ktoś nim opiekuje się [Bóg], jest ktoś kto przebaczy mu złe uczynki.... ale bez przesady nigdy nie zgodzę się z teorią, że odejście od wiary religijnej jest przyczyną zaburzeń psychicznych.Szkoda że nie pamiętam tytułu i autora, nie zapisalam sobie bo wypisywane tam teoriie były dla mnie tak niedorzeczne, niemogłam uwierzyć że ktoś jako psycholog mógł napisać takie dziwne rzeczy... |
|
|
|
|
#339 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Psychiatra
Wiara może bardzo człowiekowi pomóc. To oczywiste. Tyle, ze ja jakoś nie potrafię zaakceptować takiego "usensawiania cierpienia" Nie umiem spojrzeć na świat inaczej dzięki temu, ze jestem chora. Nie wierzę, że to ma jakis wyższy cel i sens.
Ale komuś, kto umie w to uwierzyć, na pewno bardzo to może pomóc.
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. ![]() |
|
|
|
#340 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
|
|
|
|
|
#341 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
Też nie zgadzam się z tym,że zaburzenia psychiczne są przyczyną odejścia od wiary,bo gdyby tak było,to zaburzenia takie dotyczyły by tylko osób niewierzących,a tak nie jest...
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
|
|
|
|
|
#342 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Psychiatra
Podziwiam Was dziewczyny,że dajecie rade z tymi wszystkimi zaburzeniami przez tyle czasu,nieraz lat.Walczycie.
Ja mam problemy ze sobą gdzieś od października,a pogorszenie(depresja) od niecałych 3 miesięcy.I kiepsko to znosze,chyba się jeszcze nie przyzwyczaiłam .Wczoraj miałam duuuuuuży spadek i bardzo się wystraszyłam,bo było źle.Bardzo źle. Umówiłam się na wizyte do psychologa.Zwlekałam z tym licząc,że sama sobie poradze,ale chyba nic z tego. Raczej z dużą obawą podchodze do leczenia farmakologicznego dlatego zacznę od psychologa,a najwzyej potem będzie psychiatra... Dzięki za ten temat. |
|
|
|
#343 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
masz rację, leki psychotropowe otępiają, najlepiej porozmawiać z psychologiem, on dalej stwierdzi co należy zrobić. Ja byłam na początku u psychiatry to wyszła z receptami, ale jak wiadomo same leki to nie wszystko, trzeba samemu podjąć walkę. Trzymaj się ciepło, wierzymy w Ciebie! Cieszę się, że w końcu zdecydowałaś się na wizytę. Napisz jak będzie po |
|
|
|
|
#344 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Cytat:
Masz rację ,że to że nie potrafimy cieszyć się życiem i nie doceniamy tego co mamy nie jest fajne ,ale niekiedy człowiek jest w tak ciężkim stanie , że świadomość tego że tak naprawdę nie ma powodów do złego samopoczucia działa dodatkowo dołująco.... znam to z własnego dośwadczenia...kiedy czułam się naprawdę żle próbowałam pocieszac sie tym , że np mam dwie ręce , dwie nogi, kochającego TZ, nie głoduję itp i wiece co to było dla mnie jeszcze bardziej frustrujące... Aby dostrzec momenty szczęścia w moim życiu zaczęłam pisać dziennik, codziennie zapisywałam wszystko wydarzenia, uczucia , samopoczucie , dolegliwości, potem jak było naprawdę źle sięgałam po dziennik i czytałam...wtedy miałam namacalny dowód że może być dobrze... kolosalnie moje podejście do zycia , zmieniła diagnoza postawiona przy okazji hipreprolaktynemii-guz przysadki mózgowej i życie z tą wstpną diagnozą przez 9 miesięcy... a potem rezonans magnetyczny i wiadomości że guza nie ma w sekundzie doceniłam to co mam , dosłownie jakby ktoś zdjął głaz z moich barków ![]() , leki nowej generacji nie otępiają, tylko niestety odnoszę wrażenie czytając watek , że lekarze ich nie przepisują... Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-03-16 o 13:59 Powód: Post pod postem. |
|
|
|
|
#345 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 320
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
No własnie!!!Popieram w całej rozciągłosci!! Przeszłam metamorfozę ..z depresji i anoreksji bulimicznej do zycia!Ba do życia przez duze Ż!!Ostatnie wakacje spędziłam za granicą. Mało tego utopiłam komórkę,a kontakt z rodziną miałam dosc sporadyczny,ale wystarczający. Tak się stęskniłam tam za Polską i tym co ojczyste,że po powrocie miałam ochotę całować ziemię!! W kazdym razie,mając duzo czasu przemyslałam wszystko,zapisywałam sobie to co chcę w sobie zmienic,jaka chce byc...I samo wyszło.Stworzyłam sobie obraz swojego zycia,takiego jakiego chciałabym aby było... Ale ta izolacja i docenienie zycia nauczyło mnie niesamowitego optymizmu i dystansu do zycia..Sprawa warta zachodu..Nie analizuję tak jak kiedys wsyztskich słów,któe usłyszę,sytuacji.Nie odbieram wsyztskiego do siebie,w koncu wiem,ze nikt nie chce mnie skrzywdzic.. Naprawdę warto zyć )))
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#346 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Psychiatra
Właśnie tak sobie czasem myślę że człowiekowi potrzebny jest taki mocny kopniak żeby docenił to co ma i że tak naprawdę otacza go milion rzeczy z których może się cieszyć
Ale moje przemyslenia nie dotyczą osób z ciężkimi zaburzeniami psychicznymi, takie "rady " można odnieść tylko do osób które sa w stanie same sobie poradzić
|
|
|
|
#347 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
Nesko z tym guzem to pewnie był ten właśnie kopniak... Cytat:
W chwilach kiedy się czymś denerwuję,powtarzam sobie,że "jestem ponad to",a kiedy ogarnia mnie jakiś lęk ,że "To tylko nerwy,potrafię nad sobą panować..."
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
|
||
|
|
|
#348 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Psychiatra
Mam świadomość,że tak naprawdę mam się z czego cieszyć,tylko tam w środku to jest silniejsze i do uciech nie da rady się zmusić.
Dostałam kilka kopniaków,ale to wcale nie zmotywowało mnie do działania,tylko bardziej odbiło się na zdrowiu psychicznym. Lęki to nie takie coś,że powiem sobie "nie boję się"i przechodzi jak ręką odjął.To musi przejść samo z siebie,zresztą do lęku mózg musi być dopowiednio usposobiony,bo innym razem można o czymś pomyśleć i lęk nie ogarnia.Nawet nie umiem tego opisać,puls w normie,a wewnątrz taki niepokój,roztrzęsienie,o to że...no właśnie nawet nie wiem o co... Nieraz mam takie szczęście,że jednak wiem o co.O rzeczy,które normalnie kopnęłabym w cztery litery,olała i już więcej nie przyszłyby do głowy.To moja wina?Dodatkowo strachem napawa mnie myśl,że TO jest silniejsze,że nie jest tak jak ja chcę,tylko TO ma górę.I co będzie jeśli nie zechce być dobrze,jeśli nie odejdzie,jeśli już nic nie pomoże?To chwilowe myśli,ale co jest gorsze od bezsilności? Ale bezsenność już minęła Lubię spać.Nie myślę wtedy o niczym,nie denerwuję się.Nie ma mnie.Kiedy jest źle,czytam to ,co pisałam,kiedy było dobrze i nie dowierzam.Sądzę ,że byłam wtedy zaślepiona i pisałam jakieś bzdury,że na pewno tylko mi się tak wydawało,a naprawdę jest zupełnie inaczej.Myślenie się zmienia. Ale gdzieś podświadomie wiem,ze to była jednak prawda,że to musiała być prawda i czekam,kiedy znowu poczuję się "bez wątpliwości".
__________________
|
|
|
|
#349 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 320
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
![]() Mało tego próbuj złość,irytację zamienic na uśmiech i machnięcie ręką na całą sprawę..(a jaka satysfakcja )Ważna jest zmiana myślenia! To nie łatwe,bo każdy ma nawyki!!Ale don't give up!!!buziaczki!!![]() ![]() :cm ok:
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#350 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Psychiatra
Tripko trzymam za Ciebie kciuki powolutku a wszystko zacznie się układać, podstawa to pracować nad sobą i nie poddawać się jeszcze nieraz życie da nam po pupie
Nemezjo tak to prawda, że pisanie dziennika pomaga, potem mozemy przeczytać nasze wypociny pochądzące ze złych czasów, niekiedy nawet pojawia się uśmiech i myśl ''jaka ja byłam głupia'' Cieszę się, że bezsennośc minęła. Trzymaj się ![]() Martynek a co u Ciebie kochana?
|
|
|
|
#351 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
naprawdę cieplutko na sercu się robi jak się czyta takie słowa otuchy![]() Cytat:
teraz to już wiem-że sukces polega w walce i pracy nad sobą,i to przez całe życie,bo tak jak mówisz,życie nie jest łatwe i jeszcze nie raz będzie chciało nam dac po pupie![]() jeszcze co do panowania nad sobą to wyczytałam na jakimś forum też,jak różne osoby wypowiadały się jak radzą sobie z nerwicą,lękami.Jedna dziewczyna napisała,że nauczyła się,że jak pojawia się lęk to mówi sobie poprostu STOP.Za każdym razem sobie to powtarzała,aż w końcu zaczęło działać-lęk mijał.I myślę,że to jest jakiś sposób-powtarzać sobie,że jest dobrze,aż umysł i ciało się "przyzwyczają" i zaczną nas słuchać ![]() Dziewczyny ja też trzymam za Was kciuki i musimy wierzyć,że z czasem będzie tylko już coraz lepiej
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
|
||
|
|
|
#352 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
Nic mnie nie cieszy,nie chcę żadnej nowej rzeczy i nie chcę niczego co mam.Spać nie chcę,siedzieć,jeść,leżeć, oglądać TV,słuchać muzyki,chodzić na uczelnię,uczyć się,czytać książki...nie ma rzeczy,o której pomyślałabym "ale fajnie".Wszystko obojętne z przewagą na "nie".
__________________
|
|
|
|
|
#353 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Psychiatra
Nemezja sama widzisz, że dokuczaja Ci zmienne nastroje. Na to niestety sama nie wiem jak zaradzić, musi przejść ( samo przyszło, to samo pójdzie) To jest spirala, która sie nakręca i żyje własnym życiem. My w nią wpadłyśmy i trudno nam z niej wyjśc, tylko czasem kiedy dopada nas dobry humor zaczynamy tęsknić za smutkiem, bo jednak on ma cos w sobie, może to juz przyzwyczajenie...nie wiem. Otwórz okno i połóż się na podłodze patrząc przez nie i wdychając powietrze czasami pomaga i dobrze robi chwilowa samotność.
Tripko nerwica to podstępna bestia, ale da się ją nieco okiełznać. Podobno dwutlenek węgla pomaga również przy lękach. Trzeba wydychać i wdychac powietrze z papierowej torebki, wczoraj wypróbowałam i musze powiedzieć coś tam działa ![]() Ja teraz jestem chora, jakieś przeziębienie sie do mnie przypałętało Odczuwam coraz większy stres a w szkole nie umiem sobie z nim poradzić. Serce strasznie mnie boli codziennie, czuję się jak babcia...odchodzę od zmysłów, hipochondria sie odzywa, mój kot kichał a ja teraz myślę, że mam ptasią grype, paranoja!
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#354 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
Nemezjo myślę,że skoro pisałaś,że jest dobrze,to tak naprawdę było,tylko teraz już w to nie wierzysz,bo aktualnie znów jest źle..ale to minie,i znów będzie dobrze. Cytat:
Dziewczyny ostatnio odkąd pojawiły się te nerwy,to przed zaśnięciem,mam takie dziwne "drgawki" tzn leżę sobie,i w pewnym momencie przez ciało przechodzi taka drgawka,skurcz..wiecie o co mi chodzi??niewiem czemu takie coś mam ostatnio...
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
|
||
|
|
|
#355 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
Margaret,kiedy byłaś u psychatry/psychologa i mówiłaś o zmiennych nastrojach,mówił jak i czy to się leczy? Hipochondria,haha.Brzmi znajomo.Ile razy oczyma wyobraźni widziałam siebie w szpitalu,bo tu mnie boli,tam mi strzyka.Brzuch zabolał - to wyrostek.A może jedzenie było nieświeże?Salmonella!Złam ałam nos - Boże ,będą składać!Uderzyłam się w głowę - Yyyy,wstrząs mózgu,na pewno!Dotknęłam karmnika dla ptaków kurtką - a jak ptasią grypę do domu przyniosę?? Wyobrażacie sobie sześciolatkę zamartwiającą się,że serce nie bije?Niby nie zawsze czułam,że serce bije.A tato dla świętego spokoju mówił,że jemu też nie zawsze bije,ale nie bardzo wierzyłam. No jak stara babcia normalnie...Chociaż teraz zauważyłam,że przeszło.Kiedyś prawie każdego dnia mówiłam "martwię się"![]() A co do ptasiej grypy - nie martw się
__________________
|
|
|
|
|
#356 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 320
|
Dziękuje Margaret,u mnie chyba przesilenie wiosenne
Cwicze nad poprawą pewności siebie...poza tym,ze ogarnęło mnie błogie lenistwo![]() No tak,przy nerwicy i depresji takie stany to norma!!!ale głowa do gory! Jak poczujesz sie lepiej to bóle odejda Kuruj sie kuruj (mam ochote powiedziec,zebys sie nie spieszyla z tym zdrowieniem,bo bedziesz czesciej na wizazu )O rety, ciekawa jestem jak to znowu byc zdrowym i nie przejmowac sie niczym.. ![]() "Wrażliwy człowiek najpierw czuje, później rozumie." Kołda Eugeniusz Cytat:
To chyba wynika z tego,ze nie czujemy albo nie czulysmy sie w dziecinstwie zaakceptowane,kochane. Moze brak akceptacji siebie? Chociaz nie zawsze się takk dzieje. Na to mogą wpływac inne czynniki,ale zdecydowanie rzadziej.. Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-03-16 o 14:01 Powód: Post pod postem. |
|
|
|
|
#357 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
Drgawki miałam przez dwa tygodnie,prawie przez cały czas,ręce,nogi,plecy,w brzuchu nawet...takie coś jak powieka nieraz drga,tylko trochę silniejsze.Kiedy zasnęłam,zawsze porządnie mną rzuciło.Teraz już prawie tego nie mam
__________________
|
|
|
|
|
#358 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
|
|
|
|
|
#359 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Cytat:
Chyba tak,bo żaden z czynników nie pasuje![]() Prawie na bank - nerwy "chodzą" po całym ciele,a te "rzucenie"to jakby wyładowania.
__________________
Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-03-16 o 14:02 Powód: Post pod postem. |
|
|
|
|
#360 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 320
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:55.



Naprawdę.


, stosuję niektóre ćwiczenia rozciągające po właściwym treningu





masz rację, leki psychotropowe otępiają, najlepiej porozmawiać z psychologiem, on dalej stwierdzi co należy zrobić. Ja byłam na początku u psychiatry to wyszła z receptami, ale jak wiadomo same leki to nie wszystko, trzeba samemu podjąć walkę. Trzymaj się ciepło, wierzymy w Ciebie!
..z depresji i anoreksji bulimicznej do zycia!Ba do życia przez duze Ż!!
naprawdę cieplutko na sercu się robi jak się czyta takie słowa otuchy
Wyobrażacie sobie sześciolatkę zamartwiającą się,że serce nie bije?Niby nie zawsze czułam,że serce bije.A tato dla świętego spokoju mówił,że jemu też nie zawsze bije,ale nie bardzo wierzyłam.

