Łognisty jeździec,kinder bueno szklanka,chodź mężu miły,jam Twoja wybranka!PM2014cz7

[ijaa]

Kurcze, podczytuję Was od czasu do czasu, ale.. no chodź bym na rzęsach stawała nie jestem w stanie być na bieżąco.
W tygodniu w ciągu dnia nie ma mnie minimum 10 godzin i zwyczajnie nie jestem w stanie takich ilości nadrabiać codziennie.
Szkoda, ale mam nadzieję, że nie udusicie mnie za wpadnie od czasu do czasu.


U nas do przodu z planowaniem: wybraliśmy miejsce i termin, mamy obgadane menu i ogólne sprawy, jeszcze w tym tygodniu idziemy podpisać umowę.
Właśnie jesteśmy na etapie wyboru kilku fotografów do których chcemy napisać z prośbą o ofertę i uderzamy do DJ którego bardzoooo chcielibyśmy mieć - grał na przyjęciu znajomych i bardzo nam się podobało. Mam nadzieję, że termin (który popularny nie jest) będzie miał wolny.

Ślubna maszyna ruszyła nam na dobre.

[cikulada]

Napisane przez Waniliova

Super, cieszę się razem z Tobą a czemu tabletki Ci się nie podobają?

Brałam już tabletki jakieś 2 lata temu i koszmarnie się po nich czułam, libido zerowe, ciągle chciało mi się płakać, wszystko mnie denerwowało i najchętniej bym wszystkich i także dziękuję, ale to nie dla mnie... Poza tym bałam si, innych poważniejszych skutków ubocznych oraz czy przez branie ich nie będę mieć w przyszłości problemów z zajściem w ciążę i odstawiłam.

Napisane przez rom4ntyczk4

Daj znać co tam gin wymyslił Będzie dobrze

2 strony wcześniej pisałam czego się dziś dowiedziałam

[Nati_kk]

Napisane przez misiadelko

Takie (muszę mieć pasek niestety) tylko z naturalnej skórki cielistej i dopłacałam 20 zł. Za 10 dni powinny przyjść. Najpierw chciałam czarne, ale stwierdziłam, że już dwa razy nie kupiłam sukienki ze względu na to, że nie miałam jasnych butów, to tym razem będą jasne.
http://www.bialebuty.com.pl/pl/p/NIS...-7%2C5-cm/3283

Jestem nienormalna, że zamawiam próbne buty??

Przyjdą za max. 10 dni, mam 10 dni na zwrot jeśli nie będą mi się podobały albo będą niewygodne, uff...

Fajne

Ja na ślub też chcę chyba z paskiem, bo to jednak stabilniejsze.

Jak nie zdecyduję się na Akces2, to chyba wezmę te:
http://bialebuty.com/pl/p/A-1450-ASY...by-atlas-/3606

tylko chciałabym ze skórki, ale nie widzę żeby w ich ofercie była fioletowa skórka

[misiadelko]

Ooo ale śliczne, taka kokardkę bym chciała, tylko otwarte przody

[little_zosh]

Napisane przez adziia13

Ja mam kupioną, ale znalazłam cudowną krawcową i wszystkie następne sukienki na wesela i tą na poprawiny będę szyła, w poniedziałek mam sukienkę do odbioru (na sierpniowe wesele kumpeli) i już na przymiarce była prześliczna

Ja bym chciała szyć i mieć taką tylko swoją suknię ślubną (no i tańszą ) ale zupełnie nie wiem jak znaleźć dobrą krawcową Może polecisz mi swoją? Jestem w stanie do Torunia jeździć

A może któraś dziewczyna ma jakąś polecaną krawcową z Warszawy? Prosiłabym o jakieś info na priv, bo całego wątku już nie jestem w stanie nadrabiać

[mala_czarna_21]

Napisane przez misiadelko

Jestem nienormalna, że zamawiam próbne buty??
.

odrobinę tylko

Napisane przez ijaa

U nas do przodu z planowaniem: wybraliśmy miejsce i termin, mamy obgadane menu i ogólne sprawy, jeszcze w tym tygodniu idziemy podpisać umowę.
Właśnie jesteśmy na etapie wyboru kilku fotografów do których chcemy napisać z prośbą o ofertę i uderzamy do DJ którego bardzoooo chcielibyśmy mieć - grał na przyjęciu znajomych i bardzo nam się podobało. Mam nadzieję, że termin (który popularny nie jest) będzie miał wolny.

Ślubna maszyna ruszyła nam na dobre.

gratuluję wszystkich załatwionych spraw

[adziia13]

Napisane przez little_zosh

Ja bym chciała szyć i mieć taką tylko swoją suknię ślubną (no i tańszą ) ale zupełnie nie wiem jak znaleźć dobrą krawcową Może polecisz mi swoją? Jestem w stanie do Torunia jeździć

A może któraś dziewczyna ma jakąś polecaną krawcową z Warszawy? Prosiłabym o jakieś info na priv, bo całego wątku już nie jestem w stanie nadrabiać

To jest jej stronka http://www.patrycjapardyka.pl/ (nie przejmuj się jak nie będą Ci się podobały jej suknie - mi się nie podobają, uszyje wszystko) Dla mnie teraz szyje taką sukienkę jak w załączniku, tylko pistacjową, jak w poniedziałek ją odbiorę to wkleję efekt końcowy

[magdalenka_w_86]

Udało mi się trochę podczytać, co się dzieje. Ja nadal zabiegana, pełno zastępstw mam, tonę sprawdzianów do spr. i jeszcze w niedziele egzamin. Bosko! Tak bym popisała z Wami... Od przyszłego tygodnia będzie lżej

[ane3kaa]

Napisane przez docik10

A ja tak to zaplanowałam. Chce to napisać na brystolu żeby był po bokach wypalony TŻ nie chce czytać więc przeczytam ja sama on będzie tylko ten brystol trzymał jak ja będę dukać chciałam z podziałem na role że on czyta to o mnie a ja o nim ale on się za bardzo stresuje w takich występach publicznych. Ja postanowiłam że nie powiem nic od serca bo na swoim pierwszym weselu chciałam powiedzieć ale nie byłam w stanie góla w gardle i płacz gdyby nie eks przejął mikrofon to byśmy nic nie powiedzieli. Mi w takiej chwili przeleciały wszystkie wspomnienia, rzeczy które im zawdzięczam no i po mowie.... Więc teraz będe czytać


"Wiele myśli kłębi nam się w głowie,

Mamo, tato jak mamy najpiękniej podziękować tobie?

Krótki wierszyk dla was mamy, razem z serca go składamy.



W domu nazawizko moje wszyscy się cieszyli,

gdy 15 marca 87 roku Dorotkę zobaczyli.

Zawsze o nią dobrze dbali: karmili, tulili i piosenki przed snem śpiewali.

O zdrowie i rozwój zainteresowań dbali i mimo ciężkich chwil dobrze wychowali.



Mama Bogusia wielkie serce ma, każdemu da wszystko co tylko ma. Jest rozgadana od nocy do samego rana, już wiemy po kim Dorota jest tak wygadana.
Robi gołąbki najlepsze na świecie o czym nie wszyscy się dowiecie.

Tata Doroty nie mówi zbyt wiele chyba, że z Dastychem bo to dwaj przyjaciele. Wszyscy wiemy że złotą rączką jest, naprawi wszystko co tylko chcesz.
Stasiu cierpliwym człowiek jest, do momentu gdy cierpliwości nie nadejdzie kres.



Nazwisko TŻ dwóch synów już wychowali i radę sobie doskonale dali.


Tata Leszek to rozrywkowy gość, którego żartów nigdy nie mamy dość. Do urzędów często biega, bo Wielopole w dobrej formie utrzymać trzeba.

Tata Marcina też złotą rączką jest, naprawi każdy samochód jaki w garażu jest . W straży czynnie się udziela.... i chyba wciągnie tam Oliwiera (jego wnuk)



Mama Asia tak kocha swojego syna, że w każdą niedziele są kluski śląskie dla Marcina. Do straży też czasami zagląda bo tatę Leszka do domu wyciąga.

Mama Asia miała nie lada zadanie, postarać się o synów dobre wychowanie.


Teściowa złote rady Dorocie daje "dobrze przemyśl sobie wszystko bo reklamacji nie uznaje!"

Dorota jednak się nie poddaje, bo sobie radę jakoś z nim daje. Tata Staszek wszystko przemilczy bo swoje wie, że córka też ma ADHD.



Dorota się trochę zmartwiła, jak tu spełnić kryteria na żonę Marcina:

Nie bita

Nie malowana

Mały przebieg

Sprawność silnika stale sprawdzana,

wszystko się zgadza , wersja z ciągłym stereo mu nie przeszkadza.



Drodzy rodzice nie uważajcie, że swoje dziecko straciliście tylko, że kolejnego członka rodziny zyskaliście

Dzięki wam mamy rodzeństwo wspaniałe przy którym czujemy się doskonale.

Kochani... nie jest to łatwe zadanie, podziękować wam za dobre wychowanie.

Przykład z was będziemy brali, gdy swoje dzieci będziemy wychowywali.

Nie bójcie się o nas, gdyż czas już wyfrunąć z gniazda i nasze życie to będzie jedna wielka jazda!

Nie jedną bitwę razem wygramy i radę sobie ze wszystkim damy.

Naszym życiem wam pokażemy jak bardzo Wam za wszystko Dziekujemy!!"

Super wierszyk sama go wymysliłaś ?

[misiadelko]

Napisane przez mala_czarna_21

odrobinę tylko


gratuluję wszystkich załatwionych spraw

Liczyłam na usprawiedliwienie typu "butów nigdy za wiele"

[ane3kaa]

Napisane przez KaEs

w pierwszej wygladasz super

Dziewczyny kolejna 4 z egzaminu wadła!!!!!! Jeszcze tylko dwa i koniec sesji!!!!

Gratuluje

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez niulka_1985

http://www.youtube.com/watch?v=SKLaWpJ45D4 CO O TYM MYŚLICIE???

Bardzo fajne

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez Kasiulenkowo

ogłaszam wszem i wobec


09.08.2014 godz. 11:00

Brawo

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Napisane przez misiadelko

Pierwsza!!! Pięknie Ci w niej Druga nic specjalnego



Śmieszne

Gratuluję Chyba ze słynnego Śląska jesteś co?

Panny Młode z Piekła rodem na TLC!! Co za wariatki...

Dziewczyny... a może jednak zrobić Poltra? Co sądzicie, wiem, że się zarzekałam, że nie, ale nie chcę żeby wszyscy się na mnie obrazili...

a obrazili czyli kto? Jakby u mnie taki był zwyczaj to bym pewnie zrobiła

[misiadelko]

Bo u nas (tzn. tak gdzie mieszkałam zanim się wyprowadziłam do TŻ) wszyscy sąsiedzi przychodzil bez zapowiedzi No taka tradycja... A co jak przyjdą do moich rodziców a tam cateringu i wódki nie będzie?? Głupio powiedzieć, że "tym razem Poltra nie będzi", co?:P

[ane3kaa]

Napisane przez misiadelko

Bo u nas (tzn. tak gdzie mieszkałam zanim się wyprowadziłam do TŻ) wszyscy sąsiedzi przychodzil bez zapowiedzi No taka tradycja... A co jak przyjdą do moich rodziców a tam cateringu i wódki nie będzie?? Głupio powiedzieć, że "tym razem Poltra nie będzi", co?:P

Moja kumpela jest z kaszub i miała wesele rok temu. Podobno dobrze ze zrobiła cokolwiek bo ludzie na przychodzili z wioski ;p

[misiadelko]

No właśnie... Ja byłam we wrześniu na poltrze na 300 osób... Ale byli przygotowani- catering, namioty bankietowe, kamerzysta, fotograf i dj Impreza jak wesele

[karoolecka]

Napisane przez misiadelko

Bo u nas (tzn. tak gdzie mieszkałam zanim się wyprowadziłam do TŻ) wszyscy sąsiedzi przychodzil bez zapowiedzi No taka tradycja... A co jak przyjdą do moich rodziców a tam cateringu i wódki nie będzie?? Głupio powiedzieć, że "tym razem Poltra nie będzi", co?:P

dziewczyny a co to takiego jest ? szukałam w google ale nic mi nie wyświetla sensownego, a ciekawość zżera

btw. właśnie jestem po zumbie (z racji opóźnionego postanowienia noworocznego, no ale wiecie.. sesja i te sprawy :P)- ile można mieć energii po takim wysiłu - szok chyba posprzątam z tego wszystkiego

[KaEs]

Napisane przez adziia13

To jest jej stronka http://www.patrycjapardyka.pl/ (nie przejmuj się jak nie będą Ci się podobały jej suknie - mi się nie podobają, uszyje wszystko) Dla mnie teraz szyje taką sukienkę jak w załączniku, tylko pistacjową, jak w poniedziałek ją odbiorę to wkleję efekt końcowy

Jest piekna ta sukienka... taką mogłabym mieć na poprawiny

[docik10]

Na śląsku jest taki zwyczaj.... dzień przed ślubem przychodzą i tłuką szkło na placu przed domem albo na klatce w bloku ma to przynieść szczęście Parze Młodej i odstraszyć złe duchy.

[adziia13]

Napisane przez KaEs

Jest piekna ta sukienka... taką mogłabym mieć na poprawiny

Dzięki, no właśnie jeśli nie będę miała kasy na uszycie czegoś nowego to założę ją na poprawiny

[monikkad]

Boże, jak mi źle, chyba się zaryczę zaraz na amen ((((((((((((((((((((((( ((((((

[karoolecka]

Napisane przez docik10

Na śląsku jest taki zwyczaj.... dzień przed ślubem przychodzą i tłuką szkło na placu przed domem albo na klatce w bloku ma to przynieść szczęście Parze Młodej i odstraszyć złe duchy.

aaa rzeczywiście coś takiego było dzięki za info

[docik10]

Napisane przez monikkad

Boże, jak mi źle, chyba się zaryczę zaraz na amen ((((((((((((((((((((((( ((((((

co to się podziało?

[monikkad]

Napisane przez docik10

co to się podziało?

Kumulacja wszystkiego. Mam w piątek egzamin i naprawdę marna szansa jest, że zdam. Muszę umieć (dokładnie) tonę lektur i jeszcze koło 30 zagadnień wykładowych. Facet jest tragiczny, miałam już z nim egzamin i w pierwszym terminie mało kto zaliczył, a i w drugim niewiele osób (większość ma warunek teraz na wrzesień). Teraz mamy z nim drugi egzamin.
Jestem załamana, bo nie uda mi się chyba opracować wszystkiego. Strasznie wolno mi to idzie, dzisiaj ogarnęłam ledwo co dwie książki, właśnie siedzę nad trzecią. W ogóle nie mam głowy do nauki, już nie wytrzymuję tego wszystkiego. W domu mam cyrk, już nie wytrzymujemy z dziadkiem, codziennie robi awantury (jest po dwóch udarach i wylewie, kompletnie niesprawny), babcia już nie ma kompletnie siły, ciągle jest płacz. A ja nawet nie mam gdzie się wyprowadzić, bo nie pracuję, nie mam pieniędzy, nie stać mnie na wynajem czegokolwiek, bo kończę te kretynskie studia i nie mam jak iść teraz do pracy, bo zajęcia są codziennie 8-15 i nauki jest tyle, że szok
Z TŻ-tem też nie najlepiej.

[misiadelko]

Monika tylko nie poddawaj się, walcz do końca, obojętnie jak się skończy to później będzie lepiej. Ile jeszcze Ci zostało do skończenia pierwszego? Musisz przetrwać, masz trudniej niż inni, ale jak już jedno będziesz miała z głowy to potem zaliczysz następne i następne. Trzymaj się tam!

[docik10]

Napisane przez monikkad

Kumulacja wszystkiego. Mam w piątek egzamin i naprawdę marna szansa jest, że zdam. Muszę umieć (dokładnie) tonę lektur i jeszcze koło 30 zagadnień wykładowych. Facet jest tragiczny, miałam już z nim egzamin i w pierwszym terminie mało kto zaliczył, a i w drugim niewiele osób (większość ma warunek teraz na wrzesień). Teraz mamy z nim drugi egzamin.
Jestem załamana, bo nie uda mi się chyba opracować wszystkiego. Strasznie wolno mi to idzie, dzisiaj ogarnęłam ledwo co dwie książki, właśnie siedzę nad trzecią. W ogóle nie mam głowy do nauki, już nie wytrzymuję tego wszystkiego. W domu mam cyrk, już nie wytrzymujemy z dziadkiem, codziennie robi awantury (jest po dwóch udarach i wylewie, kompletnie niesprawny), babcia już nie ma kompletnie siły, ciągle jest płacz. A ja nawet nie mam gdzie się wyprowadzić, bo nie pracuję, nie mam pieniędzy, nie stać mnie na wynajem czegokolwiek, bo kończę te kretynskie studia i nie mam jak iść teraz do pracy, bo zajęcia są codziennie 8-15 i nauki jest tyle, że szok
Z TŻ-tem też nie najlepiej.

Zapewnić że zdasz nie mogę ale mogę pocieszyć i dodać troszkę otuchy może uda się że facet będzie miał cudem lepszy dzień i nie będzie aż tak źle. Bądź mimo wszystko z siebie dumna ja nie poszłam na studia skończyłam tylko studium i szacun dla tych którzy dzielnie trwają w edukacji

[karoolecka]

Napisane przez monikkad

Kumulacja wszystkiego. Mam w piątek egzamin i naprawdę marna szansa jest, że zdam. Muszę umieć (dokładnie) tonę lektur i jeszcze koło 30 zagadnień wykładowych. Facet jest tragiczny, miałam już z nim egzamin i w pierwszym terminie mało kto zaliczył, a i w drugim niewiele osób (większość ma warunek teraz na wrzesień). Teraz mamy z nim drugi egzamin.
Jestem załamana, bo nie uda mi się chyba opracować wszystkiego. Strasznie wolno mi to idzie, dzisiaj ogarnęłam ledwo co dwie książki, właśnie siedzę nad trzecią. W ogóle nie mam głowy do nauki, już nie wytrzymuję tego wszystkiego. W domu mam cyrk, już nie wytrzymujemy z dziadkiem, codziennie robi awantury (jest po dwóch udarach i wylewie, kompletnie niesprawny), babcia już nie ma kompletnie siły, ciągle jest płacz. A ja nawet nie mam gdzie się wyprowadzić, bo nie pracuję, nie mam pieniędzy, nie stać mnie na wynajem czegokolwiek, bo kończę te kretynskie studia i nie mam jak iść teraz do pracy, bo zajęcia są codziennie 8-15 i nauki jest tyle, że szok
Z TŻ-tem też nie najlepiej.

o matko najgorzej jest jak się tak wszystko nazbiera zrelaksuj się może jakoś.. mi najlepiej pomaga kąpiel i ryk aż mi ulży.. może głupio to brzmi, ale rzeczywiście płacz pomaga.. wypłacz się, ochłoń i może będzie lepiej.. nie wiem co jeszcze mogę Ci poradzić.. 3maj się mocno i nie poddawaj

[monikkad]

Dzięki kochane za słowa otuchy

Misiadelko, ja już jedne studia skończyłam, teraz drugie kończę latem, ale te drugie to są naprawdę kosmiczne, bo nie dość, że materiału dużo to wykładowcy właśnie tacy po.je.ani. Wszyscy mamy ciężko, dużo z nas rezygnuje nawet teraz, na pół roku przed obroną. I szczerze mówiąc mam na to mega ochotę, żeby to walnąć, zwłaszcza, że mgra już mam. Ale szkoda mi tak wyrzucić 2,5 roku w błoto.

[Waniliova]

misiadelko ale fajowskie buty i nie, nie jesteś głupia

Napisane przez tajik girl

Próbuj rozmowy, to nic nie kosztuje, a ile później radości

Właśnie na tę wielką radość ogromnie liczę

Napisane przez docik10

Wiecie co jak tak czytam o tym zabobonie.... ja właśnie z moim eks mężem byliśmy ok. 4 m-ce po ślubie jak świadkowaliśmy razem naszym znajomym. Ja mówię że moja mama, ciocia i świętej pamięci babcia to czarownice one wierzą w te zabobony ja jestem sceptykiem w takich sprawach ale mama mnie prosi żebym już na swój drugi ślub nie zakładała białych perełek na szyje bo to ponoć źle wróży i moja mama w to wierzy. Ja tam jestem tego zdania jeśli wyszłam za dupka to perły na pewno nie miały z tym nic wspólnego

ja biorę anty już długi czas i ja mam zaś problem z nadmiarem libido chyba coś ze mną nie ten teges

Ej zamień się chociaż na parę dni tym libidem a co do zabobonów to ja niby w nie nie wierze, ale wierze mam nadzieję, że wiecie o co chodzi

docik10 co do wstrzemięźliwości przez ślubem to też ją planuję, ale chyba nie aż miesiąc mój by też na pewno nie wytrzymał jeszcze pomyślimy nad tym ile czasu ona wyniesie

ijaa cieszę się, że u Was też sprawy ślubno-wesele idą do przodu my w przyszły piątek spotykamy się z jednym fotografem i zobaczymy co z tego będzie

Napisane przez cikulada

Brałam już tabletki jakieś 2 lata temu i koszmarnie się po nich czułam, libido zerowe, ciągle chciało mi się płakać, wszystko mnie denerwowało i najchętniej bym wszystkich i także dziękuję, ale to nie dla mnie... Poza tym bałam si, innych poważniejszych skutków ubocznych oraz czy przez branie ich nie będę mieć w przyszłości problemów z zajściem w ciążę i odstawiłam.

Hm, w sumie podobnie mam ale nie wiem czy to przez tabletki. I właśnie boję się tego samego co Ty...

Nati_kk Twoje butki też fajne

Napisane przez adziia13

To jest jej stronka http://www.patrycjapardyka.pl/ (nie przejmuj się jak nie będą Ci się podobały jej suknie - mi się nie podobają, uszyje wszystko) Dla mnie teraz szyje taką sukienkę jak w załączniku, tylko pistacjową, jak w poniedziałek ją odbiorę to wkleję efekt końcowy

Super sukieneczka

monikkad eh, jak się wali to wszystko wątpię, że jakiekolwiek słowa tutaj pomogą, ale pamiętaj, że na nas zawsze możesz liczyć nie ma co się na zapas tak martwić egzaminem, bo wiesz jak to nieraz bywa... czasem jesteś pewna, że nic z tego nie będzie, a tu ciach, jest ok więc głowa do góry, złe nastawienie Ci w niczym nie pomoże, a nawet może zaszkodzić co do dziadka... eh, naprawdę współczuję a z TŻ co się dzieje? trzymaj się tam kochana

[dodaja]

Napisane przez docik10

Mam do was takie osobiste pytanie bo ja zaproponowałam mojemu TŻ wstrzemięźliwość przez ślubem, myślę o miesiącu żeby ta noc poślubna była taka wyczekana tym bardziej że chcemy się od razu po ślubie starać o małego glutka więc chciałam trochę organizm oczyścić a jakoś tak w gumce to nie to samo Mój tż nie był zachwycony powiedział że chce mu zabrać coś do czego go przyzwyczaiłam i bądź tu człowieku dobry. Jak się ma miękkie serce to trzeba mieć twardy tyłek może go jeszcze przekonam ale zostawać na noc nie będę miesiąc przed żeby się stęsknił Myślałam że poskutkuje szantaż w stylu jak miesiąc przed ślubem nie będzie wstrzemięźliwości to w ten miesiąc przed złapie Cię na dziecko i bedziesz musiał się ze mną hajtać to tylko zaczął się śmiać

Co do godzin na ślub to u nas na śląsku ślub zaczyna się między ok. 11-14 to tez zależy od księdza jak się zgodzi bo często godzina 13 to najpóźniejsza godzina którą ksiądz bierze pod uwagę. Mi może uda się później bo tylko cywilny. Mi osobiście bardziej się podoba zwyczaj wesel na 15 lub 16 po pierwsze goście mają czas dojechać, Pani Młoda na spokojnie się uszykuje i też potem na oczepinach ludzie sa bardziej wypoczęci a nie że wesele np. 12 i oczepiny o 24 a ludzie wypompowani i często przez to czekają tylko do oczepin a po oczepinach kulka par ucieka do domu :/ i też na oczepinach większość już na niezłej fazie

Jak brzmi to pytanie, które chciałaś zadać ?
Miesiąc przed ślubem chcesz się oczyścić z hormonów ?

Co do godziny ślubu/wesela to każdego indywidualna sprawa podobnie jak w wielu innych kwestiach i pisanie komuś, że o matko boska jak szybko itp chyba nie jest w dobrym guście

Napisane przez misiadelko

Takie (muszę mieć pasek niestety) tylko z naturalnej skórki cielistej i dopłacałam 20 zł. Za 10 dni powinny przyjść. Najpierw chciałam czarne, ale stwierdziłam, że już dwa razy nie kupiłam sukienki ze względu na to, że nie miałam jasnych butów, to tym razem będą jasne.
http://www.bialebuty.com.pl/pl/p/NIS...-7%2C5-cm/3283

Jestem nienormalna, że zamawiam próbne buty??

Przyjdą za max. 10 dni, mam 10 dni na zwrot jeśli nie będą mi się podobały albo będą niewygodne, uff...

Baaaardzo mi się podobają! Jakbym miała nadprogramową kasę to też bym sobie kupiła. W sumie może na czerwcowe wesele kupię

Oczywiście jak przyjdą to daj znać czy są fajne i zrób jakąś fotkę

Napisane przez ijaa

Kurcze, podczytuję Was od czasu do czasu, ale.. no chodź bym na rzęsach stawała nie jestem w stanie być na bieżąco.
W tygodniu w ciągu dnia nie ma mnie minimum 10 godzin i zwyczajnie nie jestem w stanie takich ilości nadrabiać codziennie.
Szkoda, ale mam nadzieję, że nie udusicie mnie za wpadnie od czasu do czasu.


U nas do przodu z planowaniem: wybraliśmy miejsce i termin, mamy obgadane menu i ogólne sprawy, jeszcze w tym tygodniu idziemy podpisać umowę.
Właśnie jesteśmy na etapie wyboru kilku fotografów do których chcemy napisać z prośbą o ofertę i uderzamy do DJ którego bardzoooo chcielibyśmy mieć - grał na przyjęciu znajomych i bardzo nam się podobało. Mam nadzieję, że termin (który popularny nie jest) będzie miał wolny.

Ślubna maszyna ruszyła nam na dobre.

Super, że jesteś
Cieszę się, że przygotowania zmierzają do przodu

Napisane przez misiadelko

No właśnie... Ja byłam we wrześniu na poltrze na 300 osób... Ale byli przygotowani- catering, namioty bankietowe, kamerzysta, fotograf i dj Impreza jak wesele

Kosmos

Napisane przez adziia13

To jest jej stronka http://www.patrycjapardyka.pl/ (nie przejmuj się jak nie będą Ci się podobały jej suknie - mi się nie podobają, uszyje wszystko) Dla mnie teraz szyje taką sukienkę jak w załączniku, tylko pistacjową, jak w poniedziałek ją odbiorę to wkleję efekt końcowy

Śliczna sukienka, taka dziewczęca

Monika trzymam kciuki za poukładanie wszystkiego

[Waniliova]

Napisane przez docik10

Mam do was pytanie czy wszystkie z was będą mieszkać po ślubie z TŻ osobno czy któraś zamieszka z rodzicami bądź z teściami?? Ja będę mieszkać z teściami i trochę się obawiam tego stanu rzeczy jak to będzie czy uda mi się w zdrowy sposób nauczyć teściów że tworzymy odrębną rodzinę i nasze potrzeby są na pierwszym miejscu i że sami chcemy decydować o swoim życiu. Może któraś też ma takie same zmartwienia? Dodam, że będziemy mieć do użytku całą górę czyli 3 pokoje osobną kuchnie i łazienkę. Chcemy zrobić osobne wejście do domu i i dobudować z 3 pomieszczenia.

My od roku mieszkamy z moimi rodzicami i po ślubie pomieszkamy z nimi jeszcze jakieś pół roku. I mieszkamy w bloku więc o osobnej kuchni, łazience nie ma mowy wiadomo, lepiej samemu mieszkać, ale nie jest źle jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to w 2015 roku przeprowadzimy się do tego domku w woj. łódzkim

Napisane przez misiadelko

Mi się śniło, że mój TŻ zmieniał płeć

Omg... dopiero teraz Was PRAWIE w pełni nadrobiłam i dopiero teraz przeczytałam Twój sen dobra jesteś apropo zmiany płci, takową zmianę przeszedł chłopak z mojego osiedla, jest teraz dziewczyną

Napisane przez Nati_kk

Dziewczyny - zdałam! Wprawdzie na 4, bo oczywiście wylosowałam jedno pytanie z tematu, który miał nie obowiązywać do egzaminu ale najważniejsze, że zdałam

Miałaś napisać smsa gratulacje kochana

Piankka jak tam pierwszy dzień w nowej pracy? i jak nowe autko?

misia880 jak to spotkanie z studio cinema? ja dzisiaj zarezerwowałam nam spotkanie na przyszły piątek

[docik10]

dodaja chciałam was zapytać o to czy wy myślicie o jakieś wstrzemięźliwości przed ślubem? Co do tabletek tak miesiąc przed ślubem chce odstawić tabletki pytałam gina i powiedział że nie muszę dłużej nie przyjmować tabletek żeby potem zajść w ciąże i żeby się prawidłowo rozwijała. Co do godz ślubu moje o matko... było raczej przerażeniem na myśl jak ja mi wypadnie na 11-stą to jak się wyszykuje. Wystarczy potraktować pewne wpisy z przymrużeniem oka pogratulowałam więc nie uważam że kogoś tym uraziłam. Jeśli tak to przepraszam ale nie to było moim zamiarem