Matki, żony, kochanki- czyli zazdrośnice po raz 64!

[BYou]

ja bym chciała spróbować kiedyś

[FioletowyAnanas]

Matko kochana nie było mnie pół roku czy ktoś jeszcze mnie pamięta?

[capriola_87]

Napisane przez carmelova

Po mojemu jak kogoś nie widać, nie słuchać, ani nie czuć, to go nie ma.

Nie obraź się, ale to dość "przedszkolny" argument...

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Picz, oglądasz nadal 90210?
Ja już trochę tracę zapał, z odcinka na odcinek coraz większy suchar


Zmywam się, baj wszystkim

[Jovisse]

Napisane przez BYou

dzień dobry


Kasia mój Mąż to zodiakalny baran i nie mogłam lepiej trafić eks to był jakiś wybrakowany model

Jovi polecam zajśćw ciążę by ieć wstręt do słodyczy przynajmniej u mnie tak jest na palcach mogę policzyć ile razy się skusiłam

Ciąża, ten, no... Ten... Może za 3 lata

Napisane przez Gwizdak

ile?????!!!!!!!!!!


u mnie zaś zupełnie odwrotnie

To się zdecydujcie na jedną wersję, bo nie wiem czy zachodzić w tą ciążę czy nie

A ile? 5, ale oczywiście jakbyście chcieli to może być więcej, weselsze domowe przedszkole

Napisane przez Smerfetka_88

Hej,
przyszło moje THerm Line Fotre i zaczęłam brać, od razu dostałam pałera

a mówiłam Wam, że mam w sobotę pierwszą przymiarkę sukni?
W czwartek przyjedzie do mnie mama i babcia i w weekend jeszcze będziemy tort wybierać (choć ja niestety próbować będę tylko symbolicznie)

Jaram się recenzowaniem Therm line i przymierzaniem sukni, mam nadzieję, że strzelisz jakieś foty i nam pokażesz Bo masz piękną suknię! I muszę ją zobaczyć na Tobie

Napisane przez carmelova

Uwielbiam takie zdjęcia porównawcze zwykłych śmiertelniczek B ardzo motywujące I mam ten sam problem co Ty, jakbym miała dużo do zrzucenia, to bym się chyba szybciej zabrała, ale 5-6 kg to nie tak wiele i wmawiałam sobie, że przecież wyglądam ok i nie muszę się tak zażynać...

Chyba też będę jadła słodycze tylko raz w tygodniu. Ograniczyłam do maksimum, ale ciężko i...chyba nie chcę aż tak.

Też mnie najbardziej motywują zdjęcia właśnie takich zwykłych śmiertelniczek Podziwiam dziewczyny, niektóre robią cuda ze swoim ciałem
A co do słodyczy to u mnie bardziej by przeszło zastosowanie 1x cukierek dziennie (zamiast tabliczki czekolady ), niż słodycze do woli w jednym dniu No i uwielbiam słodycze i chyba nie umiałabym bez nich życ, jedzenie słodkiego to taka przyjemność!

[Jovisse]

Napisane przez najfajniejsza

a ja Wam powiem, że jak ma się do zrzucenia 15 kilo, to potem też zostaje 5-6 do zrzucenia, człowiek sobie myśli: "o ja, tyle już osiągnęłam, a nie wyglądam tak źle, tyle wytrwałam, czas na przerwę". więc tak naprawdę łatwiej jest zrzucić mniej niż więcej

No tak, ale przynajmniej już coś osiągniesz, a w przypadku jak zaczynasz od celu 5 kg to nawet możesz nic nie zrzucić z takim zapałem

Napisane przez najfajniejsza

ja się mierzę dokładnie za tydzień, w związku z czym zwiększam tempo - ćwiczę codziennie do wtorku nie oddaję się pokusom!!!! koniec z ciasteczkiem do kawy
we wtorek o tej porze będę jeszcze bardziej zmotywowana, niezależnie od efektów
ale kciukajcie, bo w sobotę idę na imieniny do teściowej robię dla niej szkatułkę z decoupage'u - jestem kochaną synową

Ale masz powera, musisz gubić tyle kalorii, że aż och Też bym tak chciała Niby ćwiczę, ale tylko około 30 min dziennie, a Ty wymiatasz... Eeeekstra Będę się musiała jakoś jednocześnie jarać porodem By i Twoim mierzeniem

Napisane przez najfajniejsza

no to oby tak było

a właśnie miałam pytać obeznane w chodakowskiej koleżanki co myślicie, żeby w skalpelu do ćwiczeń na ręce (np. tych w półprzysiadzie czy z wykopem nogi itp.) dodać hantle? nie przesadzę chyba, nie?

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

wiem, że jestem nudna z moimi tekstami w jednym temacie, ale zmieni mi się po zaręczynach, spoko znaczy temat mi się zmieni
w każdym razie musze jeszcze spytać co myślicie o shredzie z jillian? to 3 filmiki po 25 minut, bardzo intensywne, dlatego tylko 25 minut. Program jest na 30 dni. każdy film powinno się robić przez 10 dni i potem zaczynać kolejny. Dla mnie to dziwne, że nie ma przerwy ani dnia na rehabilitację mięśni, zwłaszcza że ćwiczenia dają w kość, są i pompki, i hantle, i cardio... podoba mi się jednak to, że dokładnie pokazuje, jak ćwiczyć, no i krzyczy

Ja myślę, że dorzucenie hantelków to fajna sprawa, zwłaszcza do tych ćwiczeń, bo po pewnym czasie stają się nijakie trochę
Coś tam czytałam o tym shredzie... Podobno daje nawet efekty, ale 2 etap jest beznadziejny i monotonny i ciężko go przejść (właśnie dlatego). Ale może warto spróbować

I jesteś mega synową Ja swojej pomagam tylko w kuchni

Napisane przez najfajniejsza

na allegro

wreszcie wiarygodny znak!

patrzcie, co robię na święta w tym roku
http://www.mojewypieki.com/przepis/m...czna-czekolada
edit: tylko z niesolonymi orzeszkami

A ja myślę, że te solone orzeszki złamałyby trochę słodycz i byłyby ok Tak jak solone krakersy do różnorakich 3bitów, śmietanowców i innych takich :P



I w ogóle dziewczyny muszę się Wam pochwalić, iż...
Mój TŻ, choć nieświadomie, nazwał mnie dziś swoją "przyszłą żoną". I to zupełnie przypadkiem i nie zastanawiając się nad tym, co mnie tym bardziej cieszy.
Jaram się jak głupia i w ogóle jestem głupia i dziwna (wiem, wiem ), ale i tak mi z tym fajnie i po prostu musiałam się z tym z Wami podzielić.
Od razu mi lepiej

[karola991]

ja nie jestem wierząca,a le jak coś sie na świecie dzieje, to lubie i obserwuje konklawe bo to ciekawe warto wiedziec co się dzieje wokół nas.

fioletowyananas ja cie pamietam troche

noo ja czekam już na PLL i szukam co by tu nowego oglądac

[BYou]

Caprioszku czemu przedszkolny argument?

[karola991]

jovi moj też tak mówi i co? ponad 6 lat już, a nadal jestem dziewczyną...

[Jovisse]

Napisane przez karola991

jovi moj też tak mówi i co? ponad 6 lat już, a nadal jestem dziewczyną...

Gasisz mnie! Jak możesz

[Smerfetka_88]

Napisane przez Jovisse

Jaram się recenzowaniem Therm line i przymierzaniem sukni, mam nadzieję, że strzelisz jakieś foty i nam pokażesz Bo masz piękną suknię! I muszę ją zobaczyć na Tobie

dziękuję
zdjęcia będą, ale nie wiem czy przy tej przymiarce, bo to będzie tylko warstwa spodnia, bez koronki (ta będzie nałożona na 2 przymiarkę)

[FioletowyAnanas]

Napisane przez karola991

fioletowyananas ja cie pamietam troche

O jak miło

[najfajniejsza]

Napisane przez Jovisse

No tak, ale przynajmniej już coś osiągniesz, a w przypadku jak zaczynasz od celu 5 kg to nawet możesz nic nie zrzucić z takim zapałem




Ale masz powera, musisz gubić tyle kalorii, że aż och Też bym tak chciała Niby ćwiczę, ale tylko około 30 min dziennie, a Ty wymiatasz... Eeeekstra Będę się musiała jakoś jednocześnie jarać porodem By i Twoim mierzeniem



Ja myślę, że dorzucenie hantelków to fajna sprawa, zwłaszcza do tych ćwiczeń, bo po pewnym czasie stają się nijakie trochę
Coś tam czytałam o tym shredzie... Podobno daje nawet efekty, ale 2 etap jest beznadziejny i monotonny i ciężko go przejść (właśnie dlatego). Ale może warto spróbować

I jesteś mega synową Ja swojej pomagam tylko w kuchni



A ja myślę, że te solone orzeszki złamałyby trochę słodycz i byłyby ok Tak jak solone krakersy do różnorakich 3bitów, śmietanowców i innych takich :P



I w ogóle dziewczyny muszę się Wam pochwalić, iż...
Mój TŻ, choć nieświadomie, nazwał mnie dziś swoją "przyszłą żoną". I to zupełnie przypadkiem i nie zastanawiając się nad tym, co mnie tym bardziej cieszy.
Jaram się jak głupia i w ogóle jestem głupia i dziwna (wiem, wiem ), ale i tak mi z tym fajnie i po prostu musiałam się z tym z Wami podzielić.
Od razu mi lepiej

1. no niby tak, ale myślę, że to kwestia akceptacji - ja akceptowałam siebie coraz grubszą i dopiero teraz naprawdę mam się dość w takiej formie. myślę, że gdy ktoś siebie nie akceptuje, w sensie kształtu swojego ciała (a nie że siebie nie znosi ), to bierze się za siebie i już. Tak mi się wydaje, ale ja mam za sobą kilkadziesiąt podejść do odchudzania
2. niekoniecznie gubię kalorie niestety, nie walę cardio, bo nie chcę obciążać kolana, a przy siłowych się nie pocę tak jak lubię. prawie się nie męczę poza tym i tak ćwiczę 40-50 minut dziennie, więc bez szału
3. dzięki za opinię o byciu ekstrasynową też
4. świetny pomysł, chyba masz rację z tym porównaniem z krakersami!
5. nie dziwię Ci się też bym się jarała mój do mnie ostatnio*, jak się zaczytałam, mówi: ''konku... koooonkuuu'', ja już-już mam oderwać wzrok od książki i zareagować na jego wołanie, a wtedy pada: ”narzeczono ma!”, ja zrobiłam minę wyrażającą: WTF?! a on: ”co się dziwisz, przyzwyczajaj się”. ja na to, że to jest, delikatnie mówiąc, falstart i nie będę reagować na takie teksty ale jarałam się pół dnia i ćwierć nocy
*wlasnie sobie uswiadomilam, ze to ostatnio bylo przed sylwestrem

[Jovisse]

Napisane przez Smerfetka_88

dziękuję
zdjęcia będą, ale nie wiem czy przy tej przymiarce, bo to będzie tylko warstwa spodnia, bez koronki (ta będzie nałożona na 2 przymiarkę)

A kiedy druga przymiarka, już z koronką?

[BYou]

Jovi jaraj się bo mój B tuż przed Tym Dniem mówił tak o mnie baaardzo często

[Smerfetka_88]

Napisane przez Jovisse

A kiedy druga przymiarka, już z koronką?

nie wiem, ale na pewno dowiem się w sobotę

i mam przeczucie, że twój tż cos kombinuje

[Jovisse]

Napisane przez najfajniejsza

1. no niby tak, ale myślę, że to kwestia akceptacji - ja akceptowałam siebie coraz grubszą i dopiero teraz naprawdę mam się dość w takiej formie. myślę, że gdy ktoś siebie nie akceptuje, w sensie kształtu swojego ciała (a nie że siebie nie znosi ), to bierze się za siebie i już. Tak mi się wydaje, ale ja mam za sobą kilkadziesiąt podejść do odchudzania
2. niekoniecznie gubię kalorie niestety, nie walę cardio, bo nie chcę obciążać kolana, a przy siłowych się nie pocę tak jak lubię. prawie się nie męczę poza tym i tak ćwiczę 40-50 minut dziennie, więc bez szału
3. dzięki za opinię o byciu ekstrasynową też
4. świetny pomysł, chyba masz rację z tym porównaniem z krakersami!
5. nie dziwię Ci się też bym się jarała mój do mnie ostatnio, jak się zaczytałam, mówi: ''konku... koooonkuuu'', ja już-już mam oderwać wzrok od książki i zareagować na jego wołanie, a wtedy pada: ”narzeczono ma!”, ja zrobiłam minę wyrażającą: WTF?! a on: ”co się dziwisz, przyzwyczajaj się”. ja na to, że to jest, delikatnie mówiąc, falstart i nie będę reagować na takie teksty ale jarałam się pół dnia i ćwierć nocy

To mało?!?!?!

O jaaa Ale fajnie, przynajmniej rozumiemy się w jaraniu

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez BYou

Jovi jaraj się bo mój B tuż przed Tym Dniem mówił tak o mnie baaardzo często

Napisane przez Smerfetka_88

nie wiem, ale na pewno dowiem się w sobotę

i mam przeczucie, że twój tż cos kombinuje

Ale fajnie Kurczę, aż mnie adrenalinka będzie trzymać i pozwoli przetrwać jeszcze do tej nieszczęsnej wiosny, która nie chce przyść Inaczej bym pewnie złapała jakieś doła zimowo-wiosenno-przejściowego, a tak to nawet nie mam ochoty mieć złego nastroju

I chyba z tej radości pójdę zrobić TŻtowi kolację

[Smerfetka_88]

Napisane przez Jovisse

To mało?!?!?!

O jaaa Ale fajnie, przynajmniej rozumiemy się w jaraniu

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------





Ale fajnie Kurczę, aż mnie adrenalinka będzie trzymać i pozwoli przetrwać jeszcze do tej nieszczęsnej wiosny, która nie chce przyść Inaczej bym pewnie złapała jakieś doła zimowo-wiosenno-przejściowego, a tak to nawet nie mam ochoty mieć złego nastroju

I chyba z tej radości pójdę zrobić TŻtowi kolację

zrób zrób

[FioletowyAnanas]

Napisane przez Jovisse

O jaaa Ale fajnie, przynajmniej rozumiemy się w jaraniu

To ja mam lepsze nie dość że nazywa mnie swoją przyszłą żoną, to moja koleżanka pokazywała swój pierścionek zaręczynowy a ten czy mi się podoba jaki ja bym chciała ja szok a szczyt szczytem było to jak wzbraniał się że nigdy dzieci a ostatnio robimy co nie co i on a może zrobię Ci takiego małego dzidziusia?

[Jovisse]

Napisane przez FioletowyAnanas

To ja mam lepsze nie dość że nazywa mnie swoją przyszłą żoną, to moja koleżanka pokazywała swój pierścionek zaręczynowy a ten czy mi się podoba jaki ja bym chciała ja szok a szczyt szczytem było to jak wzbraniał się że nigdy dzieci a ostatnio robimy co nie co i on a może zrobię Ci takiego małego dzidziusia?

Bo mężczyźni chyba po prostu muszą do takich rzeczy tak jakby dojrzeć choć trochę Choć całkiem dojrzali nigdy na pewno nie będą


Kurczę, nie wiem czy wytrzymam sama ze sobą, ostatnio prawie nic mi nie przeszkadza, to straszne Nie poznaję sama siebie Będę taka jak Bijuszek, szczęśliwa i radosna, a co! To mój nowy cel, skoro mam już jakieś predyspozycje
(jak nic mam coś z głową )

[peach_passion]

Napisane przez capriola_87

Picz, oglądasz nadal 90210?
Ja już trochę tracę zapał, z odcinka na odcinek coraz większy suchar

niby oglądam, ale jak np. mi się zatnie w połowie, to już później nie wracam do danego odcinka. od kilku odcinków oglądam tak połowę albo 3/4 i mi się nudzi
tamten sezon byl super,a w tym już nie mają co wymyśleć... no ale nie ma co się dziwić jak już każdy był z każdym

Napisane przez Jovisse

I w ogóle dziewczyny muszę się Wam pochwalić, iż...
Mój TŻ, choć nieświadomie, nazwał mnie dziś swoją "przyszłą żoną". I to zupełnie przypadkiem i nie zastanawiając się nad tym, co mnie tym bardziej cieszy.
Jaram się jak głupia i w ogóle jestem głupia i dziwna (wiem, wiem ), ale i tak mi z tym fajnie i po prostu musiałam się z tym z Wami podzielić.
Od razu mi lepiej

jaram się

[FioletowyAnanas]

Napisane przez Jovisse

Bo mężczyźni chyba po prostu muszą do takich rzeczy tak jakby dojrzeć choć trochę Choć całkiem dojrzali nigdy na pewno nie będą

Być może ale my trochę za młodzi Ale już suknie znalazłam

[carmelova]

Napisane przez capriola_87

Nie obraź się, ale to dość "przedszkolny" argument...

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Picz, oglądasz nadal 90210?
Ja już trochę tracę zapał, z odcinka na odcinek coraz większy suchar


Zmywam się, baj wszystkim

Mogłabym przytoczyć kilkadziesiąt merytorycznych argumentów, ale szkoda mi czasu na tę dyskusję

[Jovisse]

Napisane przez FioletowyAnanas

Być może ale my trochę za młodzi Ale już suknie znalazłam

To po ile macie lat, że za młodzi? Może za 2 lata akurat już nie będziecie

Napisane przez carmelova

Mogłabym przytoczyć kilkadziesiąt merytorycznych argumentów, ale szkoda mi czasu na tę dyskusję

A ja się akurat z Tobą zgadzam, zwłaszcza, w kwestii papieża - może nie tyle, co nie ma na 100%, ale w zasadzie mógłby nie istnieć dla większości i w zasadzie w większości nie istnieje Wiem w każdym razie o co Ci chodzi i również nie uważam, by to było 'przedszkolne porównanie'



Ale mi miło, że się tak ze mną jaracie tym wszystkim

[FioletowyAnanas]

Napisane przez Jovisse

To po ile macie lat, że za młodzi? Może za 2 lata akurat już nie będziecie

Ja 21, on 23

[Jovisse]

Napisane przez FioletowyAnanas

Ja 21, on 23

No to za 2 lata będzie w sam raz

[FioletowyAnanas]

Napisane przez Jovisse

No to za 2 lata będzie w sam raz

Na zaręczyny

Po prostu nie chce by rodzice płacili za nasze wesele wolę, żeby oni się tylko dołożyli

[margueri]

Napisane przez carmelova

Jak dla mnie to nie muszą nikogo wybierać. Sztuczne stanowisko. Przez ostatnie lata i tak nie mieliśmy Papieża.

Napisane przez carmelova

Po mojemu jak kogoś nie widać, nie słuchać, ani nie czuć, to go nie ma.

Zgadzam się z Tobą B XVI był, ale tak naprawdę jakby go nie było... bardzo mnie ciekawi kto zostanie wybrany na Papieża...

Napisane przez Jovisse

I w ogóle dziewczyny muszę się Wam pochwalić, iż...
Mój TŻ, choć nieświadomie, nazwał mnie dziś swoją "przyszłą żoną". I to zupełnie przypadkiem i nie zastanawiając się nad tym, co mnie tym bardziej cieszy.
Jaram się jak głupia i w ogóle jestem głupia i dziwna (wiem, wiem ), ale i tak mi z tym fajnie i po prostu musiałam się z tym z Wami podzielić.
Od razu mi lepiej

I super najfajniejsze jest to, że potrafisz cieszyć się z takich gestów...


Ja dzisiaj złapałam nerwa i miałam powera do ćwiczeń zrobiłam ok 11o minut i jestem z siebie dumna

Weszłam na pocztę a tam z 7 @ od nowego szefa, mam coś już robić, ale nie wiem co i jak i nie mam podpisanej dla siebie umowy...boje się tej pracy ale może tylko strach ma wielkie oczy

[crozee]

Napisane przez Gwizdak

ile?????!!!!!!!!!!


u mnie zaś zupełnie odwrotnie


byłam w CH z Mrówką, w którym jest plac zabaw za free, ale się wyhasała.... przyniosłam do domu wór i wór położyłam do łózka i wór śpi Szkoda tylko że od rana jakiś pajac wali młotkiem. Dźwięk jest taki, jakby po rurach walił. Obawiam się, że ktoś kupił ostatnie mieszkanie w naszym bloku i zaczął remont. Naiwnie myślałam, że to nigdy nie nastąpi \

Ale w sumie, lepiej teraz, jak jest tylko Mrówka, której jak śpi to nic nie przeszkadza, niż za 3 miesiące, jak będzie Bulgotka - nie wiadomo, jakie ona będzie mieć preferencje jeśli chodzi o ciszę nocną...

oooooooo fajnie- Bulgotka A skad sie wziął ten nick?
fajnie,ze mrowka sie nie budzi od takich halasow. u nas sasiedzi na gorze to od 5 rano juz chodza, głośno są strasznie.. mały ich sie drze, halasuje- jak to dziecko wkurzajace to jest i przy remoncie bedziemy wyciszac sufit.

Napisane przez aleksandrettaa

Mój laptop jest jak noworodek ze słabą szyją, który nie trzyma główki. Zawiasy się zwaliły i ekran mi się kładzie

Napisane przez Smerfetka_88

Hej,
przyszło moje THerm Line Fotre i zaczęłam brać, od razu dostałam pałera

a mówiłam Wam, że mam w sobotę pierwszą przymiarkę sukni?
W czwartek przyjedzie do mnie mama i babcia i w weekend jeszcze będziemy tort wybierać (choć ja niestety próbować będę tylko symbolicznie)

Gwizdak - kochane sa takie małe rozrabiaki wczoraj szalała u nas córka znajomych, bo nie mieli ją z kim zostawić Mała iść do domu później nie chciała jak szalała z Tż, mną i naszym psem A jak się przytulała do mnie to zapragnęłam takiej własnej

Smerf, jak Twoja dieta? ile juz schudłas?

Napisane przez Gwizdak

Jak ja sie ciesze, ze mi sie zachcialo dżemy robic we wrzesniu teraz sie racze jabłkowym i śliwkowym na zmianę mam nadzieje, ze w tym roku zdazezrobic truskawkowy

zapraszam na chleb domowy graham do dzemoru sie nada

Napisane przez BYou

Carmi powinnaś opatentować pr

Naj odliczamza tydzień o tej porze będę dochodzić do siebie i wgapiać się w Roszpunkę i w Mężai pewnie marudzić

Gwizdak współczuję odgłosów moi "ulubieni" sąsiedzi-konie wyprowadzają się koniec z jeżdżeniem hulajnogą, szurania stołkiemciekawe kto się sprowadzi
a dżemery domowe uwielbiamchoć aktualnie u mnie na tapecie sok pomidorowy domowy i buraczki z papryką

Aleks udało Ci się porównanie

super, ze sasiedzi sie wyprowadzaja Tylko jak teraz nowi sie wporowadza i beda robic remont, to bedzie miala Roszpunka hałas;/

Napisane przez karola991

naj a gdzie kupujesz rzeczy do decoupage?

Karola, przejdz sie do sklepu artystycznego na jadwigi. porownaj ceny z netem. tam sa bardzo pomocne panie i generalnie nie jest drogo

Napisane przez capriola_87

Ani jednego

wow! gratulacje!

Napisane przez margueri

Zgadzam się z Tobą B XVI był, ale tak naprawdę jakby go nie było... bardzo mnie ciekawi kto zostanie wybrany na Papieża...

a co ma papiez bardziej robic zeby go bylo widac?? Moim zdaniem to on miał całkowicie inny charyzmat niz JPII. Dodatkowo jego problemy ze zdrowiem nie pozwalały mu na liczne pielgrzymki (Ile lat miał B16 jak go wybrali a ile JP2). Mysle, ze ci, ktorzy go chcieli słuchać, to go słuchali. zauwazyłam, że np telewizja nie transmitowała wydarzeń z Jego udziałem tak czesto jak było to w przypadku JPII.. ktoras z Was wspominala ze nie zrobil za wiele z homoseksualizmem w kosciele- z tym akurat zrobił. Przede wszystkim mi Jego abdykacja uswiadomiła, ze to jest odpwoiedzialne stanowisko,a nie dla prestiżu czy tradycji. I podziwiam Go za tą odwagę.
Ja uwielbiam go za jego fenomenalne katechezy, w ktorych prosto objaśniał wszystko.

[czarna_kawa80]

Czołgiem chciałam tylko powiedzieć że jestem pełną podziwu dla matek niemowlakow ją wiem że szczenior to nie to samo. Ale jestem wykończona. Także dziewczyny RESPEKT

[magda2109]

Cześć

Napisane przez carmelova

Jak dla mnie to nie muszą nikogo wybierać. Sztuczne stanowisko. Przez ostatnie lata i tak nie mieliśmy Papieża.

Zgadzam się...


Aczkolwiek ja sama odeszłam trochę od Kościoła, może jak bym była bardziej zangażowana, to bym widziała i czuła obecność, ale niestety mam takie same odczucia...

Napisane przez czarna_kawa80

Czołgiem chciałam tylko powiedzieć że jestem pełną podziwu dla matek niemowlakow ją wiem że szczenior to nie to samo. Ale jestem wykończona. Także dziewczyny RESPEKT

Własnie miałam pytać, co Ty o 4.30 na fb robiłaś?