Kwiecień miesiącem dla mnie, czyli wspólne dążenie do piękna.

[karomalia]

Ja równiez postanowiłam się dołączyć.
Chciałabym pozbyć się brzuszka, a jak wiadomo zadanie to nie jest proste
No i fajnie by było pozbyć się tych 3 kg które pojawiły się od października,
żeby znów ważyć max. 50kg.
No to zaczynam regularne codzienne ćwiczenia i zacznę pinować żeby nei jeść tak dużo. Mam nadzieję że pójdzie dobrze

[kociczka]

ja nic nie cwiczylam wczoraj i dzis, sily nie mam i ochoty jutro 12h na nogach to tez nie pocwicze za to od wtorku ostro bedzie !

[aza3994]

ja od jutra ostre ćwiczenia
dziś zrobiłam jajo na włosy, maseczka z drożdży na buźkę, maseczka nawilżająca. wypita zielona, czerwona herbata, pokrzywa i bratek. witaminki wzięte, ciało balsamowane. zaraz idę spać z czystym sumieniem tylko olejek rycynowy na brwi i rzęsy dobranoc

[Veiovis]

Wylądowałam wczoraj przypadkiem w Superpharm, a że było tyle fajnych promocji... To wszystko wina siłowni, która mieści się w centrum handlowym!

Ja wczoraj byłam na obiedzie u przyszłej teściówki i jak wiadomo wybrzydzać nie wypada Jak podliczyłam sobie kcal po powrocie do domu to myslałam, że padne trupem

[Szaruch]

Napisane przez Veiovis

Ja na razie chyba muszę unikać zakupów... Ostatnio jak TŻ zobaczył moją szafkę to się przeraził A mimo to i tak nigdy nie mam w co sie ubrać

U mnie na śniadanie:
parówka
serek wiejski
kromka razowca (just fit z biedrony)
Teraz zielona herbata, na 14 siłownia

pamiętaj o warzywach

cóż, nie mam się czym chwalić, weekend zawalony, ale dziś ruszam pełną parą wieczorkiem będzie podsumowanie

[edyta07]

Wstałam rano z dobrym humorem, ale od jakiegoś czasu boli mnie kolana, głowa i nie mam ochoty na nic

[Ja_tylko_ja]

Witam
Zaliczyłam już dzisiaj Skalpel, piling kawowy ciała i wcieranie Bio Oil, teraz stosuję ten specyfik na całe ciało - mam taki pan żeby przez tydzień stosować ten specyfik na całe ciało 2 razy dziennie a potem tylko na pupę i uda gdzie mam rozstępy i boję się żeby nowe mi się nie zrobiły.

Edyta życzę Ci lepszego samopoczucia

[aza3994]

Napisane przez edyta07

Wstałam rano z dobrym humorem, ale od jakiegoś czasu boli mnie kolana, głowa i nie mam ochoty na nic

mam nadzieję, że już lepiej się czujesz

ja dziś dużo piję, herbatki, wody i zrobiłam sobie mały spacerek

[myboyismine]

czerwona herbata wypita, za chwilę zaparzę pokrzywę i czas na squatsy

[somethinggood]

Nie chce panny Wiosny speszyć , ale się u mnie pokazała !

Może Cię Edyta kolano boli , bo mówi Ci , że zmiana pogodny i nowa pora roku przyszła ?

Ja dzisiaj bardzo zdrowy obiad - sushi . Bo takim jedzeniu , jakkolwiek dużo bym nie zjadła nigdy nie mam wyrzutów sumienia . Ponoć w sushi tkwi tajemnica zdrowia i szczupłości Japończyków .

Dzisiaj będę uczyć się kręcić hula hopem , bo jak nic a nic mi to nie wychodzi . Jako dziecko nie miałam z tym problemów jak mogę mieć teraz ?

[aza3994]

Napisane przez somethinggood

Nie chce panny Wiosny speszyć , ale się u mnie pokazała !

Może Cię Edyta kolano boli , bo mówi Ci , że zmiana pogodny i nowa pora roku przyszła ?

Ja dzisiaj bardzo zdrowy obiad - sushi . Bo takim jedzeniu , jakkolwiek dużo bym nie zjadła nigdy nie mam wyrzutów sumienia . Ponoć w sushi tkwi tajemnica zdrowia i szczupłości Japończyków .

Dzisiaj będę uczyć się kręcić hula hopem , bo jak nic a nic mi to nie wychodzi . Jako dziecko nie miałam z tym problemów jak mogę mieć teraz ?

hahah, wstyd się przyznać, ale ja też nie umiem kręcić hula hop robię pokrzywkę i zaraz piję

[bingos]

A ja się przyznam, że dziś mam lenia z powodu pracowitego dnia. Wróciłam do domu wieczorem i już nie chciało mi się nic robić. Jedyne, co będzie zaliczone to olejek na rzęsy. Dietowo trochę mało dziś było, nie miałam czasu na więcej. I chyba tak będzie przez najbliższe dni
Za to wczoraj wieczorem poćwiczyłam trochę

[Szaruch]

u mnie dziś tak 70% sukcesu.
dietka pół na pół, bez szału ale bez większych grzechów.
ćwiczeń brak.
maseczka na włosy zaliczona, masło do ciała zaliczone, pokrzywa wypita.

[Veiovis]

Napisane przez Szaruch

pamiętaj o warzywach

Warzywa były na kolację

Napisane przez somethinggood

Nie chce panny Wiosny speszyć , ale się u mnie pokazała !

Oj komuś należą się baty
U mnie dzisiaj deszcz, deszcz i jeszcze raz deszcz...


Co do dietkowania idzie mi całkiem nieźle. Jeszcze nie zaliczyłam żadnej wpadki żywieniowej, siłownia też co drugi dzień, więc wszystko jest jak należy
Kurcze Dziewczyny, może niech każda powie coś o sobie, żeby nasz wątek to nie był tylko spis postów o menu, herbatkach itd Jak się chociaż trochę lepiej poznamy to i wątek będzie bardziej przyjazny, co Wy na to?

[Ja_tylko_ja]

Cześć
Veiovis bardzo dobry pomysł
No to ja zacznę: Magda, 32 lata, podwójna mama i żona.
Zajmuję domem i ostatnio też sobą
Pewnie jestem z Was najstarsza ale mam nadzieję że mnie nie przegonicie
Co lubię? Góry, morze, podróże, wakacje (dalej mi się należą z powodu dzieci- jak one mają wakacje to i mi się udziela ), lato, słońce !
W wolnych chwilach przeglądam blogi i strony poświęcone nowoczesnym wnętrzarzom, oraz blogi modowe.
Chętnie czytam S. Kinga

[Veiovis]

No to teraz ja
Na imię mam Agata, aktualnie jestem na 5 roku studiów (inż. już jest ), więc teraz tylko czeka mnie przeprawa przez mgr
Od pół roku mieszkam z TŻ, w przyszłym roku bierzemy ślub Prócz tego rower, rolki, łyżwy, w lato kajakarstwo i aż dziwne że osoba która tyle się rusza tak się zapuściła

A co do dzisiaj... siłownia zaliczona, obiadek zaliczony (makaron razowy ze szpinakiem i suszonymi pomidorami). Padam na twarz

[edyta07]

Dzisiaj już poćwiczę, obiecuję sobie!;d

Pogoda kiepska u mnie, nie zachęca do spacerów, a tak bardzo chciałabym zacząć wreszcie biegać...


U mnie ogólnie ok. Do ćwiczeń jakoś się motywuję, ale zdrowe odżywianie kiepsko.

[aza3994]

hej kilka słów o mnie mam na imię Dagmara, idzie mi 19 roczek za niecały miesiąc zdaję maturę, więc terazogólnie mam sporo nauki,mało czasu. Mam TŻ, choć może dziwnie to zabrzmi w tym wieku, ale czuję jakbym spotkała drugą połowę swojej duszy ogólnie uwielbiam zwierzęta, mam kota jeżdżę konno, niestety ostatnio rzadko. Lubię pływać, chodzę raz w tygodniu na basen uwielbiam podróżować, poznawaćnowe rzeczy, kulturę, tradycje, języki..

też dziwne, że osoba, która lubi się ruszać się zapuściła ... ale dziś dietka spełniona, woda wypita, sok pomarańczowy wypity, czerwona wypita, zielona też, jeszcze pokrzywa

[somethinggood]

24 lata , studia skończone i pracuje. Przez 12 lat chodziłam do szkoły mistrzostwa sportowego , przez pierwsze 9 lat trenowalam z sukcesami pływanie, a później 3 lata triatlon. Na studiach przez dwa lata byłam w azs , jednak wysiłek był dużo mniejszy , później już tyle nauki i pracy , ze nie znalazłam czasu na sport . W ten sposób przez 4 lata przybyło mi 15 kg Mój organizm chciał tyle samo jedzenia , a mniej ruchu Okropne jedzenie wpłynęło źle na cere , a eksperymenty z farbowaniem na włosy . Teraz tak sobie czekam aż włosy mi odrosna , cera poprawi a waga wróci do normy.

[Veiovis]

Fajnie Was bliżej poznać

U mnie dzisiaj wypada drugie ważenie, ale chyba przeniosę je sobie na jutro bo czuje się jakoś dziwnie napompowana...
Pogoda dalej beznadziejna, więc motywacji wiosennej brak

[Szaruch]

to teraz ja

mam 22 lata, studiuję (brnę przez licencjat), od października zaczynam drugi kierunek, uwielbiam podróżować (im bardziej na dziko tym lepiej) i kocham zwierzęta aktualnie jestem też w Błękitnym Patrolu WWF.
lubię fotografować i jestem baaardzo towarzyską osobą, weekend bez spotkania z moim kochanym stadkiem głównie męskich znajomych to weekend stracony

zaczęłam w końcu SB i od dzisiaj ćwiczę!
w przeciwieństwie do większości kobiet nie zależy mi aż tak bardzo na brzuchu (i tak go nie pokazuję nikomu prócz TŻ :P), ale na nogach. chcę, żeby były smukłe i wysportowane

[aza3994]

Napisane przez Szaruch

to teraz ja

mam 22 lata, studiuję (brnę przez licencjat), od października zaczynam drugi kierunek, uwielbiam podróżować (im bardziej na dziko tym lepiej) i kocham zwierzęta aktualnie jestem też w Błękitnym Patrolu WWF.
lubię fotografować i jestem baaardzo towarzyską osobą, weekend bez spotkania z moim kochanym stadkiem głównie męskich znajomych to weekend stracony

zaczęłam w końcu SB i od dzisiaj ćwiczę!
w przeciwieństwie do większości kobiet nie zależy mi aż tak bardzo na brzuchu (i tak go nie pokazuję nikomu prócz TŻ :P), ale na nogach. chcę, żeby były smukłe i wysportowane

a bikini na plaży? ja tam marzę o brzuszku płaskim i w sumie o nogach też marzę moje są raczej wysportowane, tzn na łydkach nie mam grama tłuszczu, same mięśnie, ale niestety są potężne... i jak biegam regularnie to jeszcze się rozrastają a to nie jest fajne...

ja ładnie się trzymam, dieta ok, herbatki piję, ziółka piję, wodę piję, wieczorkiem poćwiczę sobie. od 2 nocy stosuję zamiast kremu serum aktywnie regenerujące, cera zmęczona z Perfekty i powiem Wam, że fajnie wyglądziło mi buźkę i rozświetliło ogólnie jestem zadowolona póki co z efektów moich działań

[Szaruch]

no bikini to ewentualnie, ja się nie lubię opalać, wolę bladość. poza tym jak mi TZ naopowiadał co wpływa do Zatoki (pracuje w hydraulice więc mu wierzę ;p) to pływać tam też nie mam ochoty :P

[Veiovis]

Napisane przez Szaruch

no bikini to ewentualnie, ja się nie lubię opalać, wolę bladość. poza tym jak mi TZ naopowiadał co wpływa do Zatoki (pracuje w hydraulice więc mu wierzę ;p) to pływać tam też nie mam ochoty :P

Oj tam, raz na jakiś czas, kąpiel w upalny dzień, w chłodnej wodzie to wybawienie

Zastanawiam się do powrotu picia octu jabłkowego... wiem że bardzo fajnie wpływa na wszelkie zastoje wagi, a to niestety strasznie zniechęca

[aza3994]

a ja właśnie nie lubię bladej skóry i uwielbiam być muśnięta słońcem dlatego z utęsknieniem czekam na lato

o occie jabłkowym też sporo słyszałam, ale nie stosuję i jakoś chyba się nie przekonam

[somethinggood]

Szaruch a nie chcesz mieć całego ciała ładnego , dla siebie ?
Nie rozumiem takiego toku , bo przecież w ten sposób można mówić nie będę dbać o stopy i zapuszczę kopyta , bo i tak nikt ich nie ogląda . Mam zaniedbane paznokcie , więc je pomaluj to nikt nie zauważy . Mam włosy na nogach na kilometr , ale co tam , założę długie spodnie .
Własnie w ten sposób kobiety się zapuszczają ! Jak jak słucham , niektórych koleżanek lub czytam na forum , że mój TŻ kocha mnie taką jaka jestem więc po co o siebie dbać ? Ja żyłam w takim przeświadczeniu przez ostatnie cztery lata , że skoro On ze mną jest i nie komentuje moich dodatkowych kg , to chyba nie jest źle , a komu innemu mam się podobać ?

Ja zdecydowałam związać się z przystojnym facetem , jakoś nie wiem czy byłabym tak szczęśliwa jak za 2 lata ważyłby 20 kg więcej i zamiast płaskiego brzucha , który ma teraz byłaby gigantyczna oponka .
Oczywiście abstrahuje od tematu , że z wiekiem skóra już nie jest tak jędrna , starzenie jest nieuniknione , metabolizm zwalnia . Piszę o jawnym zaniedbaniu wynikającym z lenistwa i słabej woli , ludzi którzy są w najlepszym momencie swojego życia i powinni wyglądać najlepiej , a nie że młode kobiet ( do których ja należę ) mają większy cellulit i gorsze figury od niektórych Pań w wieku ok 50 lat ( które widuje na siłowni )

Nie wiem jak wy , ale ja chce patrzeć w lustro i nie móc od niego oderwać wzroku , chce mieć każdą część ciała taką by być z niej dumna . Chce by każdy mięsień dowodził o mojej silnej woli i systematyczność . Bo wszystko inne kojarzy mi się tylko z czymś takim


A takie rzeczy można osiągnąć dobrze dobranym makijażem , fryzurą i makijażem , więc po co w ogóle się męczyć?

[edyta07]

No to ja pewnie jestem najmłodsza
Uczę się jeszcze w liceum na profilu biologiczno0chemicznym, marzy mi się kiedyś medycyna, no ale to takie skryte marzenia....
Lubię podróże, a moje ulubione miejsce to Bieszczady.
No i coś co pokrzyżowało moje plany kilka lat temu: zapalenia stawów. Na początku gimnazjum ostro trenowałam biegi długodystansowe (wcześniej wręcz nienawidziłam wfu!), zaczynałam moje pierwsze zawody, pracowałam i efekty były, ale musiałam przestać biegać. Samo bieganie było dla mnie czymś idealnym na stres, zdenerwowanie, był to trochę cios w plecy dla mnie.
Jednak postanowiłam nie rezygnować z tego i po roku przerwy, ubiegłego lata znów zaczynałam biegać, tym razem już tylko rekreacyjne, ale to jest to co kocham i daje mi motywację.
Dzisiaj planuję właśnie iść pobiegać!

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez aza3994

a ja właśnie nie lubię bladej skóry i uwielbiam być muśnięta słońcem dlatego z utęsknieniem czekam na lato ro słyszałam, ale nie stosuję i jakoś chyba się nie przekona

Ja nie mam tego problemu-wiele razy spotkałam się z pytaniem czy jestem Polką w 100%

[somethinggood]

Napisane przez aza3994

a ja właśnie nie lubię bladej skóry i uwielbiam być muśnięta słońcem dlatego z utęsknieniem czekam na lato

o occie jabłkowym też sporo słyszałam, ale nie stosuję i jakoś chyba się nie przekonam

Zdecydowanie też wolę być opalona , moje ciało zawsze wydaję się ładniejsze , a cera zdrowsza . Tylko , że staram się ograniczać , bo inaczej za 20 lat będę pomarszczona jak mops

[Szaruch]

Napisane przez somethinggood

Szaruch a nie chcesz mieć całego ciała ładnego , dla siebie ?
Nie rozumiem takiego toku , bo przecież w ten sposób można mówić nie będę dbać o stopy i zapuszczę kopyta , bo i tak nikt ich nie ogląda . Mam zaniedbane paznokcie , więc je pomaluj to nikt nie zauważy . Mam włosy na nogach na kilometr , ale co tam , założę długie spodnie .
Własnie w ten sposób kobiety się zapuszczają ! Jak jak słucham , niektórych koleżanek lub czytam na forum , że mój TŻ kocha mnie taką jaka jestem więc po co o siebie dbać ? Ja żyłam w takim przeświadczeniu przez ostatnie cztery lata , że skoro On ze mną jest i nie komentuje moich dodatkowych kg , to chyba nie jest źle , a komu innemu mam się podobać ?

alez mi w ogóle nie o to chodziło! oczywiście, że chcę mieć ładne ciało dla siebie. chodziło mi o to, że brzuch nie jest moim priorytetem. mam zamiar go ćwiczyć, ale jak nie będzie brzuchem moich marzeń to świat mi się nie zawali.
stóp też nie pokazuję, bo nie lubię, ale to nie znaczy że je zaniedbuję

i rozumiem co mówisz o zapuszczaniu się, też tego u kobiet nie rozumiem

[aza3994]

Napisane przez somethinggood

Szaruch a nie chcesz mieć całego ciała ładnego , dla siebie ?
Nie rozumiem takiego toku , bo przecież w ten sposób można mówić nie będę dbać o stopy i zapuszczę kopyta , bo i tak nikt ich nie ogląda . Mam zaniedbane paznokcie , więc je pomaluj to nikt nie zauważy . Mam włosy na nogach na kilometr , ale co tam , założę długie spodnie .
Własnie w ten sposób kobiety się zapuszczają ! Jak jak słucham , niektórych koleżanek lub czytam na forum , że mój TŻ kocha mnie taką jaka jestem więc po co o siebie dbać ? Ja żyłam w takim przeświadczeniu przez ostatnie cztery lata , że skoro On ze mną jest i nie komentuje moich dodatkowych kg , to chyba nie jest źle , a komu innemu mam się podobać ?

Ja zdecydowałam związać się z przystojnym facetem , jakoś nie wiem czy byłabym tak szczęśliwa jak za 2 lata ważyłby 20 kg więcej i zamiast płaskiego brzucha , który ma teraz byłaby gigantyczna oponka .
Oczywiście abstrahuje od tematu , że z wiekiem skóra już nie jest tak jędrna , starzenie jest nieuniknione , metabolizm zwalnia . Piszę o jawnym zaniedbaniu wynikającym z lenistwa i słabej woli , ludzi którzy są w najlepszym momencie swojego życia i powinni wyglądać najlepiej , a nie że młode kobiet ( do których ja należę ) mają większy cellulit i gorsze figury od niektórych Pań w wieku ok 50 lat ( które widuje na siłowni )

Nie wiem jak wy , ale ja chce patrzeć w lustro i nie móc od niego oderwać wzroku , chce mieć każdą część ciała taką by być z niej dumna . Chce by każdy mięsień dowodził o mojej silnej woli i systematyczność . Bo wszystko inne kojarzy mi się tylko z czymś takim


A takie rzeczy można osiągnąć dobrze dobranym makijażem , fryzurą i makijażem , więc po co w ogóle się męczyć?

i tu się muszę zgodzić chcę założyć bieliznę i wiedzieć, że wyglądam w niej najlepiej jak mogę. chcę patrzeć na siebie w lustro z przyjemnością i chcę, żeby ludzie na ulicy uważali "o, fajna dziewczyna". Mam TŻ, który mnie akceptuje całkowicie i uważa, ze najpiękniejsza jestem rano, potargana i bez makijażu ale to jest coś innego niż zapuszczanie się... wiem, ze uwielbia, gdy wieczorem założę sukieneczkę, mam lekki makijaż i biżuterię. I chcę mu się podobać jak najbardziej, a przede wszystkim chcę podobać się sobie