Na naszym wątku pozytywne wibracje, bo znowu czekamy na ślubne relacje! PM2013 cz. 47

[paulina006]

Napisane przez Yavanna84

Ja robię pazury na dwa dni przed, żeby ewentualnie w razie porażki poprawić u kogoś innego. Choć akurat babkę od paznokci mam świetną i mam nadzieję, że obędzie się bez problemów.

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------



Póki co rozmawiałam z nimi przez tel, bardzo miła obsługa. Wieczorem mierzę stopy i zamawiam.

Kosmetyczkę mam sprawdzoną, więc powinno być ok. Poza tym mam nadzieję, że przez ten jeden dzień nie złamię żadnego, a im wcześniej bym zrobiła tym większe ryzyko.

[Yavanna84]

Napisane przez perfuzja

Swinga do You've got a friend in me z Toy story.

To przynajmniej wolniej będzie. Mnie trener wczoraj uświadomił, że 90 par tańczących do naszego utworu tańczy totalnie poza rytmem i sporo za wolno. Także może się okazać, że trzeba będzie szukać innego utworu...

[perfuzja]

Napisane przez kasia_kuku

No co Ty

No
Nie duzo, ale jest

Za to moja druga sukienka i buty odrabiaja z nawiązką

[malinka9191]

Wlasnie wrocilosmy z Malym ze spaceru. Wyszlismy w kurtkach, wrocilismy w swetrach i to ja ledwo w swetrez z ciepla wytrzymalam takie cieplo mamy

[Yavanna84]

Napisane przez paulina006

Kosmetyczkę mam sprawdzoną, więc powinno być ok. Poza tym mam nadzieję, że przez ten jeden dzień nie złamię żadnego, a im wcześniej bym zrobiła tym większe ryzyko.

W sumie racja. Ja muszę mieć żelowe, więc nie mam ciśnienia żeby iść tuż przed ślubem.

[kasia_kuku]

Napisane przez perfuzja

No
Nie duzo, ale jest

Za to moja druga sukienka i buty odrabiaja z nawiązką

No to dobrze

[cowie]

Napisane przez Yavanna84

Jakie wejście i prezentacja? Do czego tańczycie? I widzę że już układ opracowany, my dopiero jesteśmy po 1 lekcji.

Nieee, nie opracowany jeszcze. Mieliśmy dwie lekcje. Na pierwszej nauczyliśmy się podstaw, na drugiej zrobiliśmy właśnie te pierwsze 30 sekund. Moim zdaniem można było zrobić więcej, ale TŻ musi wszystko analizować (pomimo, że przez te 30 sekund on tylko stoi i mnie prowadzi za rękę ).

A wejście no to wejście - wchodzimy za ręce na środek. Potem ja robię obroty i obchodzę TŻta tanecznym krokiem dookoła, żeby się zaprezentować wszystkim gościom

Tańczymy do Hurts - Wonderful life. Tylko ja zrobiłam skróconą wersję

[Yavanna84]

Napisane przez cowie

Nieee, nie opracowany jeszcze. Mieliśmy dwie lekcje. Na pierwszej nauczyliśmy się podstaw, na drugiej zrobiliśmy właśnie te pierwsze 30 sekund. Moim zdaniem można było zrobić więcej, ale TŻ musi wszystko analizować (pomimo, że przez te 30 sekund on tylko stoi i mnie prowadzi za rękę ).

A wejście no to wejście - wchodzimy za ręce na środek. Potem ja robię obroty i obchodzę TŻta tanecznym krokiem dookoła, żeby się zaprezentować wszystkim gościom

Tańczymy do Hurts - Wonderful life. Tylko ja zrobiłam skróconą wersję

Aaaa. Już się wystraszyłam, że jesteśmy tak daleko w tyle. My w sumie startujemy od razu z tańcem, bez wejścia. Póki co mamy opracowany krok podstawowy, obroty i 2 figury. Podobno za tydzień jeszcze nauczymy się dwóch i złożymy to w układ. No.. się okaże. Ale zabawnie jest na tych lekcjach, więc nawet jak nam nie wyjdzie taniec, to i tak nie będę żałować, że się zapisaliśmy.

[meg22]

Napisane przez cowie

Nieee, nie opracowany jeszcze. Mieliśmy dwie lekcje. Na pierwszej nauczyliśmy się podstaw, na drugiej zrobiliśmy właśnie te pierwsze 30 sekund. Moim zdaniem można było zrobić więcej, ale TŻ musi wszystko analizować (pomimo, że przez te 30 sekund on tylko stoi i mnie prowadzi za rękę ).

A wejście no to wejście - wchodzimy za ręce na środek. Potem ja robię obroty i obchodzę TŻta tanecznym krokiem dookoła, żeby się zaprezentować wszystkim gościom

Tańczymy do Hurts - Wonderful life. Tylko ja zrobiłam skróconą wersję

Super będzie

[ennostiel]

Napisane przez cowie

Nieee, nie opracowany jeszcze. Mieliśmy dwie lekcje. Na pierwszej nauczyliśmy się podstaw, na drugiej zrobiliśmy właśnie te pierwsze 30 sekund. Moim zdaniem można było zrobić więcej, ale TŻ musi wszystko analizować (pomimo, że przez te 30 sekund on tylko stoi i mnie prowadzi za rękę ).

A wejście no to wejście - wchodzimy za ręce na środek. Potem ja robię obroty i obchodzę TŻta tanecznym krokiem dookoła, żeby się zaprezentować wszystkim gościom

[asia_28w]

Przegapiłam wczoraj 5 miesięcy do ślubu

[perfuzja]

Napisane przez Yavanna84

Aaaa. Już się wystraszyłam, że jesteśmy tak daleko w tyle. My w sumie startujemy od razu z tańcem, bez wejścia. Póki co mamy opracowany krok podstawowy, obroty i 2 figury. Podobno za tydzień jeszcze nauczymy się dwóch i złożymy to w układ. No.. się okaże. Ale zabawnie jest na tych lekcjach, więc nawet jak nam nie wyjdzie taniec, to i tak nie będę żałować, że się zapisaliśmy.

My byliśmy na ogólnym kursie w styczniu, teraz mamy za sobą pierwsza lekcje indywidualna, czeka nas jeszcze jedna i próba generalna w środę przed ślubem.

[cowie]

Napisane przez Yavanna84

Aaaa. Już się wystraszyłam, że jesteśmy tak daleko w tyle. My w sumie startujemy od razu z tańcem, bez wejścia. Póki co mamy opracowany krok podstawowy, obroty i 2 figury. Podobno za tydzień jeszcze nauczymy się dwóch i złożymy to w układ. No.. się okaże. Ale zabawnie jest na tych lekcjach, więc nawet jak nam nie wyjdzie taniec, to i tak nie będę żałować, że się zapisaliśmy.

My się nauczyliśmy kroku podstawowego i obrotów i od razu przeszliśmy do choreografii. Jak będą nowe elementy dochodziły to się ich nauczymy na bieżąco

Ale też się fajnie bawimy :d Mamy z prowadzącą z TŻta polewkę

Napisane przez meg22

Super będzie

I hope so

[Yavanna84]

Napisane przez perfuzja

My byliśmy na ogólnym kursie w styczniu, teraz mamy za sobą pierwsza lekcje indywidualna, czeka nas jeszcze jedna i próba generalna w środę przed ślubem.

Fajnie, zazdroszczę. Mój się nie chciał na kurs ogólny zgodzić. Buuuu. Ale dobrze, że chociaż na indywidualne lekcje dał się namówić.

[paula1109]

jakoś ten kosz słodyczy i czekoladowy telegram nie przemawiają do mnie

Kurczaki muszę coś wymyśleć

[Yavanna84]

Napisane przez cowie

My się nauczyliśmy kroku podstawowego i obrotów i od razu przeszliśmy do choreografii. Jak będą nowe elementy dochodziły to się ich nauczymy na bieżąco

Ale też się fajnie bawimy :d Mamy z prowadzącą z TŻta polewkę




I hope so

Tyle dobrze, że walc wiedeński za dużo kroków nie ma. Teraz TŻta męczę, żeby ćwiczył ze mną w domu, ale jakoś się nie garnie do tego.

[cowie]

Napisane przez ennostiel

No niestety

Napisane przez asia_28w

Przegapiłam wczoraj 5 miesięcy do ślubu

Nie martw się. nie uciekło

Napisane przez perfuzja

My byliśmy na ogólnym kursie w styczniu, teraz mamy za sobą pierwsza lekcje indywidualna, czeka nas jeszcze jedna i próba generalna w środę przed ślubem.

Ja to podziwiam, że w 3 lekcje nauczycie się choreografii

[Yavanna84]

Napisane przez paula1109

jakoś ten kosz słodyczy i czekoladowy telegram nie przemawiają do mnie

Kurczaki muszę coś wymyśleć

My na podziękowania na pewno dajemy albumy ze zdjęciami i może te telegramy czekoladowe, ale nieco szkoda mi na nie kasy.

[perfuzja]

Napisane przez Yavanna84

Fajnie, zazdroszczę. Mój się nie chciał na kurs ogólny zgodzić. Buuuu. Ale dobrze, że chociaż na indywidualne lekcje dał się namówić.

Szczerze mówiąc to nie był optymalny kurs. Co najmniej 1/3 to był walc, którego nie czujemy totalnie i jestem przekonana,czy nigdy w zyciu tańczyć nie bedziemy

[cowie]

Napisane przez Yavanna84

Tyle dobrze, że walc wiedeński za dużo kroków nie ma. Teraz TŻta męczę, żeby ćwiczył ze mną w domu, ale jakoś się nie garnie do tego.

My musimy sobie zrobić jeden dzień w tygodniu i najpewniej będzie to jutro, kiedy odsuniemy wszystkie meble ze środka pokoju i poćwiczymy. Bo inaczej przychodzimy na te lekcje i musimy sobie na nowo przypominać to, co już umiemy A jak dla mnie to strata pieniędzy.

[perfuzja]

Napisane przez cowie

Ja to podziwiam, że w 3 lekcje nauczycie się choreografii

Ale tego naprawdę nie jest duzo, to jest prosty taniec
A większość figur znaliśmy z kursu ogólnego, reszta jest tylko ich modyfikacja (z baaardzo niewielkimi wyjątkami).

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez cowie

My musimy sobie zrobić jeden dzień w tygodniu i najpewniej będzie to jutro, kiedy odsuniemy wszystkie meble ze środka pokoju i poćwiczymy. Bo inaczej przychodzimy na te lekcje i musimy sobie na nowo przypominać to, co już umiemy A jak dla mnie to strata pieniędzy.

My tez tanczymy w domu - pies dostaje szału

[malamenda2009]

wrocilam
a zaraz ide na przymiarke sukni

czy byla juz relacja Iemand i tajeczki, bo nie widze podlinkowanej w pierwszym poscie???

[Yavanna84]

Napisane przez cowie

My musimy sobie zrobić jeden dzień w tygodniu i najpewniej będzie to jutro, kiedy odsuniemy wszystkie meble ze środka pokoju i poćwiczymy. Bo inaczej przychodzimy na te lekcje i musimy sobie na nowo przypominać to, co już umiemy A jak dla mnie to strata pieniędzy.

Ja bym chciała ćwiczyć codziennie, no ale...

[cowie]

Napisane przez perfuzja

Ale tego naprawdę nie jest duzo, to jest prosty taniec
A większość figur znaliśmy z kursu ogólnego, reszta jest tylko ich modyfikacja (z baaardzo niewielkimi wyjątkami).

Ja jestem chyba do jazzu przyzwyczajona, gdzie wałkuje się "kroki", a raczej postawy i pewne ruchy, a potem każda choreografia to tak naprawdę zupełnie inny świat i potrzeba czasu na nauczenie się kroków

[Yavanna84]

Napisane przez malamenda2009

wrocilam
a zaraz ide na przymiarke sukni

czy byla juz relacja Iemand i tajeczki, bo nie widze podlinkowanej w pierwszym poscie???

Koniecznie rób fotki!

[asia_28w]

Napisane przez cowie

Nie martw się. nie uciekło

Ja jestem przerażona, że to tak szybko leci

[Olgietka]

Napisane przez missbennet

dawno cie nie widzialam!

wysłane z tapatalk

Bo w końcu wzięłam się za pracę.. takie zaległości miałam przez ten wizaż, że o jejuu

Napisane przez swiat_katarzyny

Pierwszy taniec
Dziewczyny co prawda do mojego ślubu jeszcze troche czasu, ale Tż mnie naciska, abyśmy powoli rozglądali się za piosenką na pierwszy taniec. Na pewno nie chcemy żadnych 'śmiesznych historii', walców ani nic takiego - im mniej stresu w ten dzień tym lepiej ostatnio wpadła nam w ucho ta piosenka, jednak zdania na jej temat sa podzielone
Na pewno nie w oryginale tylko zaspiewana przez kobiecy wokal
Bardzo prosze o opinie na jej temat:prosi :
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=hfzLJ_hr9Ck

śmieszne historie? Wypraszam sobie :P
My "tańczymy" właśnie walca... Jesteśmy dopiero po dwóch lekcjach..
I może faktycznie kawałek oklepany.. ale będzie walc z nocy i dni.. bo to było moje jedno jedyne marzenie związane ze ślubem..

Napisane przez cowie

My musimy sobie zrobić jeden dzień w tygodniu i najpewniej będzie to jutro, kiedy odsuniemy wszystkie meble ze środka pokoju i poćwiczymy. Bo inaczej przychodzimy na te lekcje i musimy sobie na nowo przypominać to, co już umiemy A jak dla mnie to strata pieniędzy.

Kochana.... my wczoraj ćwiczyliśmy... w lesie jak byliśmy na spacerze z Gienkiem.. pewnie jelenie miały niezłą bekę

[perfuzja]

Napisane przez malamenda2009

wrocilam
a zaraz ide na przymiarke sukni

czy byla juz relacja Iemand i tajeczki, bo nie widze podlinkowanej w pierwszym poscie???

To dzisiaj jest dzień przymiarek
Ja mam za troche ponad godzinę

[Yavanna84]

Napisane przez Olgietka

śmieszne historie? Wypraszam sobie :P
My "tańczymy" właśnie walca... Jesteśmy dopiero po dwóch lekcjach..
I może faktycznie kawałek oklepany.. ale będzie walc z nocy i dni.. bo to było moje jedno jedyne marzenie związane ze ślubem..

Pfff, oklepany. Też do tego tańczymy, IMO jeden z najpiękniejszych utworów na pierwszy taniec.

[Olgietka]

a w ogóle cały czas jaram się strasznie tymi moimi kwiatami
... i żeby Was jeszcze powkurzać.. był u mnie przed chwilą fotograf - jeden z najemców, którym wynajmuję powierzchnię... Mam sesję narzeczeńską gratis