Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 19.

[mysia1986]

Dzień Dobry

[ButterBear]

Napisane przez aaby

Kupno stanika, o zgrozo!
Cieszę się, że udało Ci się kupić

A żebyś wiedziała, że o zgrozo. Ja tego wprost nie-na-wi-dzę! Koszmar i frustracja. Więc ta sytuacja wczorajsza mnie zszokowała, że 3 staniki dopasowałam

Cześć... ale ładna dziś pogoda

[Gucia0987]

Hej.

Podczytuję Was od wczoraj. ale jakoś nastroju brak do pisania. przepraszam!

blonde jak wczoraj, udało się upolować buty?

tasia czytając co robiłaś na działce, aż się zmęczyłam! Masz zdrowie kobieto

Abby fajnie, że mały dba o mamę

Butter ja mam 1 stanik. Dosłownie i dokładnie 1. Też muszę się przejść na zakupy. Ale kupienie 3~!!! U mnie graniczy z cudem! no way!

Bika dobrze mąz mówi!

stokrotko cieszę się, że wizyta ok! Mam tylko nadzieje, że nie będziesz miała tego zatrucia... trzymam kciuki!

Żabcia jak tam po zumbie? Szalejesz kochana!
Jak efekty?

ja rok temu dostałam od przyjaciółki spodnie. Wchodziłam w nie, to znaczy wbijałam się w nie! Dosłownie! To na leżąco, to podskakując, wciągając brzuch zeby je zapiąć i generalnie leżały nie tak jak powinny. W sobotę z głupa, stwierdziłam, że je sprawdzę i weszłam w nie bez najmniejszego problemu, wyglądam w nich bardzo dobrze! tylko są za krótkie ale na lato do sandałów może ujdą... choć mam wątpliwości

Metko coś Ci chciałam napisać, ale mi uciekło, wiec przesyłam buziaki!

Kotku trzymam kciuki za teściową!

Magda fajny dzień za Wami! I super, że świadectwa masz z głowy.


chyba więcej nie pamiętam....

[ButterBear]

Napisane przez Gucia0987

Butter ja mam 1 stanik. Dosłownie i dokładnie 1. Też muszę się przejść na zakupy. Ale kupienie 3~!!! U mnie graniczy z cudem! no way!


ja rok temu dostałam od przyjaciółki spodnie. Wchodziłam w nie, to znaczy wbijałam się w nie! Dosłownie! To na leżąco, to podskakując, wciągając brzuch zeby je zapiąć i generalnie leżały nie tak jak powinny. W sobotę z głupa, stwierdziłam, że je sprawdzę i weszłam w nie bez najmniejszego problemu, wyglądam w nich bardzo dobrze! tylko są za krótkie ale na lato do sandałów może ujdą... choć mam wątpliwości

A jaki masz rozmiar Kochana?
U mnie zakupienie jakiegokolwiek stanika graniczy z cudem...dlatego mówię, jestem w szoku. I jak mama zobaczyła, że wszystkie leżą, nie bacząc na koszty, mówi 'bierzemy!!'

Gratuluję i zazdroszczę w kwestii spodni...za krótkie? Tzn? 7/8 to super długość spodni

[Bika83]

Napisane przez kaska87

hej

Bika dobrze mąż mówi mój jak marudzę to też mówi, że on nawet jak będę grubaskiem to będzie mnie tak samo kochał

He, he ja się stresowałam przed ślubem, że brzydką suknię wybrałam i mu się nie spodoba, to mi mówił, że nawet jakbym w worku na ziemniaki wystąpiła to i tak będę najpiękniejszą PM

Witajcie

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez ButterBear

A żebyś wiedziała, że o zgrozo. Ja tego wprost nie-na-wi-dzę! Koszmar i frustracja. Więc ta sytuacja wczorajsza mnie zszokowała, że 3 staniki dopasowałam

Cześć... ale ładna dziś pogoda

Ja też, ja też a mój tż co chwila "kiedy idziemy do brafitki po stanik"

Aaby - jesteśmy z wózka bardzo zadowoleni

[mysia1986]

Napisane przez Bika83

He, he ja się stresowałam przed ślubem, że brzydką suknię wybrałam i mu się nie spodoba, to mi mówił, że nawet jakbym w worku na ziemniaki wystąpiła to i tak będę najpiękniejszą PM

No uroczy!

[Bika83]

Napisane przez Gucia0987

ja rok temu dostałam od przyjaciółki spodnie. Wchodziłam w nie, to znaczy wbijałam się w nie! Dosłownie! To na leżąco, to podskakując, wciągając brzuch zeby je zapiąć i generalnie leżały nie tak jak powinny. W sobotę z głupa, stwierdziłam, że je sprawdzę i weszłam w nie bez najmniejszego problemu, wyglądam w nich bardzo dobrze! tylko są za krótkie ale na lato do sandałów może ujdą... choć mam wątpliwości

Super uczucie, nie a odchudzałaś się?

Przypomniało mi się, jak pare dni po porodzie tż mówi - a przymierz dżinsy z przed ciąży..... przymierzyłam, były dobre

[gochaa_p]

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć

Przelatuję Was.

Bika nie, nie nic u mnie nowego nie jest Nic nie chce Wam powiedzieć
Tomalinko nie sądzę, wazę tylko 3 kg mniej niż w dniu ślubu.
Maleństwo super.
Stokrotko trzymam kciuki aby to nie było zatrucie.

Jestem od was uzależniona Napisałam świadectwa, teraz muszę je podrukować (mam nadzieję, ze Mai nie obudzę, bo dziś jestem sama, maż w pracy). Oddać jutro dyrekcji (czyta zawsze wszystkie) i oby nie było nic do poprawy.

Spędziłam dziś miły dzień. Oddałam Maję rodzicom i byłam z mężem na lodach i zakupach. Kupiłam sobie buty, mąż spodnie a dla Mai kupiliśmy puzzle drewniane.

czyli dzień udany

a ja z racji że mam przewlekłego lenia patrze na brudne okna i zastanawiam się jak się tutaj zebrać i je umyć :/ Okna jak okna, gorzej z praniem i prasowaniem firanek

[ButterBear]

Napisane przez Bika83

He, he ja się stresowałam przed ślubem, że brzydką suknię wybrałam i mu się nie spodoba, to mi mówił, że nawet jakbym w worku na ziemniaki wystąpiła to i tak będę najpiękniejszą PM

Witajcie
Ja też, ja też a mój tż co chwila "kiedy idziemy do brafitki po stanik"

Mój tylko marzył, żebym nie wyglądała jak beza w sukni ślubnej

[gochaa_p]

Napisane przez Bika83

Butterku fajnie, że zakupy udane a już Ci miałam brafitierkę proponować Ja dziś pierwszy raz od daaaawna ubrałam stanik "z przed ciąży"..... jeszcze kapeńkę za mały, ale ogólne może być

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Stokrotko gratuluję udanej wizyty i trzymam za pozytywne wyniki badań

ja to po dwóch ciążach mam biust dużo mniejszy niż przed :/

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Napisane przez Bika83

Cóż z tego, że karmię moje piersi to dwa wiszące flaczki

moje też

[mysia1986]

Napisane przez ButterBear

Mój tylko marzył, żebym nie wyglądała jak beza w sukni ślubnej

to dokładnie jak mój - zreszta ja 'bezą' też być nie chciałam

[Malensstfo]

Dzień dobry

My chyba mamy problem z kupkami Dominisia wczoraj nic nie zrobiła, a co jakiś czas się pręży i nic z tego Nie płacze, ani nic..ale się męczy..i się zastanawiam czy to nie przez żelazo...mają większą dawkę i nie wiem czy nie za dużą Musze zadzwonić do pediatry co zrobić...

[ButterBear]

Napisane przez mysia1986

to dokładnie jak mój - zreszta ja 'bezą' też być nie chciałam

Oj ja też nie chciałam być bezą! Tzn. nie miałam nigdy takiej potrzeby, żeby na własnym ślubie wyglądać jak księżniczka

[Bika83]

Napisane przez ButterBear

Mój tylko marzył, żebym nie wyglądała jak beza w sukni ślubnej

O.... o tym to oboje marzyliśmy

[Gucia0987]

Napisane przez ButterBear

A jaki masz rozmiar Kochana?
U mnie zakupienie jakiegokolwiek stanika graniczy z cudem...dlatego mówię, jestem w szoku. I jak mama zobaczyła, że wszystkie leżą, nie bacząc na koszty, mówi 'bierzemy!!'

Gratuluję i zazdroszczę w kwestii spodni...za krótkie? Tzn? 7/8 to super długość spodni

Ja mam maleńki biust i żeby coś dobrać to dopiero jest problem. Jakby tak chciał być nieco większy i nieco batdziej kształtny...

65B, w porywach 65C no a brafitka (Emi ) dobrała mi 65 FF (chyba...)

wiesz... te 7/8 to może przejdzie tylko do adidasów średnio wyglądało, ale do sandałów może być ok jak mowisz!

Napisane przez Bika83

Super uczucie, nie a odchudzałaś się?

Przypomniało mi się, jak pare dni po porodzie tż mówi - a przymierz dżinsy z przed ciąży..... przymierzyłam, były dobre

nie, ja się nie odchudzam, bo TEORETYCZNIE (ale tylko TEORETYCZNIE) nie mam z czego. ale zaczęłam ćwiczyć, bardziej patrze na to co jem i najwyraźniej nieco centymetrów mi zeszło z uda i bioder. Widzę poprawę w boczkach, ale jeszcze sporo pracy przede mna. no i ten przeikropny cellulit! wrrrr! ale już jest lepiej

No kochana, jak Ty od razu weszłaś w spodnie sprzed ciąży - mistrzostwo!

[Bika83]

Napisane przez gochaa_p

ja to po dwóch ciążach mam biust dużo mniejszy niż przed :/


moje też

Pamiętacie klub bolących cycków????

Teraz chyba nadeszła pora na - klub "flaczków"

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Napisane przez Malensstfo

Dzień dobry

My chyba mamy problem z kupkami Dominisia wczoraj nic nie zrobiła, a co jakiś czas się pręży i nic z tego Nie płacze, ani nic..ale się męczy..i się zastanawiam czy to nie przez żelazo...mają większą dawkę i nie wiem czy nie za dużą Musze zadzwonić do pediatry co zrobić...

Możliwe, Fe powoduje zaparcia

Maleństwo śliczne dziewczynki - mówię o fotkach z K i to spanie na brzuszku i obie tak samo

Aaaaa..... Gosia - Ewa też cudna

[gochaa_p]

Napisane przez Malensstfo

Dzień dobry

My chyba mamy problem z kupkami Dominisia wczoraj nic nie zrobiła, a co jakiś czas się pręży i nic z tego Nie płacze, ani nic..ale się męczy..i się zastanawiam czy to nie przez żelazo...mają większą dawkę i nie wiem czy nie za dużą Musze zadzwonić do pediatry co zrobić...

Ewa robi co 3 - 4 dni

[Gucia0987]

Napisane przez gochaa_p

czyli dzień udany

a ja z racji że mam przewlekłego lenia patrze na brudne okna i zastanawiam się jak się tutaj zebrać i je umyć :/ Okna jak okna, gorzej z praniem i prasowaniem firanek

\
moje też już do mnie krzyczą, umyj nas umyj! ale jakos jeszcze nie wrzeszczą, więc olewam

Napisane przez Malensstfo

Dzień dobry

My chyba mamy problem z kupkami Dominisia wczoraj nic nie zrobiła, a co jakiś czas się pręży i nic z tego Nie płacze, ani nic..ale się męczy..i się zastanawiam czy to nie przez żelazo...mają większą dawkę i nie wiem czy nie za dużą Musze zadzwonić do pediatry co zrobić...

mam nadzieje, że szybko się z tym uporacie!

[gochaa_p]

Napisane przez Bika83

Pamiętacie klub bolących cycków????

Teraz chyba nadeszła pora na - klub "flaczków" [COLOR="Silver"]

[
Aaaaa..... Gosia - Ewa też cudna

dobre, dobre Ja sie do niego koniecznie piszę

dzięi w imieniu ewci

[Bika83]

Napisane przez Gucia0987

No kochana, jak Ty od razu weszłaś w spodnie sprzed ciąży - mistrzostwo!

Bo ja jak tyję to w brzuchu u cyckach - i potem wyglądają jak wyglądają...... a jak chudnę to z ud i pupy, dlatego teraz prawie nie mam dupy......

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez Gucia0987

\
moje też już do mnie krzyczą, umyj nas umyj! ale jakos jeszcze nie wrzeszczą, więc olewam

U nas to ja krzyczałam i wrzeszczałam, a do tego wbijałam focha...... i tż ostatnio umył

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez gochaa_p

Ewa robi co 3 - 4 dni

A emilka 3 - 4 dziennie.

[ButterBear]

Napisane przez Gucia0987

Ja mam maleńki biust i żeby coś dobrać to dopiero jest problem. Jakby tak chciał być nieco większy i nieco batdziej kształtny...

65B, w porywach 65C no a brafitka (Emi ) dobrała mi 65 FF (chyba...)

wiesz... te 7/8 to może przejdzie tylko do adidasów średnio wyglądało, ale do sandałów może być ok jak mowisz!

No i jak ten 65FF?? Masz jakiś taki??

Nie no, do adidasów nie. A co to za spodnie? Takie 7/8 najlepiej wyglądają cygaretki do balerin!

[Bika83]

Dostałam większy rabat w rossnet i prezent - body z endo

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

A i przed chwilą po raz pierwszy od chyba 4 miesięcy zjadłam płatki z mlekiem nie planowałam tego, ale okazało się, że na jogurcie jest pleśń

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Dobra, dziecię śpi, to się biorę za prasowanie, bo już mam taki deficyt ubranek, że prosto z prania wypadałoby na Emilkę zakładać. TŻ idzie dziś na ciuchy, ciekawe czy coś fajnego wyluka

[Gucia0987]

Napisane przez ButterBear

No i jak ten 65FF?? Masz jakiś taki??

Nie no, do adidasów nie. A co to za spodnie? Takie 7/8 najlepiej wyglądają cygaretki do balerin!

miałam i był dobry Ale to już jakiś czas temu.

spodnie to jeansy


edit. teraz myślę, czy nie było to DD... no nie wymyślę! tak czy siak biustonosz był bardzo dobrze dobrany/dopasowany

[metkaa]

czesc

stokrotko oby było ok,

Butter super, ze zakup sie udal

Madzia

Napisane przez Gucia0987

ja rok temu dostałam od przyjaciółki spodnie. Wchodziłam w nie, to znaczy wbijałam się w nie! Dosłownie! To na leżąco, to podskakując, wciągając brzuch zeby je zapiąć i generalnie leżały nie tak jak powinny. W sobotę z głupa, stwierdziłam, że je sprawdzę i weszłam w nie bez najmniejszego problemu, wyglądam w nich bardzo dobrze! tylko są za krótkie ale na lato do sandałów może ujdą... choć mam wątpliwości

super,

Malensstfo pediatra na pewno pomoze, może musza wiecej pic,

ja sie wczoraj zebralam i sprzatnelam w koncu na balkonie, w sobote jeszcze okna pomyje

[ButterBear]

Napisane przez Gucia0987

miałam i był dobry Ale to już jakiś czas temu.

spodnie to jeansy

edit. teraz myślę, czy nie było to DD... no nie wymyślę! tak czy siak biustonosz był bardzo dobrze dobrany/dopasowany

No jeansy to spoko

No bardziej możliwe, że DD, skoro wcześniej nosiłaś B lub C

[Gucia0987]

Napisane przez ButterBear

No jeansy to spoko

No bardziej możliwe, że DD, skoro wcześniej nosiłaś B lub C

W sumie racja logicznie.

[(t)asia]

Napisane przez ButterBear

Kochana, ja nie potrzebuję brafitterki, ja potrzebuję sklepu, gdzie mają dobrze uszyte staniki, które nie kosztują po 600 zł za sztukę!

Ja też mam problem. Ostatnio doszłam do wniosku że zacznę kupować parę staników przez internet, poprzymierzam, zostawię pasujące, a resztę odeślę. Może to jakaś metoda. Nie wiem. Teraz po tym moim przytyciu nie mieszczę się w 70F...

Napisane przez Bika83

Cóż z tego, że karmię moje piersi to dwa wiszące flaczki

Moje bez karmienia wyglądają strasznie... Ale mąż mi obiecał że po wykarmieniu dzieci zafunduje mi operację =) Także jest szansa że jeszcze kiedyś będę miała piękny biust.

Napisane przez Gucia0987

tasia czytając co robiłaś na działce, aż się zmęczyłam! Masz zdrowie kobieto

Takie zdrowie że następnego dnia rano nie mogłam wsiąść na rower żeby do pracy dojechać =)
Jutro powtórka z rozrywki.

Napisane przez Bika83

He, he ja się stresowałam przed ślubem, że brzydką suknię wybrałam i mu się nie spodoba, to mi mówił, że nawet jakbym w worku na ziemniaki wystąpiła to i tak będę najpiękniejszą PM

Dlatego ja swoją suknię ślubną wybierałam z mężem =) No ale makijaż mu się nie podobał.

Jeszcze tylko dwa tygodnie i będzie luz od korepetycji. Dzisiaj znowu do 20. Wolałabym pojechać na działkę sobie coś pohakać, no ale nie chcę odmawiać przed samą maturą. Na szczęście później zostawiam sobie 2 czy 3 osoby i będzie totalny luz =)

Mój mąż ma dzisiaj imieniny. Ale zobaczę go dopiero o 21 więc dzień jak co dzień.

[ButterBear]

Napisane przez (t)asia

Ja też mam problem. Ostatnio doszłam do wniosku że zacznę kupować parę staników przez internet, poprzymierzam, zostawię pasujące, a resztę odeślę. Może to jakaś metoda. Nie wiem. Teraz po tym moim przytyciu nie mieszczę się w 70F...

Mój mąż uważa, że powinnam tak zrobić. Kupić z 20 staników przez net, po czym wybrać pasujące i resztę odesłać. To pewnie jest jakaś metoda, tylko trzeba mieć kasę na wyłożenie od razu...

A ja czy tyję, czy chudnę (wiadomo, to nie po 20 kg różnice, ale 2 lata temu schudłam 7 kg -które nota bene już mi wróciło) to rozmiar mi się nie zmienia...

[(t)asia]

zapomniałam Wam napisać-
w piątek śniło mi się, że pojechałam na jakąś wycieczkę i okazało się że jestem w okolicach Gochy. I zajechałam do niej na kawę i zobaczyć dzieciaki. Przyleciał do mnie Wojtuś i prowadzi mnie do Ewy bo Gocha robiła kawę. Ja wchodzę do pokoju, Ewa leży na łóżku, tak na nią patrzę a ona większa niż Wojtuś. Weszła Gocha i chciała ją wziąć na ręce, ale mówi że ostatnio trochę urosła i jej już ciężko. A ja tak się przyglądałam i nie mogłam zrozumieć jak to możliwa że Ewa jest taka duża już.

Takie głupoty mi się właśnie śnią... Ale Gocha to serio była Gocha =)

[kaska87]

Napisane przez (t)asia

Moje bez karmienia wyglądają strasznie... Ale mąż mi obiecał że po wykarmieniu dzieci zafunduje mi operację =) Także jest szansa że jeszcze kiedyś będę miała piękny biust

jak ja powiedziałam mężowi, że sobie kiedyś cy zrobię to mnie nakrzyczał

Napisane przez (t)asia

zapomniałam Wam napisać-
w piątek śniło mi się, że pojechałam na jakąś wycieczkę i okazało się że jestem w okolicach Gochy. I zajechałam do niej na kawę i zobaczyć dzieciaki. Przyleciał do mnie Wojtuś i prowadzi mnie do Ewy bo Gocha robiła kawę. Ja wchodzę do pokoju, Ewa leży na łóżku, tak na nią patrzę a ona większa niż Wojtuś. Weszła Gocha i chciała ją wziąć na ręce, ale mówi że ostatnio trochę urosła i jej już ciężko. A ja tak się przyglądałam i nie mogłam zrozumieć jak to możliwa że Ewa jest taka duża już.

Takie głupoty mi się właśnie śnią... Ale Gocha to serio była Gocha =)