Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

[joanna1978]

Kocurku trzymam kciuki. pozdrawiam i mocno tule.

Dobranoc dziewczynki.
Ide się odgazować

a i zapomniałam się pochwalić, że mój czarny sierściuch mniej sie leni.zakupiłam mu taki środek Efa Oli i pomogło. teraz niemusze codziennie zamiatać podłogi.
paaaaaa

[kooocur]

Perse mozesz pisac..

Nie wiem co jest w kroplowce nawet...

[ewel28]

Kocurku oby pomogło Trzymam kciuki za Was

[iza243]

Napisane przez kooocur

Mlody wazy 1500g wszystko z nim ok. leze pod ktg skurczy po kroplowce brak..oby tak dalej...

Mega sie wystraszylam. :-(

Podczytuje na tel Was ale pisac z niego to jakis koszmat.

Iza napisz na mamusiowym.

Kocurku będzie dobrzeSantom już napisała.

[Kubek29]

Napisane przez iza243

Dziewczyny czy miałyście w ciąży takie uczucie "pełności"w żołądku i ciągłe odbijanie?Nie wiem czy to ciąża,czy jakieś problemy żołądkowe

Hahaha, witaj w klubie!
Wzdęcia, wymioty, nudności, odbijania.
Tak wyglada moj dzień

Napisane przez angel166

[/COLOR]A co do refundacji clexane to ja mimo pry wizyt miałam refundowane no ale to bylo ponad rok temu

Nie ma znaczenia czy wizyta prywatna czy na NFZ, ważne jest to czy pacjent jest ubezpieczony i rozpoznanie ( czy dany lek przy takim a nie innym rozpoznaniu podlega refundacji).
Dany lek moze mieć zastosowanie w leczeniu wielu chorób a tylko do leczenia niektórych może być przepisany z określoną refundacją.


Kocurku, super że skurcze powstrzymane.
Oby tak dalej!
Niech się Marcel nie spieszy.

[BERBIE]

kocurku mam nadzieję, że jesteś pod dobrą opieką.

ja otworzyłam butelkę wina i mam zamiar tak się spić, żeby w końcu zasnąć

[eseska]

HEJ! proszę o baciki bo się starsznie zaniedbałam. nie właczam kompa od kilku dni. Zosia apsorbuje, Tz pracuje dużo wiec większość rzeczy na mojej głowie i stad brak czasu. co u Was? może jakiś skrót z ostatniego tygodnia albo i lepiej?
Na ostatniej stronie wyczytałam tylko ze KOOCUREK miał twardnienia brzucha. Mam nadzieje ze sytuacja opanowana.

[BERBIE]

esesko może mi trochę nie wyjdzie ale spróbuję

agatka była u lekarza państwowego ale nie wytargowała wszystkich skierowań na badania
Olo Dasti skończył roczek, na niańkę
zeberki prawie nie ma, zachwyca się Kasia
Iza codziennie ma jakieś schizy (sorki Iza )
ewel szykuje się na zdjęcie szwu
doszło wiele nowych dziewczyn
medi zajrzała tylko na chwilę, myśli o staraniach, jej tż nie
hosenka była we włoszech, troszkę zaszalała, czekamy na wyniki
lucy się ciągle urządza
inutil też wpada tylko na chwilkę
u kocurka ciągle remont, ostatnio miała ciągle złe dni co się chyba przełożyło na skurcze
niuńka (nowa AM) w piątek ma pogrzeb
eliza szykuje się do starań (in vitro)
wiki siostra poroniła o 10 latach starań

zaraz może cos sobie jeszcze przypomnę...

[Wika28]

Napisane przez niunka045

Cześć Kochane. Przepraszam że was nie pocytuje ale nie mam głowy kompletnie do tego... W piątek mamy pogrzeb Jasia... Wczoraj kupiliśmy mu ubranka. Juz pomału jest lepiej ja tez ładnie sie goje. Są chwilę załamania dzis wyszłam na zakupy z TZ żeby chociaz trochę sie poruszać, tyle wózków z malutkimi dziećmi... Strasznie płakałam potem usnelam... Czasem jak sie uśmiecham to mam wyrzuty sumienia... Na grobie u Jasia chce posadzić niezapominajki.. dla mojego synka..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez agatkaa1

heh...ale on mi jej nie da.....

Dziewczynki info od KOCUURA

Zostaje w szpitalu mam skurcze przedporodowe i szyjka się skraca!

Podczytuje z telefonu ale z pisaniem się nie da na moim telefonie.....

Napisane przez kooocur

Mlody wazy 1500g wszystko z nim ok. leze pod ktg skurczy po kroplowce brak..oby tak dalej...

Mega sie wystraszylam. :-(

Podczytuje na tel Was ale pisac z niego to jakis koszmat.

Iza napisz na mamusiowym.

kocurku, trzymam mocno kciuki Marcelku, jeszcze chwilę, nie ma się co spieszyć, bądź grzeczny i słuchaj Mamy

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Esia ale jesteś usprawiedliwiona

[eseska]

Napisane przez BERBIE

esesko może mi trochę nie wyjdzie ale spróbuję

agatka była u lekarza państwowego ale nie wytargowała wszystkich skierowań na badania
Olo Dasti skończył roczek, na niańkę
zeberki prawie nie ma, zachwyca się Kasia
Iza codziennie ma jakieś schizy (sorki Iza )
ewel szykuje się na zdjęcie szwu
doszło wiele nowych dziewczyn
medi zajrzała tylko na chwilę, myśli o staraniach, jej tż nie
hosenka była we włoszech, troszkę zaszalała, czekamy na wyniki
lucy się ciągle urządza
inutil też wpada tylko na chwilkę
u kocurka ciągle remont, ostatnio miała ciągle złe dni co się chyba przełożyło na skurcze
niuńka (nowa AM) w piątek ma pogrzeb
eliza szykuje się do starań (in vitro)
wiki siostra poroniła o 10 latach starań

zaraz może cos sobie jeszcze przypomnę...

BERBIE!napisz jeszcze co u Ciebie?????????/ Remonty???????
dziekuje kochana za streszczenie!!!! przeczytałam ze 3 ostatnie strony i wąłsnie zauważyłam ze znowu nas przybyło . Wszystkie nowe AM witam i mocno przytulam!!!!!!!
WIKI! bardzo mi przykro z powodu siostry!
ELIZA, HOSENKA! trzymam kciuki!
DASTI! Olo ma już rok kiedy!!!!?????


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40714225]Esia ale jesteś usprawiedliwiona [/QUOTE]

[BERBIE]

Napisane przez eseska

BERBIE!napisz jeszcze co u Ciebie?????????/ Remonty???????

u mnie remonty jutro idę zatwierdzać projekt łazienki a od piątku wchodzą mi do domu 2 ekipy remontowe, jedna robi łazienkę i robi cześć elewacji, druga centralne, czyli sajgon w całym domu.

szykujemy się do wczasów (zostało 2 tygodnie)

a w związku z tym że od 3 dni nie śpię opróżniłam ponad pół butelki wina i dalej spać mi się nie chce

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Berbie czemu nie śpisz?

[BERBIE]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40714735]Berbie czemu nie śpisz?[/QUOTE]
nie wiem po prostu nie mogę zasnąć, jak już jakimś cudem zasnę (po tabletkach) to śpię 2-3 godziny i koniec. cały dzień chodzę jak zombie a wieczorem znowu leżę i gapię się w ścianę. jestem już tak zmęczona

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No wcale się nie dziwię
Współczuję strasznie...

Pewnie próbowałaś już wielu sposobów, więc nawet nic nie proponuję, zresztą też nie znam się za bardzo...

[eseska]

Napisane przez BERBIE

u mnie remonty jutro idę zatwierdzać projekt łazienki a od piątku wchodzą mi do domu 2 ekipy remontowe, jedna robi łazienkę i robi cześć elewacji, druga centralne, czyli sajgon w całym domu.

szykujemy się do wczasów (zostało 2 tygodnie)

a w związku z tym że od 3 dni nie śpię opróżniłam ponad pół butelki wina i dalej spać mi się nie chce

Napisane przez BERBIE

nie wiem po prostu nie mogę zasnąć, jak już jakimś cudem zasnę (po tabletkach) to śpię 2-3 godziny i koniec. cały dzień chodzę jak zombie a wieczorem znowu leżę i gapię się w ścianę. jestem już tak zmęczona

BERBIE! 2 ekipy w domu to niezła jazda ale pięknie będziecie mieć. A wczasy super! mam nadizeje ze odpoczniesz i nabierzesz sił. Martw mnie tylko to Twoje niespanie. uzo stresów ostatnio miaąłs może to się wszystko skumulowało. Kochana jak to nie minie to trzeba cos z tym zrobić!!

To ja jeszcze napisze usprawiedliwienie dlaczego mnie nie było. Zosia kochana jest ale spi tylko na spacerku wiec się ciągle wietrzymy i nie bardzo mam co i jak w domu zrobić. Zosia jest bardzo towarzyska wiec nie lubi jak się ja samą nawet na chwile zostawić. Tz ciagle w pracy. a i jeszcze w sobote bylysmy na weselu (300 km w jedną strone) a przed weselem to wiadomo- fryzjer, pakowanie potem powrót w niedziele i w sumie kilka dni wyjętych z zyciorysu

[BERBIE]

Napisane przez eseska

To ja jeszcze napisze usprawiedliwienie dlaczego mnie nie było. Zosia kochana jest ale spi tylko na spacerku wiec się ciągle wietrzymy i nie bardzo mam co i jak w domu zrobić. Zosia jest bardzo towarzyska wiec nie lubi jak się ja samą nawet na chwile zostawić. Tz ciagle w pracy. a i jeszcze w sobote bylysmy na weselu (300 km w jedną strone) a przed weselem to wiadomo- fryzjer, pakowanie potem powrót w niedziele i w sumie kilka dni wyjętych z zyciorysu

mam nadzieję, że będzie pięknie, na razie muszę pogodzić swoje wyobrażenie z możliwościami

a co do do Twoim usprawiedliwień, wszystko rozumiem (gdybym miała taką Zosię bym tylko siedziała i się w nią wpatrywała ) tylko nie to, ze nie widziałam zdjęć z wesela

idę się położę, może wino pomoże. dobranoc

[eseska]

Bo Tz jakies strasznie kiepskie zrobił. może jeszcze od rodzinki pozgrywam i znajde takie które będę mogła pokazac ;-)

Wierze ze doczekasz sie małego wielkiego szczęścia. a jak ze starankami?

[zebrawpaski]

kocurku Marcelku- jeszcze nie czas! Nie stresuj Mamuni i czekaj cierpliwie.

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

esesia- Zosia była z Wami?

BERBIE- rok temu mniej więcej o tej porze też miałam dwie ekipy remontowe i przy wymianie CO dom "zryty" w każdą stronę...

pani- gdzie jesteś coś Cię tu coraz mniej...(?)

agatko - fajnie, że coś udało Ci się załatwić

maksi- na pływający serniczek mam przepis

jakaś bez humoru jestem ostatnio....
remont mnie wykańcza finansowo, zazdroszczę jak piszecie o zakupach, wizytach u kosmetyczki, ja w tym roku byłam raz u fryzjera a na zakupach ani razu (chyba, że policzyć jedną bluzkę zakupioną w ciucholandzie) i niestety mało prawdopodobne abym wybrała się w najbliższym czasie na jakieś poprawiające mi humor i uzupełniające garderobę zakupy.....

[pani22ka]

Napisane przez zebrawpaski

pani- gdzie jesteś coś Cię tu coraz mniej...(?)

hehe jestem, jestem. tylko dopiero dziś odebrałam laptopa z naprawy (140 zł, wymiana całego ekranu ). jestem absolutnie na bieżąco, tylko pisać nie znoszę (czyt. nie umiem) z telefonu.

heh poniekąd Cię rozumiem - też mam poczucie niedopieszczenia. umówiłam się do kosmetyczki za tydzień i nie wiem czy to nie pochopna decyzja. nie wiem jak to logistycznie rozegram (gdyby co wszak biustu nie teleportuję)
współczuję finansowego dołka. choć patrz na to z drugiej strony - duża inwestycja, ale będzie ją widać. ma sens i będzie cieszyć długo


Marcellooo, bez numerów

[zebrawpaski]

Napisane przez pani22ka

hehe jestem, jestem. tylko dopiero dziś odebrałam laptopa z naprawy

to wszystko tłumaczy

Napisane przez pani22ka

heh poniekąd Cię rozumiem - też mam poczucie niedopieszczenia. umówiłam się do kosmetyczki za tydzień i nie wiem czy to nie pochopna decyzja. nie wiem jak to logistycznie rozegram (gdyby co wszak biustu nie teleportuję)

kiedyś musi być ten pierwszy raz
(pamiętam pierwsze zakupy w Tesco gdy Kasia miała miesiąc i została z Tz-etem...te emocje...)

Napisane przez pani22ka

współczuję finansowego dołka. choć patrz na to z drugiej strony - duża inwestycja, ale będzie ją widać. ma sens i będzie cieszyć długo

patrzę nieustannie w taki właśnie sposób, mieszkanie nam pięknieje w ekspresowym tempie, na niczym nie oszczędzaliśmy- co się nam podobało to mamy, zaciskam zęby i powtarzam w duchu "Tylko jeszcze do jesieni, potem sobie to odbiję"
czasami zastanawiam się czy nie chcę się przeprowadzić jedynie dlatego aby mieć za sobą ten etap inwestowania w remont .....
a prawda taka, że po przeprowadzce czekają nas kolejne wydatki (najpierw spłata pracowniczej pożyczki potem ocieplenie domu, brukowanie podwórka- to inwestycje, na które trzeba odkładać kilka lat....) a ja się łudzę, że w końcu moja nauczycielska pensja przestanie być tą z której trzeba zapłacić i utrzymać wszystko bo Tz-eta wypłata to praktycznie całkiem tylko na remont idzie
ostatnio z przyczyn niedżentelmeńskich musiałam odwołać dentystę i nie zapowiada się abym szybko mogła się na wizytę wybrać, na szczęście teraz przez 4 miesiące przynajmniej szkoły nie muszę opłacać
to sobie ponarzekałam
na szczęście mam pocieszenie jakich mało: KASIA

[joanna1978]

Witam.
Życzę miłego dnia. ja już po kawusi.T Ż zawiozłam do pracy. miałam zrobić zakupy a tu sklep zamknięty. musze iść teraz.
Zapowiada się ładna pogoda. może dziś kupie sobie rolki i "poszaleje" z moją Plinką.

Powodzenia z remontami

[maksikola]

Napisane przez zebrawpaski

jakaś bez humoru jestem ostatnio....
remont mnie wykańcza finansowo, zazdroszczę jak piszecie o zakupach, wizytach u kosmetyczki, ja w tym roku byłam raz u fryzjera a na zakupach ani razu (chyba, że policzyć jedną bluzkę zakupioną w ciucholandzie) i niestety mało prawdopodobne abym wybrała się w najbliższym czasie na jakieś poprawiające mi humor i uzupełniające garderobę zakupy.....

współczuję
ale Wy już prawie domek macie skończony. została łazienka. u nas na odwrót.
mamy łazienkę a umeblowania zero.

Napisane przez pani22ka

umówiłam się do kosmetyczki za tydzień i nie wiem czy to nie pochopna decyzja. nie wiem jak to logistycznie rozegram (gdyby co wszak biustu nie teleportuję)

odciągniesz mleczko

koocór jak tam?jak po nocy?

Dzień dobry.

[kooocur]

Hej

akcja skurczowa zlagodzona ale brzuch dalej troche twardnieje. Caly czas jestem pod kroplowkami. Na szczescie dyzur mial moj lekarz i byl.jeszcze w nocy u mnie. Powiedzial ze mlodemu wybije te glupie pomysly z glowy bo to za wczesnie na porod.

Ja jestem w takim stresie, ze nie wiem co ze soba zrobic...nue wiem co zrobilam zle...

Oby tylko nie bylo najgorszego...drugi raz tego nie przezuje...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez zebrawpaski

jakaś bez humoru jestem ostatnio....
remont mnie wykańcza finansowo, zazdroszczę jak piszecie o zakupach, wizytach u kosmetyczki, ja w tym roku byłam raz u fryzjera a na zakupach ani razu (chyba, że policzyć jedną bluzkę zakupioną w ciucholandzie) i niestety mało prawdopodobne abym wybrała się w najbliższym czasie na jakieś poprawiające mi humor i uzupełniające garderobę zakupy.....

Jeszcze chwila, momencik i sytuacja się odwróci, jeszcze poszalejesz
My też finansowo kiepsko, bo ja dostaję nieregularnie kasę z ZUSu i strasznie ciężko mi to ogarnąć i jak sobie kupię buty za 19,99 to się cieszę jak dziecko, centra handlowe już nie dla mnie...
Ale i tak teraz inne zakupy sprawiają mi większą przyjemność (choć ciągle jest strach, ale już przekroczyliśmy granicę, niedługo zabieram się za poważniejsze zakupy, na to na szczęście mamy oszczędności).

Napisane przez pani22ka

hehe jestem, jestem. tylko dopiero dziś odebrałam laptopa z naprawy (140 zł, wymiana całego ekranu ). jestem absolutnie na bieżąco, tylko pisać nie znoszę (czyt. nie umiem) z telefonu.

Ja też nienawidzę pisać z telefonu.
Też myślałam, gdzie się podziewasz, no ale - kolejna usprawiedliwiona

Napisane przez kooocur

Hej

akcja skurczowa zlagodzona ale brzuch dalej troche twardnieje. Caly czas jestem pod kroplowkami. Na szczescie dyzur mial moj lekarz i byl.jeszcze w nocy u mnie. Powiedzial ze mlodemu wybije te glupie pomysly z glowy bo to za wczesnie na porod.

Ja jestem w takim stresie, ze nie wiem co ze soba zrobic...nue wiem co zrobilam zle...

Oby tylko nie bylo najgorszego...drugi raz tego nie przezuje...

Co to za pomysły!!!!

Kochana przecież miałaś skurcze, które szybko udało się lekarzom złagodzić. To się zdarza, nie Ty jedna na naszym wątku z tego powodu trafiłaś do szpitala... Za wcześnie na poród, ale też nie ma już aż tak wielkiego zagrożenia, zresztą nic się nie martw, będzie już tylko lepiej. Szybko Ci przeszły skurcze i teraz już będzie tylko lepiej. Tylko teraz leżing koniecznie, pewnie do 38 tygodnia. Ale to już niedługo

I jeszcze jedno: nic nie zrobiłaś źle. Ja też chodzę na zakupy, nie mamy przecież zakazu. To się po prostu jednym przytrafia, inni dociągają szczęśliwie bez takich akcji do końca...

[kooocur]

Moj tz wczoraj na mbie nakrzyczal ze to moha wina bo moglam nigdzie nie lazic..

Pewnie w zlosci to powiedzial, ale przez to mi jeszcze gorzej:-(:-(:-(

[pani22ka]

Napisane przez zebrawpaski

kiedyś musi być ten pierwszy raz
(pamiętam pierwsze zakupy w Tesco gdy Kasia miała miesiąc i została z Tz-etem...te emocje...)

na zakupy chodze, ale je zawsze moge przerwac i wrocic na sygnale. a od kosmetyczki to kiepsko

Napisane przez maksikola

odciągniesz mleczko

Napisane przez kooocur

Powiedzial ze mlodemu wybije te glupie pomysly z glowy

Kochana nic sie nie martw. jestes zaopiekowana, bedzie dobrze. ale stresiku wspolczuje.
szitalna dieta jak? daja rade?

[kooocur]

Pani wczoraj dostalam dwie suche kromki bo juz bylo po kolacji...

dzis jeszcze nic...

cuker od rana mam 98..chyba przez stres??

[niunka045]

Napisane przez kooocur

Pani wczoraj dostalam dwie suche kromki bo juz bylo po kolacji...

dzis jeszcze nic...

cuker od rana mam 98..chyba przez stres??

Kochana trzymam kciuki za Twoje malenstwo i Ciebie !!!! Niech siedzi u mamy jak najdłużej i sie nie wyglupia jeszcze. Powiedz mu że ciotki sie na niego obraża. Bedzie dobrze zobaczysz. Tylko sie nie stresuj bo to też źle wpływa na brzuszek. Wiem, że to ciężkie się nie martwić ale spróbuj...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kooocur

Moj tz wczoraj na mbie nakrzyczal ze to moha wina bo moglam nigdzie nie lazic..

Pewnie w zlosci to powiedzial, ale przez to mi jeszcze gorzej:-(:-(:-(

Ech, u mnie z kolei mama ma czasami takie pomysły :/ Jak jej powiedziałam, że miewam skurcze, to ona już, że za dużo chodzę i blablabla. Ja się strasznie wkurzyłam i jej powiedziałam, że ona to by chyba najchętniej mnie zamknęła na 9 miesięcy do szpitala :/ Przecież to logiczne, że ja też chcę dla dziecka jak najlepiej, a dopóki nie mam zakazu od lekarza i dopóki skurcze nic złego nie powodowały, to mogę chodzić, jest to zdrowe i dla nadciśnienia i dla cukrzycy.....

Kocurku nie mogłaś wiedzieć, że spacer da taki efekt!!! To się wydarzyło bardzo niespodziewanie.
Ja ten niedzielny park odchorowywałam 2 dni :/ Na szczęście brzuch się sam uspokoił, Ty miałaś trochę mniej szczęścia Po prostu już teraz będziesz wiedzieć. Skurcze się uspokoiły, będzie dobrze

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Napisane przez kooocur

Pani wczoraj dostalam dwie suche kromki bo juz bylo po kolacji...

dzis jeszcze nic...

cuker od rana mam 98..chyba przez stres??

Bankowo.
A więc teraz już spokój!!!!
Jesteś pod dobrą opieką, Mały jest silny, ale poczeka jeszcze chwilę w brzuszku.
Czytam jednego bloga dziewczyny w ciąży i ona przeleżała ostatnio na patologii z powodu skurczów 3 tygodnie, właśnie wyszła i ma jeszcze miesiąc do terminu, wszystko jest OK