Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

[misia332]

Ja w sumie to nie rozumiem tylko jednego, teraz czuję się bardziej zmęczona niż w 1 trymestrze ciązy. spię po 10 godzin,a i tak chodzę nieprzytomna..

[nuna2]

Napisane przez _Kluska_

Dziewczyny, mam dwie krechy
wyszły rano, teraz jeszcze powtórzyłam test siuśkowy - od razu krecha ciemniejsza od testowej
no i byłam na becie, wyniki jutro

gratulacje!!

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez iza243

Co powiedzieli?

A mówiłam ci że ten cykl cie zaskoczyGratulac je

To od początkuzwonię dziś do rejestracji w ośrodku, laryngologa nie ma, niech Pani podjedzie na Szpital, tam też jest przychodnia laryngologiczna. NO to spoko... Pojechałam, podchodzę do rejestracji a baba do mnie, że o dziś to sobie mogę zapomnieć. Termin na 25 maja i chyba z księżyca spadłam, że mnie przyjmą. I to takim ironicznym głosem. Inna babka mówi, żebym podeszła do doktora, czy mnie przyjmie. Doktor z uśmiechem na twarzy,, a mam wyjście??" Jak zobaczył brzuś. Zeszłam na dół a baba: skierowanie!!!! Mówię, że nie mam A ona, że bez skierowania to sobie mogę i żebym sobie załątwiła od rodzinnego, który jest w poprzednim mieście No ale i tak bym nie zdążyła, bo doktor do 13... Tak więc jutro próbuję u nas w ośrodku. NIech żyje słóżba zdrowia...

A i jeszcze jej mówię, że 25 maja to ja mogę urodzić, a ona na to : phi.

Mąż się wkurzył ładnie...

[magbes]

Napisane przez Dzastin08

gratuluję!

Magbes- 3mam kciuki za jutrzejszą wizytę!!!
Masz jakieś przeczucia co do płci?

mysli mi sie jakos ze synek.... nie mam zyczen co do plci byle bylo zdrowe

Napisane przez nuna2

gratulacje!!

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------


To od początkuzwonię dziś do rejestracji w ośrodku, laryngologa nie ma, niech Pani podjedzie na Szpital, tam też jest przychodnia laryngologiczna. NO to spoko... Pojechałam, podchodzę do rejestracji a baba do mnie, że o dziś to sobie mogę zapomnieć. Termin na 25 maja i chyba z księżyca spadłam, że mnie przyjmą. I to takim ironicznym głosem. Inna babka mówi, żebym podeszła do doktora, czy mnie przyjmie. Doktor z uśmiechem na twarzy,, a mam wyjście??" Jak zobaczył brzuś. Zeszłam na dół a baba: skierowanie!!!! Mówię, że nie mam A ona, że bez skierowania to sobie mogę i żebym sobie załątwiła od rodzinnego, który jest w poprzednim mieście No ale i tak bym nie zdążyła, bo doktor do 13... Tak więc jutro próbuję u nas w ośrodku. NIech żyje słóżba zdrowia...

A i jeszcze jej mówię, że 25 maja to ja mogę urodzić, a ona na to : phi.

Mąż się wkurzył ładnie...

pffff... no rece opadaja na ta biurokracje

[nuna2]

Napisane przez magbes

mysli mi sie jakos ze synek.... nie mam zyczen co do plci byle bylo zdrowe



pffff... no rece opadaja na ta biurokracje

czekać 2 tyg bez słyszenia na jedno ucho... bardzo ambitnie... Jeszcze zanim wytłumaczyć normalnie, to z darciem gęby

[ruda_not_grazyna]

Napisane przez _Kluska_

Dziewczyny, mam dwie krechy
wyszły rano, teraz jeszcze powtórzyłam test siuśkowy - od razu krecha ciemniejsza od testowej
no i byłam na becie, wyniki jutro

gratulacje!

[07_Pati_07]

Napisane przez _Kluska_

Dziewczyny, mam dwie krechy
wyszły rano, teraz jeszcze powtórzyłam test siuśkowy - od razu krecha ciemniejsza od testowej
no i byłam na becie, wyniki jutro

gratulacje!!! za Twoje i maluszka zdrowie

[iza243]

Napisane przez nuna2

To od początkuzwonię dziś do rejestracji w ośrodku, laryngologa nie ma, niech Pani podjedzie na Szpital, tam też jest przychodnia laryngologiczna. NO to spoko... Pojechałam, podchodzę do rejestracji a baba do mnie, że o dziś to sobie mogę zapomnieć. Termin na 25 maja i chyba z księżyca spadłam, że mnie przyjmą. I to takim ironicznym głosem. Inna babka mówi, żebym podeszła do doktora, czy mnie przyjmie. Doktor z uśmiechem na twarzy,, a mam wyjście??" Jak zobaczył brzuś. Zeszłam na dół a baba: skierowanie!!!! Mówię, że nie mam A ona, że bez skierowania to sobie mogę i żebym sobie załątwiła od rodzinnego, który jest w poprzednim mieście No ale i tak bym nie zdążyła, bo doktor do 13... Tak więc jutro próbuję u nas w ośrodku. NIech żyje słóżba zdrowia...

A i jeszcze jej mówię, że 25 maja to ja mogę urodzić, a ona na to : phi.

Mąż się wkurzył ładnie...

Masakra

[Sophia_1]

Napisane przez nuna2

mój brzuś w 33 t i 5 dniu

Ale ma Julcia śliczny domek

Napisane przez iza243

Sprawdziłam właśnie wyniki i są dobre

Super

Napisane przez kwitka13

Hejka dziewczyny,
wybaczcie, że się nie odnoszę ale za nadrabianie nawet się nie zabieram - przegrałam na starcie
U mnie bez większych zmian, przyzwyczaiłam się już chyba do porażek. Ostatnio uświadomiłam sobie, że straciłam 4 (!!!) fasolki: pierwszą w maju 2012 (9tc), drugą w listopadzie 2012 i teraz w kwietniu kolejne dwie - masakra. Mam świadomość, że wracam jeszcze po trzy śnieżynki i je również mogę stracić. W najgorszym wypadku będzie 7 .
Na pocieszenie nabyłam drogą kupna nowe autko (no, prawie nowe ) Te, które są na wątku już dłuuugo wiedzą, że zabierałam się do tego jak lis do jeża i cały proces ciągnie się chyba od roku . Ale w końcu się udało

Trzymam za was wszystkie mocne kciukasy i całuje mocno dzieciaczki

sija

Napisane przez Luna0

Dziewczyny zapomniałam wam wcześniej napisać o mojej siostrzenicy
No więc odwiedziła mnie wczoraj siostra z córką starszą 5 lat i młodszą 2 lata. Starsza anioł od urodzenia, młoda diabeł.
No więc młoda zachwycona jest małym, ale ogólnie bardzo "wredne" z niej dziecko, pewnie dlatego że naśladuje moją siostrę
No więc mała chciała wejść na oparcie fotela gdzie siedziała moja siostra z małym na rękach. siostra jej zabroniła więc ta we wrzask, a właściwie pisk (nie mylić z płaczem) i drze się i drze. Mały pierwszy raz w życiu się przestraszył i to tak że cały się zrobił bordowy bo się zapomniał
Klepnęłam go szybko w plecy (był na rękach siostry) i mu troche przeszło ale płakał przeraźliwie.. a moja siostra do mnie żebym przytuliła małą to się uspokoi.. szczerze mówiąc kocham siostrzenice ale jak zrobiła krzywde mojemu dziecku to miałam ochote ją kopnąć w tyłek.. a nie przytulić. W końcu przytuliłam ją tak troche do nogi i się uspokoiła ale się czułam jak zdrajczyni. Nie pamiętam żebym zrobiła kiedyś coś tak wbrew sobie
Nagadałam siostrze troche że takim przytulaniem to napewno nic nie zdziała na dłuższą mete... akcja powtórzyła się jeszcze 3 razy z tym że mały się już nie zapominał
Myślałam że normalnie każe im wyjść taka byłam wściekła.
Na dodatek starsza(moja chrzesnica) bawiła sie pilotem do karuzeli i ta mloda jej chciała wyrwać więc siostra mówi żeby zostawiła bo starsza się bawi, ale że tamta nie popuści to kazała oddać tego pilota młodej "bo się będzie darła" ale dalej młodej nie pasiło to jeszcze kazała się starszej odsunąć od niej "bo się będzie darła" i ta bidula tak siadla smutna w kącie
Wk*rwia mnie to bo starsza jest moją prze cudowną chrześnicą, a ciągle ją ta młoda bije i gryzie na co nikt nie reaguje... nie moge na to patrzeć więc wogóle wole unikac z nimi spotkań.. ehh wygadałam się

Chyba bym ją wyprowadziłą do innego pokoju (tak jak pisałaś).
A poza tym to siostra nie widzi, że krzywdzi też drugie dziecko ???!!!

Napisane przez ANTERIA

Dziewczyny jestem załamana Chyba mam nadżerkę bo nic innego mi do głowy nie przychodzi... Ostatnio codziennie przy stosunku krwawienie i nie jest to małe krwawienie tylko spore i to "żywą" krwią. Do tego takie dziwne uciski w dole brzucha, już nie wiem co mam z sobą zrobić...

Kochana, bez wizyty u lekarza to się chyba nie obędzie...

Napisane przez Lilith890502

Prosze o kciuki dzis o 17 mam genetyczne i boje sie jakos

Napisane przez Dzastin08

Mamuśki w którym tyg poczułyście tak konkretniej ruchy maleństwa?

W 18 tc poczułam pukanie i byłam już pewna, że to TO. A tak to takie smieszne uczucie....nie wiem....takie przelewanie się....

Napisane przez magbes

dzien dobry,,
alez przetraszylam sie info o kocurku,,,dobrze ze sytuacja opanowana.
kwitka bardzo bardzo zycze Ci Twoich fasolek i beda, zobaczysz, trzeba wierzyc
pszczoua - a jak dzisiaj? skorcze sie pojawily? tak, ja mialam liczyc i jak do 10 na dobe to norma (nawet ostatnio w szkole rozenia o to pytalam),, mi ciezko je liczyc dokladnie bo musialabym lezec plackiem i ciage brzuch sprawdzac bo bywa ze nawet ich nie czuje i przypadkiem jak dotkne brzucha to widze ze akurat stwardnial. najwiecej naliczylam chyba 9... ale tez pewnosci nie mam ze nie bylo ich wiecej... i tak jak pisalam staram sie jednak czyms zająć bo jak nie mysle o nich to sie nie pojawiaja tak... jednak sa codziennie Jutro mamy usg polowkowe w szczecinie (błagam o kciuki!!!!!) i dopytam jeszcze tego lekarza o te skorcze (bo to u innego niz mi prowadzi ciaze) Da przypomnienia biore nospe 3x1, magnez 3x2 i luteine dopochwowo 2x2. najbardziej martwi mnie ze spowodowaly te twardnienia lekkie rozpulchnienie szyjki. naszczescie nie skrocila sie. gin powiedziala, ze generanie jest ok. 20 maja mam kolejna wizyte.
to chyba tyle... codziennie Was podczytuje ale jakos nie mam co pisac..siedze na zwolnieniu i jakas leniwa na pisanie sie zrobilam

Napisane przez _Kluska_

Dziewczyny, mam dwie krechy
wyszły rano, teraz jeszcze powtórzyłam test siuśkowy - od razu krecha ciemniejsza od testowej
no i byłam na becie, wyniki jutro

to cudowne wieści

Kocurku, Kochana trzymam za Was kciuki. Cieszę się, że wszystko się uspokoiło.

Witam się i ja w 21 tc (zaczęliśmy wczoraj).
I teraz chyba nie będę często, bo pogoda sprzyja spędzaniu czasu na powietrzu (czyt. bujaniu się na ławeczce u mamy). Chyba, że sprawdzą się prognozy i będzie burzowe załamanie w ten weekend. Zresztą jak zawsze, weekend = załamanie pogody.

[Lilith890502]

Wróciłam, z maluchem wszystko ok serduszko bije
załączam fotke mojego 5cm szczęścia

[iza243]

Napisane przez Lilith890502

Wróciłam, z maluchem wszystko ok serduszko bije
załączam fotke mojego 5cm szczęścia

[07_Pati_07]

Napisane przez Lilith890502

Wróciłam, z maluchem wszystko ok serduszko bije
załączam fotke mojego 5cm szczęścia

gratuluję, kochana fasolka

ja właśnie wróciłam od gina, bo to swędzenie nie przeszło mimo, że kupiłam tantum rosa.... okazało się że złapałam grzybicę

[santom]

hej laski!!

a dzis w norwegii dzien wolny byl, wiec sie lenimy z Tz. a ja zdolna chlapnelam sobie octem w oko teraz mam cale zapuchniete mam nadzieje, ze do jutra przejdzie. ale zdolniacha ze mnie nieziemska, majac okulary na nosie mimo wszystko trafic w oko

lili dla maluszka, ze tak ladnie rosnie

a ja musialam wylaczyc subskrypcje AM bo stwierdzilam, ze o ile jest to watek pocieszajacy po stratach, bo nie jest sie samemu, tak niestety nie sprzyja bezstresowej ciazy. bo chocby sie chcialo miec dobre mysli w glowie, tak przy kazdej nowej mamusi, ktorej aniolek sie rozmyslil cala ta nadzieja pryska jak banka mydlana. niestety za mientka estem na czytanie kazdej z tych opowiesci i chyba to byl moj blad, ze w ogole czytalam niestety

[elunka88]

Napisane przez ANTERIA

Dziewczyny jestem załamana Chyba mam nadżerkę bo nic innego mi do głowy nie przychodzi... Ostatnio codziennie przy stosunku krwawienie i nie jest to małe krwawienie tylko spore i to "żywą" krwią. Do tego takie dziwne uciski w dole brzucha, już nie wiem co mam z sobą zrobić...

Oj, kurcze. Idź szybciutko do gina

Napisane przez Luna0

I straciłam dziewictwo

No to

Napisane przez magbes

Jutro mamy usg polowkowe w szczecinie (błagam o kciuki!!!!!) i dopytam jeszcze tego lekarza o te skorcze (bo to u innego niz mi prowadzi ciaze)

Proszę

Napisane przez nuna2

Dziewczyny ogłuchłam na jedno ucho...od wczoraj. Podejrzewam, że woskowina zatkała mi otwór i nie słyszę nic... Pojechałam do głównej przychodni w szpitalu, bo u nas laryngologa dziś nie ma, to potraktowali mnie jak śmiecia... Jest mi cholernie przykro...

Żeby pani w rejestracji myszy zjadły wszystkie skierowania

Napisane przez _Kluska_

Dziewczyny, mam dwie krechy
wyszły rano, teraz jeszcze powtórzyłam test siuśkowy - od razu krecha ciemniejsza od testowej
no i byłam na becie, wyniki jutro

I mówisz to tak spokojnie??
BRAWO!!
widzisz jaki szczęśliwy wątek

Napisane przez Lilith890502

Wróciłam, z maluchem wszystko ok serduszko bije
załączam fotke mojego 5cm szczęścia

Napisane przez 07_Pati_07

ja właśnie wróciłam od gina, bo to swędzenie nie przeszło mimo, że kupiłam tantum rosa.... okazało się że złapałam grzybicę

Ojojoj, miałam leczenie uciążliwe ale do zrobienia

[iza243]

Napisane przez santom

a ja musialam wylaczyc subskrypcje AM bo stwierdzilam, ze o ile jest to watek pocieszajacy po stratach, bo nie jest sie samemu, tak niestety nie sprzyja bezstresowej ciazy. bo chocby sie chcialo miec dobre mysli w glowie, tak przy kazdej nowej mamusi, ktorej aniolek sie rozmyslil cala ta nadzieja pryska jak banka mydlana. niestety za mientka estem na czytanie kazdej z tych opowiesci i chyba to byl moj blad, ze w ogole czytalam niestety

Niestety historie tam nie są zbyt pokrzepiające

Dziewczyny w sobote zaczne najgorszy 8 tydzień..

[santom]

iza spokojnie, teraz juz wszystko bedzie tak jak trzeba jestem tego pewna
no niestety nie sa pokrzepiajace. a ja nie chce sie nakrecac i wole zachowac chociaz pozorny spokoj. na tyle na ile mi zycie da ten spokoj zachowac. a nie chce czytac, ze ktorejsc sie po raz kolejny nie udalo, to nie dla mnie niestety i mysle, ze dla zadnej ze staraczek czy ciezarnych nie jest to wskazane. bo nie napawa nadzieja wbrew pozorom. bo kazda z kobiet tam w ta ciaze zaszla, a problemem bylo donoszenie, wiec kolejne ciaze tam wiaza sie nie tyle z radoscia, co z poczatkiem nerwowki. i mimo, ze bardzo lubie dziewczyny i kazdej z osobna kibicuje, sama niestety nie jestem w stanie sie tam udzielac.

wlasnie nuna ale bym tam tym babsztylom napyskowala!! nienawidze takich ksiezniczek, co nie wiadomo z akogo sie uwazaja, bo nosza kitel/garsonke czy co tam jeszcze. a piguly powinny byc mile z zalecenia. bo akurat chorym brakuje jeszcze uzerania sie z takimi sukami

[pszczoua]

Napisane przez iza243

Niestety historie tam nie są zbyt pokrzepiające

Dziewczyny w sobote zaczne najgorszy 8 tydzień..

A dlaczego najgorszy? Musisz myslec pozytywnie Wtedy i dzidzius bedzie mial dobry nastroj Swoja droga jeszcze niedawno ja bylam w 8 tyg a teraz juz 21

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nuna2]

Napisane przez santom

iza spokojnie, teraz juz wszystko bedzie tak jak trzeba jestem tego pewna
no niestety nie sa pokrzepiajace. a ja nie chce sie nakrecac i wole zachowac chociaz pozorny spokoj. na tyle na ile mi zycie da ten spokoj zachowac. a nie chce czytac, ze ktorejsc sie po raz kolejny nie udalo, to nie dla mnie niestety i mysle, ze dla zadnej ze staraczek czy ciezarnych nie jest to wskazane. bo nie napawa nadzieja wbrew pozorom. bo kazda z kobiet tam w ta ciaze zaszla, a problemem bylo donoszenie, wiec kolejne ciaze tam wiaza sie nie tyle z radoscia, co z poczatkiem nerwowki. i mimo, ze bardzo lubie dziewczyny i kazdej z osobna kibicuje, sama niestety nie jestem w stanie sie tam udzielac.

wlasnie nuna ale bym tam tym babsztylom napyskowala!! nienawidze takich ksiezniczek, co nie wiadomo z akogo sie uwazaja, bo nosza kitel/garsonke czy co tam jeszcze. a piguly powinny byc mile z zalecenia. bo akurat chorym brakuje jeszcze uzerania sie z takimi sukami

poczułam się tam, jak idiotka... Nie chodzę do lekarza co tydzień, żeby wiedzieć, gdzie od kog0 trzeba skierowanie... Dość, że musiałam stać pod skosem, żeby ją słyszeć... mogłaabym dowieźć skierowanie.... jutro... A wiedziały, że dziś już nie zdążę.

co do forum AM czasem czytam... I zgodzę się z Tobą santom... Czytam jak np kocurka dłużej nie ma czy coś... Ale każda opowieść jest smutna... I hamuje trochę radość ciązy... Bo ciągle ktoś dochodzi po stracie.

Izuś serduszko bije i będzie biło

Lili brawa dla maleństwa

[...Skierka...]

Napisane przez ANTERIA

Dziewczyny jestem załamana Chyba mam nadżerkę bo nic innego mi do głowy nie przychodzi... Ostatnio codziennie przy stosunku krwawienie i nie jest to małe krwawienie tylko spore i to "żywą" krwią. Do tego takie dziwne uciski w dole brzucha, już nie wiem co mam z sobą zrobić...

też myślę że musisz iść do gina...

Napisane przez _Kluska_

Dziewczyny, mam dwie krechy
wyszły rano, teraz jeszcze powtórzyłam test siuśkowy - od razu krecha ciemniejsza od testowej
no i byłam na becie, wyniki jutro

GRATULUJĘ!!!! kl aski:

Napisane przez Lilith890502

Wróciłam, z maluchem wszystko ok serduszko bije
załączam fotke mojego 5cm szczęścia

Napisane przez iza243

Dziewczyny w sobote zaczne najgorszy 8 tydzień..

to będzie szczęśliwy 8 tydzień!

kocurku mam nadzieje ze już się wszystko unormowało


a ja po wizycie
wszystko jest ok.... tak sie ciesze.... chyba wreszcie uwierzyłam w to że jest dobrze
a wogóle to powiedział już że to chłopiec! szok, myslałam ze dziewczynka bedzie jestem taka zadowolona............... ..........:ju pi:

[07_Pati_07]

Napisane przez ...Skierka...

też myślę że musisz iść do gina...

GRATULUJĘ!!!! kl aski:



to będzie szczęśliwy 8 tydzień!

kocurku mam nadzieje ze już się wszystko unormowało


a ja po wizycie
wszystko jest ok.... tak sie ciesze.... chyba wreszcie uwierzyłam w to że jest dobrze
a wogóle to powiedział już że to chłopiec! szok, myslałam ze dziewczynka bedzie jestem taka zadowolona............... ..........:ju pi:

Gratuluję chłopca i super że jest ok, zresztą nigdy w to nie wątpiłam

[nuna2]

Skierka cudnie

[iza243]

Witam

Napisane przez ...Skierka...

a ja po wizycie
wszystko jest ok.... tak sie ciesze.... chyba wreszcie uwierzyłam w to że jest dobrze
a wogóle to powiedział już że to chłopiec! szok, myslałam ze dziewczynka bedzie jestem taka zadowolona............... ..........:ju pi:

Super gratuluje synka

[Dzastin08]

Napisane przez santom

hej laski!!

a dzis w norwegii dzien wolny byl, wiec sie lenimy z Tz. a ja zdolna chlapnelam sobie octem w oko teraz mam cale zapuchniete mam nadzieje, ze do jutra przejdzie. ale zdolniacha ze mnie nieziemska, majac okulary na nosie mimo wszystko trafic w oko

lili dla maluszka, ze tak ladnie rosnie

a ja musialam wylaczyc subskrypcje AM bo stwierdzilam, ze o ile jest to watek pocieszajacy po stratach, bo nie jest sie samemu, tak niestety nie sprzyja bezstresowej ciazy. bo chocby sie chcialo miec dobre mysli w glowie, tak przy kazdej nowej mamusi, ktorej aniolek sie rozmyslil cala ta nadzieja pryska jak banka mydlana. niestety za mientka estem na czytanie kazdej z tych opowiesci i chyba to byl moj blad, ze w ogole czytalam niestety

Też tam czasami zaglądam,momentami aż łzy cisną sie do oczu jak czytam ich historię...no i zaraz załącza się stres czy z moją dzidzią jest wszystko ok... Dlatego zaglądam tam sporadycznie.

Napisane przez iza243

Niestety historie tam nie są zbyt pokrzepiające

Dziewczyny w sobote zaczne najgorszy 8 tydzień..

Izka będzie dobrze, nie zamartwiaj się na zapas

Napisane przez ...Skierka...

też myślę że musisz iść do gina...

GRATULUJĘ!!!! kl aski:



to będzie szczęśliwy 8 tydzień!

kocurku mam nadzieje ze już się wszystko unormowało


a ja po wizycie
wszystko jest ok.... tak sie ciesze.... chyba wreszcie uwierzyłam w to że jest dobrze
a wogóle to powiedział już że to chłopiec! szok, myslałam ze dziewczynka bedzie jestem taka zadowolona............... ..........:ju pi:

Gratuluję synka!!!

[anoxee]

Napisane przez _Kluska_

Dziewczyny, mam dwie krechy
wyszły rano, teraz jeszcze powtórzyłam test siuśkowy - od razu krecha ciemniejsza od testowej
no i byłam na becie, wyniki jutro

Gratulacje.

Napisane przez Lilith890502

Wróciłam, z maluchem wszystko ok serduszko bije
załączam fotke mojego 5cm szczęścia

Piękny groszek.

Napisane przez ...Skierka...

też myślę że musisz iść do gina...

GRATULUJĘ!!!! kl aski:



to będzie szczęśliwy 8 tydzień!

kocurku mam nadzieje ze już się wszystko unormowało


a ja po wizycie
wszystko jest ok.... tak sie ciesze.... chyba wreszcie uwierzyłam w to że jest dobrze
a wogóle to powiedział już że to chłopiec! szok, myslałam ze dziewczynka bedzie jestem taka zadowolona............... ..........:ju pi:

Najważniejsze, że wszystko ok. No i kolejny kawaler... Gratulacje synka!

[nuna2]

Przeprawy z laryngologiem cz. II

Pojechałam do ośrodka swojego po skierowanie do rodzinnego. Czekałam ponad pół h. Po to, żeby wejść na 5 minut. Spoko. Cała szczęśliwa, że mam skierowanie, poszłam do laryngologa. Rejestracja. Na kiedy teraz termin?? Na sierpień!! Pani doktor Pani nie przyjmie, bo to nie jest pilne skierowanie. Kuźwa ja nie słyszę, i mam tak chodzić do sierpnia. Nagle termin dłuższy?? Zapytałam z ironią: to co mam iść prywatnie??!!
Ona: OOO to mogę Panią dziś przyjąć o godz 12. Pasuje??

Wyszłam z gabinetu i się poryczałam z nerwów Moje hormony sięgają zenitu!! Teraz faktycznie zaczynam odczuwać ciążę i te działające hormony.

[santom]

nuna co za mendy okropne tam sa!!! bezszczelna!!! oj, jestem pewne, ze i ja bez hormonow ciazowych bym sie poryczala a nie masz gdzies jeszcze jakiegos laryngologa, czy to tylko ta jedyna mozliwosc?

hej!! gratuluje siurka kolejnego ciekawe czy ja tez juz bym wiedziala...
mialam dzis tragiczna noc, najpierw nie umialam zasnac, a jak juz zanselam to sie budzilam non stop. jak maz do pracy o 4 wychodzil obudzilam sie razem z nim i nie spalam do 7 cos w powietrzu chyba wisi, bo T. tez nie mogl spac..

[iza243]

Napisane przez nuna2

Przeprawy z laryngologiem cz. II

Pojechałam do ośrodka swojego po skierowanie do rodzinnego. Czekałam ponad pół h. Po to, żeby wejść na 5 minut. Spoko. Cała szczęśliwa, że mam skierowanie, poszłam do laryngologa. Rejestracja. Na kiedy teraz termin?? Na sierpień!! Pani doktor Pani nie przyjmie, bo to nie jest pilne skierowanie. Kuźwa ja nie słyszę, i mam tak chodzić do sierpnia. Nagle termin dłuższy?? Zapytałam z ironią: to co mam iść prywatnie??!!
Ona: OOO to mogę Panią dziś przyjąć o godz 12. Pasuje??

Wyszłam z gabinetu i się poryczałam z nerwów Moje hormony sięgają zenitu!! Teraz faktycznie zaczynam odczuwać ciążę i te działające hormony.

Co za bezczelne babskaCo teraz zrobisz?

[IsiaG]

Witam

Napisane przez _Kluska_

Dziewczyny, mam dwie krechy
wyszły rano, teraz jeszcze powtórzyłam test siuśkowy - od razu krecha ciemniejsza od testowej
no i byłam na becie, wyniki jutro

No to brawa

Napisane przez misia332

Ja w sumie to nie rozumiem tylko jednego, teraz czuję się bardziej zmęczona niż w 1 trymestrze ciązy. spię po 10 godzin,a i tak chodzę nieprzytomna..

Każdy kochana inaczej przechodzi ciążę. Ja mdłości miałam w II trymestrze a nie tak jak większość w I. W ciąży i tak bywa. Śpij na zdrowie. Organizm sam Ci podpowiada co dla Ciebie najlepsze.

Napisane przez Lilith890502

Wróciłam, z maluchem wszystko ok serduszko bije
załączam fotke mojego 5cm szczęścia

Jakie cudne . Uwielbiałam fotki z usg mojej córci. Teraz mam je wszystkie w albumie ze zdjęciami. Na pamiątkie.

Napisane przez 07_Pati_07

ja właśnie wróciłam od gina, bo to swędzenie nie przeszło mimo, że kupiłam tantum rosa.... okazało się że złapałam grzybicę

Uff, też miałam. Ciężko się dziadostwa pozbyć. Ja dostałam od antybiotyków. Parę lat się z tym męczyłam. Na szczęście teraz odpukać, nie nawraca.

Napisane przez iza243

Dziewczyny w sobote zaczne najgorszy 8 tydzień..

Będzie dobrze! Izuś, no musi być.

Napisane przez ...Skierka...

a ja po wizycie
wszystko jest ok.... tak sie ciesze.... chyba wreszcie uwierzyłam w to że jest dobrze
a wogóle to powiedział już że to chłopiec! szok, myslałam ze dziewczynka bedzie jestem taka zadowolona............... ..........:ju pi:

Skierko, super wieści. A co na to TŻ? Cieszy się, że będzie synek?

Nuna - toż to się w głowie nie mieści. Chyba bym ją za kudły wytargała. No jak tak można. Nic jej nie powiedziałaś. To ona tam za karę pracuje, że ma taki stosunek do pacjentów? Nikt jej nie każe, jak się nie podoba to niech spier...znajdą się milsze na jej miejsce. Co za chamidło.

Dżasta, ja z pierwszą poczułam w 4 miesiącu, a z drugą w 16 tyg. Może czułam wcześniej ale wtedy to wiedziałam na pewno, że to jest to.



A u nas dziś pada, szaro...ciepło bo 20 st. Obiad w drodze, byłam z małą na zakupach, śpi teraz w przez sen narobiła w pieluchę. Czasami sadzi jak stara i właśnie tak teraz narobiła. Zastanawiam się, gdzie to się jej wszystko mieści??? Jak tak słucham, to jakby z balona ktoś powietrze spuszczał, a to leci i leeeeciiii i leciii. I po chwili znowu....O rzesz, skąd to?

Aha, i w przyszłym tygodniu idę załatwiać sprawę chrztu. W końcu mamy już chrzestnych. Kuzyn męża i moja bratowa. Poszłabym dziś, ale pogoda do bani

[_Kluska_]

beta 3 261


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[IsiaG]

Nuna - przypomniało mi się! Są w aptece specjalne preparaty, które rozpuszczają woskowinę z uszu. Wiem, bo moja córka też to miała i dostałam w aptece. A jak nie to strzykawka i heja.

[_Kluska_]

Napisane przez IsiaG

Nuna - przypomniało mi się! Są w aptece specjalne preparaty, które rozpuszczają woskowinę z uszu. Wiem, bo moja córka też to miała i dostałam w aptece. A jak nie to strzykawka i heja.

acerumen jest dla dzieci i doroslych

nie daj sobie waxolu wcisnac, jest dobry ale z woskien nic nie zrobi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.