Prezerwatywy - naprawdę SKUTECZNA metoda antykoncepcji ;)

[raita]

Napisane przez ciociazosia

hej dziewczyny podczytuję Was czasem, mało się udzielam, ale tym razem potrzebuję od Was trochę wsparcia

razem z chłopakiem pierwszy raz zdecydowaliśmy się pod koniec cyklu trochę poszaleć bez gumy ... teram mam jednak małego stracha. może Wy mnie trochę uspokoicie

tak więc zdarzenie miało miejsce 29. dnia cyklu, zazwyczaj trwają one 29-33 dni .. jest się czym martwić ?

Moim zdaniem nie To już końcóweczka cyklu, więc mogłaś szaleć

[Ettienette]

ja też czytam na bieżąco
nie wiem czy pamiętacie o moim kryzysie w związku , wiec było i minęło a teraz
jest tak super jak bym chciała <3 warto było spróbować i dać sobie ostatnią szansę

pozdrawiam dziewuszki <3

[Arya90]

Akcila gratulacje

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez Ettienette

ja też czytam na bieżąco
nie wiem czy pamiętacie o moim kryzysie w związku , wiec było i minęło a teraz
jest tak super jak bym chciała <3 warto było spróbować i dać sobie ostatnią szansę

pozdrawiam dziewuszki <3

Ja po wybrykach twojego TŻ dawno bym go rzuciła, nie lubie gdy ktoś ma mnie centralnie w d. Ale rób jak uważasz.

[Mariatta]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;40745686]Ja po wybrykach twojego TŻ dawno bym go rzuciła, nie lubie gdy ktoś ma mnie centralnie w d. Ale rób jak uważasz.[/QUOTE]

Mnie też by mocno to wszystko zastanowiło.

[Jacqueline__]

Napisane przez ciociazosia

hej dziewczyny podczytuję Was czasem, mało się udzielam, ale tym razem potrzebuję od Was trochę wsparcia

razem z chłopakiem pierwszy raz zdecydowaliśmy się pod koniec cyklu trochę poszaleć bez gumy ... teram mam jednak małego stracha. może Wy mnie trochę uspokoicie

tak więc zdarzenie miało miejsce 29. dnia cyklu, zazwyczaj trwają one 29-33 dni .. jest się czym martwić ?

coś Ty, spooookojnie czekaj sobie na okres nie denerwuj się, bo zacznie Ci się z nerwów opóźniać i dopiero będzie

[Niewymierna]

Dziewczynki, jak długo po odstawieniu piguł dochodziłyście do siebie ?

Jeszcze 4 i spowrotem będę z Wami.

[pewnaKa]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;40745686]Ja po wybrykach twojego TŻ dawno bym go rzuciła, nie lubie gdy ktoś ma mnie centralnie w d. Ale rób jak uważasz.[/QUOTE]

a dla mnie każdy potrzebuje drugiej szansy.Może zrozumiał,że to co robił było zlę i skoro teraz jest dobrze, to poco sobie głowę plątać przeszłością
no ale każdy ma inne patrzenie na te sprawy i każdy ma do tego prawo,więc nei ma co mówić,czy to dobrze,czy źle

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez Niewymierna

Dziewczynki, jak długo po odstawieniu piguł dochodziłyście do siebie ?

Jeszcze 4 i spowrotem będę z Wami.

zapraszamy, synu marnotrawny (żarcik oczywiście)

[Jacqueline__]

Napisane przez Niewymierna

Dziewczynki, jak długo po odstawieniu piguł dochodziłyście do siebie ?

Jeszcze 4 i spowrotem będę z Wami.

mi się na szczęście nic nie działo ani w trakcie ani po brałam pół roku

[_St0kr0tka]

ciociazosia zrelaksuj się i czekaj spokojnie na okres

Nie chce się któraś pozbyć wujka? Chętnie przyjmę, bo powoli zbliża się czas na niego

Akcila oby tak dalej, szczęścia Wam życzę i żeby Wam się układało jak najlepiej spędziliście jakoś specjalnie ten dzień? U nas też będzie 2 lata za trochę ponad tydzień, ale jakoś pomysłów mi brak.

[Akcila]

Napisane przez _St0kr0tka

Akcila oby tak dalej, szczęścia Wam życzę i żeby Wam się układało jak najlepiej spędziliście jakoś specjalnie ten dzień? U nas też będzie 2 lata za trochę ponad tydzień, ale jakoś pomysłów mi brak.

Hm... no relaksowaliśmy się,ale jakoś specjalnie to nie. Bo dopiero w niedziele zrobię kolację i winka się napijemy.

[kicurek]

hej dziewczyny wracam do Was ze swoimi problemami..
Mój chłopak i mama trochę mnie uspokoili, więc czuję się lepiej ale schizy jeszcze czasem się pojawiają..;/
Wczesniej pisałam o skąpym krwawieniu, a dziś dostałam prawdziwy okres! 3 dni pozniej niż spodziewany..boli mnie brzuch jednak jest on trochę ciemniejszego koloru niż zwykle, bardziej brązowy..i oczywiście po naczytaniu sie w internecie znowu pojawiły sie podejrzenia że mogę być w ciąży.. co o tym myślicie? Wczesniej pisałam że kochalismy się w dni niepłodne z prezerwatywą, a opóźnienie może wynikać ze stresu którego mam teraz mnóstwo. Myslicie, że barwa okresu może wynikać też z tego, albo ze zmian hormonalnych/infekcji? Przyczyn może byc tak naprawde mnóstwo..ale wiecie..do głowy zawsze przychodzi ta najstraszniejsza możliwośc..;p
Swoją drogą ostatnio zagłębiłam sie w temat strachu przed ciążą..i to straszne, jak dużo dziewczyn go odczuwa. Do tego stopnia że mają napady paniki, nieprzespane noce, urojone objawy.. moim zdaniem to poważny problem z psychiką..mnie też niestety to dotyczy i czeka mnie dużo pracy żeby się tego pozbyć ;( Ale na szczęście mam wspaniałego chlopaka który potrafi mnie uspokoić, czuje sie z nim bezpiecznie i mam nadzieję że strach bedzie sie minimalizował razem z nabraniem doświadczenia..
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc!

[wontrubka]

Napisane przez ciociazosia

hej dziewczyny podczytuję Was czasem, mało się udzielam, ale tym razem potrzebuję od Was trochę wsparcia

razem z chłopakiem pierwszy raz zdecydowaliśmy się pod koniec cyklu trochę poszaleć bez gumy ... teram mam jednak małego stracha. może Wy mnie trochę uspokoicie

tak więc zdarzenie miało miejsce 29. dnia cyklu, zazwyczaj trwają one 29-33 dni .. jest się czym martwić ?

wypowiem się jako ekspert w dziedzinie seksu przed okresem - bardziej boję się seksu Z GUMĄ w dni płodne, niż BEZ gumy w końcówce cyklu, co się przekłada na małe grzeszki pod koniec wszystko będzie OK

Napisane przez Ettienette

ja też czytam na bieżąco
nie wiem czy pamiętacie o moim kryzysie w związku , wiec było i minęło a teraz
jest tak super jak bym chciała <3 warto było spróbować i dać sobie ostatnią szansę

pozdrawiam dziewuszki <3

Napisane przez Niewymierna

Dziewczynki, jak długo po odstawieniu piguł dochodziłyście do siebie ?

Jeszcze 4 i spowrotem będę z Wami.

ja z dnia na dzień poczułam się lepiej po odstawieniu po przerwie, pierwszy cykl miałam krótszy (21 dni), a kolejne już jak w zegareczku

Napisane przez kicurek

hej dziewczyny wracam do Was ze swoimi problemami..
Mój chłopak i mama trochę mnie uspokoili, więc czuję się lepiej ale schizy jeszcze czasem się pojawiają..;/
Wczesniej pisałam o skąpym krwawieniu, a dziś dostałam prawdziwy okres! 3 dni pozniej niż spodziewany..boli mnie brzuch jednak jest on trochę ciemniejszego koloru niż zwykle, bardziej brązowy..i oczywiście po naczytaniu sie w internecie znowu pojawiły sie podejrzenia że mogę być w ciąży.. co o tym myślicie? Wczesniej pisałam że kochalismy się w dni niepłodne z prezerwatywą, a opóźnienie może wynikać ze stresu którego mam teraz mnóstwo. Myslicie, że barwa okresu może wynikać też z tego, albo ze zmian hormonalnych/infekcji? Przyczyn może byc tak naprawde mnóstwo..ale wiecie..do głowy zawsze przychodzi ta najstraszniejsza możliwośc..;p
Swoją drogą ostatnio zagłębiłam sie w temat strachu przed ciążą..i to straszne, jak dużo dziewczyn go odczuwa. Do tego stopnia że mają napady paniki, nieprzespane noce, urojone objawy.. moim zdaniem to poważny problem z psychiką..mnie też niestety to dotyczy i czeka mnie dużo pracy żeby się tego pozbyć ;( Ale na szczęście mam wspaniałego chlopaka który potrafi mnie uspokoić, czuje sie z nim bezpiecznie i mam nadzieję że strach bedzie sie minimalizował razem z nabraniem doświadczenia..
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc!

NIE jesteś w ciąży! spokojnie

[Niewymierna]

Mam nadzieje że też mi wszystko minie jak najszybciej
U mnie pewnie będzie trochę zamieszania, bo odstawiam w środku opakowania, ale lekarz powiedział, że rzeczywiscie objawy mogą być niepokojące i lepiej odstawić.

[Arya90]

U mnie od razu wróciło wszystko do normy

[xXMalinowaLadyXx]

Wysłałam okres więc jeśli komuś potrzeba to śmiało łapać

[pewnaKa]

jutro rozmowa z TŻ ale się stresuje
jeszcze niedługo ma się pojawić wujaszek u mnie,więc tym bardziej cała aż buzuje! niech ten koszmar się skończy!

[_St0kr0tka]

Malinowa chciałabym żeby do mnie dotarł i to jak najszybciej
PewnaKa trzymam kciuki, oby wszystko było po Twojej myśli. Powodzenia

[Arya90]

Ja się spodziewam wujka za tydzień, więc póki co luz mam.

PewnaKa

[Akcila]

Na ja mam 10 dni do okresu, spokojnie czekam mimo seksu w prawdopodobne dni płodne

A ja się muszę pochwalić mój TŻ-et zdał do służb mundurowych za pierwszym razem teraz tylko psycholog. A dzisiaj kolacyjka z winkiem z okazji naszej 2 rocznicy

[Jacqueline__]

Napisane przez pewnaKa

jutro rozmowa z TŻ ale się stresuje
jeszcze niedługo ma się pojawić wujaszek u mnie,więc tym bardziej cała aż buzuje! niech ten koszmar się skończy!

trzymam mocno kciuki !

Napisane przez Akcila

Na ja mam 10 dni do okresu, spokojnie czekam mimo seksu w prawdopodobne dni płodne

A ja się muszę pochwalić mój TŻ-et zdał do służb mundurowych za pierwszym razem teraz tylko psycholog. A dzisiaj kolacyjka z winkiem z okazji naszej 2 rocznicy

ja też mam do okresu tak ok. 12-13 dni i też seks miałam najprawdopodobniej w dni płodne więc poczekamy sobie razem

gratulacje z okazji 2 rocznicy i z powodu Tżta

[Akcila]

Napisane przez Jacqueline__

ja też mam do okresu tak ok. 12-13 dni i też seks miałam najprawdopodobniej w dni płodne więc poczekamy sobie razem

gratulacje z okazji 2 rocznicy i z powodu Tżta

No do jak coś to będziemy świrować razem . A dziękuje.

[pewnaKa]

Napisane przez Akcila

Na ja mam 10 dni do okresu, spokojnie czekam mimo seksu w prawdopodobne dni płodne

A ja się muszę pochwalić mój TŻ-et zdał do służb mundurowych za pierwszym razem teraz tylko psycholog. A dzisiaj kolacyjka z winkiem z okazji naszej 2 rocznicy

gratulacje!


ideeeeee dziewczyny, na rozmowę życia jakoś optymistycznie do tego podchodzę teraz wczoraj wieczorem sobie troszkę(no może troszkę więcej) popiłam () pomyślałam o tym na "nietrzeźwo" i mi to pomogło, spokojnie zasnęłam, wstałam kawka i idziemy! wóz albo przewóz beby.!!

[Ettienette]

powodzenia pewnaKa i zdaj relację jak było

[wontrubka]

Napisane przez Akcila

Na ja mam 10 dni do okresu, spokojnie czekam mimo seksu w prawdopodobne dni płodne

A ja się muszę pochwalić mój TŻ-et zdał do służb mundurowych za pierwszym razem teraz tylko psycholog. A dzisiaj kolacyjka z winkiem z okazji naszej 2 rocznicy

Napisane przez Jacqueline__

trzymam mocno kciuki !



ja też mam do okresu tak ok. 12-13 dni i też seks miałam najprawdopodobniej w dni płodne więc poczekamy sobie razem

gratulacje z okazji 2 rocznicy i z powodu Tżta

DZIEWCZYNY JA TEŻ W DNI PŁODNE! wujek powinien być za 3,4,5 dni ! Akcila, gratulacje dla Was z obydwu powodów

Napisane przez pewnaKa

gratulacje!


ideeeeee dziewczyny, na rozmowę życia jakoś optymistycznie do tego podchodzę teraz wczoraj wieczorem sobie troszkę(no może troszkę więcej) popiłam () pomyślałam o tym na "nietrzeźwo" i mi to pomogło, spokojnie zasnęłam, wstałam kawka i idziemy! wóz albo przewóz beby.!!

trzymam kciuki! będzie dobrze! koniecznie nam potem napisz, jak poszło!

[Arya90]

Ha, ja też w dni płodne! W kupie raźniej

pewna Ka pisz jak było!

[pewnaKa]

nooo. raczej to koniec,ale...nie płaczę,nie załamuję się, jest ok nie ten,to następny może nas jeszcze los złączy? kto to wie!

[Arya90]

Co mówił? Czyli podtrzymał swoje zdanie, tak?
Jeśli tak, to jesteś dzielna, że tak do tego podchodzisz!
Jesteśmy z Tobą i oczywiście zaglądaj tu do nas!

[pewnaKa]

ja mu powiedziałam co chciałam powiedzieć,że to może być kryzys itd. a on utrzymywał,że on już nic do mnie nie czuje, jeszcze raz spróbowałam-nie. no to nie! potem powiedział,że on chcę by to nie było tak,że na tacy wsyztsko i w ogóle.. no to ok! wyszłam bez pożegnania bez niczego! potem do mnie dzwonił kilka razy i trzy sms,że się o mnie martwi,że coś zrobie głupiego... nie wiem,co to miało znaczyć

staram się myśleć pozytywnie...

będę mogła tu czasem coś powpadać i napisać? a moze i potem pojawi się i powód do tego by tu schizować

[raita]

Napisane przez pewnaKa

ja mu powiedziałam co chciałam powiedzieć,że to może być kryzys itd. a on utrzymywał,że on już nic do mnie nie czuje, jeszcze raz spróbowałam-nie. no to nie! potem powiedział,że on chcę by to nie było tak,że na tacy wsyztsko i w ogóle.. no to ok! wyszłam bez pożegnania bez niczego! potem do mnie dzwonił kilka razy i trzy sms,że się o mnie martwi,że coś zrobie głupiego... nie wiem,co to miało znaczyć

Bez nadinterpretacji pewnie chłopak sądził, że bardzo źle to znosisz psychicznie i możesz sobie coś zrobić po odrzuceniu. Więc pisał i dzwonił, bo się martwił.
Byliście ze sobą długo, więc to normalne, że będziesz tam już zawsze dla niego w jakimś stopniu ważna.