Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-08.2011

[Scio]

Czy ktoraś z Was nie ma moze jakiegoś niepotrzebnego kremu na ciemieniuchę odsprzedać?

[Chelsea91]

Hej. A ja zaraz musze leciec do szkoly, potem sie pouczyc... jutro mam 2 egzaminy. Trzymajcie kciuki.
Brumku ja zawsze u neo spotykalam dziewczyne zreszta bardzo fajna ktora lezala ze mna na sali. Urodzila w 29 tygodniu Kubusia. Ale Julek przy nim sie duzy wydawal choc jak na noworodka byl maly

Scio ja mam ale nie wiem jak z terminem waznosci. Musze sprawdzic.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Gomra]

Napisane przez Scio

Czy ktoraś z Was nie ma moze jakiegoś niepotrzebnego kremu na ciemieniuchę odsprzedać?

ja stosowałam oliwkę.
Nakładałam na dwie godziny przed kapaniem, póżniej myłam głowe i wyczesywałam. Poschodziło.
Ale jezeli to juz poważne zmiany to nie wiem.

Napisane przez Chelsea91

Hej. A ja zaraz musze leciec do szkoly, potem sie pouczyc... jutro mam 2 egzaminy. Trzymajcie kciuki.
Brumku ja zawsze u neo spotykalam dziewczyne zreszta bardzo fajna ktora lezala ze mna na sali. Urodzila w 29 tygodniu Kubusia. Ale Julek przy nim sie duzy wydawal choc jak na noworodka byl maly

Scio ja mam ale nie wiem jak z terminem waznosci. Musze sprawdzic.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez brumek

- Adoptowali rodzeństwo. Dziewczynka 5 lat, a chłopiec 3.
- Też tak czuję, że jednak gdzieś to podział, a nie zjadł I całe szczęście!
- U nas pogoda taka sama - ok. 27 w cieniu (może nawet cieplej) i słońce bez jednej chmurki. I caaaały dzień na powietrzu


- kochana jesteś strasznie
To mam nadzieję, że za niedługi czas będziemy się tak mogły swobodnie poczuć osobiście
- A któż taki i czego chce?

SUper, że przegląd zaliczony na plus
Aniu, uzależniłaś się od śmietanowca! Zresztą się nie dziwię

Teliczku, a Ty jak, skusiłaś się już na niego?


Pierwszy raz w ty mroku czułam się dziś dopieszczona przez pogodę. Upał, słońce, leciutki wiaterek, piękny park - marzenie
Aż pod koniec dnia chyba już Tymek miał dosyć tego spacerowania
A, i śmieszna sytuacja, bo poznałam dziś na placu zabaw dziewczynę, która rodziła synka 1 dzień przede mną, w tym samym szpitalu. Przez ścianę leżałyśmy na poporodówce Tyle że jej Bartuś wyższy od Tymusia o głowę i wygląda na 4-latka. Na początku się dziwiłam, że takie duże dziecko a nic praktycznie nie mówi, ale potem się wyjaśniło, że to żaden przedszkolak, tylko 21-miesięczniak

Mój Karol przy Twoim Tymku tez pewnie wydawałby się sporo starszy.
Masz małego synusia i też troszkę inaczej patrzysz na inne dzieci.

Ale ja zawsze chciałam żeby moje dzieci były małe, a one tak szybko rosną ( i są większe od innych dzieciaków - Karol ma 95 cm ) i mam wrazenie że ich dzieciństwo przymyka mi przez palce.
Staram się cieszyć każdą chwilą z chłopcami, ale czas pędzi nieugięty.




A dziś pogoda jest po prostu przepiękna. Kocham zapach świezego powietrza pomieszanego z świeżo skoszoną trawą. Już dziś na dworze byłam jak tylko wstałam w pizamie musiałam sprawdzić jak jest.

[isiaok]

Witam!

Myha Gratulacje!!!!!!!!Witamy Natalke:ju pi:


Ja tylko na chwilke, u nas znowu mnóstwo problemów...z tż praca...nie mam już sił-odezwe sie jak wszystko ogarniemy
Buziaki!

[brumek]

Napisane przez Chelsea91

Hej. A ja zaraz musze leciec do szkoly, potem sie pouczyc... jutro mam 2 egzaminy. Trzymajcie kciuki.

Napisane przez Gomra

j
Mój Karol przy Twoim Tymku tez pewnie wydawałby się sporo starszy.
Masz małego synusia i też troszkę inaczej patrzysz na inne dzieci.

Ale wierz mi, że ten chłopiec był naprawdę nieprzeciętny. Wiem, że są dwulatki większe od Tymcia, ale jednak wyglądają na dwulatki Ten wyglądał na 4 latka. Miał cm 97 cm! Kobieta mówiła, że już z ubrania mu na 110 kupuje, bo ze 104 wyrasta

Napisane przez isiaok

Ja tylko na chwilke, u nas znowu mnóstwo problemów...z tż praca...nie mam już sił-odezwe sie jak wszystko ogarniemy
Buziaki!

Zmartwiłaś mnie Mam nadzieję, ze to nic strasznego i ze szybko sytuacja się unormuje


Dzień dobry
Pogoda ładna, więc może grill się uda. Jeszcze kończę marynować cukinie i sałatki robić, bo jedziemy z własną wałówką

[mamad1]

Dzień dobry
My dzisiaj już zaliczyliśmy Targi Książki dla Dzieci Jakichś mega atrakcji dla takich maluchów nie było, ale wystarczył sam fakt, że w jedna stronę jechaliśmy autobusem, a w drugą tramwajem. I oczywiście mamy kolejną książeczkę z naklejkai o ciężarówkach Musieliśmy dość szybko skończyć zwiedzanie targów, bo pora drzemki się zbliżała, a wtedy Koziołek Matołek może faktycznie każdego wystraszyć

Gomra ja gdy mieszkałam w domu, to nieraz w piżamie po podwórku biegałam A na te duże dzieci tez jest sposób - zawsze mozesz pomyśleć o jakimś jeszcze jednym małym

Chelsea powodzenia na egzaminach!

Scio u nas na ciemieniuchę najlepiej sprawdziła się zwykła parafina (ok. 1zł)

Brumek ja też znam takie duże dzieci.
A ubranka rozmiar 104/110 to ja kupowałąm dla mojej 5-letniej bratanicy

[Gomra]

Napisane przez mamad1

Dzień dobry
My dzisiaj już zaliczyliśmy Targi Książki dla Dzieci Jakichś mega atrakcji dla takich maluchów nie było, ale wystarczył sam fakt, że w jedna stronę jechaliśmy autobusem, a w drugą tramwajem. I oczywiście mamy kolejną książeczkę z naklejkai o ciężarówkach Musieliśmy dość szybko skończyć zwiedzanie targów, bo pora drzemki się zbliżała, a wtedy Koziołek Matołek może faktycznie każdego wystraszyć

Gomra ja gdy mieszkałam w domu, to nieraz w piżamie po podwórku biegałam A na te duże dzieci tez jest sposób - zawsze mozesz pomyśleć o jakimś jeszcze jednym małym

Chelsea powodzenia na egzaminach!

Scio u nas na ciemieniuchę najlepiej sprawdziła się zwykła parafina (ok. 1zł)

Brumek ja też znam takie duże dzieci.
A ubranka rozmiar 104/110 to ja kupowałąm dla mojej 5-letniej bratanicy

Chciałabym mieć trójkę dzieci, i jak finanse i zdrowie ( i małżonek) pozwolą to za 6 lat zajdę w ciąże


Teraz jak Karol jeszcze trochę podrośnie i pojdzie do przedszkola, planuje w końcu zrobić studia, bo ilez można odkładać.
Gdybym zrobiła planowo, to już bym była inż mgr.

[mamad1]

Napisane przez Gomra

Gdybym zrobiła planowo, to już bym była inż mgr.

Ja zaczęłam studia, gdy teoretycznie mój rocznik juz skończył Fajny jest taki powrót do szkoły po paru latach

[aania_20]

Napisane przez brumek

SUper, że przegląd zaliczony na plus
Aniu, uzależniłaś się od śmietanowca! Zresztą się nie dziwię

Na dziś zrobiłam bo są goście, a plus ma taki że jest pyszny i robi się błyskawicznie

Napisane przez mamad1

Dzień dobry
My dzisiaj już zaliczyliśmy Targi Książki dla Dzieci

pewnie się minęliśmy...my byliśmy w biegu, na pół godziny, ale kupiliśmy co nieco, mamy m.in. Pana Kuleczkę z podpisem autora

A teraz wpadłam na moment przy okazji karmienia, bo goście są. Potem napiszę więcej. Ale w kalendarzu muszę zapisać, bo chrzestny przyjechał

[Iwa_iw]

hej, ale puściutko dzisiaj
pewnie to przez pogodę
u nas dzisiaj upał normalnie

Chelsea kciuki za egzamin!

Isia oj a co się dzieje! kciuki zaciskam mocno żeby problemy jak najszybciej się rozwiązały!

co do dzieci to Hania w swojej grupie najwyższa
Ala do malutkich też nie należy
zresztą ostatnio je mierzyłam i warzyłam
Hania 20kg i 116 cm (więc już wiem dlaczego niektóre spodnie na 116 zrobiły się nagle krótki)
a Ala 14 kg i 92 cm

no i byłyśmy dzisiaj na spacerze i zaszłyśmy do kwaciarni
dokupiłam sobie kwiatki na balkon
a Hania dostała coś w gratisie ależ się ucieszyła
same zobaczcie

[mme_audrey]

Mnie choroba rozłożyła na całego, nie jestem w stanie się na niczym skupić. Mam nadzieję, że katar pójdzie precz i będę mogła znów myśleć...

dobrej nocy, miłego weekendu!

[alibany]

Napisane przez mme_audrey

Mnie choroba rozłożyła na całego, nie jestem w stanie się na niczym skupić. Mam nadzieję, że katar pójdzie precz i będę mogła znów myśleć...

dobrej nocy, miłego weekendu!

Zdrówka!!!!


Cześć,
wczoraj porządkując szafę Ali trafiłam na bodziaka, którego ostatnio jej kupiłam http://bibidreams.pl/pl/61-body-citron.html
Rozmiar 98!!!
Od razu były za duże na nią, a teraz gdy też na noc nie zakladamy pieluchy, to do spania ich nawet nie moge wykorzystać. Także ani razu nie ubrane, nawet nie wyprane po zakupie.
Jakby któraś mamusia chciała dla swojego smyka (dużegooo i z pieluchą ) z chęcia je oddam, bo szkoda, by tak przeleżały..

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez Iwa_iw

hej, ale puściutko dzisiaj
pewnie to przez pogodę
u nas dzisiaj upał normalnie

Chelsea kciuki za egzamin!

Isia oj a co się dzieje! kciuki zaciskam mocno żeby problemy jak najszybciej się rozwiązały!

co do dzieci to Hania w swojej grupie najwyższa
Ala do malutkich też nie należy
zresztą ostatnio je mierzyłam i warzyłam
Hania 20kg i 116 cm (więc już wiem dlaczego niektóre spodnie na 116 zrobiły się nagle krótki)
a Ala 14 kg i 92 cm

no i byłyśmy dzisiaj na spacerze i zaszłyśmy do kwaciarni
dokupiłam sobie kwiatki na balkon
a Hania dostała coś w gratisie ależ się ucieszyła
same zobaczcie

Ślicznotka z Hani!!! Wszystkie 3 macie bardzo oryginalną urodę
No i duże dziewczyny. oja prz tym samym wzroście wazy 12kg od dłuższego czasu.

[Shira_83]

Bry Kuny

Napisane przez pieleszka

śliczne imiona wybraliście

domyśliłam się, że mogą Ci się spodobać

Napisane przez Oliweczka1985

Ładne imiona
A Ty jak się czujesz?

ja całkiem dobrze, nie ma czasu rozmyślać o sobie jak Żbik dokazuję

Napisane przez brumek

Proszę, jaka pewność! Myślałam, że odpowiesz, ze myślicie, że jest kilka typów itp, a tu taka pewność Ładnie


]

jakoś tak tym razem poszło raz dwa była pewność jak chcemy nazwać drugiego konika morskiwgo

Napisane przez agni82

śliczne imiona. Bardzo mi się podobają.


.

Napisane przez ellika

Shira bardzo ładne imiona Jak sie czujesz? Mdłości bardzo doskwierają?

póki co to 10 tydzień i nie mam mdłości

Napisane przez Marina1

Szira raju to już będzie 10 styczeń 2014 roku. Na razie brzmi jak abstrakcja będziesz miała 3 latka różnicy. Fajnie! Imiona b. ładne. Hania pięknie. Uwielbiam to imię.

dla mnie to tez jeszcze abstrakcja

Myha !! gratulacje moja kochana!!!

[brumek]

Napisane przez aania_20

A teraz wpadłam na moment przy okazji karmienia, bo goście są. Potem napiszę więcej. Ale w kalendarzu muszę zapisać, bo chrzestny przyjechał

Nie może być

Napisane przez Iwa_iw

no i byłyśmy dzisiaj na spacerze i zaszłyśmy do kwaciarni
dokupiłam sobie kwiatki na balkon
a Hania dostała coś w gratisie ależ się ucieszyła
same zobaczcie

Piękne dziecko masz! I ten kwiat bardzo pasuje do jej egzotycznej urody

Napisane przez mme_audrey

Mnie choroba rozłożyła na całego, nie jestem w stanie się na niczym skupić. Mam nadzieję, że katar pójdzie precz i będę mogła znów myśleć...

BIdaku Coś te choroby się do Was za bardzo przyczepiły
Zdrówka!!!


My wczoraj byliśmy u tych znajomych. Mówię Wam, serce pęka Wiele lat upłynie zanim te dzieci dojdą do siebie, poczują się pewnie. Naprawdę serce pęka...

[marzena_S]

Dzień dobry

Aania, ale super że udało Wam się kupić książkę z autografem "Pana Kuleczki". Aż nie chce się wierzyć, że nasze maluchy teraz zaczynają swoje imprezy urodzinowe.

Isia, o kurcze, co się dzieje? Trzymam kciuki za pozytywny rozwój sytuacji.

Mme_Audrey, zdrówka, nie daj się choróbsku.

Chelsea, przekazuję wirtualnego kopa w tyłek , na pewno egzaminy pójdą/poszły Ci śpiewająco.

Iwa, lada moment adoratorzy będą Hanię zasypywać takimi kwiatami- prześliczna jest!

Brumku, czyli grill się udał? U Nas popołudniu lało potwornie. Takie dzieci z przejściami na pewno potrzebują czasu, żeby dostosować się do nowej sytuacji. Jestem pełna podziwu dla Twoich znajomych, na pewno będą wspaniałymi rodzicami.
Ten chłopiec o którym wcześniej pisałaś rzeczywiście ma imponujące wymiary. Mój trzyletni chrześniak nosi ubranka na 110, a wychodzi poza skalę centylową i jest w żłobku największy. Niesamowity zbieg okoliczności, że się spotkałyście. Ja do dzisiaj sobie pluję w brodę, że nie wzięłam numeru od mamy Piotrusią z którą leżałam na sali.

[telik]

Gejów mamolów

aaaaaaaaaaaale pogoda
aż żyć się chce

Napisane przez brumek

- kochana jesteś strasznie
To mam nadzieję, że za niedługi czas będziemy się tak mogły swobodnie poczuć osobiście
- A któż taki i czego chce?


Teliczku, a Ty jak, skusiłaś się już na niego?


)

Brumciu oj bardzo licze że to się niedługo ziści
zaczepia mnie zawsze pewien niewysoki przystojniak

co do śmietanowca to już miałam się do niego zabierać
kupiłam nawet śmietanę która rzadko gości w mojej lodówce
i okazało się że wiśni nie mam
wiec upiekłam kruche z rabarbarem i kruszonką
i wyszło obłędnie pyszne
wiec obłędnie dużo go zjadłam

a że moja waga jest ostatnio w opłakanym stanie, nieszybko coś upiekę

Marzenko, miałam wcześniej pisać, że Hania zachwyca mnie swoją dorosłością( z plecakiem-pingwinem wygląda jak rasowy przedszkolak)
jej podejście do nocnika plus świetne gadanie jest niesamowite

Napisane przez Chelsea91

Hej. A ja zaraz musze leciec do szkoly, potem sie pouczyc... jutro mam 2 egzaminy. Trzymajcie kciuki.
Brumku ja zawsze u neo spotykalam dziewczyne zreszta bardzo fajna ktora lezala ze mna na sali. Urodzila w 29 tygodniu Kubusia. Ale Julek przy nim sie duzy wydawal choc jak na noworodka byl maly

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymam kciuki za egzaminy

Napisane przez isiaok

Witam!


Ja tylko na chwilke, u nas znowu mnóstwo problemów...z tż praca...nie mam już sił-odezwe sie jak wszystko ogarniemy
Buziaki!

strasznie mi przykro
napisz jeśli możesz coś wiecej.

Napisane przez brumek

Dzień dobry
Pogoda ładna, więc może grill się uda. Jeszcze kończę marynować cukinie i sałatki robić, bo jedziemy z własną wałówką

pisz koniecznie co przygotowałaś

Hania z kwiatkiem, cudowna
niedługo będzie śliczną panną, która niejedno serce podbije

pieleszko a kiedy piknik,
bardzo fajna inicjatywa

Napisane przez brumek

My wczoraj byliśmy u tych znajomych. Mówię Wam, serce pęka Wiele lat upłynie zanim te dzieci dojdą do siebie, poczują się pewnie. Naprawdę serce pęka...

Brumciu ale te dzieci od urodzenia były w Domu Dziecka, czy rodzice biologiczni zafundowali im takie traumatyczne dzieciństwo?

a miałam wam coś zacytować

jedziemy z Jasiem rano autem (ja do pracy, on do babci) i Janek pyta:
-a po chlebek?
-mamy słonko jeszcze chlebek, dziś nie musimy kupować-tłumaczę
Jaś rozkłada rączki i smutno reasumuje
-Nie ma po chlebek.

[marzena_S]

Aaaa, zapomniałam napisać
Scio, rewelacyjnie prowadzisz Gagatkowy blog , tylko czemu wpisów tak mało?

Brumku, a Tobie miałam jeszcze napisać, że masz świetnego kucharza. Rozumiem, że mama odpoczywała, a Tymuś podał placuszki do stołu?
Swoją drogą zakochałam się w nich, na pewno będziemy robić kombinacje z innymi owocami- np. jagodami.

Teliczku, mało tu Ciebie. Co u Was, jak postępy przeprowadzkowe?
Edit: Wywołałam wilka z lasu. Dziecięce rozumowanie i prostota przekazu rozkładają mnie na łopatki. Uroczy Jaś , nie mogę się doczekać spotkania.

Zrobiłam po raz pierwszy chłodnik litewski. Myślałam, że Hani nie będzie smakować bo buraków w żadnej innej formie nie chciała tknąć. Zaskoczyła mnie swoim przeciągłym"ach dobje".

[zanetaa88]

Hejo

MONIKA też bym miała takie podejście do sikania moja ostatnio 3 pary majtek osikała i mówi, że nie ma ich mokrych

MARZENA dla mnie zbędny gadżet, nie wyobrażam sobie nosić ani wozić takich pierdół, bo z doświadczenia wiem że albo bym zapominała i szukała toalety, albo poszła w krzaki z Emilie.

My dzisiaj basen wystawiliśmy,
woda nalana i się teraz grzać musi :P

[Iwa_iw]

dziękuję za komentarze zdjęcia Hani
a wiecie jak mi w kuchni ta Lilia pachnie hmmmm


Shira super, że mdłości nie dokuczają!!
mi niestety nie dane było obyć się bez takich sensacji. z Hanią to była masakra totalna. z Alą lepiej, ale też nie najfajniej

Brumku szkoda tych dzieciaczków
one wcześniej ze swoimi biologicznymi rodzicami mieszkały?

hehe Telik uśmiałam się z dialogu z Jasiem

Marzenko super, że Hani chłodnik zasmakował
buraczki to jednak zdrowe są Ala lubi barszcz czerwony, ale tylko z zakwasu tak więc jak tylko mam dostawę buraków od teściów o robię zakwas, zlewam do słoików i jest ale Ala lubi konkretne smaki a barszcz wtedy kwaskowaty jest
hmm chyba sama sobie smaka teraz zrobiłam

Żaneta, ale fajnie Wam z basenem!!!

byliśmy dzisiaj trochę na działce.
no, ale podejrzewałam, że tak będzie - posiedzieliśmy godzinę i nadeszła burza...a wracając chcieliśmy na dworzec podjechać żeby dziewczyny pociągi sobie pooglądały. no nic - może w tygodniu podjedziemy. myślimy też nad jakąś niedaleko wycieczką pociągiem

i mamy zgryza z urodzinami Ali.
myślałam zrobić w sb, ale mój tata na noce pracuje. chyba znowu impreza na kilka rat będzie zrobiona :/

[aania_20]

hej hej

Napisane przez brumek

Nie może być
.

a jednak

Biedne dzieciaczki.... dobrze, że wreszcie trafiły na ludzi z tak wielkim sercem.

Napisane przez marzena_S

Aania, ale super że udało Wam się kupić książkę z autografem "Pana Kuleczki". Aż nie chce się wierzyć, że nasze maluchy teraz zaczynają swoje imprezy urodzinowe.

no nie? A dopiero się rodziły ciekawe czy jak wejdzie za kilka dni w trzeci rok życia to wreszcie bunt dwulatka minie

Napisane przez telik

jedziemy z Jasiem rano autem (ja do pracy, on do babci) i Janek pyta:
-a po chlebek?
-mamy słonko jeszcze chlebek, dziś nie musimy kupować-tłumaczę
Jaś rozkłada rączki i smutno reasumuje
-Nie ma po chlebek.

Teiczku, Ty nic takiego o wadze nie mów, bo po pierwsze nie wierzę a po drugie wpędzasz ludzi w kompleksy

Napisane przez marzena_S

Zaskoczyła mnie swoim przeciągłym"ach dobje".

Nam się urodzinki nawet udały, teścia nie było ale teściowa działała za dwoje (), Adaś ucieszony bo szalał z dziećmi, pogoda dopisała więc dało się grillować a wczoraj siedzieliśmy sami bo TZ do pracy pojechał, więc dzień nieciekawy Pokażę Wam tort, ale nie śmiejcie się bo paskuda wyszła szyba zjechała już po przyklejeniu więc nawet nie poprawiałam, żeby bardziej nie popsuć. Ale za to chyba smakował
Ostatnie zdjęcie to jedyne, jakie mam zrobione w sobotę strój średnio elegancki ale impreza była bardzo na luzie

[aania_20]

Ad. strojów to potrzebuję jeszcze rady, pewnie też się pośmiejecie czy według Was wielkim nietaktem jest założenie do chrztu dziecku ubrania po starszym bracie? Mam taki plan, a ostatnio znajoma mnie zaskoczyła trochę bo szuka garniturka dla syna, twierdząc że to wstyd żeby dwóch chrzciła w tym samym, nie wypada i w ogóle jak by to na zdjęciach wyglądało.... A ja ubranko Adasia trzymam cały czas

[Iwa_iw]

hej

Aaniu super torcisko!
dopiero jak napisałaś o szybie to się dopatrzyłam o czym mówisz bo wcześniej nie zauważyłam
ale z Ciebie zgrabniacha!
i widzę taką kolejkę jak moje dziewczyny miały. piszę miały bo zajechały 2 sztuki lokomotywy ciufcie nie wytrzymały tego ile Ala chciała nimi jeździć

co do strojów to absolutnie bym się tym nie przejmowała tylko ubrała garniturek, który masz
wstydy kompletnie w tym nie widzę

[pieleszka]

Iwa śliczna Hania!!!!
Aniu śliczny tort! Adaś super na ślizgawce, a ostatnie zdjęcie mnie rozczuliło..taki Bartuś wtulony w mamę, super
Brumku ojej, aż się serce kroi jak się czyta...jeszcze raz wielkie dla znajomych, że okazali tyle serca i przygarnęli te dzieci!
Teliku ja też jakoś nie wierzę, że z Twoją wagą coś nie tak piknik w przyszłą sobotę, 15 czerwca
z dialogu z Jasiem się uśmiałam.dzieci są przeurocze w swoim postrzeganiu świata.
Shira super, że ciąża nie daje się we znaki
mme-Audrey zdrówka!
isia trzymam kciuki żeby się wszystko szybko "wyprostowało"
Monia dobre podejście do spraw "majtkowych" ja wczoraj nie pomyślałam, żeby majty zabrać na wieś

witam się
u nas cały weekend było pięknie. jak dla mnie nieco już za ciepło w sobotę jeździliśmy na rowerach i obżeraliśmy się truskawkami (Hania stale wołała o dokładkę "mamunia kukawki daj!"), a wczoraj spędziliśmy dzień u moich rodziców na wsi - cały czas na podwórku.
w nocy popadało, ale teraz znowu cieplutko i słońce się pokazuje

AAniu właśnie też bym się nie przejmowała i założyła Bartusiowi strój po
Adasiu! sama dla Hani miałam wszystkie ciuszki po kuzynkach.

[Oliweczka1985]

Napisane przez Chelsea91

Hej. A ja zaraz musze leciec do szkoly, potem sie pouczyc... jutro mam 2 egzaminy.

I jak poszły?

Napisane przez isiaok

Ja tylko na chwilke, u nas znowu mnóstwo problemów...z tż praca...nie mam już sił-odezwe sie jak wszystko ogarniemy
Buziaki!

współczuję kłopotów...

Napisane przez aania_20

A teraz wpadłam na moment przy okazji karmienia, bo goście są. Potem napiszę więcej. Ale w kalendarzu muszę zapisać, bo chrzestny przyjechał

WOW

Napisane przez Iwa_iw

no i byłyśmy dzisiaj na spacerze i zaszłyśmy do kwaciarni
dokupiłam sobie kwiatki na balkon
a Hania dostała coś w gratisie ależ się ucieszyła
same zobaczcie

Piękna dziewczna i piękna lilia.
A tak apropo, to kupiłam ostatnio mamie bukiet goździków z liliami i w nocy musieli na balkon wynosić tak ich zaczęło dusić lilie mają jednak bardzo intensywny zapach-duszący.

Napisane przez mme_audrey

Mnie choroba rozłożyła na całego, nie jestem w stanie się na niczym skupić. Mam nadzieję, że katar pójdzie precz i będę mogła znów myśleć...

dobrej nocy, miłego weekendu!

ZDRÓWKA

Napisane przez brumek

My wczoraj byliśmy u tych znajomych. Mówię Wam, serce pęka Wiele lat upłynie zanim te dzieci dojdą do siebie, poczują się pewnie. Naprawdę serce pęka...

Ojej, ależ mi szkoda tych dzieci-cóż są winne...mam nadzieję, że szybko poczują się tam jak w domu

Napisane przez telik

jedziemy z Jasiem rano autem (ja do pracy, on do babci) i Janek pyta:
-a po chlebek?
-mamy słonko jeszcze chlebek, dziś nie musimy kupować-tłumaczę
Jaś rozkłada rączki i smutno reasumuje
-Nie ma po chlebek.

Słodziak, cudnie jest słuchać jak taki maluch zaczyna mówić, pytać, zastanawiać się

Napisane przez marzena_S

Zrobiłam po raz pierwszy chłodnik litewski. Myślałam, że Hani nie będzie smakować bo buraków w żadnej innej formie nie chciała tknąć. Zaskoczyła mnie swoim przeciągłym"ach dobje".

dobje a jak się robi?

Napisane przez aania_20

Nam się urodzinki nawet udały, teścia nie było ale teściowa działała za dwoje (), Adaś ucieszony bo szalał z dziećmi, pogoda dopisała więc dało się grillować a wczoraj siedzieliśmy sami bo TZ do pracy pojechał, więc dzień nieciekawy Pokażę Wam tort, ale nie śmiejcie się bo paskuda wyszła szyba zjechała już po przyklejeniu więc nawet nie poprawiałam, żeby bardziej nie popsuć. Ale za to chyba smakował
Ostatnie zdjęcie to jedyne, jakie mam zrobione w sobotę strój średnio elegancki ale impreza była bardzo na luzie

Aniu-gdybym sama zrobiła taki tort, to skakałabym z radości, a Ty tu jakąś szybą( której wogóle nie widzę) się przejmujesz.
Super, że urodziny udane.
A Ty z Bartusiem wyglądasz tak słodko i wogóle taka szczuplutka nastolatka

Napisane przez aania_20

Ad. strojów to potrzebuję jeszcze rady, pewnie też się pośmiejecie czy według Was wielkim nietaktem jest założenie do chrztu dziecku ubrania po starszym bracie? Mam taki plan, a ostatnio znajoma mnie zaskoczyła trochę bo szuka garniturka dla syna, twierdząc że to wstyd żeby dwóch chrzciła w tym samym, nie wypada i w ogóle jak by to na zdjęciach wyglądało.... A ja ubranko Adasia trzymam cały czas

Ja bym założyła ten sam każdy ma jakąś swoją teorię, ale po co kupować nowy garniutrek, jak jest w domu dobry, lepiej za tą kasę kupić coś innego- a we chrzcie w końcu nie najważniejsze jest ubranie.


Hej hej.

Ale narobiłyście smaka tymi przeróżnymi ciastami, na szczęście w pracy miałam do kawki biszkoptowe z truskawkami i szarlotkę po wczorajszych urodzinach taty.

Brumciu-ale miałaś pomocnika
Marzenko i na czym stanęło z tą nakładką?
Telik-Ty i kłopoty z wagą

Weekend minął dosyć intensywnie- prawie całą sobotę malowaliśmy z P. mieszkanie(dzieci były u mamy)aż mi się w głowie kręciło od farby, ale wyszło świetnie niby było do pomalowania tylko wokół okien(po wymianie), ale zachaczyłam jeszcze przedpokój i tak od połowy w dół pomalowałam-ale wyszło dobrze, bez śladów.A po malowaniu sprzątanie i to porządne, bo wcześniej P. ściany docierał, więc pełno kurzu.
A niedziela na urodzinach u taty

Zastanawiam się nad kupnem takiego stolika z krzesełkami z ikei http://allegro.pl/ikea-2-szt-krzesel...265099992.html
co o nim myślicie?
tylko muszę porządnie wymierzyć u Julci w pokoju, bo niewiem czy nie wstrzymać się z zakupem do czasu naszej przeprowadzki do salonu, to wtedy stałby u Jusi, albo u Macia.

Wiecie co-jak jest Julcia z moją mamą to jest przegrzecznym dzieckiem, słucha się niesamowicie, grzecznie się potrafi bawić jedną zabawką długi czas, a jak tylko ja pojawię się na horyzoncie, to zaczyna buczeć-nie da mi się ruszyć na krok, ale nie słucha się mnie , reaguje placzem na moje zakazy i wogóle jest bardzo niegrzeczna. Może mi to ktoś wytłumaczyć z psychologicznego punktu widzenia.
Przykro mi, że z innymi osobami jest grzeczna, a ze mną potwór.

[Iwa_iw]

Oliweczko teraz tak ma szybko
osobiście nie lubię tej serii z Ikei - tego Mammuta
to oczywiście tylko moje zdanie, ale te komplety są u nas w przychodni i dla mnie te krzesełka to jakieś strasznie wywrotne są i ja jednak wolę coś cięższego.
dziewczyny mają coś takiego:

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...699/#/00153700

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...859/#/40153703

i jestem z tych mebelków zadowolona, ale one takie trochę cięższe są
ja już widzę jak dziewczyny same przenoszą ten stolik Mammuta i te mebelki po całym mieszkaniu latają

[pieleszka]

Oliweczko mam podobnie z Hanią. jak przebywa z nianią to jest "grzeczna"( nie lubię tego określenia, ale inne ciężko sformułować ). niani się "słucha", ładnie się bawi,itp.. jak ja jestem to nie nazwałabym jej potworem, ale też nie daje mi nic zrobić, mamunia musi być "tu, tu" czyli tylko tam, gdzie jest Hania.. dużo by pisać. ale się tym nie przejmuję. myślę, że jest po prostu stęskniona za mną jak wracam z pracy. no i też pewnie trochę wynika z tego, że niania ma dla niej 100% czasu, a ja niestety nie...(bo wiadomo, muszę chociażby obiad odgrzać, zamieść, pranie rozwiesić czy zwyczajnie usiąść na minutkę...). i pewnie stąd Haniowe rozdrażnienie

a co do mebelków, to ja tak jak Iwa nie jestem fanką mammuta (wielkie to jakieś takie...). mamy jedynie stołeczek z tej serii, ale stolik mamy ten http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50177671/ i krzesełko do tego z tej samej serii. stabilne, fajne, wielkość odpowiednia dla naszych dzieciaków. jedyne co to polecam stolik przejechać wcześniej lakierem - o ile będzieCi przeszakadzało, jak Julcia go "zabazgra". bo Hania swój zarysowała przy okazji różnych swoich plastycznych atrakcji, ale akurat mi to nie przeszkadza. w końcu to jej stolik ;-)

[Scio]

Napisane przez aania_20

Ad. strojów to potrzebuję jeszcze rady, pewnie też się pośmiejecie czy według Was wielkim nietaktem jest założenie do chrztu dziecku ubrania po starszym bracie? Mam taki plan, a ostatnio znajoma mnie zaskoczyła trochę bo szuka garniturka dla syna, twierdząc że to wstyd żeby dwóch chrzciła w tym samym, nie wypada i w ogóle jak by to na zdjęciach wyglądało.... A ja ubranko Adasia trzymam cały czas

Nie uważam, że to nie takt czy jakiś obciach
Nie przejmowałabym się, ale...
ja jestem mega sentymentalna, Agatki sukieneczkę trzymam w pudełku z pamiątkami i pewnie jak kiedyś będę mieć drugą córkę, kupiłabym jej nową.

My mamy krzesełka z mammuta. Moim zaniem fajne są. Leciutkie, Agata sobie przestawia. Stolik dla mnie trochę za lekki, więc nie braliśmy tylko M. zrobił w pracy.

Marzena dzięki. Ostatnio miałam dużo spraw związanych z zakończeniem studiów i żyje w niedoczasie, ale juz nie długo na blogu pojawią się nowe posty

[Oliweczka1985]

Napisane przez Iwa_iw

Oliweczko teraz tak ma szybko
osobiście nie lubię tej serii z Ikei - tego Mammuta
to oczywiście tylko moje zdanie, ale te komplety są u nas w przychodni i dla mnie te krzesełka to jakieś strasznie wywrotne są i ja jednak wolę coś cięższego.
dziewczyny mają coś takiego:

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...699/#/00153700

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...859/#/40153703

i jestem z tych mebelków zadowolona, ale one takie trochę cięższe są
ja już widzę jak dziewczyny same przenoszą ten stolik Mammuta i te mebelki po całym mieszkaniu latają

Dzięki, bardzo fajne te mebelki

Napisane przez pieleszka

Oliweczko mam podobnie z Hanią. jak przebywa z nianią to jest "grzeczna"( nie lubię tego określenia, ale inne ciężko sformułować ). niani się "słucha", ładnie się bawi,itp.. jak ja jestem to nie nazwałabym jej potworem, ale też nie daje mi nic zrobić, mamunia musi być "tu, tu" czyli tylko tam, gdzie jest Hania.. dużo by pisać. ale się tym nie przejmuję. myślę, że jest po prostu stęskniona za mną jak wracam z pracy. no i też pewnie trochę wynika z tego, że niania ma dla niej 100% czasu, a ja niestety nie...(bo wiadomo, muszę chociażby obiad odgrzać, zamieść, pranie rozwiesić czy zwyczajnie usiąść na minutkę...). i pewnie stąd Haniowe rozdrażnienie

a co do mebelków, to ja tak jak Iwa nie jestem fanką mammuta (wielkie to jakieś takie...). mamy jedynie stołeczek z tej serii, ale stolik mamy ten http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50177671/ i krzesełko do tego z tej samej serii. stabilne, fajne, wielkość odpowiednia dla naszych dzieciaków. jedyne co to polecam stolik przejechać wcześniej lakierem - o ile będzieCi przeszakadzało, jak Julcia go "zabazgra". bo Hania swój zarysowała przy okazji różnych swoich plastycznych atrakcji, ale akurat mi to nie przeszkadza. w końcu to jej stolik ;-)

Dziękuję za odp. mam nadzieję, że w końcu Julci minie takie zachowanie przy mamie

A tych mamut juz napewno nie kupię-faktycznie do nieczego one. Sklaniam sie ku kritterowi, ale kurczę z tym miejscem muszę jeszcze cos wykombinować.

[83monia]

dzis dogorywam po weselu. dzieci byly naprawde grzeczne jak na swoje mozliwosci. kinga wytrzymala do 22, artur do 2 w nocy. nie rozrabialy, nie marudzily, kinga olsnila wszystkich tancem ma chyba wiecej zdjec niz panstwo mlodzi artur odwalil numer pt "rzuce sie przez cala sale na kolanach jak jakis rockman na koncercie" i zrobil to kilka razy ja skapitulowalam o 4. dzieci same w pokoju spaly. kinga wybudzila sie tylko jak artur przyszedl do pokoju bpo bardzo wariowal pod prysznicem - spiewal itp. rano niestety kinga wstala o 7 a artur godzine pozniej. niezawionione wstanie bo maz ich obudzil (niezle sie wstawil, mam z niego ubaw). rano poszlismy nad jezioro, dzieci powariowaly w piachu, pokapaly sie anwet bo pogoda byla rpzednia. potem, na poprawinach tez na godzine je tam zabaralam by sie ubrudzily tym bardziej ze kolezanka artura z miejscowosci tesciow byla. to we 3 wariowali, tyle ze bez kąpieli. za to kinga dzis troche kaszle, a w nocy narzekala ze jej zimno. goraczki nie miala jednak. mam nadzieje ze sie nic nie rozwinie. ogolnie udana impreza, tylko strasznie mi sie chce spac i pewnie zaraz sie kimne

[Oliweczka1985]

Napisane przez Scio

Czy ktoraś z Was nie ma moze jakiegoś niepotrzebnego kremu na ciemieniuchę odsprzedać?

Musze zobaczyć co ja miałam na ciemieniuchę. A dla kogo potrzebujesz?

Napisane przez alibany

Zdrówka!!!!


Cześć,
wczoraj porządkując szafę Ali trafiłam na bodziaka, którego ostatnio jej kupiłam http://bibidreams.pl/pl/61-body-citron.html
Rozmiar 98!!!
Od razu były za duże na nią, a teraz gdy też na noc nie zakladamy pieluchy, to do spania ich nawet nie moge wykorzystać. Także ani razu nie ubrane, nawet nie wyprane po zakupie.
Jakby któraś mamusia chciała dla swojego smyka (dużegooo i z pieluchą ) z chęcia je oddam, bo szkoda, by tak przeleżały..

Mogę z chęcią przyjąć

Napisane przez 83monia

dzis dogorywam po weselu. dzieci byly naprawde grzeczne jak na swoje mozliwosci. kinga wytrzymala do 22, artur do 2 w nocy. nie rozrabialy, nie marudzily, kinga olsnila wszystkich tancem ma chyba wiecej zdjec niz panstwo mlodzi artur odwalil numer pt "rzuce sie przez cala sale na kolanach jak jakis rockman na koncercie" i zrobil to kilka razy ja skapitulowalam o 4. dzieci same w pokoju spaly. kinga wybudzila sie tylko jak artur przyszedl do pokoju bpo bardzo wariowal pod prysznicem - spiewal itp. rano niestety kinga wstala o 7 a artur godzine pozniej. niezawionione wstanie bo maz ich obudzil (niezle sie wstawil, mam z niego ubaw). rano poszlismy nad jezioro, dzieci powariowaly w piachu, pokapaly sie anwet bo pogoda byla rpzednia. potem, na poprawinach tez na godzine je tam zabaralam by sie ubrudzily tym bardziej ze kolezanka artura z miejscowosci tesciow byla. to we 3 wariowali, tyle ze bez kąpieli. za to kinga dzis troche kaszle, a w nocy narzekala ze jej zimno. goraczki nie miala jednak. mam nadzieje ze sie nic nie rozwinie. ogolnie udana impreza, tylko strasznie mi sie chce spac i pewnie zaraz sie kimne

To super, że wesele udane, choć dla mnie to średnia atrakcja by była, bo własnie potem dzieci wstaną, a ja niewyspana

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Jest może któraś zainteresowana 20% rabatem na zakup łagodnego płynu do ciała i włosów z Johnson(do wykorzystania w rossmanie).