Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2 - Strona 36 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-07-10, 17:12   #1051
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

ejani, gosia super, ze wszystko dobrze!
Ja mam wizyte w piątek, ale nawet nie wiem czy bedzie usg.
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 17:17   #1052
carolyna86
Zakorzenienie
 
Avatar carolyna86
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Very Green West
Wiadomości: 3 383
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

uwaga, chwalę się: mgr


która dziś się też broniła, kOmorowska (no nie pamiętam) no dalej chwalić się migusiem
__________________

carolyna86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 17:33   #1053
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Odp: Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
o, dzięki!
wody niegazowanej piję bardzo dużo, z pieczywem gorzej bo tż nie może ciemnego a ja przecież całego nie zjem. ale staram się.
a wzdęcia są połączone z zaparciami? bo hemoroidy chyba od zaparć?
Chleb możesz zamrozić My kupujemy taki duży okrągły, dzielimy na ćwiartki, jedną dajemy do szafki, a resztę do zamrażalki
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 17:36   #1054
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez carolyna86 Pokaż wiadomość
uwaga, chwalę się: mgr


która dziś się też broniła, kOmorowska (no nie pamiętam) no dalej chwalić się migusiem

Pamietam te ulge po obronie, a w zasadzie juz po przeczytaniu recenzji
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 17:43   #1055
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

ja się bronię jutro o 10:00

carolyna86 gratuluję mgr

Edytowane przez _Shiloh_
Czas edycji: 2013-07-10 o 17:53
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 17:59   #1056
ejani
Zadomowienie
 
Avatar ejani
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Natalli, rozumiem Cię, tamta nie powinna nikomu mówić, ale tak to jest, kto nie ma własnego życia, żyje życiem innych:/

Żeby dzień nie był za piękny -właśnie dowiedziałam się, że muszę sobie zrobić laser na oku (jakieś degeneracje siatkówki) i na dodatek nie obejmuje tego mój abonament, więc za kasę... Jeszcze kiepsko widzę po badaniu kroplami

A jutro kolejne badanie, tym razem echo, już trochę mam dość

Z tego wszystkiego weszłam do kfc po sałatkę, a wyszłam z granderem...[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------



Gratulacje, pani magister- to do Carolyny
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu...
ejani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 18:07   #1057
SunShineDoll
Rozeznanie
 
Avatar SunShineDoll
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 609
Dot.: Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

gosia super, że już po USG i widziałaś dzieciaka !
carolyna86 gratulacje mgr
SunShineDoll jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-07-10, 18:32   #1058
Sheperdess
Rozeznanie
 
Avatar Sheperdess
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 760
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez aira Pokaż wiadomość
Ciamber, ja tez jestem z tych "niekłócących się". Bardzo rzadko kłócimy się z Mężem. I jeśli już się kłócimy to zawsze jest to jeden ten sam temat. Mianowicie, mój Mąż twierdzi, że to żaden problem, jeśli np. jedzie na ryby i potem siada za kółko po kilku (3-4) piwkach. Tłumaczy to tym, że jest z niego kawał chłopa 187 cm i ponad 100 kg i ma super metabolizm i nie wydmucha i takie tam. Wczoraj była z tego powodu taka wija, że focha mam do dziś. Nie jestem z tych, które kopią pod stołem na imprezie z wymownym spojrzeniem "nie pij już"skoro ja akurat mam być driverem, natomiast parcie na kierownicę po % uważam za szczyt głupoty i brak odpowiedzialności. No i wczoraj dowiedziałam się jaka to jestem zua
Przemyślałam temat i stwierdziłam, że tych chłopów jednak trzeba ubijać całe życie, bo jak dajesz palec, to za chwilę nie masz łokcia.
Moja szwagierka ma tak wytresowanego męża, że jak tylko na niego spojrzy to on wie co ma robić, a jeśli na imprezie ona powie, że ona będzie kierowca to jest noszona na rękach przez tydzień. Ja nigdy nie robiłam z tego problemu, i nagle jestem be, bo się burzę, że on chce sobie pojeździć autkiem zaledwie po 4 piwkach

gosia261282
super inaczej być nie mogło
Oj, ja jestem strasznie cięta na jazdę po procentach. Ale u nas nie ma problemu, załatwiłam to baardzo szybko, bo już na pierwszej randce. Nie dziwię Ci się, że się bardzo denerwujesz i życzę mężowi, żeby nie musiał nigdy dmuchać po tych 4 piwkach, bo jego teoria może się sypnąć.


Cytat:
Napisane przez nattalli Pokaż wiadomość
a ja jestem wściekła dziś rozniosłabym moją znajomą... w sumie znamy się już rok i na początku wydawało mi się że jest normalna osobą ale teraz przegina! zamierzałam wczoraj porozmawiać ze swoją księgową i powiedzieć jej że jestem w ciąży i spytać się o poradę czy opłaca mi się kogoś zatrudnić na czas ciąży i opieki nad dzieckiem no i takie różne rzeczy. A tu się okazuje że ona wiedziała o ciąży i jest na mnie zła, że nie dowiedziała się ode mnie! I ma pretensje jakbym była małym dzieckiem które zaszło w ciążę bo się nie zabezpieczyło. No kurde moja decyzja - moja ciąża - moje życie. A ona wie od mojej koleżanki której mąż też prowadzi firme u tej samej księgowej. Wyobraźcie sobie że ona jej wypowiadała wszystko, że już długo dziecko mieć chieliśmy i że sie udało, opowiadała przebieg moich badań itd. Jestem tak wściekła że najchętniej zrobiłabym jej awanturę za opowiadanie wszystkim osobom o moich sprawach. Chyba mam prawo sama decydować komu o ciąży mówię a komu nie tym bardziej że jeszcze nie skończyliśmy I trymestru. Pewnie i tak się jej dostanie mniej bo mi emocje już przejdą, obecnie jest na urlopie za granicą i nie mam jak jej opieprzyć...skąd sie ludzie tacy biorą to ja nie wiem
Solidny opieprz się należy, nie wyobrażam sobie takiej koleżanki, chyba bym rozszarpała.

Ejani, Gosia, gratuluję udanych wizyt i zdrowych dzieciaczków.

Ale miałam dziś sen: urodziłam trojaczki, które bardzo różniły się wielkością, karmiłam je piersią i były bardzo grzeczne. Muszę przestać oglądać programy o narodzinach zwierząt, bo mi się na mózg rzuca.
__________________
Adaś - 28.12.2013
Sheperdess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 18:32   #1059
Akkma
Zadomowienie
 
Avatar Akkma
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 917
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez carolyna86 Pokaż wiadomość
uwaga, chwalę się: mgr


która dziś się też broniła, kOmorowska (no nie pamiętam) no dalej chwalić się migusiem
Gratuluję!

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Chleb możesz zamrozić My kupujemy taki duży okrągły, dzielimy na ćwiartki, jedną dajemy do szafki, a resztę do zamrażalki
Ja robię identycznie tak samo Mrożę i mam świeżutki chleb


Moje objawy nadal nie wróciły
__________________
21.05.16
Akkma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 18:37   #1060
The light
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 078
Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Niestety teraz za jazdę po% grozi chyba więzienie...?

Mi od 3 dni zniknęły mdłości, piersi też już jakoś nie bolą...aż się dziwnie czuję

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
The light jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 18:58   #1061
kOmorowska
Rozeznanie
 
Avatar kOmorowska
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 529
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Witam, witam po obronie
tak Carolyna86 ja się broniłam.
melduje się na poziomie mgr
poszło sprawnie
Oczywiście nie obyło się bez niespodzianek
Z rana przytulanie z kibelkiem podczas wymiotów, później nawet wody się napić nie mogłam bo mi przez gardło nic nie przechodziło i jak się broniłam zrobiło mi się słabo bo tak cholernie duszno na tej sali było.

Czy macie jakiś patent na wieczny głód? Bo ja już sama nie wiem co mam jeść

Shiloh trzymam kciuki za jutrzejszą obronę.
Carolyna86, Shiloh jakie kierunki studiujecie? Znaczy się jakie kończycie?
__________________

24.12.2013 - Natalia


Edytowane przez kOmorowska
Czas edycji: 2013-07-10 o 19:00
kOmorowska jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-10, 19:10   #1062
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez kOmorowska Pokaż wiadomość
Witam, witam po obronie
tak Carolyna86 ja się broniłam.
melduje się na poziomie mgr
poszło sprawnie
Oczywiście nie obyło się bez niespodzianek
Z rana przytulanie z kibelkiem podczas wymiotów, później nawet wody się napić nie mogłam bo mi przez gardło nic nie przechodziło i jak się broniłam zrobiło mi się słabo bo tak cholernie duszno na tej sali było.

Czy macie jakiś patent na wieczny głód? Bo ja już sama nie wiem co mam jeść

Shiloh trzymam kciuki za jutrzejszą obronę.
Carolyna86, Shiloh jakie kierunki studiujecie? Znaczy się jakie kończycie?


Co do głodu - staram sie jeść duzo białka, mięso, jajka. Starcza mi to na duzo dłużej.
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 19:11   #1063
mini09
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: California, USA
Wiadomości: 30
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

gratuluje magistrom !!.,

ja dzis dostalam wyniki badan genetycznych i nie jestem nosicielka zadnego 'zleo genu', a testowali na ponad 100 chorob, wiec na razie wszystko ok!

no ale niestety mimo, ze leci mi juz 15 tydzien tez ciagle mam wymioty!

jesli chodzi o hemoroidy to mi wyszly w czasie porodu i od tamej pory juz ich nie mialam(po wyleczeniu) mimo, iz mam dosx czesto zatwadzenia. bardzo sie boje by znow nie wyszly!!

natalli: straszna ta twoja kolezanka, ja jeszcze w pracy nie powiedzialam, czekam na nowy semestr i nie chcialabym by wogole ktos cos mowil bez mojej wiedzy, masakra.
i pisalas, ze musisz pracowac do 7 mca. powiem ci, ze ja w 1 ciazy pracowalam do konca 8mego (potem byly wakacje) i nie byl to dla mnie problem. mimo, ze pracuje z dziecmi i moja praca wymaga duzej aktywnosci fizycznej. takze mysle, ze to nie problem jak z dzidzia wszystko jest ok.
mini09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 19:12   #1064
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez carolyna86 Pokaż wiadomość
uwaga, chwalę się: mgr
Gratuluje!



Cytat:
Napisane przez The light Pokaż wiadomość
Niestety teraz za jazdę po% grozi chyba więzienie...?


Ja mysle,ze stety. Bardzo dobrze i niech siedza jak najdluzej. Moze czegos ich to nauczy.
w Anglii mozna miec do 0,8 promila. Wiec Radek ze spokojem moglby jechac po 2 piwach,ale nigdy nie jechal nawet po jednym. Bo piwko owszem lubi,ale wychodzi z zalozenia,ze albo sie pije albo sie prowadzi.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 19:18   #1065
_Kluska_
Zakorzenienie
 
Avatar _Kluska_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6 369
Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Gosia, Ejani, gratuluję nie mogło być inaczej

Carolyn, Komorowska podziwiam Was, pamiętam swój stres, dokładnie 14 lipca dwa lata temu i szczerze mówiąc nie wiem czy podjęłabym się tego w ciąży

Shiloh na jutro

Gosia, Hosenka, słyszałam kiedyś o mrożeniu chleba ale szczerze mówiąc nie przemawia to do mnie jakoś. poza tym zamrażalka jest u mnie zawsze po korek pełna obiadów dla tż i nawet by się nie zmieściło
a tak z ciekawości, ile to się potem rozmraża?

ja dziś byłam u endokrynologa i dostałam leki bo w ciągu 3tyg tsh wzrosło o 100% a t4 niebezpiecznie spadło do dolnej granicy. byłam też u gina pokazać się po genetycznym i mnie jakoś dziwnie ochrzanił za to moje usg- że po co się uparłam na sprawdzanie serca jak teraz to i tak za wcześnie i w ogóle to nie nazywa się genetyczne itd

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
24.09.2011

II kreski - 09.05.2013

23.12.2013 o godz. 2:35 urodziła się Hania



Pyza dorasta
_Kluska_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 19:20   #1066
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez kOmorowska Pokaż wiadomość
Witam, witam po obronie
tak Carolyna86 ja się broniłam.
melduje się na poziomie mgr
poszło sprawnie


Czy macie jakiś patent na wieczny głód? Bo ja już sama nie wiem co mam jeść
Gratuluje!

Ja z tym nie walcze,po prostu ciagle jem
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 19:24   #1067
The light
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 078
Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

O właśnie w appce przeczytałam, ze ćwiczenia mięśni kegla pomagają przy szybszym porodzie i zapobiegają hemoroidom

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
The light jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 19:25   #1068
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość

Gosia, Hosenka, słyszałam kiedyś o mrożeniu chleba ale szczerze mówiąc nie przemawia to do mnie jakoś. poza tym zamrażalka jest u mnie zawsze po korek pełna obiadów dla tż i nawet by się nie zmieściło
a tak z ciekawości, ile to się potem rozmraża?
Zalezy jaka porcja tego chleba,z 3-4 godz. J raczej nie mroze,sporadycznie sie zdarza. Ale sa male chleby razowe pakowane,np:

http://www.fawor.com.pl/katalog/prod/74.jpg

Nawet jak nie zjesz jednego dnia,od na drugi dzien jest dobry,dluzej zachowuja swiezosc. Lub mozesz jesc pelnoziarniste bulki,z roznymi ziarenkami czy grahamki. Ja uwielbiam takie pieczywo! Z pestkami dyni najbardziej.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 20:09   #1069
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Dziewczyny gratuluję mgr!!!! pięknie sobie poradzilyscie!!

Ja sie bronilam w zeszłym roku w 6 miesiącu ciąży, miałam luz na obronie, ale pisząc pracę płakałam dosłownie. Nie moglam sie skupić na niczym. Drugi raz bym tego przeżywać nie chciała.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-10, 20:34   #1070
krolowa_nilu
Rozeznanie
 
Avatar krolowa_nilu
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 591
Dot.: Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość


a tak z ciekawości, ile to się potem rozmraża?
Ja mam zawsze zamrożony "na czarną godzinę" krojony - wtedy po kromce i rozmraża się migiem. I jest świeży
krolowa_nilu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 20:45   #1071
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez carolyna86 Pokaż wiadomość
uwaga, chwalę się: mgr


która dziś się też broniła, kOmorowska (no nie pamiętam) no dalej chwalić się migusiem
gratuluję

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Cytat:
Napisane przez kOmorowska Pokaż wiadomość
Witam, witam po obronie
tak Carolyna86 ja się broniłam.
melduje się na poziomie mgr
poszło sprawnie
Oczywiście nie obyło się bez niespodzianek
Z rana przytulanie z kibelkiem podczas wymiotów, później nawet wody się napić nie mogłam bo mi przez gardło nic nie przechodziło i jak się broniłam zrobiło mi się słabo bo tak cholernie duszno na tej sali było.

Czy macie jakiś patent na wieczny głód? Bo ja już sama nie wiem co mam jeść

Shiloh trzymam kciuki za jutrzejszą obronę.
Carolyna86, Shiloh jakie kierunki studiujecie? Znaczy się jakie kończycie?

za magistra :0 co do głodu to nie mam pojęcia- po prostu jeść

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość

Ja mysle,ze stety. Bardzo dobrze i niech siedza jak najdluzej. Moze czegos ich to nauczy.
w Anglii mozna miec do 0,8 promila. Wiec Radek ze spokojem moglby jechac po 2 piwach,ale nigdy nie jechal nawet po jednym. Bo piwko owszem lubi,ale wychodzi z zalozenia,ze albo sie pije albo sie prowadzi.

dokładnie jak się pije to się nie prowadzi a jak się prowadzi to się nie pije i tyle.
My oboje jak mamy jechać to nie pijemy nic- nawet małego piwa bo po co, można się bez tego obyć.
Dla mnie jazda pod wpływem to głupota i nieodpowiedzialność- jestem stanowczo przeciwna

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość

byłam też u gina pokazać się po genetycznym i mnie jakoś dziwnie ochrzanił za to moje usg- że po co się uparłam na sprawdzanie serca jak teraz to i tak za wcześnie i w ogóle to nie nazywa się genetyczne itd

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
dziwne- czemu ochrzanił- chciałaś to zrobiłaś
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 21:08   #1072
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
byłam też u gina pokazać się po genetycznym i mnie jakoś dziwnie ochrzanił za to moje usg- że po co się uparłam na sprawdzanie serca jak teraz to i tak za wcześnie i w ogóle to nie nazywa się genetyczne itd

Jak to się nie sprawdza serca na genetycznym?? Oczywiście, że się sprawdza. U mnie oglądali dokładnie komory i przedsionki, przepływy przez zastawkę trojdzielną i ten nieszczęsny przewód żylny. Oglądanie serca to było z 1/3 usg, jak nie więcej.
Twój lekarz jakoś to argumentował?
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 21:25   #1073
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
no, ja już po
z dzieckiem jest wszystko ok (chyba się spodziewałam najgorszego, bo jak je zobaczyłam na ekranie pierwsze co poczułam to... zdziwienie) oczywiście wyrodna matka nie spostrzegła, że dziecko się rusza (przyciśnięty potem wyrodny tatuś również nie był pewny, czy to nie ruchy głowicy), ale lekarz zapytany, czy nie powinno odparł tylko "przecież się rusza" a na to dzieciak zaczął tak wierzgać, że już nie miałam wątpliwości. choć dziwnie się czułam jak skanował ciałko i w pewnym momencie był tylko brzuszek i wierzgające pięty

no i chyba mogłam poznać płeć dziecka, ale nie zrozumiałam aluzji jeszcze przez 2 godziny (no bo co mogło znaczyć "liczę paluszki"???)

wielkość - 6 cm, serduszko kompletne, wątroba, jelita, kość nosowa i mózg obecne (jakieś jeszcze inne rzeczy, na których się nie znam też) i ogólnie dzieciak rośnie szybko, bo wg rozmiaru jest 12t4d (a według miesiączki 12t1d)więc jest bardzo ok (postaram się wkleić zdjęcie, co wyjdzie - zobaczymy)

ja nie utyłam od ostatniej wizyty ani grama, co dziwne, bo brzuch trochę większy a i stanik sporo ciaśniejszy... ale najważniejsze, że z dzieciakiem w porządku (kamień z serca)
Cieszę się, że wszystko ok
Cytat:
Napisane przez vacuity Pokaż wiadomość
Witajcie Przyszłe Mamy właśnie zaczynam 9 tydz. ciąży i chciałabym dołączyć do Waszego grona... Już od jakiegoś czasu przeglądałam forum w poszukiwaniu podobnego wątku, ale bywałam tylko na "mama z klasą", a cały dział "poczekalni" dziwnym trafem ukrył się przede mną Aż do dzisiaj Cieszę się, że Was w końcu znalazłam... To moja pierwsza ciąża i przekopując się przez wątek widzę jak mało jeszcze wiem. Chłonę Waszą wiedzę jak gąbka

Swoją drogą w lutowych Mamusiach znalazłam Tajeczkę, którą kojarzę z wątku ślubnego, w którym jeszcze niedawno pisałyśmy. Wychodzi na to, że nie ja jedyna zaszłam w ciążę w rekordowo szybkim czasie po ślubie :P
Witaj
Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Wszystko jest OK!
Dziecko ma wszystko co powinno mieć,serduszko bije. Za dużo się nie ruszało,ale rączką pomachało
Eryk śmiał się do brata lub siostry na monitorze
Straszną ulgę poczułam i oczywiście jak zeszło ze mnie napięcie to szłam ulicą i ryczałam oraz musiałam kupić czekoladę w bufecie szpitalnym i pół zjadłam od razu.
Gosiu bardzo się cieszę!
Cytat:
Napisane przez nattalli Pokaż wiadomość
a ja jestem wściekła dziś rozniosłabym moją znajomą... w sumie znamy się już rok i na początku wydawało mi się że jest normalna osobą ale teraz przegina! zamierzałam wczoraj porozmawiać ze swoją księgową i powiedzieć jej że jestem w ciąży i spytać się o poradę czy opłaca mi się kogoś zatrudnić na czas ciąży i opieki nad dzieckiem no i takie różne rzeczy. A tu się okazuje że ona wiedziała o ciąży i jest na mnie zła, że nie dowiedziała się ode mnie! I ma pretensje jakbym była małym dzieckiem które zaszło w ciążę bo się nie zabezpieczyło. No kurde moja decyzja - moja ciąża - moje życie. A ona wie od mojej koleżanki której mąż też prowadzi firme u tej samej księgowej. Wyobraźcie sobie że ona jej wypowiadała wszystko, że już długo dziecko mieć chieliśmy i że sie udało, opowiadała przebieg moich badań itd. Jestem tak wściekła że najchętniej zrobiłabym jej awanturę za opowiadanie wszystkim osobom o moich sprawach. Chyba mam prawo sama decydować komu o ciąży mówię a komu nie tym bardziej że jeszcze nie skończyliśmy I trymestru. Pewnie i tak się jej dostanie mniej bo mi emocje już przejdą, obecnie jest na urlopie za granicą i nie mam jak jej opieprzyć...skąd sie ludzie tacy biorą to ja nie wiem
Też nie lubię takich sytuacji...czasem myślę, że najlepiej to nic nikomu nie mówić
Cytat:
Napisane przez carolyna86 Pokaż wiadomość
uwaga, chwalę się: mgr
Cytat:
Napisane przez kOmorowska Pokaż wiadomość
Witam, witam po obronie
tak Carolyna86 ja się broniłam.
melduje się na poziomie mgr
GRATULACJE

Ja już też po wizycie i szczerze mówiąc nie usłyszałam, że wszystko jest tak w 100% ok. Lekarz sprawdzał tętno maluszka i mówi, że wszystko w porządku (to oczywiście dla mnie bardzo dobra wiadomość i się cieszę z tego), ale nie podoba mu się moja macica. Podczas badania strasznie twardniała...pytał się czy często tak mam-miewam czasem kilka razy dziennie stwierdził, że nie powinno tak być i to o wiele za często i za bardzo twardnieje. Dostałam większą dawkę magnezu, w razie długiego twardnienia nospę, żadnych wysiłkowych rzeczy, nadal dużo leżeć. Chwilami myślę, że chyba już się nie dowiem co to znaczy prawidłowo przebiegająca ciąża...jak nie odrywanie się trofoblastu, to krwiak, jak nie krwiak to stawianie się macicy...ciągle tylko jakieś leki i leżenie. Jakby nie fakt, że z maluszkiem faktycznie wszystko ok to chyba nie miałabym już na to siły.
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 22:01   #1074
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez em ma Pokaż wiadomość

Ja już też po wizycie i szczerze mówiąc nie usłyszałam, że wszystko jest tak w 100% ok. Lekarz sprawdzał tętno maluszka i mówi, że wszystko w porządku (to oczywiście dla mnie bardzo dobra wiadomość i się cieszę z tego), ale nie podoba mu się moja macica. Podczas badania strasznie twardniała...pytał się czy często tak mam-miewam czasem kilka razy dziennie stwierdził, że nie powinno tak być i to o wiele za często i za bardzo twardnieje. Dostałam większą dawkę magnezu, w razie długiego twardnienia nospę, żadnych wysiłkowych rzeczy, nadal dużo leżeć. Chwilami myślę, że chyba już się nie dowiem co to znaczy prawidłowo przebiegająca ciąża...jak nie odrywanie się trofoblastu, to krwiak, jak nie krwiak to stawianie się macicy...ciągle tylko jakieś leki i leżenie. Jakby nie fakt, że z maluszkiem faktycznie wszystko ok to chyba nie miałabym już na to siły.

dobrze że z maluszkiem wszystko OK.
Co do macicy- hm... może faktycznie brakuje Ci magnezu- może trzeba jakąś dietę wprowadzić- taką bogatą w konkretne składniki aby macica była "odżywiona".
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 22:09   #1075
_Kluska_
Zakorzenienie
 
Avatar _Kluska_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6 369
Odp: Dot.: Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość

Jak to się nie sprawdza serca na genetycznym?? Oczywiście, że się sprawdza. U mnie oglądali dokładnie komory i przedsionki, przepływy przez zastawkę trojdzielną i ten nieszczęsny przewód żylny. Oglądanie serca to było z 1/3 usg, jak nie więcej.
Twój lekarz jakoś to argumentował?
Powiedział, że na tym etapie ciąży jest za wcześnie bo serce nie jest do końca ukształtowane. Być może tak jest, ja się na tym nie znam ale że się bada to wystarczy w google wpisać 'usg genetyczne' i można się dowiedzieć. Ale tak naprawdę mniejsza z tym, mnie ruszyło co innego: jak powiedziałam, że zależało mi bo bez tego zbadania przepływów nie byłabym spokojna to gin się jakoś tak tylko uśmiechnął. Może nie lekceważąco, ale bez zrozumienia po prostu. było na wizycie więcej takich momentów, bo jak spytałam, czy zazwyczaj na połówkowym poznaje się płeć to tylko się uśmiechnął i powiedział, że czasem się do końca ciąży nie poznaje cóż, pewnie tak jest ale wolałabym, by powiedział że np 80% poznaje się ok 20tc i byłoby to dla mnie jasne i satysfakcjonujące.

Co myślicie o zmianie lekarza na tym etapie ciąży?
Myślałam o tym wcześniej już a teraz się utwierdzam w tym.
Bo ja nie miałam od dawna swojego jednego lekarza w enelu, ostatni lekarz do którego się 'przywiązałam' i ufałam mu bardzo to był dr w inviccie. On pomaga zajść ale nie prowadzi więc wróciłam gdzie mam za darmo.
Moje założenie było takie, że lekarz ma pracować w szpitalu który będę mogła rozważyć do porodu. Nie znalazłam takiego doktora, jeden który był ok właśnie rozwiązuje umowę z enelem, reszta albo jest niefajna albo przyjmuje w dzikich godzinach. Poszłam więc do dr poleconego przez koleżankę - ten zasugerował, żebym poszukała innego bo on teraz nie prowadzi ciąż. No ok, ale to już był 12tc więc na szybko umówiłam się do tego gin u którego jestem teraz- bo go znałam i kiedyś parę razy u niego byłam i byłam zadowolona. Tyle, że on pracuje w szpitalu poza warszawą więc w sumie wyszło tak, że darowałam sobie najważniejsze kryterium a teraz jeszcze ten brak zrozumienia...
wczoraj rozmawiałam z koleżanką, która rodzi na dniach i jak się okazało miała lekarza którego bardzo poleca a on pracuje tam gdzie chcę rodzić i taka inna kumpela przytaknęła, że jest super i taki w porządku i ludzki.
Mam zagwozdkę.... tylko zwykle mówi się, że lekarz prowadzący jest jeden. W sumie dlaczego?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Cytat:
Napisane przez em ma Pokaż wiadomość
Ja już też po wizycie i szczerze mówiąc nie usłyszałam, że wszystko jest tak w 100% ok. Lekarz sprawdzał tętno maluszka i mówi, że wszystko w porządku (to oczywiście dla mnie bardzo dobra wiadomość i się cieszę z tego), ale nie podoba mu się moja macica. Podczas badania strasznie twardniała...pytał się czy często tak mam-miewam czasem kilka razy dziennie stwierdził, że nie powinno tak być i to o wiele za często i za bardzo twardnieje. Dostałam większą dawkę magnezu, w razie długiego twardnienia nospę, żadnych wysiłkowych rzeczy, nadal dużo leżeć. Chwilami myślę, że chyba już się nie dowiem co to znaczy prawidłowo przebiegająca ciąża...jak nie odrywanie się trofoblastu, to krwiak, jak nie krwiak to stawianie się macicy...ciągle tylko jakieś leki i leżenie. Jakby nie fakt, że z maluszkiem faktycznie wszystko ok to chyba nie miałabym już na to siły.
Em ma, podobno nospa to najlepszy przyjaciel kobiet w ciąży. często macica reaguje skurczami czy twardnieniem na różne rzeczy - stres czy zmęczenie. Może masz delikatny organizm i po prostu musisz dawać mu więcej spokoju. Najważniejsze, że z maluszkiem jest wszystko w porządku! Macica się uspokoi jak będziesz się stosować do zaleceń lekarza
__________________
24.09.2011

II kreski - 09.05.2013

23.12.2013 o godz. 2:35 urodziła się Hania



Pyza dorasta

Edytowane przez _Kluska_
Czas edycji: 2013-07-10 o 22:04
_Kluska_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 22:32   #1076
AgatkaL
Wtajemniczenie
 
Avatar AgatkaL
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
Dot.: Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
Gosia, Ejani, gratuluję nie mogło być inaczej

Carolyn, Komorowska podziwiam Was, pamiętam swój stres, dokładnie 14 lipca dwa lata temu i szczerze mówiąc nie wiem czy podjęłabym się tego w ciąży

Shiloh na jutro

Gosia, Hosenka, słyszałam kiedyś o mrożeniu chleba ale szczerze mówiąc nie przemawia to do mnie jakoś. poza tym zamrażalka jest u mnie zawsze po korek pełna obiadów dla tż i nawet by się nie zmieściło
a tak z ciekawości, ile to się potem rozmraża?

ja dziś byłam u endokrynologa i dostałam leki bo w ciągu 3tyg tsh wzrosło o 100% a t4 niebezpiecznie spadło do dolnej granicy. byłam też u gina pokazać się po genetycznym i mnie jakoś dziwnie ochrzanił za to moje usg- że po co się uparłam na sprawdzanie serca jak teraz to i tak za wcześnie i w ogóle to nie nazywa się genetyczne itd

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ja też dziś byłam u endokrynologa. Zwiększyła mi dawkę Euthyroxu z 25 na 50 i kazała brać Jodoid 200. Dodam, że wyszło mi nieznacznie podwyższone aTPO (lekarka wspominała coś o Hasimoto, a przy tym jodu brać nie można). Zgłupiałam już całkiem i nie wiem co o tym myśleć, brać czy nie brać. Im więcej czytam info w necie tym bardziej panikuję
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!


Jesteśmy zaręczeni !!!
http://s8.suwaczek.com/201102120926.png

♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011
http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png
AgatkaL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-10, 23:25   #1077
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
Co myślicie o zmianie lekarza na tym etapie ciąży?
Myślałam o tym wcześniej już a teraz się utwierdzam w tym.
Bo ja nie miałam od dawna swojego jednego lekarza w enelu, ostatni lekarz do którego się 'przywiązałam' i ufałam mu bardzo to był dr w inviccie. On pomaga zajść ale nie prowadzi więc wróciłam gdzie mam za darmo.
Moje założenie było takie, że lekarz ma pracować w szpitalu który będę mogła rozważyć do porodu. Nie znalazłam takiego doktora, jeden który był ok właśnie rozwiązuje umowę z enelem, reszta albo jest niefajna albo przyjmuje w dzikich godzinach. Poszłam więc do dr poleconego przez koleżankę - ten zasugerował, żebym poszukała innego bo on teraz nie prowadzi ciąż. No ok, ale to już był 12tc więc na szybko umówiłam się do tego gin u którego jestem teraz- bo go znałam i kiedyś parę razy u niego byłam i byłam zadowolona. Tyle, że on pracuje w szpitalu poza warszawą więc w sumie wyszło tak, że darowałam sobie najważniejsze kryterium a teraz jeszcze ten brak zrozumienia...
wczoraj rozmawiałam z koleżanką, która rodzi na dniach i jak się okazało miała lekarza którego bardzo poleca a on pracuje tam gdzie chcę rodzić i taka inna kumpela przytaknęła, że jest super i taki w porządku i ludzki.
Mam zagwozdkę.... tylko zwykle mówi się, że lekarz prowadzący jest jeden. W sumie dlaczego?
Zmienilabym na 100%. Lekarz jest po to, zeby rozwiewac nasze wątpliwości, a nie sie głupio uśmiechać...

Ja mam abonament w luxmedzie, ale ciąże prowadzę zupełnie prywatnie (jedynie większe pakiety badan z krwi robię w ramach abonamentu),
I uważam, ze to była bardzo dobra decyzja.
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-11, 06:55   #1078
nattalli
Rozeznanie
 
Avatar nattalli
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 531
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez mini09 Pokaż wiadomość
gratuluje magistrom !!.,

ja dzis dostalam wyniki badan genetycznych i nie jestem nosicielka zadnego 'zleo genu', a testowali na ponad 100 chorob, wiec na razie wszystko ok!

no ale niestety mimo, ze leci mi juz 15 tydzien tez ciagle mam wymioty!

jesli chodzi o hemoroidy to mi wyszly w czasie porodu i od tamej pory juz ich nie mialam(po wyleczeniu) mimo, iz mam dosx czesto zatwadzenia. bardzo sie boje by znow nie wyszly!!

natalli: straszna ta twoja kolezanka, ja jeszcze w pracy nie powiedzialam, czekam na nowy semestr i nie chcialabym by wogole ktos cos mowil bez mojej wiedzy, masakra.
i pisalas, ze musisz pracowac do 7 mca. powiem ci, ze ja w 1 ciazy pracowalam do konca 8mego (potem byly wakacje) i nie byl to dla mnie problem. mimo, ze pracuje z dziecmi i moja praca wymaga duzej aktywnosci fizycznej. takze mysle, ze to nie problem jak z dzidzia wszystko jest ok.


to prawda, że jeśli samopoczucie pozwala i z dzieckiem jest ok to można długo pracować tylko, że ja muszę do tego 7 miesiąca pracować bo prowadzę firmę sprzątająca. Niestety po studiach w Polsce a bez dostatecznej znajomości języka w Norwegii moje szanse na normalną prace są małe. (chociaż obiecałam sobie podszkolić język w trakcie ciąży). I tu jest duży problem dla mnie pracować do 7 miesiąca bo nie wyobrażam sobie już z konkretnym brzuszkiem pracować po 8h sprzątać, dźwigać itd nie jest to praca lekka, nie mogę sobie robić przerw, nie mogę jeść w momencie w którym zrobię się głodna...to praca na godziny jeśli w ciągu dnia mam 3-4 domy i jestem umówiona na konkretne godziny to nie ma takiej możliwości żebym mogła się spóźnić albo zostać trochę dłużej bo np w ciąży mam inne ruchy i potrzebuję więcej czasu na zrobienie konkretnej rzeczy. To jest naprawdę szaleńcze tempo prac plus przemieszczanie się z miejsca na miejsce komunikacją miejska. Nie ważne czy jest +30 czy -30 stopni. Ja się stawić muszę. Inaczej tracę klientów... więc jak na ciążę jest to dosyć wymagająca i mimo wszystko ryzykowna praca biorac pod uwagę I trymestr najbardziej. Dlatego cieszę się teraz ponieważ jest okres wakacyjny i większość ludzi odpoczywa sobie w cieplych krajach a przez to ja nie musze sprzątać ich domów plus za dwa tygodnie sama jade na urlop do domu więc w II trymestr wkrocze sobie na spokojnie w Polsce. Czyli teraz dzialam na innych obrotach. No ale wakacje i czas urlopów skończy się szybko ;/
__________________
28.02.2011:ksiadz :

26.05.2013 II kreseczki

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fs65gkig2xlf5.png
nattalli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-11, 07:11   #1079
ejani
Zadomowienie
 
Avatar ejani
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
Odp: Dot.: Odp: Dot.: Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez _Kluska_ Pokaż wiadomość
Co myślicie o zmianie lekarza na tym etapie ciąży?
Myślałam o tym wcześniej już a teraz się utwierdzam w tym.
Bo ja nie miałam od dawna swojego jednego lekarza w enelu, ostatni lekarz do którego się 'przywiązałam' i ufałam mu bardzo to był dr w inviccie. On pomaga zajść ale nie prowadzi więc wróciłam gdzie mam za darmo.
Moje założenie było takie, że lekarz ma pracować w szpitalu który będę mogła rozważyć do porodu. Nie znalazłam takiego doktora, jeden który był ok właśnie rozwiązuje umowę z enelem, reszta albo jest niefajna albo przyjmuje w dzikich godzinach. Poszłam więc do dr poleconego przez koleżankę - ten zasugerował, żebym poszukała innego bo on teraz nie prowadzi ciąż. No ok, ale to już był 12tc więc na szybko umówiłam się do tego gin u którego jestem teraz- bo go znałam i kiedyś parę razy u niego byłam i byłam zadowolona. Tyle, że on pracuje w szpitalu poza warszawą więc w sumie wyszło tak, że darowałam sobie najważniejsze kryterium a teraz jeszcze ten brak zrozumienia...
wczoraj rozmawiałam z koleżanką, która rodzi na dniach i jak się okazało miała lekarza którego bardzo poleca a on pracuje tam gdzie chcę rodzić i taka inna kumpela przytaknęła, że jest super i taki w porządku i ludzki.
Mam zagwozdkę.... tylko zwykle mówi się, że lekarz prowadzący jest jeden.
Myślę, że nie ma się co zastanawiać- do lekarza trzeba mieć zaufanie i czuć jego wsparcie!

Znam 2 osoby, które zmieniły lekarza w 5 miesiącu i było dobrze

Ja u swojej chyba jednak zostanę (a na pewno w medicoverze), nie mogę sobie pozwolić na prywatne wizyty a trochę się obawiam państwowych (kolejek do wszystkiego, dusznych poczekalni, braku możliwości zapisu przez telefon i długiego czekania na wyniki) ale jak poczytałam trochę, i ochłonęłam, to w sumie nie jest taka zła

a jak już wcześniej o tym myślałaś, to tym bardziej, decyzja łatwa
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu...
ejani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-11, 07:17   #1080
SunShineDoll
Rozeznanie
 
Avatar SunShineDoll
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 609
Dot.: Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Ja też dziś byłam u endokrynologa. Zwiększyła mi dawkę Euthyroxu z 25 na 50 i kazała brać Jodoid 200. Dodam, że wyszło mi nieznacznie podwyższone aTPO (lekarka wspominała coś o Hasimoto, a przy tym jodu brać nie można). Zgłupiałam już całkiem i nie wiem co o tym myśleć, brać czy nie brać. Im więcej czytam info w necie tym bardziej panikuję
Ja mam i Hashimoto i mam zalecenie żeby brać Jodid 200 - endokrynolog kazała więc bzdurą jest, że nie można skoro lekarze zalecają
SunShineDoll jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.