**brac ta prace????***

[stokrotka_to_ja]

Jest spokój....tylko -ręcę "opadywujom"...

[kasiunia`18]

ja bym brala...

[Bridget]

polito(logia) czy (wanie) - oto jest pytanie

[kaczorka]

eh i kolejna kłotnia
a co do tematu : dałaś sobie rade na studiach to tym bardziej dasz sobie rade z obsługą kasy

[calkiem-spoko]

A z zamykaniem drzwi ?

[Juncia]

heh, autorka watku juz podjela decyzje, wiec nie ma co tutaj juz byc zlosliwym hehe

[bess]

Napisane przez BERRY21

472 zl? Za prace w tyg plus weekendy? To jakis wyzysk

to nie wyzysk tylko przygotowanie zawodowe.Nie wiem co cie tak dziwi?to jest to samo co staż
Liczba godzin jest okreslona wiec w weekendy robota a moze na tygodniu jakies wolne?
Ajak sama nazwa wskazuje,chodzi o przygotowanie sie do zawodu i zdobycie doswiadczenia,przyuczenie ,a nie zbijanie kokosów

A autorke troche rozumiem,pewnie boi sie tego ze sama musi zamykac,odpowiedzialnosci za kase,podstepnych zlodzieiSzzcegolnie ,ze moze nigdy nie pracowala.
Praca ekspedientki wcale nie jest taka prosta i bezstresowa,no chyba ze ktos nic nie robi i stoi jak słup soli,a jak podejdziesz i o cos zapytasz to ma mine jakby wlasnie spadl z ksiezyca

Wazna jest lokalizacja tego sklepu,bo moze okazaloby sie ze niepotrzebnie sie obawiasz,bo wynudzilabys sie jak mops,no ale wtedy brak ruchu =padaka

[Sweet_21]

Widzę, że dosłownie każdy, każdy wątek na forum nawet z pozoru banalny może przerodzić się w kłótnie, docinki i inne farmazony

Idę na " Co wcinasz/pożerasz itd" tam przynajmniej chyba nikt się nie przyczepi do tego co jem

[bess]

chcialam tez nadmienic ,ze politologia to nie niewiadomo jak swietny kierunek ,zaryzykowalabym ze jest w czołówce kształcących bezrobotnych.
Takie sa niestety realia i moze potraktuj te kopy jakie tu dostalas jako moblizacje??
Pogadaj z ta kolezanka o swoich obawach ,napewno ci wytlumaczy ze to nie taakie straszne,a jak nie bedziesz dawala rady to zrezygnujesz.Wiadomo,ze na poczatku nowe sytuacje sa stresujace,ale jak juz czlowiek sie przełamie pójdzie z górki i bedziesz sie smiala na mysl o tym jak sie bałaś.

[misia00]

Napisane przez Nektarynka

P.S. jestem studentką, niebawem, wbrew pozorom, Panią inżynier (jeśli ciekawość Cię zżera )

Nie- nie interesuje.

[bess]

i przede wszystkim odchodzi ci 1 podstawowy stres,bo twoja szefowa bedzie kolezanka

[misia00]

podjelam decyzje i koniec tematu.
Nie dziekuje za niektore opinie.
A co do reszty to watek zalozylam po to zeby sie poradzic a wy od razu wielka krytyka,i bluzganie nie moze zaakaceptowac ze kazdy ma swoje zdanie?
chcialam znac wasza opinie a nie wasze krytyczne docinki i uwagi.
dowidzenia

[misia00]

Napisane przez bess

i przede wszystkim odchodzi ci 1 podstawowy stres,bo twoja szefowa bedzie kolezanka

Moja szefowa nie jest kolezanka, moja kolezanka ma kolezanke ktora jest jego prawa reka a szefem jest facet.
Dla sprostowania.

[bess]

a sorry tak zrozumialam jak przeczytalam ,ze ci zaproponowala myslalam ze to jej biznes

[Sweet_21]

Będzie dobrze

[Mirianka]

Misia a Ty sie tu nie obrazaj bo Bess Ci dobrze tez pisze moze potraktuj to jak kubeł zimnej wody? czasem taki sie przydaje i moze dzieki temu popatrzysz troche obiektywniej na inne opinie pozdrawiam

[misia00]

Napisane przez Mirianka

Misia a Ty sie tu nie obrazaj bo Bess Ci dobrze tez pisze moze potraktuj to jak kubeł zimnej wody? czasem taki sie przydaje i moze dzieki temu popatrzysz troche obiektywniej na inne opinie pozdrawiam

Jest roznica kulturalnie powiedziec a uzywac jakis hamskich docinek.

[calkiem-spoko]

Napisane przez misia00

Jest roznica kulturalnie powiedziec a uzywac jakis hamskich docinek.

A propo chamskich docinek:

Napisane przez misia00

skonczylam rozmowe z Wami
Nara
Nie bede pracowac jakos ekspedientka i usmiechac sie to jakis takich damus jak ty Mam wyzsze aspiracje

Napisane przez misia00

wiesz co?????

odwal sie

I Bess ma rację. Po ukończeniu studiów na pewno nie zostaniesz czołowym dziennikarzem Gazety Wyborczej. Z takim podejściem do pracy, strachem przed jakąkolwiek odpowiedzialnością jak u Ciebie możesz wylądować w jakiejś hurtowni papierniczej. I z takim brakiem umiejętności konwersacji nawet na forum...a gdzie tu wywiady przeprowadzać, jak Ty się wielce bulwersujesz o byle co?

[misia00]

To jest irytacja a nie bulwersacja.
A popierwsze ty zaczelas.
Zeganam.
Szkoda mi gadki na Ciebie

[Fresa]

Napisane przez misia00

To jest irytacja a nie bulwersacja.
A popierwsze ty zaczelas.
Zeganam.
Szkoda mi gadki na Ciebie

Tak-oko za oko,ząb za ząb .

[BERRY21]

Napisane przez bess

to nie wyzysk tylko przygotowanie zawodowe.Nie wiem co cie tak dziwi?to jest to samo co staż
Liczba godzin jest okreslona wiec w weekendy robota a moze na tygodniu jakies wolne?
Ajak sama nazwa wskazuje,chodzi o przygotowanie sie do zawodu i zdobycie doswiadczenia,przyuczenie ,a nie zbijanie kokosów

Wlasciwie to dziewczyna powinna sie cieszyc, ze ma szanse na platny staz. Takie realia, ze ludzie bija sie nawet o bezplatne staze:

NIEWOLNIK NA STAŻU

Wiec nic mnie juz nie dziwi

[calkiem-spoko]

Napisane przez misia00

To jest irytacja a nie bulwersacja.
A popierwsze ty zaczelas.
Zeganam.
Szkoda mi gadki na Ciebie

Typowa humanistka z Ciebie. Jeszcze niewiele potrafi, a już ma wysokie mniemanie o sobie.

[jogusia]

[quote=BERRY21;4174983]Wlasciwie to dziewczyna powinna sie cieszyc, ze ma szanse na platny staz. Takie realia, ze ludzie bija sie nawet o bezplatne staze

Tak ale to nie jest super firma, z której papier po odbyciu stażu ''otworzy mi wiele drzwi'' tylko zwykły bar i to bez wolnego za weekendy.

[miu miu]

Ja bym brała tę pracę Sama chętnie popracowałabym w sklepie z bielizną na 1/2 etatu, jeszcze za taką kasę.

[Misiak87]

Jeśli się boisz to poproś np koleżankę lub TŻa, żeby przychodził(a) zawsze o 18, i pomagał Ci zamknąć sklep Odpowiedzialność spadnie na dwoje i będzie Ci lżej

[Nektarynka]

Napisane przez misia00

Nie- nie interesuje.

Interesuje, interesuje.... tylko bałaś się do tego przyznać (honor ). Dla mnie to koniec wątku. Nie bardzo chcę się wypowiadać na temat osoby z takim zachowaniem. Żegnam Miłego dnia

[margitta]

O matko, niby taka nieśmiała i strachliwa a rzuca chamskimi docinkami na lewo i prawo

Dobrze, że tam nie będziesz pracować, bo to aż strach spotkać taką sprzedawczynię. Sczególnie wiele jest takich, które są tam z łaski, bo mają "wyższe aspiracje", np licencjat z politologii

[calkiem-spoko]

Napisane przez margitta

Dobrze, że tam nie będziesz pracować, bo to aż strach spotkać taką sprzedawczynię. Sczególnie wiele jest takich, które są tam z łaski, bo mają "wyższe aspiracje", np licencjat z politologii

Hehe, o tym samym pomyślałam.
Jakaś nieszczęsna wizazanka by trafiła do tego sklepu, a potem powstał by nowy wątek na wizazu o niemiłych sprzedawczyniach w sklepie z bielizną.

[Maripossa]

Napisane przez misia00

to se nie wytrzymuj w maju mam sie bronic a nie mam praktycznie nic potem amm egzamin wstepny na magisterke a codzien spedzam po 4h u babci bo jest schorowana.wale ta robote.studja wazniejsze.
i koniec tematu.

Moim zdaniem kolezanka juz tu zakonczyla temat
Ja przez rok na studiach szukalam pracy, w koncy dostalam ja w tamtym roku w czerwu, przepracowalam tam pol roku, jako ekspedientka w holteu 5 gwiazdkowym...Mialam non stop do czynienia z turystami wiec dochodzil mi jeszcze jezyk...
Ty mialabys luz, przeciez w sklepie z bielizna nie ma ruchu od rana do wieczora, wiec bedziesz miec czas zeby sie nauczyc obslugi kasy, robienia raportow dobowych itp... A otworzyc i zamknac sklep to tak jakbys swoj dom zamyakal, wiec zadna filozofia
Teraz znalazlam kolejna prace i co najlepsze w mojej branzy!! bede recepcjonistka w salonie kosmetycznym, hehe dobre i to, bo przynajmniej bede juz w tym siedziec, zawsze cos, nie?
Ale skoro jednak nie chcesz tam pracowac, to juz nic wiecej nie dodam...

[Nektarynka]

Taaa, skorzystam z tej oferty sama albo powiem o niej znajomej