Krakowianki po raz XXIII

[Suzik]

Napisane przez Melka88

Tak a propos twojej filozofii sukienek, OMD, to nareszcie ją zrozumiałam i już mi ich trochę przybyło następne w kolejności są chyba spódniczki

a to wiąże się z tym jakaś szczególna filozofia?

Napisane przez cholernarejestracja

Byłam dziś w Factory z mamą, nogi mi wchodzą do tyłka, byłyśmy tam od 15 do 21 i nie obeszłyśmy całości ale jestem bardzo zadowolona, teraz jest ta super-hiper rozprzedaż reklamowana, i kupiłam dwie sukienki po 40zł (przecenione ze 140) i spódnicę przecenioną z 360 na 130 (ale to Solar, tam są w ogóle kosmiczne ceny ). Mama się obkupiła w buty, w ogóle buty są w super cenach i jest duży wybór.

kurcze, strasznie nie lubię Factory, ale skoro tak kusisz :p
jak długo trwają jeszcze te wyprzedaże?

[mmmmmm]

Napisane przez cholernarejestracja

Ja japonek też nie, ale 1) nie obeszłam wszystkich sklepów i 2) byłam straszliwie wybredna w efekcie dalej chodzę w rozpadających się, piankowych tandetkach za chyba 20zł

Ja przeszłam wszystko, ale też byłam wybredna bo szukałam skórzanych, w takim stylu http://www.ceneo.pl/12341259
W końcu kupiłam w Bonarce takie http://primamoda.com.pl/produkt/321/...TELABEIGE.html
Zupełnie coś innego, ale nie będę do września szukać butów na lato

Napisane przez Ineso

Nie wiem jakim cudem, tam jest mało sklepów. Zdarzyło mi się tyle, a nawet więcej spędzić w Factory we Wrocławiu (z czego 2 godziny w samym Mango) i w Fashion, ale to było dawno - jeszcze jak to były naprawdę sklepy outletowe. Chociaż ostatnio zastanawiałam się nad cenami w tych sklepach i pomyślałam, że to może nie ceny w outletach poszły do góry, tylko w końcu wyprzedaże sezonowe w zwykłych sklepach są w końcu na porządnych obniżkach i przez to mała różnica jest?

Może tam trzeba trafić na dobry okres? Nie wydaje mi się, że na wyprzedażach są takie fajne obniżki np. dżinsy Mango za 25zł czy lniane spodnie vero moda za 15


Arbuz, truskawki i zaatakowały mnie owocówki Usunęłam ogniska zapalne. Muszki się zmyją czy muszę je jakoś tępić?

[Malla]

mmmmmm - jak nie wynoszę śmieci przez tydzień (mam 60l kosz) i będzie w nich jakiś ogryzek jabłka, to czasem pojawiają się muszki, ale szybko znikają. Także w czasach przedkocich.

[mmmmmm]

U mnie na razie jeszcze są, ale już nie mają się na czym paść i latają jak naćpane

[WrednaMyszka]

Komuś coś stąd? http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=16481519

Malla, zamawiam tam top coat Poshe, który kiedyś podlinkowałaś Chcesz?

Napisane przez Lenkapuma

Ineso, użyłam dzisiaj tonującego filtra i kolorystycznie po nałożeniu super wygląda. Dobrze się rozsmarowuje i wtapia w skórę. Nie wiem jak po tych x godz, bo nie oglądałam się jeszcze w świetle dziennym. Ale nie błyszczę się. Więc wrażenia są naprawdę dobre

Mam podobne zdanie Dobrze, że Ineso namówiła mnie na wzięcie obydwóch

Napisane przez Ineso

Ja to się teraz szpachluję wieloetapowo. Najpierw bezbarwny, robię kawę, potem bezbarwny po raz drugi, robię śniadanie, potem tonujący, jem i potem pudrowanie bambusem Tylko ja Antheliosa używam.

A bezbarwny dwa razy, żeby ochrona była skuteczniejsza?

Napisane przez mmmmmm

Ja bym trochę wzięła na próbę

A ile?

[Malla]

Myszka - dziękuję, kupiłam wysuszacz z Sally Hansen, który póki co nie kurczy lakieru i nie wiem, jak mogłam żyć bez niego

[cholernarejestracja]

Ineso - to chyba wynika z tego, że byłam z moją mamą, a ona zawsze przeszukuje bardzo dokładnie sklepy i przymierza po 7-8 par butów w każdym więc wieki nam schodziły.

Nie wiem jak długo jeszcze trwają.

[Ineso]

Napisane przez mmmmmm

Może tam trzeba trafić na dobry okres? Nie wydaje mi się, że na wyprzedażach są takie fajne obniżki np. dżinsy Mango za 25zł czy lniane spodnie vero moda za 15

Na pewno trzeba trafić - ja czasem w Mango kupię kilka rzeczy a czasem nawet nie mam co przymierzyć. I faktycznie Mango pobija cenowo zwykły sklep, ale już inne nie - ostatnio w factory widziałam 2-3 rzeczy, które kupiłam w tej samej cenie w wyprzedaży letniej w zeszłym roku. Wg mnie powinno być taniej, bo to zeszłoroczna kolekcja.

Napisane przez WrednaMyszka

A bezbarwny dwa razy, żeby ochrona była skuteczniejsza?

Mogłabym raz, w przepisowej ilości, ale mam wrażenie, że szybciej się wchłania i układa na twarzy nałożony w dwóch porcjach.

Malla, dziękuję

[Lenkapuma]

Napisane przez cholernarejestracja

Byłam dziś w Factory z mamą, nogi mi wchodzą do tyłka, byłyśmy tam od 15 do 21 i nie obeszłyśmy całości ale jestem bardzo zadowolona, teraz jest ta super-hiper rozprzedaż reklamowana, i kupiłam dwie sukienki po 40zł (przecenione ze 140) i spódnicę przecenioną z 360 na 130 (ale to Solar, tam są w ogóle kosmiczne ceny ). Mama się obkupiła w buty, w ogóle buty są w super cenach i jest duży wybór.

To chyba wiem, gdzie uderzę jutro z moją mamą

Napisane przez cholernarejestracja

Ineso - to chyba wynika z tego, że byłam z moją mamą, a ona zawsze przeszukuje bardzo dokładnie sklepy i przymierza po 7-8 par butów w każdym więc wieki nam schodziły.

Nie wiem jak długo jeszcze trwają.

Trzeba było dać znać, byśmy obie mamy wypchnęły a same posiedziały sobie przy lemoniadzie

Napisane przez Malla

Nawet jeśli nie masz problemów ze zdrowiem lub posiadasz błędne przekonanie, że joga jest statyczna i nudna, również możesz zapisać się na zajęcia. Istnieje wiele rodzajów jogi i wielu nauczycieli, na pewno z którymś nawiążesz nić porozumienia.

To chyba o mnie
Czasem (ale tylko na krótką chwilę) zastanawiam się nad jogą. Zwycięża jednak przekonanie, że jest zbyt statyczna właśnie.
Kiedyś poszłam na pilates i wynudziłam się. Nie mówiąc o tym, że i tak nie dawałam rady ustać opierając się na nadgarstku (a drugą ręką kierując w sufit), bo nadgarstek nie wytrzymywał. Podobno jest to do wyćwiczenia. Hmmm

[201608010929]

Napisane przez WrednaMyszka

A będziesz rozbierać? Bo ja bym chciała te metalowe, co kiedyś zamawiałaś, ale nie potrzebuję aż 100 sztuk.

Nie będę rozbierać bo sama potrzebuję około 200 sztuk ale zalożę wątek w klubie to może znajdziesz kogoś do rozbiórki

Zdjęcia sukienek wkleję jutro, jak znajdę chwilę

[OneMoreDress]

Napisane przez Melka88

Tak a propos twojej filozofii sukienek, OMD, to nareszcie ją zrozumiałam i już mi ich trochę przybyło następne w kolejności są chyba spódniczki

Sukienki są o tyle wygodniejsze, że nie trzeba dumać nad dopasowaniem bluzki A od kiedy weszła moda na dżinsowe katany to już w ogóle jest luz

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Nie będę rozbierać bo sama potrzebuję około 200 sztuk ale zalożę wątek w klubie to może znajdziesz kogoś do rozbiórki

Zdjęcia sukienek wkleję jutro, jak znajdę chwilę

Lumpeks otwierasz?

[Malla]

Napisane przez Lenkapuma

To chyba o mnie
Czasem (ale tylko na krótką chwilę) zastanawiam się nad jogą. Zwycięża jednak przekonanie, że jest zbyt statyczna właśnie.
Kiedyś poszłam na pilates i wynudziłam się. Nie mówiąc o tym, że i tak nie dawałam rady ustać opierając się na nadgarstku (a drugą ręką kierując w sufit), bo nadgarstek nie wytrzymywał. Podobno jest to do wyćwiczenia. Hmmm

Już myślałam, że wysmażyłam tutaj posta o jodze
Nie lubię pozycji obciążających nadgarstki, bo mam zespół cieśni, ale poprawnie i krótko wykonywane nie przynoszą szkody. Zresztą lepiej sobie takie ćwiczenia odpuszczać, jeśli mają przynosić sam dyskomfort, nic na siłę.

[gg22]

Pozdro z lotniska w Budapeszcie widac w przyrodzie nic nie ginie-najpierw my sie spoznilysmy na samolot, teraz samolot spoznia sie po nas
Z glodu co prawda nie umrzemy bo dostalysmy vouchery, na strefie sa degustacje alkoholi ale mimo wszystko I tak wolalabym wiedziec ze uda nam sie dzisiaj dotrzec do Wawy

[201608010929]

Napisane przez OneMoreDress

Lumpeks otwierasz?

Nie, ostatnio się pozbyłam wszystkich nadwyżek, tylko chcę mieć wszystko na wieszakach takich samych a poza tym one są dobre bo są cienkie i nie zajmują dużo miejsca w szafie

[OneMoreDress]

Napisane przez gg22

Pozdro z lotniska w Budapeszcie widac w przyrodzie nic nie ginie-najpierw my sie spoznilysmy na samolot, teraz samolot spoznia sie po nas
Z glodu co prawda nie umrzemy bo dostalysmy vouchery, na strefie sa degustacje alkoholi ale mimo wszystko I tak wolalabym wiedziec ze uda nam sie dzisiaj dotrzec do Wawy

Czyli przeżyjecie
Jak wrócisz to czekam na relację z wypadu

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Nie, ostatnio się pozbyłam wszystkich nadwyżek, tylko chcę mieć wszystko na wieszakach takich samych a poza tym one są dobre bo są cienkie i nie zajmują dużo miejsca w szafie

A to rozumiem, też lubię mieć wszystko na jednakowych wieszakach Jednak te metalowe mnie denerwują, wole plastikowe. Jak będziesz zamawiać to załóż wątek, podepnę się...

[mmmmmm]

Napisane przez WrednaMyszka

A ile?

30-40? Mogę i 50. A Ty ile chcesz?

Mis jak tam wychodziła wysyłka?

Napisane przez Ineso

Na pewno trzeba trafić - ja czasem w Mango kupię kilka rzeczy a czasem nawet nie mam co przymierzyć. I faktycznie Mango pobija cenowo zwykły sklep, ale już inne nie - ostatnio w factory widziałam 2-3 rzeczy, które kupiłam w tej samej cenie w wyprzedaży letniej w zeszłym roku. Wg mnie powinno być taniej, bo to zeszłoroczna kolekcja.

Ano, część sklepów nie schodzi niżej niż do ich cen wyprzedażowych w zwykłych sklepach, też mi się to nie podoba.
Nie zacytowało mi się chyba o filtrach - po sorayi się nie świeciłam, a po LRP jest masakra...
Zabieram się za zrobienie tego peelingu (?) z salicylu i kwasu na plecy. Jak długo po zastosowaniu (z tego co pamiętam trzeba zastosować z 3 razy) nie wolno wystawiać skóry na słońce?

[SdC]

Napisane przez gg22

Pozdro z lotniska w Budapeszcie widac w przyrodzie nic nie ginie-najpierw my sie spoznilysmy na samolot, teraz samolot spoznia sie po nas
Z glodu co prawda nie umrzemy bo dostalysmy vouchery, na strefie sa degustacje alkoholi ale mimo wszystko I tak wolalabym wiedziec ze uda nam sie dzisiaj dotrzec do Wawy

Ale jak to dzisiaj? Aż tyle jest spóźniony?

[Tindomerel_]

Napisane przez Ineso

Jakie fajne organizery sobie kupiłam w Castoramie - jednak remont ma swoje plusy
Ten mniejszy rozkłada się na dwie części i w każdej są małe schowki zamykane - w sam raz na kolczyki wkrętki Drugi zwyklejszy.

Ale super! Po ile?

Napisane przez Lenkapuma

Macie i nie kwękajcie z rana... kwaa kwaaa http://www.youtube.com/watch?feature...&v=oV3MXD7pzkw

Jaka słodka!

Napisane przez ville

Nie wiem, co kupić na chrzciny. Pomysłów parę mam, ale nie mam za to pieniędzy, bo ukochana uczelnia mnie ostatnio spłukała doszczętnie.
Mam jeszcze trochę czasu, bo zostały 2 tygodnie, ale kurczę, nie wiem. Na szczęście to dziewczynka, dziewczynce łatwiej jest mi kupić prezent niż chłopcu.

Hmm.. jakieś ładne,delikatne złote kolczyki? Łańcuszek? Tak o,żeby miała na pamiątkę + może jakaś fajna zabawka do tego?

Napisane przez Melka88

Czołem, dziewczyny

Najprawdopodobniej nadchodzi chwila mojej siostry złożyła papiery na UE i będzie szukała pokoju. Gdybyście coś wiedziały to pamiętajcie o nas. Pamiętam nasze poszukiwanie mieszkania i jakie to jest trudne, jak się nie jest wtedy na miejscu, tylko trzeba dojechać

Też szukam czegoś od października, dwójki lub jedynki, najlepiej w okolicach AGH/UP gdyby któraś z was coś słyszała,dajcie znać

Napisane przez cholernarejestracja

Ineso - to chyba wynika z tego, że byłam z moją mamą, a ona zawsze przeszukuje bardzo dokładnie sklepy i przymierza po 7-8 par butów w każdym więc wieki nam schodziły.

Nie wiem jak długo jeszcze trwają.

Znam ten ból! Byłam wczoraj w bonarce, bo chciałam kupić sandały..spędziłam tam pół dnia i nic nie kupiłam. Chyba w kaloszach pojadę nad morze jak tak dalej pójdzie. Stroju też nie kupiłam, bo kompletnie żaden mi nie pasuje, nie wiem albo jestem za gruba albo mam krzywe cycki

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Nie, ostatnio się pozbyłam wszystkich nadwyżek, tylko chcę mieć wszystko na wieszakach takich samych a poza tym one są dobre bo są cienkie i nie zajmują dużo miejsca w szafie

Za to moja szafa woła o pomstę do nieba pusto,brzydko,masakra muszę skoczyć na jakieś wyprzedaże, bo jeszcze trochę i będę chyba chodzić w worku po ziemniakach Mistrzyni, dobrze,że opisałaś ten peeling z YR, bo się właśnie zastanawiałam,czy warto go kupić chociaż jak dla mnie wszystkie kosmetyki z YR są super, chyba tylko raz się czymś rozczarowałam:P

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez OneMoreDress

A to rozumiem, też lubię mieć wszystko na jednakowych wieszakach Jednak te metalowe mnie denerwują, wole plastikowe. Jak będziesz zamawiać to załóż wątek, podepnę się...

Polecam wieszaki z ikei, tanie, drewniane i całkiem ładne

[Ineso]

Napisane przez mmmmmm

3
Zabieram się za zrobienie tego peelingu (?) z salicylu i kwasu na plecy. Jak długo po zastosowaniu (z tego co pamiętam trzeba zastosować z 3 razy) nie wolno wystawiać skóry na słońce?

Conajmniej miesiąc, na twarzy więcej na wszelki wypadek.

Napisane przez Tindomerel_

Ale super! Po ile?

Malutki 6,5zł (były też różne kolory), duży ok. 3zł.

[noicojamamtuwpisac]

Napisane przez Lenkapuma

To chyba o mnie
Czasem (ale tylko na krótką chwilę) zastanawiam się nad jogą. Zwycięża jednak przekonanie, że jest zbyt statyczna właśnie.
Kiedyś poszłam na pilates i wynudziłam się. Nie mówiąc o tym, że i tak nie dawałam rady ustać opierając się na nadgarstku (a drugą ręką kierując w sufit), bo nadgarstek nie wytrzymywał. Podobno jest to do wyćwiczenia. Hmmm

Statyczna, nie statyczna... jogi sa różne i myslę, że znalazłabyś i taką, że zgubisz płuca i spłyniesz z maty na pocie
A jeśli chodzi o namacalne efekty... dzięki tym statycznym, rozciągającym pozycjom prawie już nie mam cellulitu na udach
True story

[OneMoreDress]

Napisane przez Tindomerel_

Polecam wieszaki z ikei, tanie, drewniane i całkiem ładne

Z ikei mam w wieszaki w szafie w przedpokoju-są ok, dobre na płaszcze i kurtki ale jednak są spore przez co zajmują trochę miejsca i jakbym miała ich kupić z 50 to bym zbankrutowała

[Tindomerel_]

Napisane przez noicojamamtuwpisac

Statyczna, nie statyczna... jogi sa różne i myslę, że znalazłabyś i taką, że zgubisz płuca i spłyniesz z maty na pocie
A jeśli chodzi o namacalne efekty... dzięki tym statycznym, rozciągającym pozycjom prawie już nie mam cellulitu na udach
True story

Wow, super! A masz jakiś konkretny zestaw ćwiczeń,korzystasz z książki/strony internetowej/sama coś układasz?

[OneMoreDress]

Myszka chodzisz gdzieś teraz na lumpy? Ja mam przestój...Jak będę w Krk to planuję wybrać się na ul. Śląską, o której tyle babek wtedy gadało

[2016070953]

wróciłam z wesela, było bardzo fajnie

[Malla]

Napisane przez hardgirl123

wróciłam z wesela, było bardzo fajnie

Jak było z pogodą?
Masz jakieś zdjęcia w sukience?

Napisane przez noicojamamtuwpisac

Statyczna, nie statyczna... jogi sa różne i myslę, że znalazłabyś i taką, że zgubisz płuca i spłyniesz z maty na pocie

Pati chyba chciała w piątek sprawdzić, czy moja mata wciąż się ślizga, bo spływałam potem

Napisane przez noicojamamtuwpisac

A jeśli chodzi o namacalne efekty... dzięki tym statycznym, rozciągającym pozycjom prawie już nie mam cellulitu na udach
True story

Kiedyś gg22 zauważyła, że mam talię. To pewnie przez te skręty

[SdC]

Napisane przez noicojamamtuwpisac

Statyczna, nie statyczna... jogi sa różne i myslę, że znalazłabyś i taką, że zgubisz płuca i spłyniesz z maty na pocie

A masz taki przykład jogi w czasie której zgubię płuca i się spocę? Pytam serio, bez ironii (choć pewnie tak brzmi ). Chciałabym zobaczyć jak wygląda ta "niestereotypowa" joga .

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez noicojamamtuwpisac

A jeśli chodzi o namacalne efekty... dzięki tym statycznym, rozciągającym pozycjom prawie już nie mam cellulitu na udach
True story

Napisane przez Malla

Kiedyś gg22 zauważyła, że mam talię. To pewnie przez te skręty

Przecież nikt nie mówi, że to nie daje efektu, tylko, że jest zbyt statyczne .

[mmmmmm]

Napisane przez Ineso

Conajmniej miesiąc, na twarzy więcej na wszelki wypadek.

To muszę z tym poczekać do jesieni Myślałam, że tydzień, góra dwa wystarczy.


Byłam na Bagrach. Mam tam 15 minut na rowerze, drogą asfaltową, na której jest zakaz dla samochodów.. . I byłam tam pierwszy raz

[Malla]

SdC - W jodze pot nie bierze się z podskoków, tylko z napięcia mięśni i właściwego utrzymywania pozycji. Jeśli pozycje zmieniane są szybko, bez dodatkowych przyrządów i przygotowania, to pocenie się jest naturalne jak przy wchodzeniu na 10 piętro.

Jeśli chodzi o zarzuty na temat małej dynamiki, to wytrzymaj 8 głębokich oddechów na jednej nodze z drugą wyprostowaną przed sobą i równoległą do ziemi, zachowując luźne ramiona i podciągniętą kość ogonową. Nie nazwałabym statycznym drżenia wszystkich mięśni, jakie wtedy następuje i obrazów w głowie prezentujących bestialskie mordowanie instruktora Zimą ćwiczyłam z kuzynem, który ma czarny pas w sztukach walki i wymiękł na ćwiczeniach z unoszeniem wyprostowanej nogi w staniu, siadzie, kuckach i klęku, choć przeciwników spokojnie kopie na wyproście po głowie.

Wiele zależy od wybranej metody i nauczyciela, dlatego uważam, że każdy znajdzie coś dla siebie, może niekoniecznie w Krakowie. Tempo może być różne na zajęciach, u nas zawsze zaczyna się od rozgrzewki, która jest prowadzona w szybkim tempie, zawiera dużo skłonów i wyrzucanie nogi w tył. Czasem wskakuje się do pozycji (częste w metodzie Iyengara, która jest dość statyczna, więc skoki dodają dynamiki) albo przeskakuje między nimi (to dla zaawansowanych, np. wygięcie ze stania na rękach do mostka albo przeskok z pozycji na brzuchu do pozycji na plecach).

Byłam w GTX na asztandze, z której wychodziłam na czworakach. Jest to odmiana bardzo siłowa i po zajęciach puchną mięśnie jak po siłowni. Z tego co się orientuję, na Karmelickiej uczą tej metody.

Czasem prowadzone są zajęcia o nazwie power yoga czy cardio yoga, które skracają partie relaksacyjne i pomijają ćwiczenia oddechowe, męczysz się jak na zwykłym BPU, cały czas jesteś w ruchu. Joga ma dla mnie o tyle większy sens niż fitness, że utrwala prawidłowe pozycje i masuje narządy wewnętrzne, których lepszą pracę zauważam już po 2 tygodniach regularnych ćwiczeń - żadne inne zajęcia nie wywołały u mnie takiego efektu. Po 2 miesiącach zajęć uregulowały mi się cykle, efekt utrzymał się przez rok od rezygnacji z zajęć na rzecz fitnessu i basenu i wrócił po wznowieniu praktyki.

Nie mam czasu szukać teraz odpowiednich filmików, bo muszę się pakować i nie będę mieć przez tydzień dostępu do neta. Oto proste ćwiczenia dla początkujących, 20 minutek:
https://www.youtube.com/watch?v=0J7vypuJxOc

Napisane przez mmmmmm

Byłam na Bagrach. Mam tam 15 minut na rowerze, drogą asfaltową, na której jest zakaz dla samochodów.. . I byłam tam pierwszy raz

Zatem gratuluję pierwszego razu

[Melka88]

Napisane przez OneMoreDress

Sukienki są o tyle wygodniejsze, że nie trzeba dumać nad dopasowaniem bluzki A od kiedy weszła moda na dżinsowe katany to już w ogóle jest luz

Otóż to !

Ostatnio B. opowiadał kuzynowi jak wybieram ciuchy do pracy:
" A. co wieczór siada przed szafą, robi się smutna i myśli, co na siebie założyć "

Sis dostała sie na UEk

[SdC]

Napisane przez Malla

SdC - W jodze pot nie bierze się z podskoków, tylko z napięcia mięśni i właściwego utrzymywania pozycji. Jeśli pozycje zmieniane są szybko, bez dodatkowych przyrządów i przygotowania, to pocenie się jest naturalne jak przy wchodzeniu na 10 piętro.

Jeśli chodzi o zarzuty na temat małej dynamiki, to wytrzymaj 8 głębokich oddechów na jednej nodze z drugą wyprostowaną przed sobą i równoległą do ziemi, zachowując luźne ramiona i podciągniętą kość ogonową. Nie nazwałabym statycznym drżenia wszystkich mięśni, jakie wtedy następuje i obrazów w głowie prezentujących bestialskie mordowanie instruktora Zimą ćwiczyłam z kuzynem, który ma czarny pas w sztukach walki i wymiękł na ćwiczeniach z unoszeniem wyprostowanej nogi w staniu, siadzie, kuckach i klęku, choć przeciwników spokojnie kopie na wyproście po głowie.

Wiele zależy od wybranej metody i nauczyciela, dlatego uważam, że każdy znajdzie coś dla siebie, może niekoniecznie w Krakowie. Tempo może być różne na zajęciach, u nas zawsze zaczyna się od rozgrzewki, która jest prowadzona w szybkim tempie, zawiera dużo skłonów i wyrzucanie nogi w tył. Czasem wskakuje się do pozycji (częste w metodzie Iyengara, która jest dość statyczna, więc skoki dodają dynamiki) albo przeskakuje między nimi (to dla zaawansowanych, np. wygięcie ze stania na rękach do mostka albo przeskok z pozycji na brzuchu do pozycji na plecach).

Byłam w GTX na asztandze, z której wychodziłam na czworakach. Jest to odmiana bardzo siłowa i po zajęciach puchną mięśnie jak po siłowni. Z tego co się orientuję, na Karmelickiej uczą tej metody.

Czasem prowadzone są zajęcia o nazwie power yoga czy cardio yoga, które skracają partie relaksacyjne i pomijają ćwiczenia oddechowe, męczysz się jak na zwykłym BPU, cały czas jesteś w ruchu. Joga ma dla mnie o tyle większy sens niż fitness, że utrwala prawidłowe pozycje i masuje narządy wewnętrzne, których lepszą pracę zauważam już po 2 tygodniach regularnych ćwiczeń - żadne inne zajęcia nie wywołały u mnie takiego efektu. Po 2 miesiącach zajęć uregulowały mi się cykle, efekt utrzymał się przez rok od rezygnacji z zajęć na rzecz fitnessu i basenu i wrócił po wznowieniu praktyki.

Nie mam czasu szukać teraz odpowiednich filmików, bo muszę się pakować i nie będę mieć przez tydzień dostępu do neta. Oto proste ćwiczenia dla początkujących, 20 minutek:
https://www.youtube.com/watch?v=0J7vypuJxOc

No to inaczej definiujemy statyczność . Dla mnie ćwiczenie, które polega na wytrzymaniu w jakiejś pozycji jest statyczne, choćby nie wiem co mi drżało . Ćwiczenia siłowe też są statyczne w mojej opinii.

Wiem z czego się bierze pot podczas jogi i nie ma porównania do pocenia się podczas biegania .

Ja nie odmawiam jodze żadnych właściwości - właśnie sama chciałabym chodzić na jogę lub pilates, bo wzmacnia mięśnie i super rozciąga, dodatkowo dochodzą kwestie postawy, ale te 8 wdechów na jedną pozycję, to dla mnie too much . Nie twierdzę też, że joga jest łatwa, bo jest cholernie trudna dla osoby nierozruszanej, nierozciągniętej. Po prostu jest statyczna.

Podejrzewam, że karateka nie zrobił ćwiczenia z jogi, ale podejrzewam też, że jogini (?) nie będą w stanie wytrzymać wielu ćwiczeń kardio, bo to inny rodzaj ruchu jest .

A efekty - no cóż, można do nich dojść wieloma drogami. Ja pływam i też nie mam cellulitu .