Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15

[say-hello]

a teraz mi jest głupio... nie wiem czemu Moniczka_90 dopisałaś to słowo "śmiesznie" ... my wcale nie jesteśmy jakimiś snobami, nie wydajemy tysięcy na nasze zachcianki. w tym roku nie jedziemy na wakacje, żeby za rok pojechać w podróż życia. dla mnie podróże są bardzo ważne i potrafię zrezygnować z wielu innych rzeczy, żeby tylko gdzieś pojechać... mam wrażenie, że mogłaś odebrac moje posty jako jakieś przechwałki a tak wcale nie było, bo tak jak piszę - taka podróż wiąże się dla nas z wieloma wyrzeczeniami. i wspominałam tez o tym, że nie wiem, czy te plany w ogóle wypalą...

też jak czytam o pięknych, drogich sukniach, salach czy fotografach to czuję leciutkie ukłucie zazdrości czy smutku, że mnie na to nie stać. ale to jest sekunda, bo przecież nie mam na to wpływu. fajnie, że dziewczyny będą miały rzeczy o których marzą, cieszę się ich szczęściem. i zabieram się do roboty, żeby na to wesele zarobić.

[moniczka_90]

Napisane przez anannke

jak widać trzeba zawsze brać poprawkę niestety na forum gdzie nie widzi się rozmówcy i nie słyszy jego tonu zawsze jest trudniej rozmawiać

ja też nie wiem czy będzie nas stać na jakąś ekstra podróż ale bardzo bym chciała.. niewiele okazji miałam by podróżować i zwiedzać świat... z resztą nie miejsce jest najważniejsze a towarzystwo

ano właśnie

tiaa ja jak dotąd to za granicą byłam tylko w Czechach i to nawet nie w Pradze tylko w Czeskim Cieszynie i tyle więc ja się nawet nie mam co z wami porównywać nam z TŻ zawsze się marzyła jakaś podróż-objazdówka np. po Rumunii ale to tylko marzenia na które nas nie stać więc nawet nie gadamy o podróży poslubnej

[magdalenka_w_86]

Od poniedziałku miało być lepiej i co... Pochmurno i kropi... Planujemy gdzieś wyjechać od 3 sierpnia i ciekawe jaka będzie pogoda :P Staram się czytać na egzamin i oczywiście skończyło się wejściem na wizaż

[anka1897]

Napisane przez Kishlaczkowa

To mam podobnie... Chciałabym już i ogólnie aż nie mogę się doczekać, ale z drugiej strony świadomość, że jeszcze tyle do zorganizowania, załatwienia, kupienia. Aż głowa mała!!!



Oj, mi się bardzo nie chce, ale nie myślę o tym, bo bym się rozleniwiła na maxa

też tak mam -z jednej strony bym chciała już- a tyle jeszcze trzeba czekać, a z drugiej się boję - a tu już tak blisko.

[misia880]

my mielismy plany jechac do Kenii ale.. zycie jest przewrotne, nie bedzie ani Kenii ani wspolnego mieszkania po ślubie.
wiec dziewczyny wszystkim zycze jak najlepiej ale pamietajcie, ze roznie w zyciu bywa.
my nie mamy nic, sami nie wiemy jak to bedzie..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Opiumalfa]

Napisane przez alloffkowa

my w podróż poślubną lecimy do USA

super, tylko NY czy cos jeszcze?
Siostra TZta jedzie na road trip po USA w podroz.

My jeszcze nie wiemy, tzn ja wiem gdzie bym chciala, ale TZ nie jest przekonany do konca.

Co do wodki - my liczymy 0,5 na PARE bo Belgowie raczej nie pija wodki. DO obiadu bedzie wino, a po obiedzie jest open bar, w ktorym jest piwo i wino, wiec nie sadze, ze pojdzie wiecej...

[Isusia91]

Napisane przez ana909

no wlasnie nie, kolezanka ktora by mogla i ma gust, nigdy nie ma czasu albo nie odpisuje po prostu :/

Eh ;/ wbijaj do mnie akurat nie pracuję narazie to pójdziemy obie

[Opiumalfa]

Wakacje - mielismy jechac do Egiptu na nurkowanie, jak co roku, ale sytuacja polityczna jest nieciekawa i zmienilismy plany. Moja wymarzona Andaluzja na nas czeka!!! ale to we wrzesniu...

[alloffkowa]

Napisane przez Opiumalfa

super, tylko NY czy cos jeszcze?
Siostra TZta jedzie na road trip po USA w podroz.

My jeszcze nie wiemy, tzn ja wiem gdzie bym chciala, ale TZ nie jest przekonany do konca.

Co do wodki - my liczymy 0,5 na PARE bo Belgowie raczej nie pija wodki. DO obiadu bedzie wino, a po obiedzie jest open bar, w ktorym jest piwo i wino, wiec nie sadze, ze pojdzie wiecej...

NYC samo

[moniczka_90]

Napisane przez say-hello

a teraz mi jest głupio... nie wiem czemu Moniczka_90 dopisałaś to słowo "śmiesznie" ... my wcale nie jesteśmy jakimiś snobami, nie wydajemy tysięcy na nasze zachcianki. w tym roku nie jedziemy na wakacje, żeby za rok pojechać w podróż życia. dla mnie podróże są bardzo ważne i potrafię zrezygnować z wielu innych rzeczy, żeby tylko gdzieś pojechać... mam wrażenie, że mogłaś odebrac moje posty jako jakieś przechwałki a tak wcale nie było, bo tak jak piszę - taka podróż wiąże się dla nas z wieloma wyrzeczeniami. i wspominałam tez o tym, że nie wiem, czy te plany w ogóle wypalą...

też jak czytam o pięknych, drogich sukniach, salach czy fotografach to czuję leciutkie ukłucie zazdrości czy smutku, że mnie na to nie stać. ale to jest sekunda, bo przecież nie mam na to wpływu. fajnie, że dziewczyny będą miały rzeczy o których marzą, cieszę się ich szczęściem. i zabieram się do roboty, żeby na to wesele zarobić.

Przecież ja was nie mam za snobów ! po prostu wiesz kiedy my byliśmy ostatni raz na wakacjach ? w 2008 roku na 2 tyg. w Zakopanem tak to jeździmy gdzieś tylko na weekendy bo za bardzo kochamy nasze góry żeby gdzieś nie jechać ale weekendy w górach to nie wakacje więc na wakacjach byliśmy ostatni raz w 2008 roku więc na prawdę śmiesznie mi jest w środku i głupio jak czytam o waszych urlopach za granicą... ale nigdzie nie napisałam, ze wy jesteście śmieszne ani nic z tych rzeczy więc bardzo proszę mi tutaj nie wytykać takich rzeczy.

[say-hello]

Napisane przez alloffkowa

NYC samo

super!!

[anannke]

Napisane przez say-hello

a teraz mi jest głupio... nie wiem czemu Moniczka_90 dopisałaś to słowo "śmiesznie" ... my wcale nie jesteśmy jakimiś snobami, nie wydajemy tysięcy na nasze zachcianki. w tym roku nie jedziemy na wakacje, żeby za rok pojechać w podróż życia. dla mnie podróże są bardzo ważne i potrafię zrezygnować z wielu innych rzeczy, żeby tylko gdzieś pojechać... mam wrażenie, że mogłaś odebrac moje posty jako jakieś przechwałki a tak wcale nie było, bo tak jak piszę - taka podróż wiąże się dla nas z wieloma wyrzeczeniami. i wspominałam tez o tym, że nie wiem, czy te plany w ogóle wypalą...

też jak czytam o pięknych, drogich sukniach, salach czy fotografach to czuję leciutkie ukłucie zazdrości czy smutku, że mnie na to nie stać. ale to jest sekunda, bo przecież nie mam na to wpływu. fajnie, że dziewczyny będą miały rzeczy o których marzą, cieszę się ich szczęściem. i zabieram się do roboty, żeby na to wesele zarobić.

Też tak odebrałam to jak say hello napisała. dla wielu osób ślub wiąże się z dużym wyrzeczeniem finansowym i wieloma ograniczeniami ale ludzie jednak podejmują to żeby spełnić swe marzenia. Wiadomo że trzeba mierzyć siły na zamiary ale dla mnie taka podróż jest ważna bo ja bym mogła nie mieć wesela a tylko ślub i hop do samolotu z mężem w cudowną podróż ale tż chce wesele a założę się że za tą kasę to mielibyśmy 3-4 super wypaśne podróże dłuższe. No ale jakiś kompromis trzeba było osiągnąć żeby ten ślub w ogóle był gdyby nie dobra praca tż to nas nawet na wesele nie byłoby stać... poza tym moniczka wy macie teraz własne mieszkanko a dla wielu jest to coś nieosiągalnego i muszą się tułać po wynajmie...

[anka1897]

Napisane przez moniczka_90

dokładnie tak jak napisała alloffkowa - źle zinterpretowałaś moje słowa

PS. bardzo dobrze, ze ludzie mają marzenia i chcą je spełniać - my tez mamy marzenia tylko brak nam środków na ich spełnienie dlatego głupio mi się czyta o tych waszych podróżach podczas gdy my pojedziemy max. w góry

Wy macie już wspólne mieszkanko - własne,coś o czym kilka z nas może sobie tylko pomarzyć na chwilę obecną

Wiecie co słychać u misiadełko, Dotka90, Docik, ciukulady i pozostałych? Czemu Nas opuściły?

[misia880]

my to sie nawet po wynajmie nie mozemy bujac..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[antonina_bielska]

Znooowu pada, a ja mam z buta do pracy iść żeby oszczędzać na autobusach

[tinyheart]

A ja mam w planie uruchomić kontakty i zorganizować trochę jako niespodziankę podróż poślubną do Islandi Islandia marzy się i mnie i TŻtowi... z różnych powodów ale cele da się połączyć

[moniczka_90]

Napisane przez anannke

Też tak odebrałam to jak say hello napisała. dla wielu osób ślub wiąże się z dużym wyrzeczeniem finansowym i wieloma ograniczeniami ale ludzie jednak podejmują to żeby spełnić swe marzenia. Wiadomo że trzeba mierzyć siły na zamiary ale dla mnie taka podróż jest ważna bo ja bym mogła nie mieć wesela a tylko ślub i hop do samolotu z mężem w cudowną podróż ale tż chce wesele a założę się że za tą kasę to mielibyśmy 3-4 super wypaśne podróże dłuższe. No ale jakiś kompromis trzeba było osiągnąć żeby ten ślub w ogóle był gdyby nie dobra praca tż to nas nawet na wesele nie byłoby stać... poza tym moniczka wy macie teraz własne mieszkanko a dla wielu jest to coś nieosiągalnego i muszą się tułać po wynajmie...

każdy ma inne priorytety po prostu o czym się niejednokrotnie tutaj przekonałam

[say-hello]

Napisane przez anka1897

Wiecie co słychać u misiadełko, Dotka90, Docik, ciukulady i pozostałych? Czemu Nas opuściły?

ja nic nie wiem niestety
Misiadełko miała problemy z banami, i chyba dlatego teraz nie może się tu udzielać. a z resztą nie ma pojęcia...

[Kishlaczkowa]

Napisane przez anka1897

Wy macie już wspólne mieszkanko - własne,coś o czym kilka z nas może sobie tylko pomarzyć na chwilę obecną

Wiecie co słychać u misiadełko, Dotka90, Docik, ciukulady i pozostałych? Czemu Nas opuściły?

misiadelko jest zbanowana, ale u niej wszystko ok. Wiadomo jak to w życiu bywa różnie, ale wiem, że przygotowania idą do przodu

cikulada ma sesję i kilka spraw innych na głowie (pisała, że jej mama miała operację) i teraz wiem, że nie ma głowy na wizaż.

[handzia600]

dzień dobry

a mi robi się nie dobrze jak sobie pomyślę że to kolejny dzień poszukiwań pracy , mieszkania z teściową i innych.

[ana909]

Napisane przez anannke

A to tak źle? przecież to dopiero pierwsza wizyta a taka znajoma może też być inspirująca bo zwróci ci uwagę na suknie które nie brałaś pod uwagę.. z resztą w takiej sytuacji najwyżej poszłabym sama pomierzyła w czym się dobrze czuję co mi się podoba i potem jakbym szła z kimś byłoby łatwiej bo na pewno część sukni odpadłaby bo po pierwsze musisz się w sukni dobrze czuć! więc w tych co się czujesz źle a innym się będą podobać i tak nie wystąpisz podczas ślubu bo to nie dla ciebie...

chodzi o to ze ona albo nie odbiera tel albo nie odpisuje. Pracuje tylko w weekendy a zawsze twierdzi ze nie ma czasu. Nie moge nawet na nią liczyc a wszyscy inni pracują. Ona się odzywa tylko wtedy kiedy sama ma sprawe...

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez Isusia91

Eh ;/ wbijaj do mnie akurat nie pracuję narazie to pójdziemy obie

to dawaj do Warszawy za godzine koncze prace

[czekooczekolada]

Napisane przez ana909

my mamy 160x200 i posciel 200x220 i jest idealnie mamy bardzo duzo miejsca dla siebie, wieksze to juz 3 osobowe :P a z dzieckiem spac nie bedziemy

tez tak mowilam
teraz kolezanka urodzila niedawno i mowi ze nie ma opcji dac malenkie dziecko do innego pokoju , co innego 2 letnie

[201605100]

Dzień dobry

podróż poślubna... powiem Wam, że ja mogłabym jechać nawet do Zakopanego(mam blisko) byle z TŻtem tylko, że ja należę do osób, które wolą wydać kasę na coś trwalszego, w tym przypadku na mieszkanie, na podróż życia będzie jeszcze czas A tż marzy się jakaś super podróż, tylko jak tak dalej pójdzie, to na nią już kasy nam nie starczy, a już mu zapowiedziałam, że kasa z kopert idzie na mieszkanie, jest nie do ruszenia (ewentualnie 1000 zł na szaleństwa w podróży poślubnej )

[say-hello]

Napisane przez handzia600

dzień dobry

a mi robi się nie dobrze jak sobie pomyślę że to kolejny dzień poszukiwań pracy , mieszkania z teściową i innych.

[aniuska18032]

Napisane przez Verunka

My mamy możliwość wziąć kościelny w plenerze w Tatrach nawet, tylko co z tego jak kościelnego nie chcemy.

Przez chwilę chciałam wykombinować cywilny w plenerze ale jest trudniej, poza tym nie będziemy slubowac w urzędzie tylko w pięknym dworku przy starym parku także ok.

.

Ja mogę mieć w plenerze ślub tam gdzie mamy wesele, tam jest ogromny park i mogą zorganizować również ślub ale my już z TŻ zamówiliśmy godzinę w kościele no i nie wiem czy nasz ksiądz by pojechał tam dać ślub, a druga sprawa to boję się, że akurat będzie padać czy coś... ale

Napisane przez anka1897

my chyba zrezygnujemy z podróży poślubnej w dalsze miejsce. marzyły mi się Seszele, ale wolę przeznaczyć pieniądze na budowę i szybciej być na swoim.
W tym roku urlop dopiero we wrześniu. Planujemy wycieczkę motocyklem nad morze do rodziny bądź w góry nad jezioro Czorsztyńskie.

Wam też się nic nie chce?

Byłam rok temu w okolicach jeziora Czorsztyńskiego w Kluszkowcach tak tam pięknie

Napisane przez alloffkowa

kochana, nie martw się, gdyby nie to że mamy w Nowym Jorku znajomego myślisz że byśmy tam polecieli?? jest kochany, bardzo nas zaprasza i sam mówi że nie na mniej niż 2 tygodnie, ugości nas, zapewni nocleg i częściowo wyżywienie. no a to ponad połowa sukcesu.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Ale Wam fajnie my mamy zamiar jechać na trekking na Islandie
Ale to rok po ślubie bo ślub pod koniec sierpnia a my chcemy jechać w miesiącu lipcu bo to najlepszy czas tym bardziej, że będziemy spali pod namiotem

Napisane przez alloffkowa

ja też, tak naprawdę to dopiero jak poznałam narzeczonego to on pierwszy mnie zabrał do Londynu i od tego się zaczeło.
dlatego nie chcemy od razu po ślubie dzieciaczka tylko pojeździć jeszcze troszkę

Ja też z TŻ wolę pojeździć i pozwiedzać a potem dopiero myśleć o dziecku

[czekooczekolada]

Mój TŻ nie bardzo chce jechac na podroz poslubna ale i tak go wyciagne.
I zastanawiam się nad wyspany kanaryjskimi albo majorką
normalnie by mnie nie było stać na taka wycieczke, ale w koncu w kopertach się cos znajdzie na pewno, więc .. tymbardziej ze to bedzie moja pierwsza i ostatnia podroz tak daleko bo najzwyczajniej nie stac mnie na coroczne wycieczki

[poznanianka1990]

Hej

Dziś mam wolne Ale się wyspałam
Miałam pierwszy koszmar ślubny! Myślałam, że mnie to ominie...

Śniło mi się, że wesele było kompletnie nie udane. Nie było w ogóle pierwszego tańca, nie miałam na początku sukni ślubnej tylko jeansy i bluzkę z krótkim rękawem, suknię założyłam później (bo dopiero później mogłam ją z salonu odebrać ), koleżanki mi pomogły ją ubrać. Była to rybka z koronkowym gorsetem i gładkim dołem. Welonu nie miałam Połowy gości nie było, w ogóle potem orkiestrze się sprzęt zepsuł i ludzie po prostu zaczęli wychodzić z wesela... Masakra

aniuska, ja też się waham czy szyć, mimo, że p. Ewa ma świetne opinie... Może kupisz używaną? Ja m.in. tą opcję biorę pod uwagę.

Co do urlopu to ja mam od 29 lipca dwa tygodnie wolne (taa, ale bezpłatne - uroki umowy zlecenia ), a C. właśnie dziś pierwszy dzień poszedł po urlopie do pracy. Ale nawet gdybyśmy mieli urlop w tym samym terminie, to byśmy nigdzie nie wyjechali, bo odkładamy kasę na wesele. Ale co tam - w przyszłym roku sobie to odbijemy Chcemy jechać gdzieś w ciepłe kraje - Turcja, Tunezja, może Chorwacja albo Hiszpania Znajomy C. ma domek w Hiszpanii i wynajmuje za tanie pieniądze. C. myśli, żeby właśnie od niego wynająć i tam pojechać, ale opłaca się pojechać tam w więcej osób bo tam są w tym domku chyba 3 pokoje. No, ale podróż poślubna z rodzicami to tak chyba nie za bardzo

[anka1897]

Napisane przez Kishlaczkowa

misiadelko jest zbanowana, ale u niej wszystko ok. Wiadomo jak to w życiu bywa różnie, ale wiem, że przygotowania idą do przodu

cikulada ma sesję i kilka spraw innych na głowie (pisała, że jej mama miała operację) i teraz wiem, że nie ma głowy na wizaż.

faktycznie, zapomniałam
sądziłam, że dali już spokój misiadełko a tu znowu. Eh ktoś się na nią uwziął chyba...

Napisane przez aniuska18032

(...)

Byłam rok temu w okolicach jeziora Czorsztyńskiego w Kluszkowcach tak tam pięknie

Możesz polecić jakiś nocleg?

[201605100]

Napisane przez poznanianka1990

Hej

Dziś mam wolne Ale się wyspałam
Miałam pierwszy koszmar ślubny! Myślałam, że mnie to ominie...

Śniło mi się, że wesele było kompletnie nie udane. Nie było w ogóle pierwszego tańca, nie miałam na początku sukni ślubnej tylko jeansy i bluzkę z krótkim rękawem, suknię założyłam później (bo dopiero później mogłam ją z salonu odebrać ), koleżanki mi pomogły ją ubrać. Była to rybka z koronkowym gorsetem i gładkim dołem. Welonu nie miałam Połowy gości nie było, w ogóle potem orkiestrze się sprzęt zepsuł i ludzie po prostu zaczęli wychodzić z wesela... Masakra

aniuska, ja też się waham czy szyć, mimo, że p. Ewa ma świetne opinie... Może kupisz używaną? Ja m.in. tą opcję biorę pod uwagę.

Co do urlopu to ja mam od 29 lipca dwa tygodnie wolne (taa, ale bezpłatne - uroki umowy zlecenia ), a C. właśnie dziś pierwszy dzień poszedł po urlopie do pracy. Ale nawet gdybyśmy mieli urlop w tym samym terminie, to byśmy nigdzie nie wyjechali, bo odkładamy kasę na wesele. Ale co tam - w przyszłym roku sobie to odbijemy Chcemy jechać gdzieś w ciepłe kraje - Turcja, Tunezja, może Chorwacja albo Hiszpania Znajomy C. ma domek w Hiszpanii i wynajmuje za tanie pieniądze. C. myśli, żeby właśnie od niego wynająć i tam pojechać, ale opłaca się pojechać tam w więcej osób bo tam są w tym domku chyba 3 pokoje. No, ale podróż poślubna z rodzicami to tak chyba nie za bardzo

ale sen sny się tłumaczy na odwrót
Ja od dzisiaj mam urlop, łatwo można zauważyć - pogoda do d...y

[poznanianka1990]

U mnie też pogoda do d...
W dodatku gardło mnie boli od wczoraj A @ jak nie ma, tak nie ma...