Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[justine_87]

Witajcie Szczególnie witam nowe Mamusie

Dziś wróciłam do pracy po ponad dwutygodniowym urlopie i ciężko mi się "wkręcić" z powrotem Ale jestem sama, szefostwo przyjedzie dopiero za jakieś dwa tygodnie

Gratuluję serduszek Bardzo się cieszę czytając tak dobre wieści, choć denerwuję się przed jutrzejszą wizytą... Mam nadzieję, że zobaczę swoje ukochane serduszko... Jutro licząc od OM będę w 7tc.

Bejbik chyba rośnie, bo coraz bardziej mnie mdli, dwa razy musiałam biec do łazienki

[mmhym]

Napisane przez Gianna M

czesc wszytskim zafasolkowanym

mmhym trzymam kciukasy za pierwsza wizyte pochwal sie koniecznie

Teqiba moj tez mi wypomina ze juz dwa razy bylismy na wizycie a on ani razu nie wszedl,no ale ja mialam dowcipne usg i chyba nie za bardzo musi to wygladac w oczach faceta,a teraz wizyta 13.08 i maz idzie ze mna juz na pewno i strasznie sie cieszy

Magduś ja Cie rozumiem tez jak odebralam wyniki bety to od razu umowilam sie na wizyte to byl 5t2d lekarz uprzedzila zebym sie nie denerwowala bo moze nie widac bedzie jeszcze pecherzyka a tam co sliczny pecherzyk prawidlowo umiejscowiony nigdy nie zapomne tej wizyty!Potem za tydz.niestety mialam plamienie po cyt.i pojechalam na IP dzidzius mial rowno 6t i byl juz naprawde imponujacy glowka ogonek plus wielgasne serducho Po tyg.znow musialm isc na kontrol do swojej dr to byl 7t2d i dzidzius juz coraz bardziej przypomina malego czlowieczka dostalam zwolnienie i od tego czasu siedze w domku.
Nie moge sie juz doczekac kolejnej wizyty to bedzie 11tc


Dziewczyny co wy sadzicie o farbowaniu wlosow w ciazy?tyle jest
przesadow ze glowa mala a ja mam juz taki odrost ze sama nie moge na siebie patrzec

Ubieram spódnice, to widzieć wiele nie będzie, poza tym myślę, że człowiek ma wtedy czymś innym głowę zaprzątniętą niż tym co tam wkładają

Z tym farbowaniem to rozmawiałyśmy tu chwilę temu o tym i większość orzekła, że jak farba bez amoniaku to można farbować. Ja osobiście mam zamiar poczekać przynajmniej do końca I trymestru, bo tak wyczytałam w M jak Mama Cały artykuł tam był na ten temat.

[Gianna M]

Napisane przez mmhym

Ubieram spódnice, to widzieć wiele nie będzie, poza tym myślę, że człowiek ma wtedy czymś innym głowę zaprzątniętą niż tym co tam wkładają

Z tym farbowaniem to rozmawiałyśmy tu chwilę temu o tym i większość orzekła, że jak farba bez amoniaku to można farbować. Ja osobiście mam zamiar poczekać przynajmniej do końca I trymestru, bo tak wyczytałam w M jak Mama Cały artykuł tam był na ten temat.

O spodnicy nie pomyslalam wtedy bo wlasnie mialam glowe zaprzatnieta czyms innym
A ja kurcze nie moge czekac do konca 1trym. bo mam to wesele i nie chce wygladac jak jakis oszolom z odrostami na pol glowy...wstrzymam sie do 13 i zapytam lekarza co ona sadzi...

Na ktora macie wizyte?

[xhankax]

Napisane przez Gianna M

O spodnicy nie pomyslalam wtedy bo wlasnie mialam glowe zaprzatnieta czyms innym
A ja kurcze nie moge czekac do konca 1trym. bo mam to wesele i nie chce wygladac jak jakis oszolom z odrostami na pol glowy...wstrzymam sie do 13 i zapytam lekarza co ona sadzi...

Na ktora macie wizyte?

Ja na 18

Denerwuję się

[sisterqa]

Ja farbowałam taką bez amoniaku, tyle, że na farbie było napisane "brąz", a wyszedł mi kruczoczarny i podobno henna na brwiach szybciej łapie w ciąży, tak mi znajoma kosmetyczka powiedziała.

Mam pytanie całkiem z innej beczki, a mianowicie czy któraś z Was latała samolotem w I trymestrze? Ja leciałam pierwszy raz jak jeszcze nie bylam świadoma, że jestem w ciąży i teraz w sobotę drugi raz, a ginekolog powiedział mi w czwartek że ABSOLUTNIE nie wolno do 16 tyg. (cyt. "jak chce pani stracić ciąże to niech pani leci) i martwie się teraz (jetem w 8t5d według OM), a na kolejne USG pójde dopiero we wrześniu w 20 tyg., tak mi zaleciła położna. I nie wiem czy ja przesadzam czy lekarz... Co ciekawsze mój poprzedni gin (prywatnie) stwierdził, że nie widzi żadnych przeciwskazań żebym leciała :conf used:

[teQiba]

Ja nigdy nie byłam w spódnicy, bo nie bardzo wiem jak to ma wyglądać - idę do przebieralni, ściągam gatki i wracam jak gdyby nigdy nic? A przed fotelem kieca w górę? He, he - głupie to, wiem Ale jakoś zawsze wolałam rozebrać się od pasa w dół i nie zastanawiać co z innymi częściami garderoby robić
Tym bardziej że lekarz i tak wszystko widzi i tak

[paulina_radom]

No zdarza się po tym jak naoglądałam się "ciąża z zaskoczenia" to i tak jest nieźle Ja farbowałam włosy 3 lipca więc jak już byłam w ciąży ale mam nadzieję że wszystko ok. A tak po za tym to śmieszą mnie te ciążowe przesądy nie zaglądać przez wizjer nie nosić naszyjnika jakaś masakra najlepiej zamknąć się w domu i chuchać na wszystko..

[justine_87]

Napisane przez teQiba

Ja nigdy nie byłam w spódnicy, bo nie bardzo wiem jak to ma wyglądać - idę do przebieralni, ściągam gatki i wracam jak gdyby nigdy nic? A przed fotelem kieca w górę? He, he - głupie to, wiem Ale jakoś zawsze wolałam rozebrać się od pasa w dół i nie zastanawiać co z innymi częściami garderoby robić
Tym bardziej że lekarz i tak wszystko widzi i tak

Ja zawsze staram się zakładać do gina jakąś dłuższą bluzkę, bo wtedy czuję się bardziej komfortowo A tak wyskoczyłabym z futerkiem na wierzchu

[magduś2]

Napisane przez Gianna M

czesc wszytskim zafasolkowanym

Paulina ty mocarzu nie zauwazyc pierwszego trym ciazy
Zdrowiej kochana lez i odpoczywaj!!! ajesli chodzi o nudnosci,wymioty,plus zachcianki to ja tez tego fenomenu nie rozumiemCiagle mam na cos ochote a w efekcie jem tylko suche bulki plus suchary i banany

mmhym trzymam kciukasy za pierwsza wizyte pochwal sie koniecznie

Teqiba moj tez mi wypomina ze juz dwa razy bylismy na wizycie a on ani razu nie wszedl,no ale ja mialam dowcipne usg i chyba nie za bardzo musi to wygladac w oczach faceta,a teraz wizyta 13.08 i maz idzie ze mna juz na pewno i strasznie sie cieszy

Magduś ja Cie rozumiem tez jak odebralam wyniki bety to od razu umowilam sie na wizyte to byl 5t2d lekarz uprzedzila zebym sie nie denerwowala bo moze nie widac bedzie jeszcze pecherzyka a tam co sliczny pecherzyk prawidlowo umiejscowiony nigdy nie zapomne tej wizyty!Potem za tydz.niestety mialam plamienie po cyt.i pojechalam na IP dzidzius mial rowno 6t i byl juz naprawde imponujacy glowka ogonek plus wielgasne serducho Po tyg.znow musialm isc na kontrol do swojej dr to byl 7t2d i dzidzius juz coraz bardziej przypomina malego czlowieczka dostalam zwolnienie i od tego czasu siedze w domku.
Nie moge sie juz doczekac kolejnej wizyty to bedzie 11tc


Dziewczyny co wy sadzicie o farbowaniu wlosow w ciazy?tyle jest
przesadow ze glowa mala a ja mam juz taki odrost ze sama nie moge na siebie patrzec

Dzięki jestem pewna, że chce pójść.
Co do farbowania uważam, że na tyle mamy nowoczesne farby, że nie ma co się bać


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mona1]

Witam dziewczyny!
Staram się nadrobić wszystkie zaległości widzę że sporo wizyt się szykuje, trzymam kciuki

Ela87 przepraszam za pominięcie, rzeczywiście gdzieś mi umknął Twój post, ale wszystko już nadrobiłam
Witaj mariolasl!

Napisane przez katekatee

Witam Ja byłam u gina ale niestety do listy się nie dopiszę bo gin widziała tylko pęchęrzyk i to dość mały, wg ostatniej miesięczki wychodzi mi 5td i 5d no/ ale pęchęrzyk nie był takiej wielkości, więc opcję są dwie albo z powodu wczasów i lotu przesuneła mi sie ovu albo..... Mam przyjść 31 lipca. Wtedy już się powinno wyklarować..... smutno mi

trzymam kciuki za okruszka,. w tak wczesnej ciąży każdego dnia zarodek przechodzi niewyobrażalne zmiany, bardzo szybko rośnie, jednego dnia nic nie widać a następnego już jest... nie myślałaś aby pójść wcześniej na wizytę gdzieś, ja bym chyba nie wytrzymała do 31 w niepewności...

Napisane przez teQiba

Do dylematów, który to tydzień:
Inaczej liczy się tygodnie z dniami, a inaczej bez dni.
Tak jak ja mam 6t2d to jest to 7 tydzień - bo mam 6 skończonych tygodni + 2 dni, czyli jestem w trakcie 7 tygodnia.
Mam nadzieje że rozumiecie o co mi chodzi

Hmmm widzę ze każda tu liczy swoje tygodnie inaczej.... Jak byłam ostatnio u gina to był 7t i 5d i doktor mówił ze jestem w 7 tygodniu, także tak jak wcześniej tu pisałam moim zdaniem prawidłowo liczy się zakończone tygodnie
Dziewczyny jak ktoś ma np. 12 lat i 8 miesięcy to mówimy że mam 12 lat, a nie 13, (13 będzie miał dopiero jak skończy 13 podobnie jest z tygodniami ciąży

[xhankax]

Napisane przez sisterqa

Ja farbowałam taką bez amoniaku, tyle, że na farbie było napisane "brąz", a wyszedł mi kruczoczarny i podobno henna na brwiach szybciej łapie w ciąży, tak mi znajoma kosmetyczka powiedziała.

Mam pytanie całkiem z innej beczki, a mianowicie czy któraś z Was latała samolotem w I trymestrze? Ja leciałam pierwszy raz jak jeszcze nie bylam świadoma, że jestem w ciąży i teraz w sobotę drugi raz, a ginekolog powiedział mi w czwartek że ABSOLUTNIE nie wolno do 16 tyg. (cyt. "jak chce pani stracić ciąże to niech pani leci) i martwie się teraz (jetem w 8t5d według OM), a na kolejne USG pójde dopiero we wrześniu w 20 tyg., tak mi zaleciła położna. I nie wiem czy ja przesadzam czy lekarz... Co ciekawsze mój poprzedni gin (prywatnie) stwierdził, że nie widzi żadnych przeciwskazań żebym leciała :conf used:

To mamy ten sam problem. Wiem, że to raczej nie jest przeciwwskazanie, ciąża to nie choroba. Z drugiej strony ten pierwszy trymestr trochę ryzykowny jest. A gdzie masz lecieć?

Napisane przez justine_87

Ja zawsze staram się zakładać do gina jakąś dłuższą bluzkę, bo wtedy czuję się bardziej komfortowo A tak wyskoczyłabym z futerkiem na wierzchu

Dokładnie, jakaś tunika za tyłek żeby co nieco zasłonić

[runaway_star]

Napisane przez paulina_radom

Hej Witam
Złapało mnie lekkie przeziębienie i leże w łóżku od piątku dopiero dzisiaj wstałam ale jak miło posprzątane jedzenie podane dziecko grzeczne żyć nie umierać
Ja byłam się zapisać do lekarza jak tylko zrobiłam test i wolny termin był dopiero w sierpniu a jak powiedziałam że z ciążą to policzyła wszystko i powiedziała że spokojnie jeszcze czas ale żeby się nie denerwować bo na pewno wsio ok w pierwszej ciąży byłam dopiero w 12 tygodniu bo dopiero wtedy się zorientowałam i Adaś zdrowy jak ryba
Miłego dnia

Mam taką koleżankę, która o swojej ciąży dowiedziała się jak była w 6 m-cu Od razu uprzedzam, że to nie żadna patologia czy coś. To było jej drugie dziecko, pierwsze jeszcze karmiła, więc okresu nie miała, a że dziewczyna lekko przy kości, to brzuszka ciążowego specjalnie widać nie było. Dopiero w 6 miesiącu, jak poczuła, że coś jej "jeździ" po brzuchu, to się zorientowała Teraz ma już trójkę kochanych dzieciaczków

Dzięki Dziewczyny za rady odnośnie pływania. Ciekawa jestem, czy te tampony faktycznie powstrzymują infekcje jakby co. Bo tak sobie myślę, że bakteria to i przez tampon przejść by mogła hmm... Ale po pierwszym trymestrze i tak chyba wrócę do pływania na basenie, bo chodziłam raz w tygodniu ze względu na kręgosłup. A teraz to dopiero mojemu kręgosłupowi się dostanie w kość, więc basen się przyda.

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Czy któraś z Was też ma stale kwaśny posmak w ustach? Ja mam tak non stop, 24h na dobę, czy jem, czy nie jem i cokolwiek bym nie zjadła jest tak samo. Dobija mnie to

[paulina_radom]

Czy któraś z Was też ma stale kwaśny posmak w ustach? Ja mam tak non stop, 24h na dobę, czy jem, czy nie jem i cokolwiek bym nie zjadła jest tak samo. Dobija mnie to[/QUOTE]

Ja mam taki metaliczny nie wiem czemu.. może od leków??

[justine_87]

Napisane przez runaway_star

Mam taką koleżankę, która o swojej ciąży dowiedziała się jak była w 6 m-cu Od razu uprzedzam, że to nie żadna patologia czy coś. To było jej drugie dziecko, pierwsze jeszcze karmiła, więc okresu nie miała, a że dziewczyna lekko przy kości, to brzuszka ciążowego specjalnie widać nie było. Dopiero w 6 miesiącu, jak poczuła, że coś jej "jeździ" po brzuchu, to się zorientowała Teraz ma już trójkę kochanych dzieciaczków

W 6 miesiącu?! Wow, nieźle...!
A ja dziwiłam się, gdy koleżanka dowiedziała się w trzecim - myślała, że przez różne zawirowania życiowe spóźnia się jej okres

[katekatee]

Hey Byłam zrobić HCG, wynik po 15, ciekawe co wyjdzie. Z tego co czytałam to ma być przyrost min 60% co drugi dzień czyli jeśli ja miałam w 4 tyg i 2d niu 377 to teraz 5 tydz i 6 dzien powinnam mieć między 3955 a 7138 żeby to odpowiadało i przyrostowi i 5 tygodniowi.

Napisane przez trihomonas

Powiem tak:robilam prywatnie USG nerek,pecherza moczowego itp. a dzien wczesniej odkrylam,ze jestem w ciazy.Poinformowalam o tym robiacego USG a on,ze tak wczesnej ciazy moze nie dostrzec ale zobaczymy..Dostrzegl i dostalam zdjecie (pecherzyk o wielkosci 4,8mm) zaraz potem poszlam do swojej gin-ona na zwyklym USG nic nie widziala i dopiero po dopochwowym stwierdzila,ze jest ciaza.Nic nie mowila o zarodku itd.tylko jedno sie jej nie zgadzalo...Mowila,ze ciaza jest za duza niz jak ja podaje date,kiedy moglam w nia zajsc.Byl to dokladnie koniec 5 tyg. i kazala mi przyjsc dzis (koniec 7tyg.) jednak nie mam sil do Polski znowu jechac i pojade za tydz. wiec zobaczymy..

No widzisz a mi gin powiedziała że ten mój pęchęrzyk jest mały jak na ten tydzień. Ja juz jestem głupia... zobaczymy jak beta nie będzie przyrastać to będę mieć wszystko jasne...

Napisane przez baja_86

Spokojnie, na następnej wizycie na pewno się dzidziuś pokaże. A co na temat tych brązowych upławów, zauważyła coś?

Nic nie zauważyła, zresztą ten kolor to był taki mleczny z kakaową poświatą, teraz już ok. Teraz używam wkładek żeby kolor majtek mi nei zaburzał odcienia

Napisane przez teQiba

Sam pęcherzyk.
Ale teraz w piątek mam nadzieję na więcej

Ale nie wiesz jaki był duży ten pęcherzyk i który to był dokładnie tydzień i dzień?

Napisane przez mmhym

No to z tego co czytam to taki znowu mały ten pęcherzyk nie był więc może strach ma wielkie oczy

No wiesz ja sie na tym nie znam, skoro gin mówiła że za mały Ogólnie rzecz biorąc to wystraszyła mnie za☠☠☠iście no i to jej "trzeba być dobrej myśli" to już mnie wogóle zabiło....

Napisane przez Gianna M

Magduś ja Cie rozumiem tez jak odebralam wyniki bety to od razu umowilam sie na wizyte to byl 5t2d lekarz uprzedzila zebym sie nie denerwowala bo moze nie widac bedzie jeszcze pecherzyka a tam co sliczny pecherzyk prawidlowo umiejscowiony nigdy nie zapomne tej wizyty!Potem za tydz.niestety mialam plamienie po cyt.i pojechalam na IP dzidzius mial rowno 6t i byl juz naprawde imponujacy glowka ogonek plus wielgasne serducho Po tyg.znow musialm isc na kontrol do swojej dr to byl 7t2d i dzidzius juz coraz bardziej przypomina malego czlowieczka dostalam zwolnienie i od tego czasu siedze w domku.
Nie moge sie juz doczekac kolejnej wizyty to bedzie 11tc

A jakiej więlkości pęcherzyk??


Zaraz się zbieram po wynik

[mmhym]

Ja mam wizytę o 17.15

Napisane przez sisterqa

Mam pytanie całkiem z innej beczki, a mianowicie czy któraś z Was latała samolotem w I trymestrze? Ja leciałam pierwszy raz jak jeszcze nie bylam świadoma, że jestem w ciąży i teraz w sobotę drugi raz, a ginekolog powiedział mi w czwartek że ABSOLUTNIE nie wolno do 16 tyg. (cyt. "jak chce pani stracić ciąże to niech pani leci) i martwie się teraz (jetem w 8t5d według OM), a na kolejne USG pójde dopiero we wrześniu w 20 tyg., tak mi zaleciła położna. I nie wiem czy ja przesadzam czy lekarz... Co ciekawsze mój poprzedni gin (prywatnie) stwierdził, że nie widzi żadnych przeciwskazań żebym leciała :conf used:

Jak szukałam informacji o moim wyjeździe, to jednak większość opinii była na nie, jeśli chodzi o loty.

Napisane przez teQiba

Ja nigdy nie byłam w spódnicy, bo nie bardzo wiem jak to ma wyglądać - idę do przebieralni, ściągam gatki i wracam jak gdyby nigdy nic? A przed fotelem kieca w górę? He, he - głupie to, wiem Ale jakoś zawsze wolałam rozebrać się od pasa w dół i nie zastanawiać co z innymi częściami garderoby robić
Tym bardziej że lekarz i tak wszystko widzi i tak

No może głupie, ale dla mnie wygodne Poza tym badanie ginekologiczne, jak badanie, ale jak np USG trwa troszkę dłużej, to nic na wierzchu nie mam, bo spódnicę trochę opuszczam Rada od mamy przed pierwszą wizytą i tak do tej pory stosuję

[trihomonas]

Napisane przez katekatee

No widzisz a mi gin powiedziała że ten mój pęchęrzyk jest mały jak na ten tydzień. Ja juz jestem głupia... zobaczymy jak beta nie będzie przyrastać to będę mieć wszystko jasne...

Jak Twoj jest za maly to co o moim by powiedziala Tyle ze to byl moj 5t 0d wiec moj mial prawo byc mniejszy Ja mam wizyte w poniedzialek to zobacze co sie tam dzieje

[teQiba]

Napisane przez justine_87

Ja zawsze staram się zakładać do gina jakąś dłuższą bluzkę, bo wtedy czuję się bardziej komfortowo A tak wyskoczyłabym z futerkiem na wierzchu

To ja dokładnie tak samo robię
Do fotela jestem zakryta a potem podciągam trochę bluzkę i już.

Napisane przez mona1

Hmmm widzę ze każda tu liczy swoje tygodnie inaczej.... Jak byłam ostatnio u gina to był 7t i 5d i doktor mówił ze jestem w 7 tygodniu, także tak jak wcześniej tu pisałam moim zdaniem prawidłowo liczy się zakończone tygodnie
Dziewczyny jak ktoś ma np. 12 lat i 8 miesięcy to mówimy że mam 12 lat, a nie 13, (13 będzie miał dopiero jak skończy 13 podobnie jest z tygodniami ciąży

Przecież tak to wychodziłoby że jest tydzień zerowy, a takiego na pewno nie ma.
(Bo 4 dnień cyklu wskazywałby na zerowy tydzień z tego co piszesz).
Z wiekiem jest tak bo mówimy ile mamy skończonych lat - bo dziecko po pierwszych urodzinach nie zaczyna pierwszego roku życia, tylko zaczęło już drugi.
Tak mi się przynajmniej wydaje bo wszystkie kalkulatory internetowe tak liczą, to skądś to się musiało wziąć.

[nadzwyczajna]

Witam wszystkie dziewczyny.
Tydzień temu dowiedziałam się, że będę mamą Totalne zaskoczenie.
Zrobiłam test i zamiast poczekać 5 min, zobaczyłam jedną kreskę i schowałam do torebki. Po jakimś czasie wyjęłam go znowu, żeby wyrzucić i co ? 2 kreski ?!?! Byłam w szoku. Totalnym. Czytałam że wynik odczytany po terminie jest nieprawidłowy, ale ja nie byłam pewna czy ta moja kreska pojawiła się po 5 minutach czy później. Test powtórzyłam rano i już karnie poczekałam 5 minut. 2 kreski jak ta lala. Druga słabiutka, ale była.

Byłam u lekarza, ale na USG dopochwowym nic jeszcze nie było widać. Wczoraj zrobiłam betę i wyszła 1820.
Ostatni @ miałam 16 czerwca, więc wychodzi na to, że to wczesna ciąża.
Wszystko jest chyba OK bo dzwoniłam do mojej gin i mnie uspokajała, że jest jeszcze wcześnie i żebym się nie stresowała ( łatwo powiedzieć, trudniej zrobić ) 30 lipca mam kolejną wizytę, może już coś zobaczymy.
Mogłabym poczekać jeszcze, ale wyjeżdżam nad morze i po prostu chciałabym się upewnić, że wszystko w porządku.

To moja pierwsza ciąża, a że mam 31 lat to można powiedzieć, że naprawdę cudowna niespodzianka, że jednak będę mamą
Martwię się czy wszystko ok, czy się zagnieździ, rozwinie prawidłowo. No, denerwuję się.
Ale moja gin mnie uspokaja, że nie ma powodu do nerwów.

[teQiba]

Napisane przez katekatee

Ale nie wiesz jaki był duży ten pęcherzyk i który to był dokładnie tydzień i dzień?

Z USG był 5t1d a pęcherzyk jaki miał wymiar to mi nie powiedział ale na monitorze widziałam coś 0,98 o ile dobrze pamiętam - chociaż wtedy byłam nieźle skołowana

Napisane przez mmhym

No może głupie, ale dla mnie wygodne Poza tym badanie ginekologiczne, jak badanie, ale jak np USG trwa troszkę dłużej, to nic na wierzchu nie mam, bo spódnicę trochę opuszczam Rada od mamy przed pierwszą wizytą i tak do tej pory stosuję

Ale nie, nie - ja broń Boże nie mówię, że głupie jest chodzenie w spódniczce. Chodziło mi że moje pytania są głupie
Może kiedyś nawet sama spróbuję

[katekatee]

Napisane przez nadzwyczajna

Witam wszystkie dziewczyny.
Tydzień temu dowiedziałam się, że będę mamą Totalne zaskoczenie.
Zrobiłam test i zamiast poczekać 5 min, zobaczyłam jedną kreskę i schowałam do torebki. Po jakimś czasie wyjęłam go znowu, żeby wyrzucić i co ? 2 kreski ?!?! Byłam w szoku. Totalnym. Czytałam że wynik odczytany po terminie jest nieprawidłowy, ale ja nie byłam pewna czy ta moja kreska pojawiła się po 5 minutach czy później. Test powtórzyłam rano i już karnie poczekałam 5 minut. 2 kreski jak ta lala. Druga słabiutka, ale była.

Byłam u lekarza, ale na USG dopochwowym nic jeszcze nie było widać. Wczoraj zrobiłam betę i wyszła 1820.
Ostatni @ miałam 16 czerwca, więc wychodzi na to, że to wczesna ciąża.
Wszystko jest chyba OK bo dzwoniłam do mojej gin i mnie uspokajała, że jest jeszcze wcześnie i żebym się nie stresowała ( łatwo powiedzieć, trudniej zrobić ) 30 lipca mam kolejną wizytę, może już coś zobaczymy.
Mogłabym poczekać jeszcze, ale wyjeżdżam nad morze i po prostu chciałabym się upewnić, że wszystko w porządku.

To moja pierwsza ciąża, a że mam 31 lat to można powiedzieć, że naprawdę cudowna niespodzianka, że jednak będę mamą
Martwię się czy wszystko ok, czy się zagnieździ, rozwinie prawidłowo. No, denerwuję się.
Ale moja gin mnie uspokaja, że nie ma powodu do nerwów.

No widzisz ja mam OM 12 czerwca i wczoraj na USG widziałam tylko mały pęcherzyk, więc może faktycznie nie trzeba panikowac tylo czekać Będzie ok. Bądźmy dobrej myśli

Jadę po tą bętę Plis o kciuki

[nadzwyczajna]

Napisane przez katekatee

No widzisz ja mam OM 12 czerwca i wczoraj na USG widziałam tylko mały pęcherzyk, więc może faktycznie nie trzeba panikowac tylo czekać Będzie ok. Bądźmy dobrej myśli

Jadę po tą bętę Plis o kciuki

To mnie trochę uspokoiłaś
Bo dostawałam świra normalnie.
A jak wczoraj odbierałam betę, to zawału prawie dostałam, żeby nie była za mała.
Ale wynik mnie ucieszył. I nawet pielęgniarka powiedziała, że na ok.

Bedę trzymać kciuki.

[teQiba]

[mmhym]

Napisane przez nadzwyczajna

Witam wszystkie dziewczyny.
Tydzień temu dowiedziałam się, że będę mamą Totalne zaskoczenie.

Totalne zaskoczenie, bo się nie staraliście czy co? Nie musisz odpowiadać, jeśli pytanie zbyt intymne. Ale gratulacje ogromne i beta superowa jak na 5 tydzień z groszami

Napisane przez teQiba

Ale nie, nie - ja broń Boże nie mówię, że głupie jest chodzenie w spódniczce. Chodziło mi że moje pytania są głupie
Może kiedyś nawet sama spróbuję

Ale ja się broń Boże TeQiba nie obrażam, też sobie żartuję

[sisterqa]

xhankax lot do Oslo, niecałe 2 godz. Tak jak napisałam zdecydowałam się na lot, nie miałam innego wyjścia, bo tutaj teraz mieszkam z TŻ i co miałam czekać 8 tyg. żeby minął ten 16 tydz.? No nie wiem... We wrześniu będę w Polsce (polecę już po 16 tyg) na USG kontrolnym i wtedy dopiero się dowiem czy wszystko ok... Chociaż pewnie nie wytrzymam tak długo i w sierpniu zrobię USG tu w Norwegii prywatnie.

nadzwyczajna gratulacje!

[nadzwyczajna]

Napisane przez mmhym

Totalne zaskoczenie, bo się nie staraliście czy co? Nie musisz odpowiadać, jeśli pytanie zbyt intymne. Ale gratulacje ogromne i beta superowa jak na 5 tydzień z groszami

Nie że się nie staraliśmy, raczej nie staraliśmy się nie mieć
Ja miałam trochę problemy typu PCO i po prostu nie spodziewałam się, że mogłabym tak szybko "zaskoczyć".
Poza tym z moim partnerem znamy się i jesteśmy jeszcze krotko, ale oboje bardzo się kochamy i cieszymy, że los nam już szykuje "rodzinkę".
Gdyby ktoś mi parę miesięcy temu powiedział to bym puknęła się w czoło

[teQiba]

Napisane przez mmhym

Ale ja się broń Boże TeQiba nie obrażam, też sobie żartuję

Wystraszyłam się że źle się wysłowiłam

[23Paula23]

Napisane przez runaway_star

Mam taką koleżankę, która o swojej ciąży dowiedziała się jak była w 6 m-cu Od razu uprzedzam, że to nie żadna patologia czy coś. To było jej drugie dziecko, pierwsze jeszcze karmiła, więc okresu nie miała, a że dziewczyna lekko przy kości, to brzuszka ciążowego specjalnie widać nie było. Dopiero w 6 miesiącu, jak poczuła, że coś jej "jeździ" po brzuchu, to się zorientowała Teraz ma już trójkę kochanych dzieciaczków

Dzięki Dziewczyny za rady odnośnie pływania. Ciekawa jestem, czy te tampony faktycznie powstrzymują infekcje jakby co. Bo tak sobie myślę, że bakteria to i przez tampon przejść by mogła hmm... Ale po pierwszym trymestrze i tak chyba wrócę do pływania na basenie, bo chodziłam raz w tygodniu ze względu na kręgosłup. A teraz to dopiero mojemu kręgosłupowi się dostanie w kość, więc basen się przyda.

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Czy któraś z Was też ma stale kwaśny posmak w ustach? Ja mam tak non stop, 24h na dobę, czy jem, czy nie jem i cokolwiek bym nie zjadła jest tak samo. Dobija mnie to

Czytałam dyskusje dziewczyn na wątku styczniowym i pisały że nie chodzi o sam tampon jak o tampon wysmarowany maści np. clotriamzolum że tak robią pływaczki i że niby skuteczny sposób ale jak to się ma w ciąży to nie wiem.

[side85]

Napisane przez teQiba

Ja nigdy nie byłam w spódnicy, bo nie bardzo wiem jak to ma wyglądać - idę do przebieralni, ściągam gatki i wracam jak gdyby nigdy nic? A przed fotelem kieca w górę? He, he - głupie to, wiem Ale jakoś zawsze wolałam rozebrać się od pasa w dół i nie zastanawiać co z innymi częściami garderoby robić
Tym bardziej że lekarz i tak wszystko widzi i tak

Napisane przez mmhym

No może głupie, ale dla mnie wygodne Poza tym badanie ginekologiczne, jak badanie, ale jak np USG trwa troszkę dłużej, to nic na wierzchu nie mam, bo spódnicę trochę opuszczam Rada od mamy przed pierwszą wizytą i tak do tej pory stosuję

uśmiałam się z babskich dylematów (pozytywnie). Ja mam chyba aseksualnego ginekologa bo od pierwszych wizyt zastanawia mnie jak on to robi że leżę przed nim goła a nie przemknie mi nawet jedna myśl o wstydzie. Przeważnie kładę się na usg dopochwowe na kozetkę czyli jestem w koszulce do pępka i potem on mówi: to może zbadamy od razu piersi. w tym czasie nie ubieram w pośpiechu dołu tylko sciągam koszulkę i leżę tam nie wiem co on ma w sobie, pewnie te wszystkie wspaniałe opinie na portalach typu dobry lekarz właśnie dlatego są takie pochlebne. facet po prostu sprawia że zapominasz o takich rzeczach i dopiero jak wyjdziesz dochodzi do ciebie że leżałaś tam całkiem goła. ma przygaszone światła zawsze w części gabinetu gdzie robi usg i jest bardzo intymnie i za to go uwielbiam

[katekatee]

Beta 4 167. Więc póki co przyrasta mój wynik sprzed 10 dni to 377. Któras miała robioną betę w 5 tygodniu z hakiem

Napisane przez nadzwyczajna

To mnie trochę uspokoiłaś
Bo dostawałam świra normalnie.
A jak wczoraj odbierałam betę, to zawału prawie dostałam, żeby nie była za mała.
Ale wynik mnie ucieszył. I nawet pielęgniarka powiedziała, że na ok.

Bedę trzymać kciuki.

A jaki miałaś wynik???? O już doczytałam że 1820, a który masz tydzień wg OM, regularne masz cykle?? A to USG miałaś wczoraj czy tydzień temu?

Napisane przez side85

. Przeważnie kładę się na usg dopochwowe na kozetkę czyli jestem w koszulce do pępka i potem on mówi: to może zbadamy od razu piersi. w tym czasie nie ubieram w pośpiechu dołu tylko sciągam koszulkę i leżę tam nie wiem co on ma w sobie,

Heh to faktycznie musi być bardzooo wytrzymały