Jeśli nie chcesz ślubnej zguby, nie sprzeciwiaj mi się Luby! PM2014 cz.16

[exist_]

Napisane przez pysia1987

Dzis mam rozmowe na pracownika albo kierownika działu kas (juz nie pamietam na co skladalam cv) w Peek&Cloppenburg i ta praca by mi sie podobala...bo czytalam dobre opinie, ze idzie dobrze zarobic i bym miala super dojazd bo obok bloku mam dworzec kolejowy i dojezdzalabym w 30min do dworca w Katowicach i juz, bo ta praca to w Galerii Katowickiej, ktora bedzie sie niebawem otwierac. A ta co jutro jade do Warszawy na nią to kierownik skelpu Camaieu nie jestem specjalnie tym zachwycona bo nie lubie za bardzo ciuchow z tego sklepu, wiem, ze kokosow sie nie zarabia, stosunkowo czesto sa nocki i mam beznadziejny dojazd (musiala bym kupowac dwa bilety miesieczne, dojazd w jedna strone to ok 1,5h z jedną przesiadką) :/ no ale juz nie moge wybrzydzać, byle coś złapać, a poźniej można szukać dalej. W piatek bylam na rozmowie w bardzo fajnym sklepie kosmetycznym, rozmowa przebiegła bardzo fajnie i miałam nadzieje, że sie uda, ale babka miała sie do wczoraj odezwać i nic

No to lepiej żebyś dostała tą pracę w P&C bo blisko, wygodnie a skoro mówisz że i warunki lepsze Życzę powodzenia!

[pysia1987]

Nie dziekuje i ide sie szykować

[Tycikata]

cześć i czołem

[anka1897]

Napisane przez dodaja

O jak fajnie, jesteś z moich okolic !

Była jeszcze Docik, ale coś ostatnio zniknęłą I Dotka też nas opuściła. Szkoda, że takie fajne dziewczyny się wykruszają...
(...)

Wiadomo dlaczego nas opuszczają?

Napisane przez pysia1987

Dzis mam rozmowe na pracownika albo kierownika działu kas (juz nie pamietam na co skladalam cv) w Peek&Cloppenburg i ta praca by mi sie podobala...bo czytalam dobre opinie, ze idzie dobrze zarobic i bym miala super dojazd bo obok bloku mam dworzec kolejowy i dojezdzalabym w 30min do dworca w Katowicach i juz, bo ta praca to w Galerii Katowickiej, ktora bedzie sie niebawem otwierac. A ta co jutro jade do Warszawy na nią to kierownik skelpu Camaieu nie jestem specjalnie tym zachwycona bo nie lubie za bardzo ciuchow z tego sklepu, wiem, ze kokosow sie nie zarabia, stosunkowo czesto sa nocki i mam beznadziejny dojazd (musiala bym kupowac dwa bilety miesieczne, dojazd w jedna strone to ok 1,5h z jedną przesiadką) :/ no ale juz nie moge wybrzydzać, byle coś złapać, a poźniej można szukać dalej. W piatek bylam na rozmowie w bardzo fajnym sklepie kosmetycznym, rozmowa przebiegła bardzo fajnie i miałam nadzieje, że sie uda, ale babka miała sie do wczoraj odezwać i nic

Wysyłałam też cv m.in na kierownika/zastępce Rossmanna w moim mieście i kierownika CCC tez u mnie w mieście (10min piechotą), ale sie znikad nie odzywaja

trzymam kciuki, żeby się udało

[ana909]

Napisane przez nasturcja1308

U mnie jest tak samo. Plusem jest tylko to, że za całą imprezę płacimy sami i my decydujemy kogo chcemy zaprosić. Ale i tak nie obędzie się bez fochów i gadania, bo nasi rodzice mają duże rodziny i wszyscy myślą, co ja mówię, już czują się zaproszeni.

ehh jakbym miala zaprosic tylko tych co chcę i ktorzy będą się cieszyc moim szczesciem, to nie wiem czy garstka by się znalazła. Z mojej strony jest zawiść i zazdrośc, u M wszyscy wsyztsko robią żeby być lepszym, ida popatrzec żeby potem komentowaćprzy kawie.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez Tycikata

cześć i czołem

hej

[nasturcja1308]

Napisane przez ana909

ehh jakbym miala zaprosic tylko tych co chcę i ktorzy będą się cieszyc moim szczesciem, to nie wiem czy garstka by się znalazła. Z mojej strony jest zawiść i zazdrośc, u M wszyscy wsyztsko robią żeby być lepszym, ida popatrzec żeby potem komentowaćprzy kawie.

Ja na razie nie widzę, żeby u mnie cieszyli się ze ślubu. No może poza siostrą. Mama bardziej przeżywała wesele kuzynki ( ślubowała w ostatnią sobotę, więc może teraz skupi się na mnie) poza tym odnoszę wrażenie, że wg Niej jestem za młoda albo jakby to było coś złego. Może to się zmieni po wypadzie na mierzenie sukien. Jeśli nie, to nie wiem ile jeszcze to zniosę.

[anka1897]

Od rana próbuję się dodzwonić do Madonny na Wilczą i nic
Wysłałam maila,może odpiszą

[ana909]

Napisane przez nasturcja1308

Ja na razie nie widzę, żeby u mnie cieszyli się ze ślubu. No może poza siostrą. Mama bardziej przeżywała wesele kuzynki ( ślubowała w ostatnią sobotę, więc może teraz skupi się na mnie) poza tym odnoszę wrażenie, że wg Niej jestem za młoda albo jakby to było coś złego. Może to się zmieni po wypadzie na mierzenie sukien. Jeśli nie, to nie wiem ile jeszcze to zniosę.

u mnie wszyscy się denerwują ze tak się "ekscytuję" weselem, bo juz kupilam sukienke, bo juz szukam tanszego alkoholu. A to jeszcze ROK

[niulka_1985]

Napisane przez exist_

O ile mi wiadomo to nie ma.
Tylko rozróżnij pojęcia - Kurs NPR czy zwykła poradnia (3 spotkania narzeczonych i zbieranie pieczątek)?
Co nie zmienia faktu że oba powinny być bezterminowe - ja aż się w tej sprawie kontaktowałam z księdzem, ponieważ moja przyszła szwagierka twierdziła że są ważne pół roku. Ona się nie zna

Ja wiem, że to są dwie różne sprawy, chodzi mi konkretnie o poradnię, bo mnie koleżanka wczoraj przestraszyła, że zaświadczenie jest ważne 3 m-ce, a ja chcę iść pod koniec sierpnia na 1 spotkanie :/

[exist_]

Napisane przez niulka_1985

Ja wiem, że to są dwie różne sprawy, chodzi mi konkretnie o poradnię, bo mnie koleżanka wczoraj przestraszyła, że zaświadczenie jest ważne 3 m-ce, a ja chcę iść pod koniec sierpnia na 1 spotkanie :/

Skontaktuj się dla pewności z księdzem z parafii w której będziecie mieć ślub. Ale o ile wiem (a też od księdza) to wszystko jest bezterminowe. My kurs już mamy, do poradni się nie możemy zebrać.

[nasturcja1308]

Napisane przez ana909

u mnie wszyscy się denerwują ze tak się "ekscytuję" weselem, bo juz kupilam sukienke, bo juz szukam tanszego alkoholu. A to jeszcze ROK

lepiej mieć wszystko pozałatwiane wcześniej niż potem biegać i się denerwować, że czegoś brakuje albo się zapomniało.

Niby jeszcze rok, a tak szybko zleci, że się nie obejrzą a będą Ci pomagać ubrać suknię także trzeba być dobrej myśli.

[Elrosa]

Napisane przez exist_

Skontaktuj się dla pewności z księdzem z parafii w której będziecie mieć ślub. Ale o ile wiem (a też od księdza) to wszystko jest bezterminowe. My kurs już mamy, do poradni się nie możemy zebrać.

U nas też jest bezterminowo - 3 miesiące ważne są odpisy aktu chrztu i bierzmowania, o ile pamiętam.

[ane3kaa]

Napisane przez 21klaudyna

Pani na C się nazywa?

tak a co znasz;p?

[niulka_1985]

Napisane przez poznanianka1990

A ja mam pytanie co do tych paczek z ciastami. Jak to technicznie u Was wygląda? Para Młoda co chwilę musi biegać do kuchni, bo ktoś jedzie do domu? Czy te paczki gdzieś stoją i goście sami sobie biorą? Bo jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.

Na kilku weselach, na których byłam i było rozdawane ciasto, to kelnerzy przynosili na prośbę młodej pary, a większą ilość tych pudełeczek poustawiali na stoliczku z boku. My też planujemy rozdawać pudełeczko z ciastem i wódkę na koniec, ponieważ już nie będzie poprawin, to niech mają Dzięki za przelicznik z tym ciastem.

[21klaudyna]

Napisane przez ane3kaa

tak a co znasz;p?

Koleżanka miała wesele i ta pani piekła jej placki . Dostaliśmy paczkę więc miałam okazję skosztować - dobrze smakują i nie są zwydziwiane ani przekombinowane. Sama się właśnie nad nią zastanawiam i mam dylemat pomiędzy nią a Marcelem z Pleśnej .Z tym że na plus Pani z Rzuchowej przemawia cena bo jest tańsza

[ana909]

Napisane przez nasturcja1308

lepiej mieć wszystko pozałatwiane wcześniej niż potem biegać i się denerwować, że czegoś brakuje albo się zapomniało.

Niby jeszcze rok, a tak szybko zleci, że się nie obejrzą a będą Ci pomagać ubrać suknię także trzeba być dobrej myśli.

dokladnie moja znajoma robila wszystko na ostatnią chwile i w dniu wesela jedyne o czym myslala, to ze juz na szczescie po wszystkim, bo juz ma dosyc przygotowań.

Ja nie wiem czy powinnismy cos jeszcze zalatwic, co w sumie mozna jeszcze zalatwic na rok przed, poza alkoholem nic mi do glowy nie przychodzi. Noo buty, ale z tym się wstrzymam moze do zimy :P M garnitur tez zamierza po nowym roku kupic.

[niulka_1985]

Napisane przez KasiaK_080290

powiem Ci, że w bankowości bez doświadczenia bardzo ciężko
ja robiłam 3 miesiące praktyki w mBanku na 2 roku, cały 3 rok pracowałam w Getin Banku, od listopada na 4 roku miałam przerwę (do teraz) bo studia dzienne nie pozwalały mi na pracę na 4/5 etatu a tak pracowałam w GB, od maja szukałąm pracy, wysłałąm może z 50 CV, niby doświadczenie w bankowości mam a i tak było ciężko, na szczęście w końcu się udało i od lipca pracuję w BRE Banku

grunt to nie przestawać, śli CV ile możesz, ktoś na pewnoi się odezwie z pozytywną decyzją

Ja pracowałam 6 lat w banku i dziękuję, to nie jest na moje nerwy..... Od miesiąca pracuję w ubezpieczeniach - może kasa mniejsza, ale święty spokój i zdobywał doświadczenie pod własne biuro.

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez dodaja

Czy praca w bankowości jest ciężka?
Kiedyś nasłuchałam się o okropnych planach sprzedażowych i jakoś sceptycznie do tego podchodzę.... A też szukam i nie wiem czy nie wysyłać tam aplikacji.

Ciężka psychicznie, non stop plany i tylko to się liczy. Codziennie tłumaczenia, groźby i generalnie opr..... Cieszę się, że odeszłam

[Opiumalfa]

Napisane przez 21klaudyna

A propo poloneza zaczęłam się ostatnio zastanawiać czy aby pozbyć się 1 tańca nie wykorzystać polneza. Gdyby nauczyc kilka par to mogłoby to fajnie wyjść

U nas bedzie jako wprowadzenie do zabawy a dopiero potem pierwszy taniec.

Napisane przez poznanianka1990

Hej
U mnie od wczoraj od 23 pada... I jest tylko 19 stopni...

U nas nie ma zwyczaju dawania gościom ciasta do domu. Popularne stają sie podziękowania dla gości np. w formie cukierków, ciastek z wróżbą, aniołków gipsowych i innych rzeczy.

widzialam, ze daje sie wodke i ciasto, ale to jest tak rozne w roznych rejonach polski. U nas beda prawdopodobnie personalizowane cukierki. Ale ani zadnej wodki ani ciasta na odchodne. Chyba, ze duzo zostanie.

Napisane przez moooniaaaa

Nigdy nie spotkałam się z serem żółtym na weselu

Napisane przez misia880

żołty ser to przeciez podstawa tak jak szynka wedliny itp ;P

Napisane przez misia880

boze co za noc.. raz gorac az glowa bolala od tego ciepla a potem taka wichura ze myslalam ze okna powyrywa.

bylismy ogladac ta sale - kurddm ten menager troche oporny.
pyt go 3 razy o klime i mi nie odp..
tzn tam sa dwie sale z osobnymi parkingami itp.
no i on jest menagerem tej starszej sali - a mi sie bardziej ta nowa podoba no i dal nam nr do menagera tamtej.
menu 190 od os ale np w zimnej plycie nie ma zoltego sera.. hmm dziwne. mowie mu ze dla mnie do podstawa a on ze ser wysycha..
sala ladna bardzo, ale nie ma klimy - maja w tym roku robic. i nie mata agregatu pradotworczego - gosc mi wmawial ze nie potrzebny..
no i zoltego sera
mamy sie spotkac jeszcze z tamtym menager - moze bedzie kompetentniejszy. jak nie, to sala odpada.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nigdy nie widzialam szynki czy sera na weselu!


Ktos pisal, ze jest nie do przyjecia przyjscie bez prezentu. Absolutnie sie z tym nie zgadzam. Bede miala gosci z zagranicy i nie oczekuje od nich nic, poza byciem z nami w ten dzien.

[nasturcja1308]

Napisane przez ana909

dokladnie moja znajoma robila wszystko na ostatnią chwile i w dniu wesela jedyne o czym myslala, to ze juz na szczescie po wszystkim, bo juz ma dosyc przygotowań.

Ja nie wiem czy powinnismy cos jeszcze zalatwic, co w sumie mozna jeszcze zalatwic na rok przed, poza alkoholem nic mi do glowy nie przychodzi. Noo buty, ale z tym się wstrzymam moze do zimy :P M garnitur tez zamierza po nowym roku kupic.

Hmm... to chyba na razie będziesz miała przestój. Zostało mi 9 m-cy i teraz będę szukać sukni i ewentualnie garnituru. Później koło września/października zaproszenia chciałabym załatwić. Buty już mam, ale to na salę, do kościoła jeszcze nie wiem jakie bym chciała.

Patrzyłaś może na stronach kalendarze ślubne? o np. taki
http://www.ameliste.pl/porady-slubne...rminarz-slubny

[misia880]

zimna płyta bez szynki i sera ?? to z czym ten chleb jesc :P ??

[ana909]

Napisane przez nasturcja1308

Hmm... to chyba na razie będziesz miała przestój. Zostało mi 9 m-cy i teraz będę szukać sukni i ewentualnie garnituru. Później koło września/października zaproszenia chciałabym załatwić. Buty już mam, ale to na salę, do kościoła jeszcze nie wiem jakie bym chciała.

Patrzyłaś może na stronach kalendarze ślubne? o np. taki
http://www.ameliste.pl/porady-slubne...rminarz-slubny

czytalam pobierznie pol roku temu, moze zajrze jak bede miala czas w domu u mie mowia ze za wczesnie na buty... a czyms sie roznią buty do kosciola od tych na sale? suknia bedzie miala okresloną długosc wiec chyba nie chodzi o wysokość obcasa...

[aniuska18032]

Napisane przez KasiaK_080290

powiem Ci, że w bankowości bez doświadczenia bardzo ciężko
ja robiłam 3 miesiące praktyki w mBanku na 2 roku, cały 3 rok pracowałam w Getin Banku, od listopada na 4 roku miałam przerwę (do teraz) bo studia dzienne nie pozwalały mi na pracę na 4/5 etatu a tak pracowałam w GB, od maja szukałąm pracy, wysłałąm może z 50 CV, niby doświadczenie w bankowości mam a i tak było ciężko, na szczęście w końcu się udało i od lipca pracuję w BRE Banku

grunt to nie przestawać, śli CV ile możesz, ktoś na pewnoi się odezwie z pozytywną decyzją

Myślałam, że na asystentkę będzie łatwiej bo wymaganiem była obsługa worda, excela oraz ksero akurat to wszystko umiem no ale brak doświadczenia robi swoje niestety
A powiedzcie mi dziewczyny czy Wy wysyłacie CV tylko w odpowiedzi na ogłoszenia czy wysyłacie nawet jak nie ma żadnego ogłoszenia ? Bo u mnie w Rossmanie nie widzę żeby szukali kogoś do pracy ale chętnie bym wysłała CV tylko nie wiem na jakie stanowisko ;-/ nie za bardzo chciałabym być sprzedawcą no ale na wyższe stanowisko bez doświadczenia to raczej nie ma co liczyć a chciałabym coś zacząć robić...rwe się do pracy ale praca do mnie nie ;-/

Napisane przez pysia1987

Nie dziekuje i ide sie szykować

Trzymam kciuki bardzo mocno!

[ana909]

Napisane przez misia880

zimna płyta bez szynki i sera ?? to z czym ten chleb jesc :P ??

co do sera to sama nie przypominam sobie czy się robi czy nie, ale półmiski wędlin i mięs pieczonych to podstawa :P

[nasturcja1308]

Napisane przez ana909

czytalam pobierznie pol roku temu, moze zajrze jak bede miala czas w domu u mie mowia ze za wczesnie na buty... a czyms sie roznią buty do kosciola od tych na sale? suknia bedzie miala okresloną długosc wiec chyba nie chodzi o wysokość obcasa...

ja mam płaskie, innych nie mogę mieć. Tylko nie wiem czy na koniec kwietnia to takie wycięte będą dobre. No i nie wiem jak wtedy z pończochami. Dlatego się zastanawiam czy do kościoła nie wziąć pełnych bucików.

[KasiaK_080290]

Napisane przez dodaja

O jak fajnie, jesteś z moich okolic !

Była jeszcze Docik, ale coś ostatnio zniknęłą I Dotka też nas opuściła. Szkoda, że takie fajne dziewczyny się wykruszają...



Kompletnie nie rozumiem takiego tłumaczenia. Gdyby iść tym tropem, to nie powinno być w ogóle alkoholu, bo ktoś kto nie umie pić i nie wie kiedy przestać też może się schlać. Może pomieszać wódkę z winem, likierem, czymkolwiek.

Wychodzę z założenia, że zapraszam dorosłych, rozumnych i inteligentnych ludzi i nawet jak zdarzy się wypadek, to nie pod stołem. Litości.

Co do piwa, u mnie ono będzie lane z kega, bo sporo osób u mnie pija tylko i wyłącznie piwo. Nie widzę w tym nic złego i nieeleganckiego



Czy praca w bankowości jest ciężka?
Kiedyś nasłuchałam się o okropnych planach sprzedażowych i jakoś sceptycznie do tego podchodzę.... A też szukam i nie wiem czy nie wysyłać tam aplikacji.

Cześć dziewczyny !

W końcu fala upałów za nami i wracam do życia

Vixena zdrówka dla taty

Poznanianka ślicznego masz psiaka Podobają mi się takie lizaki, zapisuję w inspiracjach

na stanowisku doradcy klienta są plany na każdy miesiąc (konkretna liczba kont do sprzedaży, suma kredytu, ale co do ilości i kwot to różnie w bankach) trzeba po prostu być dobrym sprzedawcą na takim stanowisku, ale też pensje są dobre przy realizacji plany, bez realizacji to ok 2-4 tys. podstawy, też zależy, ja pracowałam w sprzedaży właśnie przez rok ale stwierdziłam, że to nie dla mnie chociaż nie szło mi źle
teraz pracuję w bankowości nadal ale na back offie (nie mam osobistego kontaktu z klientem)

[ana909]

Napisane przez aniuska18032

Myślałam, że na asystentkę będzie łatwiej bo wymaganiem była obsługa worda, excela oraz ksero akurat to wszystko umiem no ale brak doświadczenia robi swoje niestety
A powiedzcie mi dziewczyny czy Wy wysyłacie CV tylko w odpowiedzi na ogłoszenia czy wysyłacie nawet jak nie ma żadnego ogłoszenia ? Bo u mnie w Rossmanie nie widzę żeby szukali kogoś do pracy ale chętnie bym wysłała CV tylko nie wiem na jakie stanowisko ;-/ nie za bardzo chciałabym być sprzedawcą no ale na wyższe stanowisko bez doświadczenia to raczej nie ma co liczyć a chciałabym coś zacząć robić...rwe się do pracy ale praca do mnie nie ;-/


Trzymam kciuki bardzo mocno!

skladałam wielokrotnie swego czasu CV i w miejscowych rossmanach i odpowiadałam na ogloszenia i nigdy zero odzewu. A znajoma raz dwa sie dostala, ale chyba przez kogos.

[niulka_1985]

Napisane przez misia880

zimna płyta bez szynki i sera ?? to z czym ten chleb jesc :P ??

U nas też nie podaje się sera. Za to szynka, to chyba jakaś jest w galarecie, ale nie pamiętam dokładnie

[misia880]

menu 190 zł od osoby

obiad:
Rosół z makaronem

rolada schabowa z sosem borowikowym
kotlet schabowy
(1.5 porcji na osobe)
kluski ślaskie, ziemniaki i dwa rodzaje surowek

zimna płyta :
piec rodzajów wedlin
roladki szynkowe
tyblaiki drobiowe
jaja faszerowane
jaja w majonezie
przekaska szlachecka w sosie tzatyki
slone francuskie buleczki
dwa rodzaje sledzi
dwa rodzje salatek
frankfuterki
marynaty

gril "
swojska kaszanka, karczki, smalec z chlebem


kolacja : (3 gorace kolacje)

1.
Potrawa CHili (podawana w zeliwnym kociolku z goraca buleczka, potrawa robiona uwzgledniajac polskie smaki)
2.
Piersc po hawajsku z ananasem
3. żurek w chlebku lub bogracz lub bigos


swoje trzeba mieć : owoce, napoje, alkohol, ciasta.


nie maja agreatu pradotworczego. Sala jest nowa oddana w maju tego roku - klimatyzacja ma byc zrobiona w tym roku. Wrzucalam juz foto ale wrzuce jeszcze raz :


jak myslicie ??


obok jest druga sala tego samego wlascicela ale starsza z innym menagerem. sale maja ogrod pol na pol - przedzielony drewnianym plotem i roslinami.
maja osobne wjazdy wejscia kuchnie parkingi itp.

pomozcie mi bo juz sama nie wiem dzownilam do sal w okolicy termin maja zajety albo jeszcze drozsze menu. Drogo ale u nas sa takie ceny i sama nie wiem - w tamtej sali mialam np. 3 kawalki miesa na osobe na obiad i wiecej zimnej plyty jednak dojazd 50 km od kosciola ;|
i transport gosci doliczyc by trzeba. Ta sala jest jakies 8 km od kosciola...

ładna jest mnie sie podoba ale martwi mnie ten agregat.

[alloffkowa]

Napisane przez anka1897

asystent sędziego



nie masz sumienia? tak się tutaj chwalić urlopem jak my musimy siedzieć w gorących pomieszczeniach a do urlopu tyyyyyyyyyle czasu

Jak wrócisz do pracy, będziesz miała dosyć to ja pójdę na urlop i będę się chwalić

chyba źle przeczytałaś :P napisałam że równo za 3 tygodnie idę na urlop :P

Napisane przez misia880

zimna płyta bez szynki i sera ?? to z czym ten chleb jesc :P ??

ja też nie wiem :P

[poznanianka1990]

Pysia, trzymam kciuki za rozmowę

Przestało już padać, wyszło słoneczko i robi sie ciepło

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.