Jeśli nie chcesz ślubnej zguby, nie sprzeciwiaj mi się Luby! PM2014 cz.16

[exist_]

Napisane przez say-hello

jeeezuuu też tego nienawidzę! do tego ten makaron wciągany do buzi chlapie na wszystkie strony! zawsze się boję tych tłustych plam...

Dokładnie Albo jak są takie dłuuuuuuuuuugie te nitki i nie da się ich sprawnie nabrać na łyżkę, tylko jeszcze muszę je kroić łyżką... Nienawidzę tego
O ile lubię rosół o tyle jedzenie go publicznie (a już tym bardziej u TŻ w domu) mnie przeraża i zawsze wychodzą z tego tłuste plamki na odzieży.

[antonina_bielska]

Napisane przez hihihi

super śpiewasz fajnie, że przeszłaś dalej, gratulacje

Dzięęęki ale mnie brzuch boli, @ idzie...

[say-hello]

Antonina, ja usunęłam te spacje a i tak wyskakuje mi błąd i nie mogę otworzyć linku

[KaEs]

Napisane przez Kishlaczkowa

A ja chciałam wyeliminować rosół, na rzecz kwaśnicy . Ale potem stwierdziliśmy, że co zjedzą dzieci... A będzie ich sporo i wiadomo, że małym brzdącom najczęściej się go daje

Ja mimo, że nie lubię rosołu - na moim weselu bez niego się nie obejdzie. Z kluchami, tradycyjnie... Ja najwyżej będę podziwiać w tym czasie jak inni jedzą (jak zwykle) albo sięgnę po jakąś zakąskę (jak zwykle) w oczekiwaniu na drugie danie... Nie wyobrażam sobie wesela bez rosołu.. Bo wiem, że moi Goscie ubóstwiają, więc ja mogę się poświecić dla dobra ogółu

[czekooczekolada]

Napisane przez antonina_bielska

Dzięęęki ale mnie brzuch boli, @ idzie...

uuufff, chwała Bogu że ja dzis mam ostatni dzien

[namisek1990]

exist_

Jak chlapie na weselu to porażka

Ja tam się nie wstydzę u TŻ jemy jak chcemy, czasami to aż śmiesznie wygląda. Teściową i rodziców pod tym względem mam w porządku. Kiedyś się tym bardzo stresowałam. Teraz już mamy takie relacje, że kroje najpierw kotlet a potem jem tylko widelcem i mi to odpowiada nikt nic nie mówi

[czekooczekolada]

Napisane przez KaEs

Ja mimo, że nie lubię rosołu - na moim weselu bez niego się nie obejdzie. Z kluchami, tradycyjnie... Ja najwyżej będę podziwiać w tym czasie jak inni jedzą (jak zwykle) albo sięgnę po jakąś zakąskę (jak zwykle) w oczekiwaniu na drugie danie... Nie wyobrażam sobie wesela bez rosołu.. Bo wiem, że moi Goscie ubóstwiają, więc ja mogę się poświecić dla dobra ogółu

ja tez pamiętam, że jescze jakieś 5 miesięcy temu byłam święcie przekonana że u mnie będzie rosół - tradycyjnie. ale po weselu 20stego lipca, utwierdzilam sie, ze to nie przejdzie truuudno no

[moooniaaaa]

Znajomi byli ostatnio na weselu i mówili, że było mało jedzenia. Oni się najedli bo mało siedzieli przy stole, ale już starsi, mniej tańczący, no ogólnie ludzie którzy więcej czasu spędzili za stołem wyszli głodni
A na weselu nie każdy dziubnie pół kotleta i mu wystarczy. Dlatego mam zamiar dopilnować, żeby u nas nikt nie wyszedł głodny. Mamy 5 dań gorących + przystawki i myślę, że wystarczy. Ale na 100% chcemy dopłacić za podwójne porcje tatara. Wstyd by mi było gdyby ktoś z naszego wesela wrócił do domu i zrobił sobie kanapki

Napisane przez Verunka

Wiem ze są wśród nas nianie jeśli możecie to napiszcie ile zarabiacie za ile godzin pracy? Bo chyba dorosłam do tego żeby poprosić o podwyżkę. Zarabiam 1500 na cały etat, ale często jest tak ze jestem dłużej, gotuje małemu prawie codziennie dwu dniowy obiad, prasuje. Jestem u nich od roku, maluch się świetnie rozwija, ma 1.5 roku a mówi już zdaniami i zdaje sobie sprawę z tego ze w dużej mierze to moja zasługa. Jak się u nich zatrudnialam to obowiązków miałam mniej, nie gotowana, mały dużo spal i miałam więcej czasu na wyrobienie się ze wszystkim. Chciałabym 100 zł podwyżki. Co myślicie zapytać ich? Wiem że jak pojadą na wakacje na dwa tygodnie to mi normalnie. Za to zapłacą i poza tym raz w miesiącu mogę wziąć płatny wolny dzień, nie będzie przegieciem jak poproszę o podwyżkę?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wszystko zalezy od tego gdzie mieszkacie, czy wiesz na ile jego rodzice moga sobie pozwolić i na ile ich stać. U mnie w miescie 7-9zł./h to taka norma za samo pilnowanie,nakarmienie dziecka.

[namisek1990]

Ostatnio na weselu był krem z borowików zamiast rosołu. TŻ zjadł, ale nie był zachwycony. Nie lubi grzybów...

[Elrosa]

Napisane przez KaEs

Ja mimo, że nie lubię rosołu - na moim weselu bez niego się nie obejdzie. Z kluchami, tradycyjnie... Ja najwyżej będę podziwiać w tym czasie jak inni jedzą (jak zwykle) albo sięgnę po jakąś zakąskę (jak zwykle) w oczekiwaniu na drugie danie... Nie wyobrażam sobie wesela bez rosołu.. Bo wiem, że moi Goscie ubóstwiają, więc ja mogę się poświecić dla dobra ogółu

Hm, czy jestem jedyną osobą, która lubi rosół?
Z kluskami jakoś nigdy nie miałam problemu, za to problematyczny wydaje mi się pieczony kurczak, a dokładniej udka. Kurzego udka chyba nie da się zjeść elegancko. Mamy je w menu i to będzie chyba jedyna zmiana, na jaką się zdecydujemy

[namisek1990]

ja lubię ale nie lubię jak chlapie na weselach xD uważam, że podają go w złych naczyniach i często łyżki nie są głębokie...

[hihihi]

Napisane przez anka1897

na pewno klasyczny, zaparzany z cukrem i nie wiem jaki Muszę się Tż zapytać bo On jest specjalistą w tych sprawach

super jak ktoś wypije każdego po kielichu to padnie chyba

Napisane przez Elrosa

Hm, czy jestem jedyną osobą, która lubi rosół?
Z kluskami jakoś nigdy nie miałam problemu, za to problematyczny wydaje mi się pieczony kurczak, a dokładniej udka. Kurzego udka chyba nie da się zjeść elegancko. Mamy je w menu i to będzie chyba jedyna zmiana, na jaką się zdecydujemy

ja uwielbiam rosół

i u mnie będzie rosół i flaki do wyboru

[antonina_bielska]

Napisane przez czekooczekolada

uuufff, chwała Bogu że ja dzis mam ostatni dzien

Dlatego dobrze, że ja w końcu dziś nie pracuję...

Poprawiony link: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll...12%2F130739985

[ana909]

Napisane przez KaEs

Ja mimo, że nie lubię rosołu - na moim weselu bez niego się nie obejdzie. Z kluchami, tradycyjnie... Ja najwyżej będę podziwiać w tym czasie jak inni jedzą (jak zwykle) albo sięgnę po jakąś zakąskę (jak zwykle) w oczekiwaniu na drugie danie... Nie wyobrażam sobie wesela bez rosołu.. Bo wiem, że moi Goscie ubóstwiają, więc ja mogę się poświecić dla dobra ogółu

u mnie beda jeszcze flaczki :P

[antonina_bielska]

Napisane przez Elrosa

Hm, czy jestem jedyną osobą, która lubi rosół?
Z kluskami jakoś nigdy nie miałam problemu, za to problematyczny wydaje mi się pieczony kurczak, a dokładniej udka. Kurzego udka chyba nie da się zjeść elegancko. Mamy je w menu i to będzie chyba jedyna zmiana, na jaką się zdecydujemy

Nie no, ja też lubię rosół, ale nie przepadam za nim na weselach, bo mało kto umie ugotować taki jakościowo extra dla tylu osób...

[czekooczekolada]

nareszcie fajna pogodaa
pada deszczyk lekko, chlodne powietrze, jest czym oddychac
zaraz ide pomalowac paznokcie odzywka

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez antonina_bielska

Dlatego dobrze, że ja w końcu dziś nie pracuję...

Poprawiony link: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll...12%2F130739985

ja sie ciesze, ze przewaznie okres dostaje z samego rana lub w nocy. bo jakbym miala dostac w białym fartuchu to bym chyba sie zastrzelila

[Opiumalfa]

Napisane przez Elrosa

Hm, czy jestem jedyną osobą, która lubi rosół?
Z kluskami jakoś nigdy nie miałam problemu, za to problematyczny wydaje mi się pieczony kurczak, a dokładniej udka. Kurzego udka chyba nie da się zjeść elegancko. Mamy je w menu i to będzie chyba jedyna zmiana, na jaką się zdecydujemy

Napisane przez namisek1990

ja lubię ale nie lubię jak chlapie na weselach xD uważam, że podają go w złych naczyniach i często łyżki nie są głębokie...

wlasnie ja bardzo lubie, ale jak robie w domu to i tak taki czysty, do picia.

Napisane przez antonina_bielska

Dlatego dobrze, że ja w końcu dziś nie pracuję...

Poprawiony link: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll...12%2F130739985

super!!!

[antonina_bielska]

ponownie dziękuję

właśnie oddałam całą kawę jaką wypiłam, mam nadzieję, że to tylko mleko, które mi mogło zaszkodzić, albo fajka, ehh

[niulka_1985]

Ja też chciałam zrezygnować z rosołu, z powodów, które wymieniłyście, ale spotkało się to z ogromnym sprzeciwem.. Jak to???? Wesele bez rosołu???? - No i musiałam ustąpić, w końcu nie tylko ja tu decyduję

[moooniaaaa]

Napisane przez czekooczekolada

ja sie ciesze, ze przewaznie okres dostaje z samego rana lub w nocy. bo jakbym miala dostac w białym fartuchu to bym chyba sie zastrzelila

Gdzie pracujesz? bo też należę do grona białych fartuchów

Napisane przez antonina_bielska

ponownie dziękuję

właśnie oddałam całą kawę jaką wypiłam, mam nadzieję, że to tylko mleko, które mi mogło zaszkodzić, albo fajka, ehh

Pewnie mleko fajki nie szkodzą

[hihihi]

Napisane przez moooniaaaa

Gdzie pracujesz? bo też należę do grona białych fartuchów

ja też!

[Kishlaczkowa]

Napisane przez antonina_bielska

Dlatego dobrze, że ja w końcu dziś nie pracuję...

Poprawiony link: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll...12%2F130739985

Czy ja dobrze rozumiem, że to Ty przeszłaś do półfinału?! Niestety dziś średnio się orientuję we wszystkim, więc wybacz

[Verunka]

Ja tez bym chciała się obejść bez rosołu, ale to nie jest tylko moja impreza. Tz bardzo chce rosół wiec ok może być, nie będę się z przyszłym mężem kłócić o zupę bez przesady :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[antonina_bielska]

Napisane przez moooniaaaa

Gdzie pracujesz? bo też należę do grona białych fartuchów


Pewnie mleko fajki nie szkodzą

Oby, bo nad muszlą przysięgałam, że to ostatni raz w życiu

Napisane przez Kishlaczkowa

Czy ja dobrze rozumiem, że to Ty przeszłaś do półfinału?! Niestety dziś średnio się orientuję we wszystkim, więc wybacz

Tak, ja :P

[ana909]

Napisane przez Verunka

Ja tez bym chciała się obejść bez rosołu, ale to nie jest tylko moja impreza. Tz bardzo chce rosół wiec ok może być, nie będę się z przyszłym mężem kłócić o zupę bez przesady :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

my oboje jesteśmy za flakami :P ale rozol musi byc, dla dzieci przede wszystkim. U nas wiele osob zje ze smakiem flaczki

antonina bielska gratuluje

[hihihi]

znalazłam suknie justina alexandra za 1500

[tinyheart]

Napisane przez antonina_bielska

Dlatego dobrze, że ja w końcu dziś nie pracuję...

Poprawiony link: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll...12%2F130739985

Super brawo !

[ana909]

Napisane przez hihihi

znalazłam suknie justina alexandra za 1500

bardzo ładna ale gdybym miala ją kupywać, to bez koronki na górze

[hihihi]

Napisane przez ana909

bardzo ładna ale gdybym miala ją kupywać, to bez koronki na górze

a ja właśnie chcę koronkę na górze!
nie chciałam aż takiej szerokiej, ale może bym się umówiła, żeby ją przymierzyć, 30km ode mnie to jest
poradzę się mamy jak wróci

[anannke]

Napisane przez misia880

opinie w necie maja super. Gadałam na fb z laska ktora miala tam rok temu i chwalila itp. teraz w sierpniu robi tam syn znajomych wesele, ogolnie lokal w okolicy cieszy sie super opiniami. Córka kolezanki mamy z pracy tez zarezerwowala tam wesele na czerwiec 2014...
ta sala ma male oblozenie na razie bo tak jak mowilam otwarli ja teraz w maju.

tylko mnie martwi ten agregat. i to ze sa dwie sale tzn ze dwa wesela w jednym czasie...

Ja nie wiem czy na mojej sali jest agregat ale mało się tym przejmuje. I tak wybraliśmy najlepszą salę z dostępnych tak więc cóż mogę zrobić? mała szansa że nie będzie akurat prądu aczkolwiek może się tak zdarzyć. Ale na pewno nie da się wszystkim wypadkom zapobiec. Skoro to lepsza oferta od tej co macie to moim zdaniem masz odpowiedź
Poza tym do wesela jeszcze rok - może do tej pory dokupią agregat.

Napisane przez misia880

ja sie troszke martwie, że tamta Pani Młoda bedzie miala kiecke za 6 tys z nowej kolekcji i bedzie wygladala jak milion dolarów

a ja jak szaram myszka

ale przezyje- chociaz pewnie bylo by mi troszke smutno.

Misia żadna kiecka nie ma podpisanej metki ani ceny! poza tym myślisz że ktoś oprócz dziewczyn które siedzą w temacie sukien ślubnych się orientuje że są suknie markowe kolekcje i jacy producenci? nie sądzę. Dla babcia czy wujka w sukni jaką masz będziesz piękna i nie będzie wiedział że PM obok ma suknię od Justina Alexandra czy coś a ty z małego salonu. Każda jest suknią ślubną.

Napisane przez misia880

wiem dziewczyny mówie ze gdzies tam w głebi serducha mogloby mnie ukłuc
ja tam sie ciesze ze beda miala taka sukienke za moje 1300 zł wiem ze bede wygladala ladnie

tylko tak mowie, takie wewnetrze przemyslenie :P

martwi mnie to menu - u mnie mowia ze to straczy, a ja bym chciala zeby goscie byli zadowoleni.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

menu na tamtej starej sali mam duzo bogatsze - 3 porcje mieska na osobe - ale menu 210 zl od osoby plus te koszty napoii (musimy brak od nich) plus koszt transportu gosci, no i cena menu w 2014 może skoczyć do góry o inflacje do około 5-8 zł

A nie można domówić o jedną porcję mięsa więcej? nie sądzę aby to był duży koszt dodatkowy.

Napisane przez dodaja

Dla mnie za drogo, bez napojów, alko, ciast i owoców. Ja bez tego płacę 145+- 10% i liczę z napojami, ciastami i owocami 200 pln od osoby- w zaokrągleniu.


Nie popadajmy w paranoję. Zjadłaś kiedyś 4 porcje mięsa na weselu ? Albo 3?

Też mi się wydaje cena spora ale może tak jest w tym regionie?

I z tym mięsem się zgadzam. Ludzie jedzą tak max 2 kawałki faceci a reszta leży...

Napisane przez say-hello

a do tego nie wlicza się poprawin? u nas są chyba 4 porcje, ale to co zostanie z wesela będzie podane na poprawinach

Napisane przez alloffkowa

nie przejmuj się, tak macie i już, mnie osobiście taka atrakcja na weselu by ucieszyła, mojego P też, uwielbiamy grile

Też byłam na weselu gdzie był grill jako jedno z ciepłych dań - wszyscy poszli po coś. Były grillowane kiełbaski skrzydełka karkówka grillowane warzywa, pierogi z grilla, jeszcze jakieś duszonki czy coś - wszyscy bardzo chętnie brali do zjedzenia

Napisane przez misia880

jezusie uparłyscie sie na te kanapki. ak podaje sie chleb, i na stole eza wedliny i sery i rozne inne rzeczy,

U mnie sera się raczej nie podaje, wędliny niewiele. Raczej pieczone mięsa, tymbaliki galaretki, ryby śledzie sałatki ale deska serów brzmi zachęcająco

Napisane przez czekooczekolada

rosół cos okropnego na weselu zawsze potem musze isc do lazienki poprawic makijaż bo sie boje ze ten zciekający rosół mi plamy porobił

ja bede miec zupe z ptysiami, ejszcze sie zastanawiam jaka, chyba grzybowa. ogolnie to nie lubie grzybowej ale nie jest powiedziane ze na swoim weselu bede ja jesc ( wszyscy mi mowia ze panna mloda malo co je na swoim weselu )

ale wiem ze rosol to zmora nie tylko dla mnie, dlatego u mnie go nie będzie. Mój tż zawsze jak je rosół w domu, każe sobie najpierw "pokroic" lyzka makaron, bo mu cieknie po brodzie jak trzeba wciagac. takze mysle ze odnosnie rosolu na weselu bedziemy zgodni

Napisane przez KaEs

Ja mimo, że nie lubię rosołu - na moim weselu bez niego się nie obejdzie. Z kluchami, tradycyjnie... Ja najwyżej będę podziwiać w tym czasie jak inni jedzą (jak zwykle) albo sięgnę po jakąś zakąskę (jak zwykle) w oczekiwaniu na drugie danie... Nie wyobrażam sobie wesela bez rosołu.. Bo wiem, że moi Goscie ubóstwiają, więc ja mogę się poświecić dla dobra ogółu

Właśnie kwestia zupy mnie zastanawia u mnie tradycyjnie jest podawany rosół jednak ja może coś innego bym chciała.. tylko jak na to zareagują goście?

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Napisane przez hihihi

a ja właśnie chcę koronkę na górze!
nie chciałam aż takiej szerokiej, ale może bym się umówiła, żeby ją przymierzyć, 30km ode mnie to jest
poradzę się mamy jak wróci

Bardzo ładna! pewnie że jedź na przymiarkę! i porób zdjęcia