Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.2.

[Ptaszysko16]

Napisane przez kmagg81

Cześć Dziewczyny !
echhhh cięzko tu teraz z moją obecnością, o nadrobabianiu nie wpsomnę
powiem Wam tylko tak szybko: byłam z Maksiem u naszje dotorki, no i waga już super, jesteśmy na 25 centylu i ważymy 6300

Ale niestety doktorka jakby tak zaniepokojona przyrostem głowki, że za bardzi rośnie, bylismy od razu na USG i jenda komora delikatnie poszerzona niby doktorka twierdzi, że to jeszce nie ma co się martwić ale kazała zrobić jeszcze raz badania na cytomegalie idziemy dziś na pobranie krwi, to już 3 raz odko wyszlismy po porodzie ze szitala już się boję tego momentu
Lekarka niby mówi, że nie ma co się jescze martrwić ale to wystarczyło, żeby zasiać niepokój i strach w mym matczynym sercu

Pozdrawiamy z Maksiem wszytskie mamusie i ich najdroższe pociechy

cos na temat usg glowki to wiem az za dobrze. u nas zdiagnozowali leukomalacje okolokomorowa - czytaj nieodwracalne uszkodzenie mozgu - ktore w 3 usg zniknelo? albo lekarz idiota albo cuda.
A prawda taka ze na takim malym obszarze ciezko zrobic dobre usg.
no ale konkrety. poszerzone czy poszerzone i asymetria komor bocznych?
co tzn ze glowka za bardzo urosla? tzn jestescie poza siatka centylowa?

Trzymam mocno kciuki. z doswiadczenia mojego (niestety bolesnego bo Moja miala wylewy...) to powtorz usg za 6-8 tyg.

Karmisz jeszcze piersia? to kup sobie pregna omega dha - te sa podobno najlepsze bo sa z jakis roslinek, glonow a nie z ryb gdzie moga byc metale ciezkie.

[ObserwujeCie]

Bry !

Dziedzic zdrowy prawie...matka kicha i prycha... Nie mogło to przejść na kogoś innego...np na teściową ? No ale przynajmniej chłopak przeciwciała dostaje

Byou spóźnione naj !

Naaya nie pomogę z sałatkami... u mnie do słoików to tylko ogórki kiszone i też chłop robi. Ale ja nie lubię przetworów z octem i cukrem...i samym octem też nie - więc 99 % odpada.

Pani jesteś wariatką z taką godziną spacerów..ja żeby wyjść o 7 musiałabym chyba wstać o 5 żeby się z młodym wyszykować Nie bądź uparciuchem i spróbuj tej spacerówki na płasko - może sporo rozwiązać

[Luna0]

Dzień dobry
jeszcze mam 4 strony
wczoraj koleżanka która była przede mną u tej pediatry mówiła mi że ją też pytała czy planuje rehabilitacje jakaś nawiedzona.

Co do wspomnień to ja małego zdążyłam po CC tylko pocałować, nawet nie zobaczyłam go i dopiero na drugi dzień mi przynieśli. Co do myśli to nie mam pojęcia, miałam ogromną traume po porodzie, i dziadek mi wtedy umarl więc to wszystko mi się zaciera w jednolitą mgłę
zazdroszczę wam wspomnień..

ucieło mi cytaty

Pani ja chcę na chrzest ubrać jak najwygodniej (preferuje wygodę bardziej niż wygląd dziecka i uwielbiam go brać na spacery w pajacach) więc będę szukała body z naklejką krawata lub muszki. Miał i to i to ale rozmiar 56

Napisane przez Ptaszysko16

podziwiam brawa dla Krzysia u nas za male ubranko to sie konczy mega wrzaskiem :P takze ja jak ubieram i widze ze juz przyciasnawe ladaw chwila to idzie do pralki a potem do siatki i dla kolezanki :P

U mnie w ogóle ubieranie jest be. Chyba ze spodenki, ale na góre wrzeszczy. Oczywiście dopiero od 4 miesiąca. Młody robi się coraz mądrzejszy i.. złośliwszy

Napisane przez moni_ka.g

mnie tam nikt nie pytał czy chrzestni chodzą do kościoła, czy mają ślub, tylko dane interesowały księdza. akurat tak się złożyło że oboje po ślubach, ale gdyby nie to i tak byliby chrzestnymi.

jakoś nie wyobrażam sobie 2 ojców chrzestnych. i potem dziecko będzie tłumaczyło rówieśnikom dlaczego nie ma matki chrzestnej

Mimo że to niby normalne mi zajeżdża gejostwem. Jakoś tak

Napisane przez Demeter

Dziś bylam na wizycie u ortopedy z moim problemem,zlecił mi prześwietlenie i co się okazało??? Rozejście spojenia łonowego
Szlag by to wziął, kolejny problem Dostałam skierowanie na rehabilitację - jakiś koleś będzie mnie masował, rehabilitował i laserem traktował
Bożeeeee

ale jaja współczuje Ci...

Napisane przez misiulka06

Jak myślicie, czy 3 miesiące po cesarce mogę powoli zacząć ćwiczyć mięśnie brzucha?

Myślę że możesz, a najlepiej sprawdz. Jeśli nic nie boli, nie ciągnie to ćwicz.
I wypadało by żebyś sprawdziła czy nie masz rozstępu mięśni
http://fitness.wp.pl/zdrowie/wirtual...i-brzucha.html


a i co do KP przy następnej ciąży to nie można!!! Karmienie wywołuje skurcze macicy (dobrze odczuwalne po porodzie ) i zbyt duże ryzyko że spowoduje to poronienie. Dziewczyna która ze mną leżała ubolewała że musiała odstawić 8-miesięcznego synka od piersi

[ObserwujeCie]

Ptaszysko...wiedza imponująca - przykre tylko okoliczności jej nabycia. Dopiero jak to się czyta to widać ile musiałyście przejść. Uściski !

[kasia86bgo]

Napisane przez klementyna1

CO do naszej diety jestem sama ciekawa...fałdy jak miał takma dalej, więc nie wiem;p A ja kurde przytyłam;/ jak cięzko się wziąc za siebie....a za miesiac do pracy...

oj tam oj tam

Napisane przez Nyaa

A tak z zupełnie innej beczki- macie jakieś sprawdzone przepisy na sałatki i surówki? Bo mam na razie dwie zaplanowane - tradycyjną warzywną i z brokułem, a chciałabym coś jeszcze zrobić, no i jakieś surówki do obiadu, bo nie mam pomysłu. Niby pełno jest tego w necie, ale może macie coś sprawdzonego, co powala z nóg

moze gyros zrobisz ...

Napisane przez Agateczka*

fajnie jest popatrzeć jak dziadkowie tak kochają wnuczki, a Kasia Miluś to ich pierwszy wnuś?
A wiesz, na pewno im pędzie smutno potem jak wrócicie do Norw. po takim czasie, ja mam siostrę w Anglii i ma córcię już 4 latka ma ale jest super i zawsze nam się łzy cisną do oczu jak odjeżdzają

tak 1wszy wnuk ... i bedzie jedyny przez nast min 5-10 lat no chyba ze sie siostram zachce wczesniaj, ale Aga mowi ze za stara jest na szukanie taty - no a Gosia za mloda haha
wiec an pewno bd ''rozpieszczany''

ja sie taty wczoraj pytam - i jak tam wrazenia. a on '' no chyba nie dam mu wyleciec do Norwegii''

Napisane przez kwiatuszekkk21

Cześć!
co do pierwszych słów do malucha po porodzie to u mnie było : no to ładnie się ze mną przywitałeś łobuzie bo chyba Wam nie pisałam (jeszcze nie zrobiłam opisu porodu), że mój kochany synek pierwsze co zrobił to oddał na mnie smółkę i jak tu takiego nie kochać?

hejooo
wypoczywaj odpoczywaj - i sil nabieraj

pogrubione - hahaha

Napisane przez pani22ka

będzie anarchistą. LubiEM go

padlam haha.

Napisane przez LiwkaO

Hej Laseczki! nawet nie będę nadrabiać bo mam chyba 30 stron do tyłu!!! jestem na momento...daje znać, że żyję ale w niedziele było cięzko.......!!!!!!!:brzy dal: moja pierwsza myśl po przebudzeniu: NIE PIJE NA WESELU haha ale już mi przeszło na razie nie mam czasu na wizaż bo rodzinka na głowie siedzi! tęsknię za Wami!!!
z nowości u nas to Miska wcina swoje stopy i podnosi pupkę jak leży na brzuszku - chyba przymierza się do raczkowania buziaki! będę za tydzień jakoś!

- no masz szczescie ze Ci przeszlo
no i UDANEJ ZABAWY - dalej czekam na zdjecie Pana Policjanta haha



witam sie nie spismy od 7 - ale Emilian zrobil mamusi niespodzianke - poszedl spac ok 20.15 no 30 moze .... i wstal o 4.45 - 100 poszla i do 7 .... teraz patrzy we foteliku samochodowym jak babcia gotuje obiad dla dziadzia


a my bd wychodzily na basen - no nie teraz, jeszcze do sklepu po krem z filterm dla Mlodego trza isc.


dodajem fato Emiliana z PraBabcia Gienia Lukasikowa ( mama - mojej mamy )

[Luna0]

Napisane przez Tasia34

No i super! Też mam założenie, żeby wpajać dziecku od maleńkości szacunek dla innych istot żyjących, wszystko jedno, czy to pies, kot, koń czy też pajączek, gąsienica czy biedronka

I na szczęście TŻ ma identico - ile my się czasem namęczymy, żeby złapać i wypuścić jakiegoś pajączka czy inne stworzonko!

Ja też mam takie założenie ale co do pająków to niemożliwe mam tak ogromną fobie że nie powstrzymam się nawet dla dobra dziecka żeby nie skakać i skiałczeć tzn robie to nieświadomie

Napisane przez BYou

Co do miłości do maluchów, kochałam Roszpunkę już w ciąży, jak Ją zobaczyłam to się poryczałam. I bałam się, że mi Ją podmienią jak mnie zszywali to błagałam pielęgniarkę żeby poszła do Męża i powiedziała Mu żeby szybko poszedł do Małej i Jej pilnował

Mój jak tylko młody wyjechał z operacyjnej to podążał za pielegniarką, a że one ważą i mierzą na dyżurce to wlazł tam za nią, a tam... kobieta rodziła! I za nic nie chciał wyjśc, w koncu mu uchyliły drzwi tak żeby tylko widział ten kącik gdzie obsługiwali małego pewnie by mi było wstyd ale na szczęście byłam pare pieter niżej a TŻ no poprostu oszalał to mu wybaczyły

Napisane przez ObserwujeCie

No raczej wd doktorka prawdziwy, zwłaszcza że jakoś szczególnie nie reagowaliśmy - kaszlnął - popatrzyliśmy po sobie i tyle reakcji więc chyba nie miałby po co symulować

Ja też zawsze patrze z daleka ale nie lece ratować chyba że krztusi się dłużej itp. ale najszczęściej zanim podejmę decyzje żeby podejść i zanim podejdę to już jest po.

Napisane przez nestelle

uwielbiam teksty typu "jak cos tam ,cos tam to zobaczysz ....."
albo jak "cos tam ,cos tam to sie skończy.."
ludzie az topią w "optymnizmie "

ja to ciągle słysze, a zobaczysz jak poród boli, a jak nie będziesz mogła spać, a jak... i jak narazie jest dużo lepiej niż słyszałam
teraz czekam na "prawdziwe" okrutne ząbkowanie, poźniej na spindranie, poźniej na bieganie za dzieckiem itd.
(z tym bieganiem za maluchem to akurat prawda)
co najlepsze, te wszystkie straszne rzeczy wychodzą z ust ludzi bezdzietnych

Napisane przez Agnjeska

Nestelle biedny tz! Oby nic powaznego!

Kasiu kuchnia surinamska (;

A ja słyszałam że coś za cicho w pokoju Jaśki. ..
Wchodzę a tam usypianie w wersji hard

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hahaha

[czarny flamaster]

Widzę, że wspominacie pierwsze chwile z maluszkami po porodzie.
Pamiętam, że gdy tylko położyli mi Sławcia na brzuchu powiedziałam do niego: Witaj kochanie, czekałam na Ciebie całe życie.
Później gdy mnie szyli gadałam mu same głupoty, że jest najpiękniejszy, że jest mądry, że go kocham, że będzie grał na Xboxie z wujkiem w Guitar Hero (!!), że jest strasznie podobny do swojego taty (to prawda w 100%), a Sławek z tej miłości w ogóle nie płakał tylko mnie obsikał i wydalił smółkę

Jutro rano mąż wraca z tygodniowego wyjazdu z orkiestrą do Francji. Mieszkanie posprzątane, a my ze Sławciem oczekujemy

[Ptaszysko16]

Napisane przez ObserwujeCie

Ptaszysko...wiedza imponująca - przykre tylko okoliczności jej nabycia. Dopiero jak to się czyta to widać ile musiałyście przejść. Uściski !

[Dragusia88]

Napisane przez Ptaszysko16

po dzisiejszej akcji w pracy mimo iz jestem na urlopie smiem twierdzic ze jestem kretynka, ze poszlam tam pracowac, ba pracowalam 5 lat, zrobilam doktorat, i co najgorsze jeszcze ludze sie nadzieja ze kiedys mnie tam po ludzku potraktuja a jakby bylo malo to po kazdej awanturze aferze mam wkur... i jest mi przykro i mnie to boli. takze hmm jednak ten moj leb cos nie teges :P a powaznie to mi normalnie z zalu dupe sciska glupia jestem i tyle. bo sie c.i.p.... przejmuje...

a co znowu nawiwijali?

Napisane przez kwiatuszekkk21

zamówiłam kaszkę holle i od 9.08 spróbujemy się zmierzyć z tym glutenem. a tak poza tym to malutki jadł już marchewkę, dynię, ziemniaki (w róźnych kombinacjach) i brokuły, ale są bleee strząsnął się po nich jak piesek, który wychodzi z wody

co do pierwszych słów do malucha po porodzie to u mnie było : no to ładnie się ze mną przywitałeś łobuzie bo chyba Wam nie pisałam (jeszcze nie zrobiłam opisu porodu), że mój kochany synek pierwsze co zrobił to oddał na mnie smółkę i jak tu takiego nie kochać?

my mamy od wczoraj leżaczek i dzisiaj Florek będzie się w nim uczył jeść mleczka z łyżeczki a od soboty kaszka
co do przywitania hm....

Napisane przez LiwkaO

Hej Laseczki! nawet nie będę nadrabiać bo mam chyba 30 stron do tyłu!!! jestem na momento...daje znać, że żyję ale w niedziele było cięzko.......!!!!!!!:brzy dal: moja pierwsza myśl po przebudzeniu: NIE PIJE NA WESELU haha ale już mi przeszło na razie nie mam czasu na wizaż bo rodzinka na głowie siedzi! tęsknię za Wami!!!
z nowości u nas to Miska wcina swoje stopy i podnosi pupkę jak leży na brzuszku - chyba przymierza się do raczkowania buziaki! będę za tydzień jakoś!

baw się dobrze i pamietaj o fotkach

Napisane przez kmagg81

powiem Wam tylko tak szybko: byłam z Maksiem u naszje dotorki, no i waga już super, jesteśmy na 25 centylu i ważymy 6300

Ale niestety doktorka jakby tak zaniepokojona przyrostem głowki, że za bardzi rośnie, bylismy od razu na USG i jenda komora delikatnie poszerzona niby doktorka twierdzi, że to jeszce nie ma co się martwić ale kazała zrobić jeszcze raz badania na cytomegalie idziemy dziś na pobranie krwi, to już 3 raz odko wyszlismy po porodzie ze szitala już się boję tego momentu
Lekarka niby mówi, że nie ma co się jescze martrwić ale to wystarczyło, żeby zasiać niepokój i strach w mym matczynym sercu

za wage
może się jeszcze poprawi

Napisane przez Nyaa

mój akurat robił siku, jak kładli mi go na brzuchu to już fontanna była

Napisane przez kasia86bgo

a my bd wychodzily na basen - no nie teraz, jeszcze do sklepu po krem z filterm dla Mlodego trza isc.

dodajem fato Emiliana z PraBabcia Gienia Lukasikowa ( mama - mojej mamy )

to udanego pływania
i fotka

dziewczyny była któraś w Seattle?

[LiwkaO]

Kasia - jak zgram fotki to wstawie jakies ale Pan tak się szybko ruszał, że większość wyszła zamazana

Emilian podobny do Gieni!!!!

[Nyaa]

Napisane przez LiwkaO

moja pierwsza myśl po przebudzeniu: NIE PIJE NA WESELU haha ale już mi przeszło na razie nie mam czasu na wizaż bo rodzinka na głowie siedzi! tęsknię za Wami!!!
z nowości u nas to Miska wcina swoje stopy i podnosi pupkę jak leży na brzuszku - chyba przymierza się do raczkowania buziaki! będę za tydzień jakoś!

dla Miśki
ha ha to nawet nie trzeba pytać,czy wesele się udało

Napisane przez kmagg81

Cześć Dziewczyny !
echhhh cięzko tu teraz z moją obecnością, o nadrobabianiu nie wpsomnę
powiem Wam tylko tak szybko: byłam z Maksiem u naszje dotorki, no i waga już super, jesteśmy na 25 centylu i ważymy 6300

Ale niestety doktorka jakby tak zaniepokojona przyrostem głowki, że za bardzi rośnie, bylismy od razu na USG i jenda komora delikatnie poszerzona niby doktorka twierdzi, że to jeszce nie ma co się martwić ale kazała zrobić jeszcze raz badania na cytomegalie idziemy dziś na pobranie krwi, to już 3 raz odko wyszlismy po porodzie ze szitala już się boję tego momentu
Lekarka niby mówi, że nie ma co się jescze martrwić ale to wystarczyło, żeby zasiać niepokój i strach w mym matczynym sercu

Pozdrawiamy z Maksiem wszytskie mamusie i ich najdroższe pociechy

za wagę i trzymam mocno kciuki za Maksia i wyniki. Oby było wszystko dobrze

Napisane przez Luna0

Pani ja chcę na chrzest ubrać jak najwygodniej (preferuje wygodę bardziej niż wygląd dziecka i uwielbiam go brać na spacery w pajacach) więc będę szukała body z naklejką krawata lub muszki. Miał i to i to ale rozmiar 56

ja kupiłam wczoraj garniturek, ale on jest taki mięciutki, wygodny jak dresik

Ależ jestem z siebie dumna. Udało mi się złożyć serwetki na stół
Tylko jeszcze poprzyklejam kokardki jak przyjdą i będzie git majonez

[BYou]

Dziękuję jeszcze raz za życzenia

OC, teściowa za daleko chyba ale dobrze, że Dziedzic pozbyl się choróbska

Nyaa: gyrosową zrób tak jeszcze mi sięprzypomniała hardcorowajak ją pierwszy raz podałam na grillu to sięniektórzy w czoło pukaliarbuz w kostke feta, cebulka i duzo pieprzupyszna.

Ptaszysko


Dragusiu jaki masz piękny podpis
my też na leżaczku kaszkujemy

Liwka, udanej zabawy
dla Misi


Kasia, heh wiedziałam że Dziadek oszaleje na punkcie Milusia

[Ptaszysko16]

Napisane przez Dragusia88

a co znowu nawiwijali?

my mamy od wczoraj leżaczek i dzisiaj Florek będzie się w nim uczył jeść mleczka z łyżeczki a od soboty kaszka
co do przywitania hm....

baw się dobrze i pamietaj o fotkach

za wage
może się jeszcze poprawi




to udanego pływania
i fotka

dziewczyny była któraś w Seattle?

zmieniam instytut w ktorym pracuje bo z tymi c.i.p.... i b.u.c...nie zamierzam dalej pracowac bo juz jak pisalam zmarnowalam tam 5 lat zycia i poprosilam kolezanke zeby zabrala mi ksiazki ktore mam pozyczone z bibloteki ktore kupilam ja, z pieniedzy z grantu ktory sama zdobylam bo chcialam cos poczytac zeby troche mozgu pouzywac. ksiazki sa u mojej szefowej i promomotorki bo baba chciala przegladnac. no i idiotka powiedziala ze nie da mi bo zmieniam instytut. pomijam ze one nie sa ani moja ani jej wlasnoscia tylko wydzialu bibloteki i jak chyba nazwa wskazuje to bibloteka slynie z tego ze pozycza bez przynaleznosci !!! no i dzownilam wczoraj ze one sa na mnie (ksiazki kosztowaly ponad 1,5 tys zl) i musze sie z nich rozliczyc!! to uslyszalam ze szefowa sama je przepisze (to nic ze chcialam z nich kiedys skorzystac bo po to w koncu kupilam)
niby glupota ale wiecie no ze wszystkim jest problem. nie i juz. ja jestem ta zla ta be itd.
nie wiem czy wam pisalam. mialy byc podwyzki dla nauczycieli akademickich 3% obligatoryjne od pensji i uznaniowa.
no wiec dostalam 70zl obligatoryjnej i uznaniowej 100zl - najnizesze co mogli a jakko jedyna zrobilam dr, mialam granta itd. a kolega dostalam samej uznaniowej 400zl !! no ale co ja sie dziwie jak podwyzki przyznawala moja szefowa i promotorka z ktora sie nienawidzimy i pan prof ktory uwaza ze jestem idiotka i w ogole baby sa be. takze faceci dostali po kilka stow...oczywiscie sa to kwoty brutto.

no i nie napisalam najlepszego. podwyzki ustawowo mialy wejsc 1 stycznia. poniewaz jak wszytsko jest punktualne weszly w lipcu i bylo wyrownanie. ja dostalam uwaga 11zl !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

no a podwyzki po doktoracie to w ogole nie widzialam...

[BYou]

Nyaa Zdolniacho

[LiwkaO]

Napisane przez Nyaa

dla Miśki
ha ha to nawet nie trzeba pytać,czy wesele się udało

za wagę i trzymam mocno kciuki za Maksia i wyniki. Oby było wszystko dobrze

ja kupiłam wczoraj garniturek, ale on jest taki mięciutki, wygodny jak dresik

Ależ jestem z siebie dumna. Udało mi się złożyć serwetki na stół
Tylko jeszcze poprzyklejam kokardki jak przyjdą i będzie git majonez

wesele w sobotę to był panienski na razie

ale super serwetki!!!!!!!!!!

Napisane przez BYou

Liwka, udanej zabawy
dla Misi

dzięki!

dołączam się do życzeń! stoo lat kochana!!!!!

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Napisane przez Ptaszysko16

zmieniam instytut w ktorym pracuje bo z tymi c.i.p.... i b.u.c...nie zamierzam dalej pracowac bo juz jak pisalam zmarnowalam tam 5 lat zycia i poprosilam kolezanke zeby zabrala mi ksiazki ktore mam pozyczone z bibloteki ktore kupilam ja, z pieniedzy z grantu ktory sama zdobylam bo chcialam cos poczytac zeby troche mozgu pouzywac. ksiazki sa u mojej szefowej i promomotorki bo baba chciala przegladnac. no i idiotka powiedziala ze nie da mi bo zmieniam instytut. pomijam ze one nie sa ani moja ani jej wlasnoscia tylko wydzialu bibloteki i jak chyba nazwa wskazuje to bibloteka slynie z tego ze pozycza bez przynaleznosci !!! no i dzownilam wczoraj ze one sa na mnie (ksiazki kosztowaly ponad 1,5 tys zl) i musze sie z nich rozliczyc!! to uslyszalam ze szefowa sama je przepisze (to nic ze chcialam z nich kiedys skorzystac bo po to w koncu kupilam)
niby ☠☠☠☠☠☠☠a ale wiecie no ze wszystkim jest problem. nie i juz. ja jestem ta zla ta be itd.
nie wiem czy wam pisalam. mialy byc podwyzki dla nauczycieli akademickich 3% obligatoryjne od pensji i uznaniowa.
no wiec dostalam 70zl obligatoryjnej i uznaniowej 100zl - najnizesze co mogli a jakko jedyna zrobilam dr, mialam granta itd. a kolega dostalam samej uznaniowej 400zl !! no ale co ja sie dziwie jak podwyzki przyznawala moja szefowa i promotorka z ktora sie nienawidzimy i pan prof ktory uwaza ze jestem idiotka i w ogole baby sa be. takze faceci dostali po kilka stow...

\

jaka pi********a brak słów!!!!!!

[Nyaa]

Napisane przez LiwkaO

wesele w sobotę to był panienski na razie

właśnie sobie uświadomiłam i miałam napisać, że chodziło mi o panieński

Ptaszysko porażka jakaś, nie dziwię się, że jesteś poirytowana, a właściwie to wściekła tą całą sytuacją. Brak słów. Niby ludzie wykształceni, na poziomie, a zachowują się chyba gorzej od dzieci w piaskownicy

[nestelle]

czesc ,
mój tz sie powaznie rozchorował ,jest "umierający",tak z nim zle ze sam sobie cherbaty nie moze zrobic ,Roszka na rece tez nie moze ....jedynie co moze to lezec i ogladac filmy ... i tak cały czaaaaaaaaaas .....

ide nadrabiac .....

[Nyaa]

Napisane przez nestelle

czesc ,
mój tz sie powaznie rozchorował ,jest "umierający",tak z nim zle ze sam sobie cherbaty nie moze zrobic ,Roszka na rece tez nie moze ....jedynie co moze to lezec i ogladac filmy ... i tak cały czaaaaaaaaaas .....

ide nadrabiac .....

współczuję
Jedna z najgorszych rzeczy - chory chłop

[Dragusia88]

Napisane przez Nyaa

Ależ jestem z siebie dumna. Udało mi się złożyć serwetki na stół
Tylko jeszcze poprzyklejam kokardki jak przyjdą i będzie git majonez

ekstrra

Napisane przez BYou

Dragusiu jaki masz piękny podpis
my też na leżaczku kaszkujemy

Napisane przez Ptaszysko16

zmieniam instytut w ktorym pracuje bo z tymi c.i.p.... i b.u.c...nie zamierzam dalej pracowac bo juz jak pisalam zmarnowalam tam 5 lat zycia i poprosilam kolezanke zeby zabrala mi ksiazki ktore mam pozyczone z bibloteki ktore kupilam ja, z pieniedzy z grantu ktory sama zdobylam bo chcialam cos poczytac zeby troche mozgu pouzywac. ksiazki sa u mojej szefowej i promomotorki bo baba chciala przegladnac. no i idiotka powiedziala ze nie da mi bo zmieniam instytut. pomijam ze one nie sa ani moja ani jej wlasnoscia tylko wydzialu bibloteki i jak chyba nazwa wskazuje to bibloteka slynie z tego ze pozycza bez przynaleznosci !!! no i dzownilam wczoraj ze one sa na mnie (ksiazki kosztowaly ponad 1,5 tys zl) i musze sie z nich rozliczyc!! to uslyszalam ze szefowa sama je przepisze (to nic ze chcialam z nich kiedys skorzystac bo po to w koncu kupilam)
niby glupota ale wiecie no ze wszystkim jest problem. nie i juz. ja jestem ta zla ta be itd.
nie wiem czy wam pisalam. mialy byc podwyzki dla nauczycieli akademickich 3% obligatoryjne od pensji i uznaniowa.
no wiec dostalam 70zl obligatoryjnej i uznaniowej 100zl - najnizesze co mogli a jakko jedyna zrobilam dr, mialam granta itd. a kolega dostalam samej uznaniowej 400zl !! no ale co ja sie dziwie jak podwyzki przyznawala moja szefowa i promotorka z ktora sie nienawidzimy i pan prof ktory uwaza ze jestem idiotka i w ogole baby sa be. takze faceci dostali po kilka stow...oczywiscie sa to kwoty brutto.

no i nie napisalam najlepszego. podwyzki ustawowo mialy wejsc 1 stycznia. poniewaz jak wszytsko jest punktualne weszly w lipcu i bylo wyrownanie. ja dostalam uwaga 11zl !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

no a podwyzki po doktoracie to w ogole nie widzialam...

no ja pier..dziele ta szefofa to naprawde jakas powalona jak cie nie lubi to powinna się cieszyć że odchodzisz a nie jeszcze do ostatniej minuty ci na złość robi i co teraz z tymi książkami będziesz to jakoś egzekwować przez biblioteke albo cos?

[anika_s]

Napisane przez Agateczka*

dziękuję
A właśńie anika nie znasz w KC jakiegoś dobrego chirurga szczękowego?


Dobra idem, kolorowych

słyszałam że Kubik Jan jest dobry ,przyjmuje na mahometańskiej . Na szczęście nie musiałam z jego usług korzystać

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez LiwkaO

Hej Laseczki! nawet nie będę nadrabiać bo mam chyba 30 stron do tyłu!!! jestem na momento...daje znać, że żyję ale w niedziele było cięzko.......!!!!!!!:brzy dal: moja pierwsza myśl po przebudzeniu: NIE PIJE NA WESELU haha ale już mi przeszło na razie nie mam czasu na wizaż bo rodzinka na głowie siedzi! tęsknię za Wami!!!
z nowości u nas to Miska wcina swoje stopy i podnosi pupkę jak leży na brzuszku - chyba przymierza się do raczkowania buziaki! będę za tydzień jakoś!

no to poszalałaś , za postępy Miśki

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez kmagg81

Cześć Dziewczyny !
echhhh cięzko tu teraz z moją obecnością, o nadrobabianiu nie wpsomnę
powiem Wam tylko tak szybko: byłam z Maksiem u naszje dotorki, no i waga już super, jesteśmy na 25 centylu i ważymy 6300

Ale niestety doktorka jakby tak zaniepokojona przyrostem głowki, że za bardzi rośnie, bylismy od razu na USG i jenda komora delikatnie poszerzona niby doktorka twierdzi, że to jeszce nie ma co się martwić ale kazała zrobić jeszcze raz badania na cytomegalie idziemy dziś na pobranie krwi, to już 3 raz odko wyszlismy po porodzie ze szitala już się boję tego momentu
Lekarka niby mówi, że nie ma co się jescze martrwić ale to wystarczyło, żeby zasiać niepokój i strach w mym matczynym sercu

Pozdrawiamy z Maksiem wszytskie mamusie i ich najdroższe pociechy

trzymamy mocno i będzie dobrze

[pani22ka]

Nestelle, współczuję...

Napisane przez LiwkaO

z nowości u nas to Miska wcina swoje stopy

Napisane przez ObserwujeCie

No ale przynajmniej chłopak przeciwciała dostaje

to się nazywa optymizm życiowy. I Pollyanna się kłania

Napisane przez ObserwujeCie

Nie bądź uparciuchem i spróbuj tej spacerówki na płasko - może sporo rozwiązać

hehe no, ale mi się wydaje, że jak porzucimy gondolę to mi syn już na studia pójdzie
ale chyba nastąpi to w sobotę. ruszamy na wschód i ze względów logistycznych chyba to zrobimy...

Dziś też już byliśmy. I też był nie znośny

Napisane przez Luna0

więc będę szukała body z naklejką krawata lub muszki.

ooo, to by było super

Napisane przez kasia86bgo

a on '' no chyba nie dam mu wyleciec do Norwegii''

Napisane przez Nyaa

Udało mi się złożyć serwetki na stół
Tylko jeszcze poprzyklejam kokardki jak przyjdą i będzie git majonez

o rajjuuu, ale cuda...

Ptaszku, akcja z książkami bardzo nie halo... bardzo nie fajna

[BYou]

Ptaszysko no co za zimna sucz
a kwoty premii, wyrównań kosmos!!!

Nestelle, oj to sobie TŻ grabi


Liwka, dzięki

[anika_s]

Napisane przez Luna0

Pani ja chcę na chrzest ubrać jak najwygodniej (preferuje wygodę bardziej niż wygląd dziecka i uwielbiam go brać na spacery w pajacach) więc będę szukała body z naklejką krawata lub muszki. Miał i to i to ale rozmiar 56

5 10 15 wczoraj widziałam coś takiego z nowej kolekcji, możesz sobie zajrzeć - bo moja siostra też czegoś takiego szuka do mnie na chrzest tzn. do Oliwii
ja chrzest planuje n 8 wrzesnia także jutro wizyta u plebana mnie czeka
ciekawe ile krzyknie kasy???????

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Napisane przez ObserwujeCie

Ptaszysko...wiedza imponująca - przykre tylko okoliczności jej nabycia. Dopiero jak to się czyta to widać ile musiałyście przejść. Uściski !

też o tym pomyślałam

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez kasia86bgo

ja sie taty wczoraj pytam - i jak tam wrazenia. a on '' no chyba nie dam mu wyleciec do Norwegii''

wcale mu się nie dziwie

[Ptaszysko16]

Napisane przez Dragusia88

ekstrra




no ja pier..dziele ta szefofa to naprawde jakas powalona jak cie nie lubi to powinna się cieszyć że odchodzisz a nie jeszcze do ostatniej minuty ci na złość robi i co teraz z tymi książkami będziesz to jakoś egzekwować przez biblioteke albo cos?

wiesz staram sie miec klase. i poprosilam zeby je przywiozla bo chcialam z nich skorzystac -nie to niech sie ciagnie. pojde do bibloteki i powiem zeby przepisali na nia i niech mnie ugryzie w dupe.
musze i tak jechac do pracy we wrzesniu pogadac z nowa jednostka co i jak i pozabierac swoje rzeczy ze starego instytutu. pomijam ze formalnie jeszcze tam pracuje bo przechodze dopiero od lutego .....
musze sprzet z siebie spisac itd. bo mam na stanie.

[BYou]

Właśnie ile daje się księdzu do koperty za chrzest jak nie ma cennika?

[anika_s]

[QUOTE=LiwkaO;42126748]Kasia - jak zgram fotki to wstawie jakies ale Pan tak się szybko ruszał, że większość wyszła zamazana
!/QUOTE] albo Wy miałyscie problem z ustaniem w miejscu

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez Nyaa

Ależ jestem z siebie dumna. Udało mi się złożyć serwetki na stół
Tylko jeszcze poprzyklejam kokardki jak przyjdą i będzie git majonez

OMG! jaka Ty twórcza i zdolna jesteś!!

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez BYou

Dragusiu jaki masz piękny podpis
my też na leżaczku kaszkujemy

kurde szukam tego podpisu - myśle wkleiła fotke ze swoim podpisem (parafką) -tylko po co!!! i po chwili wiem o co kaman
ahhh ten mój kalafior...

[Luna0]

Napisane przez Nyaa

dla Miśki
ha ha to nawet nie trzeba pytać,czy wesele się udało

za wagę i trzymam mocno kciuki za Maksia i wyniki. Oby było wszystko dobrze

ja kupiłam wczoraj garniturek, ale on jest taki mięciutki, wygodny jak dresik

Ależ jestem z siebie dumna. Udało mi się złożyć serwetki na stół
Tylko jeszcze poprzyklejam kokardki jak przyjdą i będzie git majonez

Gdzie kupiłas ?!

Napisane przez BYou

Właśnie ile daje się księdzu do koperty za chrzest jak nie ma cennika?

my dajemy 50 zł, ale najczesciej sie chyba daje 100 zł

[anika_s]

Napisane przez nestelle

czesc ,
mój tz sie powaznie rozchorował ,jest "umierający",tak z nim zle ze sam sobie cherbaty nie moze zrobic ,Roszka na rece tez nie moze ....jedynie co moze to lezec i ogladac filmy ... i tak cały czaaaaaaaaaas .....

ide nadrabiac .....

coś wiem o takich umierających przypadkach...

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez BYou

Właśnie ile daje się księdzu do koperty za chrzest jak nie ma cennika?

u mnie niby też - "co łaska" ALE "zazwyczaj dają... " i tu pada suma

[Luna0]

na stronie 5, 10, 15 jest takie body ala garniturek ale ma ten numer 5 i jest taki pół sportowy, niepotrzebnie to dali
http://www.51015kids.eu/niemowlak-0-...y-5t2508?c=392

[nestelle]

Napisane przez Ptaszysko16

po dzisiejszej akcji w pracy mimo iz jestem na urlopie smiem twierdzic ze jestem kretynka, ze poszlam tam pracowac, ba pracowalam 5 lat, zrobilam doktorat, i co najgorsze jeszcze ludze sie nadzieja ze kiedys mnie tam po ludzku potraktuja a jakby bylo malo to po kazdej awanturze aferze mam wkur... i jest mi przykro i mnie to boli. takze hmm jednak ten moj leb cos nie teges :P a powaznie to mi normalnie z zalu dupe sciska glupia jestem i tyle. bo sie c.i.p.... przejmuje...

no moze jedynie nie uczysz sie na błedach ,nie wyciagasz wniosków .... . Ale bardzo madra z Ciebie dziewczyna !!!
Choc pamietam jakie miałas akcje wczesniej i mówisz ze nic sie nie zmieniło ? ze tam nadal chamstwo ? obłed ....
No ale chyba nie chcesz wrócic ?

Napisane przez Nyaa

A tak z zupełnie innej beczki- macie jakieś sprawdzone przepisy na sałatki i surówki? Bo mam na razie dwie zaplanowane - tradycyjną warzywną i z brokułem, a chciałabym coś jeszcze zrobić, no i jakieś surówki do obiadu, bo nie mam pomysłu. Niby pełno jest tego w necie, ale może macie coś sprawdzonego, co powala z nóg

u nas raczej nie przejdą takie doprawiane cukrem,octem ,majonezem itp .
lubimy sałatki typu -1.liscie szpinaku,cebula czerwona,oliwki,orzechy wł,pomaranczammozzarella.
2.sałata ,łosos,kielki,pomidorki cherry,cebula,ogórek.
3.salata,,pomidorki cherry,cebula czerwona,gruszka ,ser lazur niebieski .
i do tego sos na bazie oliwy z oliwek lub oleju sezamowego ...z musztarda i miodem lub inne ....
mam pełno w głowie tego typu salatek z warzywami ,owocam,miesem ,ryba .......

Napisane przez Agateczka*

Co do teściów to mam nadzieję że ja za parę lat będę bardziej bezpośrednia i zacznę mówić co jest na rzeczy

Dziewczyny znowu 8 dają mi w kość padam z bólu paracetamol za słaby i co tu począć od razu mówię że jeszcze za małe do wyrwania... no nic muszę przecierpieć...

co do tesciów -to mam nadzieje ze nie bedziesz musiała ......
czasem z czasem sie poprawia .....choc nie znam takich przypadków

Napisane przez kwiatuszekkk21

co do pierwszych słów do malucha po porodzie to u mnie było : no to ładnie się ze mną przywitałeś łobuzie bo chyba Wam nie pisałam (jeszcze nie zrobiłam opisu porodu), że mój kochany synek pierwsze co zrobił to oddał na mnie smółkę i jak tu takiego nie kochać?

aaaa

Napisane przez LiwkaO

Hej Laseczki! nawet nie będę nadrabiać bo mam chyba 30 stron do tyłu!!! jestem na momento...daje znać, że żyję ale w niedziele było cięzko.......!!!!!!!:brzy dal: moja pierwsza myśl po przebudzeniu: NIE PIJE NA WESELU haha ale już mi przeszło na razie nie mam czasu na wizaż bo rodzinka na głowie siedzi! tęsknię za Wami!!!
z nowości u nas to Miska wcina swoje stopy i podnosi pupkę jak leży na brzuszku - chyba przymierza się do raczkowania buziaki! będę za tydzień jakoś!

no to dooooooobrze musiało byc !!!!!
dla Miski !

Napisane przez kmagg81

powiem Wam tylko tak szybko: byłam z Maksiem u naszje dotorki, no i waga już super, jesteśmy na 25 centylu i ważymy 6300

Ale niestety doktorka jakby tak zaniepokojona przyrostem głowki, że za bardzi rośnie, bylismy od razu na USG i jenda komora delikatnie poszerzona niby doktorka twierdzi, że to jeszce nie ma co się martwić ale kazała zrobić jeszcze raz badania na cytomegalie idziemy dziś na pobranie krwi, to już 3 raz odko wyszlismy po porodzie ze szitala już się boję tego momentu
Lekarka niby mówi, że nie ma co się jescze martrwić ale to wystarczyło, żeby zasiać niepokój i strach w mym matczynym sercu

ojej ,nie znam sie na tym ale trzymam zcalego serca aby było dobrze !
za wage

Napisane przez Nyaa

mój akurat robił siku, jak kładli mi go na brzuchu to już fontanna była

Napisane przez ObserwujeCie

Bry !

Dziedzic zdrowy prawie...matka kicha i prycha... Nie mogło to przejść na kogoś innego...np na teściową ? No ale przynajmniej chłopak przeciwciała dostaje

zdrówka

zmieniajac temat - bom jeszcze nikogo nie spotkała kto okresu nie miał tak długo jak ja po porodzie - po kubie rok bo rok karmiłam a po ninie 1,5 roku -karmiłam 2 lata ..... i nokogo jeszcze nie znałam kto karmił tylko cycem nie odciagając ,nie podając nigdy smoczków ,innego picia .....

"Ekologiczne karmienie piersią to bardziej rygorystyczna metoda antykoncepcji oparta na niepłodności laktacyjnej. Została ona wymyślona przez jedną z założycieli Ligi Małżeństwo Małżeństwu. W ekologicznym karmieniu piersią stosowanych jest siedem zasad kierujących opieką nad dzieckiem.

1. Dziecko pije tylko i wyłącznie mleko matki przez 6 miesięcy życia. Niedopuszczalna jest w tym czasie woda, mieszanki mleczne, pokarmy stałe. Nie stosuje się odciągania pokarmu.
2. Dziecko nie dostaje butelki ani smoczka. Nie powinno ssać palca.
3. Dziecko jest karmione piersią zawsze, kiedy szuka piersi, nie tylko wtedy, kiedy jest głodne.
4. Dziecko śpi z matką w jednym łóżku.
5. Dziecko przebywa z matką bez przerwy. Zalecane jest noszenie dziecka w chuście.
6. Matka śpi w dzień razem z dzieckiem.
7. Metoda zachowuje skuteczność do momentu pojawienia się krwawienia z pochwy.

Skuteczność tej metody ocenia się na aż 99 proc. w czasie pierwszego półrocza i około 94 proc. później, aż do wystąpienia u kobiety pierwszej miesiączki po porodzie."

u mnie sie widocznie sprawdziło - bo jedynie to co na poczatku kładałam sie z Roszkiem w dzień (przez 3 mies.) a teraz juz nie wiec to jedynie czego nie spełniam (ale jednoczesnie czesto spi mi na rekach bo gdzies jestesmy..)

dalej nadrabiam ......