-30 kg do zrzucenia! DEADLINE - MAJ 2014

[princesska]

Napisane przez canna10

Hej, jestem nowa, ale zdecydowanie sie przyłaczam do akcji!

Sama mam 154 cm i 73 kg wagi nadwagi... 25 kg musze zrzucić, staram sie biegac codziennie, chociaz jeszcze nie mam kondycji, raz przebiegne 10 min i przejde 30 a raz 25 min biegne, ale staram sie byc wytrwala, staram sie tez jesc 5 posilkow o regularnych porach i raczej warzywa, owoce, na obiad miesko, i pic duuuzo wody.

Kochane moje i kochani, musi nam sie udac, fajnie, ze jestesmy tu wszyscy razem i, ze mozemy wspierac i motywowac sie wzajemnie

Ja osobiscie nie waze sie juz na wadze, dla mnie odzwierciedleniem sa ciuchy coraz ( mam nadzieje ) luzniejsze

Pozdrawiam,

Witaj wśród grona wytrwale mniej lub bardziej się odchudzających Razem jest łatwiej większa motywacja, wśród ludzi którzy Cię rozumieją Piszę tak bo to tez moje pierwsze odchudzające forum, a zauważam jaką motywację mi ono daję
Jak długo się już tak zdrowo prowadzisz? Czy masz już jakiś spadek wagi?
Dudiboy czy twoja herbata tez smakuje miętą a prawie w ogóle nie czuć tej zielonej ( nareszcie udało mi się ja kupić)
Kolejna sprawa to przejechane dziś 10,5 km

[DudiBoy]

Napisane przez princesska

Dudiboy czy twoja herbata tez smakuje miętą a prawie w ogóle nie czuć tej zielonej ( nareszcie udało mi się ja kupić)

Tak, ale ja dodaję sok i skórkę z cytryny i mam miętowo-cytrynową, bo taką akurat lubię najbardziej. Super orzeźwia i chłodzi

[katiennn]

ja uwielbiam wodę z cytryną, polecam polecam

[AenElle]

Napisane przez katiennn

ja uwielbiam wodę z cytryną, polecam polecam

Oooo, ja też i jeszcze z miętą i lodem rewelacja na te upały

No i witam Canna10 razem damy radę

[princesska]

Witam wszystkich w kolejny piękny, ale znowu upalny dzień. Jestem żeby powiedzieć, że wczorajszy rower pomógł waga znowu spadła do poziomu 81,3 kg uf bo ten wzrost mnie martwił, ale kryzys zażegnany idziemy znowu w dół
Co do zimnych napoi o których piszecie pewnie że dobre, ale ja niestety jestem takim typem leniwca, że będę piła samą miętową, bo mi się nie chce niczego w niej zmieniać
Wczoraj był rower, dziś będzie tiffany + bańka - żeby ten brzuszek mi potem taki obwisły nie zrobił się, tyle się naoglądałam o chirurgii plastycznej tego wiszącego brzucha po odchudzaniu, nie chce dopuścić u siebie do takiego stanu

[canna10]

Oj źle się wyraziłam nadwagi mam 20 kg plus minus, ale żeby byc happy chciałabym zrzucić 25, choć jesli bedę ćwiczyć i trzymać się diety to pewnie moje ciało będzie wyglądać lepiej z 10 kg mniej niż dawniej kiedy byłam szczuplejsza o jakies 15-20

Trzymam się juz prawie miesiąc moich zasad żywieniowych jeśli tak to moge nazwać, efekt? tyle, że jestem mniej napuchnieta i mam mega motywację

Mogę wrzucic póxniej jak wrócę do domu diete, którą dostałam od dietetyczki kiedyś na 1000 i 1200 kcal i po której w miesiąc zdrowo i smacznie zgubiłam pare kg teraz chciałabym przy diecie uprawiać też sport i zobaczyć jaki będzie efekt

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

A i Kochani, polecam jeśli macie czas ćwiczyc w domku ćwiczenia p90x, podobno są całkiem dobre a na pewno ten tłuszczyk zamieni się w mięśnie które mają mniej w obwodzie, co dla nas znaczy - mniejszy rozmiar ubrań

I trzymam za was kciuki

ja już jestem po śniadaniu:

pomidorek plus serek wiejski i oczywiscie woda

Oby ten dzień był kolejnym który przyblizy nas do celu

[katiennn]

canna jedzenie 1000 czy 1200 kcal przy takiej nadwadze to na pewno NIE JEST zdrowe chudnięcie. nie wiem do jakiej dietetyczki chodziłaś, ale chyba nie bardzo znała się na rzeczy... wylicz sobie zapotrzebowanie energetyczne i obetnij z tego kalorie, chociaż dla mnie liczenie kalorii to głupota. ważne jest to CO jemy, a nie że wyjdzie nam określona liczba kcal dziennie.
Twoje śniadanie jest dobre na kolacje, z czego chcesz czerpać energię cały dzień, nie jedząc węglowodanów rano? rano spokojnie można je jeść bez obaw

Megan_Spring nie, nie zapijałam ich wodą. napisałam, że jadłam słodycze w niewielkich ilościach na II śniadanie i dzięki temu potem się na nie nie rzucałam. II śniadania to były właśnie te moje zachcianki

[princesska]

Napisane przez canna10

A i Kochani, polecam jeśli macie czas ćwiczyc w domku ćwiczenia p90x, podobno są całkiem dobre a na pewno ten tłuszczyk zamieni się w mięśnie które mają mniej w obwodzie, co dla nas znaczy - mniejszy rozmiar ubrań

Zapytam z ciekawość ( często jestem wścibska) jak możesz polecić komuś ćwiczenia żeby wykonywać w domu, jeżeli mówisz,że podobno są dobre? Nie ćwiczyłaś na nich sama? Są przez Ciebie sprawdzone?
Może jakoś źle pojmuję odchudzanie, ale czy w tym ma chodzić o większą ilość mięśni, czy o zmniejszenie wielkości tkanki tłuszczowej? Bo to zasadnicza różnica. Podejrzewam ,że u facetów i jedno i drugie, ale czy u kobiet te mięśnie są sexy? Kwestia gustu.
Byłam na stronie internetowej ćwiczeń które polecasz, u facetów faktycznie efekt wow bez tłuszczu i ładna rzeźba, ale u kobiet be widoczne mięśnie brzucha jakoś nie przemawia to do mnie.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez katiennn

canna jedzenie 1000 czy 1200 kcal przy takiej nadwadze to na pewno NIE JEST zdrowe chudnięcie. nie wiem do jakiej dietetyczki chodziłaś, ale chyba nie bardzo znała się na rzeczy... wylicz sobie zapotrzebowanie energetyczne i obetnij z tego kalorie, chociaż dla mnie liczenie kalorii to głupota. ważne jest to CO jemy, a nie że wyjdzie nam określona liczba kcal dziennie.

Przyłączam się do tego co mówisz katiennn, jak byłam kiedyś u dietetyczki, przy wadze 68 kg przy moim wzroście 168 cm też dała mi dietę 1200 kcal, ale tu chodziło o zgubienie 8 kg. Z tego co kojarzę jest specjalny wzór na wyliczenie swojego dobowego zapotrzebowania energetycznego w którym uwzględnia się również wagę aktualną ciała, żeby nie zrobić za dużego wygłodzenia organizmu.

[canna10]

Napisane przez katiennn

canna jedzenie 1000 czy 1200 kcal przy takiej nadwadze to na pewno NIE JEST zdrowe chudnięcie. nie wiem do jakiej dietetyczki chodziłaś, ale chyba nie bardzo znała się na rzeczy... wylicz sobie zapotrzebowanie energetyczne i obetnij z tego kalorie, chociaż dla mnie liczenie kalorii to głupota. ważne jest to CO jemy, a nie że wyjdzie nam określona liczba kcal dziennie.
Twoje śniadanie jest dobre na kolacje, z czego chcesz czerpać energię cały dzień, nie jedząc węglowodanów rano? rano spokojnie można je jeść bez obaw

Megan_Spring nie, nie zapijałam ich wodą. napisałam, że jadłam słodycze w niewielkich ilościach na II śniadanie i dzięki temu potem się na nie nie rzucałam. II śniadania to były właśnie te moje zachcianki

katiennn - widzisz jak to dobrze jest mieć Was czyli rano spokojnie mogę zastapić serki itp. na kanapke z warzywkami i wędliną? świetnie obecnie nie licze kalorii, raczej zastanawiam się co zjesc a czego nie, chociaz jak sama dobrze zauwazylas, juz na samym poczatku zrobilam podstawowy błąd żywieniowy.... dzięki za czujność!

[nadalka]

Hej też chciałabym dołączyć widzę znajome mordeczki

Ja co prawda nie mam 30kg do zrzucenia a "tylko" 20 ale idzie to jak krew z nosa.
A wsparcia nigdy za dużo


dudi można tyle schudnąć, ja w pierwszym tygodniu schudlam 3kg, a całym miesiącu 9kg.

[marilyn monroe]

można do Wad jeszcze dołączyć?
mam 30 lat, 169 cm wzrostu i waże 97,5 kg
chciałabym do maja przyszłego roku ważyć 65 kg, ponieważ pora zajść w ciąze a nie chce wyglądać jak wieloryb
nie stosuje żadnej specjalnej diety tylko mż wr

[AenElle]

Napisane przez marilyn monroe

można do Wad jeszcze dołączyć?
mam 30 lat, 169 cm wzrostu i waże 97,5 kg
chciałabym do maja przyszłego roku ważyć 65 kg, ponieważ pora zajść w ciąze a nie chce wyglądać jak wieloryb
nie stosuje żadnej specjalnej diety tylko mż wr

Oczywiście, witamy

No i moim zdaniem bardzo dobrą dietę stosujesz ja bym zmieniła mniej żreć na mądrzej żreć, bo mało nie znaczy zdrowo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[princesska]

Witamy Cię Marilyn monroe
Czy ćwiczysz coś ? Masz jakąś aktywność fizyczną? Lepiej człowiek się czuje jak mniej zje i trochę poćwiczy

[marilyn monroe]

Napisane przez princesska

Witamy Cię Marilyn monroe
Czy ćwiczysz coś ? Masz jakąś aktywność fizyczną? Lepiej człowiek się czuje jak mniej zje i trochę poćwiczy

zainwestowałam w xboxa i zumbuje, oprócz tego dostałam w lipcu na imieniny od tżta prezent w postaci karnetu na basen i jutro mam zamiar iść

[princesska]

To super ktos mial bardzo fajny pomysl na prezent. Czy xbox faktycznie jest spoko i mozna sie przy nim poruszac? Bo tez kiedys o nim myslalam ale akurat sie telewizor popsul no i xbox poszedl na dalszy plan.
Czy ktos moze powiedziec mi kilka slow madrosci a najlepiej mnie opier...... dzielic. Znowu z braku czasu w pracy malo jem i w duzych odstepach czasu. Prosze mi tak dowalic zeby znowu na kilka dni podzialalo tak jak ostatnio katienn

[AenElle]

Napisane przez princesska

To super ktos mial bardzo fajny pomysl na prezent. Czy xbox faktycznie jest spoko i mozna sie przy nim poruszac? Bo tez kiedys o nim myslalam ale akurat sie telewizor popsul no i xbox poszedl na dalszy plan.
Czy ktos moze powiedziec mi kilka slow madrosci a najlepiej mnie opier...... dzielic. Znowu z braku czasu w pracy malo jem i w duzych odstepach czasu. Prosze mi tak dowalic zeby znowu na kilka dni podzialalo tak jak ostatnio katienn

Musisz jeść!! To podstawa, regularne porcje w regularnych odstępach czasu! Spróbuj może przygotowywać sobie jedzenie do pracy dzień wcześniej? I zabierać ze sobą w plastikowym pojemniku? W ten sposób będziesz kontrolować co jesz i może łatwiej będzie ci znaleźć czas na szybki posiłek.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marilyn monroe]

Napisane przez princesska

To super ktos mial bardzo fajny pomysl na prezent. Czy xbox faktycznie jest spoko i mozna sie przy nim poruszac? Bo tez kiedys o nim myslalam ale akurat sie telewizor popsul no i xbox poszedl na dalszy plan.
Czy ktos moze powiedziec mi kilka slow madrosci a najlepiej mnie opier...... dzielic. Znowu z braku czasu w pracy malo jem i w duzych odstepach czasu. Prosze mi tak dowalic zeby znowu na kilka dni podzialalo tak jak ostatnio katienn

ja z xboxa jestem bardzo zadowolona, można się spocić a jak zrobie sobie parodniową przerwe i zaczynam od nowa to mam zakwasy, mam 3 płyty: z zumbą, ze sportem i melb
też staram się jeść systematycznie, to moje postanowienie na sierpień. noszę ze sobą do pracy plastikowe pojemniki i staram się jeść co 2.5-3 godziny

[la'Mbria]

czeć wszystkim, dawno mnie tu nie było, ale działam cały czas na froncie

Napisane przez katiennn

dlatego też postawiłam na rozsądne MŻ i słodycze, nawet niewielka ilość, pojawiają się w moim menu codziennie. nie jem ich jakoś dużo i głównie na II śniadanie, ale te słodyczowe zachcianki są dzięki temu zaspokojone i nie leci mi ślina jak gdzieś zobaczę czekoladę

Katiennn ile jesz tych słodyczy?
Pytam, bo próbowałam w ten sam sposób postępować...no ale u mnie nie działa opcja "dwie kosteczki czekolady dziennie"- ja muszę zeżreć tabliczkę, więc np. jakbym jadła raz na 2-3 tygodnie, ale powiedzmy pół tabliczki, albo całą na raz myślisz, ze dałoby podobne rezultaty co u ciebie codzienna niewielka porcja?
Po prostu ja się nie powstrzymam, jesli mi zostanie otwarte opakowanie ciastek, albo czekolady.
Jakbym miała w domu tylko te 2 kostki i nic więcej, to spoko...może by działało...ale jak np. otworzę nową paczkę, to przecież "nie może się zmarnować"
U mnie albo dużo i do zasłodzenia, albo wcale

Napisane przez princesska

Dla przykładu podam moja kolację to ktos mądry podpowie czy tak może być : 4 plasterki wędliny, 2 plasterki sera żółtego i jeden pomidor i już

Wedlug mnie nie za bardzo taka kolacja.
Zdecydowanie lepsza byłaby ryba (łosoś wędzony w plasterkach) i twaróg. Pomidor może zostać.
Wędlina, o ile nie jest to swojska, robiona w domu, ma w sobie CUKIER! tak, tak... glukoza i czasem nawet obrzydliwy syrop glukozowo-fruktozowy.
Jesli dasz radę to radzę całkowicie wyeliminować wędliny- to gorsze świństwo niż slodycze A jesli bardzo lubisz i masz taką mozliwość, to może sama piecz np. schab pieczony w plasterki pokrojony będzie ok.

Ser żółty ma sporo tłuszczu.
Na 1 albo 2 śniadanie te dwa plasterki byłyby spoko. Na kolację- lepiej zjeść coś co ma więcej białka, a mniej tłuszczu, np. twarogi wszelkie, serki wiejskie.

Napisane przez katiennn

ja melduję rolki wczoraj i dzisiaj

zazdroszczę rolek

Napisane przez princesska

....rano czasem bułka słodka nie umiem z niej zrzygnować a ciągu dnia jakiś owoc itd tak jak pisałam wczoraj.
Dzis po pracy na rower bo mi te 0,5 w ogóle się nie podoba, w dół mialo spadać a nie w góre :/ :d

Princessko robisz sobie krzydę tą słodką bułą.
Owoce- super, szczegolnie te sezonowe maliny, jagody, borówki...ale kochana, slodka była to cukier z cukrem i jeszcze tona cukru na to!
Kalorycznie wychodzi tyle co zdrowy posiłek, ale nie ma żadnych wartości, ani w tym białka, ani zdrowego tłuszczu (który też jest potrzebny,zeby włosy nie wypadały)
Kochana, jak cię tak bardzo ciągnie do słodkiego, co w pełni rozumiem bo mnie też to weź już lepiej kup sobie taki serek wiejski z owocami- jest np. z ananasem, brzoskwinią i truskawką.
I zjedz ten serek z ciemnym pieczywem. Slodkie to jest bardzo (szczególnie ten z ananasem), a przynajmniej dostarczysz trochę zdrowego białka.
No i buła to białe pieczywo- podnosi poziom cukru we krwi szybciej niż czekolada, bardzo zła rzecz jesli chce się chudnąć.

Napisane przez canna10

Oj źle się wyraziłam nadwagi mam 20 kg plus minus, ale żeby byc happy chciałabym zrzucić 25, choć jesli bedę ćwiczyć i trzymać się diety to pewnie moje ciało będzie wyglądać lepiej z 10 kg mniej niż dawniej kiedy byłam szczuplejsza o jakies 15-20

Trzymam się juz prawie miesiąc moich zasad żywieniowych jeśli tak to moge nazwać, efekt? tyle, że jestem mniej napuchnieta i mam mega motywację

Mogę wrzucic póxniej jak wrócę do domu diete, którą dostałam od dietetyczki kiedyś na 1000 i 1200 kcal i po której w miesiąc zdrowo i smacznie zgubiłam pare kg teraz chciałabym przy diecie uprawiać też sport i zobaczyć jaki będzie efekt

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

A i Kochani, polecam jeśli macie czas ćwiczyc w domku ćwiczenia p90x, podobno są całkiem dobre a na pewno ten tłuszczyk zamieni się w mięśnie które mają mniej w obwodzie, co dla nas znaczy - mniejszy rozmiar ubrań

I trzymam za was kciuki

ja już jestem po śniadaniu:

pomidorek plus serek wiejski i oczywiscie woda

Oby ten dzień był kolejnym który przyblizy nas do celu

fajne śniadanko, sama tak lubię zjeść dodaję jeszcze świeżą bazylię i ciemne pieczywo, albo omlet z jajek i otrąb orkiszowych (doskonała rzecz na regularne wypróznianie)...boooskie żarcie, tak sobie myślę, może dołóż więcej warzyw, albo jakąś kromę chlebka...bo na śniadanko to może trochę za mało być (zależy co jesz póxniej i w jakich odstępach czasu)
a ten program px90 to nie obciąża stawów za mocno?

Diety 1000 czy 1200 kcal to zło! Policz sobie zapotrzebowanie na kcal, odejmij od tego 300-500 kcal i wyjdzie ci ile powinnaś jeść, zeby chudnąć, a nie zrobić sobie krzywdy...druga sprawa, ze liczenie kalorii ma sens wtedy, gdy liczy się tez ilosć białka, tłuszczu i węgli w spożywanych posiłkach. Inaczej to można jeść prawidłową ilość kcal wciągając np. tylko 3 pączki dziennie-ale na takiej diecie raczej nic dobrego nas nie spotka.

Napisane przez princesska

Zapytam z ciekawość ( często jestem wścibska) jak możesz polecić komuś ćwiczenia żeby wykonywać w domu, jeżeli mówisz,że podobno są dobre? Nie ćwiczyłaś na nich sama? Są przez Ciebie sprawdzone?
Może jakoś źle pojmuję odchudzanie, ale czy w tym ma chodzić o większą ilość mięśni, czy o zmniejszenie wielkości tkanki tłuszczowej? Bo to zasadnicza różnica. Podejrzewam ,że u facetów i jedno i drugie, ale czy u kobiet te mięśnie są sexy? Kwestia gustu.
Byłam na stronie internetowej ćwiczeń które polecasz, u facetów faktycznie efekt wow bez tłuszczu i ładna rzeźba, ale u kobiet be widoczne mięśnie brzucha jakoś nie przemawia to do mnie.

Princessko, co się komu podoba, mi te 6-paki i umięśnione ramiona jak u Madonny bardzo się podobają. Według mnie (ale to tylko moje zdanie i masz prawo się z nim nie zgadzać) odchudzamy się, aby mieć zdrowy organizm. Dla mnie osoba, która jest szczupła, albo chuda, a nie umięśniona nie wygląda dobrze. Wygląda jak kości obciągnięte skórą. Jest nawet takie okreslenie na takie osoby- skinny fat. Mi się to bardzo nie podoba.
Osobiście zdecydowanie odchudzam sie i ćwiczę (sporo) po to, aby mieć zdrową sylwetkę z zarysem mięśni brzucha, z umięśnionymi pośladkami, dość dużymi, ale mięsistymi udami, chcę mieć widoczny biceps i triceps...ba...nawet chcę mieć widoczne mięśni okołokręgosłupowe. Podoba mi się to i to mój cel odchudzania. Bo uważam, ze wysportowany organizm jest zdrowy...a szczupły- jest tylko szczupły. Na starość bedzie obwisły.
Dla mnie laski z męśniem na wierzchu wyglądają zdrowo.
Nie mówię o super-kulturystkach, gdzie żyłki im prawie pękają z napięcia...ale o takich paniach jak te z tego programu, albo taka Mel B- coś pięknego jej ciało albo ta Zuzka co też prowadzi swoje zajęcia...booska jest...

Napisane przez nadalka

Hej też chciałabym dołączyć widzę znajome mordeczki

siemaneczko znajoma Mordeczko

Napisane przez marilyn monroe

można do Wad jeszcze dołączyć?
mam 30 lat, 169 cm wzrostu i waże 97,5 kg
chciałabym do maja przyszłego roku ważyć 65 kg, ponieważ pora zajść w ciąze a nie chce wyglądać jak wieloryb
nie stosuje żadnej specjalnej diety tylko mż wr

hejka piękna motywacja.
Zdrowie dla ciebie i malucha trzymam kcikasy za dietkę i ćwiczenia.
Co ćwiczysz?

[ukla1]

Witam Gorąco! Będę do Was zaglądać ponieważ stworzyłyście bardzo motywujący watek! oczywiście sama zmagam się z dodatkowymi kg. Od lutego zgubiłam ich 10. Jak pisała któraś z Was mądrze i mniej jem oraz wciągnęło mnie bieganie. Długo szukałam sportu dla siebie i w końcu znalazłam biegi. Pokonanie danego dystansu daje mi ogromna frajdę i kopa do przodu!. Chciałabym pożegnać kolejną 10! Obecnie ważę 65 kg przy wzroście 157 cm. Od czasu gdy zaczęłam biegać waga jakby stoi w miejscu ale to nic bo widzę jak smukłe staje się ciało gdy się dołoży sport! Dziewczyny ! Walczymy! Powodzenia !

[marilyn monroe]

ja jestem po ważeniu i jest 1 kg mniej co bardzo mnie cieszy bo za 3 dni @ więc i tak jest dobrze.
jeśli chodzi o słodycze to codziennie jem 3 kostki gorzkiej czekolady i w te upały nie potrafię sobie odmówić lodów

[princesska]

Napisane przez la'Mbria

Wędlina, o ile nie jest to swojska, robiona w domu, ma w sobie CUKIER! tak, tak... glukoza i czasem nawet obrzydliwy syrop glukozowo-fruktozowy.
Jesli dasz radę to radzę całkowicie wyeliminować wędliny- to gorsze świństwo niż slodycze A jesli bardzo lubisz i masz taką mozliwość, to może sama piecz np. schab pieczony w plasterki pokrojony będzie ok.

Ser żółty ma sporo tłuszczu.
Na 1 albo 2 śniadanie te dwa plasterki byłyby spoko. Na kolację- lepiej zjeść coś co ma więcej białka, a mniej tłuszczu, np. twarogi wszelkie, serki wiejskie.

Niestety nie mogę sobie pozwolić na pieczenie mięs, bo przez większość tygodnia jestem sama i chyba prędzej by mi się ona zepsuła niż dałabym radę ją zjeść, a wędlinę kupię raz na dwa dni albo czasem codziennie kilka plasterków i jest spokój

[/QUOTE]
Princessko robisz sobie krzydę tą słodką bułą.
Owoce- super, szczegolnie te sezonowe maliny, jagody, borówki...ale kochana, slodka była to cukier z cukrem i jeszcze tona cukru na to!
Kalorycznie wychodzi tyle co zdrowy posiłek, ale nie ma żadnych wartości, ani w tym białka, ani zdrowego tłuszczu (który też jest potrzebny,zeby włosy nie wypadały)
Kochana, jak cię tak bardzo ciągnie do słodkiego, co w pełni rozumiem bo mnie też to weź już lepiej kup sobie taki serek wiejski z owocami- jest np. z ananasem, brzoskwinią i truskawką.
I zjedz ten serek z ciemnym pieczywem. Slodkie to jest bardzo (szczególnie ten z ananasem), a przynajmniej dostarczysz trochę zdrowego białka.
No i buła to białe pieczywo- podnosi poziom cukru we krwi szybciej niż czekolada, bardzo zła rzecz jesli chce się chudnąć.
[/QUOTE]
Jem z białego pieczywa tylko rano ta słodką bułkę, bo chleb odstawiłam tak na swoje usprawiedliwienie mam

[/QUOTE]
Princessko, co się komu podoba, mi te 6-paki i umięśnione ramiona jak u Madonny bardzo się podobają. Według mnie (ale to tylko moje zdanie i masz prawo się z nim nie zgadzać) odchudzamy się, aby mieć zdrowy organizm. Dla mnie osoba, która jest szczupła, albo chuda, a nie umięśniona nie wygląda dobrze. Wygląda jak kości obciągnięte skórą -
Jest nawet takie okreslenie na takie osoby- skinny fat. Mi się to bardzo nie podoba[/QUOTE]

Nie chodzi mi tu o skinny fat, chodzi mi o granicę między jędrnością skóry a widocznością mięśni. Jędrna skóra dzięki ćwiczeniom jest spoko piękna i w ogóle w moich marzeniach, ale nie ciało z którego wystają mięsnie i nie chcę żeby mi skóra wisiała bo przed tym się właśnie bronię bańką chińską

[/QUOTE]Na starość będzie obwisły[/QUOTE]
- jeżeli nie będę ćwiczyć to ciało wysportowane teraz, za 20 lat nie będzie wysportowane tak samo jak ciało które jest obecnie bez wystających mięsni jeżli nie będę ćwiczyć regularnie na starośc mi takie nie zostanie
Zamieszałam trochę ale mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi
[/QUOTE]
Dla mnie laski z męśniem na wierzchu wyglądają zdrowo [/QUOTE]
Dla mnie niestety mało kobieco (nie chcę tu obrazić w jakiś sposób twojego poglądu, bo tak jak mówiłaś wcześniej każdy ma prawo do swojego zdania a ja tylko chcę przedstawić Ci mój sposób widzenia tego) Dla mnie kobieta powinna być delikatna, najlepiej drobna ( z moimi 81 kg właśnie jakaś taka nie jestem), szczupła, taka eteryczna że facet tylko na nią spojrzy a zaraz chce drugi raz ( pisałam już wcześniej że jestem romantyczką? ), taka że facet myśli,, żeby się nią zaopiekować it

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez marilyn monroe

ja jestem po ważeniu i jest 1 kg mniej co bardzo mnie cieszy bo za 3 dni @ więc i tak jest dobrze.
jeśli chodzi o słodycze to codziennie jem 3 kostki gorzkiej czekolady i w te upały nie potrafię sobie odmówić lodów

Gratulacje Trzymam kciuki za kolejne kilogramy, podobno im więcej się zrzuciło, tym każdy następny kilogram trudniejszy, dlatego trzymam mocno kciuki

[princesska]

Hej kobiety gdzie Wy jesteście? Walczymy dalej, tylko razem damy radę HEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEEEJJJJJJ budzimy się
Jak wasze postępy a nawet ich brak od tego jesteśmy żeby sobie pomóc zrzucić ten zbędny ciężar I damy radę, musimy

[konwalia57]

Witam zapraszam was do wątku "ponad 90 kg. na liczniku..." zostało nas tam niewiele ale za to najbardziej wytrwale co sobotę się ważymy i prowadzimy tabelke z naszymi osiągnięciami będzie nam miło jeśli ktoś jeszcze do nas dołączy w końcu w grupie siła pozdrawiam

[Artur_35]

Witam Was Serdecznie

Ja od 5-tyg jestem na diecie Adriana Lukoszka, i schudłem już 14kg i jestem naprawdę zdrowy, i świetnie się czuje, naprawdę polecam wam, zacząłem z waga 109kg(powiedziałem sobie dość) i z wielkim zaangażowaniem zacząłem- było trudno, ale teraz po 5-ciu tygodniach ta dieta stała się moja pasją (liczenie kalorii, ważenie wszystkiego daje mi to satysfakcje) no i najważniejsze EFEKTY widoczne gołym okiem, w pracy każdy jest w szoku, "jak tego dokonałeś" brzuch który miałem straszny dziś już prawie nie widoczny, a mam zamiar ważyć 80kg i dziś jestem już pewny że tego dokonam...

Pozdrawiam i życzę wytrwałości w walce z otyłością

[freeta]

Dzień dobry
Ja również zaczynam zdrowe odchudzanie.
Trochę się zapuściłam, mam 26 lat, 160 cm wzrostu i ważę 76 kg
Można dołączyć?

[princesska]

Jasne,że można Witam Tylko niestety nie wiele dziewczyn już tu zostało, ja osobiście przenioslam się do wątku który proponowała koleżanka powyżej, tam serio ktoś zagląda i co najlepsze sa tam dziewczyny które sporo zrzuciły i mam nadzieję, że mi to też da kopa energii

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Napisane przez Megan_Spring

Zgadzam się z Tobą, ale jak tego się z głowy pozbyć?

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam o czym mówisz, chodzi Ci o jedzenie? Ja zaczęłam robić tak, że przestałam myśleć o jedzeniu jak o czymś co muszę. Nie muszę jeść, tylko chcę. Nie muszę jeść czego popadnie, chcę jeść to co lubię. Czasem zjem czekolady kawałek, czasem jakiegoś batonika- wiem,że to zdrowe nie jest ale całkiem wyrzec się tego nie umiem i ważne nie traktuje tego jako dodatek do posiłku tylko jako normalny posiłek jeden z 5 czy 6 z całego dnia.
Najważniejsze jest zmienić swoje myślenie o jedzeniu
Nie lubię podchodzić do lodówki co 2-3 godziny wolałabym zjeść 2 razy dziennie i mieć spokój, ale to właśnie doprowadziło mnie do wagi którą mam teraz więc jest złe.

[katiennn]

nikogo tu już nie ma?

[konwalia57]

"ponad 90kg. na liczniku " tu jest większość . Zapraszamy i Ciebie

[katiennn]

kurcze ale ja chyba nie spełniam wątkowych parametrów

[konwalia57]

Jak większość z nas wbijaj do nas śmiało z reszta z tego co pamiętam już kiedyś zaglądałas do nas