Starania o pierwsze dziecko czas zacząć! Grudzień 2012

[Eleo765]

ag9, boże, tak mi przykro! co się stało??? zabrakło mi słów, zatkało mnie...

[ag9]

Napisane przez Eleo765

ag9, boże, tak mi przykro! co się stało??? zabrakło mi słów, zatkało mnie...

Mama przegrała długą walkę z rakiem ...

[Eleo765]

strasznie mi przykro... czy zdążyliście jej powiedzieć o ciąży?

[ag9]

Napisane przez Eleo765

strasznie mi przykro... czy zdążyliście jej powiedzieć o ciąży?

zdążyliśmy... widziała pierwsze zdjecie usg z fasolką 2mm, płakała ze wzruszenia i radości. Niestety drugiego zdjecia juz nie widziała, nie była świadoma Staraliśmy się o te ciąże od grudnia żeby Mama doczekała wnuka. Nie udało się
To tak strasznie boli, że chce się krzyczeć z rozpaczy...

[wpaula]

leduje sie ja i moja @ ;/ prosze zmiane na lsicie 3 cykl i om 13.08 ale faktycznie mniej boli nic za 1 razem , powoli oswajam sie z mysla ze moze nie ejst mi dane bycie mama

[patrycjja]

Napisane przez ag9

Zmarła wczoraj moja Mama, świat mi się rozsypał...
Nie mogę się pogodzić z tym że nigdy nie pozna swojego wnuka...

Bardzo, bardzo mi przykro.
Wielką niesprawiedliwością jest to, że tak się dzieje, ale niestety nie mamy na to wpływu.
Popatrz z innej strony - Twój maluszek bedzie mial prawdziwego anioła stróża.

[Eleo765]

Napisane przez ag9

zdążyliśmy... widziała pierwsze zdjecie usg z fasolką 2mm, płakała ze wzruszenia i radości. Niestety drugiego zdjecia juz nie widziała, nie była świadoma Staraliśmy się o te ciąże od grudnia żeby Mama doczekała wnuka. Nie udało się
To tak strasznie boli, że chce się krzyczeć z rozpaczy...

ag9, zdążyliście, powiedzieliście mamie o fasolce, to bardzo dużo!!!
bardzo wam, tobie, współczuję i łączę się z tobą w bólu i płaczę razem z tobą nie mamy na to wpływu, choć wszyscy bardzo byśmy chcieli.
teraz jest czas smutku i żałoby, jeśli potrzebujesz, po prostu rycz. za niedługo będziesz bowiem potrzebowała dużo siły i sama będziesz mamą. A kiedyś opowiesz dzidziusiowi o babci...

[Malgos_12]

Napisane przez Gegee

O kurcze... to ceny za wózki niezłe... Nawet się nie zastanawiaj tylko bierz z Pl... nawet za nówkę dasz mniej niż u siebie

My tez mamy jedną sypialnię, ale na razie to sobie myślę, że powinniśmy jak najszybciej przenieść się do salonu a pokój oddać dzidziusiowi. Może nie od razu, ale tak po pół roku. Chociaż oczywiście w praniu się okaże
A co do tej 20stki właśnie ostatnio nawet mówiłam mężowi, że te dzieci takie fajne, ale tak szybko rosną i sobie odchodzą potem więc my nie pozwolimy i normalnie do 30stki będą z nami mieszkać A o jakiś dziewczynach / chłopakach mogą zapomnieć

Jeszcze co do kwasu foliowego - ja znowuż czytałam, że kwasu nie można przedawkować. Jak dostarczy się go za dużo, to jest nieprzyswajany i oddawany z organizmu. Więc aż takiego ryzyka chyba nie ma Poza tym bardzo trudno jest dostarczyć kwas z diety. Jest bardzo wrażliwy na ciepło i światło, więc wszelka obróbka termiczna powoduję, że go w żywności już nie ma. W każdym razie, mój tż zażywa już od roku (zaczął brać jak ja, gdy zaczęliśmy myśleć o staraniach) i żadnych niepokojących objawów nie ma.... Przynajmniej póki co


Dziewczyny, muszę się pochwalić - podpisaliśmy umowę z wykonawcą i juz pod koniec sierpnia zacznie się budowa

nasz salon jest połączony z kuchnią, więc opcja przeprowadzki absolutnie odpada w naszym przypadku, zresztą nie byłoby gdzie łóżka włożyć, bo mamy sofy...

sprawę wózka przemyślimy i zdecydujemy, chciałabym sprawdzić jak się prowadzi, jak wygląda w rzeczywistości, ale cóż... w razie czego poszukamy używanego - czasami są fajne oferty

co do kwasu ogólnie też słyszałam, że nie można przedawkować, ale jak wgłębiłam się w temat to okazało się, że można mieć jego nadmiar - być może zdarza się rzadko... albo jest to np podwyższony stan, ale nie przedawkowanie... jeśli wiecie o co mi chodzi (ja czasami mam problem z wysławianiem swoich myśli - zwłaszcza teraz

Napisane przez Pradip

ale kręci ten Twój mężczyzna ja to właściwie nie rozumiem czemu oni się tak przed tym bronią? Mówi się ze "duma faceta" no ale kobieta tez ma swoja dumę a jakoś tak nie panikuje jak jej lekarz gmera w najintymniejszych miejscach przy badaniu czy usg ach Ci mężczyźni

a jakie są objawy przedawkowania kwasu?
Mi jeden lekarz powiedział ze przedawkować się nie da a inny ze można i któremu wierzyć?

jak nam jakiś czas się nie udawało to tż sam zaproponował, że pójdzie oddać plemniczki do badania... i nawet rozmawialiśmy na ten temat czemu niektórzy faceci tak się bronią, mój tż stwierdził, że "duma" to tylko przykrywka, że to raczej jakieś kompleksy albo po prostu strach, trema ... w końcu idzie się do lekarza i dokładnie tż zastosował to porównanie, że to tak jak kobiety mają czasem stracha przed ginekologiem... - to przemyślenia mojego tż-ta

tutaj jedno z zagadnień dot skutków nadmiaru kwasu foliowego, choć myślę, że u nas te dawki w tabletkach nie są aż takie duże bo kiedyś czytałam, że np w USA dawki są 2x większe (być może przez ich "dietę")... poza tym można zakłócić wchłanianie kwasu np przez piecie dużej ilości zielonej herbaty - kurczę, robię się coraz mądrzejsza hahaha
Zwiększone dawki kwasu foliowego mogą powodować: bezsenność, rozdrażnienie, depresję, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, skórne reakcje alergiczne (wysypka, zaczerwienienie, swędzenie), w rzadkich przypadkach skurcz oskrzeli. Ponadto nadmiar kwasu foliowego w czasie ciąży zwiększa ryzyko zachorowania przez dziecko na astmę

Napisane przez ag9

zdążyliśmy... widziała pierwsze zdjecie usg z fasolką 2mm, płakała ze wzruszenia i radości. Niestety drugiego zdjecia juz nie widziała, nie była świadoma Staraliśmy się o te ciąże od grudnia żeby Mama doczekała wnuka. Nie udało się
To tak strasznie boli, że chce się krzyczeć z rozpaczy...

jeśli potrzebujesz to krzycz, nie duś tego w sobie... płacz ile chcesz... masz do tego pełne prawo

Napisane przez wpaula

leduje sie ja i moja @ ;/ prosze zmiane na lsicie 3 cykl i om 13.08 ale faktycznie mniej boli nic za 1 razem , powoli oswajam sie z mysla ze moze nie ejst mi dane bycie mama

co ty tutaj z takimi smutami?? z czym się oswajasz?? i na jakiej podstawie - 2 nieudanych cykli?? oj będzie lanie na kolanie za takie myślenie! a co mają powiedzieć dziewczyny, które starają się 8-9 cykli? tu nic nie jest przesądzone... uszy do góry, pierś do przodu i uśmiech proszę!

Zrobiłam zupę - krem z brokułów - pychota!!!!

[malinka1984]

ag9 tak bardz mi przykro, nie wiem co mam napisać.
Gege gratuluję podpisania umowy, budowa własnego M to super sprawa.
koziemleko z tym toxo to kiepsko ale liczę na to że leki pomogą i wszysko będzie ok.
Magdus_2 usłyszeć bicie serca dziecka- bezcenne - potroszku zazdroszczę.
U Nas na tapecie temat inseminacji, jako że ja niecierpliwa jestem a to już 10cs zaczynamy tematy wspomagania medycyną i to już bardziej inwazyjną,.

[kOmorowska]

Witam serdecznie
i z miejsca przepraszam za moją nieobecność. Wczoraj byłam u gin, dostałam zwolnienie, ale ogólnie wszystko jest ok. Dziecię się rozwija prawidłowo i rośnie ma już 9 cm (15 t 0d) , powoli zaczynam odstawiać duphaston i luteinę.

Ag9 bardzo mi przykro wiem jak się czujesz, mimo tego że mam 25 lat to we wrześniu będzie 18 lat jak moi rodzice odeszli.

A to moje dziecię-zdjęcie trochę niewyraźne bo robiłam telefonem.

[magduś2]

Napisane przez kOmorowska

A to moje dziecię-zdjęcie trochę niewyraźne bo robiłam telefonem.

ale cudowne dziecie
przykro mi z powodu rodziców...

[kOmorowska]

magduś widocznie tak musiało być (tato zmarł 10.09.1995 a mama 28.09.1995) wychowywała mnie babcia za co jestem jej bardzo wdzięczna.

Wczoraj po raz pierwszy mój TŻ powiedział "kocham Cię" dał buziaka i dokończył "brzuszek też kocham" i pogłaskał - o jak mi się miło zrobiło

[magduś2]

Napisane przez kOmorowska

magduś widocznie tak musiało być (tato zmarł 10.09.1995 a mama 28.09.1995) wychowywała mnie babcia za co jestem jej bardzo wdzięczna.

Wczoraj po raz pierwszy mój TŻ powiedział "kocham Cię" dał buziaka i dokończył "brzuszek też kocham" i pogłaskał - o jak mi się miło zrobiło

a brzusio już pokaźny?

[Pradip]

Napisane przez ag9

Mama przegrała długą walkę z rakiem ...

Ale odeszła wiedząc że kochana istotka będzie już niedługo z Wami. Trochę rozumiem Twój ból choć każdy przeżywa go inaczej. Ja po nastu latach nie potrafię pogodzić się że kiedyś najbliższa mi osoba nie poprowadziła mnie do ołtarza i nie przytuliła wnuka ehh rak jest straszna chorobą... przytulam Cie bardzo bardzo mocno...

Napisane przez wpaula

leduje sie ja i moja @ ;/ prosze zmiane na lsicie 3 cykl i om 13.08 ale faktycznie mniej boli nic za 1 razem , powoli oswajam sie z mysla ze moze nie ejst mi dane bycie mama

Sorry że tak prosto z mostu ale przestań gadać takie bzdury. Szkoda ze @ ale głowa do góry i zaczynajcie nowe starania z WIARĄ że się uda. Nie chcesz czekać bezczynnie? Rozumiem bo też nie chciałąm. Idz zrób hormony, przebadajcie Tza będziecie wiedzieć na czym stoicie. No już bez takich głupich myśli

Napisane przez Malgos_12

co do kwasu ogólnie też słyszałam, że nie można przedawkować, ale jak wgłębiłam się w temat to okazało się, że można mieć jego nadmiar - być może zdarza się rzadko... albo jest to np podwyższony stan, ale nie przedawkowanie... jeśli wiecie o co mi chodzi (ja czasami mam problem z wysławianiem swoich myśli - zwłaszcza teraz

jak nam jakiś czas się nie udawało to tż sam zaproponował, że pójdzie oddać plemniczki do badania... i nawet rozmawialiśmy na ten temat czemu niektórzy faceci tak się bronią, mój tż stwierdził, że "duma" to tylko przykrywka, że to raczej jakieś kompleksy albo po prostu strach, trema ... w końcu idzie się do lekarza i dokładnie tż zastosował to porównanie, że to tak jak kobiety mają czasem stracha przed ginekologiem... - to przemyślenia mojego tż-ta

tutaj jedno z zagadnień dot skutków nadmiaru kwasu foliowego, choć myślę, że u nas te dawki w tabletkach nie są aż takie duże bo kiedyś czytałam, że np w USA dawki są 2x większe (być może przez ich "dietę")... poza tym można zakłócić wchłanianie kwasu np przez piecie dużej ilości zielonej herbaty - kurczę, robię się coraz mądrzejsza hahaha
Zwiększone dawki kwasu foliowego mogą powodować: bezsenność, rozdrażnienie, depresję, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, skórne reakcje alergiczne (wysypka, zaczerwienienie, swędzenie), w rzadkich przypadkach skurcz oskrzeli. Ponadto nadmiar kwasu foliowego w czasie ciąży zwiększa ryzyko zachorowania przez dziecko na astmę

Zrobiłam zupę - krem z brokułów - pychota!!!!

Myśle że prawda jak zwykle lezy po srodku. Uważam ze łykanie witamin na potege jest głupie w końcu wcale nie rzadko słyszy sie o hiperwitaminozie ale na każdym leku też skutki uboczne są często przerysowane dla bezpieczeństwa producentów.
Mój mąż tak samo podszedł do badania jak Twój. Nie rozumiem też czemu dziewczyny wstydzą się mieć usg przy Tż ja tam bym bardzo chciała
Myślałam że zrobiłaś krem z borowików to już bym byłą u Ciebie ale jak z brokułów to może tylko spróbuje łyżeczkę

Napisane przez malinka1984

U Nas na tapecie temat inseminacji, jako że ja niecierpliwa jestem a to już 10cs zaczynamy tematy wspomagania medycyną i to już bardziej inwazyjną,.

czyli podęliście juz decyzje?

Napisane przez kOmorowska

Witam serdecznie
i z miejsca przepraszam za moją nieobecność. Wczoraj byłam u gin, dostałam zwolnienie, ale ogólnie wszystko jest ok. Dziecię się rozwija prawidłowo i rośnie ma już 9 cm (15 t 0d) , powoli zaczynam odstawiać duphaston i luteinę.
A to moje dziecię-zdjęcie trochę niewyraźne bo robiłam telefonem.

dla malucha
Jak się czujesz? od kiedy bierzesz luteinę?

Wiecie może jak powinno się dawkować doustna luteinę?

[kOmorowska]

No co do brzuszka to wieczorem całkiem spory jest a teraz rano też już widoczny.
A Ty magduś jak się czujesz?

[malinka1984]

Pradip decyzja podjęta jeśli nam się uda już w grudniu podejdziemy do IUI a jeśli akurat owu wypadnie na święta to podchodzimy w styczniu 2014

[kOmorowska]

Pradip luteinę biorę prawie że od momentu kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży 2x2 dopochwowo. 31 maja robiłam test a 4 czerwca byłam u gin było widać już pęcherzyk i dostałam wtedy luteinę i duphaston a to ze względu na to kwietniowe poronienie (ponieważ po poronieniu nie dostałam @ tylko od razu ciąża).

[magduś2]

Napisane przez kOmorowska

No co do brzuszka to wieczorem całkiem spory jest a teraz rano też już widoczny.
A Ty magduś jak się czujesz?

miałam tragiczne ostatnie 2 tygodnie ale już jest lepiej, czasem zapominam, że jestem w ciąży
właściwie poczułam się lepiej jak zobaczyłam i usłyszałam serduszko

[kOmorowska]

Ogólnie czuję się dobrze może 4 razy wymiotowałam przez ten czas, na L4 jestem dlatego że odstawiamy leki i mam się oszczędzać i ze względu na pracę ponieważ jedną z dziewczyn z którymi pracuę chcieli zwolnić.

Wczoraj o 21 wysłałam TŻ do sklepu po czekoladę-napisałam mu "nasze dziecię chce czekolady-kup nam"

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

No ja powiem szczerze, że też mam takie momenty, że zapominam że w ciąży jestem

[Pradip]

Napisane przez kOmorowska

Wczoraj po raz pierwszy mój TŻ powiedział "kocham Cię" dał buziaka i dokończył "brzuszek też kocham" i pogłaskał - o jak mi się miło zrobiło

Napisane przez malinka1984

Pradip decyzja podjęta jeśli nam się uda już w grudniu podejdziemy do IUI a jeśli akurat owu wypadnie na święta to podchodzimy w styczniu 2014

widzę że się cieszysz więc to jak na razie to dobra decyzja

Napisane przez kOmorowska

Pradip luteinę biorę prawie że od momentu kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży 2x2 dopochwowo. 31 maja robiłam test a 4 czerwca byłam u gin było widać już pęcherzyk i dostałam wtedy luteinę i duphaston a to ze względu na to kwietniowe poronienie (ponieważ po poronieniu nie dostałam @ tylko od razu ciąża).

pytam bo mi endo przepisała luteinę z tekstem "dawkowanie to sobie pani sama ustali, zacząć kilka dni po owulacji i brać 10 może 12 dni"

Napisane przez magduś2

miałam tragiczne ostatnie 2 tygodnie ale już jest lepiej, czasem zapominam, że jestem w ciąży
właściwie poczułam się lepiej jak zobaczyłam i usłyszałam serduszko

super że samopoczucie już dobre

[kOmorowska]

Pradip a czemu Ci przepisała luteinę? z tego co wiem to luteinę podjęzykową lekarze najczęściej dawkują 2x1 tabl. ale mogę się mylić. Dziwię się, że powiedziała Ci ze sama masz sobie ustalić dawkowanie.

[Gegee]

Witam się i ja
Jaki ruch tu od rana Ja musiałam kilka rzeczy pozałatwiać i dopiero teraz mam chwilkę

Napisane przez Pradip

Czaruj nam od już swoimi przeczuciami
Ale fajna perspektywa na środę gdzie idziecie? Mój jutro idzie na kawalerski więc mój wieczór do udanych nie będzie należał

Eeee to rzeczywiście szkoda... A w piątek idzie do pracy? Bo jutro to pewnie też średni pożytek będzie z męża

My idziemy na drinka i do kina na babski film - miłość po francusku właśnie rezerwowałam bilety Ciekawe co to, ale recenzje ma nie najgorsze... Grunt to, że się rozerwiemy, bo ostatnio bardzo rzadko do kina chodzimy

Pradip, a Ty kochana mierzysz temp czy sobie odpuściłaś na razie? i po co Ci ta luteina? Stwierdzono niedomogę progesteronu?

Napisane przez Pradip

Świetna wiadomość z budową wiem jaka to ulga i radosć i też czekam na tą chwile

Napisane przez magduś2

Gratulacje Gegee! świetna wiadomość

Dzięki Ja sama jestem mega podekscytowana tym wszystkim. Wprawdzie dużo czasu jeszcze minie zanim zaczniemy tam mieszkać, ale coś się ruszy i takie bardziej namacalne się stanie

Pradip - dziękuję tak w ogóle za namiar na wykonawcę wprawdzie wybraliśmy innego, bo był dużo tańszy, ale mieliśmy jakieś porównanie i opcję na lepsze zbadanie tematu.

Napisane przez ag9

zdążyliśmy... widziała pierwsze zdjecie usg z fasolką 2mm, płakała ze wzruszenia i radości. Niestety drugiego zdjecia juz nie widziała, nie była świadoma Staraliśmy się o te ciąże od grudnia żeby Mama doczekała wnuka. Nie udało się
To tak strasznie boli, że chce się krzyczeć z rozpaczy...

Kochana... brakuje słów w takich sytuacjach... pamiętaj jednak, że mimo wszystko zdążyła się dowiedzieć... i nie mów, że nie udało się... bo właśnie się udało.... Dasz radę z tym wszystkim, zobaczysz....

Napisane przez Malgos_12

nasz salon jest połączony z kuchnią, więc opcja przeprowadzki absolutnie odpada w naszym przypadku, zresztą nie byłoby gdzie łóżka włożyć, bo mamy sofy...

sprawę wózka przemyślimy i zdecydujemy, chciałabym sprawdzić jak się prowadzi, jak wygląda w rzeczywistości, ale cóż... w razie czego poszukamy używanego - czasami są fajne oferty

co do kwasu ogólnie też słyszałam, że nie można przedawkować, ale jak wgłębiłam się w temat to okazało się, że można mieć jego nadmiar - być może zdarza się rzadko... albo jest to np podwyższony stan, ale nie przedawkowanie... jeśli wiecie o co mi chodzi (ja czasami mam problem z wysławianiem swoich myśli - zwłaszcza teraz

My też niby mamy połączoną z kuchnią, ale nam to nie przeszkadza. Jak mieliśmy wstawiane w sypialni półki i śmierdziało strasznie lakierem, przenieśliśmy się do salonu i było nam wygodnie... Nawet zostaliśmy tam dłużej niż było to konieczne

A wózki w IE są zupełnie inne niż u nas? Bo tak to byś mogła sobie wszystko sprawdzić na żywo u siebie, a w PL tylko kupić.. ale pewnie już to wszystko dokładnie sobie przemyślałaś... Chociaż czasami wybranie to kwestia jednej wizyty w sklepie - byle tylko sklep był dobrze zaopatrzony

A krem z brokuł - uwielbiam muszę zrobić, bo dawno nie robiłam...

Napisane przez malinka1984

ag9 tak bardz mi przykro, nie wiem co mam napisać.
Gege gratuluję podpisania umowy, budowa własnego M to super sprawa.
koziemleko z tym toxo to kiepsko ale liczę na to że leki pomogą i wszysko będzie ok.
Magdus_2 usłyszeć bicie serca dziecka- bezcenne - potroszku zazdroszczę.
U Nas na tapecie temat inseminacji, jako że ja niecierpliwa jestem a to już 10cs zaczynamy tematy wspomagania medycyną i to już bardziej inwazyjną,.

Mam nadzieję, że mimo wszystko do tej IUI nie dojdzie Do grudnia jeszcze trochę czasu jest, więc macie duże szanse A może jak już zaplanujecie inseminację to wyluzujecie i się uda

Napisane przez kOmorowska

Witam serdecznie
i z miejsca przepraszam za moją nieobecność. Wczoraj byłam u gin, dostałam zwolnienie, ale ogólnie wszystko jest ok. Dziecię się rozwija prawidłowo i rośnie ma już 9 cm (15 t 0d) , powoli zaczynam odstawiać duphaston i luteinę.

Ag9 bardzo mi przykro wiem jak się czujesz, mimo tego że mam 25 lat to we wrześniu będzie 18 lat jak moi rodzice odeszli.

A to moje dziecię-zdjęcie trochę niewyraźne bo robiłam telefonem.

Cudeńko

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Wpaula - jeszcze Tobie miałam nagadać W 100% zgadzam się z tym co napisała Malgos i Pradip . Przestań się nakręcać i uprawiać jakieś czarnowidztwo... To dopiero 2 cykle. kobieto, jeszcze wszystko przed Wami. Nie ma co się dołować, trzeba iść do przodu i działać Co mamy powiedzieć my - starające się już ponad pół roku, część prawie rok.... A też nie tracimy nadziei tylko pełne wiary działamy, bo wiemy, że się uda Głowa do góry, pierś do przodu i zero dołów i głupich tekstów

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez kOmorowska

No co do brzuszka to wieczorem całkiem spory jest a teraz rano też już widoczny.
A Ty magduś jak się czujesz?

Pochwal się brzuszkiem

p.s. czy Ty może pochodzisz z mieściny, na którą ma sugerować Twój nick? Bo jeżeli tak, to ja z tych samych prawie okolic

[kOmorowska]

Później wstawię zdjęcie
Nie nie ja obecnie się tak zwę
A jestem z Mazowieckiego.

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Dokładniej Wysoczyzna Płońska

[Gegee]

Napisane przez kOmorowska

Później wstawię zdjęcie
Nie nie ja obecnie się tak zwę
A jestem z Mazowieckiego.

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Dokładniej Wysoczyzna Płońska

A już myślałam, że może z Komorowa

Na zdjęcie w takim razie czekamy

[kOmorowska]

No nie tak się tylko nazywam juz prawie od roku
Jestem dwa dni na L4 i już nie wiem co mam ze sobą zrobić.
W przyszłym tygodniu wybieram się do W-wy, zrobię sobie wycieczkę żeby odebrać dyplom mgr.

[magduś2]

Napisane przez Gegee

Wpaula - jeszcze Tobie miałam nagadać W 100% zgadzam się z tym co napisała Malgos i Pradip . Przestań się nakręcać i uprawiać jakieś czarnowidztwo... To dopiero 2 cykle. kobieto, jeszcze wszystko przed Wami. Nie ma co się dołować, trzeba iść do przodu i działać Co mamy powiedzieć my - starające się już ponad pół roku, część prawie rok.... A też nie tracimy nadziei tylko pełne wiary działamy, bo wiemy, że się uda Głowa do góry, pierś do przodu i zero dołów i głupich tekstów

Dołączam do wspólnego opieprzu!:pal a:
Wpaula wyluzuj bo takich głupot dawno nie czytałam! Z takim nastawieniem to zanim zajdziesz w ciążę to dopadnie Cię jakieś załamanie nerwowe. Rozumiem, że się martwisz ale tak jak dziewczyny piszą- po dwóch cyklach nie ma co przestawać mieć nadzieję a co więcej wypisywać, że się na pewno nie uda
Możesz pisać, że nam łatwiej bo nam się udało ale jak przejrzysz historię forum zobaczysz, że nam też nie było łatwo.

[kOmorowska]

Wpaula to, że tak się nakręcasz nie jest dobre. Wyluzuj i nie dręcz się tak, masz ciśnienie na dziecko doskonale to rozumiem ale to też może być swego rodzaju blokada psychiczna. Im bardziej chcesz tym ciężej jest gdy @ jednak przychodzi.

Przed ciążą miałam ładną cerę a teraz... masakra... W sumie przed @ zawsze coś mi tam wyskoczyło na twarzy a teraz cały czas, jedno zniknie drugie się pojawia, Wy też tak macie?

[Gegee]

Napisane przez magduś2

Dołączam do wspólnego opieprzu!:pal a:
Wpaula wyluzuj bo takich głupot dawno nie czytałam! Z takim nastawieniem to zanim zajdziesz w ciążę to dopadnie Cię jakieś załamanie nerwowe. Rozumiem, że się martwisz ale tak jak dziewczyny piszą- po dwóch cyklach nie ma co przestawać mieć nadzieję a co więcej wypisywać, że się na pewno nie uda
Możesz pisać, że nam łatwiej bo nam się udało ale jak przejrzysz historię forum zobaczysz, że nam też nie było łatwo.

Mi się nawet jeszcze nie udało A 8cs leci... Ale tak jak pisałam, ja już wyluzowałam. Wiadomo, przykro mi strasznie jak przyłazi @, drugą fazę cyklu jak by nie patrzeć przeżywam i też liczę po cichu, że wyszło, więc potem jest rozczarowanie. Ale przecież siłą tego nie zmienię i za pstryknięciem palca się nie zrobi Wierzę, że wyjdzie i dlatego się nie załamuję

[magduś2]

Napisane przez Gegee

Mi się nawet jeszcze nie udało A 8cs leci... Ale tak jak pisałam, ja już wyluzowałam. Wiadomo, przykro mi strasznie jak przyłazi @, drugą fazę cyklu jak by nie patrzeć przeżywam i też liczę po cichu, że wyszło, więc potem jest rozczarowanie. Ale przecież siłą tego nie zmienię i za pstryknięciem palca się nie zrobi Wierzę, że wyjdzie i dlatego się nie załamuję

gegee ja w Ciebie wierzę i tylko czekam na te Twoje II

[kOmorowska]

Masz rację Gegee tu nie trzeba się załamywać tylko korzystać z TŻ przyjdzie czas na każdą z Was.