Związków naszych to początek, wciąż nam w sercach kipi wrzątek - TŻ-tówki 2013! cz.2

[Migotka8923]

Napisane przez aassiiaa1988

aż tak Cię lubi ?

mnie w LO też zawsze do wszystkiego brali, ale w sumie mi to aż tak nie przeszkadzało, bo potem połowa klasy się w to wciągała i było wesoło

Ja nie bylam zzyta ze swoja klasa lo, w 3 kl zostalo nas 12 osob

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[2018070520180950]

Napisane przez Migotka8923

To samo mi on powiedzial, grunt zeby dwie osoby sie staraly bo inaczej to sensu nie bedzie mialo.

No tak to ważne ale twój Tż jest nierozsądny ze on za was oboje decyduje; jesteś dorosła i za siebie sama decydujesz i wyprowadzka do innego kraju to wielka decyzja powinniście ja podjąć wspólnie a nie ze on....

[aassiiaa1988]

Napisane przez Migotka8923

Ja nie bylam zzyta ze swoja klasa lo, w 3 kl zostalo nas 12 osob

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja miałam dobry kontakt z 3-4 dziewczynami i z wszystkimi facetami
reszta dziewczyn była taka no gadałam z nimi ale kontaktu większego nie miałam, a niektórzy chłopacy w 3 klasie imion większości z tych dziewczyn nie pamietali

Napisane przez Kachaaa

No tak to ważne ale twój Tż jest nierozsądny ze on za was oboje decyduje; jesteś dorosła i za siebie sama decydujesz i wyprowadzka do innego kraju to wielka decyzja powinniście ja podjąć wspólnie a nie ze on....

tez tak myślę

[Migotka8923]

Napisane przez Kachaaa

No tak to ważne ale twój Tż jest nierozsądny ze on za was oboje decyduje; jesteś dorosła i za siebie sama decydujesz i wyprowadzka do innego kraju to wielka decyzja powinniście ja podjąć wspólnie a nie ze on....

Zeby on nie myslal o mnie to juz dawno by wyjechal, a jak widac jeszcze sie meczy w pracy, ktorej nie znosi.
Jezeli to jego szansa to nie bede mu zabraniala, w najgorszym przypadku nie przetrzymamy, a w najlepszym polece za jakis czas do niego z malym, jak wyjedzie to juz od niego bedzie zalezec jaki bedzie kontakt miedzy nami..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez aassiiaa1988

ja miałam dobry kontakt z 3-4 dziewczynami i z wszystkimi facetami
reszta dziewczyn była taka no gadałam z nimi ale kontaktu większego nie miałam, a niektórzy chłopacy w 3 klasie imion większości z tych dziewczyn nie pamietali



tez tak myślę

Ja do tej pory mam kontakt z lo z 1 kolezanka, tylko ze ja ja od gimnazjum j znam

No my rozmawiamy ale powiedzialam mu, ze jezeli tu perspektyw nie ma to zeby lecial, a mnie jak tam sie ogarnie sprowadzi. On jest dorosly, ma swoja glowe i wie co robi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aassiiaa1988]

nie mogę sobie znaleźć miejsca niewygodnie mi

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

ja z klasy z LO mam kontakt teraz z 1 dziewczyną, ale znamy się od podstawówki i co jakiś czas spotykamy się na kawke czy piwko
a z chłopakami to różnie, czasem dzwonia zapytać co u mnie i pożartować a jak się gdzieś spotykamy to już w ogóle kupa śmiechu jest

[201605221940]

Napisane przez aassiiaa1988

aż tak Cię lubi ?

mnie w LO też zawsze do wszystkiego brali, ale w sumie mi to aż tak nie przeszkadzało, bo potem połowa klasy się w to wciągała i było wesoło

haha , no chyba tak ale za to ją lubię, jest naszą wychowawczynią i traktuje wszystkich równo, bo niektórzy nauczyciele u nas w szkole mają swoich pupilków w klasie

[Migotka8923]

Napisane przez aassiiaa1988

nie mogę sobie znaleźć miejsca niewygodnie mi

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

ja z klasy z LO mam kontakt teraz z 1 dziewczyną, ale znamy się od podstawówki i co jakiś czas spotykamy się na kawke czy piwko
a z chłopakami to różnie, czasem dzwonia zapytać co u mnie i pożartować a jak się gdzieś spotykamy to już w ogóle kupa śmiechu jest

Ja sie z kolezanka widywalam niemal codziennie, smialysmy sie ze zalozylysmy klub samotnych mam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[2018070520180950]

Napisane przez Migotka8923

Zeby on nie myslal o mnie to juz dawno by wyjechal, a jak widac jeszcze sie meczy w pracy, ktorej nie znosi.
Jezeli to jego szansa to nie bede mu zabraniala, w najgorszym przypadku nie przetrzymamy, a w najlepszym polece za jakis czas do niego z malym, jak wyjedzie to juz od niego bedzie zalezec jaki bedzie kontakt miedzy nami..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------



Ja do tej pory mam kontakt z lo z 1 kolezanka, tylko ze ja ja od gimnazjum j znam

No my rozmawiamy ale powiedzialam mu, ze jezeli tu perspektyw nie ma to zeby lecial, a mnie jak tam sie ogarnie sprowadzi. On jest dorosly, ma swoja glowe i wie co robi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wg mnie to nie stawiał by was w takiej sytuacji tym bardziej ze masz dziecko to wszystko nie jest hop siup kto tam dzieckiem sie zajmie kto na to zarobi ba pokoju jednym z dzieckiem tez nie można mieszkać także wiesz wychodzi na to ze on stawia na swoje i predzej czy pózniej stawia cię w sytuacji bez wyjścia.... No ale myśl jak chcesz tak widać z tego po prostu.

[aassiiaa1988]

Napisane przez Revenge96

haha , no chyba tak ale za to ją lubię, jest naszą wychowawczynią i traktuje wszystkich równo, bo niektórzy nauczyciele u nas w szkole mają swoich pupilków w klasie

no niestety, niektórzy nauczyciele albo mają pupilków albo osoby, które nawet jeśli nic nie zrobiły to zawsze są pytane czy cus

Napisane przez Kachaaa

Wg mnie to nie stawiał by was w takiej sytuacji tym bardziej ze masz dziecko to wszystko nie jest hop siup kto tam dzieckiem sie zajmie kto na to zarobi ba pokoju jednym z dzieckiem tez nie można mieszkać także wiesz wychodzi na to ze on stawia na swoje i predzej czy pózniej stawia cię w sytuacji bez wyjścia.... No ale myśl jak chcesz tak widać z tego po prostu.

coś w tym jest..
ale w sumie Ich sprawa.. dla nas to wygląda tak, dla nich moze inaczej

[Migotka8923]

Napisane przez Kachaaa

Wg mnie to nie stawiał by was w takiej sytuacji tym bardziej ze masz dziecko to wszystko nie jest hop siup kto tam dzieckiem sie zajmie kto na to zarobi ba pokoju jednym z dzieckiem tez nie można mieszkać także wiesz wychodzi na to ze on stawia na swoje i predzej czy pózniej stawia cię w sytuacji bez wyjścia.... No ale myśl jak chcesz tak widać z tego po prostu.

Dlatego on tam jedzie zarobic odlozyc pieniadze , ogarnac lepszy kat niz pokoj, a z czasem nas sprowadzic i jezeli bedzie tam sie dobrze ukladac, zostaniemy na stale.

Jezeli obydwoje bedziemy sie starac to wszystko bedzie dobrze

Co ma byc to bedzie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez Revenge96

haha , no chyba tak ale za to ją lubię, jest naszą wychowawczynią i traktuje wszystkich równo, bo niektórzy nauczyciele u nas w szkole mają swoich pupilków w klasie

Ja swojej wychowawczyni nie lubilam, niemca nas uczyla, nie lubilam i nie lubie tego jezyka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[2018070520180950]

Wasza sprawa



Ja klasę miałam żeńska, kontakt mam mniejszy ale nadal z tymi co sie trzymalam więc jest luz.
Wiadomo każdy do innego miasta na studia czy do pracy, cieżko utrzymać kontakt z klasy średniej

[Migotka8923]

Napisane przez Kachaaa

Wasza sprawa



Ja klasę miałam żeńska, kontakt mam mniejszy ale nadal z tymi co sie trzymalam więc jest luz.
Wiadomo każdy do innego miasta na studia czy do pracy, cieżko utrzymać kontakt z klasy średniej

No wlasnie, ja go za reke trzymac nie mam zamiaru :p
W dowodzie mnie nie ma, malzenstwem tez nie jestesmy

Moja klasa byla jedna z najgorszych w szkole

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aassiiaa1988]

Napisane przez Migotka8923

No wlasnie, ja go za reke trzymac nie mam zamiaru :p
W dowodzie mnie nie ma, malzenstwem tez nie jestesmy

Moja klasa byla jedna z najgorszych w szkole

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jak ja nie lubię jak ktoś tak mówi
zwiazek to związek nieważen czy jest sie u kogoś w dowodzie czy nie
niektóre pary nigdy nie biorą ślubu tylko żyją w konkubinacie i co do końca zycia różne zachowania mają byc tak tłumaczone

[gracieux]

walnęłam na lumpy dziś
teraz trochę podumam nad tym cv nieszczęsnym.

[Honey_Girl]

Napisane przez Toogether93

Owszem, bo pracuje. I dlatego już nie wytrzymuję braku kontaktu

A jak często się widujecie?


Dzień dobry!

Wstałam
Zapomniałam nastawić budzika i lekko mnie poniosło.

[aassiiaa1988]

Napisane przez gracieux

walnęłam na lumpy dziś
teraz trochę podumam nad tym cv nieszczęsnym.

upolowałas coś ciekawego?

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez Honey_Girl

A jak często się widujecie?


Dzień dobry!

Wstałam
Zapomniałam nastawić budzika i lekko mnie poniosło.

zdarza się

[Honey_Girl]

Napisane przez aassiiaa1988

zdarza się

Zapomniałam, że koleżanka ma przyjść ale niestety odwołała spotkanie. No nic, zrobię notkę na bloga.

[gracieux]

Napisane przez aassiiaa1988

upolowałas coś ciekawego?

czerwoną krótką koszulkę nocną i mgiełkę w kwiatki taką jak w załączniku łączny koszt: 5,68zł.

[aassiiaa1988]

Napisane przez gracieux

czerwoną krótką koszulkę nocną i mgiełkę w kwiatki taką jak w załączniku łączny koszt: 5,68zł.

super

[gracieux]

Napisane przez aassiiaa1988

super

dziękuję

coś mam ostatnio szczęście do koszulek nocnych, w tym miesiącu już 3 przyniosłam

a mgiełki uwielbiam

więc skromne łowy ale jestem zadowolona

[justka89]

Napisane przez gracieux

czerwoną krótką koszulkę nocną i mgiełkę w kwiatki taką jak w załączniku łączny koszt: 5,68zł.

Świetna.
Mam nadzieję, że uda mi się w piątek pójść na łowy.

Mam takie pytanie, nie wiem czy tylko my tak mamy, mówimy sobie "kocham cię" prosto w oczy i nie na każdym spotkaniu?

[gracieux]

Napisane przez justka89

Świetna.
Mam nadzieję, że uda mi się w piątek pójść na łowy.

Mam takie pytanie, nie wiem czy tylko my tak mamy, mówimy sobie "kocham cię" prosto w oczy i nie na każdym spotkaniu?

dzięki
trzymam kciuki za łowy

ja raczej łatwo uczuć nie wyrażam,w sumie TŻ też, wiec nie na każdym spotkaniu

[aassiiaa1988]

Napisane przez gracieux

dziękuję

coś mam ostatnio szczęście do koszulek nocnych, w tym miesiącu już 3 przyniosłam

a mgiełki uwielbiam

więc skromne łowy ale jestem zadowolona

u mnie chyba nawet nie ma dobrego lumpka, ale w Poznaniu jest kilka, moze sie wybiorę i cos znajdę, ale to jak już wrócę do pracy

Napisane przez justka89

Świetna.
Mam nadzieję, że uda mi się w piątek pójść na łowy.

Mam takie pytanie, nie wiem czy tylko my tak mamy, mówimy sobie "kocham cię" prosto w oczy i nie na każdym spotkaniu?

ja bym mogła co chwile mówić, ze kocham, a Mój TŻ należy do mniej wylewnych i nie mówi tego na każdym spotkaniu, ale jak już mówi, to wiem, ze jest to szczere
chociaż czasem miewa dni, ze powtarza mi to w kółko

ja sie ubieram i idę do miasta

[mansikkaa]

Hej
A ja czekam i czekam i czekammmmm na esemesikk od Tżta;D

[201605221940]

Napisane przez aassiiaa1988

no niestety, niektórzy nauczyciele albo mają pupilków albo osoby, które nawet jeśli nic nie zrobiły to zawsze są pytane czy cus

moja polonistka ... wie, że są osoby w klasie które chcą wziąć udział w przestawieniu, ale i tak weźmie dwie swoje pupileczki zasrane , inni nauczyciele też pupilkują tym dwóm idiotkom, czegokolwiek by nie zrobiły to są cudowne, najmądrzejsze itp. a jak ktoś zrobił by to samo co one to jak zwykle już nie są tacy świetni jak one

Napisane przez Migotka8923

Ja swojej wychowawczyni nie lubilam, niemca nas uczyla, nie lubilam i nie lubie tego jezyka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja swoją lubie, młoda, miła i ładna kobitka no i nie ma pupilków, wszystkich lubi

[mansikkaa]

Ja w technikum miałam wychowawce który nas matmy uczył coś mu nie wyszło

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Jak ktoś rozwiązywał zadanie to jak coś źle robił to wychowawca eeee bo odgryze ci tętnice

[2018070520180950]

Napisane przez aassiiaa1988

jak ja nie lubię jak ktoś tak mówi
zwiazek to związek nieważen czy jest sie u kogoś w dowodzie czy nie
niektóre pary nigdy nie biorą ślubu tylko żyją w konkubinacie i co do końca zycia różne zachowania mają byc tak tłumaczone

Ja tez

Napisane przez gracieux

walnęłam na lumpy dziś
teraz trochę podumam nad tym cv nieszczęsnym.

Pomoglabym ale sie nie znam na polskie warunki.

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez justka89

Świetna.
Mam nadzieję, że uda mi się w piątek pójść na łowy.

Mam takie pytanie, nie wiem czy tylko my tak mamy, mówimy sobie "kocham cię" prosto w oczy i nie na każdym spotkaniu?

Mówimy czesto ale mieszkamy razem moze to tez temu. Zegnam sie z Tż czy on ze mną do pracy to mówimy to np. Czy coś. Ale nie uważam ze to ze mówimy dość czesto znaczyło ze znaczy to mniej czy cos

[gracieux]

Napisane przez Kachaaa

Ja tez


Pomoglabym ale sie nie znam na polskie warunki.

właśnie z kumpelą dumam nad umiejętnościami haha

TŻ mi wczoraj dopisał do zainteresowań lenistwo, dobrze, że zauwazyłam

[mansikkaa]

zrobienie CV jest prościutkie

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Ale teraz mam obsesje i sie gapie w komórke czy napisze czy nie

[2018070520180950]

Ta cv sobie napisać to nie problem ale
Napisać dobre cv to juz jest ciężej...