Żelki - czyli przed i po powiększaniu piersi cz.10

[Star90]

Napisane przez Amorcio

A ja uwazam, ze kazda kobieta musi podjac taka decyzje sama bo to ona bedzie ponosila jej konsekwencje i zupelnie inna sprawa jest gdy wypowiada sie na ten temat dziewczyna lat dwadziescia kilka a co innego "chwile" przed 30tka i dalej

Dlatego ja sie wypowiadam jako 23 latka ktora nie chce miec dzieci przez najblizsze pare lat
I uwazam ze szkoda czasu zeby czekać

[Matti]

Napisane przez Star90

Dlatego ja sie wypowiadam jako 23 latka ktora nie chce miec dzieci przez najblizsze pare lat
I uwazam ze szkoda czasu zeby czekać

Wcale się nie dziwię że nie myslisz, bo ja kilka lat wstecz byłam bardzo anty anty anty szkoda młodości z drugiej strony niektóre kobietą wolą mieć wczesniej dziecko żeby być młoda mamą i potem, na "starsze" lata mieć spokój i odchowane dzieci

[Tysiaczek83]

Napisane przez Elminio

Matti, ale jaja, byłam pewna, że masz 410 pojemności i po tym co pisałaś, bałam się, że moje 470 to będzie dla mnie za mało, bo byłam pewna, że 50 ml więcej to żadna różnica to teraz mi powiedz masz MX 410 290 cc 11,5x10,6x5,5, porównując do moich MF 410 470cc 14x12,9x5,6 duża to będzie różnica np w rozmiarze?????

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Kapetki, bardzo się cieszę, najważniejsze, że wszystko się udało, trzymaj się kochana i odpoczywaj

Jeśli moje piersi są dla Ciebie duże to i Twoje będą duże w sumie takie same wymiary implantu...ale to też zależy od figurki,wymiarków,wzrostu itd

[Amorcio]

Napisane przez Matti

no właśnie ja jestem "chwilę" przed 30stką i zawsze mówiłam, że nie chce rodzić po 30stce, że to za późno... trochę to się jednak zmienia to raz a dwa, czasem życie tak się układa, że chcieć to jedno a móc drugie.
Generalnie ja za dziećmi nie byłam nigdy, wręcz ich nie lubię ale im dalej tym moje nastawienie się zmienia.
Moja przyjaciółka była bardzo anty dzieci a gdy zachciała tego dziecka nie mogła zajść w ciąze i tak oto adoptowała dziewczynkę kilkumiesięczną w wieku 35 lat i jest teraz matka Polka

No to masz jak my z mezem zanim nie urodzilam starszej corci i w tym samym momencie zalowalismy z mezem, ze dopiero 7lat po slubie, i juz wiedzielismy, ze nie bedzie jedyna. Co innego dzieci czyjes, co innego swoje wlasne. Swoje wlasne ze wszytkimi wadami i zaletami sa najwspanielsze na swiecie. I u nas jak chcielismy juz dzieci to okazalo sie, ze tak latwo to ja nie zaciazam a juz o druga to byla jakas tam walka nie mowiac, ze caze moglam zyciem lub zdrowiem przyplacic. Dlatego uwazam, ze w tych tematach kazda musi sama podjac decyzje, no i kolejna sprawa o ktorej napisalas to partner i, ze zycie rozne niespodzianki robi, mile lub niemile

[Tysiaczek83]

Napisane przez Amorcio

No to masz jak my z mezem zanim nie urodzilam starszej corci i w tym samym momencie zalowalismy z mezem, ze dopiero 7lat po slubie, i juz wiedzielismy, ze nie bedzie jedyna. Co innego dzieci czyjes, co innego swoje wlasne. Swoje wlasne ze wszytkimi wadami i zaletami sa najwspanielsze na swiecie. I u nas jak chcielismy juz dzieci to okazalo sie, ze tak latwo to ja nie zaciazam a juz o druga to byla jakas tam walka nie mowiac, ze caze moglam zyciem lub zdrowiem przyplacic. Dlatego uwazam, ze w tych tematach kazda musi sama podjac decyzje, no i kolejna sprawa o ktorej napisalas to partner i, ze zycie rozne niespodzianki robi, mile lub niemile

Całkowita racja
Ja rodziłam mając 27 lat i żałowałam,że nie wcześniej,bo miałabym już odchowane dziecko,bo tak szybko przy Nich leci czas...I teraz ani ja ani Mąż nie chcemy więcej dzieci,poprzestajemy na jednym Synku...

[Elminio]

Dzięki Tysiaczku kochany, ja pierwsze dziecko urodziłam mając 25 lat, drugie mając 27, przed pierwszą ciążą miałam piękne piersi, duże E, ale ważyłam 7 kg więcej, naprawdę było na co popatrzeć, po pierwszej i drugiej ciąży schudłam, mocno i szybko i trochę skóry zostało, na szczęście nie mam biustu do pasa, uważam, że jest całkiem ładny po tym wszystkim co przeszedł. Mój biust jest nisko osadzony, potwierdził to lekarz na konsultacji, ale na szczęście skóra aż tak się nie rozciągnęła, a to co jest w nadmiarze wypełni implant. Ważne, ze cycki są tam gdzie są. W czasie karmienia dobiłam do miseczki H.

[Matti]

Ja dopiero tutaj, sledząc to forum widzę jaka jest różnica pomiędzy piersiami naturalnymi a implantami. Widzę też, jaka jest róznica pomiędzy tym samym rozmiarem u dwóch róznych osób. 70D u jednej a 70D u drugiej to czasem dwie rózne bajki.

Eliminio Twoje piesi, jak po dwóch ciążach i przy takim duzym rozmiarze wyglądają naprawdę ładnie. ale miska H to już dla mnie jakies science-fiction hahaha

[Kachuula]

Hehe rozmiary piersiaków w ciąży ja tez osiągnęłam jak na swoje możliwości mega miseczka D , i skóra w zasadzie wróciła do normalności . Mam koleżankę która 6 lat temu robiła cycki a 1,5 roku temu urodziła i nic z cycuszkami się nie stało , więc sprawa indywidualna. A i miała robione pod dwa mięśnie , czyli ta najbardziej bolącą metoda, bite dwa tygodnie nie mogła dojść do siebie

[Saba08]

Napisane przez Amorcio

A ja uwazam, ze kazda kobieta musi podjac taka decyzje sama bo to ona bedzie ponosila jej konsekwencje i zupelnie inna sprawa jest gdy wypowiada sie na ten temat dziewczyna lat dwadziescia kilka a co innego "chwile" przed 30tka i dalej

Dokładnie tak. Ja też nikomu nie powiem: RÓB. NIKOMU. Bo każdy musi sam podjąć tę decyzję. To nie jest takie hop-siup tylko poważna operacja.

A co do ciąży, czy przed, czy po, to tak jak Amorcio mówi. Nikt nie przewidzi jak się ciało zachowa w ciąży i jak będzie wyglądała gospodarka hormonalna (a od niej w dużej mierze zależy jak będziemy wyglądać). Faktura implantu może i ma znaczenie, ale nie uwierzę, że jak piersi się zmienią z obwodu 90 na 100, to nie pozostawi to śladu i że implanty nie opadną.
Dlatego ja uważam, że jeśli nie bierze się opcji wymiany implantów za kilka lat, to nie ma co robić operacji przed ciążą.

Ja też zrobiłam przed, ale oboje z mężem wiedzieliśmy, że jest ryzyko, że za kilka lat będę musiała znowu mieć operację. Wiec możecie mi zarzucić, że jestem hipokrytką, ale jeśli w perspektywie 2-3 lat dopuszcza się ciążę, to nie warto robić.

[unsafe_girl]

Napisane przez Matti

Wcale się nie dziwię że nie myslisz, bo ja kilka lat wstecz byłam bardzo anty anty anty szkoda młodości z drugiej strony niektóre kobietą wolą mieć wczesniej dziecko żeby być młoda mamą i potem, na "starsze" lata mieć spokój i odchowane dzieci

To o mnie Cieszę się, że mam dziecko w takim wieku, mimo tego, że jesteśmy sami. Uważam za sukces to, że mam także czas na swoje hobby, choć muszę przyznać, mam wielką pomoc w mojej mamie. Syn ma 3 lata, a już od dawna chodzi ze mną po górach, jeździ do stajni i na zloty samochodowe, dlatego nie mam poczucia, że coś mnie w życiu omija. Uważam, że wszystko da się ułożyć tak, aby mama i dziecko byli szczęśliwi

[Tysiaczek83]

Napisane przez unsafe_girl

To o mnie Cieszę się, że mam dziecko w takim wieku, mimo tego, że jesteśmy sami. Uważam za sukces to, że mam także czas na swoje hobby, choć muszę przyznać, mam wielką pomoc w mojej mamie. Syn ma 3 lata, a już od dawna chodzi ze mną po górach, jeździ do stajni i na zloty samochodowe, dlatego nie mam poczucia, że coś mnie w życiu omija. Uważam, że wszystko da się ułożyć tak, aby mama i dziecko byli szczęśliwi

Jesteś MEGA!!! a Tata Synka niech żałuje jeśli mogę się wypowiedzieć
Mam dziś kiepski dzień...u mojego Synka w grupie 3 letnia Dziewczynka straciła przytomność,dostała drgawek,poszła jej piana z buzi i przestała oddychać...TRAGEDIA
Przedszkolanka robiła jej resuscytację krążeniowo-oddechową,dzieci się wytsraszyły połowa grupy płakała,a ta Pani jak przyjechało pogotowie płakała jak opętana...Dziecko jest w szpitalu,jest podejrzenie ataku epilepsji choć nie ma stwierdzonej,guz w głowie lub po prostu stres...
Oby to było tylko wywołane stresem...Robią jej badania i tak myślę o tej dziecinie co chwilę...

[unsafe_girl]

Tysiaczek kurcze masakryczna sytuacja Ale żeby ze stresu coś takiego się stało? Ja wczoraj widziałam wypadek samochodowy i też cały czas o tym myślę..

[Tysiaczek83]

Napisane przez unsafe_girl

Tysiaczek kurcze masakryczna sytuacja Ale żeby ze stresu coś takiego się stało? Ja wczoraj widziałam wypadek samochodowy i też cały czas o tym myślę..

Tak powiedział z pogotowia,że mogło to być wywołane silnym stresem...
A co za wypadek?

[Yattamanka]

Napisane przez belseno

Więc może się okazać, ale nie musi, że po urodzeniu i wykarmieniu dziecka konieczny będzie drugi zabieg.

Tu napewno od żadnej dziewczynki nie usłyszysz, że nie wypada mieć cycorków z powodu wieku lub dzieci, bez względu na decyzje będziemy Cię wspierać.

Bardzo dziękuję , to szalenie miłe

A co do tego pierwszego to.. moja mama nie karmiła ani mnie ani brata i choć mówi się, że takie dzieci są mniej odporne to jest nieprawda bo nie chorujemy.. nie pamiętam kiedy byłam ostatnio chora.. mój brat to samo
Pewnie pomyślicie, że jestem okropną osobą, ale i tak planowałam nie karmić piersią (choć jak piszecie - priorytety się zmieniają i teraz jestem taka mądra, a później jak bym urodziła może mi się pozmieniać) lub też karmić ale krótko, żeby nie przyzwyczajać dziecka do cycya i nie uwiązywać go do siebie - by mógł zająć się nim też tata czy rodzice a ja żebym mogła od czasu do czasu wyjść z domu

Napisane przez kapetki

Brat do mnie prYjechal rozpial sweter i mowi o to nie masz pushupa. Niezle masz.cycki jak takie gorki i tylko miekki stanik ;-) haha

Dobrego masz brata

Napisane przez Inez_1990

A z cyckami to mam dylemat, czy robić je teraz, czy lepiej się wstrzymać z moją fanaberią i poczekać do po ciąży...

Widzę, że masz podobny dylemat co ja tylko Ty ode mnie młodsza

selena06 dziękuję, nawet nie wiesz jak to mnie podniosło na duchu

Napisane przez Amorcio

Ja normalnie milam 70A w ciazy 75C/D a gdy karmilam to 75 E/f

Hmm.. Ja co prawda w ciąży nie byłam, ale miałam mleko w piersiach bo miałam niezły problem z prolaktyną i owszem biust urósł, ale żeby jakoś bardzo to bym nie powiedziała.. Choć pewnie ciężko te dwie rzeczy porównywać..

Napisane przez unsafe_girl

Tysiaczek kurcze masakryczna sytuacja Ale żeby ze stresu coś takiego się stało?

Nie wiem jak normalnie bo nie znam takiego przypadku w swoim środowisku, ale wiem, że jeśli choruje się na epilepsję to nawet niewielki stres może bardzo szybko wywołać atak..

[unsafe_girl]

Napisane przez Tysiaczek83

Tak powiedział z pogotowia,że mogło to być wywołane silnym stresem...
A co za wypadek?

Na zakręcie 90 stopni gościa zniosło i wjechał w jadącego z naprzeciwka tira.. Przodu auta nie było, bo to starsza corsa była. Jakby tam jechała druga osobówka to mogłoby się źle skończyć. Pasażerowie trafili do szpitala. Ja jechałam zaraz za nim, na szczęście momentu zderzenia nie widziałam, ale widok kierowcy corsy z zakrwawioną twarzą mam przed oczami cały czas..

[Tysiaczek83]

Napisane przez unsafe_girl

Na zakręcie 90 stopni gościa zniosło i wjechał w jadącego z naprzeciwka tira.. Przodu auta nie było, bo to starsza corsa była. Jakby tam jechała druga osobówka to mogłoby się źle skończyć. Pasażerowie trafili do szpitala. Ja jechałam zaraz za nim, na szczęście momentu zderzenia nie widziałam, ale widok kierowcy corsy z zakrwawioną twarzą mam przed oczami cały czas..

To nie fajny widok...ja widziałam kiedyś ciała w workach na poboczu,straszne...

[Star90]

A u tz wczoraj drzwi obok babka dostala padaczki i zmarła.. Płacz i krzyk córki..musialam wyjsc z mieszkania , przez sciany takie krzyki slychac..i na calej klatce..zycie jest krotkie,za krotkie

[Saba08]

Yattamanka ja Cie nie oceniam. Kwestia karmić czy nie to indywidualna sprawa każdej kobiety. A co do odporności to zgadzam się z Tobą. Karmienie, jak większość rzeczy, ma zwolenników i przeciwników.

[Tysiaczek83]

Napisane przez Saba08

Yattamanka ja Cie nie oceniam. Kwestia karmić czy nie to indywidualna sprawa każdej kobiety. A co do odporności to zgadzam się z Tobą. Karmienie, jak większość rzeczy, ma zwolenników i przeciwników.

Ja nie miałam pokarmu,więc nie karmiłam,a mój Synek mając prawie 4 lata nie był jeszcze na antybiotyku...Więc odporność ma jak trzeba

[Star90]

Mój brat też cyca nie chciał, ma 8 lat i ani razu nie wylądował w szpitalu ani nie brał mocniejszych lekarstw. A np moja kolezanka dlugo karmila swojego synka, ma on dopiero 1,5 roku a juz pare wizyt w szpitalu zaliczyli z małym..
Coś w tym jest

[Paula_32]

Napisane przez Tysiaczek83

Ja nie miałam pokarmu,więc nie karmiłam,a mój Synek mając prawie 4 lata nie był jeszcze na antybiotyku...Więc odporność ma jak trzeba

A ja karmiłam każde po dwa lata i najstarsza jest niejadkiem, a młody non stop choruje i cała trójka ma atomowe zapalenie skóry. I na co mi to było. Ale to była wygoda, zero butelek, smoków itp. Taki fast food

[Tysiaczek83]

W końcu w sobotę i w niedzielę sobie pośpię

[Amorcio]

Ja karmilam starsza 11mcy, od poczatku pediatra nawymyslala mi diet bo alergie dziecko bedzie mialo itd, efekt, po 4mc przestala przybierac na wadze, generalnie jest niejadkiem tzn pod wzgledem ilosciowym bo rozne dziwne potrawy i smaki lubi, smarki byly ale powaznych chorob nie. Druga corcie karmilam od 2go( bo jako wczesniak lezala w klinice a ja mleka nie mialam i caly miesiac o nie walczylam) do 14 mca. Inny pediatra, inne podejscie, inaczej kazala sie odzywiac, corcia po wyjsciu z kliniki i przejsciu na piers przybierala 0,5kg tygodniowo, po jakims czasie wygladala jak zawodnik sumo, zero katarow, lekow pomimo tego, ze jako2kg dziecko jezdzila w kazda pogode wszedzie ze mna, po siostre do szkoly gdy choroby szalaly, w mroz, deszcz na spacery nawet poznym wieczorem gdy piesa musialam wyprowadzic a meza nie bylo, jest wieksza niz siostra w tym samym wieku. Licho wie od czego to zalezy, chyba od cech ktore sie dziedziczy

[Kachuula]

Napisane przez Paula_32

A ja karmiłam każde po dwa lata i najstarsza jest niejadkiem, a młody non stop choruje i cała trójka ma atomowe zapalenie skóry. I na co mi to było. Ale to była wygoda, zero butelek, smoków itp. Taki fast food

U mnie syn na cycu 6 miesięcy i wiecznie chory plus atopowe zapalenie skóry, córci prawie wogóle nie karmiłam (słabo ssała i mleka nie było) choruje raz na pól roku więc reguły nie ma.

[sonyo]

Hej dziewczyny,
U mnie przygotowania do operacji pełną parą. Miałam dzisiaj USG i wszystko jest ok, nie ma żadnej zmiany ani nic . Bardzo się ucieszyłam, bo pisałyście niedawno, że coś u niektórych z Was wykryto. Na szczęście nic groźnego, ale jak o tym przeczytałam, to się martwiłam, że też coś u mnie się znajdzie i będę musiała robić więcej badań. No ale już mam USG z głowy .

Chętnie bym pooglądała Wasze zdjęcia, ale jeszcze nie mam swoich żadnych. Za to fajnie by było widnieć na liście operowanych dziewczyn - ja mam operację 29.10 we Wrocławiu .

[Tysiaczek83]

Napisane przez sonyo

Hej dziewczyny,
U mnie przygotowania do operacji pełną parą. Miałam dzisiaj USG i wszystko jest ok, nie ma żadnej zmiany ani nic . Bardzo się ucieszyłam, bo pisałyście niedawno, że coś u niektórych z Was wykryto. Na szczęście nic groźnego, ale jak o tym przeczytałam, to się martwiłam, że też coś u mnie się znajdzie i będę musiała robić więcej badań. No ale już mam USG z głowy .

Chętnie bym pooglądała Wasze zdjęcia, ale jeszcze nie mam swoich żadnych. Za to fajnie by było widnieć na liście operowanych dziewczyn - ja mam operację 29.10 we Wrocławiu .

Witaj Selena06 zajmuje się wyliczanką,więc jak będzie to Cię doda
Zapraszam do znajomych Jakie będziesz miała implanty?

[Kachuula]

Tysiaczku współczuje , straszne to a synek twój jak to zniósł ? Ja byłam dziś na zebraniu w przedszkolu i dyrektorka mówiła ze personel jest przeszkolony do takich sytuacji , jejku aż mnie ciarki po plecach przeszły. U nas podobno jest dziecko uczulone na jad osy i w przeciągu 5 minut musi dostać lekarstwa

[Star90]

Sonyo witaj
O wyliczanke todo selenka06 ona sie tym zajmuje
Ja tez mam operacje w pazdzierniku

[Tysiaczek83]

Napisane przez Kachuula

Tysiaczku współczuje , straszne to a synek twój jak to zniósł ? Ja byłam dziś na zebraniu w przedszkolu i dyrektorka mówiła ze personel jest przeszkolony do takich sytuacji , jejku aż mnie ciarki po plecach przeszły. U nas podobno jest dziecko uczulone na jad osy i w przeciągu 5 minut musi dostać lekarstwa

Mój Synek był dzielny...chyba nawet nie wiedział co się dzieje,bo mi nawet nic nie opowiadał...

[Bett2006]

Matti zrobię nowe fotki jutro i wstawię. Czyli nadal sypiasz w biustonoszu? Gdzie warto kupować pierwsze biustonosze bez fiszbin? Piszcie kochane jak to było u was po miesiącu, czy spałyście w sportowym?