Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

[diabli]

Napisane przez MoTyleKsw

Ach i zapomniałam napisać znów walczymy z pleśniawkami.
Mam ich dość i już dziś potraktowałam je moczem młodej, bo ileż można antybiotyki i jest trochę lepiej. Trudno, wiem, że się śmiałyście z moczu, ale póki działa i nie szkodzi to jakoś to zdzierżę. Mi i bratu mama też pędzlowała i jakoś żyjemy

dobrze, ze to jej wlasny mocz, a nie Twój. tylko nie mow jej o tym w przyszlosci

[karolina2121]

Napisane przez humpback

bo mleko matki zawiera przeciwciała ale nie gwarantuje 100% odporności. dużo zależy od dziecko i jego predyspozycji

pewnie tak i od odpornosci mamy pewnie tez, dobra spadam spac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez Ag_nes

Umówiłam się jutro do fryzjera i mam dobry humor. Moje dziecko ktoś mi podmienił, dziś nic nie płakała, jest grzeczna i uśmiechnięta w domu jest stanowczo za cicho
Ach i zepsuł nam się TV stracił kolory i obraz jest zielono- siny. Ludzie mają zielone gęby i sine usta, ciągle mi się zdaje że oglądam jakiś horror a tu np zwykły klan czy na wspólnej leci

u nas ostatnio tv sluzy tylko do oglądania meczow wiec ten zielony bylby calkiem ok a tak poważnie to Nela zrobila całej rodzinie odwyk telewizor wlaczamy dopiero jak mala pojdzie spac, zatem jak zdazymy to fakty, pogoda i później czasem jakiś film, najczęściej na dvd. babcia jak z nia zostaje to pewnie poogladalaby seriale, ale mala za bardzo ciekawi to kolorowe pudlo, wiec wszyscy musza się dostosować
pochwal się jutro fryzura!

Napisane przez Ag_nes

proszę
http://happylicious.pl/2013/07/06/sm...o-niby-sernik/

ja tez skorzystam, skoro to ciasto, które udaje się każdemu

[XxXJuSstiii]

Napisane przez karolina2121

tak sie zastanawiam jak to jest z ta odpornoscia u dzieci karmionych mm i kp... niby dzieci na mm maja gorsza, ale co raz ktoras mama kp pisze ze dziecko przeziebione ... to chyba zalezy od dziecka ? moj na mm i nawet kataru nie mial ani razu ( tfu tfu oby nie zapeszyc)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to zależy od dziecka... a jak już to kp zachoruje to zawsze jest nadzieja, że szybciej wyzdrowieje
ja teraz byłam przeziębiona, mąż też jest ale Bartuś póki co się trzyma

[diabli]

Napisane przez salviae

Diabli Kuba tez tak majstruje przy tym panelu raz wsadzil pod niego glowe i sie zaklinowal - alee sie darl wtedy

kurde! to czekam, az ona tez tam glowe wsadzi. i zamiast ja ratować na pewno pobiegnę po aparat buehehe to musial być cudny widok. tak fajnie podciagala się na szczebelku od lozeczka...spryciula.

Nelosława Bąk w pelnej okazalosci - jeszcze trochę i pewnie tak się będzie przedstawiać... ajjj az widać to łobuzerstwo w oczkach fajne fotki wychodzą w tej kamizelce, nie mogę się oprzec i nie pstrykać.

[diabli]

Napisane przez candace1

Ale super.
Ja Wam pokarze jak ostatnio młodego zastałam na bujaczku a wyszłam tylko po sloiczeka dla niego do kuchni. Po minucie moje dziecko wygladalo tak:
[kuźwa za duże zdjęcie]

W każdym bądź razie pożegnamy się na dniach z bujaczkiem.Jeszcze chwilka i by wypadl
Akrobata utrzymywal tak nogi w gorze na tyle długo, że jeszcze fotę pstryknęłam ;-P

ooo mamo ale uciekinier! a pasy gdzie ja się pytam? :P

[Mysia mysz]

Napisane przez karolina2121

tak sie zastanawiam jak to jest z ta odpornoscia u dzieci karmionych mm i kp... niby dzieci na mm maja gorsza, ale co raz ktoras mama kp pisze ze dziecko przeziebione ... to chyba zalezy od dziecka ? moj na mm i nawet kataru nie mial ani razu ( tfu tfu oby nie zapeszyc)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

największe znaczenie ma to przez pierwsze 3 miesiące, bo dziecko wteyd nie wytwarza żadnych przeciwciał potem to moim zdaniem wsio i niestety alergie czy chorowitość jak widzę po znajomych nie ma żadnej zależności z karmieniem

[diabli]

Napisane przez salviae

wybieram zdjecia do wtwolania i nie moge z tego

jak po konkretnej imprezie. co Ty mu do mleczka dodalas, ze taki pijany ze szczęścia nie mogl do domu trafic? suuuuper.

[XxXJuSstiii]

Bąk (Diabli mamy chyba rodzeństwo ) zasnął o 20:00, od tego czasu dwa razy się obudził, walił nogami o przewijak (od dziś ściągamy na noc)... teraz popierdział, włączył sobie karuzelę! i zasnął, oby do rana

[diabli]

Napisane przez candace1

Justi ja go nigdy nie zapinałam jak wychodziłam na 1-2min..
A teraz już nie ma opcji, żeby go w nim zostawić nawet jak jest zapięty.
Dzis w takiej pozycji był w zapiętym bujaczku wiec dla mnie to definitywny koniec bujaczkowania bo oka z niego spuscic nie można.
Dzis Z. krzyczy "mamoooo szybkioo zobacz co on zrobił.."
Wpadam do pokoju jak po ogień a ten mały świr leży pod komodą
Przeturlał się ze swojego zabawkowego legowiska i wylądował po drugiej stronie pokoju pod komodą.
Chyba muszę mu kupić kojec do zabawy

ruchliwy maluszek. kup mu kask http://allegro.pl/chicco-kask-ochron...544887950.html

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez salviae

myslałam, że dzisiaj piątek na macierzynskim czasu się nie liczy, chodzi mi o nastepny czwartek

a od jutra w tesco -30% na baby, jade po bodziaki nowe

u nas było już dzisiaj, ale dupiaste ceny, taki kombinezonik polarkowy, włochaty dość sztuczny, taki misiek no przeceniony na...60zl ;/ kombinezony za 80zl, kurtki 45. kiepskie maja ceny. kupiłam tylko pieciopak skarpetek (ladnych ) za 12zl.
na bodziaki nie patrzyłam, bo już nas czas gonil.
OD JUTRA W BIEDRONCE:
http://www.biedronka.pl/ksiazki/ksiazki_dla_rodzicow_i_dz ieci/
obrazki dla maluchow sa swietne

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez vujka

Melduje, że żyjemy Paweł już prawie zdrowy ale do końca tygodnia mamy nie wychodzić na spacery vil, deb miałam nadzieję, ze uda nam się spotakć, ale musimy jeszcze poczekać
wczoraj byłam z małym na kontroli. zapakowałam go do wózka, wychodzę z domu i okazało się, ze winda nie działa wróciłam się z powrotem zapakowałam małego do nosidła( zdążyl się zgrzać i rozpłakać) i mieliśmy spacer z 9 piętra i z powrotem - myślalam, że wyzionę ducha P. waży już 7,2kg.

Nadrabiam szybko i idę spać

uuuu podziwiam! nie dałabym rady. ledwo do samochodu ja donoszę zdrowka!

[antoinettee]

Napisane przez XxXJuSstiii

a co do rozszerzania diety to przeczytałam wczoraj jak jedna mamusia się chwali, że jej dziecko, które ma 3,5m je papkę z... ziemniaka, brokuła i ... parówki PARÓWKI
jak jej jedna napisała, że parówki nie są dla dzieci, zwłaszcza tak małych to mamusia odpisała "matek się nie krytykuje"

To tak jakbym ja teraz dawała to Julce. Masakra

Napisane przez diabli

ee kazde dziecko je inaczej. Nela tez max. 120 zjada, a synek koleżanki tylko tydzień od niej starszy już od dobrych kilku tygodni wcina po 180...

Julia też je po 120, czasem 90. Najczęściej zaspokoi trochę głód (ok. 60ml) i koniec jedzenia. Rozgląda się, kopie nogami rękami a ja staram się jej wcisnąć Wysuwa język i nie chce. Po paru minutach jak już zassie to dojada do 120 ml.

Napisane przez maarchewka

jeszcze mam sporo zaległosci ale
diabli- co do fryzury i męża... mąż mnie nie poznał i się zastanawiał cytuje "co to za laska mu wchodzi do samochodu" czasami umie posłodzic:p

a co do teścowej i smoczku na spacerach. Powiedz jej, że mój Wojtus non stop ciumka smoczka na spacerach i co raz chory.. ostatnio 2 tygodnie przeziębienia, tydzien przerwy i teraz znowu

A i ciągle zapominam napisać Annoinnette.. Ten Katarek do odkurzacza zmniejsza ciśnienie i nie jest to niebezpieczne dla dziecka.. Tak jak CI dziewczyny pisaly jedna koncówka to taki stozek i się powinna dopasowac do rurki.. Wydaje mi się, żę nawet jak masz stary odkurzacz to powinna pasować. Zmierz może jaką ma średnicę rurka to sprawdze czy to wejdzie. I ogólnie jeszcze raz polecam.. Tych gilów gruszką by nie dało się wyciągnąc.. Mały tak się rzuca, odpycha ręką.. a tak podsuwam rachu ciachu i gile wyciągnięte

A i Lonely - super łowy cuszkowe, kurteczka boska

Oho, tak dawno pisałam a Ty tyle czasu pamiętasz. Dziękuje za odpowiedź

Napisane przez diabli

kurde! to czekam, az ona tez tam glowe wsadzi. i zamiast ja ratować na pewno pobiegnę po aparat buehehe to musial być cudny widok. tak fajnie podciagala się na szczebelku od lozeczka...spryciula.

Nelosława Bąk w pelnej okazalosci - jeszcze trochę i pewnie tak się będzie przedstawiać... ajjj az widać to łobuzerstwo w oczkach fajne fotki wychodzą w tej kamizelce, nie mogę się oprzec i nie pstrykać.

Nela taka łysa jak moja panna. Troszkę mi ją przypomina

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

no ja zapinam nawet jak siedzę koło niego, mam takie zboczenie
kurcze ae no to faktycznie Michaś już powinien się z bujakiem pożegnać...:/

hehe my tez przypinamy od razu po wsadzeniu. niewygodnie byłoby jej z pasami pod pleckami albo ta klapka miedzy nogami a tak zapieta i nie zwieje

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

ekspozycję niby 2 miesiące się przeprowadza, planujesz przejść na mm?

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

może też powinnam zacząć notować... tylko my raz śpimy do 8:00 a raz do 10:00

hehe my tez, ale cyc jest co 3 godz., wiec nawet jak pośpimy dluzej to pory będą te same (6,9,12,15,18) itd. zamiast dzień zacząć o 8 zaczniecie o 10
nie umiałam ocenic kiedy zaczyna się nasza doba - wlasnie przez to spanie do roznych godzin. i nasza doba zaczyna się o 19 każdy kolejny dzień jest od 19. mleko o 18:30 jest do dnia poprzedniego, ale już kupa o 10 do nowego hehe.

[karolina2121]

Napisane przez XxXJuSstiii

to zależy od dziecka... a jak już to kp zachoruje to zawsze jest nadzieja, że szybciej wyzdrowieje
ja teraz byłam przeziębiona, mąż też jest ale Bartuś póki co się trzyma

Napisane przez Mysia mysz

największe znaczenie ma to przez pierwsze 3 miesiące, bo dziecko wteyd nie wytwarza żadnych przeciwciał potem to moim zdaniem wsio i niestety alergie czy chorowitość jak widzę po znajomych nie ma żadnej zależności z karmieniem

no właśnie... ja nie spróbowałam nawet mleka mamy i naprawdę baardzo rzadko choruje

Napisane przez diabli

OD JUTRA W BIEDRONCE:
http://www.biedronka.pl/ksiazki/ksiazki_dla_rodzicow_i_dz ieci/
obrazki dla maluchow sa swietne

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

dzięki za info - zapoluje na obrazki chociaż już ostatnio kupiłam sporo książek, ale głównie o zabawach wspierających rozwój malucha

dobra teraz naprawdę juz ide

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

hehe my tez, ale cyc jest co 3 godz., wiec nawet jak pośpimy dluzej to pory będą te same (6,9,12,15,18) itd. zamiast dzień zacząć o 8 zaczniecie o 10
nie umiałam ocenic kiedy zaczyna się nasza doba - wlasnie przez to spanie do roznych godzin. i nasza doba zaczyna się o 19 każdy kolejny dzień jest od 19. mleko o 18:30 jest do dnia poprzedniego, ale już kupa o 10 do nowego hehe.

no to ładnie zaczynacie dzień muszę o tym pomyśleć nawet mam specjalne karteczki do notowania (jak Akademii Mama Pyta dawali)

Napisane przez karolina2121

dobra teraz naprawdę juz ide

idź, idź

[diabli]

Napisane przez Magiusa

Nie wiem czy planuję, ale nie wiem po prostu czy dam radę, tym bardziej, że dziś mi TŻ odebrał pewność w cycki i stwierdził, że może Daruś taki marudny bo głodny, a wieczorem jak chciałam odciągnąć coś laktatorem to poleciało jakieś 20 ml, mimo, że po naciśnięciu ręką leciało dalej i miałam wrażenie, że w piersi jest co nieco, ale już w siebie zwątpiłam i po prostu nie wiem jak nam wyjdzie z tym karmieniem.
Stąd moje pytanie.

Albo zastanawiam się np. czy można wprowadzać gluten przy pomocy tego
http://hipp.dodomku.pl/salon_hipp/ka...cy_kaszki.html

Pierwsze 2 słoiczki są z kaszką manną, tylko cholera wie ile i dlatego nie wiem ile bym musiała podać.
Nie wiem po prostu co zrobić i jak, jeśli faktycznie okaże się, że cyckami się Daro nie najada, a gluten będę wprowadzała.
Stąd moja prośba o poradę.

cyce daja rade zobacz, większość forumowych dzieci ma obecnie gorsze dni. jeśli masz obawy przystawiaj go częściej, ale pewnie będzie się wsciekal jak Nela. jeśli Darus przybiera to zupełnie się nie przejmuj. widzisz u nas dzisiaj znow tylko 20 gramow...przez tydzień a nie rwe wlosow z glowy. jeśli masz pokarm, dziecko przybiera i chcesz karmic to nic nie stoi Wam na przeszkodzie.
ogladalam dzisiaj te słoiczki w tesco i chciałam wziąć (z kasza manna, ryzowa i biszkoptami), ale w końcu odlozylam,bo wydaly mi się duże hehe - szkoda, ze nie sa takie malutkie jak marchewka i tez myslalam, ze musze tu podpytać w sumie możnaby manne dosypać do deserku...i już.

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

Bacik dla męża pierwsza i podstawowa zasada: nie wątpimy w swoje cyce
ja mam ostatnio ciąąąągle miękkie, w ogóle się nie napełniają, laktatorem kiepsko mi idzie a bąk połyka jak szalony i marudzi też,.... ale kto by nie marudził w taką pogodę

tez mam flaczki, tylko po nocy sa pelne. ale mala ciagnie, dzisiaj nawet dostala po oczach wiec uważam laktacje za przywrocona w 100% teraz niech tylko wroca nasze fajne kupki

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Napisane przez Veronic

my już jedziemy z glutenem gotuję zwykłą kaszkę manną z moim mlekiem i daję łyżeczką Wojtuś zadowolony

gotujesz tylko kilka lyzek kaszki? i później dodajesz do swojego mleka?

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Napisane przez maarchewka

jeszcze mam sporo zaległosci ale
diabli- co do fryzury i męża... mąż mnie nie poznał i się zastanawiał cytuje "co to za laska mu wchodzi do samochodu" czasami umie posłodzic:p

fiu fiu. no to podgrzalas atmosferę w związku!

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

Napisane przez maarchewka

A i Wojtuś dalej maruda i dalej śpi na brzuszku Nie czaje swojego dziecka.. Dobrze Ash mowila, że jak się pozna już zwyczaje dziecka to on zaraz zmienia i trzeba się uczyć od nowa...

A i muszę się koniecznie pochwalic Mama -1kg do kg sprzed ciąży.. Zostały mi 4 kg do mojej pierwszej dream wagi zaczyna to być coraz bardziej realne

co to jest 4 kg dasz rade. maly zacznie chodzic i zobaczysz jaki będziesz miała motorek w pupci heheh.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

tez mam flaczki, tylko po nocy sa pelne. ale mala ciagnie, dzisiaj nawet dostala po oczach wiec uważam laktacje za przywrocona w 100% teraz niech tylko wroca nasze fajne kupki

u mnie po nocy też specjalnie szału nie ma, cieszy mnie to ale leci ciurkiem, jest doooobrze
dla Was za kupki

[diabli]

Napisane przez karolina2121

tak sie zastanawiam jak to jest z ta odpornoscia u dzieci karmionych mm i kp... niby dzieci na mm maja gorsza, ale co raz ktoras mama kp pisze ze dziecko przeziebione ... to chyba zalezy od dziecka ? moj na mm i nawet kataru nie mial ani razu ( tfu tfu oby nie zapeszyc).

nie mam porównania do mm, ale u nas odporność jest naprawdę niezla. wszystkich wokol rozlozylo: ja, tz, babcia zajmujaca się mala, moja siostra, wpadl tu zasmarkany szymek (pewnie z milionem przedszkolnych wirusow), a Neli nic nie ruszylo. wydawalo nam się, ze ma lekki katarek, ale tylko nad ranem, później jej przeszlo. profilaktycznie kupiłam kilka aptecznych cudow...a jej nic nie dolega myśleliśmy, ze pierwsza będzie chora - konkretna jesien za oknem, a ona co tydzień na basenie w taaaakiej saunie.

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

Bąk (Diabli mamy chyba rodzeństwo ) zasnął o 20:00, od tego czasu dwa razy się obudził, walił nogami o przewijak (od dziś ściągamy na noc)... teraz popierdział, włączył sobie karuzelę! i zasnął, oby do rana

nelosława bąk, bączysława zbój, petronela mamincycuś...coraz częściej przestaje być Nela
tez chyba powoli pożegnamy się z przewijakiem u Was tez towarzystwo się niezle rozbrykalo!

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Napisane przez antoinettee

Julia też je po 120, czasem 90. Najczęściej zaspokoi trochę głód (ok. 60ml) i koniec jedzenia. Rozgląda się, kopie nogami rękami a ja staram się jej wcisnąć Wysuwa język i nie chce. Po paru minutach jak już zassie to dojada do 120 ml.

tez tak mamy i dlatego lubie cyca, zero analiz, je ile chce. nie chce nie je, wiecza 3 godziny pociągnie sobie dluzej i już.

Napisane przez antoinettee

Nela taka łysa jak moja panna. Troszkę mi ją przypomina

hehe zrobila nam się lysawa, fakt ale coz, skoro mamie wypadają to jej tez trochę musza rodzinnie się integrujemy. spoko jeszcze jej będą te wlosy uszami wychodzić - niech tylko wda się w moja czuprynę

slodka Julcia i tez ma takie fajne duże oczy kurcze, ona jest sporo od Neli mlodsza, a taka dorosla się wydaje

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

tez chyba powoli pożegnamy się z przewijakiem u Was tez towarzystwo się niezle rozbrykalo!

ale na dzień zostawiam to jednak wygoda


cholera, znów się obudził no ale już uśpiony o co kaman

ooo, chyba brzuchy męczą, pierdzi jak ojciec

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

ale na dzień zostawiam to jednak wygoda

ale robi się coraz krótszy i zaczynam się obawiać, ze mloda w kondu fiknie do lozeczka, pomimo tego ze ja trzymam

Napisane przez XxXJuSstiii

ooo chyba brzuchy męczą, pierdzi jak ojciec

nawet nie mow...siedze sobie tutaj, szperam w allegro...jeczy. no to cyc, bo był o 18:30. zjadla, zasnela. no to siup do lozeczka i wracam do kompa, jeszcze na chwile mija jakies 30 min, wiec mloda na pewno spi i co? slysze karuzele...eee wydaje mi się, dzwoni mi w uszach po całym dniu. slysze tz "chooooodz tuuuuu" co jest grane? wpadam do sypialni, a mloda banan od ucha do ucha - wlaczyla sobie karuzelke i impreza na całego. oczy jak pieciozlotowki... czyli to dzisiejsze majstrowanie miało jakiś cel...ciekawe czego nauczy się przy kolejnym skoku

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

slysze karuzele...eee wydaje mi się, dzwoni mi w uszach po całym dniu. slysze tz "chooooodz tuuuuu" co jest grane? wpadam do sypialni, a mloda banan od ucha do ucha - wlaczyla sobie karuzelke i impreza na całego. oczy jak pieciozlotowki... czyli to dzisiejsze majstrowanie miało jakiś cel...ciekawe czego nauczy się przy kolejnym skoku

widzę, że nasze dzieci łeb w łeb
choć Bart już włączał sobie karuzelkę... stopami

mieliśmy jeszcze pierdziochy, kupsko i śpi to matka też idzie spać

[candace1]

diabli-kask super. może się przydac
czego to ludzie niewymysla

[colorblue]

Witam i ja

słonko piękne ale przymrozek z rana. Zima idzie buuu:banghead:


Tymek tak piszczał do firanki,że aż czkawki dostał;-)

Teraz śpi.


Dzisiaj kończy 4 miesiące!!!:-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

Napisane przez karolina2121

pewnie tak i od odpornosci mamy pewnie tez, dobra spadam spac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to logiczne, bo przeciwciała odpornościowe pochodzą od mamy w genach pewnie też coś jest

Napisane przez diabli

Nelosława Bąk w pelnej okazalosci - jeszcze trochę i pewnie tak się będzie przedstawiać... ajjj az widać to łobuzerstwo w oczkach fajne fotki wychodzą w tej kamizelce, nie mogę się oprzec i nie pstrykać.

świetnie wygląda

Napisane przez diabli

nawet nie mow...siedze sobie tutaj, szperam w allegro...jeczy. no to cyc, bo był o 18:30. zjadla, zasnela. no to siup do lozeczka i wracam do kompa, jeszcze na chwile mija jakies 30 min, wiec mloda na pewno spi i co? slysze karuzele...eee wydaje mi się, dzwoni mi w uszach po całym dniu. slysze tz "chooooodz tuuuuu" co jest grane? wpadam do sypialni, a mloda banan od ucha do ucha - wlaczyla sobie karuzelke i impreza na całego. oczy jak pieciozlotowki... czyli to dzisiejsze majstrowanie miało jakiś cel...ciekawe czego nauczy się przy kolejnym skoku

zdolniacha

[szprotka_mada]

Napisane przez candace1

Ja Wam pokarze jak ostatnio młodego zastałam na bujaczku a wyszłam tylko po sloiczeka dla niego do kuchni. Po minucie moje dziecko wygladalo tak:
[kuźwa za duże zdjęcie]

W każdym bądź razie pożegnamy się na dniach z bujaczkiem.Jeszcze chwilka i by wypadl
Akrobata utrzymywal tak nogi w gorze na tyle długo, że jeszcze fotę pstryknęłam ;-P

Niezłe akrobacje!
Nasz też próbował uciekać z leżaczka (zsuwał się), więc już nie ma wyjścia- przypinamy

Napisane przez salviae

wybieram zdjecia do wtwolania i nie moge z tego

Napisane przez diabli

to firma z bb może w firmowym sklepie będzie taniej? hehe

Być może
Ten co upatrzyłam jest mega, bo jest w środku n miłym misiu, zewnętrzna część jest miękka i przyjemna no i jest 2w1- może służyć jako śpiworek (nóżki dziecka są swobodne) albo jako kombinezon (każda nóżka osobno). Tylko cena...


-----

[gosiulka22]

zajrzałam wczoraj małej do buźki i co mamy ząbka tylko dziwne bo to jest górna czwórka albo piątka, nie wiem nie znam się mała któraś też taki przypadek?

[cloche]

Napisane przez XxXJuSstiii

też gdzieś słyszałam o tych alergiach ale jakoś mnie to nie przekonuje

to chyba chodzi o to, ze miedzy 4. a 6. miesiacem jest niby jakies "okienko immunologiczne" czy jak to sie zwalo... ze wtedy latwiej przyzwyczaic organizm do jakiegos pokarmu. w sensie: ryzyko rozwiniecia alergii pokarmowej wtedy jest najnizsze. ale na cycu mozna pozniej, bo... juz nie pamietam co, ale chodzi tez o to, ze mleko matki chroni przed tymi alergiami.
bylo na ten temat w ktoryms z tych linkow, co wczoraj czy przedwczoraj dziewczyny zapodaly. oczywiscie nie daje glowy, ze dobrze to wszystko zrozumialam

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

Mój Bart też nie przepada no ale to dlatego, że bardzo rzadko miał zakładaną


Dziewczyny które karmią piersią i rozszerzają już dietę - czy to będą jakieś stałe pory? Bo u nas na żądanie, niby co 3 godziny ale nie z zegarkiem w ręku i w sumie nie wiem jak to ogarnąć

z ta czapka - mi pielegniarki mowily, zeby wlasnie przyzwyczajac od poczatku mlodego do czapy i nawet w upaly dostawal - oczywiscie wtedy taka lekka przeciwsloneczna. ale teraz juz faktycznie mniej marudzi, ostatnio nawet wcale...

ja zaczynam od warzyw, obiadkow. wiec chce, zeby to byla pora okolo poludnia, wczesnym popoludniem. czyli jak mi Florek np. cyca o 10tej zje, to od 12tej chcialabym miec juz ta marchewe w pogotowiu (nigdy nie wiadomo, kiedy glod go wezmie), no i do 13tej na pewno by ja dostal. a jak o 11tej cyc, to tak kolo 13-14 bedzie marchewa. oczywiscie potem cyc. dopiero jak mi zacznie zjadac porcje, to cyc niet

[xal]

Napisane przez lonely_lady

Melduję ze jesteśmy juz u moich rodziców. Troszke Was podczytywalam, ale mam tu słabego neta.. Ni i rodzicami nacieszyć sie nie mogę
Tz pije wodę ognista z moim tata i prowadzą ciekawe rozmowy. Mały śpi a ja siedzę z mamusia

A jak droga?

Napisane przez MoTyleKsw

Ach i zapomniałam napisać znów walczymy z pleśniawkami.
Mam ich dość i już dziś potraktowałam je moczem młodej, bo ileż można antybiotyki i jest trochę lepiej. Trudno, wiem, że się śmiałyście z moczu, ale póki działa i nie szkodzi to jakoś to zdzierżę. Mi i bratu mama też pędzlowała i jakoś żyjemy

Tej metody nie znałam, ale jak naturalna i działa to najważniejsze

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez gosiulka22

zajrzałam wczoraj małej do buźki i co mamy ząbka tylko dziwne bo to jest górna czwórka albo piątka, nie wiem nie znam się mała któraś też taki przypadek?

hehe, dobre

Napisane przez cloche

z ta czapka - mi pielegniarki mowily, zeby wlasnie przyzwyczajac od poczatku mlodego do czapy i nawet w upaly dostawal - oczywiscie wtedy taka lekka przeciwsloneczna. ale teraz juz faktycznie mniej marudzi, ostatnio nawet wcale...

Ja się urodziłam w zimie i zawsze miałam czapkę po kapieli i na spacer, do dzisiaj mama wspomina jak się darłam młoda miała czapkę kilka razy jak się urodziła, ale nie potrafiłam jej sama zakładać bo się wierciła i spadało a ja się bałam obchodzić z dzieckiem więc nie nosiła jak było ciepło. Teraz zakładam na spacery to nawet cieszy japkę
Dziecka nie zrozumiesz

[modro]

Napisane przez karolina2121

tak sie zastanawiam jak to jest z ta odpornoscia u dzieci karmionych mm i kp... niby dzieci na mm maja gorsza, ale co raz ktoras mama kp pisze ze dziecko przeziebione ... to chyba zalezy od dziecka ? moj na mm i nawet kataru nie mial ani razu ( tfu tfu oby nie zapeszyc)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja 1 córka wychowana na mm, przez pierwsze 6 m-cy nawet kataru nie miała, potem zaczęły sie szopki, jak poszła w wieku 2 lat do żłobka.

Teraz młoda tylko na piersi i katar mamy zaliczony, ale trwał krótko na szczęście, bo może z 5 dni. Starsza chodzi do przedszkola, ciągle kaszle, smarka, ja chora, a młoda (odpukać) póki co ok.

Wydaje mi się, że dużo zależy od dziecka, ale i od sposobu wychowania (ilość i czas trwania spacerów, temp. w domu, wietrzenie, kontakty z innymi osobami itd.).
A czasami jest też tak, że można na rzęsach stawać i nie da rady niczemu zapobiec.

[Atena564]

Napisane przez modro

Wydaje mi się, że dużo zależy od dziecka, ale i od sposobu wychowania (ilość i czas trwania spacerów, temp. w domu, wietrzenie, kontakty z innymi osobami itd.).
A czasami jest też tak, że można na rzęsach stawać i nie da rady niczemu zapobiec.

racja
znam dziecko karmione do 2 roku piersią , na spacerki codzień go matka zabierała nawet na wiekszy mróz czy deszcz bo się "chartował" a jak poszedł do przedszkola to taki chorowity non stop zę tragedia, dzień - dwa w przedszkolu i tydzień chory , jak nie katary, kaszle, to biegunki, jakieś infekcjie, zapalenia....normalnie zero odporności

[xal]

Napisane przez modro

Wydaje mi się, że dużo zależy od dziecka, ale i od sposobu wychowania (ilość i czas trwania spacerów, temp. w domu, wietrzenie, kontakty z innymi osobami itd.).
A czasami jest też tak, że można na rzęsach stawać i nie da rady niczemu zapobiec.

Wiesz, to chyba predyspozycje organizmu. Na spacery chodziłam co dzień a młoda zachorowała, może dlatego, że mąż był chory no i mnie też coś wzięło? Teraz staram się co dzień wychodzić chociaż na godzinkę (zakupy ) i jakoś P. się trzyma, ze mną nieco gorzej.