ojciec bezwstydny erotoman jak zepsuć komputer ?

[StarryNight88]

Problem jest dość złożony między sferą intymną (raczej nie działem o seksie?) i komputerami. Jeśli zły dział to proszę o przeniesienie. Zarejestrowałam się tylko dla tego tematu bo zwyczajnie sobie nie radzę i jest mi wstyd. Od razu zaznaczę że nie jestem żadną patologią, tylko zadbaną samotną dziewczyną po studiach bez kapitału aby się wyprowadzić nawet do wieloosobowego pokoju w pobliskim mieście. Sytuacja która w okół mnie się dzieje nie pozostawiła mi wyjścia i muszę się tutaj najlepszych specjalistów i amatorów poradzić. Otóż mój ojciec mieszka ze mną i z moją mamą w mieszkaniu. Moja mama podejrzewam że wie co ojciec ogląda i robi. Ojciec ma komputer w osobnym swoim pokoju przez który i tak trzeba przejść aby dojść do innych pomieszczeń. Zawsze kiedy się nagle i cicho wchodzi do pokoju on gwałtownie w pośpiechu przełącza zakładki i strony, a jak się zatnie to gasi ekran albo wprost resetuje komputer. Od dobrych 3-5 lat ojciec codziennie regularnie przez kilka godzin dziennie (2-5) ogląda filmy i zdjęcia pornograficzne. Wstaje o 8-9 rano i robi sobie dobrze przy tych filmach do 12-13 godziny. Drzwi są zamknięte i często je zamyka. To jest po prostu chore. Nie pracuje bo stracił pracę wlaśnie przez notoryczne spóźnianie się do pracy, lenistwo i teraz zaśmierduje mieszkanie swoim postępowaniem. Jest leniwy, nic do niego nie dociera, taki stary sklapciały dziad. Przy szybkim i niespodziewanym wejściu do pokoju nagle wyjmuje rękę z gaci, co jest szczytem obrzydlistwa, zwłaszcza gdy inni są w domu. Brzydzę się dotykać po nim czegokolwiek bo nie dba o siebie i o higienę, nie myje rąk po wc itp. Jest starym śmierdzielem bo kąpie się tylko raz na tydzień a w zimie jeszcze rzadziej. Wstyd mi że jest moim ojcem, bo sama o siebie dbam jak mogę i nikt obcy nie pomyślałby że taki śmierdzący darmozjad jest u nas w domu. Gdy tylko wyjdzie z domu od razu ile tylko się da otwieram okna i wietrzę dom cały rok (mrozy mi nie przeszkadzają) bo smród stęchlizny jaki po sobie zostawia jest nie do wytrzymania. Wejście po nim do toalety to koszmar, bo niedbale sika bez mycia rąk obryzgując toaletę i w okół moczem, a ja żeby mieszkanie nie zaśmierdywało od razu lecę z mopem. Często ma oklejone gacie i spodnie, co czuć i widać. Nikt do nas nie przychodzi, my z mamą nikogo nie zapraszamy. Sama mam inny prywatny komputer tylko dla siebie. Tak być dłużej nie może. Oprócz instalowania, przegrywania i umiarkowanej obsługi visty na swoim laptopie nie znam się na panelu sterowania na komputerach a on na swoim xp. Problem polega na tym że on na swoje hasło do komputera i nie mam jak wejść i cokolwiek zepsuć. Jego komputer to osobno stojący "kombajn" i płaski ekran. Proszę mi powiedzieć jak mam skutecznie zepsuć komputer, mogę pogrzebać w kablach tylko dokładnie muszę wiedzieć jak i co zrobić. Ojciec w ogóle nie zna się na komputerach oprócz wymądrzania się, instalowania dziadowskich programów i infekowania komputera. On w ogóle nie dokłada się do żadnych rachunków a sam pożera prąd, a choćby miał sobie jedzenia nie kupić (cała ta sytuacja na tyle mamę denerwuje że kupujemy sobie z mamą jedzenie dla siebie, a do domu dla ojca albo żeby coś zostało nie przynosimy) to zawsze wyłuska ostatni grosz na zaniesienie komputera do naprawy (średni kilkanaście razy w roku bo jest beznadziejny i ograniczony w obsłudze komputera, wie jak otworzyć internet i tylko to go interesuje) Jak zepsuć komputer aby wyglądało to naturalnie bez ingerencji osób trzecich ??? Tak aby się nie zorientował? jest jakiś sposób/kod aby po włączeniu komputera wpisać coś złamać hasło nie dostając się do systemu bo nie ma możliwości instalacji czegokolwiek ? Pomoże ktoś?

[JanePanzram]

posmarować srebrną pastą (czymś co przewodzi prąd) procesor - przepala się w 3 sekundy od włączenia kompa

nie istnieje program, który "wyłączy" pornole

[zakonna]

komputer zawsze można inny kupić, kastracja będzie skuteczniejsza

[StarryNight88]

Napisane przez JanePanzram

posmarować srebrną pastą (czymś co przewodzi prąd) procesor - pali sie w 3 sekundy od włączenia kompa

po pierwsze dziękuję za jakąkolwiek odpowiedź bo nie dość że wstyd że takie coś ma miejsce choć mam świadomość ze nie tylko u mnie w domu takie coś ma miejsce i też oglądają porno, ja tego zdzierżyć nie moge, bo jak wychodzę z domu to już mam fobię czy tym smrodem nie przesiąkłam. muszę zrobić rozeznanie w którym miejscu dokładnie jest w tym komputerze ten procesor bo komputer ojca jest po wielu naprawach i kombinacjach, a proszę mi powiedzieć gdzie mogłabym taką pastę kupić, ile posmarować i czy jak już się zapali to będzie ślad po tej paście? a w ogóle to będzie takie zwarcie, wywali korki czy poważny pożar który obejmie pokój ???

[JanePanzram]

ojciec skoro taki jest uzależniony, to jak zepsujesz mu kompa - to pewnie ci twój (ten z którego teraz piszesz) zabierze, żeby móc oglądać dalej

[zakonna]

ojciec jest dorosły i pełnoletni, ma prawo we własnym domu robić co chce.

[apolonja]

No, ale zepsucie komputera nie sprawi, że Twój ojciec zacznie się myć, nie znikną problemy. Jest uzależniony.

Musisz się liczyć z tym, że po ewentualnej awarii Twoj ojciec może popaść w jakiś szał, amok, skoro oglądał pornole codziennie.

[StarryNight88]

Napisane przez JanePanzram

ojciec skoro taki jest uzależniony, to jak zepsujesz mu kompa - to pewnie ci twój (ten z którego teraz piszesz) zabierze

nie zabierze mi mojego laptopa bo raz że inny system i nie da sobie rady kompletnie to mam hasło do swojego komputera które dodatkowo potwierdzam przewijając na czujniku trzy palce prawej ręki (taki skaner na linie papilarne), nie ma opcji aby mi go zabrał i z niego korzystał, zresztą ja swój pokój zamykam na klucz i nie ma żadnej możliwosci dostania się do niego z tego co wiem,

Chodzi mi o to żeby tak zepsuć komputer stacjonarny i (jeśli się da) połączony z nim ekran płaski aby nie opłacało mu się nowego kupować, on sam dla siebie żeby mieć na jedzenie bierze kredyt, samochod stary grat który wyobraźcie sobie miał 40 lat (!) oddał za tysiąc złotych bo tylko drobne cześci z niego można bylo wyciągnąć i jak jeszcze miał pracę to jeździl do niej rowerem, ogólnie wstyd, kompleks biedy z mojej strony, a mam nadzieje że tak skutecznie zepsuje mu komputer że nie będzie go stac nawet na używany za 600 zl czy coś podobnego.

[JanePanzram]

to jest tak
twój ojciec musiałby znaleźć pracę, a też być może udać się na terapię, bo jest uzależniony od porno
takie uzależnienie istnieje i on na nie zapadł

czy będzie pożar? Nie, korków też nie wywala. Ale przebicie jest takie (prąd tak przeskakuje gwałtownie), że zostaje ciemny ślad na obudowie wewnątrz. Skoro ojciec wielokrotnie coś w kompie kombinował, i po naprawach on jest - to tak, ta kombinacja przy procku może byc wykryta. No chyba, że i przy procku majnował, to wtedy jest mniejsza szansa.
Srebrna pasta ma kolor podobny do pasty używanej w procesorze. Ale będzie widać ślady, jak nałożysz we wcześniej nie otwierany procek (bo nie otwierany ma równo nałożoną pastę).

[zakonna]

to są ojca sprawy i ojca problemy. ty, jeżeli jesteś pełnoletnia i przeszkadza ci sytuacja w domu, powinnaś się wyprowadzić i zająć swoim życiem.

[JanePanzram]

zastanów sie: czy zniszczenie kompa coś da? On spod ziemi wyciągnie kasę na nowy, bo jest uzależniony.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez StarryNight88

Problem jest dość złożony między sferą intymną (raczej nie działem o seksie?) i komputerami. Jeśli zły dział to proszę o przeniesienie. Zarejestrowałam się tylko dla tego tematu bo zwyczajnie sobie nie radzę i jest mi wstyd. Od razu zaznaczę że nie jestem żadną patologią, tylko zadbaną samotną dziewczyną po studiach bez kapitału aby się wyprowadzić nawet do wieloosobowego pokoju w pobliskim mieście. Sytuacja która w okół mnie się dzieje nie pozostawiła mi wyjścia i muszę się tutaj najlepszych specjalistów i amatorów poradzić. Otóż mój ojciec mieszka ze mną i z moją mamą w mieszkaniu. Moja mama podejrzewam że wie co ojciec ogląda i robi. Ojciec ma komputer w osobnym swoim pokoju przez który i tak trzeba przejść aby dojść do innych pomieszczeń. Zawsze kiedy się nagle i cicho wchodzi do pokoju on gwałtownie w pośpiechu przełącza zakładki i strony, a jak się zatnie to gasi ekran albo wprost resetuje komputer. Od dobrych 3-5 lat ojciec codziennie regularnie przez kilka godzin dziennie (2-5) ogląda filmy i zdjęcia pornograficzne. Wstaje o 8-9 rano i robi sobie dobrze przy tych filmach do 12-13 godziny. Drzwi są zamknięte i często je zamyka. To jest po prostu chore. Nie pracuje bo stracił pracę wlaśnie przez notoryczne spóźnianie się do pracy, lenistwo i teraz zaśmierduje mieszkanie swoim postępowaniem. Jest leniwy, nic do niego nie dociera, taki stary sklapciały dziad. Przy szybkim i niespodziewanym wejściu do pokoju nagle wyjmuje rękę z gaci, co jest szczytem obrzydlistwa, zwłaszcza gdy inni są w domu. Brzydzę się dotykać po nim czegokolwiek bo nie dba o siebie i o higienę, nie myje rąk po wc itp. Jest starym śmierdzielem bo kąpie się tylko raz na tydzień a w zimie jeszcze rzadziej. Wstyd mi że jest moim ojcem, bo sama o siebie dbam jak mogę i nikt obcy nie pomyślałby że taki śmierdzący darmozjad jest u nas w domu. Gdy tylko wyjdzie z domu od razu ile tylko się da otwieram okna i wietrzę dom cały rok (mrozy mi nie przeszkadzają) bo smród stęchlizny jaki po sobie zostawia jest nie do wytrzymania. Wejście po nim do toalety to koszmar, bo niedbale sika bez mycia rąk obryzgując toaletę i w okół moczem, a ja żeby mieszkanie nie zaśmierdywało od razu lecę z mopem. Często ma oklejone gacie i spodnie, co czuć i widać. Nikt do nas nie przychodzi, my z mamą nikogo nie zapraszamy. Sama mam inny prywatny komputer tylko dla siebie. Tak być dłużej nie może. Oprócz instalowania, przegrywania i umiarkowanej obsługi visty na swoim laptopie nie znam się na panelu sterowania na komputerach a on na swoim xp. Problem polega na tym że on na swoje hasło do komputera i nie mam jak wejść i cokolwiek zepsuć. Jego komputer to osobno stojący "kombajn" i płaski ekran. Proszę mi powiedzieć jak mam skutecznie zepsuć komputer, mogę pogrzebać w kablach tylko dokładnie muszę wiedzieć jak i co zrobić. Ojciec w ogóle nie zna się na komputerach oprócz wymądrzania się, instalowania dziadowskich programów i infekowania komputera. On w ogóle nie dokłada się do żadnych rachunków a sam pożera prąd, a choćby miał sobie jedzenia nie kupić (cała ta sytuacja na tyle mamę denerwuje że kupujemy sobie z mamą jedzenie dla siebie, a do domu dla ojca albo żeby coś zostało nie przynosimy) to zawsze wyłuska ostatni grosz na zaniesienie komputera do naprawy (średni kilkanaście razy w roku bo jest beznadziejny i ograniczony w obsłudze komputera, wie jak otworzyć internet i tylko to go interesuje) Jak zepsuć komputer aby wyglądało to naturalnie bez ingerencji osób trzecich ??? Tak aby się nie zorientował? jest jakiś sposób/kod aby po włączeniu komputera wpisać coś złamać hasło nie dostając się do systemu bo nie ma możliwości instalacji czegokolwiek ? Pomoże ktoś?

a co na to mama, na tę całą sytuację?

[cowie]

A ja przepraszam... Twoja mama nijak nie reaguje? Odpowiada jej życie z takim człowiekiem?


I samo zepsucie komputera nie zmieni Ci ojca. Jemu jakiegoś kopa w dupę potrzeba...

[apolonja]

Napisane przez cowie

A ja przepraszam... Twoja mama nijak nie reaguje? Odpowiada jej życie z takim człowiekiem?


I samo zepsucie komputera nie zmieni Ci ojca. Jemu jakiegoś kopa w dupę potrzeba...

No właśnie mnie też to dziwi. Ale z tektu wynika, że mama wie co ojciec robi, ale siedzi cicho.

[StarryNight88]

Napisane przez zakonna

ojciec jest dorosły i pełnoletni, ma prawo we własnym domu robić co chce.

akurat do naszego domu ojciec wprowadził się, żeniąc się moją matką zamieszkał w jej domu, nic tu do niego oprócz jego komputera nie należy, cały dom po babci jest własnością tylko i wyłącznie mojej matki która dostała go w spadku po śmierci babci jak żyła z nami, notarialnie wszystko jest między nieżyjącą już babcią a mamą tak zapisane że wszystko jest mamy, a mama powiedziała mi że tylko wylącznie ja dostanę ten dom bo ojciec ma trudny charakter i nawet ze swoimi braćmi sądzi się o jego rodzinny dom, tak więc mama ma rację że on nic nie dostanie, bo jeszcze gotowy byłby mi tu coś zabrać, dom ani nic co w nim jest nie jest nawet współwłasnością ojca, a co lepsze nie jest on tu zameldowany tylko w swoim starym rodzinnym domu na wsi o który się żre z innymi, ja i mama mamy prawo w naszym domu czuć się komfortowo, ale jeszcze jakiś czas i matka wystawi go za drzwi, bo choć ja nie mam stałej pracy po studiach, to czasami drobny grosz przyniosę do domu i co najwazniejsze wg. mamy że dbam o dom jak tylko jest to możliwe

[Claaire]

Nie znamy sytuacji dokladnie, ale z tego co piszesz, jest to juz prawdziwe uzaleznienie i jak kazde inne - trzeba zaczac je leczyc. Mysle jednak ze trzeba zaczac sprobowac pomoc zrodle tego uzaleznienie (czyli twojemu ojcu)anie obiektowi - komputerowi. Psujac komputer ojciec sobie poradzi, czlowiek uzalezniony poswieci wiele zeby moc znalezc chociazby jakis inny obiekt zastepczy. Ciezka sprawa, tym bardziej ze wiem, jak ciezko zachecic ludzi do pojscia do specjalisty.

[tiniaczek]

A nie mozesz sie wziac w garsc i wyprowadzic z domu a mama rozwiesc? Bo to rzeczywiscie obrzydliwe jest, co robi Twoj tata

[apolonja]

Napisane przez StarryNight88

akurat do naszego domu ojciec wprowadził się, żeniąc się moją matką zamieszkał w jej domu, nic tu do niego oprócz jego komputera nie należy, cały dom po babci jest własnością tylko i wyłącznie mojej matki która dostała go w spadku po śmierci babci jak żyła z nami, notarialnie wszystko jest między nieżyjącą już babcią a mamą tak zapisane że wszystko jest mamy, a mama powiedziała mi że tylko wylącznie ja dostanę ten dom bo ojciec ma trudny charakter i nawet ze swoimi braćmi sądzi się o jego rodzinny dom, tak więc mama ma rację że on nic nie dostanie, bo jeszcze gotowy byłby mi tu coś zabrać, dom ani nic co w nim jest nie jest nawet współwłasnością ojca, a co lepsze nie jest on tu zameldowany tylko w swoim starym rodzinnym domu na wsi o który się żre z innymi, ja i mama mamy prawo w naszym domu czuć się komfortowo, ale jeszcze jakiś czas i matka wystawi go za drzwi, bo choć ja nie mam stałej pracy po studiach, to czasami drobny grosz przyniosę do domu i co najwazniejsze wg. mamy że dbam o dom jak tylko jest to możliwe

W takim razie miejmy nadzieję, że Twoja mama zrobi to jak najszybciej.

[grubella]

Zepsucie komputera zepsutemu ojcu nic nie da.
Weźmie chwilówkę na dowód, zapożyczy się i tylko kolejne problemy będą.
Oglądanie porno to nałóg. A nałogowiec zawsze znajdzie wyjście aby się zaspokoić.

Nie masz wyjścia, musisz na to patrzeć i pogodzić się z tym póki mieszkasz z rodzicami.

[_ema_]

Nie psuj komputera, bo to bez sensu. Już lepiej poproś kogoś kumatego o pomoc i zainstalujcie mu najnormalniej w świecie cenzora [hasło na komputer to nie przeszkoda, bardzo łatwo je obejść] matka niech mu wytłumaczy wprost, że dopóki nie zacznie się leczyć z uzależnienia, to program zostanie i dodatkowo będziecie monitorować to co robi w sieci - są programy zapisujące wszystkie wpisywane z klawiatury znaki - nie mówię, żeby zaraz taki instalować, jedynie postraszyć, żeby miał motywację do wizyty u psychologa. Aha, możesz dodać, że zrobicie to z każdym komputerem, który do domu przywlecze.
Wolałabym już zapłacić informatykowi za taką 'przysługę' niż psuć dobry sprzęt.

[rembertowa]

Napisane przez StarryNight88

akurat do naszego domu ojciec wprowadził się, żeniąc się moją matką zamieszkał w jej domu, nic tu do niego oprócz jego komputera nie należy, cały dom po babci jest własnością tylko i wyłącznie mojej matki która dostała go w spadku po śmierci babci jak żyła z nami, notarialnie wszystko jest między nieżyjącą już babcią a mamą tak zapisane że wszystko jest mamy, a mama powiedziała mi że tylko wylącznie ja dostanę ten dom bo ojciec ma trudny charakter i nawet ze swoimi braćmi sądzi się o jego rodzinny dom, tak więc mama ma rację że on nic nie dostanie, bo jeszcze gotowy byłby mi tu coś zabrać, dom ani nic co w nim jest nie jest nawet współwłasnością ojca, a co lepsze nie jest on tu zameldowany tylko w swoim starym rodzinnym domu na wsi o który się żre z innymi, ja i mama mamy prawo w naszym domu czuć się komfortowo, ale jeszcze jakiś czas i matka wystawi go za drzwi, bo choć ja nie mam stałej pracy po studiach, to czasami drobny grosz przyniosę do domu i co najwazniejsze wg. mamy że dbam o dom jak tylko jest to możliwe

proponuję, żebyś w przerwach w szukaniu pracy zapoznała się ze znaczeniem określenia zachówek. I nie, trzepanie sobie konia pod kompem nie starczy, by zachówku ojca pozbawić. To po pierwsze. Po drugie zaś, czy chcesz nam powiedzieć, że Twoja mama była tak bardzo zapobiegliwa przed ślubem, że spisała rozdzielność majątkową? Bo jeśli nie, to jakby to rzec, co zostało kupione w trakcie małżeństwa, jest w połowie Twojego ojca.

Swoją drogą, za wybitnie obrzydłe uważam takie pucowanie na ojca-darmozjada, jak samemu się nie pracuje i nie umie zarobić na własny kąt. Ojciec chociaż sobie żonę z mieszkaniem znalazł, a Ty po prostu siedzisz starym na głowie, zamykasz pokój na klucz i na brud narzekasz. Fuj.

[grubella]

Napisane przez _ema_

Nie psuj komputera, bo to bez sensu. Już lepiej poproś kogoś kumatego o pomoc i zainstalujcie mu najnormalniej w świecie cenzora [hasło na komputer to nie przeszkoda, bardzo łatwo je obejść] matka niech mu wytłumaczy wprost, że dopóki nie zacznie się leczyć z uzależnienia, to program zostanie i dodatkowo będziecie monitorować to co robi w sieci - są programy zapisujące wszystkie wpisywane z klawiatury znaki - nie mówię, żeby zaraz taki instalować, jedynie postraszyć, żeby miał motywację do wizyty u psychologa. Aha, możesz dodać, że zrobicie to z każdym komputerem, który do domu przywlecze.
Wolałabym już zapłacić informatykowi za taką 'przysługę' niż psuć dobry sprzęt.

Ojciec już dawno skończył 18 lat. Instalowanie blokady, straszenie i monitorowanie dorosłego faceta , ojca dzieciom uważam za nie na miejscu.

[chwast]

psucie kompa nie ma sensu.

[_ema_]

Napisane przez rembertowa

Swoją drogą, za wybitnie obrzydłe uważam takie pucowanie na ojca-darmozjada, jak samemu się nie pracuje i nie umie zarobić na własny kąt. Ojciec chociaż sobie żonę z mieszkaniem znalazł, a Ty po prostu siedzisz starym na głowie, zamykasz pokój na klucz i na brud narzekasz. Fuj.

Dziewczyna jest w domu swojej matki i to matki decyzja czy może tam mieszkać czy nie. Mają w domu obrzydliwego typa, który nie szanuje wspólnej przestrzeni i jest to oczywiście wina autorki
Nie wiemy nawet ile dziewczyna ma lat, możliwe, że to licealistka - dalej ma patrzeć jak ojciec się onanizuje i wąchać jego smrody, bo dziewczyna jest darmozjadem i nie umie sobie nawet na własne mieszkanie zarobić?

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez grubella

Ojciec już dawno skończył 18 lat. Instalowanie blokady, straszenie i monitorowanie dorosłego faceta , ojca dzieciom uważam za nie na miejscu.

A ja uważam, że nie ma miejscu jest robienie tego, co on robi.
Gdyby był alkoholikiem to odcięcie go od alkoholu i pieniędzy byłoby naturalne. Jest uzależniony od pornografii i nagle na forum wyległo stado obrończyń jego praw.
Ojciec jak zauważyłaś jest dorosły, ma dom w którym jest zameldowany - może się tam wyprowadzić i używać życia, jeśli nie jest w stanie współżyć z innymi jednostkami na ogólnie przyjętych zasadach.

[tiniaczek]

Ema, obstawiam, ze 88 to rocznik, poza tym Autorka w pierwszym poscie napisala, ze jest po studiach.
Zgadzam sie z Rembertowa.

[chwast]

Napisane przez _ema_

Dziewczyna jest w domu swojej matki i to matki decyzja czy może tam mieszkać czy nie. Mają w domu obrzydliwego typa, który nie szanuje wspólnej przestrzeni i jest to oczywiście wina autorki
Nie wiemy nawet ile dziewczyna ma lat, możliwe, że to licealistka - dalej ma patrzeć jak ojciec się onanizuje i wąchać jego smrody, bo dziewczyna jest darmozjadem i nie umie sobie nawet na własne mieszkanie zarobić?

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------


A ja uważam, że nie ma miejscu jest robienie tego, co on robi.
Gdyby był alkoholikiem to odcięcie go od alkoholu i pieniędzy byłoby naturalne. Jest uzależniony od pornografii i nagle na forum wyległo stado obrończyń jego praw.

ale nie dosłownie. Chowanie nic by nie dało. Tak samo jak psucie kompa nic nie da. Widzisz róznicę?

[StarryNight88]

Napisane przez grubella

Zepsucie komputera zepsutemu ojcu nic nie da.
Weźmie chwilówkę na dowód, zapożyczy się i tylko kolejne problemy będą.
Oglądanie porno to nałóg. A nałogowiec zawsze znajdzie wyjście aby się zaspokoić.

Nie masz wyjścia, musisz na to patrzeć i pogodzić się z tym póki mieszkasz z rodzicami.

ojciec to stary gbur, nieudacznik, zafajdany darmozjad, nigdy niczego od niego nie dostałam, jest cholernie uparty, bywa złośliwy, ale co dziwnie przenigdy nie przeklina w domu, nigdy nie stosował żadnej przemocy i żadnych chorych zachowań w tę stronę, z matką nie sypiają wiele lat, mam już 25 lat choć nigdy nikogo nie miałam nie trudno się domyśleć co dzieje się między rodzicami, nie kłócą się, nie ma awantur, nigdy nie było policji, ale jego upór, syfiasty tryb życia nas bardzo denerwuje, mieszkamy razem, ale niczym się z nim nie dzielimy, niedługo mam dostać pracę to przynajmniej dołożę się do rachunków w szerszym zakresie, ciężko byloby mi się do pobliskiego miasta wyprowadzić aby mieszkać w małym pokoiki bo nie miałabym z kim! nie mam nikogo nawet koleżanek (bo jakbyły to się w swoje strony po studiach rozjechały) aby z kimś zamieszkać na spółkę, bo nie wybrazacie sobie ze miałabym zamieszkać ze studentami, to w ogole nie miałabym zycia i zamęczył by mnie taki tryb zycia, tym bardziej ze cale zycie mieszkam w swoim domu a na uczelnie dojezdzalam pociągiem bo tylko 20 km, więc żadnego roku akademika mi nie dali i nie miałam takich znajomych aby mozna bylo sie do nich podłączyc a obcy ludzie to ryzyko i stres . Ojciec u nas w domu żyje swoim życiem, wychodzi i robi co chce, z matką rozmawia normalnie ale bez zadnych fajerwerków, mają osobne pokoje, matka tez go goni i upomina aby przynajmniej jak juz taki niedomyty syfiarz to zeby co drugi dzien sie myl, ale nie on raz na tydzien prysznic, jedne spodnie, dziurawe śmierdzące skarpety, przepocone dwie koszulki na zmiane i nawet po tym prysznicu tych gaci nie zmieni tylko te same z powrotem. Dla mnie to upokorzenie że są tacy ludzie-syfiarze, robiący innym wstyd, ojciec nie dba o siebie a co dopiero dla niego formalnie obcy dom, bo wg mnie powiniem on czuć się tu jak gość, bo nie dośc że nie jest współwłaścicielem i niezameldowany to do niczego sie nie doklada, nie jest agresywny ale żre się o ten swój stary dom z braćmi na drodze sądowej, wiec jak zepsułabym mu komputer to w najgorszym przypadku byłoby widać ze coś majstrowane ale zadnej agresji czy amoku, nie wiem co robić, bo podkładanie komuś świni to chamstwo, ale temu typowi nie przetlumaczysz ze jest uzależniony - przechodząc przez pokój w ktorym on ogląda i nagle wyłącza w pośpiechu rzucam oschłe "uwazaj bo nie zdążyć klinąć", "ale masz wolny refleks" "weź sie umyj bo smierdzi dom przez ciebie" "żygać sie chce", on nic sobie z tego nie robi, sytuacja jest durna....

[rembertowa]

jasne, że psucie kompa nie ma sensu. Sens miałaby rozmowa z ojcem (o której ani śladu w całym długim wyrzygu) albo wyprowadzka (o niemożności której za to jest).

Sorry, jak ktoś chodzi brudny, śmierdzący i poza oglądaniem porno i masturbacją nie ma innych zajęć, to pilnie potrzebuje pomocy lekarza. Albo zatem należy spowodować podjęcie leczenia, albo znaleźć sobie miejsce, które będzie spełniało wysokie standardy czystości.

[grubella]

Jego "nałóg" jest obrzydliwy ale nikomu krzywdy nie robi.
Wolno mu oglądać co tylko chce.

[guga003]

Napisane przez rembertowa

proponuję, żebyś w przerwach w szukaniu pracy zapoznała się ze znaczeniem określenia zachówek. I nie, trzepanie sobie konia pod kompem nie starczy, by zachówku ojca pozbawić. To po pierwsze. Po drugie zaś, czy chcesz nam powiedzieć, że Twoja mama była tak bardzo zapobiegliwa przed ślubem, że spisała rozdzielność majątkową? Bo jeśli nie, to jakby to rzec, co zostało kupione w trakcie małżeństwa, jest w połowie Twojego ojca.

Akurat w przypadku spadku, darowizny lub zapisu rzeczy wchodzą do majątku osobistego małżonka, więc dom jest wyłączną własnością jej matki.