Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. cz. X

[anka_85]

hello!

Gratulacje dla Angie
zdrowia dla mamy i maluszka

Napisane przez anulka2205

Anka, ale skoro nawet dorosłemu krzywdę oliwa zrobiła (patrz Nasturcja), to może nie cąłkiem takie to brednie

generalnie, ze wszystkim na małego będę zwracać uwagę, bo po prawdzie wszystko może zrobić alergie. nawet woda z kranu.
nie spotkałam się żeby którekolwiek z moich znajomych, zarówno w Polsce jak i tutaj miało problem z oliwą, więc nie wnikałam w tą nieszczęsną oliwe.
na forach nawet nie patrzałam co kto mówi, dzisiaj pierwszy raz zerknęłam...

Napisane przez nasturcja7667

Wiesz co, zapewniam Cię, że moja oliwa też dobra, też extra virgin i sorry, ale ciut droższa niż nawet te 3 dychy za litr Jakby nie było, napisane wyraźnie: produkt przeznaczenia spożywczego. Skoro mnie uczula porządnie, to tym bardziej dziecka nie będę smarować czymś, co nie jest do tego przeznaczone. Ludzie jednak różne pomysły mają, dzieci na tym cierpią bardziej lub mniej- jak ktoś chce smarować, niech smaruje. Mnie nic do tego- ja tylko ostrzegam.
Mam koleżankę, ktora w Anglii też się różnych rewelacji "ekologicznych" nasłuchała, teraz niestety, ale leczyć dziecko wróciła do PL. Myślę, ze do wszystkiego należy podchodzić z dystansem.

Antibia, a bo zapomniałam

Żeby nie było: ja uważam, ze każdy robi, co uważa za słuszne. Ja tylko zwracam uwagę na fakt, żeby zanim się dziecko czymś posmaruje- spróbować na sobie i sprawdzić w jakimś medycznym źródle [a nie: bazarek, czy dyskusje z koleżanką ], czy tym dziecku krzywdy się nie wyrządzi. Bo wiecie: kiedyś dzieciom podawano po urodzeniu mleko krowie i żyły. Tylko zwijały się z bólu. Po to medycyna poszła do przodu, żebyśmy z niej korzystały

A i na polskich półkach to ciut lepsze kosmetyki niż u Was- w PL normy bardziej restrykcyjne.

szukałam info o oliwie i nic niepokojącego nie znalazłam...

hipp jest oparty na oleju słonecznikowym, który też jest jadalny. polecany od pierwszych dni życia, więc nie rozumiem.

co do kosmetyków w PL i w UK, patrząc na składy z różnych półek cenowych, to nie widać różnicy. jej nie ma.
a na to zwracam uwagę już od 7 lat.
więc co nieco wiem.
ciut lepsze? normy w PL bardziej restrykcyjne?
gdzie?
a z kąd takie info?

wszystkie kosmetyki jakie miałam w ciągu ostatnich lat, estee lauder, loreal, givenchy, vichy, clairol, la roche posay, radoxy, olay, clarins, szampony, odżywki, żele pod prysznic wszelakiej maści, to to samo co w PL.

kosmetyki niemowlęce, po ostatnim przeleceniu półek, to taki sam shit jak w PL naszpikowany parafiną, glikolem propylenowym i wszelakiej maści sulfates.
marki takie jak huggiesy, johnsons and johnsons mają te same składy, jedyne co różni się pomiędzy krajami, to cena.

wyjatek widoczny golym okiem to proszki i płyny do prania.
w PL są bardzo niskiej jakości, w UK to samo co w Niemczech, wszystko bardziej skoncentrowane i nie chrzczone.

przeliczenie, o ironio, po raz kolejny taniej wychodzi za granicą niż w PL.

Napisane przez Kabriela

Strasznie współczuje Rybie, jej, to na serio nie jest w porządku ze strony personelu...obawiam się, że ja się pewnie nie odezwę ale jak mój Mąż się by wziął to ręka, noga, mózg na ścianie...bo zaczynam bardzo mocno dostrzegać Jego opiekuńcze, wręcz zaborcze zapędy by mnie i Małą chronić.
W sobotę mieliśmy taką małą, bardzo nieprzyjemną przygodę, gdzie na bazarku właśnie, jakaś Pani na wózku inwalidzkim tak pędziła przez stragan i tylko krzyczała: "Z drogi śledzie", ja na szczęście się zachwiałam ale na czas odskoczyłam ale, moja Teściowa została przez tę Babę potrącona i mój Mąż najpierw sprawdził co ze mną później z Mamą i jak pobiegł za kobietą i wydarł się na nią, to ja skamieniałam, ruch i gwar na targu zamarł....a mój mąż w najlepsze darł się nad kobietą. A jak wrócił do nas, to dopytywał się czy na pewno nic mi się nie stało, bo On ją jeszcze może potrząść, żeby nauczyć rozumu....więc wolę nie myśleć co On kobiecie by zrobił, gdyby ta mnie potrąciła, lub przewróciła. Jak chodzimy na spacery to tak chodzi napięty jak mijają nas rowerzyści, albo jakaś grupa ludzi...gotowy startować w każdej chwili, gdyby tylko mi włos z głowy spadł.

mój tż też się tak spina i czasami się aż stresuje, bo ludzie to bezmyślni są.
łażą jak święte krowy czasem, zero zastanawiania się nad tymi, co są wokoło.
znajoma mi mówi, teraz to nic, z wózkiem dopiero zobacze jak fajnie się idzie główną ulicą po mieście ... nie moge się doczekać

Napisane przez sanrioo

ja też się zastanawiałam nad tymi pieluchami ale w końcu nie wziełam bo wydały mi się za cienkie... nie wiem cena jest atrakcyjna ale jakoś chyba wolałabym grubsze

Ryba nie może się dać bo ten szpital to jest miejsce gdzie pracują na prawdę paskudne położne... mój lekarz mi mówi że jakby się coś działo to nie mam jechać absolutnie do tego szpitala bo są za ważni żeby mi zrobić badania i mam jechać na Godule... eh nie wiem ja tam w ostateczności nie chcę wylądować..

a na jakiej to ulicy jest ten szpital?
wredne małpy no .... szkoda mi jej, nawet nie potrafie sobie wyobrazić co czuje bidulka.

[Miss Triss]

Napisane przez zwariowane-serduszko

INFORMACJA OD MOTYLKA
"Dzis na wizycie u gina mialam ktg na ktorym wyszly skurcze co 5min o mocy 99 (chyba powyzej juz po prostu nie pokazywalo) a po badaniu na samolocie powiedzial ze cos juz sie z szyjka dzieje. Dostalam luteine 2x2 i no spe 4x1 i mam lezec a jak do wieczora sie skurcze nie uspokoja to szpital. Badanie mialam rano a skurcze sa do teraz ale od godziny sa w coraz dluzszym odstepie czasu. Jestem juz po 2 no spach i 2 luteinach i dopiero teraz sa co okolo 10min wiec moze ucichnie akcja. Jestem u mamy dlatego nie mam jak wejsc normalnie na forum. Moze pozniej da rade ale na razie leze i sie nie ruszam... Pozdrawiam wszystki mamusie"

Trzymam kciuki mocno zaciśnięte aby skurcze się wyciszyły! Mają jeszcze dużo czasu do porodu i lepiej niech jeszcze posiedzą w dwupaczku!

Napisane przez acelinka

no własnie nie wiem jak to zroili
ale to było 30 lat temu, inna rzeczywistość. Normalnei gdyby mi to ktoś powiedział że slyszłą że ktoś tam tak miał, to bym nie uwierzyła ze dziecko może się takie ogromne urodzić. To przecież takie nienaturalne

mój tż jak się urodził miał ponad 4 kg i jego bracia i siostra tez więc się bałąm w pierwszej ciązy że dziecko się wda w tatusia - na szczęście tak nie było i natalcia ważyła 3,5 kg gin twierdzi że Lenka tez mniej-więcej taka będzie


kurde laski, szukam usilnie jakiś ładnych śpiochów bo chciałabym na wyjście ze szpitala jakieś welurkowe śliczne. Mam śliczne ale większe a takie na 56 to nie. Jak na złość nic nie jest na tyle sliczne żebym mogła na to wydać tyle ile kosztuje

Teraz jakbym usłyszała, że ktoś urodził dziecko o wadze 7kg to chyba bym nie uwierzyła, chociaż coraz częściej rodzą się takie duże dzieciaczki.
Jeszcze masz troszkę czasu to może upolujesz jakieś ładne ubranko na wyjście. Też muszę o tym pomyśleć.

Napisane przez zwariowane-serduszko

A tak z innej beczki, pytanie do dziewczyn, które mają płytę indukcyjną - jakiej firmy macie garnki?? Bo muszę zamówić i za cholere nie wiem które myślałam nad tefalem, ale cena jest niezła..

Przepraszam, ale nie pomogę, bo mam zwykła gazowa kuchenkę. Ale co do garnków i patelni Tefal mogę polecić jak najbardziej, bo mam kilka i używam a nadal wyglądają jak nowe, trzeba tylko umiejętnie się z nimi obchodzić.

[sanrioo]

Napisane przez zwariowane-serduszko

carbonara

ahhh, chyba sobie zaraz zrobię jakąś oszukaną carbonarę na szybko

zrób sobie ja już wcinam

[peppermint patty]

Napisane przez zwariowane-serduszko

INFORMACJA OD MOTYLKA
"Dzis na wizycie u gina mialam ktg na ktorym wyszly skurcze co 5min o mocy 99 (chyba powyzej juz po prostu nie pokazywalo) a po badaniu na samolocie powiedzial ze cos juz sie z szyjka dzieje. Dostalam luteine 2x2 i no spe 4x1 i mam lezec a jak do wieczora sie skurcze nie uspokoja to szpital. Badanie mialam rano a skurcze sa do teraz ale od godziny sa w coraz dluzszym odstepie czasu. Jestem juz po 2 no spach i 2 luteinach i dopiero teraz sa co okolo 10min wiec moze ucichnie akcja. Jestem u mamy dlatego nie mam jak wejsc normalnie na forum. Moze pozniej da rade ale na razie leze i sie nie ruszam... Pozdrawiam wszystki mamusie"

za Motylka !!!

[sanrioo]

Napisane przez anka_85

a na jakiej to ulicy jest ten szpital?
wredne małpy no .... szkoda mi jej, nawet nie potrafie sobie wyobrazić co czuje bidulka.

na Batorego... potocznie mówimy szpital Batorego

ja używam jak na razie kosmetyków z mydlarni, mydła Aleppo, oleju arganowego i mam trochę kosmetyków rosyjskich, krem do twarzy, piankę do mycia twarzy i inne takie, wszytsko pro natura i nie narzekam i dla maluszka też planję mycie mydłem Aleppo albo jeleniem i nie kupowanie drogich kosmetów

w rossmanie jest fajny babydream

[nasturcja7667]

Napisane przez zwariowane-serduszko

A tak z innej beczki, pytanie do dziewczyn, które mają płytę indukcyjną - jakiej firmy macie garnki?? Bo muszę zamówić i za cholere nie wiem które myślałam nad tefalem, ale cena jest niezła..

I od Motylka : gratulacje dla Angie i buziaki dla maleństwa!!

Mam komplet BergHoff i fajnie na indukcji działają. Do tego dwa z IKEI.

Anka, w PL jest wyróżnienie na kosmetyki: od 1 dnia życia, po 1 miesiącu, po 4, po 6 i po 12. A nie na jedno kopyto.
Poza tym dyskusję uważam za jałową. Jeśli dostałaś w sklepie czystą oliwę butelkowaną- super. Ja takową specjalnie zamawiam, abym mogła ją spożywać. Ma termin przydatności: 7 dni od otwarcia. Ale kto wie, może w UK nie potrzeba konserwantów przez Wasz klimat
Poza tym: nie skończyłam technologii żywności, więc nie chcę więcej się wypowiadać. Jeśli takowy dyplom magisterski posiadasz, chętnie przeczytam Twoje opinie. Jeśli są z neta- daruj sobie. Googlować też potrafię. I jeszcze do tego filtrować info mi się zdarza

[acelinka]

Koniec dobrego, lece sprzątać

jak rybka coś napisze to dam znać





nasturcja

[dzidziadziumdzia]

Dzięki za uświadomienie dziewczyny. Znam określenie braDYkardia.

A ja bym chciała prosić o info o porzadnej suszarce na bieliznę. Takiej przenośnej do domu. Ja w ciągu kilku lat miałam juz 4 i wszystkie sie lamia/wyginaja. Teraz chce zainwestowac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sanrioo]

ja lecę do uczennicy bo zaraz przyjdzie...

ale się objadłam :| masakra jakaś zeżarłam wielką miskę carbonary...

[dzidziadziumdzia]

Nasturcja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Miss Triss]

Napisane przez acelinka

mój mąż pracuje od 6 właściwie do wieczora więc jak już jest w domu to raczej nie wchodzę ale i tak wie ze jestem uzależniona bo ciagle mu nawijam o wizażu ostatnio jak mu powiedziałam że na wiosen musimy jechac do wrocka, do zoo, tak ogólnie pozwiedzac bo nigdy nie byłam no i spotkac sie z dziewczynami z wizażu to mi powiedział że mogłam od razu powiedzieć ze ten ostatni powód jest najwazniejszy

Mojego nie ma w domu od 5.30 do 16.30, a potem to raczej on okupuje komputer. Też go zawalam opowieściami, która urodziła, która jak się czuje, pokazuje piękne zdjęcia i wzdycham, że też tak chcę... Czasami już nie ma siły mnie słuchać.

Napisane przez dzidziadziumdzia

Dzięki za uświadomienie dziewczyny. Znam określenie braDYkardia.

A ja bym chciała prosić o info o porzadnej suszarce na bieliznę. Takiej przenośnej do domu. Ja w ciągu kilku lat miałam juz 4 i wszystkie sie lamia/wyginaja. Teraz chce zainwestowac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ostatnio Nemosek polecała suszarkę rozkładana z Viledy ze względu na (chyba) 3-letnią gwarancję.

[NEWTREND]

Napisane przez ktosiula

O matko to nie dostaniesz w ogóle zaległych pieniążków???? Niech to jasny szlag trafi, ale bym zrobiła awanturę w pracy. Współczuję Ale jak w ogóle do tego doszło? Bo coś czytałam ale nie rozumiem..

Ah szkoda gadać, ona myślała że może wysłać dokumenty do 7 dni a okazało się że miały być wysłane 1 dnia miesiąca lub z tą datą. Ja mam własną działalność. Szkoda bo co innego jakbym mogła pracować a ja się i tak wyleguję od sierpnia bo mam zakaz chodzenia. Dobrze że choć teraz już dostanę i macierzyński też.

[Dzastin08]

[metkaa]

Angie gratuluję,

Motylek trzymam kciuki, zeby skorcze ucichły,

[nasturcja7667]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Dzięki za uświadomienie dziewczyny. Znam określenie braDYkardia.

A ja bym chciała prosić o info o porzadnej suszarce na bieliznę. Takiej przenośnej do domu. Ja w ciągu kilku lat miałam juz 4 i wszystkie sie lamia/wyginaja. Teraz chce zainwestowac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moi rodzice mają z Viledy. Juz chyba drugi rok, a mama na nim wiesza pranie 7 osób. Wygląda jak nówka, a przenoszona z kąta w kąt.

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Dzięki za uświadomienie dziewczyny. Znam określenie braDYkardia.

A ja bym chciała prosić o info o porzadnej suszarce na bieliznę. Takiej przenośnej do domu. Ja w ciągu kilku lat miałam juz 4 i wszystkie sie lamia/wyginaja. Teraz chce zainwestowac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

http://www.ceneo.pl/801872
chyba najlepsza

[Dzastin08]

Dzidzia my mamy viledy, co prawda dopiero kilka miesięcy ale póki co się sprawdza.

[acelinka]

Napisane przez nasturcja7667

Moi rodzice mają z Viledy. Juz chyba drugi rok, a mama na nim wiesza pranie 7 osób. Wygląda jak nówka, a przenoszona z kąta w kąt.

muszę zapamiętać że te z viledy dobre też muszę kupić jakąs solidną suszarke, ale zawsze szkoda mi kasy i deske do prasowania też muszę kupić, bo moja sie kiwa na prawo i lewo

wygońcie mnie stąd

[lineczka1989]

Napisane przez acelinka

wyobraźcie sobie, kuzyn tż'ta miał 7 kg jak się urodził to było kupe lat temu, więc rodził się naturalnie, massakraaaaaaaa nie wiem jak on wyszedł i jak ciocia tz'ta to wytrzymała

a na takiego klocka to już w ogóle bym nie miała ciuchów

Napisane przez babku

Co to jest ta nutella śliwkowa? Już któryś raz się zastanawiam

http://kuchennecudajoanny.blox.pl/20...-Sliwkowa.html

Napisane przez zwariowane-serduszko

INFORMACJA OD MOTYLKA
"Dzis na wizycie u gina mialam ktg na ktorym wyszly skurcze co 5min o mocy 99 (chyba powyzej juz po prostu nie pokazywalo) a po badaniu na samolocie powiedzial ze cos juz sie z szyjka dzieje. Dostalam luteine 2x2 i no spe 4x1 i mam lezec a jak do wieczora sie skurcze nie uspokoja to szpital. Badanie mialam rano a skurcze sa do teraz ale od godziny sa w coraz dluzszym odstepie czasu. Jestem juz po 2 no spach i 2 luteinach i dopiero teraz sa co okolo 10min wiec moze ucichnie akcja. Jestem u mamy dlatego nie mam jak wejsc normalnie na forum. Moze pozniej da rade ale na razie leze i sie nie ruszam... Pozdrawiam wszystki mamusie"

trzymam kciuki za Motylka!

Napisane przez acelinka

ide napisze eska do rybki co tam u nich

pisałam do niej rano dzisiaj

Napisane przez acelinka

mój mąż pracuje od 6 właściwie do wieczora więc jak już jest w domu to raczej nie wchodzę ale i tak wie ze jestem uzależniona bo ciagle mu nawijam o wizażu ostatnio jak mu powiedziałam że na wiosen musimy jechac do wrocka, do zoo, tak ogólnie pozwiedzac bo nigdy nie byłam no i spotkac sie z dziewczynami z wizażu to mi powiedział że mogłam od razu powiedzieć ze ten ostatni powód jest najwazniejszy

mój pracuje od 8 do 16 ale wychodzi z domu 6 30 i wraca po 17 więc przez ten czas siedzę na wizażu a jak wraca to staram się nie wchodzić bo się wkurza że tylko wizaż i wizaż.. maruda

Napisane przez Miss Triss

Mojego nie ma w domu od 5.30 do 16.30, a potem to raczej on okupuje komputer. Też go zawalam opowieściami, która urodziła, która jak się czuje, pokazuje piękne zdjęcia i wzdycham, że też tak chcę... Czasami już nie ma siły mnie słuchać.

też katuję mężą informacjami z wizażu

Napisane przez Dzastin08

a Tobie co


umyłam okna u małej w pokoju na dodatek mi nogi popuchły i wyleciałabym przez okno bo jak właziłam na taboret to się zachwiałam dobrze że na parterze mieszkam

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez acelinka

muszę zapamiętać że te z viledy dobre też muszę kupić jakąs solidną suszarke, ale zawsze szkoda mi kasy i deske do prasowania też muszę kupić, bo moja sie kiwa na prawo i lewo

wygońcie mnie stąd

też muszę zakupić suszarkę i deskę do prasowania bo nie mam żadnej, jeszcze się nie dorobiłam

a po co Cię mamy stąd wyganiać siedź i nie marudź


ja chcę już koniec remontu i chcę posprzątać i mieć porządek dobrze że salon i kuchnię będziemy robić za jakiś dłuższy czas bo bym zwątpiła chyba jak jeszcze teraz byśmy mieli to robić

[zwariowane-serduszko]

Wiecie co, zaczynam mieć problemy z prowadzeniem samochodu już tak mi odpadł brzuch, że muszę siedzieć dosłownie w rozkroku i mało wygodne jest wtedy zmienianie biegów a jak śmiesznie przy tym wyglądam

[Dzastin08]

Napisane przez lineczka1989

a na takiego klocka to już w ogóle bym nie miała ciuchów

http://kuchennecudajoanny.blox.pl/20...-Sliwkowa.html

trzymam kciuki za Motylka!

pisałam do niej rano dzisiaj

mój pracuje od 8 do 16 ale wychodzi z domu 6 30 i wraca po 17 więc przez ten czas siedzę na wizażu a jak wraca to staram się nie wchodzić bo się wkurza że tylko wizaż i wizaż.. maruda

też katuję mężą informacjami z wizażu

a Tobie co


umyłam okna u małej w pokoju na dodatek mi nogi popuchły i wyleciałabym przez okno bo jak właziłam na taboret to się zachwiałam dobrze że na parterze mieszkam

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------



też muszę zakupić suszarkę i deskę do prasowania bo nie mam żadnej, jeszcze się nie dorobiłam

a po co Cię mamy stąd wyganiać siedź i nie marudź


ja chcę już koniec remontu i chcę posprzątać i mieć porządek dobrze że salon i kuchnię będziemy robić za jakiś dłuższy czas bo bym zwątpiła chyba jak jeszcze teraz byśmy mieli to robić

Lineczka,a to ta jakoś.. dobry humor

[Miss Triss]

Napisane przez nasturcja7667

Moi rodzice mają z Viledy. Juz chyba drugi rok, a mama na nim wiesza pranie 7 osób. Wygląda jak nówka, a przenoszona z kąta w kąt.

Cyli jest sprawdzona i wypróbowana na wszelkie możliwe sposoby. Też właśnie muszę kupić suszarkę i już nastawiłam się na tą z Viledy.

Napisane przez lineczka1989

mój pracuje od 8 do 16 ale wychodzi z domu 6 30 i wraca po 17 więc przez ten czas siedzę na wizażu a jak wraca to staram się nie wchodzić bo się wkurza że tylko wizaż i wizaż.. maruda
też katuję mężą informacjami z wizażu

umyłam okna u małej w pokoju na dodatek mi nogi popuchły i wyleciałabym przez okno bo jak właziłam na taboret to się zachwiałam dobrze że na parterze mieszkam

Nie wiem co ci nasi mężowie takie marudy, przecież wizaż jest zupełnie niegroźny.
Ty lepiej nie paraduj po parapetach ani po stołkach, bo brzucholek Cię przeciąży i runiesz jak długa. Nie chciałabym czytać informacji, że jedziesz na IP, bo wypadłaś z okna.Uważaj na siebie!

[acelinka]

Napisane przez lineczka1989

a po co Cię mamy stąd wyganiać siedź i nie marudź


ja chcę już koniec remontu i chcę posprzątać i mieć porządek dobrze że salon i kuchnię będziemy robić za jakiś dłuższy czas bo bym zwątpiła chyba jak jeszcze teraz byśmy mieli to robić

posprzątać muszęęęęęę, za godzine jade po dziewczyny do przedszkola

hehhe to sobie pomyśl jak mnie kuwica brała remont przez pół roku

[Taszanta]

Kurcze prawie nic mi się nie pocytowało, a chciałam jeszcze coś tam dodać o dyskusji o cc i sn, no ale jak ktoś napisał o tym dyskutować można godzinami i każda strona ma swoje racje ciekawa jestem jak to się będzie zmieniać i jak będzie się rodzić za 20-30 lat

Napisane przez lineczka1989

ło joj to już nie długo strasznie dużo przytyłaś

Napisane przez kyte

Jaa już niedługo!!Ależ u nas na wątku emocje

Napisane przez peppermint patty

no to moment zleci do tego 28.10

no szok

Napisane przez Miss Triss

Od samego początku porodu nie były według kolejki więc teraz też pewnie będą
za wagę Maluszka jak i Twoją!
A 28 to już tak niedługo, jak Twoje nastawienie do tej daty i do porodu?

wolałabym tydzień później bo TŻ ma wtedy urodziny, ale to chyba za blisko przewidywanego TP , no ale wiadomo to też po części Helenka decyduje i najważniejsze żeby nie było żadnych komplikacji, poza ty już mam dość tego brzucha, ale to będzie ulga

Napisane przez ktosiula

To za 3 tygodnie! Kurcze, fajnie tak wiedzieć :P

no naprawdę duży komfort

Napisane przez lusesita23;43
192279

no już nie liczę 30, 31...tylko 7, 6

moja kolezanka urodzila!
termin miała na 6.10 ale nie było zadnych oznak (ani skracanie szyjki, ani nic), wiec wczoraj gin zdecydowal o przyjęciu jej dziś na oddzial.

zastanawial się czy da rade SN bo maly wazyl 4200 niecale

jak się okazało: 5200 (!!!) i 63 cm - kawal chłopa

Napisane przez Dzastin08

Ciekawe czy urodzę przed Tobą
Z jednej strony fajnie tak wiedzieć kiedy się urodzi.. no 3 tyg zostało.. to już nie wielepa

Ależ zapraszam, naprawdę nie mam nic przeciwko


A i gratulacje dla kolejnej Mai na wątku

I jeszcze muszę trochę pomarudzić.... piszecie o problemach z zakupami, a ja wczoraj po prostu zwątpiłam potrzebowaliśmy jeszcze wanienki, no ale takiej ze stelażem, bo nie mamy miejsca w łazience, żeby ją na czymś ustawiać. A taka porządna nowa tutaj to by kosztowała z 200-300 PLN, no więc polowałam na używaną.
No i wczoraj znalazłam ogłoszenie - facet wystawił wanienkę i przewijak, a że tego też potrzebujemy no to się zgłosiłam. No i pojechaliśmy odebrać, co do tego przewijaka miałam mieszane uczucia, bo na zdjęciu dziwnie wyglądał, zapakowany w jakaś folię, no ale na miejscu patrzę, że wypasiony, wyglądał ok, z porządnej firmy, więc też wzięliśmy.

Oczywiście w domu okazało się dlaczego no był tak hermetycznie zapakowany w tą folię i jeszcze zaklejony. Ma taką powłoczkę z materiału i na niej jest taka jak by warstwa folii i ta folia jest w jednym miejscu porządnie przedarta. Oczywiście jak był zapakowany to nic nie było widać. Wiadomo, że po części moja wina, bo mogłam to opakowanie porozrywać i badać przez pół godziny czy przewijak nie jest zniszczony, no ale kurde to chyba nie ma polegać na tym, że próbujemy się wzajemnie oszukać, a facet ewidentnie chciał ukryć zniszczenia, bo po co by tak pakował

A tu już drugi raz mi się zdarza taka sytuacja, że ci ludzie wystawiają na sprzedaż jakieś rzeczy z plamami, zniszczone i ani słowa na ten temat nie pisną choć mają obowiązek to w ogłoszeniu napisać

TŻ mówi żeby to zostawić, ale ja tak nie potrafie, napisałam wczoraj do faceta, już mi odpisał, ale nawet nie chce mi się na razie tego otwierać, taka jestem zniesmaczona, dziwni są jacyś ci Belgowie

[acelinka]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Wiecie co, zaczynam mieć problemy z prowadzeniem samochodu już tak mi odpadł brzuch, że muszę siedzieć dosłownie w rozkroku i mało wygodne jest wtedy zmienianie biegów a jak śmiesznie przy tym wyglądam

jak kaczuuuuszka wyglądasz na pewno

Napisane przez Miss Triss

Cyli jest sprawdzona i wypróbowana na wszelkie możliwe sposoby. Też właśnie muszę kupić suszarkę i już nastawiłam się na tą z Viledy.

Nie wiem co ci nasi mężowie takie marudy, przecież wizaż jest zupełnie niegroźny.
Ty lepiej nie paraduj po parapetach ani po stołkach, bo brzucholek Cię przeciąży i runiesz jak długa. Nie chciałabym czytać informacji, że jedziesz na IP, bo wypadłaś z okna.Uważaj na siebie!

no ja tez nie wiem
jak mój coś mówi to mu odpowiadam że ja nic nie mówią jak on sobie w swoje gierki na fb gra

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Taszanta, no masakra co mu szkodziło poinformowac o znisczeniu, pewnie jak się nałoży to prześcieradełko na przwijakt o niczemu nie wadzi, ale pewnie chcuał jak najwięcej kasy wyciągnąć :/

co do wanienki - my też w łazience nie mamy gdzie postawić ani miejsca na stelaż nie ma, więc kładliśmy wanienke w sypialni na łóżku. Ogólnie to niczemu nei szkodziło, ale kręgosłup to ciężko znosił

[lineczka1989]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Wiecie co, zaczynam mieć problemy z prowadzeniem samochodu już tak mi odpadł brzuch, że muszę siedzieć dosłownie w rozkroku i mało wygodne jest wtedy zmienianie biegów a jak śmiesznie przy tym wyglądam

jak dobrze że ja biegów zmieniać nie muszę plus automatów

Napisane przez Dzastin08

Lineczka,a to ta jakoś.. dobry humor

a to jesteś usprawiedliwiona

Napisane przez Miss Triss

Nie wiem co ci nasi mężowie takie marudy, przecież wizaż jest zupełnie niegroźny.
Ty lepiej nie paraduj po parapetach ani po stołkach, bo brzucholek Cię przeciąży i runiesz jak długa. Nie chciałabym czytać informacji, że jedziesz na IP, bo wypadłaś z okna.Uważaj na siebie!

no musiałam jakoś okno umyć :P

Napisane przez acelinka

posprzątać muszęęęęęę, za godzine jade po dziewczyny do przedszkola

hehhe to sobie pomyśl jak mnie kuwica brała remont przez pół roku

nie dziwię Ci się mam taki burdel wszędzie że nie mogę na to patrzeć

Napisane przez Taszanta

I jeszcze muszę trochę pomarudzić.... piszecie o problemach z zakupami, a ja wczoraj po prostu zwątpiłam potrzebowaliśmy jeszcze wanienki, no ale takiej ze stelażem, bo nie mamy miejsca w łazience, żeby ją na czymś ustawiać. A taka porządna nowa tutaj to by kosztowała z 200-300 PLN, no więc polowałam na używaną.
No i wczoraj znalazłam ogłoszenie - facet wystawił wanienkę i przewijak, a że tego też potrzebujemy no to się zgłosiłam. No i pojechaliśmy odebrać, co do tego przewijaka miałam mieszane uczucia, bo na zdjęciu dziwnie wyglądał, zapakowany w jakaś folię, no ale na miejscu patrzę, że wypasiony, wyglądał ok, z porządnej firmy, więc też wzięliśmy.

Oczywiście w domu okazało się dlaczego no był tak hermetycznie zapakowany w tą folię i jeszcze zaklejony. Ma taką powłoczkę z materiału i na niej jest taka jak by warstwa folii i ta folia jest w jednym miejscu porządnie przedarta. Oczywiście jak był zapakowany to nic nie było widać. Wiadomo, że po części moja wina, bo mogłam to opakowanie porozrywać i badać przez pół godziny czy przewijak nie jest zniszczony, no ale kurde to chyba nie ma polegać na tym, że próbujemy się wzajemnie oszukać, a facet ewidentnie chciał ukryć zniszczenia, bo po co by tak pakował

A tu już drugi raz mi się zdarza taka sytuacja, że ci ludzie wystawiają na sprzedaż jakieś rzeczy z plamami, zniszczone i ani słowa na ten temat nie pisną choć mają obowiązek to w ogłoszeniu napisać

TŻ mówi żeby to zostawić, ale ja tak nie potrafie, napisałam wczoraj do faceta, już mi odpisał, ale nawet nie chce mi się na razie tego otwierać, taka jestem zniesmaczona, dziwni są jacyś ci Belgowie

Ty to masz pecha do tych sprzedawców ale nie martw się mój głupkowaty kot tak spał na przewijaku że go porwał ale przykryję pokrowcem na przewijak i już po kłopocie

odpaliłam kolejny odcinek PPD


też właśnie się zastanawiam gdzie będziemy kąpać małą chyba w kuchni na stole albo u małej w pokoju teraz tak pomyślałam

[Dzastin08]

Ja póki co też uciekam,muszę się szykować na wizytę.
Do później

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez lineczka1989

jak dobrze że ja biegów zmieniać nie muszę plus automatów

MARZĘ o automacie

[acelinka]

Napisane przez lineczka1989

też właśnie się zastanawiam gdzie będziemy kąpać małą chyba w kuchni na stole albo u małej w pokoju teraz tak pomyślałam

nam teraz przypadnie do kąpania ława w salonie

Napisane przez Dzastin08

Ja póki co też uciekam,muszę się szykować na wizytę.
Do później

dobbra, idę sobie idę paaa

jak natalka z koleżanką będą się ładnie bawić to może uda mi się wpaść jeszcze

[lineczka1989]

Napisane przez zwariowane-serduszko

MARZĘ o automacie

w czym problem