Książeczka zapachowa Serge Lutens

[Anuschka]

Odkurzam, bo dzisiaj przyleciała do mnie. Po jednym mailu wysłanym 23 kwietnia. Piszcie więc dziewczyny i chłopaki , bo to może oznaczać że wznowili dostawy do Pologne

[mariolasl]

Napisane przez Anuschka

Odkurzam, bo dzisiaj przyleciała do mnie. Po jednym mailu wysłanym 23 kwietnia. Piszcie więc dziewczyny i chłopaki , bo to może oznaczać że wznowili dostawy do Pologne

Gratuluje! Moim zdaniem probki woskowe znacznie roznia sie od oryginalnych zapachow.

[Anuschka]

Napisane przez mariolasl

Gratuluje! Moim zdaniem probki woskowe znacznie roznia sie od oryginalnych zapachow.

To prawda, ale jako gadżet bardzo fajne. A ja lubię takie różne "wynalazki"

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez Anuschka

To prawda, ale jako gadżet bardzo fajne. A ja lubię takie różne "wynalazki"

Anuschka, gratulacje.
Bardzo jestem ciekawa Twoich opinii o zapachach z książeczki Lutensa, a zwłaszcza, co sądzisz o Bois Oriental.
Mam nadzieję, że coś skrobniesz w odpowiednim wątku

[Favkes]

Wysłałam włąsnie meilika .. ciekawe ile bedę czekać

[Anuschka]

kijanko - dzięki . Niby nic, a cieszy. Prawie jak udane polowanie na jakąś zapachową perełkę na A
Póki co wczoraj zapoznałam się z Rose de Nuit. Oczywiście woskowa próbka przywołuje bardzo pobieżne echo "realnego" zapachu, ale " nocna" różyczka spodobała mi się. Dość mocna, esencjonalna, odrobinę przyprószona pudrem. Taki troszkę sentymentalny retro-kwiat.
Dzisiaj maznęłam się odrobiną Borneo, ale jeszcze nie wiem. Hm, słodko, miło, plus jakiś przyprawowy akcent. Zbliżone charakterem do UBV?!

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez Favkes

Wysłałam włąsnie meilika .. ciekawe ile bedę czekać

Favkes ,a napisałaś go według wzoru , po francusku?
Dziewczyny radzę pisać po angielsku, bo ten oklepany tekst może ich już trochę nudzić, a przy okazji zniechęcać. Ale to tylko taka moja sugestia

[Anuschka]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;4327847]Favkes ,a napisałaś go według wzoru , po francusku?
Dziewczyny radzę pisać po angielsku, bo ten oklepany tekst może ich już trochę nudzić, a przy okazji zniechęcać. Ale to tylko taka moja sugestia[/quote]

A ja właśnie pojechałam "na oklep", czyli po najmniejszej linii oporu wg wzoru.
No ale może magia nazwy mojego miasta zadziałała na nich

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez Anuschka

kijanko - dzięki . Niby nic, a cieszy. Prawie jak udane polowanie na jakąś zapachową perełkę na A
Póki co wczoraj zapoznałam się z Rose de Nuit. Oczywiście woskowa próbka przywołuje bardzo pobieżne echo "realnego" zapachu, ale " nocna" różyczka spodobała mi się. Dość mocna, esencjonalna, odrobinę przyprószona pudrem. Taki troszkę sentymentalny retro-kwiat.
Dzisiaj maznęłam się odrobiną Borneo, ale jeszcze nie wiem. Hm, słodko, miło, plus jakiś przyprawowy akcent. Zbliżone charakterem do UBV?!

Anuschko, ja się tymi próbkami „maziałam” jak dziecko. Ale chyba większość z nas, perfumoholiczek jest troszkę infantylna. Osobiście uważam ,że to dobrze

[Favkes]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;4327847]Favkes ,a napisałaś go według wzoru , po francusku?
Dziewczyny radzę pisać po angielsku, bo ten oklepany tekst może ich już trochę nudzić, a przy okazji zniechęcać. Ale to tylko taka moja sugestia[/quote]
No tak .. poszłam na łatwiznę

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez Favkes

No tak .. poszłam na łatwiznę

Zawsze możesz wysłać jeszcze jeden mail, tym razem po angielsku, a co niech wiedzą, że u nas same poliglotki

[Anuschka]

Cóż, myślę, że tak naprawdę nie wiadomo co nimi kieruje . Z drugiej strony Francuzi są bardzo zakochani w swoim języku, więc... Nie wiem...Próbować można. Liczy się efekt

[asia_minor]

Czy przesyłka jest płatna? Odpowiedzcie, proszę.

[Favkes]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;4327930]Zawsze możesz wysłać jeszcze jeden mail, tym razem po angielsku, a co niech wiedzą, że u nas same poliglotki[/quote]

no i jeszcze po niemiecku, włosku, hiszpański i japońsku a co mi tam

Anuschka - też mi się tak wydaje, Francuzi to naprawdę dziwny naród i trudno ich wyczuć, ale z drugiej strony - kto powiedział, ze tam akurat tylko Francuzi pracują ? .....



Swoją drogą - nie dziwię się, jakbym miała tak piękny język ojczysty to po co by mi było uczyć się innych ? Zazdraszczam im tego ....

[mariolasl]

Napisane przez Anuschka

To prawda, ale jako gadżet bardzo fajne. A ja lubię takie różne "wynalazki"

Masz racje- jako gadzet jest bardzo fajne. I tez mazialam sie nimi z zachwytem jak dziecko
Do tego stopnia mnie zachwycila ksiazeczka, ze kupilam AS w ciemno, bo z wosku pachnialo mi jak OI. Niestety perfumy z flakonu nijak OI na mojej skorze nie przypominaja. Jak juz kiedys pisalam, wiecej tego bledu nie popelnilam.
Anuschko jeszcze raz gratuluje i zycze duzo radosci podczas odkrywania lutkow.
------------------------------------
A ja nadgarstkowo pachne RL i BO. BO cudo , pachnie jak lzejsza wersja FdB (ktore kocham miloscia niezmienna od wielu lat). RL tez bardzo mi sie podoba, ladny, jadalny slodziak. Bardzo w moim typie

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez mariolasl

A ja nadgarstkowo pachne RL i BO. BO cudo , pachnie jak lzejsza wersja FdB (ktore kocham miloscia niezmienna od wielu lat). RL tez bardzo mi sie podoba, ladny, jadalny slodziak. Bardzo w moim typie

Mariolasl, BO

A czy w postaci płynnej też są takie pięknie kremowe? I czy wyczuwasz w nich, chociaż odrobinę słodyczy? Czytałam na jakimś blogu, że niektórzy odbierają je jako mało kobiece. Ale mnie z próbki woskowej strasznie się spodobały , takie drzewno-miękkie, wyciszające, subtelne No i jak z ich trwałością? Ależ dużo pytań Ci zadałam .

No a jak się sprawują Rahat Loukoum na skórze, czy ich słodycz nie jest zabójcza?? Ten słodziak z próbki woskowej również mnie uwiódł. Jestem niezmiernie ciekawa, jakie będą moje odczucia, gdy go sobie zaaplikuję na nadgarstek.

Asiu_Minor, przesyłka jest bezpłatna

[asia_minor]

Kijanko, dziękuję

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez asia_minor

Kijanko, dziękuję

Witamy na forum

[asia_minor]

I ja witam wszystkie Wizażanki, dla mnie - Skarbnice Wiedzy. Podczytuję forum od jakiegoś czasu i sprawia mi to ogromną przyjemność .

[Anuschka]

Favkes - racja. Francja to państwo bardzo zróżnicowane etnicznie

Mariolu - dziękuję

Kijanko - miałam okazję testować RL w postaci "konwencjonalnej" próbki i dla mnie ta migdałowa słodycz jest akurat nie do przejścia

Ad. Borneo... Po pewnym czasie wylazła z niego paczulowa poczwara w wersji tzw. staroszafowej, co akurat nie do końca mnie przekonuje

asia_minor - witaj na forum

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez Anuschka

Kijanko - miałam okazję testować RL w postaci "konwencjonalnej" próbki i dla mnie ta migdałowa słodycz jest akurat nie do przejścia

Ad. Borneo... Po pewnym czasie wylazła z niego paczulowa poczwara w wersji tzw. staroszafowej, co akurat nie do końca mnie przekonuje

Anuschko, mnie osobiście paczula nie przeszkadza. Widzę, że podobnie się zapatrujesz na Borneo jak E.
A Twoją recenzję RL na KWC czytałam. Zresztą nie tylko tę, bardzo lubię Twoje opisy.
Ciekawi mnie Twój odbiór Bois Oriental, które obok Cherqui zapowiadają się na moich faworytów wśród zapachów Lutensa.

[Anuschka]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;4332957]Anuschko, mnie osobiście paczula nie przeszkadza. Widzę, że podobnie się zapatrujesz na Borneo jak E.
A Twoją recenzję RL na KWC czytałam. Zresztą nie tylko tę, bardzo lubię Twoje opisy.
Ciekawi mnie Twój odbiór Bois Oriental, które obok Cherqui zapowiadają się na moich faworytów wśród zapachów Lutensa.[/quote]




Jutro będę się mazać BO

[mariolasl]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;4329334]Mariolasl, BO

A czy w postaci płynnej też są takie pięknie kremowe? I czy wyczuwasz w nich, chociaż odrobinę słodyczy? Czytałam na jakimś blogu, że niektórzy odbierają je jako mało kobiece. Ale mnie z próbki woskowej strasznie się spodobały , takie drzewno-miękkie, wyciszające, subtelne No i jak z ich trwałością? Ależ dużo pytań Ci zadałam .

No a jak się sprawują Rahat Loukoum na skórze, czy ich słodycz nie jest zabójcza?? Ten słodziak z próbki woskowej również mnie uwiódł. Jestem niezmiernie ciekawa, jakie będą moje odczucia, gdy go sobie zaaplikuję na nadgarstek.

Asiu_Minor, przesyłka jest bezpłatna[/quote]
Kijanko- sprawa jest prosta: dawaj adres na PW i wysle ci probki w poniedzialek lub we wtorek No problem. Bedziesz mogla sie sama przekonac.
Na mojej skorze BO pachnie bardzo pieknie i jest bardzo podobne do FdB, dla mnie to jak najbardziej kobiecy zapach z odrobina slodyczy. Mysle, ze jak lubisz FdB, to BO tez bedziesz zachwycona.
Natomiast RL wcale nie pachnie na mnie az tak bardzo slodko, owszem jest migdalowa nuta, ale na mojej skorze nie az tak intensywna, gdzies tam pozniej jawi sie raczej w tle. Zapach z gatunku jadalnych, ale dla mnie bardzo przyjemny. Bardzo mi sie podoba. I wachalam juz bardziej zabojcze slodycze.

Czekam wiec na twoj adres.... Nie zapomnnij pozniej podzielic sie wrazeniami ze mna

[Kattarina]

Niniejszym dolaczam do klubu (na razie )ksiazeczkowych Lutownic

Chyba pobili rekord tempa dostawy- napisalam maila w piatek 11 maja, rano - a pol godziny temu listonosz przyniosl mi pachnaca przesylke

[asia_minor]

Napisane przez Kattarina

Niniejszym dolaczam do klubu (na razie )ksiazeczkowych Lutownic

Chyba pobili rekord tempa dostawy- napisalam maila w piatek 11 maja, rano - a pol godziny temu listonosz przyniosl mi pachnaca przesylke

Gratuluję Kattarino!!!!! Rzeczywiście, lotem błyskawicy dostarczyli .Cieszę się Twoją radością i cierpliwie czekam, bo też puściłam mejlika 11 maja .

[E]

Napisane przez Anuschka

[
Ad. Borneo... Po pewnym czasie wylazła z niego paczulowa poczwara w wersji tzw. staroszafowej, co akurat nie do końca mnie przekonuje

Taaaak, dla mnie wilgotna, zimna i brudna piwnica, w której ktoś rozsypał czarne kakao.

Napisane przez mariolasl

Kijanko- sprawa jest prosta: dawaj adres na PW i wysle ci probki w poniedzialek lub we wtorek No problem. Bedziesz mogla sie sama przekonac.
Na mojej skorze BO pachnie bardzo pieknie i jest bardzo podobne do FdB, dla mnie to jak najbardziej kobiecy zapach z odrobina slodyczy. Mysle, ze jak lubisz FdB, to BO tez bedziesz zachwycona.
Natomiast RL wcale nie pachnie na mnie az tak bardzo slodko, owszem jest migdalowa nuta, ale na mojej skorze nie az tak intensywna, gdzies tam pozniej jawi sie raczej w tle. Zapach z gatunku jadalnych, ale dla mnie bardzo przyjemny. Bardzo mi sie podoba. I wachalam juz bardziej zabojcze slodycze.

Zgadzam się z powyższym
BO nie ma tylko tej aptecznej nuty, która nieco przeszkadza mi (na szczęście krótko) w FdB i jest słodsze, acz nie nachalnie

RL - bardzo mi się podoba Tylko początek trochę zbyt kuchenny (jak aromat do ciasta ), ale szybko mija. Podobny do Heliotrope nieco, chociaż bez tej "mdławości" charakterystycznej dlań. Potem jest już tylko piękniej
Niemniej, na ile znam upodobania Kijanki, to nie będzie strzał w 10-tkę

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez E

Taaaak, dla mnie wilgotna, zimna i brudna piwnica, w której ktoś rozsypał czarne kakao.
RL - bardzo mi się podoba Tylko początek trochę zbyt kuchenny (jak aromat do ciasta ), ale szybko mija. Podobny do Heliotrope nieco, chociaż bez tej "mdławości" charakterystycznej dlań. Potem jest już tylko piękniej
Niemniej, na ile znam upodobania Kijanki, to nie będzie strzał w 10-tkę

Olejek do ciasta , gdzieś już o tym czytałam.
To ja może jednak udam się do tej starej piwnicy . Mnie, jako płazowi takie wilgotne klimaty całkiem odpowiadają. No,ale zobaczymy, jak jest z tą paczulą w Borneo. Z próbki woskowej trudno wszystkie niuanse wychwycić. Najwyżej ulokuję się gdzieś pomiędzy workami kiełkujących ziemniaków a kotami.
Pytanie tylko, czy przyjmą mnie do swej gromady?

[E]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;4355145]Olejek do ciasta , gdzieś już o tym czytałam.
To ja może jednak udam się do tej starej piwnicy . Mnie, jako płazowi takie wilgotne klimaty całkiem odpowiadają. No,ale zobaczymy, jak jest z tą paczulą w Borneo. Z próbki woskowej trudno wszystkie niuanse wychwycić. Najwyżej ulokuję się gdzieś pomiędzy workami kiełkujących ziemniaków a kotami.
Pytanie tylko, czy przyjmą mnie do swej gromady?
[/QUOTE]

Paczula z woskowej próbki jest jak mgiełka przy tej Wymość sobie wygodne gniazdko i zacznij oswajać dzikusy

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez E

Paczula z woskowej próbki jest jak mgiełka przy tej Wymość sobie wygodne gniazdko i zacznij oswajać dzikusy

Będę musiała trochę korepetycji od Anniehall i Toccaty pobrać, bo ja jestem całkowitą ignorantką, gdy idzie o komunikację emocjonalną z kotami. Czego to się człowiek przez tego Serge’a na stare lata musi uczyć.

[mariolasl]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;4355145]Olejek do ciasta , gdzieś już o tym czytałam.
To ja może jednak udam się do tej starej piwnicy . Mnie, jako płazowi takie wilgotne klimaty całkiem odpowiadają. No,ale zobaczymy, jak jest z tą paczulą w Borneo. Z próbki woskowej trudno wszystkie niuanse wychwycić. Najwyżej ulokuję się gdzieś pomiędzy workami kiełkujących ziemniaków a kotami.
Pytanie tylko, czy przyjmą mnie do swej gromady?
[/quote]
Kijanko, tylko bez paniki z tym olejkiem do ciasta. Faktycznie jest, ale tylko na poczatku i bardzo krotko na mojej skorze. Pozniej tak, jak pisze E jest tylko pieknie. Powiem tak: ja osobiscie Heliotrope nie lubie (sorki E ), a RL baaardzo mi sie podoba. Moze to nie bedzie dla ciebie strzal w 10, ale na pewno trauma zapachowa nie zostanie.
A BO... Coz
Borneo.. Hmm... Iloscia paczuli powinnas byc usatysfakcjonowana. Lubie, ale musze miec dzien na Borneo