Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz. XXII

[cotynato]

Szkodzi bo muszę tż z pracy zrywać
Targa konkret. Ciekawe czy wycichnie

[katarzyna2811]

Napisane przez passion80

też ich używamy
w ciąży w ogóle nie planowałam takiego zakupu a okazały się jednym z hitów

U nas to samo. Nawet już dokupywałam kolejną paczkę

Napisane przez czaszka_

Mała juz ponad 5 godzin placze i marudzi juz nie mam sily ani cierpliwosci jeszcze byla ciocia TŻ pani wszystkowiedząca i wszystko robie zle wszystko nie tak, 100 k**** cennych rad wrrr zaraz mnie szlak trafi chyba....

Powystrzelać takie ciotki. Niepotrzebnie wprowadzają dodatkowy stres

Teacherka mocne kciuki

[kaska87]

Napisane przez cotynato

Szkodzi bo muszę tż z pracy zrywać
Targa konkret. Ciekawe czy wycichnie

uuUU Mikołajek nadciąga

może też kupię te podkłady bo moje dziecko robi kupy po pas i będzie łatwiej

[misia332]

Napisane przez kaska87

jo_asiek, cotka, Rusałka, Micia

Teacherka powodzenia

młody na cycu wisi, ale już nie będę się kładła jak zje tylko polecę na zakupy bo małż na 14 do pracy

mam dzisiaj dzień paszteta czuję się jak lump, potrzebuję ubrań na jesień (swetry, bluzki) a nie mam kasy, żeby wymienić całą garderobę bo ze 2k bym potrzebowała

dzzięki za kciuki, a nadal w dwupaczku.


Zasnęłam o 2.45. Rozpłakałam sie TŻ w nocy, wyprzytulał mnie i jakoś zasnęliśmy.

cotka kciuki !!

A Kaśka ja też mam teraz mało ubrań, chyba sie rozpędziłam jak ostatnio porządek robiłam i teraz nie będe miała w czym chodzić. Ale poczekam az zjadę do wagi sprzed ciąży.

[katarzyna2811]

Napisane przez cotynato

Szkodzi bo muszę tż z pracy zrywać
Targa konkret. Ciekawe czy wycichnie

Kciuki

[kaska87]

Napisane przez misia332

A Kaśka ja też mam teraz mało ubrań, chyba sie rozpędziłam jak ostatnio porządek robiłam i teraz nie będe miała w czym chodzić. Ale poczekam az zjadę do wagi sprzed ciąży.

ja wchodzę w ubrania sprzed ciąży ale jakoś mało ich mam (nie wiem co z resztą zrobiłam) no i nie podobają mi się muszę grać w totka bo potrzebuję kasę na remont i ubrania

[ja :)]

Idę spać. Teacherka i cotka - liczę na was i na dobre wieści od was za kilka godzin

Powodzenia!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia332]

Napisane przez kaska87

ja wchodzę w ubrania sprzed ciąży ale jakoś mało ich mam (nie wiem co z resztą zrobiłam) no i nie podobają mi się muszę grać w totka bo potrzebuję kasę na remont i ubrania

no ja własnie większość wywaliłam ostatnio, bo przestały mi się podobać i zostało mi parę bluzek,, 1 sweter i 2 pary spodni. Za to kurtek mam dużo.


więc też mnie czekają zakupy.

[papalinka83]

Napisane przez matallewar

TASSIA no daje mi w kosc niezle. Kombinuje, jak w dzien pospac. Chyba wlacze bajke i pojde w kime, jak mloda zasnie, bo nie dam rady...
Nie wiem, co jej, wszystkie metody pacyfikacji zawiodly

Współczuję i łączę się w bólu. Ola mi wczoraj wyła cały dzień z niewielkimi przerwami., normalnie wpadam w depresję. niech mi ktoś powie, czemu ona płacze i jak jej pomóc Za to noc była spokojna. Zobaczymy dzisiaj

Napisane przez kaska87

mam dzisiaj dzień paszteta czuję się jak lump, potrzebuję ubrań na jesień (swetry, bluzki) a nie mam kasy, żeby wymienić całą garderobę bo ze 2k bym potrzebowała

Ja też muszę iść na takie większe zakupy, ale jeszcze z 2 tygodnie poczekam, bo do wagi sprzed ciąży jeszcze muszę zrzucić 3kg, a coś mi się waga zatrzymała ostatnio też mimo diety kp

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Teacherka -
Misia, Rusałka, Joasiek, Kahunia, Cotka - ja czuję,że do końca tygodnia się wyrobicie

[kahunia]

Teacherka, cotka

U mnie dalej cisza, ide popoludniu na KTG i zmoja gin mam sie widziec, zobaczymy co powie. Z jednej strony chcialabym juz, a z drugiej chyba nie chce w szpitalu zostawac, wolalabym zeby sie samo zaczelo.

Dzisiejszy dzien chyba bedzie masakryczny Leje deszcz, jest szaro buro i ponuro

[bojatoja]

Napisane przez kaska87

ja wchodzę w ubrania sprzed ciąży ale jakoś mało ich mam (nie wiem co z resztą zrobiłam) no i nie podobają mi się muszę grać w totka bo potrzebuję kasę na remont i ubrania

Ja też wchodzę w ubrania sprzed ciąży. Jedynie w niektóre bluzki nie mogę się dopiąć w biuście, a jak się dopne to mam płaski cyc albo rozchodzi brzydko się bluzka.
Za to mam dużo spodni.
Też nie wiem czemu przestały podobać mi się moje bluzki No i chciałabym sobie jakąś kupić. O i jakieś fajne swetry i koszule.
Do tego dochodzą zimowe buty i najchętniej ciepły płaszcz, ale z płaszcza w tym roku chyba zrezygnuje, bo fundusze mi nie pozwalają zaszaleć.
Ostatnio wydałam 2400 zł na szkołe i się spłukałam.

[maharet1092]

Napisane przez LaLoca

Rozszerzylam diete kp o ogorka swieżego. Oby nie zaszkodzil maleństwu

A ja sobie rozszerzę chyba w piątek dietę (nie kp) o jakis napój alkoholowy.Oczywiście jak mąż będzie miał wolną sobotę.
P,S. Czy 5 tygodni po porodzie można zajść w ciążę?

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez kropla_deszczu

cz

[

jak tylko przestałam krwawić, czyli jakieś 2,5 tygodnia po porodzie, to już mnie TŻ dorwał 6 tygodni jakby miał czekać to by chyba mu jajka rozsadziło no, ale gdybym krwawiła tak długo to by musiał czekać
:

To wcześnie.Nie bałaś się, że jakaś infekcja się wda?Ja już nie krwiawię tylko takie żółte upławy

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez bojatoja

Teacherka Trzymam kciuki

Mnie np. kompletnie nie podoba się taki tytuł
Ale i tak wygrywa

Mi też nie

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez your Angel

Rodzicielki czy Wy w 6 tygodniu połogu jeszcze krwawiłyście? W niedzielę kończę oficjalni połóg a normalnie oszaleję z tym tematem. Żywa krew ze mnie leci Anemia na bank wróciła mi przez to.
Nawet nie mam jak iść teraz jakoś na cito do gina
:

Ja przestałam po 4 tygodniach.
Ale cały cza krwawisz tak samo, czy miałaś przerwę?Jesteś pewna czy to nie jest miesiączka?

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez matallewar

TASSIA no daje mi w kosc niezle. Kombinuje, jak w dzien pospac. Chyba wlacze bajke i pojde w kime, jak mloda zasnie, bo nie dam rady...
Nie wiem, co jej, wszystkie metody pacyfikacji zawiodly

No bajka powinna zadziałać. Janek wczoraj usnął przy laptopie.Chyba trzeba mu jakiś tablet kupić i wstawić do łóżeczka.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez matallewar

N

[/COLOR]TASSIA to u mnie to samo. Smok i odkurzacz zawiodly

U mnie smok działa, ale jak mu wypada to ryczy.Trzeba by było cały czas stać przy jaśnie panu i mu podawać smoka.Odkurzacz i suszarka nie działają.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez ja :)

Cześć kropelko!
Nie wiem czy do braku snu się można przystosować, bo ten etap jeszcze przede mną, ale doświadczone mamuśki tutaj pisały, że tak więc im ufam

Kto pisał ten pisał. Mnie ciągle boli łeb przez brak snu.A śpię po te 6 godz. Muszę iść do lekarza po jakieś twardsze prochy, bo paracetamol i ibuprofen słabo działają. Dlatego też jakos nie pałałam się o dalszą walke przy kp bo skręcałabym sie z bólu jakbym nic nie wzięła.

[marysia_258]

Witam
Matko kiedy ja sie wyspie Jak nie Maja mnie budzi i marudzi to Malutek budzi sie na mleczko
Wygladam dis jak kupa oczy czerwone buzia napuchnieta normalnie jak bym ze trzy dni porzadnie pila
Na dodateak dzis zaspalismy, mialam 40 min zeby wyszykowac siebie dwojke dzieci i dojechac do przedszkola! Na szczescie sie udalo.
Dobrze ze jutro TZ wraca z trasy to troszke mnie odciazy bo normalnie ze zmeczenia juz nie wyrabiam.

Co do ubran ja sie we wszystko mieszcze,ale nie mam butow kurtki a ubrania stare i nie podobaja mi sie Do tej pory smigam w balerinach leginsach i bluzie a kasy na zakupy brak
Dobrze ze w domu sie siedzi to zal upy nie sciska

Dziewczyny trzymam kciuki za szybkie rozpakowywania!

[maharet1092]

Napisane przez kropla_deszczu

A co do współżycia to za mna TZ łazi i zaczepia a ja nawet nie mam siły na sex


Co do tego wstawiania to jest masakra, bo mała od 17 do 21 jest tak marudna, boli ja brzuszek, trzeba ją nosić bo nic innego nie pomaga za bardzo. Później w nocy wstaje do niej raz około 1, ale co z tego że odbytego czasu pospie jakieś 4 godziny, skoro od 4:30 około jest akcja prezenie, marudzenie, i niespokojny sen, a zazwyczaj jak już zasnie to na moich piersiach co dodatkowo mnie jeszcze męczy, dlatego chodzę jak zombiak!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja tam mam ochotę, ale nie wiem nawet kiedy znaleźć na to czas.

Mój też nie zawsze śpi spokojnie, stęka przez sen często.Ale ja to trochę olewam. Często też pewnie nie słyszę tego

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez passion80

też ich używamy
w ciąży w ogóle nie planowałam takiego zakupu a okazały się jednym z hitów

Chodzi o te zielone podkłady co niby są po to by łóżko sie nie zakrwawiło?

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez ladanseuse14

schudlam juz 1 kg

Ja 2,5 od kiedy jestem w domu.Stosuje dietę "nie mam czasu jeść i chodzę ciągle głodna". Wcześnie była "z nerwów mi niedobrze".

A Ty cos stosujesz?

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez 83monia

moje jak głodne to udaje koze - mee mee

l

A moje la la la.Śmieję się, że mu sie jakaś lala marzy.

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez kaska87

muszę grać w totka bo potrzebuję kasę na remont i ubrania

Chyba muszę to samo zrobić

[marysia_258]

Mam pytanie do dziewczyn po cesarkach.
Po jakim czasie bralyscie kapiel z babelkami i jak dlugo krwawilyscie?
Moja rana ladnie sie goi nie widze w niej nic niepokojacego bardzo tesknie za kapiela i zastanawiam sie czy juz moge
A co do krwawien to caly czas mam raz mniej raz wiecej ale mam

[rusałka_1]

czeeeeść

u mnie? ciszaaaa

Napisane przez cotynato

kurcze od rana boli mnie podbrzusze i ledzwia ale to nie ma formy skurczow z jakimis odstepami . zaczynam schizowac czy wszystko ok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

takie bóle też miewałam ale nic z nich dalej nie wychodziło.

Napisane przez jo_asiek

Witam się jak codzień - w dwupaku. Cały wieczór i całą noc bolało mnie podbrzusze (podobnie pewnie jak u Ciebie Cotka), ale nic się nie rozkręciło. Moje dziecko naprawdę jest leniwe...4 dni po terminie, a on chyba naprawdę nie ma zamiaru wychodzić. W nocy spać nie mogłam, więc sobie wkręciłam, że bez wywołania to samo się nie zacznie Ogólnie nie mam humoru narazie

Napisane przez cotynato

Ja siedzę i czekam czy coś się z tego rozwinie. Zaliczyłam już kilka skurczy które przypomniały mi poprzedni poród i aż się zlękłam. Ale teraz odkąd usiadłam cisza. W sumie sama nie wiem czy się nawet z niej nie cieszę

dawaj cotka dawaj!

Napisane przez kaska87

jo_asiek, cotka, Rusałka, Micia

Napisane przez ja :)

Może się coś rozwinie u mnie cały czas cisza jak była tak jest. Oglądam kolejne odcinki serialu żeby się czymś zając. Jutro wieczorem idziemy na kolacje z tz z jakimś znajomym z pl i kilka dni temu odmawialam twierdząc ze już będzie pola z nami a tu dupa. Także koniec końców dobrze ze idziemy przynajmniej się rezerwę..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja też tak mam z niektórymi planami. Myślałam że już na pewno ich nie zrealizuję bo będzie po i Jasiek będzie z nami teraz nie planuję niczego niż dzień w przód.

Napisane przez papalinka83

Teacherka -
Misia, Rusałka, Joasiek, Kahunia, Cotka - ja czuję,że do końca tygodnia się wyrobicie

[maharet1092]

Napisane przez marysia_258

Co do ubran ja sie we wszystko mieszcze,ale nie mam butow kurtki a ubrania stare i nie podobaja mi sie Do tej pory smigam w balerinach leginsach i bluzie a kasy na zakupy brak
Dobrze ze w domu sie siedzi to zal upy nie sciska

Dziewczyny trzymam kciuki za szybkie rozpakowywania!

Ja mam butów kilka par, 2 kurtkoi wiec spoko.Ale nie ma spodni, w żadne się nie mieszczę.
Zostało mi kilka par legginsów (w tym 4 ocieplane), jakies tuniki (też sporo), 2 swetry za doope i ze 3 swetry rozpinane.Kasy oczywiście nie mam.Tutaj trzeba dać 20-30 eu za spodnie, a na e-bayu nie chce bo nie wiem czy będą dobre jak nie zmierzę.


Oprócz tego dresy i jakieś domowe t-schirty.

Po BN będą przeceny, jak nie schudnę to sobie może jakieś kupię.

[misia332]

Napisane przez kahunia

Teacherka, cotka

U mnie dalej cisza, ide popoludniu na KTG i zmoja gin mam sie widziec, zobaczymy co powie. Z jednej strony chcialabym juz, a z drugiej chyba nie chce w szpitalu zostawac, wolalabym zeby sie samo zaczelo.

Dzisiejszy dzien chyba bedzie masakryczny Leje deszcz, jest szaro buro i ponuro

no może da Ci skierowanie do szpitala na wywołanie, bez sensu leżeć nie będziesz

Napisane przez bojatoja

Ja też wchodzę w ubrania sprzed ciąży. Jedynie w niektóre bluzki nie mogę się dopiąć w biuście, a jak się dopne to mam płaski cyc albo rozchodzi brzydko się bluzka.
Za to mam dużo spodni.
Też nie wiem czemu przestały podobać mi się moje bluzki No i chciałabym sobie jakąś kupić. O i jakieś fajne swetry i koszule.
Do tego dochodzą zimowe buty i najchętniej ciepły płaszcz, ale z płaszcza w tym roku chyba zrezygnuje, bo fundusze mi nie pozwalają zaszaleć.
Ostatnio wydałam 2400 zł na szkołe i się spłukałam.

Ja mam prostą odpowiedź na to dlaczego przestały mi się podobać ubrania, ponieważ teraz jak coś kupowałam to raczej praktycznego niż tak do chodzenia i tak siedziałam w domu, a jak jechałam gdzieś to miałam dwie fajne bluzki i spodnie.

A teraz widze jakie ciuchy noszą laski, jakie ja mam w szafie i stwierdzam, że mam niemodne.

[maharet1092]

A chłop mi dzisiaj akcje zrobił.Skończyłam karmić małego jakoś po północy.Zaczęły wariować kabelki przy monitorze pulsu, poprawiam, poprawiam, maszynka przez to pipczy.Mąż się obudził i poprawił skutecznie.Potem widzę zaczyna sobie szukać ubrania. Zakłada skarpetki, t-shirta, bierze spodnie robocze, kluczyki.No i tak się pytam z ciekawości "co Ty robisz?" "No zbieram sie do pracy" "Nie za wcześnie?" Popatrzył na zegarek "Aha, jest w pół do pierwszej, nie w pól do piątej".Rozebrał się i poszedł dalej spać

[karolson]

Napisane przez matallewar

No i pochwalilam dziecko i od 4 nie spi
Wierci się, steka i prezy. Dalam cycka w akcie desperacji, to je, ale wscieka sie przy tym nieziemsko. Nie wiem, o co chodzi

---------- Dopisano o 06:07 ---------- Poprzedni post napisano o 06:06 ----------

TASSIA to u mnie to samo. Smok i odkurzacz zawiodly

O widze ze podobnie do 4.30 bylo super a pozniej cyc be, butla be, wszystkie pozycje be, wiem ze kupa meczyla i od 4.30 do 6.30 bujalam w nosidelku sama przysypuajac pod koldra o dziwo przynajmniej nie plakal ale jak tylko przysnelam to znow plac.

Napisane przez tassia

matal tylko ja mojego ssaka ujarzmilam po 40minutach a tobie Encia widze.niezle.dzis w tylek daje







moj wczoraj tak samo
jako ze spaceru nie bylo.bo brzydka.pogoda to spal 1,5godz w chuscie, 40minut w aucie i 20minut w lozeczku
ale noce przesypia
sama.nie.wiem.ktora opcja.lepsza

jestem.u tesciowej ktora wlasnie mi.zabrala dziecko do lozka z mojego lozka zeby.sobie go potarmosic
i chyba nie zrobie afery a wykorzystam to na dwie godzinki spania

wiec adios

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

U nas to samo spanie w dziien maks 30 min ze 2 razy.. ja chyba jednak wole zebt w nocy spal..

Napisane przez kaska87

Angel ja niecałe 4 tygodnie krwawiłam

Miki ma katar bo charczy

Ja tez 4. A sexu brak mimo zielonego swiatla. Zmeczenie bierze gore.. wczoraj usnelam o 18.30 z Fifim i z malym przebydzeniem na przebranie sie i pielche wstalam o 1 i 4 na jedzenie Fifka...

Katar eh chyba wszystkie dzieciaczki nasze to przerabia. Poki nieodciagasz zielonego gluta to nic sie niedzieje.

[maharet1092]

Co do seksu to ja chyba teraz do mam lipcowych dołącze...

[jo_asiek]

Cześć! Ja tylko na chwilę. Byłam na KTG, zapisało się kilka skurczy (na 80-90), ale znów po największym skurczu był spadek tętna małego do 70 Lekarz oglądający zapis dał mi skierowanie do szpitala, bo to już kolejny raz się tak zdarzyło i powinnam być na obserwacji znów jakiś czas....

Zastanawiam się tylko, czy jechać już zaraz czy czekać (sama nie wiem na co...).

[matallewar]

Napisane przez karolson

O widze ze podobnie do 4.30 bylo super a pozniej cyc be, butla be, wszystkie pozycje be, wiem ze kupa meczyla i od 4.30 do 6.30 bujalam w nosidelku sama przysypuajac pod koldra o dziwo przynajmniej nie plakal ale jak tylko przysnelam to znow plac.

Łączę się w bólu.
I z Tobą, papalinka również

Napisane przez maharet1092

Co do seksu to ja chyba teraz do mam lipcowych dołącze...

No co Ty?
Mówisz, że nie uczysz się na podstawie wcześniejszych doświadczeń?

[Izunia86]

Hej kochane Pamietacie nas jeszcze ***
My juz na swiecie, i to juz od 4 tygodni
Termin mialam na 12 pazdziernika ale jednak wrzesnioweczka
Zosia zaskoczyla nas 21 wrzesnia, 3 tyg.wczesniej.
O 6 30 odeszly mi wody, to jeszcze zrobilam sniadanie TZtowi, pomalowalam paznokcie, zebralam graty i pojechalismy.TZ musial pojechac do pracy,ale sie za chwile musial zwolnic bo dzidzius pedzil ile sil w nogach na swiat
Tak wiec musialam udac sie sama na izbe. Pan doktor mnie zbadal i zapytal "czy ma pani szew na szyjce" Ja odrzeklam,ze nie to stwierdzil "aha to wlosy "
O 10 30 wlozyli mi wenflon i sie zaczelo, poniewaz wody odeszly bardzo rano dostalam oksytocyne,zeby zwiekszyc skurcze. Myslalam,ze tam umre Zaczelam doslownie "mowic jezykami" Malutka ciezko sie rodzila, miala zawinieta pepowinke wokol szyi a potem utknela jej raczka ale przecieli mnie masakrycznie i wyszla Najcudowniejsza chwila w moim zyciu, jak ta mala kluche polozyli mi na piersiach, zycie zyskalo sens

Mala mimo,ze 3 tyg.przed czasem sie urodzila to wazyla 3 440 kg i mierzyla 57 cm dlugosci !!! Ma burze czarnych wlosow i jest moim sensem istnienia

[matallewar]

Napisane przez jo_asiek

Cześć! Ja tylko na chwilę. Byłam na KTG, zapisało się kilka skurczy (na 80-90), ale znów po największym skurczu był spadek tętna małego do 70 Lekarz oglądający zapis dał mi skierowanie do szpitala, bo to już kolejny raz się tak zdarzyło i powinnam być na obserwacji znów jakiś czas....

Zastanawiam się tylko, czy jechać już zaraz czy czekać (sama nie wiem na co...).

Lepiej jedź od razu, lepiej dmuchać na zimne

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez Izunia86

Hej kochane Pamietacie nas jeszcze ***
My juz na swiecie, i to juz od 4 tygodni
Termin mialam na 12 pazdziernika ale jednak wrzesnioweczka
Zosia zaskoczyla nas 21 wrzesnia, 3 tyg.wczesniej.
O 6 30 odeszly mi wody, to jeszcze zrobilam sniadanie TZtowi, pomalowalam paznokcie, zebralam graty i pojechalismy.TZ musial pojechac do pracy,ale sie za chwile musial zwolnic bo dzidzius pedzil ile sil w nogach na swiat
Tak wiec musialam udac sie sama na izbe. Pan doktor mnie zbadal i zapytal "czy ma pani szew na szyjce" Ja odrzeklam,ze nie to stwierdzil "aha to wlosy "
O 10 30 wlozyli mi wenflon i sie zaczelo, poniewaz wody odeszly bardzo rano dostalam oksytocyne,zeby zwiekszyc skurcze. Myslalam,ze tam umre Zaczelam doslownie "mowic jezykami" Malutka ciezko sie rodzila, miala zawinieta pepowinke wokol szyi a potem utknela jej raczka ale przecieli mnie masakrycznie i wyszla Najcudowniejsza chwila w moim zyciu, jak ta mala kluche polozyli mi na piersiach, zycie zyskalo sens

Mala mimo,ze 3 tyg.przed czasem sie urodzila to wazyla 3 440 kg i mierzyla 57 cm dlugosci !!! Ma burze czarnych wlosow i jest moim sensem istnienia

Gratulacje!

Super, że się odzywasz

[Izunia86]

Zdjatka ale mam jakis problem z wgraniem

[kahunia]

Napisane przez jo_asiek

Cześć! Ja tylko na chwilę. Byłam na KTG, zapisało się kilka skurczy (na 80-90), ale znów po największym skurczu był spadek tętna małego do 70 Lekarz oglądający zapis dał mi skierowanie do szpitala, bo to już kolejny raz się tak zdarzyło i powinnam być na obserwacji znów jakiś czas....

Zastanawiam się tylko, czy jechać już zaraz czy czekać (sama nie wiem na co...).

No chyba jechac.. lepiej zebys byla pod kontrola. A beda wywolywac?

Misia slyszalam ze u mnie w szpitalu ordynator swoje pacjentki 2 dni po terminie zaprasza na oddzial, ale nie wiem jak inni lekarze robia. Popytam ja dzisiaj co dalej, jak bedzie mnie chciala zostawic w szpitalu to po prostu zapytam czy beda wywolywac przez weekend. Bo wlasnie sie tego boje, ze wezmie mnie od jutra do szpitala, a przez weekend i tak nic nie beda dzialac, to ja wole w domu.

[marysia_258]

Napisane przez jo_asiek

Cześć! Ja tylko na chwilę. Byłam na KTG, zapisało się kilka skurczy (na 80-90), ale znów po największym skurczu był spadek tętna małego do 70 Lekarz oglądający zapis dał mi skierowanie do szpitala, bo to już kolejny raz się tak zdarzyło i powinnam być na obserwacji znów jakiś czas....

Zastanawiam się tylko, czy jechać już zaraz czy czekać (sama nie wiem na co...).

Ja bym jechala od razu Przechodzilam przez to samo co ty i wiem ze z tym nie ma zartow
Trzymam mocne kciuki bedzie dobrze

A tak w ogole to ja sie zastanawiam czemu oni do tej pory nic z Toba nie zrobili.
Mnie po takich spadkach tetna od razu brali na porodowke na proby diagnostyczne az w koncu wywolali porod ktory zakonczyl sie cesarka ze wzgledu na konflikt pepowinowy.

[karolson]

Napisane przez maharet1092

Co do seksu to ja chyba teraz do mam lipcowych dołącze...

Powaznie? sory ale niemoge..a skad te przepuszczenia?

Co do spodni jeansowych to w pl za 20-30 euro to tez taka srednia polka. :/

Ja sie mieszcze w spodnie biodrowki, ale te zapunane w pasie nie. Kupilam wiec jedne jeansy za 50 pln w c&a teraz sa dobre plecy i tylek zakryte a pozniej beda luzniejsze. Co do gory do jest zdecydowanie gorzej. Stwierdzam ze kupowalm w wiekszosci koszule- do pracy i mam duzo jakis starych niemodnych przykrotkich sweterkow i bluz a nic nowego wiec kupilam swetro bluze worek w ktorym sie swietnie czuje i czekam na wyprzedaze i schudniecie

[kahunia]

No i jestem w poczekalni

Maharet sory, ale az nie wierze w to co piszesz...