Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[acelinka]

Napisane przez Trele_Morele

To napewno nie kolka. Uffff
Sprobuje jej pomasowac brzuszek jak wstanie, I ile sobie da ..


Sprobuje z ta suszarka..
Pozytywki , I wibracje z lezaczka poki co na dluzsza mete tez ja denerwuja , normalnie widze ta ulge jak wszystko powylaczam ..

Masakra . Dziecko to jedna wielka zagadka moze to ta sapka na dluzsza mete ja tak meczy. ?
Juz nawet nie będę sie Wam rozpisywac na temat jej karczku

q co jest z karczkiem, jakieś chrostki, odparzenia?

nati to w ogóle nie tolerowała tych wibrajcji z leżaczka. Ale suszarka zazwyczaj na dzieci działa, albo szum morza, coś takiego bo to im przypomina dźwięk jaki mają w brzuszku

Napisane przez xxxMikixxx

Ja pewnie nie będę chciała nikogo oprócz męża i mojej rodziny czyli mamy, taty i siostry. Raczej nie chciałabym żeby teściowie odwiedzali mnie w szpitalu.

ja to miałam wszystich, mame, tesciówki, babcie, dwie bratowe

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez lineczka1989

ja tak też mam tylko nie napina mi się brzuch i do tego dochodzi ból pipki i pachwin czuję się jak jakaś inwalidka na końcówce

nie Ty jedna
idę sobie od Was, bo znów nic nie zrobię
spadam do hurtowni kupić przedłużki do wężyków do baterii kuchennej cokolwiek to jest, zamierzam to zamontować

buziaki

[acelinka]

Napisane przez sanrioo

ja zabieram się za mycie okien muszę znaleźć jakiś sposób bo są strasznie wysoko i nawet jak wejdę na stołek to nie dosięgam do górnych ram chyba pójdę do chińskiego sklepu po jakiś sprzęt do mycia jednorazowego użytku

ej noooo, nie szalej za bardzo

ja mam przeokropnie brudne okna, ale wyglądały tak po 2 dniach od ostatniego umycia i nie wiem czy ma sens je myć ta jesienną porą

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez zwariowane-serduszko

nie Ty jedna
idę sobie od Was, bo znów nic nie zrobię
spadam do hurtowni kupić przedłużki do wężyków do baterii kuchennej cokolwiek to jest, zamierzam to zamontować

buziaki

hehhe uwielbiam takie zakupy, ostatnio tż co chwile zlecał mi kupno jakiś węzyków, łączek i innych rzeczy które dla mnie to czarna magia ale na szczęscie w sklepie się znają i wszystko dobrze kupiłam


ja też się czuje jak inwalidka jakaś



Lece poogarniać, bo bratowa uraczyła mnie ubrankami (oddała mi to co miała po natalce plus swoje) poprzebierałam to wczoraj i zostawiłam właściwie tylko te po natalce, to co mi dała od siebie to nawet po domu nie założe matko boska nie wiem czy ona to sama kupowała czy dostała ale szkaradne to oddam jej to od razu bo nie mam tego gdzie trzymać.
I mam jeszcze do ogarnięcia ubrania z sazfy przedpokojowej którą tż wyniósł do pywnicy a na nową nas nie stać narazie najprawdopodobniej dopiero w grudniu coś kupimy

[Olenka_24]

Helloł Mamusie !

Aaby gratulacje kochana !

Anulka i De trzymam kciuki za Was !

Niunia mi się bardzo podoba Hania, jakbym miała mieć córeczkę to chciałabym tak nazwać. Ale nie mogę bo moja teściowa ma tak na imię i jeszcze by się mateczki pogniewały

[slimaczek19]

Napisane przez coralady

rusałka ja zawówiłam córce lalę-bobasa,która będzie prezentem od braciszka.Dostanie ją po urodzeniu brata jak przyjedzie nas odwiedzić.Żeby nie czuła się pokrzywdzona będzie mieć swojego dzidziusia do opiekiSzukałam długo takiego całego z gumy(a nie z miękkim brzuszkiem),żeby mogła go kąpać i oliwkować Babcia dokupiła jej wanienkę z akcesoriami,butelke i smoczek mamy,więc tylko Brata brakuje

taką lalę z wanienką moja córka już teraz dostała od dziadków nosi ją, robi 'aaa aaa', zawija w "becik" i wozi w wózku a ma 1,5 roku

od Siostry dostanie lego duplo

zaczęłam 37 tc

[kyte]

Witam się z Wami
Dziś samopoczucie lepsze, wczoraj ja nie wiem co to było. Pierwszy raz w ciąży zdarzyło mi się spanie w dzień. I jak zasnęłam obudził mnie telefon, odłożyłam słuchawkę, i zasnęłam znowu.Obudziłam się o 18 i zmusiłam się żeby wstać. W nocy też byłam mega zmęczona wstałam sobie o 9.30. Jakiś taki dziwny dzień miałam wczoraj.

Napisane przez rusalka12

Kyte muffinki robie z tego przepisu:
250g maki
150g cukru
100g masla
100ml mleka
1jajo
Szczypta soli (ja nie dodaje bo w Irlandii maslo jest slone)
1 lyzka proszku do pieczenia
Jako dodatki - albo jagody, albo guziki czekoladowe -co kto lubi.

Maslo ucireamy z cukrem, gdy masa zbieleje, dodajemy jajo, mleko, make, szczypte soli,prosżek do pieczenia. Wszystko ucieramy na gladka mase. Nastepńie dodajemy jagody lub czekolade i delikatnie mieszamy.

Foremke do muffinkow smarujemy maslem i wypelniamy w 2/3 ciastem. Pieczemy 20-25 minut w temperaturze 190stopni. I juz.
Smaczne i proste

Bardzo dziękuję za przepis Miałam się zabrać od razu za pieczenie ale nie mam masła Muszę się dziś wybrać na zakupy

Napisane przez lineczka1989

Ja nie doswiadczona ale przypomnij tesciowej ze nie mozna mleka odgrzewac w mikrofali, zrby jej to na mysl nie przyszlo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale czemu nie można, bo ja nie wiem..Moja koleżanka przyszła do mnie z dzieckiem i wode podgrzewała w mikrofali na mm. Tak można czy nie?

Napisane przez nemosek

Tak sobie teraz czytam pierwsza stronę i zwróciłam uwagę na liczenie ruchów.

Bo ostatnio jak byłam na IP co mnie lekarz opieprzył że jak nie czuję ruchów od 19 a było około 24 .00 że powinnam dawno przyjechać

Potem jak zluzował to wytłumaczył jak mam to robić : liczyć nie 10 ruchów w przeciągu doby tylko do godziny 15.Czyli wstaję rano i zapisuję ruchy,ostatni 10 powinien być do godz 15.00.Później już się kwalifikuje na IP.
I tak się zastanawiam dzisiaj miałam na pewno 10 ruchów ale wczoraj nie.
I bądź tu mądry

Czasami moje dziecko jest tak leniwe, że nie naliczyłabym tych ruchów do 15, a później na wieczór nadrabia

Napisane przez Kociak85

O 20:30 Aaby powitala Nine na swiecie- 3100 gr i 56 cm

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

AAby gratulacje!!!!:jupi :

Napisane przez issia88

Hej
Melduje sie w nowym watku i przy okazji ze szpitala.
Wczoraj na ktg wyszly skurcze co 3min i skurcze non stop do 100, szyjka skrocona do 2cm. Zebh nie urodzic za tydz to mam sobie polezec w szpitalu.
W 33t4d Mala wazy 2450kg - mozna wpisac
Pozdrowienia

Odpoczywaj sobie i wychodź ze szpitala jeszcze w dwupaku

Napisane przez anulka2205

rodzimy
i nie jest źle, zzo robi swoje, oksy leci, zajadam kisielek i czekam na Skarba

ccooo???Czytałam tę wiadomość i czytałam bo nie wiedziałam czy ja dobrze zrozumiałam Jaki spokój z Ciebie bije Trzymam mocno kciuki

Napisane przez lineczka1989

no to która będzie parą dla Anulki?


wiecie mam głupkowatego kota poszłam do łazienki a że nie mamy jeszcze wstawionych drzwi to kot za mną przylazł usiadł koło sedesu i czekał aż się wysikam a potem stwierdził że skoczy sobie do mnie na kolana

Napisane przez Pokrzywka19

Witajcie, wzięło mnie na wspomnienia i sobie trochę was podczytuje.
Rok temu to ja czekałam z mężem na naszego synka ale to był piękny czas.
Pomyśleć że jeszcze rok temu chodziłam z brzuchem a teraz synuś mi na szafki wchodzi

Życzę szybkich i bezbolesnych porodów

Pozdrawiam Mamusia grudniowa 2012

Bardzo dziękujemy, a my życzymy aby synek rósł zdrowo

Napisane przez acelinka

ej noooo, nie szalej za bardzo

ja mam przeokropnie brudne okna, ale wyglądały tak po 2 dniach od ostatniego umycia i nie wiem czy ma sens je myć ta jesienną porą

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------


hehhe uwielbiam takie zakupy, ostatnio tż co chwile zlecał mi kupno jakiś węzyków, łączek i innych rzeczy które dla mnie to czarna magia ale na szczęscie w sklepie się znają i wszystko dobrze kupiłam

Też mam baardzo brudne okna, miałam robioną elewację więc są nieźle pochlapane..ale poczekam chyba jeszcze te 2 dni do 38 tc i wtedy je umyje.

Domii śniłaś mi się dzisiaj Mieszkałyśmy razem, coś a'la akademik

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Niunia a mi się podoba imę Martynka. Chciałam tak nazwać swoją córeczkę, ale TŻ się nie zgadza.

[acelinka]

ej, jak ja mogłam przegapić że abby urodziła?


AAby gratulacje największe!!!!

[sanrioo]

Napisane przez acelinka

ej noooo, nie szalej za bardzo

ja mam przeokropnie brudne okna, ale wyglądały tak po 2 dniach od ostatniego umycia i nie wiem czy ma sens je myć ta jesienną porą [COLOR="Silver"]


Lece poogarniać, bo bratowa uraczyła mnie ubrankami (oddała mi to co miała po natalce plus swoje) poprzebierałam to wczoraj i zostawiłam właściwie tylko te po natalce, to co mi dała od siebie to nawet po domu nie założe matko boska nie wiem czy ona to sama kupowała czy dostała ale szkaradne to oddam jej to od razu bo nie mam tego gdzie trzymać.
I mam jeszcze do ogarnięcia ubrania z sazfy przedpokojowej którą tż wyniósł do pywnicy a na nową nas nie stać narazie najprawdopodobniej dopiero w grudniu coś kupimy

już umyte ja tak na szybciocha bo mieszkamy w samym centrum i te okna i tak będą brudne za tydzień... a jak zacznie padać to nawet jutro będzie to samo...

ja też dostałam kupę takich ubranek co się nie nadają do niczego nie wiem jak ludzie mogą dzieci w takie coś ubierać ale to na prawdę już wychodzone po 5 dziecku... w lumpie można kupić lepsze...

Napisane przez Olenka_24

Niunia mi się bardzo podoba Hania, jakbym miała mieć córeczkę to chciałabym tak nazwać. Ale nie mogę bo moja teściowa ma tak na imię i jeszcze by się mateczki pogniewały

Hania to jeden z naszych typów ale mąż raczej się skłania ku Basi już 30 tydzień skończony a my dalej nie mamy imienia...

[Kociak85]

Napisane przez lineczka1989

a mi ostatnio lekarka o tym liczeniu ruchów mówiła jeszcze inaczej naliczyć 10 ruchów w przeciągu godziny, jak będzie mniej niż 5 to jechać na IP

Tak to ja bym chyba całą ciążę na IP spędziła. Myślę, że w tym liczeniu ruchów to trzeba zachować umiar i zdać się trochę na intuicję. No jak się czuje w różnych porach dniach ruchy tzn że jest okej. Jak się czuje trochę mniej, ale następnego dnia jest łubu-dubu w brzuchu tzn że dziecię miało leniwy dzień. Jeśli takie leniwe dni by się przeciągały - wtedy IP. Albo jakby w ogóle nie czuć. Moja też zazwyczaj uruchamia się wieczorami. A w ciągu dnia to tak jak się jej chce.

Napisane przez issia88

Hej
Melduje sie w nowym watku i przy okazji ze szpitala.
Wczoraj na ktg wyszly skurcze co 3min i skurcze non stop do 100, szyjka skrocona do 2cm. Zebh nie urodzic za tydz to mam sobie polezec w szpitalu.
W 33t4d Mala wazy 2450kg - mozna wpisac
Pozdrowienia

To ile masz leżeć w szpitalu? Dużą masz tą córę już

Napisane przez anulka2205

rodzimy
i nie jest źle, zzo robi swoje, oksy leci, zajadam kisielek i czekam na Skarba

ale, że co? że jak?? tak bez ostrzeżenia?
oby poszło szybko! a może już masz przy sobie swojego skarba?

Napisane przez coralady

WITAM MATECZKI aaby GRATULACJE!!!Tak chciałam być parą dla Ciebie,ale cńoż...jeszcze sobie poczekamy z Filipem.

Taszanta miała być też parą dla aaby na 28.10. To możecie być dla siebie parą

Napisane przez lineczka1989

no to która będzie parą dla Anulki?

No chyba De dzisiaj rodzi przecie
A może i acelinka do trójki się dołoży?


Lecę zawieźć siuśki i krew zrobić. Później szybkie prasowanie i jadę do Wałbrzycha. Jutro idę na konsultację do anestezjologa - przyjmuje w środy tylko, więc musiałam się wybrać w tygodniu. A że w weekend dodatkowo mama miała grypę żołądkową i jechać nie mogłam to przynajmniej teraz się z nią zobaczę

[dzidziadziumdzia]

Kyte chodzi o mleko kobiece. Tego sie w mikrofali nie podgrzewa-przenikaja fale. Wode na mm można.

I jesli mleko naturalne jest ogrzewane w kapieli wodnej to należy je mieszać choćby krecac butelka żeby sie nie zgrzalo za bardzo bo traci strukture i wlasciwosci.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sorento]

Cześć, witam się w nowym wątku, trochę mnie nie było, podczytywałam Was z telefonu przed snem ale na odpisywanie nie miałam siły. Ostatnie 3 dni baaardzo intensywne, w sobotę zmolestowałam rano Tż i takiego powera nabraliśmy, że posprzątaliśmy mieszkanie,w kuchni i łazience zaglądnęłam w każdy kąt i szafkę, a mąż nawet okna umył(pierwszy raz w życiu) Wieczorkiem urodziny koleżanki, robiła dużą imprezę na Kazimierzu, wiec i spotkanie ze znajomymi i trochę tańców i zapiekanki Tylko się zastanawiałam, czy dla dziecia nie za głośno, bo cały pobyt w knajpie się wiercił, a wystarczyło, że wyszliśmy na 10 minut na zewnątrz, to spokój w brzuszku, wróciliśmy-znów się wierci
W niedzielę rano znajomi zaszli na śniadanko, a po południu my odwiedziliśmy kuzynostwo. A wczoraj była moja mama, najpierw trochę pospacerowałyśmy po Krakowie, potem stwierdziła, że mi poczyści wykładziny, co też uczyniła, ja zrobiłam obiadek i było miło
Dziś dzień leżaczka bo brzuch się wczoraj mocno stawiał

Tak na szybko jeszcze, bo zauważyłam wieści

Aaby, gratulacje!!! Witamy Ninkę
Oglądałam brzuszkowe zdjęcia (śliczne) i widzę, że zdążyliście w ostatniej chwili

Lecę ponadrabiać, 30 stron- gaduły

[malinka123108]

dziewczyny stwierdzilam ze wybralam zle imie dla pierwszej corki..teraz zaluje...LENA,PELNO LEN SIE ROBI NAWET OSTATNIO na placu zabaw bylo 3 leny w tym oczywiscie jedna julia....w pizzeri lena bawila sie z fajna dziewczynka po czasie dowiedzialam ze ma na imie Lena,w centrum rodzice wolaja"LENAAAA" MASAKRA;/

[kyte]

Napisane przez sanrioo

już umyte ja tak na szybciocha bo mieszkamy w samym centrum i te okna i tak będą brudne za tydzień... a jak zacznie padać to nawet jutro będzie to samo...

ja też dostałam kupę takich ubranek co się nie nadają do niczego nie wiem jak ludzie mogą dzieci w takie coś ubierać ale to na prawdę już wychodzone po 5 dziecku... w lumpie można kupić lepsze...



Hania to jeden z naszych typów ale mąż raczej się skłania ku Basi już 30 tydzień skończony a my dalej nie mamy imienia...

A my mamy za dwa dni 38 tc i nie mamy imienia, więc nie jest źle..stwierdziliśmy że imię samo przyjdzie jak zobaczymy naszą niuńkę

Napisane przez dzidziadziumdzia

Kyte chodzi o mleko kobiece. Tego sie w mikrofali nie podgrzewa-przenikaja fale. Wode na mm można.

I jesli mleko naturalne jest ogrzewane w kapieli wodnej to należy je mieszać choćby krecac butelka żeby sie nie zgrzalo za bardzo bo traci strukture i wlasciwosci.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzięki za odpowiedź

[Mya1989]

Dziewczyny, przeraża mnie mysl o utraceniu swobody Dosłownie przeraża, mimo, że jestem domatorem i marzylam o tym dziecku to mnie to przeraża. To, że nie będziemy już swawolni, nie będziemy mogli robić wszystkiego na co mamy ochotę od razu kiedy nam się zachce... Tak samo przeraża mnie fakt, żee będę miała w domu dziecko i nie podołam

[acelinka]

Napisane przez sanrioo

już umyte ja tak na szybciocha bo mieszkamy w samym centrum i te okna i tak będą brudne za tydzień... a jak zacznie padać to nawet jutro będzie to samo...

ja też dostałam kupę takich ubranek co się nie nadają do niczego nie wiem jak ludzie mogą dzieci w takie coś ubierać ale to na prawdę już wychodzone po 5 dziecku... w lumpie można kupić lepsze...



Hania to jeden z naszych typów ale mąż raczej się skłania ku Basi już 30 tydzień skończony a my dalej nie mamy imienia...

one nawet nei znoszone, po prostu są brzydkie, różowe, wieśniackie bleeeeeee

mnie się Hania podobała ale kuzyn wcześniej wybrął Hanie dla swojej córci

Napisane przez Kociak85

No chyba De dzisiaj rodzi przecie
A może i acelinka do trójki się dołoży?


Lecę zawieźć siuśki i krew zrobić. Później szybkie prasowanie i jadę do Wałbrzycha. Jutro idę na konsultację do anestezjologa - przyjmuje w środy tylko, więc musiałam się wybrać w tygodniu. A że w weekend dodatkowo mama miała grypę żołądkową i jechać nie mogłam to przynajmniej teraz się z nią zobaczę

za wizyte

jakoś nie chce mi się dzisiaj rodzić
,
nie no nigdy nie wiadomo, brzuch się napina, przestaje, jakieś pojedyńcze skurcze są także nigdy nic nie wiadomo

Napisane przez malinka123108

dziewczyny stwierdzilam ze wybralam zle imie dla pierwszej corki..teraz zaluje...LENA,PELNO LEN SIE ROBI NAWET OSTATNIO na placu zabaw bylo 3 leny w tym oczywiscie jedna julia....w pizzeri lena bawila sie z fajna dziewczynka po czasie dowiedzialam ze ma na imie Lena,w centrum rodzice wolaja"LENAAAA" MASAKRA;/

no właśnie ... ja miałam wrażenie że u mnie nie ma tyle Len, a teraz co patrze na noworodki urodzone w moim spzitalu to zawsze jakas Lena, niedzielę chrzciny w kościele tez Lena
ale tż mi się teraz nie zgodzi na zmiane imienia ewentualnie na Marlena

bożesz jakby był chłopak to by nie było problemu i na pewno by miał imię jakiego drugie dziecko nie ma

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez Mya1989

Dziewczyny, przeraża mnie mysl o utraceniu swobody Dosłownie przeraża, mimo, że jestem domatorem i marzylam o tym dziecku to mnie to przeraża. To, że nie będziemy już swawolni, nie będziemy mogli robić wszystkiego na co mamy ochotę od razu kiedy nam się zachce... Tak samo przeraża mnie fakt, żee będę miała w domu dziecko i nie podołam

to normalne obawy. Nie Ty jedna je masz
dasz sobie rade ze wszystkim a co do swobody - na pewno szybko się przyzwyczaicie, szybko zapomnicie ze było inaczej

[sanrioo]

Napisane przez kyte

A my mamy za dwa dni 38 tc i nie mamy imienia, więc nie jest źle..stwierdziliśmy że imię samo przyjdzie jak zobaczymy naszą niuńkę

Dzięki za odpowiedź

tak to chyba będzie

Napisane przez malinka123108

dziewczyny stwierdzilam ze wybralam zle imie dla pierwszej corki..teraz zaluje...LENA,PELNO LEN SIE ROBI NAWET OSTATNIO na placu zabaw bylo 3 leny w tym oczywiscie jedna julia....w pizzeri lena bawila sie z fajna dziewczynka po czasie dowiedzialam ze ma na imie Lena,w centrum rodzice wolaja"LENAAAA" MASAKRA;/

mój małż nie chce właśnie dlatego Leny... chociaż mi się bardzo podoba

Napisane przez Mya1989

Dziewczyny, przeraża mnie mysl o utraceniu swobody Dosłownie przeraża, mimo, że jestem domatorem i marzylam o tym dziecku to mnie to przeraża. To, że nie będziemy już swawolni, nie będziemy mogli robić wszystkiego na co mamy ochotę od razu kiedy nam się zachce... Tak samo przeraża mnie fakt, żee będę miała w domu dziecko i nie podołam

nas też... a my jesteśmy ludzie którzy potrafią pojechać z dnia na dzień do Norwegii spać w jakimś lesie i sikać po krzakach... mąż codziennie mówi jak to będzie i czy my wiedzieliśmy że dziecko płacze i inne takie ja się martwię że będzie płakało ciągle non stop... że nie będę potrafiła dać sobie rady z tym płaczem i zaspokoić jego potrzeb.

ale ja mam pragnienie nie rezygnowania z podróżowania i spania pod namiotami i nie rezygnowania z imprez do późna u znajomych - nie wiem jak to da się połączyć ale czytam jakieś blogi podróżnicze i ludzie dają radę nawet z bardzo wymagającymi dziećmi jest nadzieja! nie martw się Mya

[NEWTREND]

Sanrioo masz tam na dole przepis na ciasto dyniowe i mi smaka narobiłaś w związku z tym mam głupie pytanie: 200g dyni to ile to tak będzie mniej więcej bo nie mam wagi a mam dynię i chyba wykorzystam przepis na ciasto a i z tych porcji to na jaką wielkość blaszki to będzie

[ktosiula]

Ciekawe jak tam De. Nie pisała chyba na którą ma się stawić do szpitala? Zastanawiam się czy dzisiaj zaczną wykurzanie Christiana.

Napisane przez acelinka

Melduję że po odstawieniu fenka brzuch mnie wieczorem bolął, kłuł, napinał się. Jak sie ruszałam powoli ale ruchem stałym to było okej, jak się położyłam to wstanie z lóżka a nawet obrócenie się na inny bok równało się z kłóciem i napinaniem.

Także mysle że rzeczywiście poród na dniach ale żeby nie było będę się starać dotrzymać do niedzieli, jak się umawiam to się umawiam, co nie?

Do niedzieli to jeszcze daaaaalekooo. Myślę, że wcześniej Cię weźmie.

Napisane przez acelinka

q co jest z karczkiem, jakieś chrostki, odparzenia?

nati to w ogóle nie tolerowała tych wibrajcji z leżaczka. Ale suszarka zazwyczaj na dzieci działa, albo szum morza, coś takiego bo to im przypomina dźwięk jaki mają w brzuszku


ja to miałam wszystich, mame, tesciówki, babcie, dwie bratowe

Właśnie miałam pytać TRELE o co chodzi z tym karczkiem? Ty nas tu nie oszczędzaj tylko pisz co i jak!

Napisane przez malinka123108

dziewczyny stwierdzilam ze wybralam zle imie dla pierwszej corki..teraz zaluje...LENA,PELNO LEN SIE ROBI NAWET OSTATNIO na placu zabaw bylo 3 leny w tym oczywiscie jedna julia....w pizzeri lena bawila sie z fajna dziewczynka po czasie dowiedzialam ze ma na imie Lena,w centrum rodzice wolaja"LENAAAA" MASAKRA;/

Teraz to już po ptakach. Taki się zrobił bum na Lenki - trudno się mówi.
Ja też mam małe obawy, że będzie teraz co raz więcej Mikołajów...a nie chciałabym tego.

Biorę się za drugą turę prasowania... plecki już bolą dziwne, o 11 godzinie...
Wyprałam jeszcze rożki, śpiworek i pościel, suszą się na słoneczku właśnie i tak pięknie pachnie Dzidziusiem

[nemosek]

Witam się na szybkiego i spadam bo dzisiaj trochę załatwień.

Gratulacje za wszystkie nowe tygodnie składam hurtowo i kciuki za wizyty

Paulina Super że Majka tak pięknie współpracuje.To kiedy do domciu?Wiadomo już coś?

Issia Trzymaj się jeszcze troche w dwupaku

Lineczko Ja to na pewno 10 ruchów nie naliczę w ciągu godziny.No way.Musiałabym non stop na Ip siedzieć

Resztę nadrobię później
Miłego dzionka

A najważniejsze Anulka jak to pięknie i spokojnie napisałaś

Moc kochana
Oby szybciutko poszło i Hania pojawiła się na świecie!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

[Mya1989]

Napisane przez malinka123108

dziewczyny stwierdzilam ze wybralam zle imie dla pierwszej corki..teraz zaluje...LENA,PELNO LEN SIE ROBI NAWET OSTATNIO na placu zabaw bylo 3 leny w tym oczywiscie jedna julia....w pizzeri lena bawila sie z fajna dziewczynka po czasie dowiedzialam ze ma na imie Lena,w centrum rodzice wolaja"LENAAAA" MASAKRA;/

Mnie sie Maja podobało, ale stwierdziłam, że na każdym kroku Maja, tak samo właśnie Lenka, czy Julka. A wszystkie 3 sa ładne. Dlatego ja szukałam imienia, które nie ejst popularne, ale pewnie wroci zaraz do łask i będzie pełno Ulek...

Napisane przez acelinka

one nawet nei znoszone, po prostu są brzydkie, różowe, wieśniackie bleeeeeee

mnie się Hania podobała ale kuzyn wcześniej wybrął Hanie dla swojej córci

za wizyte

jakoś nie chce mi się dzisiaj rodzić
,
nie no nigdy nie wiadomo, brzuch się napina, przestaje, jakieś pojedyńcze skurcze są także nigdy nic nie wiadomo



no właśnie ... ja miałam wrażenie że u mnie nie ma tyle Len, a teraz co patrze na noworodki urodzone w moim spzitalu to zawsze jakas Lena, niedzielę chrzciny w kościele tez Lena
ale tż mi się teraz nie zgodzi na zmiane imienia ewentualnie na Marlena

bożesz jakby był chłopak to by nie było problemu i na pewno by miał imię jakiego drugie dziecko nie ma

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------




to normalne obawy. Nie Ty jedna je masz
dasz sobie rade ze wszystkim a co do swobody - na pewno szybko się przyzwyczaicie, szybko zapomnicie ze było inaczej

Pewnie tak, ale tych początkow się boję i każdy na kazdym kroku nas straszy...

Napisane przez sanrioo

tak to chyba będzie



mój małż nie chce właśnie dlatego Leny... chociaż mi się bardzo podoba



nas też... a my jesteśmy ludzie którzy potrafią pojechać z dnia na dzień do Norwegii spać w jakimś lesie i sikać po krzakach... mąż codziennie mówi jak to będzie i czy my wiedzieliśmy że dziecko płacze i inne takie ja się martwię że będzie płakało ciągle non stop... że nie będę potrafiła dać sobie rady z tym płaczem i zaspokoić jego potrzeb.

ale ja mam pragnienie nie rezygnowania z podróżowania i spania pod namiotami i nie rezygnowania z imprez do późna u znajomych - nie wiem jak to da się połączyć ale czytam jakieś blogi podróżnicze i ludzie dają radę nawet z bardzo wymagającymi dziećmi jest nadzieja! nie martw się Mya

o matko, a ja tu się martwię, że sobie na zakupy do szczecina nie wyskoczę, albo do kina

[maomami]

Napisane przez lineczka1989

własnie parzę sobie pierwszy kubek herbaty z liści malin- to wygląda jak trawa a pachnie jak siano

A słodzisz ją czy pijesz taką gorzką?? Znaczy ona w sumie ma taki dziwny smak, ale jak słodzisz to posłódź miodem, mi tak Trele poradziła i chyba faktycznie lepiej niż zwykłym cukrem

Napisane przez nasturcja7667

Wróciłam!
Wizyta trwała prawie dwie godziny, bo miałam spore skurcze na ktg i doktor długo mnie trzymał.
Ogólnie mam już skierowanie do szpitala. Lekarz powiedział jednak, że mam je wykorzystać, gdy poczuję mocne skurcze lub odchodzące wody. Dzieć jest już w kanale, główka wyczuwalna w badaniu wewnętrznym, rozwarcie "w połowie do pełni". Do maxymalnej dawki fenoterolu dołożył mi jeszcze duphaston. Mam odstawić we wtorek. W środę kolejna wizyta. Ogólnie on powiedział, "Byle wytrzymać tydzień, potem można rodzić".
Najprawdopodobniej od 31.10 będę juz w szpitalu i będą ciąć 4.11. Ale wiele zależy od tego, jak będzie w przyszłą środę [może się uda kilka dni przeciągnąć jeszcze, ale lekarz wątpi], oraz od tego, czy nie zacznę rodzić na dniach [w to lekarz bardzo wierzy...].

Moja kluska waży 3130g w 35t0d

Sram żarem jak przed pożarem. TŻ mało nie spadł z krzesła, jak lekarz powiedział "do zobaczenia w środę na wizycie, albo na oddziale już jutro".

Pobrali mi jeszcze GBS, HCV, HIV i zapłaciłam 380zł. Mało nie umarłam na zawał. No, ale gość ordynator oddziału, na którym chcę rodzić. A wiadomo: pacjentka ordynatora to inny status niż pacjentka kogośtam. Taką mam nadzieję

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Aaby- kciuki mocne!!!

Kochana trzymam mocno kciuki żeby dzieć posiedział jeszcze w brzuchu, a Ty leż i odpoczywaj.

Napisane przez ryba91

ŻE SIE ZDARZA. i mam sie nie martwić, a na wizycie u pediatry powiedzieć co sie dzieje, w jakich ilościach...
ale nie pytała co jadłam..wiec to raczej nie z jedzenia :P
powiedziała zebym sprawdziła ile ulewa po mm jak jest na nim cały dzień, potem cały dzien na cycu.. kazała masować piersi żeby usunąć te zastoje, bo są wielkie, ogromne, bolące i wiecie co mi powiedziała? że za krótko przystawiam małego i dlatego mi sie zastoje porobiły, a sama mi kazała maks 15minut przystawiać,a ja przystawiam i tak ok. 30 minut....

Mojej też się ulewa, czasem na żółto ale w większości na biało normalnie albo nawet taka ślinka, a na żółto jej się ostatnio ulało jak tak długo była przy cycu to nie wiem czy się nie przejadła po prostu.
A co do długości kamienia to mi babeczka od laktacji powiedziała żeby przy jednej piersi mieć dzidziola przez 15 minut i potem do drugiej. ALE że dziecku tak naprawdę żeby pojadło wystarczy już 7 minut, ja np chyba mam jakieś treściwe mleko bo moja mała rzadko kiedy jest przy piersi 15 minut nie mówiąc o tym że ciągnie z obydwu, często pociągnie z jednej około 10-12 minut i już drugiej nie chce.
A zauważyłam że ulewa jej się jak właśnie ciągnie z dwóch i długo, a jak z jednej i troche to jej się mniej ulewa i lepiej śpi

Napisane przez domii29

Ryba, maomami i Beatka mam do Was pytanie... Jakie macie mm dla Waszych maleństw ?

Zostawiam jutro teściową na dłużej z Jaśkiem bo mam wizytę u ginekologa a później wybieram się na zakupy. Mam kupione mleko bebiko, będziemy Jaśkowi podawać je po raz pierwszy i jakoś mam obawy, ale jestem głupia

Ja teraz już nie daje mm ale w szpitalu i po powrocie dokarmiałam ją bebilon.
Teraz walczymy i karmimy się tylko cycem, nawet nie odciągam póki co do butelki swojego. Jutro mamy zamiar podjechać do sklepu i chce kupić woreczki do mrożenia pokarmu.

Ja jestem chyba jakaś nienormalna, ciągle boje się że mała jest głodna, ale kurcze czy głodne dziecko spałoby spokojnie 3 godziny???

Napisane przez Kociak85

O 20:30 Aaby powitala Nine na swiecie- 3100 gr i 56 cm

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

witamy kolejnego dzidziusia

Napisane przez paulinaizabela

Witam w nowym wątku
Znowu nie nadrobiłam wybaczcie, ale teraz całymi dniami mnie nie ma.... Majcia nam ładnie rośnie, na wczorajszym ważeniu miała 1685 Wczoraj ją sama kąpałam Kiedyś nie wyobrażałam sobie jak ponad 3 kilogramowe dziecko wykąpię a tu z taką kruszynką sobie poradziłam jednak prawda to, że ze swoim dzieckiem się pewnie czuje Cyca codziennie podajemy i trochę wcina, a z butli też coraz więcej już Ogólnie wszystko dobrze u nas.

Aaby - Gratulacje Witamy Ninkę na świecie

Pozdrowionka dziewczyny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dla Majeczki że tak pięknie rośnie i dla Ciebie za kąpiel
Super że u Was coraz lepiej i z górki

Napisane przez issia88

Hej
Melduje sie w nowym watku i przy okazji ze szpitala.
Wczoraj na ktg wyszly skurcze co 3min i skurcze non stop do 100, szyjka skrocona do 2cm. Zebh nie urodzic za tydz to mam sobie polezec w szpitalu.
W 33t4d Mala wazy 2450kg - mozna wpisac
Pozdrowienia

W takim razie leż i dbaj o was, niech mała jeszcze troche podrośnie

Napisane przez anulka2205

rodzimy
i nie jest źle, zzo robi swoje, oksy leci, zajadam kisielek i czekam na Skarba

Ale piszesz to ze spokojem Mocne kciuki i oby szybko poszło

[Mya1989]

I dzisiaj ide do gina, nie dosyć, że muszę wepchac się w kolejke to się boję że znów coś nie tak...

[maomami]

A dzisiaj mąż pojechał zarejestrować małą do urzędu ciekawe jakie wybierze drugie imię bo nie mogliśmy się zdecydować

[Olenka_24]

Napisane przez maomami

A dzisiaj mąż pojechał zarejestrować małą do urzędu ciekawe jakie wybierze drugie imię bo nie mogliśmy się zdecydować

Dziewczyny a trzeba wybierać drugie imię, czy to indywidualna sprawa nie konieczność ?

[maomami]

Napisane przez Olenka_24

Dziewczyny a trzeba wybierać drugie imię, czy to indywidualna sprawa nie konieczność ?

Może być tylko jedno imię

[coralady]

dzidziadziamdzia wszystko się uspokoiło,narazie nic niepokojącego się nie dzieje,więc czekamy z cc.W piątek mam kolejne badanie i zobaczymy.

[mamusiaczek]

Napisane przez malinka123108

my witamy sie w 36 tygodniu,czyli 9 miesiacu!!!

My wczoraj zaczęliśmy

Napisane przez niunia32

ja się też zastanawiam nad prezentem dla córci od siostry.
myślę nad lalą własnie... bo co tu kupić półtoraczonemu smykowi?

w ogóle zastanawiamy się nad imieniem czy Martynka czy Hania

Oba śliczne

Napisane przez acelinka

AMEN

Macierzyństwo jest piękne, tak jest najpiękniejsze i najwspanialsze. Ale każdy ma gorsze dni, gdy brakuje cierpliwości, oczy same się zamykają, do tego zazwyczaj w takie dni i dziecko jest rozdrażnione, mamy ochote na nie krzyknąc albo właśnie schować je do szafy jak napisała De
To naturalne, w codziennym życiu, w pracy tez każdy ma takie dni.
Nie możemy się obwiniać ze tak się dzieje, przecież nawet jak krzywo spojrzymy na dziecko to nadal je kochamy, nie jesteśmy złe na nie, ale na sytuacje. A potem się niepotrzebnie obwiniamy. Rozpamiętywanie takich rzeczy nie ma sensu, jeden dzień jest lepszy, jeden gorszy

I ja się podpisuję

Napisane przez sanrioo

ja zabieram się za mycie okien

U mnie też tak pięknie, że już 2 umyłam
Żeby mnie tylko nie ruszyło

Napisane przez acelinka

ja to miałam wszystich, mame, tesciówki, babcie, dwie bratowe

No no... u mnie też wszyscy byli Najbardziej cieszę się, że babcia przyjechała Jak się później okazało ten jedyny raz widziała prawnusia ;(

Napisane przez Mya1989

Dziewczyny, przeraża mnie mysl o utraceniu swobody Dosłownie przeraża, mimo, że jestem domatorem i marzylam o tym dziecku to mnie to przeraża. To, że nie będziemy już swawolni, nie będziemy mogli robić wszystkiego na co mamy ochotę od razu kiedy nam się zachce... Tak samo przeraża mnie fakt, żee będę miała w domu dziecko i nie podołam

Dasz radę!! Z tą swobodą, to ja aż tak bardzo tego nie odczułam. Mały miał 2 miesiące jak jechaliśmy razem na wycieczkę do Krakowa, odwiedzaliśmy znajomych, znajomi u nas bywali, byliśmy na 2 weselach. Fakt, że mamy rodzinkę bliziutko i np. na zakupy mogłam wyskoczyć a z małym tą chwilę zostawała teściowa

[kyte]

Napisane przez Mya1989

I dzisiaj ide do gina, nie dosyć, że muszę wepchac się w kolejke to się boję że znów coś nie tak...

Nie bój się na pewno wszystko będzie dobrze

[sanrioo]

Napisane przez NEWTREND

Sanrioo masz tam na dole przepis na ciasto dyniowe i mi smaka narobiłaś w związku z tym mam głupie pytanie: 200g dyni to ile to tak będzie mniej więcej bo nie mam wagi a mam dynię i chyba wykorzystam przepis na ciasto a i z tych porcji to na jaką wielkość blaszki to będzie

mniej więcej nie wiem 200 gram to niecała miska za 2 zł z ikei u mnie :P daj taki większy kawałek powinno wyjść ok

blaszka im mniejsza tym wyższe będziesz miała ciasto, ja miałam tak na oko 20 x 15

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez Mya1989

o matko, a ja tu się martwię, że sobie na zakupy do szczecina nie wyskoczę, albo do kina

no to Ty się takimi rzeczami nie martw dasz radę

idę na spacer i z koleżanką na kawkę i ulubioną drożdżówkę z serem

[rusalka12]

Coralady wlasnie myslalam o takiej lali dzidziusiu, z wanienka, przebierakiem itp. Ale chce tak trafic, zeby mala byla zainteresowana...ostatnio dostala syrenke Ariel ze sklepu Disneya od mojej kumpelki i euforia byla przez...jeden dzien. Teraz lalka sie wala...

Kyte prosze bardzo. Moja mama probowala to robic na margarynie. Nie polecam.

Za mna kolejna kiepska noc. Mala wloala mnie trzy razy (a to kotek jej spadl, siusiu chciala, o szostej chciala mleko) za Kazdym razem nie moglam usnac przez ponad pol godziny. Potem nie spalam juz od 6:00rano. W efekcie pospalam 5godzin. Cholibka - mniej niz jak byla bablem. Nie wiem co jej ostatnio odbija. Jeszcze niedawno budzila sie raz na mleko ok 6:00-6:30 i jeszcze zasypiala do 7:30-8:00..Chyba zaczynam miec dosc. A tu zaraaz sie Ola pojawi i bede cala noc na nogach bez mozliwosci odespania w dzien...