Chcemy mieć starania z głowy i przeskoczyć na wątek mamusiowy. Staraczki-mamusie cz.8

[FlightlessBird]

Napisane przez Karoloo

mój został przeze mnie oszukany i nie chce mi robić

ale jak to oszukany?

[Jagatka_N]

Oby meire wróciła z dobrą wiadomością

[Carmenaa_88]

Napisane przez (kicia)

jeszcze lekarze żeby chcieli wypisywać

jeśli Ci się należy to ma uja do gadki. Nie wyszłabym dopóki bym nie dostała.
Pamiętam jak męża udało mi się wreszcie wysłać do lekarza żeby wreszcie zrobił sobie jakieś okresowe badania, bo u lekarza z 5 lat nie był. To on poszedł, ale lekarz mu powiedział, że nic mu nie dolega, więc mu nie da skierowań do specjalistych ani na badania. No myślałam, że mnie rozniesie, że mąż to olał i poszedł sobie. Jakbym była z nim to bym temu lekarzowi chyba nogi z dupy powyrywała...no do jasnej cholery ma prawo sobie zrobić okresowe badania podstawowe nie wyszłabym tak łatwo z gabinetu, ni uja

Napisane przez Jagatka_N

Oby meire wróciła z dobrą wiadomością

też czekam

[manieczka1]

Napisane przez Karoloo

Szwagier mi kiedyś powiedział, że zakola się robią od ud (za dużo robi minetek )

Napisane przez agnieszkaK

manieczka widziałaś mój wykres?? muszę się pochwalić, zostałam odetkana po raz drugi w ciągu dwóch dni ( co prawda musiałam trochę pogderać-ale nie nie prosiłam się, zapytałam tylko czy myśli, że jak pójdę do kliniki leczenia bezpłodności to zrobią mi sztuczne zapłodnienie? bo z nim to się nie doczekam ) ale pewnie dziś już nie będzie, no cóż. Jak mam być w ciąży to to starczy, a jak Bóg nie chce to nie będę.

tak, pięknie! oby tak dalej ja też już mam dwa serducha, ale to początek cyklu i tż wie, że bezpieczne dni nie wiem czy się skusi w połowie cyklu nadal powtarza, że od listopada zaczynamy

Napisane przez gosius91

Jakie piękne słoneczko, aż żal siedzieć przed laptopem, zaraz zbieram pieska i spędze z nim trochę czasu na świeżym powietrzu. (Zakupy zrobione, obiad prawie gotowy, tylko mięsko usmażyć, i postawić ziemniaki) Byłam w SH - tylko jedna bluzka z krótkim rękawkiem nike wpadła mi w ręce za 7zł. Będzie do chodzenia po domku, bo u mnie się wytrzymać nie da. W pt było 28st.

Ból pleców, jest okropny I krwawienie z nosa się pojawia jak dmucham w papier/chusteczke - takie skrzepki krwi mi wylatuja Poczekać do wizyty w czwartek, czy robić "szum" i laryngologa odwiedzić ?

poczekaj może do czw... sama nie wiem może powinnaś bardziej wypocząć...może jesteś za bardzo osłabiona... zostaw na razie te obiadki i zakupy odpocznij troszkę

Napisane przez Jagatka_N

Oby meire wróciła z dobrą wiadomością

oj tak

[vioris]

Napisane przez Karoloo

mój został przeze mnie oszukany i nie chce mi robić

W jaki sposób?

Napisane przez jagodzia133

ooooooooooooooooo 4 naprawdę

Tak 4

[Lea_ny]

Napisane przez gosius91

Dzień dobry

Jakie piękne słoneczko, aż żal siedzieć przed laptopem, zaraz zbieram pieska i spędze z nim trochę czasu na świeżym powietrzu. (Zakupy zrobione, obiad prawie gotowy, tylko mięsko usmażyć, i postawić ziemniaki) Byłam w SH - tylko jedna bluzka z krótkim rękawkiem nike wpadła mi w ręce za 7zł. Będzie do chodzenia po domku, bo u mnie się wytrzymać nie da. W pt było 28st.

Ból pleców, jest okropny I krwawienie z nosa się pojawia jak dmucham w papier/chusteczke - takie skrzepki krwi mi wylatuja Poczekać do wizyty w czwartek, czy robić "szum" i laryngologa odwiedzić ?

A gdzie Ty mieszkasz, że tak cieplutko masz?

[manieczka1]

Napisane przez Lea_ny

A gdzie Ty mieszkasz, że tak cieplutko masz?

też chciałam zadać to pytanie

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

skubana super, że z fasolką wszystko dobrze

[jagodzia133]

Napisane przez (kicia)

jeszcze lekarze żeby chcieli wypisywać


Jagodziu właśnie a Ty jak robiłaś to na nfz czy za $$ ?

ale co robiłam??

Napisane przez vioris

W jaki sposób?



Tak 5

ooooooooooooooo ja chce ja chce ja chce :sli na:
już już już już już natychmiast

[Karoloo]

Napisane przez Elfka86

Jak to oszukany??

Napisane przez FlightlessBird

ale jak to oszukany?

kochane wieczorem napiszę

[(kicia)]

Napisane przez jagodzia133

ale co robiłam??

ooooooooooooooo ja chce ja chce ja chce :sli na:
już już już już już natychmiast

no wszystkie bdania typu tokso itp

[vioris]

Napisane przez jagodzia133

ale co robiłam??

ooooooooooooooo ja chce ja chce ja chce :sli na:
już już już już już natychmiast

Ja też chcę juuuuż!! Tylko cena Ale nie odpuszczę

[Carmenaa_88]

vioris jakoś mnie nie chwyciło za serce ten filmik prezentujący możliwości-szczerze powiedziawszy słaby

[Elfka86]

Napisane przez Karoloo

kochane wieczorem napiszę

Okej

[vioris]

Napisane przez Carmenaa_88

vioris jakoś mnie nie chwyciło za serce ten filmik prezentujący możliwości-szczerze powiedziawszy słaby

Eeee dla prawdziwych fanów simsów jest cuuudowny

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

A teraz sobie włączyłam na YT filmy z jedynki sims Już zapomniałam, że to tak wyglądało. Grałam w to zaraz jak wyszlo czyli mając koło 15 lat Ale stara już jestem

[Carmenaa_88]

Napisane przez vioris

Eeee dla prawdziwych fanów simsów jest cuuudowny

tyle że ja kiedyś byłam fanem i WOW to było jak nagle z 1 na trójwymiarową 2 weszło. A ta czwórka to serio myślałam, że będą jakieś cuda na patyku, a w sumie, dużo nie wymyślili, sugerując się tą prezentacją, która była na filmiku.
Zresztą musiałabym zagrać, żeby ocenić

[jagodzia133]

Napisane przez (kicia)

no wszystkie bdania typu tokso itp

a wszystko na nfz ja chodzę do gina na nfz to i badania.

Napisane przez vioris

Ja też chcę juuuuż!! Tylko cena Ale nie odpuszczę

no tak cena.... a ja się drę na męża jak on chce kupić grę. Tylko jak by go tu podejść hmmm....

[manieczka1]

ok panienki! ja zmykam, niedługo uciekam z pracy, lecę na mieszkanko, bo jest pan od płytek - kontroling musi być później do sklepu z meblami i wieczorem jestem z Wami mąż idzie na nockę, więc będę miała czas!

[(kicia)]

Napisane przez jagodzia133

a wszystko na nfz ja chodzę do gina na nfz to i badania.

no tak cena.... a ja się drę na męża jak on chce kupić grę. Tylko jak by go tu podejść hmmm....

też chodzę teraz na nfz i mi kazała robić prywatnie te badania przed staraniami eh ci lekarze

[meire]

Jestem..

Na początku mnie zestresowała na maksa, jak zobaczyła moje wyniki bety.. powiedziała, że raczej małe szanse, albo że ciąża rozwija się poza macicą...
szłam na to USG i cała się trzęsłam... zamknełam oczy.. nie chcialam tego widzieć... w końcu gin każe mi otworzyc oczy, a tam Kropek 3mm i bijące serduszko!!.. jak ja zobaczyłam tą pikaweczke śliczną, to mi łzy poleciały...
ogólnie wszystko przez ten tydzień przyrosło prawidłowo i USG pokazywało z wymiarów dokładnie tygodniową różnicę między ostatnim USG, a tym dzisiejszym.... 6 tydzień...

Gin powiedziała, że w takim razie mam być dobrej myśli, że po prostu wszystko mi sie tam poprzesuwało z owulacją, Dzidziek mógł się gdzieś zagubić po drodze do macicy i tak wyszło zanim się zagnieździł... róznica między terminem z OM, a terminem z USG wychodzi 2 tygodnie, mówiła, że to się zdarza i teraz będzie mi liczyc wg USG.. TP mam na 18 czerwca...

teraz kazała mi nie chorować, ale to są wolne żarty przy przedszkolaku w domu... zawsze coś z przedszkola przyniesie...

ehh... chyba mi ulżyło....

Dziekuję za kciuki i że mnie tak wspieracie..

[Carmenaa_88]

Napisane przez (kicia)

też chodzę teraz na nfz i mi kazała robić prywatnie te badania przed staraniami eh ci lekarze

no ale to ty nie jesteś w ciąży, my mówimy o refundacji dla ciężarnych. a jak jest normalnie to nie wiem

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez meire

Jestem..

Na początku mnie zestresowała na maksa, jak zobaczyła moje wyniki bety.. powiedziała, że raczej małe szanse, albo że ciąża rozwija się poza macicą...
szłam na to USG i cała się trzęsłam... zamknełam oczy.. nie chcialam tego widzieć... w końcu gin każe mi otworzyc oczy, a tam Kropek 3mm i bijące serduszko!!.. jak ja zobaczyłam tą pikaweczke śliczną, to mi łzy poleciały...
ogólnie wszystko przez ten tydzień przyrosło prawidłowo i USG pokazywało z wymiarów dokładnie tygodniową różnicę między ostatnim USG, a tym dzisiejszym.... 6 tydzień...

Gin powiedziała, że w takim razie mam być dobrej myśli, że po prostu wszystko mi sie tam poprzesuwało z owulacją, Dzidziek mógł się gdzieś zagubić po drodze do macicy i tak wyszło zanim się zagnieździł... róznica między terminem z OM, a terminem z USG wychodzi 2 tygodnie, mówiła, że to się zdarza i teraz będzie mi liczyc wg USG.. TP mam na 18 czerwca...

teraz kazała mi nie chorować, ale to są wolne żarty przy przedszkolaku w domu... zawsze coś z przedszkola przyniesie...

ehh... chyba mi ulżyło....

Dziekuję za kciuki i że mnie tak wspieracie..

no to pijeemyyyy

ależ się cieszę :roll eyes:

[Elfka86]

meire cudnie

[manieczka1]

meire super

[Carmenaa_88]

no to teraz ja się zbieram powoli do laryngologa...ciekawe co mi przepisze na to świństwo

[zubi89]

Napisane przez meire

Jestem..

Na początku mnie zestresowała na maksa, jak zobaczyła moje wyniki bety.. powiedziała, że raczej małe szanse, albo że ciąża rozwija się poza macicą...
szłam na to USG i cała się trzęsłam... zamknełam oczy.. nie chcialam tego widzieć... w końcu gin każe mi otworzyc oczy, a tam Kropek 3mm i bijące serduszko!!.. jak ja zobaczyłam tą pikaweczke śliczną, to mi łzy poleciały...
ogólnie wszystko przez ten tydzień przyrosło prawidłowo i USG pokazywało z wymiarów dokładnie tygodniową różnicę między ostatnim USG, a tym dzisiejszym.... 6 tydzień...

Gin powiedziała, że w takim razie mam być dobrej myśli, że po prostu wszystko mi sie tam poprzesuwało z owulacją, Dzidziek mógł się gdzieś zagubić po drodze do macicy i tak wyszło zanim się zagnieździł... róznica między terminem z OM, a terminem z USG wychodzi 2 tygodnie, mówiła, że to się zdarza i teraz będzie mi liczyc wg USG.. TP mam na 18 czerwca...

teraz kazała mi nie chorować, ale to są wolne żarty przy przedszkolaku w domu... zawsze coś z przedszkola przyniesie...

ehh... chyba mi ulżyło....

Dziekuję za kciuki i że mnie tak wspieracie..

A nie mówiłam ? super

Napisane przez wik_and_ola

Dziewczyny, proszę, nie nakręcajcie się negatywnie, bo niedługo wszystkie doła załapiemy, a to nie wskazane przy staraniach i w ciąży... Bardzo smutna historia z cowie, ale nie przekładajcie tego na siebie, musi być dobrze!

U mnie za 15 dni będzie na usg piękny zarodek z serduszkiem dziś mi zapodaje mdłości tak jakby chciał o sobie znać "mamusiu nie martw się jestem tam" (wiem walnięta jestem ) ale tak sobie to tłumacze, że skoro objawy się nasilają to dobry znak . A napisałam tam do meire bo mi napisała, że jesteśmy w takiej samej sytuacji więc skoro tak to powinnam myśleć tak jak ona zresztą już nie ważne

Napisane przez Leine

Ja już zapomniałam jak to boleśnie można mieć owu, drugi raz w życiu mi się to trafia.... wezmę jeszcze raz nospę i poleżę, nic więcej nie mogę zdziałać

Makarena nie, to nie od tego... już raz tak miałam... zobacz sobie we wcześniejszych cyklach w notatkach miałam owu późno i bolesną


no między jednym cyklem a drugim miałaś 13 dni różnicy... raz 37 a następny cykl 29

Bidulo kochana

[manieczka1]

kobitki, może mi któraś pomoże mam mały problem co do interpretacji dzisiejszego śluzu
jak siedziałam dziś na kibelku to wyciekł mi mega długaśny na kilometr ciągnący się śluz czyli zaznaczyłam na ovuf rozciągliwy, ale teraz w ciągu dnia nie mam takiego wcale...niby powinno zaznaczyć się ten najbardziej płodny, ale nawet jeśli był tylko jeden glut? sorry za szczegóły, ale jakoś to musiałam opisać

[Jagatka_N]

Napisane przez meire

Jestem..

Na początku mnie zestresowała na maksa, jak zobaczyła moje wyniki bety.. powiedziała, że raczej małe szanse, albo że ciąża rozwija się poza macicą...
szłam na to USG i cała się trzęsłam... zamknełam oczy.. nie chcialam tego widzieć... w końcu gin każe mi otworzyc oczy, a tam Kropek 3mm i bijące serduszko!!.. jak ja zobaczyłam tą pikaweczke śliczną, to mi łzy poleciały...
ogólnie wszystko przez ten tydzień przyrosło prawidłowo i USG pokazywało z wymiarów dokładnie tygodniową różnicę między ostatnim USG, a tym dzisiejszym.... 6 tydzień...

Gin powiedziała, że w takim razie mam być dobrej myśli, że po prostu wszystko mi sie tam poprzesuwało z owulacją, Dzidziek mógł się gdzieś zagubić po drodze do macicy i tak wyszło zanim się zagnieździł... róznica między terminem z OM, a terminem z USG wychodzi 2 tygodnie, mówiła, że to się zdarza i teraz będzie mi liczyc wg USG.. TP mam na 18 czerwca...

teraz kazała mi nie chorować, ale to są wolne żarty przy przedszkolaku w domu... zawsze coś z przedszkola przyniesie...

ehh... chyba mi ulżyło....

Dziekuję za kciuki i że mnie tak wspieracie..

Ufff nawet nie wiesz jaką ulgę poczułam...
naprawdę...
strasznie się cieszę, nie wyobrażam sobie co czułaś podczas usg...wzruszyłam się

[Karoloo]

meire cudowne wiadomości

[zubi89]

Napisane przez manieczka1

kobitki, może mi któraś pomoże mam mały problem co do interpretacji dzisiejszego śluzu
jak siedziałam dziś na kibelku to wyciekł mi mega długaśny na kilometr ciągnący się śluz czyli zaznaczyłam na ovuf rozciągliwy, ale teraz w ciągu dnia nie mam takiego wcale...niby powinno zaznaczyć się ten najbardziej płodny, ale nawet jeśli był tylko jeden glut? sorry za szczegóły, ale jakoś to musiałam opisać

Nie szkodzi, że jeden powinnaś zostawić ten najbardziej płodny

[meire]

Jeszcze Wam pokaże mojego Kropka...
jak on mnie juz tak od pierwszych milimetrów swoich stresuje, to ja nie wiem, co będzie dalej..

[kindziulindzia]

meire super wieści i kamień z serca