Ręcznik na sucie,z igłą w tyłku,tak wyglądam w ciąży schyłku,mamy IX-X 2013,cz. XXIII

[bajka1807]

kto mi powie o co chodzi mojemu dziecku ? drze sie juz dluzszy czas, jesc nie, pic nie, lezec nie, na rekach nie, w lezaczku nie.... nie wiem co mam z nia zrobic

[papuga_69]

Napisane przez cotynato

papuga pewnie ze jedz. nie ma co popadac w paranoje. Js tez czekam az maly bedzie starszy i zaczne eksperymenty.
a w pierogach ruskich to chyba caly dramat w cebuli? ja bym sobie zjadla pizze z mozarella,ale chyba przez pomidory srednio?niby czytalam ze malo mozna. a tak poza tym to ciasto drozdzowe ok i ser mozarella chyba tez jak malenstwo toleruje nabial?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o co chodzi z tymi pomidorami? dlaczego mogą szkodzić? ja codziennie jem pomidorka do kanapki czy zupe pomidorową

[misia332]

Napisane przez angelikada

MISIAAAA gdzie poszlas???? nie mow ze rodzisz ?? to zostałam samaaaa...

nie co Ty, walczę ze swoim tyłkiem, znów mi hemoroid wyszedł.

Napisane przez bajka1807

kto mi powie o co chodzi mojemu dziecku ? drze sie juz dluzszy czas, jesc nie, pic nie, lezec nie, na rekach nie, w lezaczku nie.... nie wiem co mam z nia zrobic

zapytaj... albo pogadaj z nią.

[matallewar]

Napisane przez papuga_69

o co chodzi z tymi pomidorami? dlaczego mogą szkodzić? ja codziennie jem pomidorka do kanapki czy zupe pomidorową

Podobno pomidory szkodzą

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez misia332

nie co Ty, walczę ze swoim tyłkiem, znów mi hemoroid wyszedł.

Łączę się w bólu

[misia332]

Matal ja się boję, że w czasie porodu, posram sie z radości przez tego hemodziada.

[papuga_69]

Napisane przez matallewar

Podobno pomidory szkodzą

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------


Łączę się w bólu

myślę że to mit :p

[katarzyna2811]

Napisane przez matallewar

Podobno pomidory szkodzą

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------


Łączę się w bólu

No na mojego syna pomidory źle działają

[nena_milka]

Napisane przez bajka1807

kto mi powie o co chodzi mojemu dziecku ? drze sie juz dluzszy czas, jesc nie, pic nie, lezec nie, na rekach nie, w lezaczku nie.... nie wiem co mam z nia zrobic

Ja moją przejrzałam że jak tak swiruje to jej się spać chcę a nie może usnac bo swiruje

Napisane przez papuga_69

o co chodzi z tymi pomidorami? dlaczego mogą szkodzić? ja codziennie jem pomidorka do kanapki czy zupe pomidorową

Jakby ci szkodzily to byś już wiedziała więc mozesz to olać wg mnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[LaLoca]

Napisane przez katarzyna2811

No na mojego syna pomidory źle działają

To co mu jest? Mojej wyskoczyly na twarzy chrostki i się zastanawiam co to i czy nie od jedzenia m.in. pomidorów.

[gorgulek]

matal chodzi mi o kolor i konsystencje. Nie czepiam sie , chce porownac bo moze Milosz tak swiruje przy cycu bo brzuch go boli?

[nena_milka]

Napisane przez misia332

Matal ja się boję, że w czasie porodu, posram sie z radości przez tego hemodziada.

Powiem Ci że tez się martwiłam moim hemem przed porodem ale w trakcie ani razu o nim nawet nie pomyślałam. Ogólnie miałam go w a posrac i tak się możesz swoją drogą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia332]

opisze wam sytuację z dzisiaj rana.

Na śpiocha jeszcze zrobiłam sobie kanapkę z dzemem malinowym i położyłam sie do łożka. Zjadłam i zasnęłam.

Później wstałam, poszłam do wc, siedzę na tronie i taka zaspana patrzę na kafelki w korytarzu ( jak jestem sama w domu, to nie zamykam drzwi z łazienki czasem ), i widzę, że leży jakiś czerwony glut na nich.

Wyobraźcie sobie, że chyba z 5 minut dochodziłam co mi wypadło, nie wiem skąd na sam koniec w końcu zorientowałam się, że to ten przeklęty dżem mi spadł jak szłam do sypialni.

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Napisane przez nena_milka

Powiem Ci że tez się martwiłam moim hemem przed porodem ale w trakcie ani razu o nim nawet nie pomyślałam. Ogólnie miałam go w a posrac i tak się możesz swoją drogą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja wbiegnę na hiszpańską urugencie i będę krzyczeć, że chcę epidural i enemę.

[nena_milka]

Napisane przez misia332

opisze wam sytuację z dzisiaj rana.

Na śpiocha jeszcze zrobiłam sobie kanapkę z dzemem malinowym i położyłam sie do łożka. Zjadłam i zasnęłam.

Później wstałam, poszłam do wc, siedzę na tronie i taka zaspana patrzę na kafelki w korytarzu ( jak jestem sama w domu, to nie zamykam drzwi z łazienki czasem ), i widzę, że leży jakiś czerwony glut na nich.

Wyobraźcie sobie, że chyba z 5 minut dochodziłam co mi wypadło, nie wiem skąd na sam koniec w końcu zorientowałam się, że to ten przeklęty dżem mi spadł jak szłam do sypialni.

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------



ja wbiegnę na hiszpańską urugencie i będę krzyczeć, że chcę epidural i enemę.

Ja też robię przy otwartych drzwiach jak jestem sama

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agravka]

Napisane przez papuga_69

o co chodzi z tymi pomidorami? dlaczego mogą szkodzić? ja codziennie jem pomidorka do kanapki czy zupe pomidorową

Mi polozna mówiła, że można, tylko ze bez skóry i jem, zresztą w szpitalu też dawali

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[papuga_69]

w wydarzeniach mowili o tej babce co urodzila w pociagu

[misia332]

Napisane przez nena_milka

Ja też robię przy otwartych drzwiach jak jestem sama

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a wczoraj wieczorem wpełzłam do wanny, siedzę sobie, umyłam włosy, polałam sobie brzuch ciepłą wodą i zamiast sie namydlić i spłukać prysznicem całość, to ja wypuściłam wodę i wyszłam z pianą na głowie z wanny.
Budyń jak nic.

[papuga_69]

Napisane przez misia332

opisze wam sytuację z dzisiaj rana.

Na śpiocha jeszcze zrobiłam sobie kanapkę z dzemem malinowym i położyłam sie do łożka. Zjadłam i zasnęłam.

Później wstałam, poszłam do wc, siedzę na tronie i taka zaspana patrzę na kafelki w korytarzu ( jak jestem sama w domu, to nie zamykam drzwi z łazienki czasem ), i widzę, że leży jakiś czerwony glut na nich.

Wyobraźcie sobie, że chyba z 5 minut dochodziłam co mi wypadło, nie wiem skąd na sam koniec w końcu zorientowałam się, że to ten przeklęty dżem mi spadł jak szłam do sypialni.

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------



ja wbiegnę na hiszpańską urugencie i będę krzyczeć, że chcę epidural i enemę.

hahaha:ha haha:padłam

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez agravka

Mi polozna mówiła, że można, tylko ze bez skóry i jem, zresztą w szpitalu też dawali

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zawsze parze bo skóra jest fuj

[policzanka]

Napisane przez bajka1807

kto mi powie o co chodzi mojemu dziecku ? drze sie juz dluzszy czas, jesc nie, pic nie, lezec nie, na rekach nie, w lezaczku nie.... nie wiem co mam z nia zrobic

Bajka łacze się w bólu-z Nasza Lilka jest identyko..wczoraj tez tak bylo.i przedwczoraj...

[papuga_69]

kurde o co chodzi - karmie Antka, je je i nagle zaczyna sie rzucac, puszcza suta, szuka na nowo, nie moze złapać i gdy wytrę cycka tetrą tak zeby byl suchy to zasysa na nowo bez problemu..i za chwile to samo

[policzanka]

Napisane przez misia332

opisze wam sytuację z dzisiaj rana.

Na śpiocha jeszcze zrobiłam sobie kanapkę z dzemem malinowym i położyłam sie do łożka. Zjadłam i zasnęłam.

Później wstałam, poszłam do wc, siedzę na tronie i taka zaspana patrzę na kafelki w korytarzu ( jak jestem sama w domu, to nie zamykam drzwi z łazienki czasem ), i widzę, że leży jakiś czerwony glut na nich.

Wyobraźcie sobie, że chyba z 5 minut dochodziłam co mi wypadło, nie wiem skąd na sam koniec w końcu zorientowałam się, że to ten przeklęty dżem mi spadł jak szłam do sypialni.

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------



ja wbiegnę na hiszpańską urugencie i będę krzyczeć, że chcę epidural i enemę.

Nasz Ty budyńku kochany

[ladanseuse14]

bylysmy na szczepieniu (6 w 1), jakos sie doczolgalam do poradni. teraz soedze nad dzieckiem i modle sie zeby nie miala zadnych efektow ubocznyh matka wariatka ze mnie ale na szczepieniu plakalam z dzieckiem

[bojatoja]

Napisane przez bajka1807

i jak w koncu szczepilas?

Wzięłam te refundowane. Miał 3 wkłucia: hib, wzwb, dtpw. I tyle.
Następne szczepienie 5 grudnia.

[bajka1807]

Napisane przez nena_milka

Ja moją przejrzałam że jak tak swiruje to jej się spać chcę a nie może usnac bo swiruje

no u nas tez sie snem chwilowym skonczylo ale nie czaje bo chwile wczesniej bylysmy na spacerze i kimala, moze juz tak glodna byla ze wszystko jej wisialo lacznie z zarciem
na szczescie dziec sie uspokaja w kapieli, wiec wykapana, zjadla tyle co kot naplakal i spi.

Napisane przez nena_milka

Ja też robię przy otwartych drzwiach jak jestem sama

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja tez

Napisane przez policzanka

Bajka łacze się w bólu-z Nasza Lilka jest identyko..wczoraj tez tak bylo.i przedwczoraj...

u nas tez tak jest ostatnie dni...


w ogole kupilam sobie dzisiaj odmozdzajacy cosmopolitan, czytam horoskop a tam pisza ze 25.10 bede miala najlepszy seks ever in my life akurat tz wraca, wiec musze go poinformowac zeby byl przygotowany

[your Angel]

Przylazłam pojęczeć

Ten szpital to syf, mam już go powyżej uszu Patrzenie jak maluszek płacze podczas wkłuwania wenflonów to tortura. Do szewskiej pasji doprowadzają mnie durne pielęgniary, które podczas gdy mój synuś rozpacza podczas wkłuwania mu się w stopę, nawijają, że dziecko ma nie przesadzać, bo to przecież nie boli. Serio, niewiele mi brakowało żeby babie trzasnąć a już na pewno żeby powiedzieć, że teraz ja pokłuję jej stopy i zobaczymy jak bardzo będzie jej wesoło

Stary wenflon wyjęła tak, że przyłożony ogromny wacik w sekundę przesiąknął krwią. Wtedy to już zwróciłam uwagę żeby się przyłożyła do tego co robi Nie wiem, może nie dało rady inaczej, ale ja już nie wytrzymuję tego patrzenia jak mały płacze przez kłucia i musimy siedzieć w tym miejscu.

Normalnie nie mogłam go niczym uspokoić. Aktualnie nawet nie prześpi w tej badziewnej mydelniczce, bo po pierwsze jest za bardzo zestresowany żeby być w oddaleniu od bliskich a poza tym jest za duży, bo obija się rączkami i nóżkami o brzegi. Obawiam się czy w domu nie będzie cyrku żeby uśpić go w łóżeczku, bo teraz cały czas ktoś musi przy nim być

W dodatku pojawiło się mnóstwo nowych chorych dzieci, dostałam opierdziel za to, że wyszłam na korytarz do kuchni, bo mogę coś przenieść na dziecko. Rozkosznie, no idealne warunki do zdrowienia. Poza tym jestem tu jak pieprzona więźniarka, 10 dni w jednej klitce.

Odliczam godziny do piątku. I zrobię wszystko co w mojej mocy żeby mały już nigdy tu nie wrócił.

[katarzyna2811]

Napisane przez LaLoca

To co mu jest? Mojej wyskoczyly na twarzy chrostki i się zastanawiam co to i czy nie od jedzenia m.in. pomidorów.

Pręży się i buczy. Krostek też ma na buźce sporo i też nie wiem czy jest to z tym związane czy to potówki.

[bajka1807]

Napisane przez your Angel

Przylazłam pojęczeć

Ten szpital to syf, mam już go powyżej uszu Patrzenie jak maluszek płacze podczas wkłuwania wenflonów to tortura. Do szewskiej pasji doprowadzają mnie durne pielęgniary, które podczas gdy mój synuś rozpacza podczas wkłuwania mu się w stopę, nawijają, że dziecko ma nie przesadzać, bo to przecież nie boli. Serio, niewiele mi brakowało żeby babie trzasnąć a już na pewno żeby powiedzieć, że teraz ja pokłuję jej stopy i zobaczymy jak bardzo będzie jej wesoło

Stary wenflon wyjęła tak, że przyłożony ogromny wacik w sekundę przesiąknął krwią. Wtedy to już zwróciłam uwagę żeby się przyłożyła do tego co robi Nie wiem, może nie dało rady inaczej, ale ja już nie wytrzymuję tego patrzenia jak mały płacze przez kłucia i musimy siedzieć w tym miejscu.

Normalnie nie mogłam go niczym uspokoić. Aktualnie nawet nie prześpi w tej badziewnej mydelniczce, bo po pierwsze jest za bardzo zestresowany żeby być w oddaleniu od bliskich a poza tym jest za duży, bo obija się rączkami i nóżkami o brzegi. Obawiam się czy w domu nie będzie cyrku żeby uśpić go w łóżeczku, bo teraz cały czas ktoś musi przy nim być

W dodatku pojawiło się mnóstwo nowych chorych dzieci, dostałam opierdziel za to, że wyszłam na korytarz do kuchni, bo mogę coś przenieść na dziecko. Rozkosznie, no idealne warunki do zdrowienia. Poza tym jestem tu jak pieprzona więźniarka, 10 dni w jednej klitce.

Odliczam godziny do piątku. I zrobię wszystko co w mojej mocy żeby mały już nigdy tu nie wrócił.

kochana wspolczuje ci bardzo, ja juz dawno bym zwariowala, w depreche wpadla i w ogole :/
a jak niuniek? lepiej?

[bojatoja]

Napisane przez bajka1807

w ogole kupilam sobie dzisiaj odmozdzajacy cosmopolitan, czytam horoskop a tam pisza ze 25.10 bede miala najlepszy seks ever in my life akurat tz wraca, wiec musze go poinformowac zeby byl przygotowany

Jeszcze mówiłaś o tej maseczce ze spermy to już w ogóle hot

Napisane przez your Angel

Przylazłam pojęczeć


Odliczam godziny do piątku. I zrobię wszystko co w mojej mocy żeby mały już nigdy tu nie wrócił.

Kochana współczuje Mam nadzieje, że jak najszybciej wyjdziecie ze szpitala. Zdrówka dla Małego


A mój malutki zasnął po 18 i przespał porę kąpania. Już go nie budzę, ale mam nadzieje że nie pomylą mu się godziny i prześpi mi noc
Tłumaczę sobie, że po szczepieniu i zmęczony.

A mamusia i tatuś będą właśnie szamać lody z bitą śmietaną

[Lolaaaaaaa88]

Angel sily mocy zdrowia dla was
obyscie jak najszybciej wyszli z tego syfiastego szpitala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[logoasia]

Angel tak mi przykro że musicie się tak męczyć troszkę wiem co czujesz, moja Andzia dwa tygodnie spędziła w szpitalu po urodzeniu, a ja musiałam dojeżdżać do piątku już niewiele czasu zostało, skończą się antybiotyki, crp wróci do normy i pojedziecie do domku zdrowi :przytu: to już końcówka, bądź silna!

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

moje dzieciaki tez już śpią, wykąpane jedne po drugim ja chyba niedługo też odlecę

[gorgulek]

Angel doskonale Cie rozumiem ja po 4 dniach w szpitalu mialam mega kryzys, jakos dotrwalam do konca i tez nie chce tam wracac. Przytulam wirtualnie