Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 2014 cz.2

[side85]

Napisane przez amelka2006

Witajcie w ten piękny poranek.
Nie pisałam o mojej czwartkowej wizycie, bo musiałam ochłonąć.
Jednak wizyty na NFZ to coś strasznego. Chodzę na nie jedynie po skierowania na badania. A resztę robię prywatnie. Ale wracając do wizyty... Pani doktor postanowiła zrobić mi USG. Trwało to chwilę i się uśmiechnęła. Na co ja zapytałam czy może widać już płeć. A ona jak się nie wściekła. I cytuję: "bo u was tam na wsi to najważniejsze czy chłopak czy dziewczynka, żeby plotkować było o czym!!!" - strasznie krzyczała. Co to jest za okropny babsztyl. Powiedziałam jej, że to o czym mówi jest nie na miejscu i chyba niezależnie gdzie się mieszka mamusie chcą znać płeć swego maleństwa. Poza tym mieszkanie we wsi nie robi od razu z kogoś debila. I poradziłam, żeby swoje frustracje zostawiała poza pracą. Po tej wizycie nie mogłam dojść do siebie. Cholera, to że mieszkam we wsi, to mój świadomy wybór. Za domem mam las, świeże powietrze i tysiąc miejsc na spacery. Moja córka jest przeszczęśliwa, bo całe dnie spędza na podwórku. Moje psy mają ogromną przestrzeń do biegania. My z mężem czujemy się bardzo swobodnie, bo dom najbliższego sąsiada jest położony ok. 150 m od naszego i nikt nam przez okno nie zagląda co jemy na obiad. Mamy 7 km do miasta, w którym ja pracuję, a córka się uczy. I dzięki temu wszystkiemu jesteśmy szczęśliwi. A to, że mieszkamy we wsi nie czyni z nas ludzi o ograniczonych horyzontach myślowych. Mimo domu we wsi skończyłam studia - trzy fakultety, jestem także pilotem wycieczek i przewodnikiem górskim. I naprawdę nie czuję się gorzej od mieszkańców wielkich aglomeracji miejskich. A wypowiedź pani doktor świadczy raczej o jej ograniczeniu i myleniu ludzi mieszkających we wsi z wieśniakami. Wokół nas mieszkają dobrzy ludzie i czujemy się tu bezpiecznie.
Ale się rozpisałam... Ale trochę mi ulżyło Nie rozumiem, takich ludzi jak pani doktor, co jej daje prawo do oceniania ludzi, których się w ogóle nie zna? Mogę jej tylko współczuć.

nawet gdyby nie był to twój świadomy wybór to nie czyniłoby to nikim gorszym. Ludzie rodzą się nie wybierając sobie miesjca zamieszkania, w Afryce, na biegunie czy w Monaco. Nie mamy na to wpływu. Kim jes w takim razie ta kobieta żeby czynić takie uwagi Słoma z butów wyłazi bez względu na miejsce zamieszkania. Tej pani wyszła. Złożyłabym skargę u kierownika przychodni. Współczuję.

[asienka213]

morgennnn

Napisane przez kate1623

Dzisiaj idę na babski wieczór nie chce mi się bo cały dzień latam z mężem po mieście, ale nie mogę zniknąć towarzysko .Także idę popatrzyć jak dziewczyny piją

ja tez wczoraj patrzylam jak pija sama bylam o szampanie baz alko ehh W ogole towarzysko to narazie do nieczego sie nie nadaje, dopoki mi hormony nie wroca do normalnosci wrocilismy do domu przed 2

Napisane przez Ela87

u mnie nikt nie jest zaangażowany, ale stwierdziłam, że nie będę się nikim przejmować sama się pojaram moją ciążą

i dobrze

Napisane przez Ela87

My planujemy jedno dziecko, a najlepsze, że jak powiedziałam tżtowi dla żartów, że będę miała dla drugiego, to powiedział "NO!!"

wyczerpujaca odpowiedz

ja po 1 dziecku tez nie palalam optymizmem o drugie Ale z czasem mi sie zmienilo, tym bardziej jak cora sama zaczela wypytywac kiedy wreszcie bedzie miala siostrzyczke zreszta po namylse stwierdzilam, ze nie chce by byla jedynczka, my z tztem tez nie bylismy

thidien fajne zakupy

Napisane przez Smarrita

Cześć,
Przygarniecie mnie do swojego grona? Zostanę mamusią dziewczynki w marcu

pewnie, witaj

W ogole dziewczyny, mam pytanie - czy mozemy jesc jajka na miekko bo ja przed chwila wlasnie zjadlam na sniadanie a potem mnie naszla refleksja czy w ogole moge ??

[mmhym]

Napisane przez teQiba

A ile planujecie przeznaczyc na wozek z fotelikiem? Bo ja chcialabym max 1500 a im mniej tym lepiej...

My teraz, po oglądaniu wózka i fotelika i przeliczeniu, prawdopodobnie wydamy do 1700 - tyle mniej więcej planowaliśmy.
A dzieci baardzo chcielibyśmy 2 minimum Mąż z dużej rodziny, ja jedynaczka przez 12 lat, więc...

Napisane przez side85

jest prawie pierwsza w nocy co do mnie nie jest podobne żebym była żywa, ale właśnie wyszli goście, mieliśmy prawdziwy babyshower Wpadli znajomi z pełną paką ciuszków dla chłopaka z drugiej ręki, ale dosłownie ogrom na różne wielkości od 50 do 80cm Do tego mata edukacyjna. Kuzynka przyniosła świecący w ciemności smoczek Jest boski. Normalnie mieli się z tż napić za synka, a tu impreza pełną gębą. Jak to dobrze mieć wokól siebie takich ludzi
Ja zakupiłam małemu dziś kocyk:
http://bobas.skycms.pl/386/kocyk_z_a...sn18.htmltylko w kolorze beżowym z n małpką

Super wizyta i kocyk

Napisane przez Smarrita

Cześć,
Przygarniecie mnie do swojego grona? Zostanę mamusią dziewczynki w marcu

gratulacje!
dlaczego starałaś się być niewidoczna? W którym jesteś tygodniu?

Napisane przez amelka2006

Witajcie w ten piękny poranek.
Nie pisałam o mojej czwartkowej wizycie, bo musiałam ochłonąć.
Jednak wizyty na NFZ to coś strasznego. Chodzę na nie jedynie po skierowania na badania. A resztę robię prywatnie. Ale wracając do wizyty... Pani doktor postanowiła zrobić mi USG. Trwało to chwilę i się uśmiechnęła. Na co ja zapytałam czy może widać już płeć. A ona jak się nie wściekła. I cytuję: "bo u was tam na wsi to najważniejsze czy chłopak czy dziewczynka, żeby plotkować było o czym!!!" - strasznie krzyczała.

Ja pitole. Nie tłumacz się nikomu, baba z kosmosu.




A dziewczyny, jak Wy reagujecie na stwierdzenia: "ale masz już brzuszek!"? Bo słyszę to teraz na okrągło, nie mam wielkiego brzucha, a ludzie wiecznie zdziwieni, że ja już(?) taki duży Zwykle z uśmiechem przytakuję, ale troszkę irytujące to zdziwienie.



Aha, i czytałam artykuł o SIDS, tej nagłej śmierci łóżeczkowej i napisane było, że niezalecane jest stosowanie poduszki przez pierwsze 6 miesięcy życia. Ponadto, dla kręgosłupa też zdrowiej. Ja mam zamiar nie używać pościeli jednak przynajmniej przez te pół roku.
I wypiszę punkty z artykułu, gdyby kogoś interesowało.
Jak zapobiegać SIDS - dziecko:

• śpi na plecach,
• usypia w swoim łóżeczku,
• lezy bez misiów,
• nie ma poduszki,
• ma nowy materacyk,
• nie jest narażone na dym,
• sypia w chłodnym pokoju,
• ma lekkie ubranko,
• jest karmione piersią,
• ssie smoczek.

[asienka213]

amelka co za babsztyl ale ode mnie by uslyszala to sie w glowie nie miesci jacy ludzie sa bezczelni Bedziesz do niej dalej chodzic ?? Ja bym pewnie jakies zazalenie zlozyla

side fajnych masz znajomych

[mmhym]

Napisane przez asienka213

W ogole dziewczyny, mam pytanie - czy mozemy jesc jajka na miekko bo ja przed chwila wlasnie zjadlam na sniadanie a potem mnie naszla refleksja czy w ogole moge ??

Ja jadłam

[monkaa321]

Napisane przez teQiba

Dzien dobry

Napisane przez ag9

U nas dziś piękne słonko, TZ dzisiaj biegnie półmaraton więc za chwilę się zbieramy

to ja jestem wirtualny kibic

Napisane przez Smarrita

Cześć,
Przygarniecie mnie do swojego grona? Zostanę mamusią dziewczynki w marcu

Jasne, witaj

Napisane przez amelka2006

Witajcie w ten piękny poranek.
Nie pisałam o mojej czwartkowej wizycie, bo musiałam ochłonąć.
Jednak wizyty na NFZ to coś strasznego. Chodzę na nie jedynie po skierowania na badania. A resztę robię prywatnie. Ale wracając do wizyty... Pani doktor postanowiła zrobić mi USG. Trwało to chwilę i się uśmiechnęła. Na co ja zapytałam czy może widać już płeć. A ona jak się nie wściekła. I cytuję: "bo u was tam na wsi to najważniejsze czy chłopak czy dziewczynka, żeby plotkować było o czym!!!" - strasznie krzyczała. Co to jest za okropny babsztyl. Powiedziałam jej, że to o czym mówi jest nie na miejscu i chyba niezależnie gdzie się mieszka mamusie chcą znać płeć swego maleństwa. Poza tym mieszkanie we wsi nie robi od razu z kogoś debila. I poradziłam, żeby swoje frustracje zostawiała poza pracą. Po tej wizycie nie mogłam dojść do siebie. Cholera, to że mieszkam we wsi, to mój świadomy wybór. Za domem mam las, świeże powietrze i tysiąc miejsc na spacery. Moja córka jest przeszczęśliwa, bo całe dnie spędza na podwórku. Moje psy mają ogromną przestrzeń do biegania. My z mężem czujemy się bardzo swobodnie, bo dom najbliższego sąsiada jest położony ok. 150 m od naszego i nikt nam przez okno nie zagląda co jemy na obiad. Mamy 7 km do miasta, w którym ja pracuję, a córka się uczy. I dzięki temu wszystkiemu jesteśmy szczęśliwi. A to, że mieszkamy we wsi nie czyni z nas ludzi o ograniczonych horyzontach myślowych. Mimo domu we wsi skończyłam studia - trzy fakultety, jestem także pilotem wycieczek i przewodnikiem górskim. I naprawdę nie czuję się gorzej od mieszkańców wielkich aglomeracji miejskich. A wypowiedź pani doktor świadczy raczej o jej ograniczeniu i myleniu ludzi mieszkających we wsi z wieśniakami. Wokół nas mieszkają dobrzy ludzie i czujemy się tu bezpiecznie.
Ale się rozpisałam... Ale trochę mi ulżyło Nie rozumiem, takich ludzi jak pani doktor, co jej daje prawo do oceniania ludzi, których się w ogóle nie zna? Mogę jej tylko współczuć.

co za babsztyl kto to widział, żeby takimi tekstami zapuszczać nie każdy mieszkaniec wsi jest wieśniakiem, a w ogóle jakim prawem ona komentuje czyjeś miejsce zamieszkania Rozumiem, że Twoje pytanie o płeć było wynikiem tego, że ona się uśmiechnęła i nie mogę zrozumieć dlaczego ona tak zareagowała!! miałaś przeżycia

Napisane przez asienka213

W ogole dziewczyny, mam pytanie - czy mozemy jesc jajka na miekko bo ja przed chwila wlasnie zjadlam na sniadanie a potem mnie naszla refleksja czy w ogole moge ??

myślę że nic się nie stanie ogólnie to powinno się chyba unikać, bo ono jest "niedogotowane" jakoś tak mi się to kojarzy

mmhym jak ostatnio była u mnie koleżanka to stwierdziła, że mam malutki brzuszek a on mi zaczął teraz szalenie szybko rosnąć, że nawet tz to zauważył a tak to nikt mnie nie widzi oprócz siostry




Powiedzcie, czy jak mi dzidzia kopie podczas ćwiczeń to mam się nie martwić? Bo się zastanawiam czy to dlatego, że nagle się tam wszystko rusza i ona jest niezadowolona czy może chce mi powiedzieć coś innego
Czy boli was brzuch (więzadła / boki brzucha) podczas ćwiczenia mm kegla? Bo mnie boli i nie wiem co robić

[amelka2006]

Napisane przez asienka213

amelka co za babsztyl ale ode mnie by uslyszala to sie w glowie nie miesci jacy ludzie sa bezczelni Bedziesz do niej dalej chodzic ?? Ja bym pewnie jakies zazalenie zlozyla

side fajnych masz znajomych

Nie, nie będę już do niej chodzić. Nie chcę narażać siebie i Maleństwa na taki stres. Z tego też powodu nie będę składać skargi. Nie wolno mi się denerwować, a i tak mam tyle stresów. 4.11.13 mam wizytę w Poradni Genetycznej, gdzie będą konsultować mój wynik z badań prenatalnych. Potem po 20tc dziecko musi mieć zrobione echo serca, żeby sprawdzić czy wszystko jest ok. ze względu na wynik NT w górnej granicy normy. I jeszcze połówkowe usg genetyczne. Jak po tych badaniach wszystko będzie dobrze, to obiecuję sobie już nie panikować i cieszyć się wszystkim, co przyniesie nowy dzień

[asienka213]

Napisane przez mmhym

Ja jadłam

Napisane przez monkaa321

myślę że nic się nie stanie ogólnie to powinno się chyba unikać, bo ono jest "niedogotowane" jakoś tak mi się to kojarzy

juz mi lepiej

no wlasnie tez sie zorientowalam, ze one niedogotowane ale dopiero po zjedzeniu

ja jeszcze nie czuje ruchiw, wiec nie pomoge, cwiczen zreszta tez nie robie

mmhym mi jeszcze tak nikt nie powiedzial

Napisane przez amelka2006

Nie, nie będę już do niej chodzić. Nie chcę narażać siebie i Maleństwa na taki stres. Z tego też powodu nie będę składać skargi. Nie wolno mi się denerwować, a i tak mam tyle stresów. 4.11.13 mam wizytę w Poradni Genetycznej, gdzie będą konsultować mój wynik z badań prenatalnych. Potem po 20tc dziecko musi mieć zrobione echo serca, żeby sprawdzić czy wszystko jest ok. ze względu na wynik NT w górnej granicy normy. I jeszcze połówkowe usg genetyczne. Jak po tych badaniach wszystko będzie dobrze, to obiecuję sobie już nie panikować i cieszyć się wszystkim, co przyniesie nowy dzień

i dobrze, olej ja sikiem prostym

[teQiba]

Napisane przez amelka2006

Witajcie w ten piękny poranek.
Nie pisałam o mojej czwartkowej wizycie, bo musiałam ochłonąć.
Jednak wizyty na NFZ to coś strasznego. Chodzę na nie jedynie po skierowania na badania. A resztę robię prywatnie. Ale wracając do wizyty... Pani doktor postanowiła zrobić mi USG. Trwało to chwilę i się uśmiechnęła. Na co ja zapytałam czy może widać już płeć. A ona jak się nie wściekła. I cytuję: "bo u was tam na wsi to najważniejsze czy chłopak czy dziewczynka, żeby plotkować było o czym!!!" - strasznie krzyczała. Co to jest za okropny babsztyl. Powiedziałam jej, że to o czym mówi jest nie na miejscu i chyba niezależnie gdzie się mieszka mamusie chcą znać płeć swego maleństwa. Poza tym mieszkanie we wsi nie robi od razu z kogoś debila. I poradziłam, żeby swoje frustracje zostawiała poza pracą. Po tej wizycie nie mogłam dojść do siebie. Cholera, to że mieszkam we wsi, to mój świadomy wybór. Za domem mam las, świeże powietrze i tysiąc miejsc na spacery. Moja córka jest przeszczęśliwa, bo całe dnie spędza na podwórku. Moje psy mają ogromną przestrzeń do biegania. My z mężem czujemy się bardzo swobodnie, bo dom najbliższego sąsiada jest położony ok. 150 m od naszego i nikt nam przez okno nie zagląda co jemy na obiad. Mamy 7 km do miasta, w którym ja pracuję, a córka się uczy. I dzięki temu wszystkiemu jesteśmy szczęśliwi. A to, że mieszkamy we wsi nie czyni z nas ludzi o ograniczonych horyzontach myślowych. Mimo domu we wsi skończyłam studia - trzy fakultety, jestem także pilotem wycieczek i przewodnikiem górskim. I naprawdę nie czuję się gorzej od mieszkańców wielkich aglomeracji miejskich. A wypowiedź pani doktor świadczy raczej o jej ograniczeniu i myleniu ludzi mieszkających we wsi z wieśniakami. Wokół nas mieszkają dobrzy ludzie i czujemy się tu bezpiecznie.
Ale się rozpisałam... Ale trochę mi ulżyło Nie rozumiem, takich ludzi jak pani doktor, co jej daje prawo do oceniania ludzi, których się w ogóle nie zna? Mogę jej tylko współczuć.

Co za masakra!
Na pewno zlozylabym pisemna skarge na Twoim miejscu

[bebe97]

Amelka a co za babsztyl wredny! wierzę, ze się zdenerwowałaś, bo niezależnie, co powiedziała, to wyjechała tak nagle i bez powodu z osobistymi przytykami. Pewnie jak ja bym poszła i zapytała o płeć, to tez by mnie zjechała, nie sądzę, że zrobiła to dlatego, że mieszkasz gdzie mieszkasz, tylko wkurzyło ją że zapytałaś. Niektórzy lekarze tak mają. Mój np. nie jest zbyt wylewny w tej sprawie, zwykle dodaje, żeby się nie nastawiać, bo na 100% okaże się przy porodzie, ale powie jak widzi. Ta z NFZ pewnie uważa, że łaskę ci zrobiła robiąc usg a jak chcesz znać płeć to sobie idź prywatnie
A tak w ogóle zazdroszczę bardzo - marzę o domu na wsi z widokiem na las, łąkę i żadnych wścibskich sąsiadów w promieniu kilometra.... mamy działkę na wsi, co prawda sąsiadów od cholery, no ale przeżyłabym, wysoki płot i po sprawie, ale kasy na dom brak... tak więc naprawdę zazdroszczę w pozytywnym sensie

Side fajnie mieć takich znajomych ja tez mam i bardzo doceniam

[Smarrita]

Napisane przez mmhym

gratulacje!
dlaczego starałaś się być niewidoczna? W którym jesteś tygodniu?

Jestem w 18 tyg (18tyg 5 d- mój lekarz liczy skończone tygodnie). Ponad rok się staraliśmy o dziecinkę, pewnie dlatego nie chciałam tego nigdzie ogłaszać od razu...żeby nie zapeszyć, uniknąć krępujących pytań w razie jakiejś nieszczęśliwej sytuacji... sama nie wiem. Ale też należę do osób skrytych, więc pewnie to też miało znaczenie.


Amelka - ja też mieszkam na wsi, baaa całe życie spędziłam na wsi więc można by powiedzieć, że "wieśniara" ze mnie. Też się spotkałam z takim zachowaniem, że skoro ze wsi to gorsza, ale co tam, nie przejmuj się tym. Takie komentarze świadczą o poziomie ( a raczej braku) osoby która je wypowiada. Zmień jeśli możesz lekarza i się nie stresuj tą babą

[monkaa321]

To jesteśmy terminem niedaleko siebie bo ja 19tydz 2 d
czujesz już jakieś ruchy?

[baja_86]

amelka zgadzam się z twoją wypowiedzią dot. ograniczenia umysłowego tej lekarki, jak tak można? Ja też jestem ze wsi, co prawda nie jakiejś mega małej ale jestem i nie chciałabym mieszkać gdzie indziej, o nie

mmhym jeśli chodzi o pościel to ja na początek kupię tylko jeden komplet, głównie dlatego, że mi się wizualnie podoba, bo ma ładny ochraniacz i falbanę maskującą. Poduszki nie będę uzywać, przykrycie może później bo myślę o śpiworku do spania. Za to prześcieradło dokupię, by mieć na zmianę gdyby maluszkowi coś wyciekło z pieluszki także z pełnego kompletu to skorzystam pewnie po pół roku dopiero

Dziewczyny, zwłaszcza te po 21 tc macie już swoje położne? Ja w najbliższym czasie chce się tą sprawą zająć. Właśnie robię wywiad wśród mamusiek kogo polecają. Z tego co zdążyłam się dowiedzieć to położna powinna spotykać się z ciężarną przed porodem i oczywiście po porodzie. Raczej nie będę chodzić do SR więc takie spotkania bardzo by się przydały

[Smarrita]

Napisane przez monkaa321

To jesteśmy terminem niedaleko siebie bo ja 19tydz 2 d
czujesz już jakieś ruchy?

czasami coś delikatnego czuję w brzuchu, ale nie jestem pewna na 100% czy to dzidzia

[teQiba]

Napisane przez baja_86

Dziewczyny, zwłaszcza te po 21 tc macie już swoje położne? Ja w najbliższym czasie chce się tą sprawą zająć. Właśnie robię wywiad wśród mamusiek kogo polecają. Z tego co zdążyłam się dowiedzieć to położna powinna spotykać się z ciężarną przed porodem i oczywiście po porodzie. Raczej nie będę chodzić do SR więc takie spotkania bardzo by się przydały

A to trzeba mieć położną?
Moja szwagierka rodziła w zeszłym roku i nie miała chyba położnej

[baja_86]

Czy trzeba nie wiem, ale chyba tak. Zwłaszcza po porodzie, taka położna przychodzi i sprawdza jak maluszek, jak goi się krocze, doradza, pomaga. A przed porodem opowiada pewnie podobne rzeczy jak na SR.
Ta opieka jest bezpłatna

[Smarrita]

Napisane przez teQiba

A to trzeba mieć położną?
Moja szwagierka rodziła w zeszłym roku i nie miała chyba położnej

Dziewczyny, zwłaszcza te po 21 tc macie już swoje położne? Ja w najbliższym czasie chce się tą sprawą zająć. Właśnie robię wywiad wśród mamusiek kogo polecają. Z tego co zdążyłam się dowiedzieć to położna powinna spotykać się z ciężarną przed porodem i oczywiście po porodzie. Raczej nie będę chodzić do SR więc takie spotkania bardzo by się przydały[/QUOTE]

Tam skąd pochodzi mój mąż trzeba mieć opłaconą położną ,(tak mi kiedyś teściowa mówiła) , z kolei tu gdzie mieszkamy i skąd ja pochodzę nie. Położna z najbliższego ośrodka zdrowia po narodzinach podobno przychodzi do domu pomóc, pokazać co nieco, wytłumaczyć, sprawdzić jak sobie radzimy. Więc co region to inne zwyczaje

[elunka88]

Napisane przez Smarrita

Cześć,
Przygarniecie mnie do swojego grona? Zostanę mamusią dziewczynki w marcu

Witaj

Napisane przez amelka2006

Witajcie w ten piękny poranek.
Nie pisałam o mojej czwartkowej wizycie, bo musiałam ochłonąć.
Jednak wizyty na NFZ to coś strasznego. Chodzę na nie jedynie po skierowania na badania. A resztę robię prywatnie. Ale wracając do wizyty... Pani doktor postanowiła zrobić mi USG. Trwało to chwilę i się uśmiechnęła. Na co ja zapytałam czy może widać już płeć. A ona jak się nie wściekła. I cytuję: "bo u was tam na wsi to najważniejsze czy chłopak czy dziewczynka, żeby plotkować było o czym!!!"

Ona to dopiero pokazała jaka jest wieśniara co za babsko! Co odpowiedziała? Swoją droga nieźle jej powiedziałaś

Napisane przez asienka213

W ogole dziewczyny, mam pytanie - czy mozemy jesc jajka na miekko bo ja przed chwila wlasnie zjadlam na sniadanie a potem mnie naszla refleksja czy w ogole moge ??

Nie mam pojęcia. Ja w ogóle nie jem jajek. 2 razy zaczęło mnie coś dusić za mostkiem po jajkach i już do nich nie wracam.

Napisane przez mmhym

A dziewczyny, jak Wy reagujecie na stwierdzenia: "ale masz już brzuszek!"? Bo słyszę to teraz na okrągło, nie mam wielkiego brzucha, a ludzie wiecznie zdziwieni, że ja już(?) taki duży Zwykle z uśmiechem przytakuję, ale troszkę irytujące to zdziwienie.

Ja najpierw mówię "bardzo śmieszne" a potem że wiem

[vivien39]

Witam, można sie przyłączyć

jestem w 19 tyg. termin mam na 21 marca, To moja druga ciaza (mam synka 1o letniego)

pierwsza ciaza przebiegala przebiegała prawie ksiązkowo (miałam krążek założony, ponieważ skracała mi sie szyjka),ale żadnych dolegliwości, a teraz od miesiąca leżę, dostałam krwotoku, tydzień byłam w szpitalu, okazało sie, że krawiak się zrobił-i leżę od tego czasu. Jutro mam wizytę i okaże się czy jest czy się wchłonął

dzidziuś na szczęście zdrowy, ruchy odczuwam już od 16 tygodnia

[baja_86]

Napisane przez Smarrita

Tam skąd pochodzi mój mąż trzeba mieć opłaconą położną ,(tak mi kiedyś teściowa mówiła) , z kolei tu gdzie mieszkamy i skąd ja pochodzę nie. Położna z najbliższego ośrodka zdrowia po narodzinach podobno przychodzi do domu pomóc, pokazać co nieco, wytłumaczyć, sprawdzić jak sobie radzimy. Więc co region to inne zwyczaje

Ja wiem, że można położną opłacić by była przy porodzie, tzn nie powiem czy tak jest wszędzie,ale o takim wariancie słyszałam. Natomiast ta położna o której ja piszę jest położną środowiskową, podpisuje się z nią umowę w ramach NFZ i zajmuje się ona ciężarną od 21 tc i do chyba 8 tyg po porodzie.
Wiem, że niektóre umawiają się z ciężarnymi indywidualnie, a niektóre robią coś jak SR, wtedy spotykają się z większą ilością swoich podopiecznych.
Myślę, że warto się zastanowić nad tym aby juz teraz korzystać z pomocy położnej skoro przysługuje nam ona za darmo

Napisane przez vivien39

Witam, można sie przyłączyć

jestem w 19 tyg. termin mam na 21 marca, To moja druga ciaza (mam synka 1o letniego)

pierwsza ciaza przebiegala przebiegała prawie ksiązkowo (miałam krążek założony, ponieważ skracała mi sie szyjka),ale żadnych dolegliwości, a teraz od miesiąca leżę, dostałam krwotoku, tydzień byłam w szpitalu, okazało sie, że krawiak się zrobił-i leżę od tego czasu. Jutro mam wizytę i okaże się czy jest czy się wchłonął

dzidziuś na szczęście zdrowy, ruchy odczuwam już od 16 tygodnia

Witaj sporo przeszłaś, mam nadzieję, że to już koniec stresów w tej ciąży. Dużo zdrówka

[monkaa321]

Napisane przez vivien39

Witam, można sie przyłączyć

jestem w 19 tyg. termin mam na 21 marca, To moja druga ciaza (mam synka 1o letniego)

pierwsza ciaza przebiegala przebiegała prawie ksiązkowo (miałam krążek założony, ponieważ skracała mi sie szyjka),ale żadnych dolegliwości, a teraz od miesiąca leżę, dostałam krwotoku, tydzień byłam w szpitalu, okazało sie, że krawiak się zrobił-i leżę od tego czasu. Jutro mam wizytę i okaże się czy jest czy się wchłonął

dzidziuś na szczęście zdrowy, ruchy odczuwam już od 16 tygodnia

za wizytę żeby się wchłonął krwiak

Napisane przez baja_86

Ja wiem, że można położną opłacić by była przy porodzie, tzn nie powiem czy tak jest wszędzie,ale o takim wariancie słyszałam. Natomiast ta położna o której ja piszę jest położną środowiskową, podpisuje się z nią umowę w ramach NFZ i zajmuje się ona ciężarną od 21 tc i do chyba 8 tyg po porodzie.
Wiem, że niektóre umawiają się z ciężarnymi indywidualnie, a niektóre robią coś jak SR, wtedy spotykają się z większą ilością swoich podopiecznych.
Myślę, że warto się zastanowić nad tym aby juz teraz korzystać z pomocy położnej skoro przysługuje nam ona za darmo

No mnie też ciekawi ta położna, ja nic nie wiem ale wiem, że po porodzie na pewno przychodzi położna środowiskowa też bym chętnie skorzystała z takiej możliwości muszę się popytać koleżanki jak to tutaj jest

[agunia4ever]

Napisane przez mmhym

A dziewczyny, jak Wy reagujecie na stwierdzenia: "ale masz już brzuszek!"? Bo słyszę to teraz na okrągło, nie mam wielkiego brzucha, a ludzie wiecznie zdziwieni, że ja już(?) taki duży Zwykle z uśmiechem przytakuję, ale troszkę irytujące to zdziwienie.

Aha, i czytałam artykuł o SIDS, tej nagłej śmierci łóżeczkowej i napisane było, że niezalecane jest stosowanie poduszki przez pierwsze 6 miesięcy życia. Ponadto, dla kręgosłupa też zdrowiej. Ja mam zamiar nie używać pościeli jednak przynajmniej przez te pół roku.

Mnie troszkę to irytuje. Jakby było :"ale zgrabniutki brzuszek" to zupełnie co innego. Do mnie jeszcze czasem moja mama mówi: "jak tam grubasku?" Ehhh. Dobrze, że ją bardzo mocno kocham to staram się puszczać to mimo uszu
Co do SIDS to na warsztatach mówili też że można poduszeczkę podkładać pod materac.

Napisane przez asienka213

morgennnn

ja tez wczoraj patrzylam jak pija sama bylam o szampanie baz alko ehh W ogole towarzysko to narazie do nieczego sie nie nadaje, dopoki mi hormony nie wroca do normalnosci wrocilismy do domu przed 2

W ogole dziewczyny, mam pytanie - czy mozemy jesc jajka na miekko bo ja przed chwila wlasnie zjadlam na sniadanie a potem mnie naszla refleksja czy w ogole moge ??

Ja też czekam na powrót hormonów do normy. Teraz jakoś tak często się wzruszam, że czasem nie wiadomo jak na to reagować
Ja właśnie ostatnio zjadłam jajecznicę i też nie bardzo wiem czy powinnam była :/

vivien39, Smarrita witamy serdecznie

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

elunka88 jak tam warsztaty "świadoma mama"?

[mmhym]

Napisane przez baja_86

Za to prześcieradło dokupię, by mieć na zmianę gdyby maluszkowi coś wyciekło z pieluszki także z pełnego kompletu to skorzystam pewnie po pół roku dopiero

Dziewczyny, zwłaszcza te po 21 tc macie już swoje położne? Ja w najbliższym czasie chce się tą sprawą zająć. Właśnie robię wywiad wśród mamusiek kogo polecają. Z tego co zdążyłam się dowiedzieć to położna powinna spotykać się z ciężarną przed porodem i oczywiście po porodzie. Raczej nie będę chodzić do SR więc takie spotkania bardzo by się przydały

Prześcieradło wiadomo - trzeba mieć 2 na pewno
Co do położnej, to w przychodni do której jestem zapisana, jest tylko jedna, więc to pewnie ona będzie do mnie przychodzić, tak? Czy z gminy, gdzie jestem zameldowana? Muszę zadzwonić do przychodni...

vivien39
gratulacje

[meluzyna87]

Równiez mieszkam na wsi, od niedawna ale mieszkam
a właśnie co do położnych, pytanie. Ją sie bierze z miejsca gdzie sie ma rodzić? Bo ja mieszkam na wsi, zameldowana jestem w mieście A a jeżdżę do lekarza do miejsca B i tam prawdopodobnie bede rodzić, bo mam tylko 13km do szpitala, bo do Wawy to juz mam 60km

[teQiba]

Poczytalam - faktycznie od 21 tc przysluguje polozna, ale o ile dobrze zrozumialam to polega na tym ze ona przychodzi raz w tygodniu do domu - nie wiem czy mam ochote na takie odwiedziny

Ja tez czesto slysze "grubasie, grubasku" i osoby ktore to mowia sa swiecie przekonane ze to przeciez tak pieszczotliwie, a mnie to szczerze wnerwia

[magduś2]

Napisane przez teQiba

Poczytalam - faktycznie od 21 tc przysluguje polozna, ale o ile dobrze zrozumialam to polega na tym ze ona przychodzi raz w tygodniu do domu - nie wiem czy mam ochote na takie odwiedziny

Ja tez czesto slysze "grubasie, grubasku" i osoby ktore to mowia sa swiecie przekonane ze to przeciez tak pieszczotliwie, a mnie to szczerze wnerwia

rozumiem to świetnie, moje dziewczyny z pracy nalegają żeby je odwiedzać w pracy a kiedy przychodzę jest dyskusja ile przytyłam, że widać, że cycki, że coś tam... normalnie przykro mi się robi, choć wiem, że one nie chcą źle! sama mam też lustro i widzę, choć wiem, że taka kolej rzeczy w ciąży to jednak nie mam już ochoty na takie spotkania ze względu na komentarze... swoją drogą ja nigdy nie komentowałam ciężarnych i mimo to, że widziałam, że wyglądają fatalnie pod koniec ciąży zawsze siedziałam cicho bo takt mi na to nie pozwalał

[teQiba]

Ludzie to chyba mysla ze jak kobieta jest w ciazy to jej juz nie zalezy na figurze i ze ja takie komentarze nie bola - niestety prawda jest zupelnie inna. Wiadomo ze najwazniejsze jest dziecko ale to nie znaczy ze mamy ochote byc rozlazle i popekane

[koziemleko]

Dziewczyny zrobiłyście super zakupy. Piękne te pościele i rożki i w ogóle wszystko ładne

Napisane przez side85

jest prawie pierwsza w nocy co do mnie nie jest podobne żebym była żywa, ale właśnie wyszli goście, mieliśmy prawdziwy babyshower Wpadli znajomi z pełną paką ciuszków dla chłopaka z drugiej ręki, ale dosłownie ogrom na różne wielkości od 50 do 80cm Do tego mata edukacyjna. Kuzynka przyniosła świecący w ciemności smoczek Jest boski. Normalnie mieli się z tż napić za synka, a tu impreza pełną gębą. Jak to dobrze mieć wokól siebie takich ludzi
Ja zakupiłam małemu dziś kocyk:
http://bobas.skycms.pl/386/kocyk_z_a...sn18.htmltylko w kolorze beżowym z n małpką

Ale super. Jak mi by ktoś tak przynosił to bym nie musiała po tych lumpach latać

Napisane przez Smarrita

Cześć,
Przygarniecie mnie do swojego grona? Zostanę mamusią dziewczynki w marcu

Witaj

Napisane przez asienka213

W ogole dziewczyny, mam pytanie - czy mozemy jesc jajka na miekko bo ja przed chwila wlasnie zjadlam na sniadanie a potem mnie naszla refleksja czy w ogole moge ??

Ja uwielbiam jajka na miękko i wcinam Jakoś nic mi jeszcze nie było

Napisane przez baja_86

Dziewczyny, zwłaszcza te po 21 tc macie już swoje położne? Ja w najbliższym czasie chce się tą sprawą zająć. Właśnie robię wywiad wśród mamusiek kogo polecają. Z tego co zdążyłam się dowiedzieć to położna powinna spotykać się z ciężarną przed porodem i oczywiście po porodzie. Raczej nie będę chodzić do SR więc takie spotkania bardzo by się przydały

A jak ja chodzę do SR to wtedy ta babka co ją prowadzi to moja położna? Czy to trzeba jeszcze inną mieć

Dziewczyny też chodzicie takie wkurzone? Bo ja nie wiem czy hormony czy co, ale ciągle mnie nosi

[teQiba]

Napisane przez koziemleko

Dziewczyny też chodzicie takie wkurzone? Bo ja nie wiem czy hormony czy co, ale ciągle mnie nosi

Dzisiaj mam koszmarny dzien pod tym katem

[virginia]

Witajcie
Amelka, nie musisz się w ogóle tłumaczyć, zachowanie tej lekarki świadczy tylko i wyłącznie o niej a nie o Tobie, a pomijając już jej głupi komentarz odnośnie tego gdzie mieszkasz, masz pełne prawo spytać o płeć dziecka. Nie dziwię się, że się zdenerwowałaś, oj ja już bym jej nie pozostała dłużna.

Napisane przez vivien39

Witam, można sie przyłączyć

jestem w 19 tyg. termin mam na 21 marca, To moja druga ciaza (mam synka 1o letniego)

pierwsza ciaza przebiegala przebiegała prawie ksiązkowo (miałam krążek założony, ponieważ skracała mi sie szyjka),ale żadnych dolegliwości, a teraz od miesiąca leżę, dostałam krwotoku, tydzień byłam w szpitalu, okazało sie, że krawiak się zrobił-i leżę od tego czasu. Jutro mam wizytę i okaże się czy jest czy się wchłonął

dzidziuś na szczęście zdrowy, ruchy odczuwam już od 16 tygodnia

Witaj Vivien! Gratuluję synka i trzymam mocno kciuki za maluszka, którego nosisz pod sercem, najważniejsze, że z nim wszystko w porządku, a Ty pamiętaj, że przede wszystkim nie powinnaś się denerwować. Głowa do góry!!

Napisane przez teQiba

Poczytalam - faktycznie od 21 tc przysluguje polozna, ale o ile dobrze zrozumialam to polega na tym ze ona przychodzi raz w tygodniu do domu - nie wiem czy mam ochote na takie odwiedziny

Ja tez czesto slysze "grubasie, grubasku" i osoby ktore to mowia sa swiecie przekonane ze to przeciez tak pieszczotliwie, a mnie to szczerze wnerwia

Dziewczyny a tą położną to trzeba sobie znaleźć czy jak? I czy ona musi przychodzić już przed ciążą? Szczerze mówiąc ja też niekoniecznie mam ochotę na takie odwiedziny.

A co do nazywania ciężarnych grubymi to uważam to za głupotę, mówią tak chyba tylko Ci co sami w ciąży nie byli albo nie mają o niej pojęcia. Brzuszek mamy przecież nie dlatego, że się obżeramy tylko dlatego, że nosimy w nim maluszka. Zresztą nie kg są tu chyba najważniejsze!
Ale skoro już o nich mowa, sprawdzałam wczoraj kalkulator przybierania na wadze w ciąży i wyszło mi, że powinnam przytyć tylko 9 kg! Myślę, że to przesada i chyba mało jest kobiet, które przybrałyby tak mało na wadze. Nie wiem, kto i na jakiej zasadzie go układał, ale nie dziwię się, że później kobiety mają kompleksy itd bo dzisiejsze 'standardy' są chyba mocno przesadzone.

Trochę się denerwuję, że nie czuję jeszcze takich wyraźnych ruchów dziecka (a może je przegapiam??).

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Napisane przez koziemleko

Dziewczyny też chodzicie takie wkurzone? Bo ja nie wiem czy hormony czy co, ale ciągle mnie nosi

U mnie pogoda kiepska - deszczowo, ponuro więc humor też taki sobie.