Co trzecia z nas zaręczona a resztę dziewczyn TŻci robią w balona PM 2016 cz.2 :)

[lolusl]

Napisane przez kognisia

Napisałam to właśnie, że jak chce być przy porodzie. jesli nie to oczywiście zmuszanie, robienie fochów i jakieś szantazowanie jest bez sensu, bo efekt może być taki jak napisałaś

Ja po prostu zrozumiałam Cię, że jeśli facet chce to trzeba mu zabronić :p

Sent from my GT-N7100 using Wizaz Forum mobile app

Wiadomo,że jak bardzo chce,to nic go nie zmusi przeciwko Ja mówię o tym,że to niekoniecznie jest widok dla faceta i naleganie kobiet może się zwrócić przeciwko nim.

[kognisia]

Napisane przez lolusl

Wiadomo,że jak bardzo chce,to nic go nie zmusi przeciwko Ja mówię o tym,że to niekoniecznie jest widok dla faceta i naleganie kobiet może się zwrócić przeciwko nim.

Zgodzę się w stu procentach zmuszanie, naleganie jest bez sensu!

Sent from my GT-N7100 using Wizaz Forum mobile app

[seductivee]

Napisane przez kognisia

Jak to? To kobiety robią kupę?! Ale jaja!
Sent from my GT-N7100 using Wizaz Forum mobile app

Huehue jakbym mojego TŻta słyszała!

Hejcia! Boże, ostatnio tak byłam zawalona w akcji, że 5 przez 10 czytałam na forum. Teraz miałam zjazd i z racji tego, że jutro wolne <3 mam czas żeby coś napisać

Co do pierdzenia i bekania Fajny temat! Ja tam się tak nie uzewnętrzniam zazwyczaj i mój TŻ też nie, bo tego nie lubimy Ale nie to, że się jakoś specjalnie powstrzymujemy Jak ktoś chce beknąć - droga wolna! Mieszkamy razem prawie 4 lata i już nam chyba wszystko wolno Dawno minęły czasy, gdy myślałam "omg, jakie to majtki założyć, żeby pasowały do stanika" Mój TŻ mnie akceptuje taką jaka wstaję z łóżka i mu wszystko jedno, czy wstaję i się ogarniam, czy zakładam wyciągnięty dres, zwijam te rozczochrane kudły w kokon, a moją jedyną kosmetyczną poprawką twarzy jest jej umycie I za to go kocham, bo mnie taką akceptuje Mimo iż na prawdę nie jestem idealna


A rozmawiałam ostatnio z mamą i stwierdziłyśmy w sumie, że najlepszym miesiącem na ślub będzie wrzesień Wcześniej zastanawiałam się między kwiecień/maj/czerwiec i wrzesień, ale jednak definitywnie wygrywa wrzesień i tak zostaje No i stanęło na 2016 Bo stwierdziłam, że - czy nazbieram na wesele, czy też nie - i tak ślub wezmę w tym roku Najwyżej zrobię skromny obiadnek dla najbliższej rodziny

[lolusl]

Napisane przez seductivee

Huehue jakbym mojego TŻta słyszała!

Hejcia! Boże, ostatnio tak byłam zawalona w akcji, że 5 przez 10 czytałam na forum. Teraz miałam zjazd i z racji tego, że jutro wolne <3 mam czas żeby coś napisać

Co do pierdzenia i bekania Fajny temat! Ja tam się tak nie uzewnętrzniam zazwyczaj i mój TŻ też nie, bo tego nie lubimy Ale nie to, że się jakoś specjalnie powstrzymujemy Jak ktoś chce beknąć - droga wolna! Mieszkamy razem prawie 4 lata i już nam chyba wszystko wolno Dawno minęły czasy, gdy myślałam "omg, jakie to majtki założyć, żeby pasowały do stanika" Mój TŻ mnie akceptuje taką jaka wstaję z łóżka i mu wszystko jedno, czy wstaję i się ogarniam, czy zakładam wyciągnięty dres, zwijam te rozczochrane kudły w kokon, a moją jedyną kosmetyczną poprawką twarzy jest jej umycie I za to go kocham, bo mnie taką akceptuje Mimo iż na prawdę nie jestem idealna


A rozmawiałam ostatnio z mamą i stwierdziłyśmy w sumie, że najlepszym miesiącem na ślub będzie wrzesień Wcześniej zastanawiałam się między kwiecień/maj/czerwiec i wrzesień, ale jednak definitywnie wygrywa wrzesień i tak zostaje No i stanęło na 2016 Bo stwierdziłam, że - czy nazbieram na wesele, czy też nie - i tak ślub wezmę w tym roku Najwyżej zrobię skromny obiadnek dla najbliższej rodziny

I to jest esencja

[kognisia]

Napisane przez seductivee

Huehue jakbym mojego TŻta słyszała!

Hejcia! Boże, ostatnio tak byłam zawalona w akcji, że 5 przez 10 czytałam na forum. Teraz miałam zjazd i z racji tego, że jutro wolne <3 mam czas żeby coś napisać

Co do pierdzenia i bekania Fajny temat! Ja tam się tak nie uzewnętrzniam zazwyczaj i mój TŻ też nie, bo tego nie lubimy Ale nie to, że się jakoś specjalnie powstrzymujemy Jak ktoś chce beknąć - droga wolna! Mieszkamy razem prawie 4 lata i już nam chyba wszystko wolno Dawno minęły czasy, gdy myślałam "omg, jakie to majtki założyć, żeby pasowały do stanika" Mój TŻ mnie akceptuje taką jaka wstaję z łóżka i mu wszystko jedno, czy wstaję i się ogarniam, czy zakładam wyciągnięty dres, zwijam te rozczochrane kudły w kokon, a moją jedyną kosmetyczną poprawką twarzy jest jej umycie I za to go kocham, bo mnie taką akceptuje Mimo iż na prawdę nie jestem idealna


A rozmawiałam ostatnio z mamą i stwierdziłyśmy w sumie, że najlepszym miesiącem na ślub będzie wrzesień Wcześniej zastanawiałam się między kwiecień/maj/czerwiec i wrzesień, ale jednak definitywnie wygrywa wrzesień i tak zostaje No i stanęło na 2016 Bo stwierdziłam, że - czy nazbieram na wesele, czy też nie - i tak ślub wezmę w tym roku Najwyżej zrobię skromny obiadnek dla najbliższej rodziny

My też tak mamy, ze juz chyba wszystko nam wolno ja właśnie dziś chodziłam w dresie, bez makijażu z poczochranymi włosami i było to po prostu normalne:p

Gratuluję decyzji! Jakaś konkretna data na ten wrzesień?

Sent from my GT-N7100 using Wizaz Forum mobile app

[seductivee]

Napisane przez lolusl

I to jest esencja

U nas to jest tak :
ja: fuj, co tak śmierdzi?!
tż: ymmm, to pies!
ja: aha, ooook

U nas pies jest bezwzględnym bekaczem i bąkaczem, także nie wnikam kto to zrobił

Napisane przez kognisia

My też tak mamy, ze juz chyba wszystko nam wolno ja właśnie dziś chodziłam w dresie, bez makijażu z poczochranymi włosami i było to po prostu normalne:p

Gratuluję decyzji! Jakaś konkretna data na ten wrzesień?

Trudno powiedzieć, raczej wczesny wrzesień, żeby się załapać na jakieś cieplejsze promyki słońca Ale nie robiliśmy jeszcze tych całych nauk przedmałżeńskich, więc trudno określić Mam nadzieję, że się ogarniemy w ciągu 2014 z tym
Bo tak pomyślałam, że w sumie, to wesele nie jest tak ważne, jak wcześniej mi się wydawało Chciałabym mieć już tę obrączkę, być panią X i myśleć o domu i dzieciach Chyba duży wkład w to miały moje babcie, bo one bardzo chciałby doczekać mojego ślubu, a ja nie chciałabym ich zawieść

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez seductivee

Trudno powiedzieć, raczej wczesny wrzesień, żeby się załapać na jakieś cieplejsze promyki słońca Ale nie robiliśmy jeszcze tych całych nauk przedmałżeńskich, więc trudno określić Mam nadzieję, że się ogarniemy w ciągu 2014 z tym
Bo tak pomyślałam, że w sumie, to wesele nie jest tak ważne, jak wcześniej mi się wydawało Chciałabym mieć już tę obrączkę, być panią X i myśleć o domu i dzieciach Chyba duży wkład w to miały moje babcie, bo one bardzo chciałby doczekać mojego ślubu, a ja nie chciałabym ich zawieść

A to planujecie zrobić nauki przed wybraniem daty?

[kzb1]

U nas dzisiaj roczek

[stokrotenka18]

Napisane przez kzb1

U nas dzisiaj roczek

Gratulacje

Dzień dobry
Poszłam spać przed póółnocą a już spać nie mogę powinnam korzystać z wolnego dnia, a tu mój wewnętrzny budzik mnie obudził

[Promyk03]

hejka
Dziewczyny gratuluję rocznic
co do bąków i innego bekania to się wypowiadać nie będę bo dla mnie to rzecz normalna wiadomo ze nie można przesadzać ale jak się zdarzy to się zdarzy i nie jestem wtedy mniej seksi ani mój TŻ

[turkusowapoziomka]

Dzień dobry Gratuluje wszystkim dziewczynom rocznic

Co do porodu to mam takie samo zdanie ja to najlepiej bym w ogóle nie chciała przy tym być, no ale nie da się

W szoku jestem po przeczytaniu, że kupa dzieci pachnie?! szok ja widziałam tylko śmierdzące, rzadkie (po tym mleku) kupki, do tego dzieci przecież rzygają i bekają, czy mniej je się kocha przez to? chyba nie

[eM_Ka_]

dzień dobry uśmiałam sie jak nigdy czytając co napisałyście troche swoich opinii napisze

1. bekanie i pierdzenie - rzecz całkiem normalna. Jak sie komuś zdarzy to sie zdarzy, ale też nie lubie przesady (znam facetów, którzy specjalnie pierdzą jak najczęściej i jak najgłośniej żeby pokazać jacy są zwyczajni - takie coś to nie). Staramy sie z eSem zachowywać wobec siebie kulturalnie, no ale jak ktoś "nie wytrzyma" to afery z tego nie ma :P rzecz ludzka i jeśli mam zamiar z S w przyszłości mieszkać to musimy to tolerować

2. obecność faceta przy porodzie - niby super sprawa, większość moich kumpli było przy porodach swoich żon i wiem, że później traktowali je jak najcudowniejsze osoby pod słońcem. Po pierwsze byli szczęśliwi że ich kobieta wydała na świat potomstwo, a po drugie nie mogli wyjść ze zdumienia jak ich kobiety zniosły taki ból i wysiłek. Ale... znam też przypadki kiedy faceci zrazili sie do swoich kobiet, do ich seksualności. Obrzydziło ich to co zobaczyli, nie byli w stanie sie otrząsnąć i małżeństwa przechodziły na prawde wielki kryzys.

3. co do kup dzieci - przecież taka rozgnieciona w pampersie kupa wali na maksa tyle dzieci miałam okazje już "poczuć", że wiem co mówie jak moja siostra walnęła w pampersa to w całym mieszkaniu było czuć :P Każda kupa śmierdzi

4. co do filmów - dla dziewczyn, które lubią mniej straszne horrory, a oparte na faktach (nie doczytałam czy ktoś taki tu jest ale trudno :P) polecam film "obecność". Byłam w kinie, jest super

[201604261006]

Napisane przez seductivee

Trudno powiedzieć, raczej wczesny wrzesień, żeby się załapać na jakieś cieplejsze promyki słońca Ale nie robiliśmy jeszcze tych całych nauk przedmałżeńskich, więc trudno określić Mam nadzieję, że się ogarniemy w ciągu 2014 z tym

nie za wczesnie na nauki? my jeszcze ich nie mamy zreszta gdzieniegdzie ksieza mowia ze sa tylko wazne pol roku

ale zescie temat miały
moj Tż chce byc przy porodzie ale nie bedzie patrzyl na moja cipe tylko stal przy glowie i za reke trzymal i nic nie bedzie widzial

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez kzb1

U nas dzisiaj roczek

U nas 2latka

[turkusowapoziomka]

Napisane przez eM_Ka_

4. co do filmów - dla dziewczyn, które lubią mniej straszne horrory, a oparte na faktach (nie doczytałam czy ktoś taki tu jest ale trudno :P) polecam film "obecność". Byłam w kinie, jest super

Może się skusze i obejrze

[201604261006]

Napisane przez eM_Ka_

3. co do kup dzieci - przecież taka rozgnieciona w pampersie kupa wali na maksa tyle dzieci miałam okazje już "poczuć", że wiem co mówie jak moja siostra walnęła w pampersa to w całym mieszkaniu było czuć :P Każda kupa śmierdzi

dokładnie mojej siostry Filip (4lata) straszne kupy robił oddychac sie nie dało

[kognisia]

Napisane przez kzb1

U nas dzisiaj roczek

Ooo jak króciutko! Gratuluję i życzę wielu wielu takich lat!

Napisane przez eM_Ka_

3. co do kup dzieci - przecież taka rozgnieciona w pampersie kupa wali na maksa tyle dzieci miałam okazje już "poczuć", że wiem co mówie jak moja siostra walnęła w pampersa to w całym mieszkaniu było czuć :P Każda kupa śmierdzi

Haha właśnie, właśnie dziecięce, zielone, rzadkie kupki śmierdzą gorzej niż najgorsze kupy dorosłego:p !

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[turkusowapoziomka]

Napisane przez mysza93

dokładnie mojej siostry Filip (4lata) straszne kupy robił oddychac sie nie dało

[kognisia]

Napisane przez mysza93

U nas 2latka

GRATULUJĘ!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604261006]

Napisane przez kognisia

GRATULUJĘ!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dziękuję

[Promyk03]

Napisane przez mysza93

Dziękuję

Gratuluję

co do bycia faceta przy porodzie ja jednak bym nie chciała i mój TŻ też uważa że lepiej żeby czekał na korytarzu więc zgrywamy się w tym

[seductivee]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;43658290]A to planujecie zrobić nauki przed wybraniem daty?[/QUOTE]

Tak Nie mamy jakiejś "swojej" daty, a jak się zrobi, to wtedy będzie można intensywniej myśleć o tym Bo to w sumie byłby taki pierwszy krok w kierunku planowania

Gratuluję wszystkim rocznic U nas niedługo 5,5 roku Kiedy to zleciało, to ja na prawdę nie wiem...

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Promyk03

Gratuluję

co do bycia faceta przy porodzie ja jednak bym nie chciała i mój TŻ też uważa że lepiej żeby czekał na korytarzu więc zgrywamy się w tym

A ja najchętniej zrobiłabym sobie cesarkę na życzenie (pewnie zaraz zostanę zjechana za to ) ale nie wyobrażam sobie porodu nie no pewnie będę musiała rodzić "siłami natury" ale to i tak jak dla mnie abstrakcja straszna a tżtowi też nie pozwolę być przy mnie zresztą on mówi, że by nie chciał więc gitara, pewnie na korytarzu będzie czekać

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez seductivee

Tak Nie mamy jakiejś "swojej" daty, a jak się zrobi, to wtedy będzie można intensywniej myśleć o tym Bo to w sumie byłby taki pierwszy krok w kierunku planowania

Gratuluję wszystkim rocznic U nas niedługo 5,5 roku Kiedy to zleciało, to ja na prawdę nie wiem...

Uuu to macie jeden z dłużyszych stażów z wątku kiedy rocznica?

A u nas plany narazie w miejscu, przynajmniej do stycznia cisza będzie panować w tej kwestii

[Promyk03]

Napisane przez turkusowapoziomka

A ja najchętniej zrobiłabym sobie cesarkę na życzenie (pewnie zaraz zostanę zjechana za to ) ale nie wyobrażam sobie porodu nie no pewnie będę musiała rodzić "siłami natury" ale to i tak jak dla mnie abstrakcja straszna a tżtowi też nie pozwolę być przy mnie zresztą on mówi, że by nie chciał więc gitara, pewnie na korytarzu będzie czekać

ja boję się porodu ale jednak chciałabym naturalnie
My będziemy mieć w marcu 5,5 roku

[kognisia]

Napisane przez seductivee

Tak Nie mamy jakiejś "swojej" daty, a jak się zrobi, to wtedy będzie można intensywniej myśleć o tym Bo to w sumie byłby taki pierwszy krok w kierunku planowania

Gratuluję wszystkim rocznic U nas niedługo 5,5 roku Kiedy to zleciało, to ja na prawdę nie wiem...

My w lutym 5,5 roku jak się jest szczęśliwym to czas szybciej leci chociaż ja też nie mogę uwierzyć w to, że tak długo już jesteśmy razem) a Wy kiedy macie dokładnie rocznicę?

Sent from my GT-N7100 using Wizaz Forum mobile app

[Promyk03]

Napisane przez kognisia

jak się jest szczęśliwym to czas szybciej leci chociaż ja też nie mogę uwierzyć w to, że tak długo już jesteśmy razem)

ja mam dokładnie tak samo nie wiem kiedy ten czas zleciał a w środę będzie 5 lat i 2 miesiące

[smerfetk_a]

Napisane przez lolusl

Tak poza tym to jaram się kosmetykami Yves Rocher od wczoraj,kiedy to miła koleżanka mi o nich przypomniała (gaja,jak podczytujesz to buziak ) No i niestety przepadłam,bo tyle pięknych i bosko pachnących rzeczy dawnom nie widziała Poczekam tylko na newsletter,moze coś dostanę,jakąś zniżkę,czy cuś

Bardzo lubię ich kosmetyki, mogę polecić moje ulubione jak co Ja mam konto internetowe u nich, a mama od laaaaat ma kartę do sklepu i mnóstwo rzeczy tam kupuje, ale wszystko z kuponami bo drogo

Napisane przez lolusl

To czym go tak wymęczyłaś?

Czasem mam wrażenie Promyk,że traktujesz swojego C. jak świętego Fajnie byc tak zakochanym w facecie,mi chyba już przeszła faza totalnej ekscytacji,ale mojemu chyba też,bo w sumie tak normalnie sobie żyjemy

Noo ja też zawsze jestem zdziwiona, tym bardziej jak zerkam na podpis, tyle lat
Ja chyba nigdy tej fazy totalnego zapatrzenia nie miałam, twardo stąpam po ziemi i to nie w moim stylu Poza tym znałam już TŻ dość dobrze jak zaczęliśmy być razem więc znałam sporo jego wad.

Napisane przez kognisia

A my w tym nie widzimy nic nadzwyczajnego, jeszcze tego by brakowało żebym ja we własnym domu się krepowała czegokolwiek -.- jasna sprawa, że tego nie wypada w miejscach publicznych, ale we własnym domu?! No dziewczyny dajcie spokój wciąż się pociągamy i w tej materii się nic nie zmienia jesteśmy razem 5 lat i krępowanie się, hamowanie się, pff ja nie za księcia wychodzę, ani on za księżniczkę. Jesteśmy ludźmi tylko.

Sent from my GT-N7100 using Wizaz Forum mobile app

Nie wyobrażam sobie krępować się do końca życia przy swoim mężu... Oczywiście bez przesady, nie żeby chodzić i perfidnie bekać/pierdzić, ale w swoim domu nie będę uciekać do łazienki żeby sobie ulżyć Każdemu się zdarza, ostatnio TŻ puścił bąka przez sen i aż się obudził i zaczął przepraszać, nie mogłam ze śmiechu Mi też się czasem odbije (niespecjalnie) i dramatu z tego nie robimy, tylko dla żartu mówimy do siebie "świnko"

Napisane przez lolusl

Wlaśnie- człowiek a nie zwierzak Ja się będę upierać przy swoim. A małe dzieci pachną,nawet ich kupki pachną,bo sa tylko po mleku
A o poród to chodziło mi raczej o wrażenia estetyczne męża Gdzie jego ukochana z łonem,które zawsze całował , a teraz jest rozwalone na 15 cm,zakrwawione,porozrywan e nie raz i czasem wymsknie się brązowa niespodzianka Ja bym nie chciała,żeby facet mnie widział w takim stanie,bo jakkolwiek byśmy się upierały,że on to zniesie,to tego nie wiemy,a potem możemy zbierać za swoje przekonania

Wybacz lolusl ale chyba nie miałaś styczności z dziecięcą kupą, nie spotkałam żadnej pachnącej, śmierdzą gorzej od naszych akurat
Co do reszty co pisałaś na ten temat - każdy ma inną wrażliwość i spoko, grunt że się w tej kwestii dogadaliście

Napisane przez kzb1

U nas dzisiaj roczek

Gratulacje! Dobra data

Napisane przez mysza93

U nas 2latka

Również gratulacje!

Napisane przez turkusowapoziomka

A ja najchętniej zrobiłabym sobie cesarkę na życzenie (pewnie zaraz zostanę zjechana za to ) ale nie wyobrażam sobie porodu nie no pewnie będę musiała rodzić "siłami natury" ale to i tak jak dla mnie abstrakcja straszna a tżtowi też nie pozwolę być przy mnie zresztą on mówi, że by nie chciał więc gitara, pewnie na korytarzu będzie czekać

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------



Uuu to macie jeden z dłużyszych stażów z wątku kiedy rocznica?

A u nas plany narazie w miejscu, przynajmniej do stycznia cisza będzie panować w tej kwestii

Ja też

My tam sobie coś przebąkujemy (TŻ się upiera przy naszym wymarzonym zespole, mimo że się dowiedziałam ile kosztuje i dramat) ale pierścionka ani widu ani słychu, ale w przyszłym miesiącu TŻ powinien dostać już ładną wypłatę i może coś ruszy

[white_bear]

Napisane przez kzb1

U nas dzisiaj roczek

Gratuluję

Napisane przez mysza93

U nas 2latka

Gratulację

U nas za 5 dni 2 latka
Idę wziąc prysznic i się ogarnąc powoli

[Promyk03]

Napisane przez smerfetk_a

Noo ja też zawsze jestem zdziwiona, tym bardziej jak zerkam na podpis, tyle lat
Ja chyba nigdy tej fazy totalnego zapatrzenia nie miałam, twardo stąpam po ziemi i to nie w moim stylu Poza tym znałam już TŻ dość dobrze jak zaczęliśmy być razem więc znałam sporo jego wad.

a czy ja gdzieś napisałam że nie znam wad mojego TŻta???
to że Nasz związek nie jest pozbawiony ekscytacji mimo lat wcale nie oznacza że nie widzimy swoich wad i że nie jest poważny
(lolus napisała że woli taki z brakiem ekscytacji bo jest poważniejszy nie prawda) My pomimo lat dalej jesteśmy sobą zafascynowani bo codziennie możemy odkrywać coś nowego zresztą każdy związek jest inny więc nie ma co porównywać

[turkusowapoziomka]

Smerfetko WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO super pierścienia i pociechy z Tżta


Ps. Fejsik mi właśnie napisał, że masz urodziny

[Promyk03]

oo no to ode mnie też wszystkiego najlepszego dużo miłości i szybkich zaręczyn Smerfetko