Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka" - Strona 98 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-11-28, 13:09   #2911
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
ja sama używam szamponu babydream z Rossmana, bo najlepiej zmywa oleje z włosów - kosztuje 4 zł pełno mam produktów kosmetycznych, które są tanie a naprawdę dobre. Stać mnie na droższe mydło, ale kupuję tanie Bambino, bo mi nie podrażnia skóry. Dlatego nie rozumiem hejtu, że tańsza marka jest automatycznie uwłaczająca oraz że tani znaczy gorszy szmelc.
Dokładnie, ja sama kupuję tanie szampony, żel pod prysznic z niższej półki cenowej itp. Jak można coś kupić taniej, a działanie to samo, a nawet lepsze, no to po co przepłacać za nazwę marki?
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 13:17   #2912
enn_
Zakorzenienie
 
Avatar enn_
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 5 296
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Tylko, ze tutaj naprawde nie chodzi o to, co Wy kupujecie i ze tanie przeciez moze byc cudownej jakosci. Oczywiscie nie chodzi o to, zeby kupic byle co jesli wiemy, ze niedrogi proszek X pierze porzadnie, ale uwazam, ze nikt nie powinien czuc sie w obowiazku szukania na wizazu recenzji szamponu. Produkty do takich paczek powinny byc podstawowe i po prostu spelniac swoje zadanie - mydlo powinno myc i juz.
__________________
...
enn_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 13:20   #2913
blair witch
Zakorzenienie
 
Avatar blair witch
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 533
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez enn_ Pokaż wiadomość
Zgadzam sie z kazdym slowem, ktore napisalas, z tym, co cytuje w szczegolnosci.

Takie 5tys zl pozwala ZAINWESTOWAC w rodzine i pomoc im trwale zmienic swoja sytuacje.
I tak, pomoc dorazna nalezy sie osobom w sytuacji skrajnej czy wlasnie staruszkom, ktorych problemow nie ma jak rozwiazac.

Ja naprawde uwazam, ze podejscie "dajmy im, a co" jest destrukcyjne na spoleczenstwa. Generujemy nierobow wspierajac ich w taki sposob. Naprawde, moim zdaniem socjal panstwowy i taka pomoc to powinno byc przede wszystkim dawanie mozliwosci. Jesli ktos ma mozliwosci i ich nie wykorzystuje to mnie naprawde nie obchodzi czy ma co jesc, czy nie. Ludzie musza sie nauczyc, ze nie ma nic za darmo i na te swiateczne paczki albo zasilki inni ludzie ciezko pracuja.
Podkreslam, chodzi mi o sytuacje kiedy problem mozna rozwiazac (czyli wiekszosc rodzin w Szlachetnej Paczce), nie odnosze sie do osob ktore z roznych przyczyn np. pracowac faktycznie nie moga.
Socjal państwowy doprowadza do dziedziczenia biedy. W każdym razie taki socjal jak u nas jest - jeśli nikt w rodzinie z 9 dzieci nie zarabia, a z zasiłków, zapomóg i wszystkiego zostaje im 400 zł na osobę (po opłaceniu rachunków, leków!!), to coś tu jest nie halo - znam "normalne" rodziny, pracujące, w których z pensji tyle na osobę nie zostaje, a nie z zasiłków za nicnierobienie, a raczej robienie dzieci - które później powielają te same zachowania bo są tego nauczone z domu (wide: multum przypadków 18,17,16letnich córek w tych rodzinach, które już same swoje dzieci mają, lub już w drugiej ciąży, oczywiście tatuś przepadł, no helloł...). Na mnie akurat te "zapłakane, zabrudzone, lecz szczęśliwe i uśmiechnięte" mordki nie działają, nie działają na mnie dzieci w Afryce, kiedyś się tu dowiedziałam że mam poglądy jak Hitler, bo uważam że problemy biorą się z przeludnienia i tego że nie pozwalamy naturze samej eliminować jednostek niemyślących. Jestem przeciwniczką akcji "daj Pani, daj" - było myśleć przy robieniu, a nie po, nie będę cudzej głupoty pochwalać i za nią płacić (a mimo wszystko muszę, bo 1/3 pensji Państwo mi zabiera i przeznacza m.in. na takich nierobów dzieciorobów).
Jeśli ktoś jest w wieku i zdrowiu takim, że może spokojnie podjąć pracę zarobkową, a wolał robić dzieci - to nie jest mój problem, tylko jego, no proste... Zapomogi i pieniądze powinny iść do tych, którzy nie są w stanie pracować, i bynajmniej nie z powodu choroby alkoholowej, a wieku, inwalidztwa, niepełnosprawności.

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
A kto ustala jaka lista jest dobra a jaka zła?
Darczyńca zarabiajacy 20 tys miesiecznie nie bedzie uważał, że laptop czy krem Diora to fanaberia bo dla niego to norma.

Skoro LV ma kogos uszczęśliwic to why not?

Czy ktoś słyszał jakies słowa krytyki dot. tej akcji? bo nie wierze, że tylko na wizazu uważa sie, że wspieranie prezentami rodzin zdrowych, zdolnych do pracy jest chore.
Ja spotkałam się w kilku miejscach w necie z krytyką, i łapaniem się za głowę nad niektórymi rodzinami.

A jak się nie ma kasy na żarełko, ubrania, meble, sprzęty domowe i opał, to powinien ucieszyć krem Ziaja za 7 zł Taki z zieloną herbatą do cery mieszanej jest fantastico

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
ja sama używam szamponu babydream z Rossmana, bo najlepiej zmywa oleje z włosów - kosztuje 4 zł pełno mam produktów kosmetycznych, które są tanie a naprawdę dobre. Stać mnie na droższe mydło, ale kupuję tanie Bambino, bo mi nie podrażnia skóry. Dlatego nie rozumiem hejtu, że tańsza marka jest automatycznie uwłaczająca oraz że tani znaczy gorszy szmelc.
Używam od dawna szarego mydła, i dla mojej twarzy nic nie jest lepsze. Jeśli moje ubrania dobrze dopiera żel z Białego Jelenia antyalergiczny, po co mam kupować kapsułki Ariela? Owszem, są tanie rzeczy które są dziadowskie, ale są tanie rzeczy których spokojnie można używać jako zamienników droższych, a nierzadko działają lepiej
__________________

Edytowane przez blair witch
Czas edycji: 2013-11-28 o 13:21
blair witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 13:28   #2914
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

dlaczego nik nie napisze w SP ze wielodzietne rodziny mają dodatkową opiekę od Mopsu
w mojej gminie i mieście co jakis czas rozdawana jest żywność z Unii(u mnie rozdaje to Caritas) ludziska podjeżdzają taksówkami i ładują dzemy,mąkę,mleko! płatki śniadaniowe,ryż koserwy kasze baa rodziny z maluchami dodatkowo słoiczki z deserami(kaszki co po ponad 5 zł w sklepie kosztują)nieraz trafiały sie mleka modyfikowane
mopsy opłacają dzieciom obiady w szkołach i przedszkolach

kobity siedzące w domu niejednokrotnie nie radzą sobie finansowo bo najzwyczajnie nie umieją gospodarować otrzymaną kasą ,załużmy rodzina 10 osobowa ma 320 zł na osobę(po odliczeniu kwoty na utrzymanie mieszkania) co daje 3200
kartka długopis i jedziemyjadłospis na cały tydzień,zakupy w hurtowniach( no nie piszcie ze nie można znaleść hurtownii która pójdzie nam na rękę i będziemy sie tam zaopatrywać) lub na promocjach
jeśli dostają coś z mopsu--włączyć to do jadłospisu,jeśli sie ma net poświęcić kilka chwil i poszukać przepisów

nie wiem może i się mondrze ale może im by było łatwiej??

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

podliczyłam swoje dochody oo ja nawet nie mam 300 zł na osobę żyje mam sie dobrze nie głoduję nie chodze obdarta i rodzina też nie
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 13:29   #2915
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez blair witch Pokaż wiadomość
Pani nie podejmie pracy, bo mieszkanie jest słabo ogrzewane....
Ja rozumiem, piec kaflowy, dokładać trzeba, ale to może ogarnąć 17latka z palcem w tyłku że tak powiem, a poza tym większość dnia dzieci są w szkole...
Już nie wspominając o tym, że sezon grzewczy to jakieś 5-6 miesięcy w roku. No i prawie 450 zł na osobę to nie jest mało.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 13:37   #2916
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
A kto ustala jaka lista jest dobra a jaka zła?
Darczyńca zarabiajacy 20 tys miesiecznie nie bedzie uważał, że laptop czy krem Diora to fanaberia bo dla niego to norma.
Ja, choc nie zarabiam 20 tysiecy, to uzywam dosc drogich kosmetykow. Choc dla mnie produkty Diora sa norma to uwazam, ze dla biednego to fanaberia .
Biedny niech zyje oszczednie i idzie do pracy zamiast pisac, ze pojdzie, jak piec kaflowy bedzie lepiej mieszkanie ogrzewal.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 14:11   #2917
ujagny_blog
Raczkowanie
 
Avatar ujagny_blog
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 164
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Ja miałam kiedyś ogromną nieprzyjemność być wolontariuszką przy pakowaniu i rozdawaniu unijnej żywności dla rodzin najbiedniejszych. Akcja odbywała się w czasie około świątecznym. Trzy dni roboty dla kilkunastu wolontariuszy - od momentu, gdy przywieziono palety z żywnością, do chwili, gdy już wszystko było rozdane. Paczki robiliśmy według list - im większa rodzina i mniejszy dochód, tym bardziej zasobna paczka.
Po te paczki przyjechały kobiety na szpilkach, w seksi futerkach i obwieszone niewyobrażalną ilością biżuterii. Podpici mężczyźni, jedna gówniara z iphonem, kilkadziesiąt samochodów i parę taksówek. Ale co mnie uderzyło najbardziej, to fakt, że cały ten tłum palił ogromne ilości papierosów.
I wtedy mnie naszła taka myśl, że jak kogoś stać na utrzymanie auta, złote wisiory, wódę i fajki, to makaron i mąkę też by sobie mógł cholera jasna kupić sam.
Przemilczę już zachowanie tych "najbiedniejszych", bo kontakt z tymi ludźmi to była droga przez mękę.
Nigdy więcej nie wezmę udziału w żadnej akcji tego typu, bo wiem doskonale, że to się mija z celem.
__________________
<ciach_reklama>
ujagny_blog jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 14:17   #2918
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
Nie rozmawiamy tutaj o życiu na co dzień ale o prezentach na gwiazdkę, nie widzę nic złego w prośbie o dobry proszek lub nowe ubranie.
To chwila moment, zdecydujcie się w końcu czym jest SzP - możliwością sprawienia radości biednym i kupienia im czegoś, na co sobie sami pozwolić nie mogą + wsparcie polegające na dostarczeniu podstawowych produktów, czy zapełnieniem półek markowymi produktami codziennego użytku, bo używanie tańszych tak im uwłaszcza?

p.s. dostałaś kiedyś Persil pod choinkę?

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
ja sama używam szamponu babydream z Rossmana, bo najlepiej zmywa oleje z włosów - kosztuje 4 zł pełno mam produktów kosmetycznych, które są tanie a naprawdę dobre. Stać mnie na droższe mydło, ale kupuję tanie Bambino, bo mi nie podrażnia skóry. Dlatego nie rozumiem hejtu, że tańsza marka jest automatycznie uwłaczająca oraz że tani znaczy gorszy szmelc.
Tobie można, bo jesteś bogata, bogaci mogą iść do Biedronki, lupma i kupić szampon za 4 zł bo taką mają fanaberię, biedni nie mogą bo wstyd.
Coraz bardziej utwierdzam się w tym,że SzP to kolejny bodziec do utrzymywania się patologii.
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 14:46   #2919
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
To chwila moment, zdecydujcie się w końcu czym jest SzP - możliwością sprawienia radości biednym i kupienia im czegoś, na co sobie sami pozwolić nie mogą + wsparcie polegające na dostarczeniu podstawowych produktów, czy zapełnieniem półek markowymi produktami codziennego użytku, bo używanie tańszych tak im uwłaszcza?

p.s. dostałaś kiedyś Persil pod choinkę?

.
Nie wiem czym jest bo nie biorę w niej udziału.
Odrzucił mnie opis rodzin i stwierdziłam że nie jest to pomoc w znaczeniu pomagania drugiej osobie.

Persilu nie, ale zdarza mi się dostawać podobne rzeczy jak garnki, patelnie czy rzeczy dla dziecka jak prezent dla mnie.


Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
A kto ustala jaka lista jest dobra a jaka zła?
Napisałam o swoich odczuciach.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 15:01   #2920
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;43927289]Ja, choc nie zarabiam 20 tysiecy, to uzywam dosc drogich kosmetykow. Choc dla mnie produkty Diora sa norma to uwazam, ze dla biednego to fanaberia .
Biedny niech zyje oszczednie i idzie do pracy zamiast pisac, ze pojdzie, jak piec kaflowy bedzie lepiej mieszkanie ogrzewal.[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość


Napisałam o swoich odczuciach.
I ja się z wami zgadzam, ale odbiory paczek moga na to patrzec inaczej
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 15:39   #2921
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
Persilu nie, ale zdarza mi się dostawać podobne rzeczy jak garnki, patelnie czy rzeczy dla dziecka jak prezent dla mnie.
Ale chyba nie od obcych ludzi?
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-28, 15:53   #2922
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
Ale chyba nie od obcych ludzi?
Cóż, od obcych nie dostałam nigdy prezentu.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 17:14   #2923
AniaKW
Zadomowienie
 
Avatar AniaKW
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Wiadomości: 1 570
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Ja już nie pomagam...
Wielką paczkę ubrań po dziecku, w tym mnóstwo markowych, zawiozłam do domu samotnej matki. Nigdy więcej. Nie oczekiwałam pokłonów, ale chciałabym usłyszeć chociaż jedno "dziękuję", a nie "położy tutaj" i na tym koniec. Ani słowa, że dobrze, że źle, mamy Cię w...
Potem już ubranka sprzedawałam na Allegro.
Historia sprzed kilku lat. Pralkę, która została po poprzednich właścicielach (sprawną) ojciec oddał sąsiadowi - bo bieda, bo nie mają w czym prać. Potem na placu w innej miejscowości spotkał tego sąsiada - sprzedawał tę pralkę.

Teraz pomagam od czasu do czasu jednej rodzinie, gdzie ojciec 2 dzieci jest na wózku. Dzieciaki czyste i zadbane, mieszkają w takim bloku socjalnym. Nie wnikam jak u nich z pracą, jak zostają nam zabawki, jakieś książeczki, ubranka, to dam daję. I to koniec z mojej pomocy dla innych.

Pamiętam tylko taką sytuację, że chwilowo mieliśmy kiepsko finansowo, bo mąż był w szpitalu. I oprócz pomocy rodziny nic nam nie przysługiwało. A z chęcią przygarnęłabym wtedy trochę paczek żywnościowych. Ot sprawiedliwość. Tacy zwyczajni w kraju, którzy się urabiają po łokcie, nie mają prawa do niczego.
__________________
AniaKW jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-28, 17:58   #2924
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez AniaKW Pokaż wiadomość
Ot sprawiedliwość. Tacy zwyczajni w kraju, którzy się urabiają po łokcie, nie mają prawa do niczego.
No mnie w tym wszystkim właśnie to wkurza.
A najgorsze jest to, że jak się takiemu zwykłemu Kowalskiemu noga powinie, straci zdrowie, pracę itp to w mopsie nawet go oleją, bo przecież sobie radził wcześniej to czego chce .. nie dostanie ani mieszkania socjalnego (zawodowa patologia kolejkę zajmuje) ani żadnej pomocy, która pomoże stanąć na nogi ...
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 09:35   #2925
kassate1203
Rozeznanie
 
Avatar kassate1203
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 887
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez ujagny_blog Pokaż wiadomość
Ja miałam kiedyś ogromną nieprzyjemność być wolontariuszką przy pakowaniu i rozdawaniu unijnej żywności dla rodzin najbiedniejszych. Akcja odbywała się w czasie około świątecznym. Trzy dni roboty dla kilkunastu wolontariuszy - od momentu, gdy przywieziono palety z żywnością, do chwili, gdy już wszystko było rozdane. Paczki robiliśmy według list - im większa rodzina i mniejszy dochód, tym bardziej zasobna paczka.
Po te paczki przyjechały kobiety na szpilkach, w seksi futerkach i obwieszone niewyobrażalną ilością biżuterii. Podpici mężczyźni, jedna gówniara z iphonem, kilkadziesiąt samochodów i parę taksówek. Ale co mnie uderzyło najbardziej, to fakt, że cały ten tłum palił ogromne ilości papierosów.
I wtedy mnie naszła taka myśl, że jak kogoś stać na utrzymanie auta, złote wisiory, wódę i fajki, to makaron i mąkę też by sobie mógł cholera jasna kupić sam.
Przemilczę już zachowanie tych "najbiedniejszych", bo kontakt z tymi ludźmi to była droga przez mękę.
Nigdy więcej nie wezmę udziału w żadnej akcji tego typu, bo wiem doskonale, że to się mija z celem.
Cytat:
Napisane przez AniaKW Pokaż wiadomość
Ja już nie pomagam...
Wielką paczkę ubrań po dziecku, w tym mnóstwo markowych, zawiozłam do domu samotnej matki. Nigdy więcej. Nie oczekiwałam pokłonów, ale chciałabym usłyszeć chociaż jedno "dziękuję", a nie "położy tutaj" i na tym koniec. Ani słowa, że dobrze, że źle, mamy Cię w...
Potem już ubranka sprzedawałam na Allegro.
Historia sprzed kilku lat. Pralkę, która została po poprzednich właścicielach (sprawną) ojciec oddał sąsiadowi - bo bieda, bo nie mają w czym prać. Potem na placu w innej miejscowości spotkał tego sąsiada - sprzedawał tę pralkę.

Teraz pomagam od czasu do czasu jednej rodzinie, gdzie ojciec 2 dzieci jest na wózku. Dzieciaki czyste i zadbane, mieszkają w takim bloku socjalnym. Nie wnikam jak u nich z pracą, jak zostają nam zabawki, jakieś książeczki, ubranka, to dam daję. I to koniec z mojej pomocy dla innych.

Pamiętam tylko taką sytuację, że chwilowo mieliśmy kiepsko finansowo, bo mąż był w szpitalu. I oprócz pomocy rodziny nic nam nie przysługiwało. A z chęcią przygarnęłabym wtedy trochę paczek żywnościowych. Ot sprawiedliwość. Tacy zwyczajni w kraju, którzy się urabiają po łokcie, nie mają prawa do niczego.
Zgadzam się z wami w 100%, sama pracuję w instytucji, która ma kontakt z ubogimi ludźmi i powiem Wam, że cześć i to spora na żadną pomoc nie zasługuje. Załóżmy jest rodzina, ktora któryś rok z rzędu nie wykazuje dochodów, podjeżdżamy pod dom- patrzymy a tu domek całkiem spory i zadbany, przy domku samochód i to nie tani. I co najgorsze mimo że wie sie, że połowa tej rodziny pracuje na czarno to i tak nie można nic zrobić, nie ma jak im udowodnic ani pracy ani tego, że mają dochód. I takich "biednych" mamy mnóstwo.

I tak jak tu już mówiłyście Pani zadbane, pazurki na czerowono pomalowane, tatuaże, kolczyki w pępku, nosszzzz....

Tak naprawdę osoby, które pomocy potrzebują rzadko kiedy się z tą bieda obnoszą. Najgorsi uwierzcie mi są ci pseudo biedacy, którzy tylko kombinują jak tutaj coś ugrać. A i talent aktorski też mają, bo ja nie potrafiłabym się rozpłakac ot tak na zawołanie

MarudexuS masz rację, osoba która całe życie ciężko pracowała i nigdy nie oszukiwała na dochodach, gdy nagle podwinie się noga, czy też upadnie na zdrowiu- zostaje sama z tym problemem. Na pewno nie będzie mogła liczyć na pomoc społeczną.
__________________
To jest życie- tu nie ma sentymentów



kassate1203 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-11-29, 09:58   #2926
Catjusza
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 490
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez kassate1203 Pokaż wiadomość
osoba która całe życie ciężko pracowała i nigdy nie oszukiwała na dochodach, gdy nagle podwinie się noga, czy też upadnie na zdrowiu- zostaje sama z tym problemem. Na pewno nie będzie mogła liczyć na pomoc społeczną.
A co jeszcze okropniejsze, i ci ktorzy ciezko pracowali przez cale zycie i ci drudzy, co ciezko kombinowali przez cale zycie, na starosc skoncza z podobnie marna emerytura, z tym, ze ci drudzy 'socjalna'.

Sytuacja z wczoraj:

Ja: pani Krysiu, dzieciaki pani podrosly juz, moze przyjdzie pani do mnie do sklepu pracowac, bo mi sie ekspedientka zwalnia za dwa miesiace ?
Pani Krysia: a ile pani placi ?
Ja: no na reke 1600 zl by pani miala plus premia w zaleznosci od obrotu...
Pani Krysia: a nieee, to mi sie nie oplaca, bo ja zasilkow razem z alimentami mam 2400 miesiecznie....
Ja: no to faktycznie sie pani nie oplaca
Catjusza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 10:02   #2927
softgrey
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 423
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez Catjusza Pokaż wiadomość
A co jeszcze okropniejsze, i ci ktorzy ciezko pracowali przez cale zycie i ci drudzy, co ciezko kombinowali przez cale zycie, na starosc skoncza z podobnie marna emerytura, z tym, ze ci drudzy 'socjalna'.

Sytuacja z wczoraj:

Ja: pani Krysiu, dzieciaki pani podrosly juz, moze przyjdzie pani do mnie do sklepu pracowac, bo mi sie ekspedientka zwalnia za dwa miesiace ?
Pani Krysia: a ile pani placi ?
Ja: no na reke 1600 zl by pani miala plus premia w zaleznosci od obrotu...
Pani Krysia: a nieee, to mi sie nie oplaca, bo ja zasilkow razem z alimentami mam 2400 miesiecznie....
Ja: no to faktycznie sie pani nie oplaca
Znam dziewczynę, która nie pracuje, dostała socjalne mieszkanie i sama wychowuje dwójkę dzieci. Całkiem dobrze jej się wiedzie, nawet dzieci do przedszkola posłała, więc nie bądź taka zdziwiona
softgrey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 10:04   #2928
Catjusza
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 490
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez softgrey Pokaż wiadomość
Znam dziewczynę, która nie pracuje, dostała socjalne mieszkanie i sama wychowuje dwójkę dzieci. Całkiem dobrze jej się wiedzie, nawet dzieci do przedszkola posłała, więc nie bądź taka zdziwiona
Juz nie jestem jak poczytalam ten watek
Catjusza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 10:08   #2929
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Klasyka. Dwojka dzieci ale w papierach ojciec nieznany bo za to sa plut. A pod tolem ojciec lub ojcowie placa dodatkowo alimenty czesto szantazowano a czesto to uklad. Fajnie co?
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-29, 10:16   #2930
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez AniaKW Pokaż wiadomość
Pamiętam tylko taką sytuację, że chwilowo mieliśmy kiepsko finansowo, bo mąż był w szpitalu. I oprócz pomocy rodziny nic nam nie przysługiwało. A z chęcią przygarnęłabym wtedy trochę paczek żywnościowych. Ot sprawiedliwość. Tacy zwyczajni w kraju, którzy się urabiają po łokcie, nie mają prawa do niczego.
Aniu a zgłaszałas sie gdzies po pomoc czy po te paczki

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Klasyka. Dwojka dzieci ale w papierach ojciec nieznany bo za to sa plut. A pod tolem ojciec lub ojcowie placa dodatkowo alimenty czesto szantazowano a czesto to uklad. Fajnie co?
nie rozumiem co napisalas
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 10:20   #2931
blair witch
Zakorzenienie
 
Avatar blair witch
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 533
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
nie rozumiem co napisalas
Myślę że chodzi o to że formalnie ojca nie ma, nieformalnie ojciec jest i łoży, a kasę od państwa się bierze dodatkowo, bo można. Ludzie się nieraz specjalnie rozwodzą, więc nie zdziwi mnie nic.
__________________
blair witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 10:24   #2932
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez blair witch Pokaż wiadomość
Myślę że chodzi o to że formalnie ojca nie ma, nieformalnie ojciec jest i łoży, a kasę od państwa się bierze dodatkowo, bo można. Ludzie się nieraz specjalnie rozwodzą, więc nie zdziwi mnie nic.
Po dłuższej chwili się tego domyśliłam
Ale dalej nie wiem co to jest "plut"
Albo ja dziś nie kojarzę, albo drabineczka tak dziwnie sformuowała swój post, że w pierwszej chwili czytając go nie wiedziałam o co w nim chodzi.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 10:31   #2933
blair witch
Zakorzenienie
 
Avatar blair witch
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 533
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Po dłuższej chwili się tego domyśliłam
Ale dalej nie wiem co to jest "plut"
Albo ja dziś nie kojarzę, albo drabineczka tak dziwnie sformuowała swój post, że w pierwszej chwili czytając go nie wiedziałam o co w nim chodzi.
Pisała w innym topie że tablet jej dziś nie lubi, więc pewnie jakieś inne słowo miało być
__________________
blair witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 10:37   #2934
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Ja stawiam że to miał być "plus"

Chociaż to straszne że system wspiera dysfunkcyjne zachowania.
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 10:48   #2935
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez blair witch Pokaż wiadomość
Pisała w innym topie że tablet jej dziś nie lubi, więc pewnie jakieś inne słowo miało być
Jej tablet nie lubi, ja słabo dziś myslę i rozmowa taka:


Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
Ja stawiam że to miał być "plus"

Chociaż to straszne że system wspiera dysfunkcyjne zachowania.
Faktycznie "plus" pasuje

To jest straszne, zgadzam się.
Z drugiej strony, jak ktoś faktycznie biedny czy też potrzebuje pomocy, to często o nią nie prosi i to też błąd.
nasłuchałam się niedawno, będąc w Polsce, ludzi w trudnej sytuacji życiowej. Ludzie, którym się życie układało dobrze, podczas jednej doby stawali się brzydko mówiąc "warzywem" a rodziny musiały sobie radzić. I tak gadałam z tymi żonami i mężami, jak czekaliśmy na nasze rehabilitujące się "połówki" i słuchałam jak im ciężko, jak panstwo wspiera obiboków a im się nic nie nalezy itd. I w pewnym momencie, spytałam gdzie byli, gdzie przedstawiali swoją sprawę, bo można jeszcze w inne miejsca pójść i cos załatwić (ja to mam taki syndrom , że jak słyszę takie rzeczy, to "się rzucam do działania", kombinuję gdzie pójść, do kogo "uderzyć" itd) no i usłyszałam, że albo nigdzie nie byli albo słyszeli, że mają nie chodzić bo i tak im się nie należy itd. Ani jedna osoba nie miała rzetelnych informacji czy faktycznie może liczyć na pomoc czy nie. I ja cały czas nie wiem czy mogliby pomoc dostać.
A co gorsza nie wiem gdzie.
W klinice niby była pielęgniarka socjalna ale przez cały nasz 4 tyg pobyt nie widziałam jej na oczy, a to ona powinna udzielać takich informacji (chyba).
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 11:24   #2936
AniaKW
Zadomowienie
 
Avatar AniaKW
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Wiadomości: 1 570
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Aniu a zgłaszałas sie gdzies po pomoc czy po te paczki
Tak, byłam się rozeznać.
Ale generalnie takich sytuacji jest sporo - np. mieszkania socjalne. U nas w gminie są i często są jeszcze dewastowane bardziej, bo przyznaje je się alkoholikom lub "popegeerowskim roszczeniowcom" (specyficzny typ ludzi, któremu państwo ma zapewnić wszystko) . My byśmy chętnie przygarnęli i wyremontowali jedno z takich mieszkań, ale nam się nie należy, bo mąż zarabia średnią krajową. My możemy zadłużyć się na 40 lat w banku i to spłacać, modląc się, aby któremuś z nas noga się nie powinęła. I w zasadzie byliśmy do tego zmuszeni, bo ile lat można wynajmować, a nie każdemu zostaje mieszkanie np. po babci. I stać nas na 40mkw, a nie na mieszkania 60-80 metrowe, bo takie miała do zaoferowania gmina. Ja rozumiem, że nikogo nie wyrzuca się na bruk, ale to jest dla mnie przykład, jak rodzina żyjąca na zupełnie przeciętnym poziomie nie ma prawa do niczego.

Drugi przykład. Gmina dowozi do urzędu osoby "ubogie" gminnym busem. Za darmo. I byłoby fajnie, gdyby faktycznie były to osoby, które nie mają do gara co włożyć, ale skoro jest na wódę i papierosy, to nie stać na 5 zł biletu?
__________________
AniaKW jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 11:36   #2937
kassate1203
Rozeznanie
 
Avatar kassate1203
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 887
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Najgorsze jest to że na takich kombinatorów nie ma prawa. W świetle przepisów nalezy się im zapomoga czy tez inne świadczenie i koniec. Spełniają wymagania dochodowe i już.

Uwazam, że w niektórych przypadkach bieda spowodowana jest dwoma rzeczami: alkoholizmem i lenistwem. Alkoholikowi co pomoc społeczna da to przepije a leń będzie leżał na kanapie i uważał że pomoc się mu nalezy. Tak naprawdę to pomogłabym tylko w niewielu sytuacjach, gdyby np. wskutek choroby rodzina straciła źródło utrzymania. Najgorsze jest kiedy brakuje tym osobom chęci do pracy tak jak w przypadku wspomnianej już tutaj pani Krysi bo i po co się męczyć jak pomoc społeczna da kasę

I powtórze tu jeszcze raz: osoba która jest uczciwa a wpadnie w jakies kłopoty- nigdy nie uzyska pomocy, bo albo jej dochód przekroczy albo powiedzą że jak sobie dotychczas radziła to i poradzi sobie nadal.
__________________
To jest życie- tu nie ma sentymentów



kassate1203 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 11:47   #2938
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez AniaKW Pokaż wiadomość
Tak, byłam się rozeznać.
Ale generalnie takich sytuacji jest sporo - np. mieszkania socjalne. U nas w gminie są i często są jeszcze dewastowane bardziej, bo przyznaje je się alkoholikom lub "popegeerowskim roszczeniowcom" (specyficzny typ ludzi, któremu państwo ma zapewnić wszystko) . My byśmy chętnie przygarnęli i wyremontowali jedno z takich mieszkań, ale nam się nie należy, bo mąż zarabia średnią krajową. My możemy zadłużyć się na 40 lat w banku i to spłacać, modląc się, aby któremuś z nas noga się nie powinęła. I w zasadzie byliśmy do tego zmuszeni, bo ile lat można wynajmować, a nie każdemu zostaje mieszkanie np. po babci. I stać nas na 40mkw, a nie na mieszkania 60-80 metrowe, bo takie miała do zaoferowania gmina. Ja rozumiem, że nikogo nie wyrzuca się na bruk, ale to jest dla mnie przykład, jak rodzina żyjąca na zupełnie przeciętnym poziomie nie ma prawa do niczego.

Drugi przykład. Gmina dowozi do urzędu osoby "ubogie" gminnym busem. Za darmo. I byłoby fajnie, gdyby faktycznie były to osoby, które nie mają do gara co włożyć, ale skoro jest na wódę i papierosy, to nie stać na 5 zł biletu?
A byłaś tylko w panstwowych urzędach (w jakich), czy np w Caritasie też? Wybacz, że tak wypytuję ale może się to komu przyda, albo będzie można podpowiedzieć gdzie iść.
I czym motywowano odmowę?

Co do mieszkan to masz rację, zgadzam się, owszem, jakas pula dla najuboższych ale większość np dla młodych rodzin, które wynajmują albo mieszkają z rodzicami i pracują.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 13:10   #2939
blair witch
Zakorzenienie
 
Avatar blair witch
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 533
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
To jest straszne, zgadzam się.
Z drugiej strony, jak ktoś faktycznie biedny czy też potrzebuje pomocy, to często o nią nie prosi i to też błąd.
nasłuchałam się niedawno, będąc w Polsce, ludzi w trudnej sytuacji życiowej. Ludzie, którym się życie układało dobrze, podczas jednej doby stawali się brzydko mówiąc "warzywem" a rodziny musiały sobie radzić. I tak gadałam z tymi żonami i mężami, jak czekaliśmy na nasze rehabilitujące się "połówki" i słuchałam jak im ciężko, jak panstwo wspiera obiboków a im się nic nie nalezy itd. I w pewnym momencie, spytałam gdzie byli, gdzie przedstawiali swoją sprawę, bo można jeszcze w inne miejsca pójść i cos załatwić (ja to mam taki syndrom , że jak słyszę takie rzeczy, to "się rzucam do działania", kombinuję gdzie pójść, do kogo "uderzyć" itd) no i usłyszałam, że albo nigdzie nie byli albo słyszeli, że mają nie chodzić bo i tak im się nie należy itd. Ani jedna osoba nie miała rzetelnych informacji czy faktycznie może liczyć na pomoc czy nie. I ja cały czas nie wiem czy mogliby pomoc dostać.
A co gorsza nie wiem gdzie.
W klinice niby była pielęgniarka socjalna ale przez cały nasz 4 tyg pobyt nie widziałam jej na oczy, a to ona powinna udzielać takich informacji (chyba).
Ja z ręką na sercu nie miałabym pojęcia gdzie uderzać gdyby się coś stało (odpukać!!!!).

Jeśli ktoś "żyje" z tego i się utrzymuje, to ma wiedzę doskonałą - i jak grać, i gdzie iść, i co robić, i z czym udawać, i tym sposobem uczciwy Kowalski nie wie od czego zacząć, a taki obeznany się może nie tyle pławi w luksusach, co sobie spokojnie żyje bez próby wyjścia z sytuacji - bo po co ma wychodzić, skoro dostanie za darmo? A Kowalski będzie szukał sposobu żeby z sytuacji wyjść na prostą swoimi rękami, a nie sposobu jak od Państwa coś uzyskać, bo ciągle słyszy że się nie da i nie ma - a nie da się i nie ma bo zawodowe obiboki już wszystko wyciągnęły i przyssały się jak pijawki.

Cytat:
Napisane przez AniaKW Pokaż wiadomość
Tak, byłam się rozeznać.
Ale generalnie takich sytuacji jest sporo - np. mieszkania socjalne. U nas w gminie są i często są jeszcze dewastowane bardziej, bo przyznaje je się alkoholikom lub "popegeerowskim roszczeniowcom" (specyficzny typ ludzi, któremu państwo ma zapewnić wszystko) . My byśmy chętnie przygarnęli i wyremontowali jedno z takich mieszkań, ale nam się nie należy, bo mąż zarabia średnią krajową. My możemy zadłużyć się na 40 lat w banku i to spłacać, modląc się, aby któremuś z nas noga się nie powinęła. I w zasadzie byliśmy do tego zmuszeni, bo ile lat można wynajmować, a nie każdemu zostaje mieszkanie np. po babci. I stać nas na 40mkw, a nie na mieszkania 60-80 metrowe, bo takie miała do zaoferowania gmina. Ja rozumiem, że nikogo nie wyrzuca się na bruk, ale to jest dla mnie przykład, jak rodzina żyjąca na zupełnie przeciętnym poziomie nie ma prawa do niczego.

Drugi przykład. Gmina dowozi do urzędu osoby "ubogie" gminnym busem. Za darmo. I byłoby fajnie, gdyby faktycznie były to osoby, które nie mają do gara co włożyć, ale skoro jest na wódę i papierosy, to nie stać na 5 zł biletu?
Żebyś widziała jak w Krakowie mieszkania socjalne wyglądają, i te w stosunkowo nowym budownictwie, i w kamienicach... Jeden wielki dramat, strach przechodzić wręcz. Ale jak chcesz kupić kamienicę bądź okazuje się że ją odziedziczyłaś, to jest wielki problem bo Paniska jak mają być przeniesione to mają takie wymagania, których Sheraton nie spełni - i oczywiście dalej ma być półpłatne jak dotychczas, bądź w ogóle nie płatne. Czytałam całkiem niedawno przejścia chłopaka któremu się trafił taki skarb jak odziedziczona kamienica, i z jedną lokatorką sobie poradzić nijak nie może - Pani nie płaci ani grosza, zużywa wszystko co może, libacje od rana do nocy, a on nie ma opcji do pozbycia się jej, bo żadne mieszkanie zastępcze Milady nie pasuje. Nie i już!

W mojej rodzinnej miejscowości też jest piękna kamienica którą gmina chce sprzedać - i od 6 lat się chętny nie znalazł, właśnie ze względu na lokatorów.... Podobnie zresztą z pięknym kompleksem który niegdyś był dworem, są domki i przepiękny kiedyś park - część należy do gminy, część do spółki w stanie upadłości, kupić można tylko w całości, i że tak powiem z dobrodziejstwem inwentarza - w dworku i naokoło w domkach mieszkają z socjalu. Wszystko popada w ruinę, ale nikogo nie stać na to żeby zapewnić im "odpowiednie" warunki. I ni chu chu, nie ma opcji, nikt nie kupi, orientowałam się z mamą bo zastanawiałyśmy się czy nie sprzedać swoich dóbr wszystkich, pól, nieruchomości, i nie zrobić tam jakiegoś hoteliku z salą weselną, ale po skalkulowaniu to sól by zjadła masło - bo mimo tego że teraz to praktycznie ruina dzięki lokatorom, to trzeba by im pałac ze złotymi klamkami znaleźć. Ogólnie ta gmina baaaaaaardzo dba o swoich drogich obiboków, łącznie z talonami na jedzenie (główny elektorat burmistrza - MUSI ich czymś przyciągać), które to talony non stop próbują sprzedać. A idzie później taka Pani która talon dostała do restauracji i "uchhh, ZNOWU wątróbka"
Normalni zjadacze chleba? Nic. Kompletnie nic. Mogą ewentualnie klamkę pocałować u Pani Zosi

A nie myśleliście nad programem rodzina na swoim (teraz chyba jest jakiś nowy z inną nazwą, ale też coś jest finansowane w tym)?
__________________
blair witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-29, 13:17   #2940
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez blair witch Pokaż wiadomość



Żebyś widziała jak w Krakowie mieszkania socjalne wyglądają, i te w stosunkowo nowym budownictwie, i w kamienicach... Jeden wielki dramat, strach przechodzić wręcz. Ale jak chcesz kupić kamienicę bądź okazuje się że ją odziedziczyłaś, to jest wielki problem bo Paniska jak mają być przeniesione to mają takie wymagania, których Sheraton nie spełni - i oczywiście dalej ma być półpłatne jak dotychczas, bądź w ogóle nie płatne. Czytałam całkiem niedawno przejścia chłopaka któremu się trafił taki skarb jak odziedziczona kamienica, i z jedną lokatorką sobie poradzić nijak nie może - Pani nie płaci ani grosza, zużywa wszystko co może, libacje od rana do nocy, a on nie ma opcji do pozbycia się jej, bo żadne mieszkanie zastępcze Milady nie pasuje. Nie i już!
ale spróbuj podjąć jakieś radykalne kroki, to zaraz artykuły w gazetach - właściciel kamienicy wyrzucił staruszków na mróz!!! protest!!
ale jak chcesz się dogadać po ludzku - nie, bo nie. Tyle że nie każdy ma ochotę bawić się w sponsora wobec ludzi, którzy i tak mają Cię w czterech literach, bo trafili na jelenia.
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-21 14:51:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.