bellybestfriend dla ciężarnych

[kkasienka]

Zawaużyłam, że nie tlyko ja zwracam uwagę na to ile przytyje w ciazy a wiec nie jestem odosobiona ) Ja poszłam jeszcze dalej i znalazłam fajna stronke do sledzenia wagi w ciąży (bellybestfriend.pl), system oblicza normy dla osoby i rysuje widełki na wykresie mozna zobaczyc czy się jest w normie. No i własnie mi pokazuje ponad norme...może to woda w organizmie?? jak myslicie, bo czytalam że na początku z powodu progesteronu ciało nabiera wodę i stąd ta wyzsza waga. Dobrze sobie to tłumacze, co? pewnie po prostu musze mniej wcinac

[justiii87]

Każdy organizm inaczej reaguje na zmiany w nim zachodzące, jedni będą jeść tonami i nie będą tyć, a drudzy będą przybierać bardzo szybko na wadze, a będą liczyć każdą kalorię

Ja obecnie jestem w 33 tc i na wadze mam +10/11 kg
Lekarz na samym początku powiedział mi, że optymalny przyrost wagi w moim przypadku to 16 kg. Ja nie mam ataków głodu, ani zachcianek.
Jeśli mam ochotę na cukierka to go zjem, jeśli chce mi się coli to się jej napiję, a jak frytek to tez sobie ich nie odmawiam. Pochłaniam bardzo duże ilości owoców i warzyw
Wagą będę się martwić po porodzie, teraz najważniejsze jest dla mnie dobro dziecka

[lutien]

Szczerze? Nie obchodzi mnie ile w ciąży przytyję Dlaczego? Bo nie ważne jest ile mamy na plusie na wadze, ale jak się odżywiamy
W 1 ciąży startowałam z wagą 76kg (nadwaga), przytyłam 20kg, po porodzie ważyłam 82kg. Czyli 14kg było związane z ciążą i pewnie też wodą w organiźmie. Tak więc przytyłam faktycznie 6kg. A obrzerałam się słodyczami tak, że już nawet na nie patrzeć nei mogłam
W tej ciąży jestem w 19tc i przytyłam 4kg. A przez 2 pierwsze miesiące praktycznie nic nei jadłam, bo wszystko wymiotowałam. Teraz mam zachcianki na kwaśne i też nie jem dużo.

[fikret]

Kasienko dzieki ogólnie super jest ten kalendarz! Wykres wagi też fajny, bo podoba mi się że oblicza pode mnie. Mi wyszło że przed ciąża miałam niedowagę, wiec muszę przytyć więcej. Teraz jestem w 30 tygodniu ciązy i przytyłam 8 kg, a wogóle sie nie ograniczam - jem co chcę, poza tym ze nie jem słodkości na wieczór. Wody to się nabiera raczej dopiero pozniej...

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Acha ja jeszcze muszę Ci powiedzieć ze mnie bardziej podobają sie te wykresy płodu - sprawdzałaś to sobie, czy płód dobrze się rozwija? Mi wychodzi idealnie w 50 centylu

"Lekarz na samym początku powiedział mi, że optymalny przyrost wagi w moim przypadku to 16 kg. Ja nie mam ataków głodu, ani zachcianek.
Jeśli mam ochotę na cukierka to go zjem, jeśli chce mi się coli to się jej napiję, a jak frytek to tez sobie ich nie odmawiam. Pochłaniam bardzo duże ilości owoców i warzyw
Wagą będę się martwić po porodzie, teraz najważniejsze jest dla mnie dobro dziecka" - Justii lekarze zawsze mam wrażenie mówia 15-16 kg, a to chyba trochę dużo. Zdrowie dziecko jest najważniejsze, ograniczać sie za bardzo nie ma co (w sensie katować), ale ja wolę teraz nie szaleć bo po ciąży be∂zie dużo ciężej zejść z kilgoramów jesli się za duzo przytyje niż po prostu zdrowo to kontrolować w ciąży.

[kkasienka]

ja jestem tego samego zdania co fikret..

ja jem dużo, ale staram się jesc zdrowe rzeczy. Fastfoody, cola i takie tam na pewno odpadaja. Oczywiscie, że najwazniejsza jest dzidzia, ale niech przynajmniej dostaje ode mnie wartościowe jedzonko

u mnie Maleństwo pieknie się rozwija,wpisalam wymiary po pierwszym usg i jest wszystko w normie. Mam nadzieje, że tak bedzie caly czas... Fajnie, że te wykresy płodu są trzy i można każdy parametr osobno sprawdzic szczerze wam powiem, że zanim zaszłam w ciąże, to nawet nie wiedziałam, ze takie rzeczy robi się rutynowo podczas każdego usg

[wika82]

Startowałam z wagą 49 kg, miesiąc temu ważyłam 50,5 kg, a teraz na pewno ze 2 doszły.
Jestem szczupła, regularnie chodziłam na fitness i mocno się przywiązałam do swojej sylwetki, dlatego każdy kg pogarsza mi nastrój. Nie głodzę się, ale wiem, że muszę uważać na wagę, nie jeść słodyczy, etc., bo moja mama w każdej z dwóch ciąż przytyła aż 20 kg.
Wczoraj się podbudowałam, bo pomimo, że w boczkach przybyło, to jednak pasuje na mnie najmniejszy rozmiar dżinsów ciążowych.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kkasienka]

no to zazdroszcze a to Twoja pierwsza ciąża?

ja generalnie też należe do osob szczupłych i tak się zdziwialam, że tak zaczelam przybierac.. zobaczymy jak dalej bedzie ale fajnie kurcze, ze robią teraz takie bajery dla kobiet w ciązy.

[wika82]

Napisane przez kkasienka

no to zazdroszcze a to Twoja pierwsza ciąża?

ja generalnie też należe do osob szczupłych i tak się zdziwialam, że tak zaczelam przybierac.. zobaczymy jak dalej bedzie ale fajnie kurcze, ze robią teraz takie bajery dla kobiet w ciązy.

Pierwsza.
Te dżinsy są rewelacyjne, bo tak jak zawsze mam z tym problem i jestem skazana wyłącznie na lee, albo wranglery, tak z ciążowych wszystkie leżą świetnie, niezależnie od fasonów. Normalnie nie noszę slimów, tylko te z prostą nogawką, a tu okazuje się, że w slimach jest bardzo ok.
Bajery fajne.

[Vavaria]

Ja przytyłam 7 kilo w ciąży.

[justiii87]

Napisane przez kkasienka

ja jestem tego samego zdania co fikret..

ja jem dużo, ale staram się jesc zdrowe rzeczy. Fastfoody, cola i takie tam na pewno odpadaja. Oczywiscie, że najwazniejsza jest dzidzia, ale niech przynajmniej dostaje ode mnie wartościowe jedzonko

u mnie Maleństwo pieknie się rozwija,wpisalam wymiary po pierwszym usg i jest wszystko w normie. Mam nadzieje, że tak bedzie caly czas... Fajnie, że te wykresy płodu są trzy i można każdy parametr osobno sprawdzic szczerze wam powiem, że zanim zaszłam w ciąże, to nawet nie wiedziałam, ze takie rzeczy robi się rutynowo podczas każdego usg

ja pierwsze trzy miesiące wymiotowałam, nie wychodziłam z domu, przeleżałam większość dnia w łazience, każdy lekarz kazał mi pić colę bo pomaga na wymioty, nawet leki nie pomagały, wyglądałam jak wampir, więc w tym przypadku mogę powiedzieć, że cola byłą dla mnie zbawieniem.

A waga w ciąży też zależy od predyspozycji i genetyki. Jedne będą jadły wszystko i nie będą tyły, a drugie będą odżywiały się zdrowo itp i będą przybierać na wadze.

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------

Napisane przez fikret

Kasienko dzieki ogólnie super jest ten kalendarz! Wykres wagi też fajny, bo podoba mi się że oblicza pode mnie. Mi wyszło że przed ciąża miałam niedowagę, wiec muszę przytyć więcej. Teraz jestem w 30 tygodniu ciązy i przytyłam 8 kg, a wogóle sie nie ograniczam - jem co chcę, poza tym ze nie jem słodkości na wieczór. Wody to się nabiera raczej dopiero pozniej...

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Acha ja jeszcze muszę Ci powiedzieć ze mnie bardziej podobają sie te wykresy płodu - sprawdzałaś to sobie, czy płód dobrze się rozwija? Mi wychodzi idealnie w 50 centylu

"Lekarz na samym początku powiedział mi, że optymalny przyrost wagi w moim przypadku to 16 kg. Ja nie mam ataków głodu, ani zachcianek.
Jeśli mam ochotę na cukierka to go zjem, jeśli chce mi się coli to się jej napiję, a jak frytek to tez sobie ich nie odmawiam. Pochłaniam bardzo duże ilości owoców i warzyw
Wagą będę się martwić po porodzie, teraz najważniejsze jest dla mnie dobro dziecka" - Justii lekarze zawsze mam wrażenie mówia 15-16 kg, a to chyba trochę dużo. Zdrowie dziecko jest najważniejsze, ograniczać sie za bardzo nie ma co (w sensie katować), ale ja wolę teraz nie szaleć bo po ciąży be∂zie dużo ciężej zejść z kilgoramów jesli się za duzo przytyje niż po prostu zdrowo to kontrolować w ciąży.

Ja wodę zatrzymuje już od 33 tc, więc nie jest regułą.

"Twoje Maleństwo będzie stanowić pod koniec ciąży około 3 do 4 kilogramów Twojej dodatkowej wagi.
Zwiększy się masa mięśniowa macicy – (mięśnie są cięższe niż tkanka tłuszczowa), przez to powiększy się cała macica i będzie ważyć więcej (ok. 1 - 1,5 kg).
Do tego dojdzie jeszcze ciężar łożyska i wód płodowych (około 1,5 kg).
Twój biust powiększy się wyraźnie i będzie przez to cięższy (o około 400g), co ma związek ze zmianami przygotowującymi Twój organizm do karmienia piersią.
Ilość krwi w Twoim organizmie wzrośnie również o około 1,5 kg (między innymi, żeby Twoje dziecko mogło być odpowiednio zaopatrzone w tlen).
W czasie ciąży i podczas karmienia będziesz potrzebowała także większych ilości energii, dlatego w Twoim organizmie zgromadzą się rezerwy tkanki tłuszczowej (ok. 2-3 kg).
Może także częściej dochodzić do zatrzymania wody w organizmie."

[lutien]

Z postu wyżej wynika, że w ciąży tyje się ok 14kg i faktycznie ja tyle od razu po porodzie mniej ważyłam

Czasem mam wrażenie, że kobiety przesadzają z podejściem do samej wagi. Dla mnie jest różnica czy ktoś przytył 20kg w ciąży bo mu się woda w organiźmie zatrzymała czy dlatego, że ma predyspozycje do tycia od 20kg powstałych z obżarstwa.
Z postów wyżej można wywnioskować, że dla części dziewczyn przyczyna dodatkowych kilogramów nie ma znaczenia. Liczy się tylko to, żeby waga za dużo nie pokazała A ciąża to na prawdę nie jest czas na martwienie się kilogramami Najważniejsze jest to, żeby dziecku i sobie dostarczać odpowiednią ilość składników odżywczych

BTW w czym dostarczacie sobie magnezu i żelaza? Bo mam problem ze spożywaniem ich odpowiedniej ilości. Staram się pić barszcz na zakwasie, ale już mi się przejadł. A z magnezem to już w ogóle mam problem i w końcu kupiłam w tabletkach, ale wolałabym naturalnie go spożywać.

Ja też w 1 trymestrze wypijałam litry coli. Kupowałam nawet tę z cukrem, bo często praktycznie nic cały dzień nie jadłam i choć tak sobie tej energii dostarczałam.

[gosia261282]

Ja się cieszę z dodatkowych kilogramów,bo jestem szczupła i wiem,że po porodzie waga będzie szybko leciała w dół.
Obecnie w 34 tyg mam +13 kg.

[lutien]

Napisane przez wika82

Startowałam z wagą 49 kg, miesiąc temu ważyłam 50,5 kg, a teraz na pewno ze 2 doszły.
Jestem szczupła, regularnie chodziłam na fitness i mocno się przywiązałam do swojej sylwetki, dlatego każdy kg pogarsza mi nastrój. Nie głodzę się, ale wiem, że muszę uważać na wagę, nie jeść słodyczy, etc., bo moja mama w każdej z dwóch ciąż przytyła aż 20 kg.
Wczoraj się podbudowałam, bo pomimo, że w boczkach przybyło, to jednak pasuje na mnie najmniejszy rozmiar dżinsów ciążowych.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Przykro mi, że fakt, że twoje dziecko się rozwija i rośnie powoduje u Ciebie pogorszenie nastroju

[wika82]

Napisane przez lutien

Przykro mi, że fakt, że twoje dziecko się rozwija i rośnie powoduje u Ciebie pogorszenie nastroju

Jasne, najlepiej od razu przekręcić kota ogonem. :P
Rozwój dziecka akurat mnie cieszy, to przyrost wagi mnie martwi (jest ciut większy niż książkowy), bo wiem, że nie wynika z odżywiania się, (zapotrzebowanie kaloryczne wzrasta po I trymestrze dopiero, a ja w przeciwieństwie do Ciebie nie pijam coli i jem zdrowo) tylko z zaniechania intensywnych ćwiczeń. Poza tym wiem, że mogę mieć predyspozycje do nadmiernego przybierania na wadze. I wiesz, nie każdy startuje z nadwagą jak Ty, niektórym zależy na swoim zdrowiu i wyglądzie. Dla mnie spora nadwaga z reguły jest oznaką złego odżywiania się i unikania sportu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lutien]

Napisane przez wika82

Jasne, najlepiej od razu przekręcić kota ogonem. :P
Rozwój dziecka akurat mnie cieszy, to przyrost wagi mnie martwi (jest ciut większy niż książkowy), bo wiem, że nie wynika z odżywiania się, (zapotrzebowanie kaloryczne wzrasta po I trymestrze dopiero, a ja w przeciwieństwie do Ciebie nie pijam coli i jem zdrowo) tylko z zaniechania intensywnych ćwiczeń. Poza tym wiem, że mogę mieć predyspozycje do nadmiernego przybierania na wadze. I wiesz, nie każdy startuje z nadwagą jak Ty, niektórym zależy na swoim zdrowiu i wyglądzie. Dla mnie spora nadwaga z reguły jest oznaką złego odżywiania się i unikania sportu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Akurat nie wiem po co przytyk do mojej wagi startowej, bo wg bmi jest ona w normie (ok, przytyk był do wagi sprzed 1 ciąży fakt, była to nadwaga, ale nie jakaś duża. Tylko, że zamiast lamentować będąc w ciązy, poszłam na fitness już po porodzie i zrzuciłam wszystkie nadprogramowe kilogramy ) I wcale nie będę się kłócić, że nadwaga wynika najczęściej ze złych nawyków żywieniowych i małej ilości ruchu.

A co do mojego wcześniejszego posta to tak to zabrzmiało niestety
Na prawdę tak cię przeraża to, że przyrost wagi jest CIUT powyżej normy? Po co się denerwować takimi rzeczami, jeśli wiesz, że jesz zdrowo i nie obżerasz się Po ciąży wrócisz do ćwiczeń i do swojej wagi Ja po prostu nie potrafię zrozumieć tendencji do zamartwiania się w takim wypadku...

EDIT: ja akurat też staram się jeść zdrowo Chwała bogu wymioty już przeszły i coli pić nie muszę

Ponawiam pytanie o to, jak dostarczasz wystarczającą dawkę magnezu i żelaza w diecie? Mam z tym problem i może coś mi podpowiesz

[gosia261282]

Napisane przez lutien

Czasem mam wrażenie, że kobiety przesadzają z podejściem do samej wagi. Dla mnie jest różnica czy ktoś przytył 20kg w ciąży bo mu się woda w organiźmie zatrzymała czy dlatego, że ma predyspozycje do tycia od 20kg powstałych z obżarstwa.

Mi np położna powiedziała,że śmiało mogę przytyć i 20 kg.
W poprzedniej ciąży przytyłam 16 kg i nie uważam,żeby to było dużo. Ponoć dobrze aby zostało + 5 kg takiego zapasu na karmienie piersią.

[kliwia]

dziewczyny skoro figury dla was tak wazne, i was kilogramy doluja, to sie trzeba bylo nie decydowac na dziecko.


lutien duzo zelaza jest w natce pietruszki - wiec polecam. A także zielone warzywa - brokuły, papryka etc. Ale pamietaj ze zelazo przyswaja sie w obecnosci wit C. Wiec razem z cytrusami wcinaj te zielone Moze koktajle sobie rob z natką ?
Magnez - tu mi jedynie kakao przychodzi do glowy ale tez wygoglałam, że banany, awokado, zielone warzywa, mleko, pestki dyni, orzechy, soja.

[lutien]

Napisane przez kliwia

dziewczyny skoro figury dla was tak wazne, i was kilogramy doluja, to sie trzeba bylo nie decydowac na dziecko.


lutien duzo zelaza jest w natce pietruszki - wiec polecam. A także zielone warzywa - brokuły, papryka etc. Ale pamietaj ze zelazo przyswaja sie w obecnosci wit C. Wiec razem z cytrusami wcinaj te zielone Moze koktajle sobie rob z natką ?
Magnez - tu mi jedynie kakao przychodzi do glowy ale tez wygoglałam, że banany, awokado, zielone warzywa, mleko, pestki dyni, orzechy, soja.

Czyli zielone warzywa i pietrucha Pietrucha ma sama w sobie podobno dużo wit C, więc dobrze się składa. Będę ją dodawać do wszystkiego
Muszę te pestki dyni kupić to będę miała do podgryzania

[Beata_Batumi]

Ja przed ciążą ważyłam 72 kg (168 cm) po porodzie 86 i jadłam co chciałam, nie ograniczałam się, po ciąży się odchodziłam i teraz (nie udało mi się utrzymać tej najniższej wagi którą miałam) ważę 66-68 kg. Ale co zjadłam przez te 9 miesięcy to moje! A jak się chce to się schudnie, nie ma co się głodzic w ciąży bo tłuszczyk (ten w jedzeniu) też jest potrzebny.

[kkasienka]

[QUOTE=kliwia;44026808]dziewczyny skoro figury dla was tak wazne, i was kilogramy doluja, to sie trzeba bylo nie decydowac na dziecko.

mnie nie dołują, tylko po prostu zaczelam prowadzic ten wykres i zobaczylam, że na razie idę powyżej normy i tyle. wyczytałam, że istotny jest przyrost wagi, i ma znaczenie zarówno czy się przytyje za mało i za dużo. http://http://bellybestfriend.pl/baza-wiedzy/pytania-i-odpowiedzi/pytania-ogolne/dlaczego-prawidlowy-przyrost-wagi-w-ciazy-jest-tak-istotny,8.html

myślę, że błędem jest jak kobieta w ciązy je z myśla, że je za dwóch, że to dla dziecka zdrowo itd a po ciązy bede się martwiła o zbędne kg... ja wolę od początku miec to pod kontrola

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

a ja polecam surówkę z buraków z sokiem z cytryny

[boska latynoska]

Napisane przez Beata_Batumi

Ja przed ciążą ważyłam 72 kg (168 cm) po porodzie 86 i jadłam co chciałam, nie ograniczałam się, po ciąży się odchodziłam i teraz (nie udało mi się utrzymać tej najniższej wagi którą miałam) ważę 66-68 kg. Ale co zjadłam przez te 9 miesięcy to moje! A jak się chce to się schudnie, nie ma co się głodzic w ciąży bo tłuszczyk (ten w jedzeniu) też jest potrzebny.

Dziwne podejście. Jeść '' ile wlezie'' a później się odchudzać. JA w ciąży przytyłam 12 kg, przez pierwsze 6 miesięcy nie jadłam więcej niż przed ciązą za to zdrowiej na pewno, później apetyt mi troche skoczył ale podobno pod koniec ciąży to norma bo dziecko zaczyna też gromadzić tkankę tłuszczową. Dzięki temu nie musiałam się odchudzać, 3 tygodnie po porodzie miałam 2kg na plusie. Przeciez jak się tak dużo tyje, skóra się rozciąga i nawet jak zgubi się te kg to nie ma już tej jędrności. Nie mówię tu oczywiście o jakimś obsesyjnym liczeniu każdego kg.

A tekst '' po co Wam dzieci jak chcecie mieć figurę'' Można mieć i jedno i drugie.

[wika82]

Napisane przez lutien

Akurat nie wiem po co przytyk do mojej wagi startowej, bo wg bmi jest ona w normie (ok, przytyk był do wagi sprzed 1 ciąży fakt, była to nadwaga, ale nie jakaś duża. Tylko, że zamiast lamentować będąc w ciązy, poszłam na fitness już po porodzie i zrzuciłam wszystkie nadprogramowe kilogramy ) I wcale nie będę się kłócić, że nadwaga wynika najczęściej ze złych nawyków żywieniowych i małej ilości ruchu.

A co do mojego wcześniejszego posta to tak to zabrzmiało niestety
Na prawdę tak cię przeraża to, że przyrost wagi jest CIUT powyżej normy? Po co się denerwować takimi rzeczami, jeśli wiesz, że jesz zdrowo i nie obżerasz się Po ciąży wrócisz do ćwiczeń i do swojej wagi Ja po prostu nie potrafię zrozumieć tendencji do zamartwiania się w takim wypadku...

EDIT: ja akurat też staram się jeść zdrowo Chwała bogu wymioty już przeszły i coli pić nie muszę

Ponawiam pytanie o to, jak dostarczasz wystarczającą dawkę magnezu i żelaza w diecie? Mam z tym problem i może coś mi podpowiesz

Myślę, że przeczytałaś to, co chciałaś przeczytać, bo masz inne podejście do wagi.
Nie głodzę się, z racji wskazań zdrowotnych staram się jeść zdrowo - nie powinnam w związku z tym jeść słodyczy, fast foodów w ogóle nie jem.
Nie chcę przytyć więcej niż to konieczne dla dobra dziecka. Jak pisałam, moja mama za każdym razem tyła 20 kg, a raczej mam tendencje po niej do przybierania na wadze. Nawet lekarz powiedział, że nie jest wskazane, żebym przytyła tak dużo, więc dlatego staram się na to uważać. Autorka wątku wyraźnie zaznaczyła w pierwszym zdaniu "Zauważyłam, że nie tylko ja zwracam uwagę na to ile przytyję w ciąży", więc siłą rzeczy do tego się głównie odniosłam, bo o głównie o tyciu jest wątek. Ale na co dzień przecież nie myślę o tym non stop, głównie wtedy kiedy znajomi objadają się czymś niezdrowym, na co mam ochotę.

Póki co, nie mam żadnych niedoborów magnezu i żelaza, ale trzymam urozmaiconą dietę.
A w ogóle przypomniało mi się, jak jedna z Wizażanek pisała, że je bardzo zdrowo, a przytyła bardzo dużo, więc faktycznie pewnie największy wpływ na to mają geny. Jeśli to się sprawdzi w moim przypadku, to nie znaczy, że mam się z tego cieszyć, bo zrzuca się ciężko niestety..

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Napisane przez boska latynoska

Dziwne podejście. Jeść '' ile wlezie'' a później się odchudzać. JA w ciąży przytyłam 12 kg, przez pierwsze 6 miesięcy nie jadłam więcej niż przed ciązą za to zdrowiej na pewno, później apetyt mi troche skoczył ale podobno pod koniec ciąży to norma bo dziecko zaczyna też gromadzić tkankę tłuszczową. Dzięki temu nie musiałam się odchudzać, 3 tygodnie po porodzie miałam 2kg na plusie. Przeciez jak się tak dużo tyje, skóra się rozciąga i nawet jak zgubi się te kg to nie ma już tej jędrności. Nie mówię tu oczywiście o jakimś obsesyjnym liczeniu każdego kg.

A tekst '' po co Wam dzieci jak chcecie mieć figurę'' Można mieć i jedno i drugie.

Dokładnie takie mam podejście.

[kkasienka]

Napisane przez boska latynoska

Dziwne podejście. Jeść '' ile wlezie'' a później się odchudzać. JA w ciąży przytyłam 12 kg, przez pierwsze 6 miesięcy nie jadłam więcej niż przed ciązą za to zdrowiej na pewno, później apetyt mi troche skoczył ale podobno pod koniec ciąży to norma bo dziecko zaczyna też gromadzić tkankę tłuszczową. Dzięki temu nie musiałam się odchudzać, 3 tygodnie po porodzie miałam 2kg na plusie. Przeciez jak się tak dużo tyje, skóra się rozciąga i nawet jak zgubi się te kg to nie ma już tej jędrności. Nie mówię tu oczywiście o jakimś obsesyjnym liczeniu każdego kg.

A tekst '' po co Wam dzieci jak chcecie mieć figurę'' Można mieć i jedno i drugie.

zgadzam się w 100%!!

[Beata_Batumi]

Ja nie napisałam, że jadłam ile wlezie ale jak miałam apetyt to jadłam, 1mies jadłam bardzo zdrowo a i tak przytyłam "normalnie" więc bez sensu to było dla mnie.

[wika82]

Napisane przez Beata_Batumi

Ja nie napisałam, że jadłam ile wlezie ale jak miałam apetyt to jadłam, 1mies jadłam bardzo zdrowo a i tak przytyłam "normalnie" więc bez sensu to było dla mnie.

Napisałaś: "Ale co zjadłam przez te 9 miesięcy to moje!" i to trochę zasugerowało jedzenie za dwoje. )))
Ważne, że wróciłaś do wagi sprzed ciąży, bo wbrew pozorom nie każdej kobiecie się udaje.

[boska latynoska]

Napisane przez Beata_Batumi

Ja nie napisałam, że jadłam ile wlezie ale jak miałam apetyt to jadłam, 1mies jadłam bardzo zdrowo a i tak przytyłam "normalnie" więc bez sensu to było dla mnie.

Ale przecież ja nie pisze żeby w ciąży sobie jedzenia odmawiać czy się jakiejś restrykcyjnej diety trzymać. Widzisz dla mnie to jest zasadnicza różnica co się je w ciąży, więc według Ciebie skoro jadłaś zdrowo a i tak przytyłaś to bez sensu było zdrowo jeść..

[scarlett26]

Superporadnik za darmo, strona bardzo wiarygodna http://www.imid.med.pl/klient1/

Nie martwcie sie tak bardzo, różnie bywa. Ja przed ciążą ważyłam 104kg, tydzień po porodzie 79kg. Przez całą ciążę nie wymiotowałam przez 10 dni. Dziecko zdrowe.

[Harakiri]

Napisane przez wika82

Pierwsza.
Te dżinsy są rewelacyjne, bo tak jak zawsze mam z tym problem i jestem skazana wyłącznie na lee, albo wranglery, tak z ciążowych wszystkie leżą świetnie, niezależnie od fasonów. Normalnie nie noszę slimów, tylko te z prostą nogawką, a tu okazuje się, że w slimach jest bardzo ok.
Bajery fajne.

Ja 3 tygodnie temu kupiłam spodnie ciążowe i jak zawsze też miałam problem z kupowaniem spodni bo nogi wyglądały często jak serdelki (mam szerokie biodra i "krąglejsze" uda) tak w pierwsze spodnie jakie wzięłam z wieszaka i przymierzyłam to i kupiłam szkoda że mają takie niskie stany to i po ciąży bym je kupowała i odcinała tylko te szmaty na brzuch

Napisane przez scarlett26

Superporadnik za darmo, strona bardzo wiarygodna http://www.imid.med.pl/klient1/

Nie martwcie sie tak bardzo, różnie bywa. Ja przed ciążą ważyłam 104kg, tydzień po porodzie 79kg. Przez całą ciążę nie wymiotowałam przez 10 dni. Dziecko zdrowe.

O kurcze współczuję tych wymiotów, zero życia wtedy ale z drugiej strony pewnie cieszysz się teraz swoją wagą

[wika82]

Napisane przez Harakiri

Ja 3 tygodnie temu kupiłam spodnie ciążowe i jak zawsze też miałam problem z kupowaniem spodni bo nogi wyglądały często jak serdelki (mam szerokie biodra i "krąglejsze" uda) tak w pierwsze spodnie jakie wzięłam z wieszaka i przymierzyłam to i kupiłam szkoda że mają takie niskie stany to i po ciąży bym je kupowała i odcinała tylko te szmaty na brzuch



O kurcze współczuję tych wymiotów, zero życia wtedy ale z drugiej strony pewnie cieszysz się teraz swoją wagą

Ja tak samo. Nie cierpię biodrówek.

A co do dolegliwości, to nie miałam ani mdłości ani wymiotów. Przez pierwsze 2,5 miesiąca zapominałam, że jestem w ciąży.
Teraz tylko brzuch mi "wyskoczył", mam wrażenie, że z dnia na dzień.

[Kucyk_Truskawkowy]

Jestem w 12 tygodniu ale narazie nie przytyłam nic (chociaż brzuszek już jest widoczny i piersi większe). Ale to głównie za sprawą wymiotów i małego apetytu. Myślę że w II trymestrze sporo podgonię. Z resztą waga,rozstępy itd to ostatnia rzecz o jakiej myślę w ciąży. Chce zapisać się na ćwiczenia dla ciężarnych , nie ze względu na wagę ,ale po to żeby mieć lepszą kondycję na poród