Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

[Hosenka*]

Eliza
Na pewno będzie dobrze. Patrz, ja też miałam być w szpitalu do końca ciąży, a jednak wypuscili mnie po 2,5 tyg.
W którym jesteś tyg?

[edytte]

Reniu nie wiem czy mogę pisać, aby jednocześnie nie podpowiadać.... Napiszę tak Ciebie też podejrzewałam, ale pewne wskazówki nie pasowały mi i wybrałam Inuti jestem chyba pewna .

Anitko dla córy i mamy.
Kubeczku zdrowie Tymka.
Eliza trzeba być dobrej myśli, może potrzymają Cię trochę i wypuszczą jak naszą Hosenkę, która jak dobrze pamiętam miała być też do końca w szpitalu.
Lunka

[iza243]

Napisane przez kooocur

Czym się martwisz????

Przecież masz jeszcze dużo czasu do porodu....chcesz mieć koniecznie wcześniaka??

Oczywiście że nie!

Chodzi mi o to że jak miałam skurcze często a dziś ustały to ja mam durne myśli czy np.coś sięz łożyskiem nie dzieje

[ewel28]

Eliza musi być dobrze może faktycznie lepiej będzie jak pójdziesz do szpitala, będą monitorować i może będziesz spokojniejsza
Iza to normalne, że jeszcze nie są regularne bo masz przecież trochę czasu Ja miałam strasznie silne jak trafiłam do szpitala, ale całe szczęście że się uspokoiły przy moim "małym wielkoludzie"

[Hosenka*]

Iza
Masz jeszcze trochę czasu. To, że gin Ci powiedział, że możesz rodzic nie znaczy że już urodzisz

[kunegunda.bis]

Napisane przez czarnula 1982

Tymuś sliczny


Zdrówka dla WasTosia bierze inhalacje?? Moja miałą zapalenie oskrzeli w czerwcu i inhalacje bardzo jej pomogły
Co do prezentu moja Wiki dostała takie coś,bardzo fajna sprawa, http://allegro.pl/sztucce-dla-dzieci...597429597.html

Nie nie robie inhalacji, a z czego robilas, jakim sprzetem?

Wogole to dziekuje Dziewczyny, mam nadzieje ze z kazdym dniem bedzie coraz lepiej....

[iza243]

Ehhh jest tak blisko a ja nie potrafie się wyzbyć strachu że jeszcze coś się może stać...

[rena5]

Napisane przez kunegunda.bis

Wogole to dziekuje Dziewczyny, mam nadzieje ze z kazdym dniem bedzie coraz lepiej....

na pewno

[fiolusiek]

Napisane przez elizabarbara

Zalamka

Wiem, że taka wiadomość może powalić na kolana, ale musisz wstać i walczyć o bliźniaki. Pobyt w szpitalu to katorga, ale wiem, że można się przyzwyczaić- sama spędziłam tam prawie 4 ms.

Będzie dobrze

PS. Znam kobietę, która spędziła całą ciąże w szpitalu- donosiła do 35tc

Napisane przez Luna0

Dziewczyny nie dam rady dziś nadrobić. Proszę o kciuki bo jutro ta wizyta u neurologa...

Będziemy trzymać kciuki

Napisane przez iza243

Dziewczyny martwie się bo dziś skurcze zamiast się nasilać jakby ustałyByły może ze 2-3 w ciągu dnia

Przyjdzie odpowiednia pora to Dominik zdecyduje kiedy ma wyjść.
Mam nadzieję, że do Świąt się zdecyduje

Kubek
Zobaczysz jak zleci i będziecie się do roczku przygotowywać

Esko Stasio śpi jak jest ktoś przy nim, automatycznie otwiera oczy i basta, śpi mniej więcej 1-1.5h. Jak poczuje, że mnie nie ma od razu wielki ryk, chce spać tylko w foteliku, ciekawe gdzie będzie spał za niedługo, bo fotelik już na styk.

[edytte]

Iza ja napiszę Ci tak na własnym przykładzie. U mnie ze Stasiem było tak, że odczuwałam dużo wcześniej takie skurcze ( przepowiadacze) i przenosiłam ciąże jeszcze z tydzień po terminie . Pamiętam tydzień przed porodem dostałam silnych skurczy, dopadło mnie rozwolnienie i wszystko przeszło. Jak przyszło co do czego to nie wiedziałam, że to już, nie czułam skurczów ( przespałam sobie spokojnie całą noc) a rano zachciało mi się siku a tu zdziwienie bo wody mi odchodzą .

[wadera4]

Eliza przecież jeszcze nic nie jest przesądzone. Myślę, że Twoja ginka chce dmuchać na zimne i to wszystko dla Waszego dobra oby wszystko było dobrze!

Dziewczyny prezenty takie śliczne, Monia Ty dostałaś coś wprost cudnego, ale ponoć prezenty miały być koło 20 złotych

A ja myślę, że moim Mikołajem była Czarnulka

[ewel28]

Fiol moja śpi dłużej tylko w gondoli przy otwartym oknie ( jej rekord 4,5 h) normalnie to tylko 30 min max Ale gondola już za chwilę będzie za mała

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Zapomniałam się pochwalić moja córcia zaczyna raczkować Jeszcze się chwieje, ale trochę się przemieszcza Słodko to wgląda

[kooocur]

Napisane przez ewel28

Zapomniałam się pochwalić moja córcia zaczyna raczkować Jeszcze się chwieje, ale trochę się przemieszcza Słodko to wgląda

To musi być super!!!

Mój tylko dupeczke podnosi i wsadza kolanka pod spód..ale do raczkowania daleka droga

[czarnula 1982]

Napisane przez kunegunda.bis

Nie nie robie inhalacji, a z czego robilas, jakim sprzetem?

Wogole to dziekuje Dziewczyny, mam nadzieje ze z kazdym dniem bedzie coraz lepiej....

kundzia,ja mam inhalator-nebulizator,mam go juz długo bo wcześniej Wiki jak tak często chorowała to go kupiliśmy,naprawdę polecam,super rzecz. A inhalacje robimy z soli fizjologicznej i berodual(chyba tak to się pisze,te krople przepisuje nam pediatra)

[iza243]

Napisane przez ewel28

[/COLOR]Zapomniałam się pochwalić moja córcia zaczyna raczkować Jeszcze się chwieje, ale trochę się przemieszcza Słodko to wgląda

[zebrawpaski]

Napisane przez Wika28

Basie Kochane - moc serdeczności dla Was wszystkich
Ale że zeberka to Basia, to nigdy bym nie pomyślała

dziekuję
a jakie imię do mnie pasuje?

Napisane przez inutil

Pasiasta zepsutą Ci dali? Jul chory, już brak mi słów i pomysłów

inutilku, Wy to macie przeprawy z tymi lekarzami i chorobami, biedny Juluś a Ty przy nim...
waga zdecydowanie zepsuta, dzisiaj pokazała jeszcze więcej
ale oprócz zepsutej wagi (sama ją chciałam) dostałam jeszcze baterie do aparatu więc może w końcu jakieś nowe fotki zrobię Kasi i mieszkania to wstawię, a w pierwszej kolejności prezentu- o ile Mikołaj do mnie przyjdzie bo ja średnio grzeczna
dzisiaj to mega świątecznie się tutaj zrobiło- ja myślałam, że wytrzymacie do jutra z otwieraniem paczek a tu już dzisiaj fotki piękne te prezenty od AM dla AM

u nas na forum jak w życiu radość przeplata się ze smutkiem, nostalgią i strachem
elizka- bądź dobrej myśli, gdyby było źle pojechałabyś do szpitala już dzisiaj, dobrze, że gin trzyma rękę na pulsie, chole.rka musi byc dobrze!
Rena, inutil, Hosenka, measia- przytulam w trudne dla Was rocznice
Hosenko- wygodnie się tak leży? wiuem, że dla maluszka wszytsko, oszczędzaj się

Maga- nam na problemy ze skórą spasowała linia Atoper.al bab.y-
zamawiałam na alle.gro wiele tanieij niż w aptece i kosmetyki super wydajne i skóra w miarę ok (ale np inutil wspominała, że u nich się nie sprawdziły)

ewel- gratulacje dla małej akrobatki
(pamiętam to wzruszenia, nie mam filmów z pierwszych kroków Kasi ale pierwsze "raczki" uwieczniłam
kunia-można inhalować samą solą fizjologiczną lub mu.kosolvanem (ale nie wiem czy tego nie trzeba konsultować z pediatrą) - siły życzę i szybkiego powrotu do zdrowia

iza - a syndrom "wicia gniazda" włączył Ci się? Jak Ci się zapali ochota na mycie okien i czyszczenie dywanów to poród na dniach murowany

Lucy- kochana- tak Cię mało....załuski dla Ciebie i Emilki

ryba surowa- ledwo wyjęta z zamrażalki, surówka w lesie, na stole maszynka do ciasta i tortownica- ambitne plany na całą wietrzną noc a jutro na 7.00 do pracy, potem małe okienko i praktyki do 19.00, które powoli kończę, Tz-et wyszedł rano do pracy, widzimy się dopiero jutro wieczór- karuzela

najbardziej martwi mnie to co zawsze, na chwilę był spokój- walka od września i 400gram na plusie po 3 miesiącach
2 dni gorączki i 400 gram w dój
mamy 8500 i skończone 17 miesięcy
jak piszecie o wagach Waszych kilkumiesięcznych dzieci to nie wiem co mam myśleć

fiol- pocieszę Cię, że moja Kasia ostatnio sporadycznie śpi w ciągu dnia...

[edytte]

Agatko gdzie się podziewasz! Wiem, że gdzieś tam nas czytasz, wracaj do nas. Brakuje tu Ciebie

[iza243]

Napisane przez zebrawpaski

iza - a syndrom "wicia gniazda" włączył Ci się? Jak Ci się zapali ochota na mycie okien i czyszczenie dywanów to poród na dniach murowany

Hehe no dzisiaj rozpierała mnie energia wysprzątałam całe mieszkanie,aż tż dziwnie patrzył

[fiolusiek]

Napisane przez iza243

Hehe no dzisiaj rozpierała mnie energia wysprzątałam całe mieszkanie,aż tż dziwnie patrzył

Tu na wątku dziewczyny piły herbatę z liści malin na szybszy poród

[edytte]

Napisane przez fiolusiek

Tu na wątku dziewczyny piły herbatę z liści malin na szybszy poród

Taa...ja też piłam jak dobrze pamiętam kurację rozpoczęła jakoś w ostatnim miesiącu . Jak dla mnie to ściema. I jeszcze próbowałam, paru innych domowych sposobów ( jak byłam po terminie) i nic. Dziecko ma swój czas i kiedy będzie gotowe to przyjdzie na świat.

[Maga83]

Eliza trzymaj się kochana. Wierzę że wszystko będzie dobrze
Iza jeszcze masz chwilę czasu. Korzystaj
Ewel, Fiol u nas też jest dziwnie z tym zasypianiem. Olek w dzień wytrzymuje gdzieś 3,5 godz i na spacerze zasypia. A jak ma spać w domu to i 5 godz wytrzymuje chociaż marudzi często. Teraz znowu dopiero mi zasypia a od 16 nie śpi. I musiałam go na rękach uspokoić bo już krzyczał

[Hosenka*]

Napisane przez edytte

Taa...ja też piłam jak dobrze pamiętam kurację rozpoczęła jakoś w ostatnim miesiącu . Jak dla mnie to ściema. I jeszcze próbowałam, paru innych domowych sposobów ( jak byłam po terminie) i nic. Dziecko ma swój czas i kiedy będzie gotowe to przyjdzie na świat.

Czytałam, że od 32 czy 34 tyg się pije żeby zadzialalo.

[pani22ka]

trochę mi cytaty zwariowały
Kubku, wybuziaj stopę 3tygodniaka

Napisane przez zebrawpaski

jak piszecie o wagach Waszych kilkumiesięcznych dzieci to nie wiem co mam myśleć

nooo a ja myślę, że mam kloca...

Napisane przez ewel28

moja córcia zaczyna raczkować Jeszcze się chwieje, ale trochę się przemieszcza Słodko to wgląda

szybciorkiem!!!! brawoo!

Napisane przez kunegunda.bis

Nie nie robie inhalacji, a z czego robilas, jakim sprzetem?

mój Młody dostał na Mikołaja - tydzień temu - inhalator w kształcie pingwinka. heh. tak czy siak się go boi...
inha można też robić z soli fizjo

Napisane przez Hosenka*

Mam leżeć z poniesionymi nogami łóżka-już mi Tz podłożył książki w salonie i sypialni.

heh. jak ja rajuuu, jak mi trudno było tak spać, ale do wszystkiego człek przywyknie

Napisane przez anitaxas

Moja Córeczka jest po prostu idealna

()

Napisane przez edytte

Co ja tam będę pisała same zobaczcie:

piękniaste kolczyki!

Napisane przez elizabarbara

i ze 27 grudnia mam sie stawic na oddzial i najprawdopodobniej zostane tam juz do konca ciązy

no nic fajnego, ale jak mus to mus. Elizka, tyle zniosłaś. Dla dobra Maluszkowej dasz radę i to. będziecie we trzy pod dobrą opieką

[edytte]

Napisane przez Hosenka*

Czytałam, że od 32 czy 34 tyg się pije żeby zadzialalo.

Może i tak. U mnie już trochę czasu minęło i dobrze nie pamiętam. Wiem jednak, że u mnie skończyło się cesarską. Teraz jeśli byłoby
mi dane przeżyć to po raz drugi nie eksperymentowałabym z domowymi sposobami.

[moni_ka.g]

Napisane przez elizabarbara

Hej
Wybaczcie ale nie dam rady nadrobic.
Bylam dzis na wizycie i pani dr powiedziala ze sie mocno martwi o jednego Maluszka przez ta pepowine wlasnie i ze 27 grudnia mam sie stawic na oddzial i najprawdopodobniej zostane tam juz do konca ciązy Zalamka

będziesz pod opieką.. a może nie będziesz leżeć do końca? Hosenka przecież też miała leżeć a wyszła.

Napisane przez wadera4

Monia Ty dostałaś coś wprost cudnego

bardzo mi się podoba prezent. uwielbiam świecidełka. Jakub też (ale on gustuje w złocie )

Napisane przez zebrawpaski

jak piszecie o wagach Waszych kilkumiesięcznych dzieci to nie wiem co mam myśleć

potem waga stopuje.. J. ma kuzyna, który zawsze dużo ważył, pięknie i dużo przybierał, potem zaczął się ruszać, skończył rok poszedł do żłobka, zaczął chorować, pewnie nie dojadać w żłobku. ma 16 m-cy i J. przegonił go wagą.

_______

nie krępujcie się typować kto od kogo dostał prezent, a Mikołaje niech potwierdzają albo zaprzeczają

kto jeszcze zdjęć nie wstawił?

[eseska]

Napisane przez anitaxas

My już po usg połówkowym i wszystko jest w jak najlepszym porządeczku Moja Córeczka jest po prostu idealna Skonsultowałam też z dr mój pobyt w szpitalu, leki, zalecenia i jestem spokojniejsza. Podczas badania płakałam jak bóbr.. pewnie trochę po tym szpitalnym stresie odreagowałam, ale głównie to ze szczęścia i tej ogromnej miłości, którą czuję w sercu do mojej Córeczki.. Gładziła się po buźce rączkami

ANITKA! cudownie się czyta takie wiadomości : love: pogłaskaj córunie!!!

Napisane przez Luna0

Dziewczyny nie dam rady dziś nadrobić. Proszę o kciuki bo jutro ta wizyta u neurologa...

LUNKA! kciuki zacisnete. czekam jutro na dobre wieści!!!

Napisane przez elizabarbara

Hej
Wybaczcie ale nie dam rady nadrobic.
Bylam dzis na wizycie i pani dr powiedziala ze sie mocno martwi o jednego Maluszka przez ta pepowine wlasnie i ze 27 grudnia mam sie stawic na oddzial i najprawdopodobniej zostane tam juz do konca ciązy Zalamka

ELIZKA! kochana! ja mysle ze lekarka woli dmuchac na zimne i mieć cała Wasza trójeczkę na oku dlatego szpital. wiem ze to nie jest fajna perpektywa ale wiem ze dasz rade!:c mok:

Napisane przez ewel28

Zapomniałam się pochwalić moja córcia zaczyna raczkować Jeszcze się chwieje, ale trochę się przemieszcza Słodko to wgląda

EWEL! super! brawo!! klask i:

Napisane przez kooocur

Mój tylko dupeczke podnosi i wsadza kolanka pod spód..ale do raczkowania daleka droga

Kocur! oj nie taka daleja

Napisane przez zebrawpaski

ale oprócz zepsutej wagi (sama ją chciałam) dostałam jeszcze baterie do aparatu więc może w końcu jakieś nowe fotki zrobię Kasi i mieszkania to wstawię, a w pierwszej kolejności prezentu- o ile Mikołaj do mnie przyjdzie bo ja średnio grzeczna


ryba surowa- ledwo wyjęta z zamrażalki, surówka w lesie, na stole maszynka do ciasta i tortownica- ambitne plany na całą wietrzną noc a jutro na 7.00 do pracy, potem małe okienko i praktyki do 19.00, które powoli kończę, Tz-et wyszedł rano do pracy, widzimy się dopiero jutro wieczór- karuzela

ZEBERKA! czekam na zdjęcia Kasiuniu i mieszkanka! ale Ty kobieto zapracowana jesteś- na wysokich obrotach funkcjonujesz. Jakie praktyki? rybe zamrozona wrzuc do piekarnika zalej pomysłem na i gotowe

Napisane przez edytte

Agatko gdzie się podziewasz! Wiem, że gdzieś tam nas czytasz, wracaj do nas. Brakuje tu Ciebie

podpisuje się pod ta petycją!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!:cmo k:

Chciałam powiedzieć ze prezent dotarł- wielkie pudł- chyba nie zasłużyłam na takie duuuuuuuuuuuuzy prezent. ćwicze swoją silna wole i otworze dopiero jutro (mam nadzieje ze wytrzymam). i wiem od kogo - po imieniu i miescie!!! Mikołajuw trzech osobach - czuje się wyrózniona!

[elizabarbara]

Dziewczynki kochane, dziekuje za wsparcie. Troche mnie podlamala wizja lezenia kilka miesiecy w szpitalu, ale czego sie nie robi dla dobra Maluszków ... Jakos moze sie oswoje z ta myslą



Eseska Tam jeszcze wyglądaj potem bo to nie wszystko



I moj prezent dotarł, Mama go odebrała i wlasnie niedawno mi przyniosla, ale jestem twarda i czekam do jutra ))

[Hosenka*]

Zebra
Niezbyt wygodnie niestety. Polezalam ok 6 godz i już mnie kark boli. Nie wiem jak usne... Tzowi dobrze, bo przeniósł się na druga wersalke w salonie (mamy 2 ułożone w elke-rok temu tz przeniósł wersalke z trzeciego pokoju żeby na imienach było wiecen miejsca do Siedzenia i tak zostało).

[Kubek29]

Napisane przez elizabarbara

No tylko tyle ze ta pępowina to problem i ze bede musiala lezec do konca ciazy a oni beda monitorowac dzieci.

Dziwne.

Napisane przez iza243

Ehhh jest tak blisko a ja nie potrafie się wyzbyć strachu że jeszcze coś się może stać...

Tez tak miałam i nadal mam,,,
Jak kiedys Perse pisała, strach o dziecko nie mija...

Napisane przez edytte

Agatko gdzie się podziewasz! Wiem, że gdzieś tam nas czytasz, wracaj do nas. Brakuje tu Ciebie

[zebrawpaski]

Rybka zrobiona, surówka też- biorę się za biszkopt do niesprawdzonego tortu...a w sobotę mam gości
przyszłam podejrzeć jak się mikołajkowe sprawy mają
pani- Ty masz odżywione, prawidłowo przybierające na wadze dziecko
ja mam Tadka niejadka, z niedowagą, poniżej siatki centylowej
esesia- nie mam "pomysłu na... "poza tym wolałam zrobić tradycyjny obiad bo posyłam go rano do Teściowej, jutro chłopaki jadą na cały dzień (chyba jutro wieczór będę mieć 100% sprawne mieszkanie do użytku- jeszcze tylko bez lamp)
eseska- praktyki z socjoterapii odbywam je w ośrodku pomocy rodzinie - kończę podyplomówkę (nie zaczęłam pisać pracyjuż widzę jak spędzam święta)