Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy :) cz. 12

[jaccom]

kochane dziewczyny - ratujcie - czy na antybiotyku mogę mieć operację ?
Byłam dzisiaj na pogotowiu, bo głos mi zupełmnnie odebrało (niemowa) dostałam antybiotyk, co prawda nie mam żadnych zmian w oskrzelach, płucach i takich tam, tylko to zdarte gardło i kaszel..... doktorek nie odbiera tel.
Mam nadzieję, że nie będzie to przeszkodą...
Co do "chwalenia" się , opowiadania o operacji i wszelkich zabiegach - osobiście nigdy nikomu nie mówię, no oprócz męża Na porodówkę pojechałam, mówiąc że na badania rodzinka dowiedziała się 10 minut przed narodzinami, jak mąż przyjechał do szpitala - pyta lekarza, jak moje badania, a lekarz, że córka mu się właśnie urodziła )))
Jak poszłam na operację żeber, powiedziałam, że na badania - wyszło "jakoś tak", że dopiero jak było "po" to zadzwiniliśmy i powiedzieliśmy ,że już wszystko o.k.
Teraz nikt nie wie, że operacja powiększania - plan już mam - tzw. "kontrola po żebrowa" - że niby coś tam trzeba poprawic )) co najwyżej zobaczą(rodzinka), że się poprawiło trochę ale w biuście

[Kachuula]

Napisane przez Amorcio

Nie bój sie, to nic strasznego a takie cudne uczucie jak zobaczysz sie w lustrze i pózniej to by sie chciało co chwile je odpakowywac. Pamietam, ze jak zakładałam stanik po pierwszych prysznicach to czułam ulgę bo piersi nie ciążyły. To chyba trwało do 2mcy, teraz juz nie czuje spinania na zimnie, ciazenia ani nic takiego ale bez stanika jeszcze nie chodzę, nie śpię , fizbin nie nosilam ani razu ale na chwile przed snem lubię sie przytulić do męża bez stanika

Wczoraj widziałam je na leżąco i banan nie schodził mi z buzi cały dzień a Mężuś jaki zachwycony

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez jaccom

kochane dziewczyny - ratujcie - czy na antybiotyku mogę mieć operację ?
Byłam dzisiaj na pogotowiu, bo głos mi zupełmnnie odebrało (niemowa) dostałam antybiotyk, co prawda nie mam żadnych zmian w oskrzelach, płucach i takich tam, tylko to zdarte gardło i kaszel..... doktorek nie odbiera tel.
Mam nadzieję, że nie będzie to przeszkodą...
Co do "chwalenia" się , opowiadania o operacji i wszelkich zabiegach - osobiście nigdy nikomu nie mówię, no oprócz męża Na porodówkę pojechałam, mówiąc że na badania rodzinka dowiedziała się 10 minut przed narodzinami, jak mąż przyjechał do szpitala - pyta lekarza, jak moje badania, a lekarz, że córka mu się właśnie urodziła )))
Jak poszłam na operację żeber, powiedziałam, że na badania - wyszło "jakoś tak", że dopiero jak było "po" to zadzwiniliśmy i powiedzieliśmy ,że już wszystko o.k.
Teraz nikt nie wie, że operacja powiększania - plan już mam - tzw. "kontrola po żebrowa" - że niby coś tam trzeba poprawic )) co najwyżej zobaczą(rodzinka), że się poprawiło trochę ale w biuście

Niestety u mojego lekarza zakaz antybiotyków dwa tygodnie przed operacja .

[rika88]

Napisane przez misia2684

Dzięki Kochana, odezwę się Szkoda, ze nie bedzie drugiej dziewczyny obok po takiej samej op...ja mam być pierwsza, a po mnie dziewczyna powiększająca pośladki...

Coś Ty??!! Nie będzie mial tego dnia więcej cycolin?
Mnie od jakiegoś czasu zastanawia jak te dziewczyny powiększające pośladki później chodzą do kibelka Niestety w Sekretach chirurgi ten aspekt pominięto i sie nie dowiedziałam

[misia2684]

Ja też się nie chwalę - z doświadczenia wiem, że ludzie tylko szukają sensacji..niby powspółczują w bólu, a potem tyłek obrobią. Im mniej wiedzą tym lepiej śpią. U mnie wie tylko mąż i tak raczej zostanie..

[rika88]

Napisane przez jaccom

kochane dziewczyny - ratujcie - czy na antybiotyku mogę mieć operację ?
Byłam dzisiaj na pogotowiu, bo głos mi zupełmnnie odebrało (niemowa) dostałam antybiotyk, co prawda nie mam żadnych zmian w oskrzelach, płucach i takich tam, tylko to zdarte gardło i kaszel..... doktorek nie odbiera tel.
Mam nadzieję, że nie będzie to przeszkodą...
Co do "chwalenia" się , opowiadania o operacji i wszelkich zabiegach - osobiście nigdy nikomu nie mówię, no oprócz męża Na porodówkę pojechałam, mówiąc że na badania rodzinka dowiedziała się 10 minut przed narodzinami, jak mąż przyjechał do szpitala - pyta lekarza, jak moje badania, a lekarz, że córka mu się właśnie urodziła )))
Jak poszłam na operację żeber, powiedziałam, że na badania - wyszło "jakoś tak", że dopiero jak było "po" to zadzwiniliśmy i powiedzieliśmy ,że już wszystko o.k.
Teraz nikt nie wie, że operacja powiększania - plan już mam - tzw. "kontrola po żebrowa" - że niby coś tam trzeba poprawic )) co najwyżej zobaczą(rodzinka), że się poprawiło trochę ale w biuście

haha to Ty dobra jesteś ściemniara
Można antybiotyki, nie ma problemu Przynajmniej u mojego lekarza, bo też miałam choróbsko przed i powiedział, że jakby się pogorszyło to mogą mi przepisac antybiotyki..
z resztą w klinice tez dostajesz antybiotyki
Ale lepiej zawsze zapytaj swojego lekarza

[misia2684]

No właśnie kibelek..ale jak nawet usiąść na zadku? Dziewczyny z impantami mówią, że to czasem dziwne uczucie jak się tż na cyckach położy, a jak tu potem nawet po kilku miesiącach siedzieć na tyłku?no ale...tak mi doktorek powiedział, że mam być na 7.30 a potem ma rozległą op powiększania pośladków więc pewnie troche mu zejdzie...

[rika88]

Napisane przez misia2684

No właśnie kibelek..ale jak nawet usiąść na zadku? Dziewczyny z impantami mówią, że to czasem dziwne uczucie jak się tż na cyckach położy, a jak tu potem nawet po kilku miesiącach siedzieć na tyłku?no ale...tak mi doktorek powiedział, że mam być na 7.30 a potem ma rozległą op powiększania pośladków więc pewnie troche mu zejdzie...

To będziesz pewnie operowana o podobnej godzinie co ja wzięłi mnie na salę koło 9
wcześniej ankiety, zgody, obrysowywanie, prysznic, przebieranie się


No bardzo mnie to zastanawia jak skorzystać z kibelka skoro siadanie prze chyba 10 dni zabronione i tylko leżeć na brzuszku można delikatnie mówiąc przes__ne!

[jaccom]

Napisane przez rika88

haha to Ty dobra jesteś ściemniara
Można antybiotyki, nie ma problemu Przynajmniej u mojego lekarza, bo też miałam choróbsko przed i powiedział, że jakby się pogorszyło to mogą mi przepisac antybiotyki..
z resztą w klinice tez dostajesz antybiotyki
Ale lepiej zawsze zapytaj swojego lekarza

Rika no coś ty )))) jaka ściemniara jak to się mówi - kobiety nie kłamią, szminkują co najwyżej prawdę :P
ale na serio, ja nie mówię bo po prostu boję się, że wytnę jakiś numer i rodzinka będzie miała obciach na porodówce bałam się, że albo ucieknę, albo że schowam się pod łóżko.... było blisko tego drugiego )))
zresztą osobiście nie lubię, jak w szpitalu "wisi" nade mną cała rodzinka, co 10 minut schodzą sie nowi i pytaja o to samo..... powybijałabym :P
Co do lekarstw to mam Zinnat 500 mg i acc600 - biorę i czekam na ekspresową poprawę, nie wyobrażam sobię,że nie zrobię tej operacji....

[rika88]

Napisane przez jaccom

Rika no coś ty )))) jaka ściemniara jak to się mówi - kobiety nie kłamią, szminkują co najwyżej prawdę :P
ale na serio, ja nie mówię bo po prostu boję się, że wytnę jakiś numer i rodzinka będzie miała obciach na porodówce bałam się, że albo ucieknę, albo że schowam się pod łóżko.... było blisko tego drugiego )))
zresztą osobiście nie lubię, jak w szpitalu "wisi" nade mną cała rodzinka, co 10 minut schodzą sie nowi i pytaja o to samo..... powybijałabym :P
Co do lekarstw to mam Zinnat 500 mg i acc600 - biorę i czekam na ekspresową poprawę, nie wyobrażam sobię,że nie zrobię tej operacji....

Moim zdaniem nie masz się czym przejmować operacja się odbędzie
Ale mimo wszystko skonsultuj się z doktorkiem ja tak zrobiłam i mnie to wtedy uspokoiło

Oj tyle przeszłaś (żebra, poród) a jeszcze w głowie Ci uciekanie pod łóżko ? <nono>
Ale ja w sumie też nikomu nie powiedziałam o operacji
rodzinka dowiedziała się 5 dni po jak już byłam w lepszej formie

Później tylko mama miała pretensje "dziecko dlaczego nei powiedziałaś, pomogłabym, odwiedziłabym Cię w klinice..no ale dobrze, że wszystko w porządku"
hehe i moim zdaniem tak lepiej, bo jeszcze jej nerwy i lamenty by mnie zdenerwowały, a tak przynajmniej poszłam na pełnym luzie

[szann]

Napisane przez rika88

Coś Ty??!! Nie będzie mial tego dnia więcej cycolin?
Mnie od jakiegoś czasu zastanawia jak te dziewczyny powiększające pośladki później chodzą do kibelka Niestety w Sekretach chirurgi ten aspekt pominięto i sie nie dowiedziałam

haahahaaha, tak to bardzo ważny aspekt!

Napisane przez rika88

No bardzo mnie to zastanawia jak skorzystać z kibelka skoro siadanie prze chyba 10 dni zabronione i tylko leżeć na brzuszku można delikatnie mówiąc przes__ne!

kaczuszka? lewatywka?

Tak sobie pomyślałam co by było gdybym ja sobie dupsko powiększyła, haahahahahahahahaa zad jak Kim ?!

[Anatomka]

Napisane przez Milian

Podoba mi się, jak piszesz o Mężu



Dziękuje bardzo

Dziewczynki, udało się wam przyspieszyć okres? Boję się, że się nie wyrobię do terminu

Ja byłam przerażona bo nie przyspieszalam okresu nawet jeden dzien,
Seks, gorące kąpiele, moczenie nóg, melisa i nic.
Pojechałam na operacje z okresem. Naprawde nie było wcale tak zle jak myslalam. Bedzie dobrze

[szann]

Skarpety na dotarcieee..

[angelika666honey]

badania zalecale przed operacja robiłyście z własnej kieszeni czy któraś z was załatwiała sobie skierowanie od lekarza rodzinnego??mysle ze moj by mi takie dał bez problemu tylko zastanawiam sie ile sie czeka na termin w szpitalu by takie usg i ekg zrobic a pozniej na wyniki tez trzeba troche czekac a chirurg zaleca max 2tyg przed operacja.

[Anatomka]

Napisane przez misia2684

Ja też się nie chwalę - z doświadczenia wiem, że ludzie tylko szukają sensacji..niby powspółczują w bólu, a potem tyłek obrobią. Im mniej wiedzą tym lepiej śpią. U mnie wie tylko mąż i tak raczej zostanie..

U mnie tez tylko mężuś wie i myśle, ze tak jest najlepiej.
Mama i siostra napewno zobaczą różnice i sie domyśla,
ale reszta nie powinna

[lirene1]

[QUOTE=weteranka16;4405300 3]

Napisane przez call me baby

Pytalam juz Was kiedys, ale zapytam znowu bo moze cos sie zmienilo, czy jest tu jakas cycolinka obecna lub przyszla ktora bedzie sobie robic nosek w przyszlym roku?
Pojde na forum noskowe ale najpierw poszukam wsparcia wsrod swoich

Ja mam w planach,prawdopodobnie wrzesień/pażdziernik,ale ciągle się waham.Boję się bólu,bo cycki przy nosie to pikuś(ja muszę calościowo robić-część chrzęstną i kostną).Dwa lata temu,gdy lekarz odradzil mi wymianę wkladek zdecydowałam się na nosa,mialam tylko zadzwonić i umówić się na konkretną datę.Ale ztchórzyłam,a rok póżniej jednak zrobilam piersi.I nos dalej czeka.
A Ty tylko chrząstkę,czy kość też?
Właśnie poczytałam o tym pilingu i ciekawie to wygląda.Ja teraz jestem w trakcie kuracji Cosmelanem(już drugi miesiąc)ale póżniej jak będzie potrzeba chyba się skuszę.Napisz jak się sprawdził u Ciebie ten Yellow Pell.

Ja mialam tez w planach na przyszly rok nosek, ale teraz to nie wiem czy nie bede robila poprawki piersi :P

[Anatomka]

Napisane przez angelika666honey

badania zalecale przed operacja robiłyście z własnej kieszeni czy któraś z was załatwiała sobie skierowanie od lekarza rodzinnego??mysle ze moj by mi takie dał bez problemu tylko zastanawiam sie ile sie czeka na termin w szpitalu by takie usg i ekg zrobic a pozniej na wyniki tez trzeba troche czekac a chirurg zaleca max 2tyg przed operacja.

Ja robiłam 2 dni przed operacja i zapłaciłam 200 zł, nie robiłam USG.

[rika88]

Napisane przez szann

haahahaaha, tak to bardzo ważny aspekt!

kaczuszka? lewatywka?

Tak sobie pomyślałam co by było gdybym ja sobie dupsko powiększyła, haahahahahahahahaa zad jak Kim ?!

haha no kobiecego tyłeczka nigdy za wiele Choć Ty Szann masz idealny

ah zastanawia mnei to bardzo -musze się chyba doktorka zapytac jak to wygląda z tym kibelkiem tylko chyba tam wybuchnę śmiechem

[Star90]

Napisane przez rika88

Coś Ty??!! Nie będzie mial tego dnia więcej cycolin?
Mnie od jakiegoś czasu zastanawia jak te dziewczyny powiększające pośladki później chodzą do kibelka Niestety w Sekretach chirurgi ten aspekt pominięto i sie nie dowiedziałam

ja też byłam jedyna operowana i sama na sali i byłam za to wdzięczna dr bo chyba jednak wolałam być sama ze sobą Rozmawiałam z dr i on stawia na jedną maxxxx dwie operacje w ciągu dnia.

Ja też bardzo bym chciala nos ale chyba się boję w końcu to moja twarz, cycki zakryjesz stanikiem, nosa niezbyt a na wątku nosowym jest sporo dziewczyn które chcą poprawki, tak samo na beauty forum. Więc waham się.

[rika88]

Napisane przez Star90

ja też byłam jedyna operowana i sama na sali i byłam za to wdzięczna dr bo chyba jednak wolałam być sama ze sobą Rozmawiałam z dr i on stawia na jedną maxxxx dwie operacje w ciągu dnia.

nasz bierze max 4 na dzień jak ja byłam z Aniołkem to byłyśmy 3
powiedział, że to tyle na ile się czuję na siłach bez przeciążania
dla uspokojenia przyznał się, że tym pierwszym mówi, że jest jeszcze wypoczęty, a tym ostatnim, że pierwsze 2-3 były rozgrzewką i teraz dopiero zaczyna działać
haha

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez angelika666honey

badania zalecale przed operacja robiłyście z własnej kieszeni czy któraś z was załatwiała sobie skierowanie od lekarza rodzinnego??mysle ze moj by mi takie dał bez problemu tylko zastanawiam sie ile sie czeka na termin w szpitalu by takie usg i ekg zrobic a pozniej na wyniki tez trzeba troche czekac a chirurg zaleca max 2tyg przed operacja.

ja robiłam z własnej kieszeni i usg+krew wyszło troche ponad 300zł..
ekg nie musiałam mieć

[lirene1]

Napisane przez Star90

Ja też bardzo bym chciala nos ale chyba się boję w końcu to moja twarz, cycki zakryjesz stanikiem, nosa niezbyt a na wątku nosowym jest sporo dziewczyn które chcą poprawki, tak samo na beauty forum. Więc waham się.

mi dr powiedzial na konsultacji ze nos jest najtrudniejsza operacja plastyczna, i efekt koncowy zadowala tylko ok 80% pacjentek

[Star90]

Napisane przez lirene1

mi dr powiedzial na konsultacji ze nos jest najtrudniejsza operacja plastyczna, i efekt koncowy zadowala tylko ok 80% pacjentek

dlatego chyba sobie odpuszcze, chciałam ściąć trochę mojego chrzęstnego kalafiora.. ale podobno żeby efekt był wow to i część kostną też by trzeba było. Ja się zastanawiam nad korektą nosa kwasem hiarulonowym,tylko to też dużo kosztuje a trzeba powtarzać

[lirene1]

Napisane przez Star90

dlatego chyba sobie odpuszcze, chciałam ściąć trochę mojego chrzęstnego kalafiora.. ale podobno żeby efekt był wow to i część kostną też by trzeba było. Ja się zastanawiam nad korektą nosa kwasem hiarulonowym,tylko to też dużo kosztuje a trzeba powtarzać

nawet nie wiedzialam ze taka metoda istnieje, na czym to polega? u mnie to przede wszystkim mega krzywa przegroda

[szann]

Napisane przez Star90

dlatego chyba sobie odpuszcze, chciałam ściąć trochę mojego chrzęstnego kalafiora.. ale podobno żeby efekt był wow to i część kostną też by trzeba było. Ja się zastanawiam nad korektą nosa kwasem hiarulonowym,tylko to też dużo kosztuje a trzeba powtarzać

Staar jesteś, gdzie byłaś jak Cię nie było! daj no nowe fotki, ciekawe co u Twoich 'Maluszków'

[Star90]

Ach kochana nie mam czasu ostatnio, nawet nie mam czasu na pisanie codziennie notek na bloga, wrzucam co drugi dzień

A moje maluszki mają się dobrze

lirene no jest taka możliwość , co prawda nie zrobi tego co chirurg ale może zakryć parę niedoskonałości. Np garbek , za szeroki nos, na duzy czubek nosa ( mi to strasznie przeszkadza, od strony mamy wszyscy w rodzinie maja takie duże czubki nosa tylko nie moja mama ! a mi się trafiło ) Musiałabym przejść się na konsultacje, jestem ciekawa efektu jaki udałoby się osiągnąć samym kwasem

[szann]

Ale Ci komentarzy wrzuciłam hihihi
Teraz czekam na nowe zdjęcia, co się trochę nastawię znów

[Star90]

Napisane przez szann

Ale Ci komentarzy wrzuciłam hihihi
Teraz czekam na nowe zdjęcia, co się trochę nastawię znów

Hahah zaraz poczytam cos tam wrzuciłam co akurat na tel miałam
Special for ju

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[scheherezade]

Napisane przez michasiax

Trzymam kciuki za pana od tekstu o rajtuzie tez tam będę częściowo jako widz

Wysłane z mojego GT-N7100

Pamiętaj wychodzi Rafał Moks to trzymamy kurkaa mać bardzo mocno kciuki !
bo jak przegra to mamy zakaz wychodzenia na imreze no i w ogole szkoda by bylo

Fajnie,swoją drogą też bym chciała ale panowie sobie nie życzą tylko na takie mniejsze nas zabierają ze sobą także tv pozostaje
---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez Star90

ja też byłam jedyna operowana i sama na sali i byłam za to wdzięczna dr bo chyba jednak wolałam być sama ze sobą Rozmawiałam z dr i on stawia na jedną maxxxx dwie operacje w ciągu dnia.

Ja też bardzo bym chciala nos ale chyba się boję w końcu to moja twarz, cycki zakryjesz stanikiem, nosa niezbyt a na wątku nosowym jest sporo dziewczyn które chcą poprawki, tak samo na beauty forum. Więc waham się.

nie musisz robic nosa szkoda by bylo nawet ruszać,to zawsze ryzyko a twój myślę że jest ładny i pasuję.

[Star90]

Piersi to tez ryzyko jak wszystko :P u chirurga waham sie, bardziej sie skłaniam korekcie igłą przynajmniej po to żeby zobaczyć czy to warte tylu pieniędzy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Tysiaczek83]

Wyliczanka na dziś:
Jaccom 10.12. - 3
Misia2684 11.12. - 4
Milian 12.12. - 5
Carmen2206 12.12 - 5
AsieK8705 14.12. - 7
Smerfunia25 18.12. - 11
Michasiax 15.01. - 38
Iloona79 20.01 - 43
Agulka2000 20.01 -43
Agataka1979 04.02. - 59
Madlen666 17.02 - 72

[szann]

ależ się wyliczanka zmniejszyła!