Mamy styczniowo-lutowe (XIII) ROCZKUJEMY! ;)

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez fewcia

A powiedz czy w domu powinna mieć jakieś kapcie? Tzn. Ona zawsze na oso jest, ale nie wiem, głośno myślę, czy będzie "potrafiła" stawiać kroki w zimowych butach?
A rozmiar to 0,5cm więcej niż długość stopy ??

teoretycznie po domu w skarpetach aczkolwiek możesz kupić do przyzwyczajenia jakieś takie jak poniżej, nie na stałe, ale by zobaczyła w ogóle, czym to się je albo po prostu kupić butki zimowe i dać jej po domu podreptać

http://image.ceneo.pl/data/products/...tty-roz-18.jpg to akurat firma raweks, befado ma podobne, chociaż droższe, raweks 20-25zł, ja brałam bez palców zawsze, bo się pociła nóżka

Napisane przez charlizz

Lenova, co do alko, wydaje mi się, że taka jest mentalność naszego narodu, z wyjątkami oczywiście. Mojej siostry teściowie np. w pierwszy dzień Świat zrobili u siebie imprezę, ale u nich nikt nie chleje na umór, siedzieli do pozna przy stole, ale sączyli winko, nie każdy wino lubi i może, więc wódka też była, ale to 2-3 kieliszki i dziękuję.

u mnie z kolei jak są goście to mój tata wodę na stoł i do oporu.

ale pamiętam jak dawno temu byliśmy w Białymstoku na weselu, no u nas to wiadomo, ludzie coraz lepiej trzymają fason na weselach, ale to były czasy kiedy robiło się przytupówy w remizach i wszyscy o 12 ledwo na nogach stali, a tam proszę ją Ciebie pełna kultura nikt się nie upił, także nie wiem czym to się ma, ale są tacy którzy już w wigilię tankują, u nas nigdy czegoś takiego nie było

Sent from my LG-E460 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

fewciu, jeśli o spanie chodzi to Ola w dzień łącznie śpi 3 godziny, w nocy 12 bez żadnych pobudek.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u nas po Wigilii lampka wina, w święta jak piszesz - wino lub drink/wódka, ale grzecznie, 2-3 kieliszki i tyle. Do ciasta, kawy. Na roczek pewnie tak samo zrobimy, jakieś wino dobre, symboliczna butelka z naszego wesela jeszcze i tyle.

Napisane przez Debrah

Twardy but = "gorsze wyczucie podłoża" - trudniej się chodzi dopiero co umiejącemu dreptać dziecku?
A co w ogóle myślisz o sieciówkowych butach dla maluchów?



Szaja: hm, myślę i nie wiem? Bo moja w sumie jest radosnym dzieckiem mocno, nie odreagowuje długo upadków, porażek itepe itede ( a tu by chyba wyszedł taki neurotyczny temperament?), ruchliwa strasznie.. i może przez to spać nie idzie?

bartek to też sieciówka
a tak naprawdę to zależy, ja po prostu patrzę na buty, nie na markę
mają się swobodnie zginać pod palcami, by stopa pracowała, pięta w miarę sztywna ale bez przesady, w betonowych butach nikomu dobrze nie będzie. Nie patrzę na to, czy to skóra - bo zwyczajnie nie dam 100-150zł na buty na miesiąc czy dwa.

[Debrah]

Napisane przez charlizz

Sylwia, ano bym wolała jak tak to nie oglądać go wcale.

fewciu, chyba Ci nie odpisałam co Oli - gorączkę miała w niedzielę i katar, w pon pediatra stwierdził czerwone gardło i antybiotyk dał, choć wydaje mi się, że na wyrost ze względu na Święta, żeby mieć spokój. gorączka minęła w pon, dziecko wesołe

Kija, Grzesiu mistrz

Ale Ola jojczy, ciągle na ręce chce i tylko do mnie, nie wiem co jej się stało, jak mnie nie ma w polu widzenia to jest placz

Lenova, co do alko, wydaje mi się, że taka jest mentalność naszego narodu, z wyjątkami oczywiście. Mojej siostry teściowie np. w pierwszy dzień Świat zrobili u siebie imprezę, ale u nich nikt nie chleje na umór, siedzieli do pozna przy stole, ale sączyli winko, nie każdy wino lubi i może, więc wódka też była, ale to 2-3 kieliszki i dziękuję.

u mnie z kolei jak są goście to mój tata wodę na stoł i do oporu.

ale pamiętam jak dawno temu byliśmy w Białymstoku na weselu, no u nas to wiadomo, ludzie coraz lepiej trzymają fason na weselach, ale to były czasy kiedy robiło się przytupówy w remizach i wszyscy o 12 ledwo na nogach stali, a tam proszę ją Ciebie pełna kultura nikt się nie upił, także nie wiem czym to się ma, ale są tacy którzy już w wigilię tankują, u nas nigdy czegoś takiego nie było

Sent from my LG-E460 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

fewciu, jeśli o spanie chodzi to Ola w dzień łącznie śpi 3 godziny, w nocy 12 bez żadnych pobudek.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pogrubione mamy od tygodnia. Cały czas - nawet gdy zejdę na podłogę to się na mnie wspina, obejmuje mnie rączkami, tuli się. Ciągle, prawie w ogóle się nie bawi, interesują ją moje ramiona, inaczej jojczek przynożny jest

[s i l v e r]

Napisane przez Debrah

Też bym chciała mieć chwilę rano żeby dospać/kawę wypić/zjeść śniadanie czy się chociażby ubrać - ale z drugiej strony wszystko ma swoje plusy i minusy. Nie mam asysty w postaci rodziców i teściów = nie mam chwili dla siebie rano, ale za to..ogólnie mam święty spokój, więc mimo wszystko chyba wolę to dziecko u nogi od rana

No racja Wszystko ma swoje plusy i minusy

Napisane przez charlizz

fewciu, jeśli o spanie chodzi to Ola w dzień łącznie śpi 3 godziny, w nocy 12 bez żadnych pobudek.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ŁAŁ!!!!!

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Daria ma temperaturę 37,2

[scotasia]

Hej
Pozwolę sobię wtrącić parę słów Debrah u nas też był podobny problem ze spaniem. W dzień 2x30min i noce coraz gorsze, problemy z zasypianiem. Im dzieć starszy tym gorzej nocki wyglądały. U nas dobrym rozwiązaniem okazało się przestawienie na jedną drzemkę koło południa. Co prawda dalej śpi 30 min ale po tym czasie biorę go na ręce i dosypia jeszcze z godzinę. Czasem udaje się go odłożyć, czasem nie. Ale za to w nocy nie ma dłuższych przerw. Jak się obudzi to w miarę szybko zasypia.

I mam do Was pytanie. Czy Wasze dzieci jedzą jeszcze w nocy? Mi się czasem zdarza podać butlę, nawet dwa razy. A usłyszałam ostatnio, że już dawno powinnam przestać dokarmiać w nocy Widzę, że Aga8484 pisze o karmieniu nocnym, więc to chyba jeszcze normalne mam nadzieję...

[Debrah]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44301779]teoretycznie po domu w skarpetach aczkolwiek możesz kupić do przyzwyczajenia jakieś takie jak poniżej, nie na stałe, ale by zobaczyła w ogóle, czym to się je albo po prostu kupić butki zimowe i dać jej po domu podreptać

http://image.ceneo.pl/data/products/...tty-roz-18.jpg to akurat firma raweks, befado ma podobne, chociaż droższe, raweks 20-25zł, ja brałam bez palców zawsze, bo się pociła nóżka




u nas po Wigilii lampka wina, w święta jak piszesz - wino lub drink/wódka, ale grzecznie, 2-3 kieliszki i tyle. Do ciasta, kawy. Na roczek pewnie tak samo zrobimy, jakieś wino dobre, symboliczna butelka z naszego wesela jeszcze i tyle.




bartek to też sieciówka
a tak naprawdę to zależy, ja po prostu patrzę na buty, nie na markę
mają się swobodnie zginać pod palcami, by stopa pracowała, pięta w miarę sztywna ale bez przesady, w betonowych butach nikomu dobrze nie będzie. Nie patrzę na to, czy to skóra - bo zwyczajnie nie dam 100-150zł na buty na miesiąc czy dwa.[/QUOTE]
Dzięki, ja się nie znam totalnie na temacie.
Piszesz" na miesiąc czy dwa" - aż tak nóżka rośnie ?

A poza Bartkiem i De to coś jeszcze? Gdzie to Befado można kupić np?
Bo moja co prawda sama jeszcze nie chodzi, ale jak mnie zaskoczy i zacznie to butki czas będzie kupić, a ja nadal zielona jestem;p
Wiem, że cię już parę razy pytałam o buty, jakoś mnie męczy ten temat.

Napisane przez s i l v e r

No racja Wszystko ma swoje plusy i minusy


ŁAŁ!!!!!

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Daria ma temperaturę 37,2

Biedna Daria

Co do snu Oli to też powiem posikałabym się ze szczęścia jakby w dzień mi dziecko w sumio spało 3h + do tego jeszcze przesypiało noce. Raj!

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez scotasia

Hej
Pozwolę sobię wtrącić parę słów Debrah u nas też był podobny problem ze spaniem. W dzień 2x30min i noce coraz gorsze, problemy z zasypianiem. Im dzieć starszy tym gorzej nocki wyglądały. U nas dobrym rozwiązaniem okazało się przestawienie na jedną drzemkę koło południa. Co prawda dalej śpi 30 min ale po tym czasie biorę go na ręce i dosypia jeszcze z godzinę. Czasem udaje się go odłożyć, czasem nie. Ale za to w nocy nie ma dłuższych przerw. Jak się obudzi to w miarę szybko zasypia.

I mam do Was pytanie. Czy Wasze dzieci jedzą jeszcze w nocy? Mi się czasem zdarza podać butlę, nawet dwa razy. A usłyszałam ostatnio, że już dawno powinnam przestać dokarmiać w nocy Widzę, że Aga8484 pisze o karmieniu nocnym, więc to chyba jeszcze normalne mam nadzieję...

Moja kp ale je 2-3 razy. Ciumka ilość niezliczoną
Kto powiedział że "powinno" i niby czemu?:P

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Scotasia, dzieci różnie jedzą, moja Agatka ponad 2 lata.

Debrah, no rośnie noga różnie, skokowo. Dorotka ogólnie mi szybko rośnie i noga też. Befado, raweks - w każdym obuwniczym w tym stylu butki są też w ccc.

[Debrah]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44302097]Scotasia, dzieci różnie jedzą, moja Agatka ponad 2 lata.

Debrah, no rośnie noga różnie, skokowo. Dorotka ogólnie mi szybko rośnie i noga też. Befado, raweks - w każdym obuwniczym w tym stylu butki są też w ccc.[/QUOTE]

Dzięki

[Aga8484]

Napisane przez scotasia

Hej
Pozwolę sobię wtrącić parę słów Debrah u nas też był podobny problem ze spaniem. W dzień 2x30min i noce coraz gorsze, problemy z zasypianiem. Im dzieć starszy tym gorzej nocki wyglądały. U nas dobrym rozwiązaniem okazało się przestawienie na jedną drzemkę koło południa. Co prawda dalej śpi 30 min ale po tym czasie biorę go na ręce i dosypia jeszcze z godzinę. Czasem udaje się go odłożyć, czasem nie. Ale za to w nocy nie ma dłuższych przerw. Jak się obudzi to w miarę szybko zasypia.

I mam do Was pytanie. Czy Wasze dzieci jedzą jeszcze w nocy? Mi się czasem zdarza podać butlę, nawet dwa razy. A usłyszałam ostatnio, że już dawno powinnam przestać dokarmiać w nocy Widzę, że Aga8484 pisze o karmieniu nocnym, więc to chyba jeszcze normalne mam nadzieję...

Ale ja nie wiem czy to dobrze, bo na butlę na początku grudnia przeszliśmy.
Je mi w nocy o 19 -210 ml; 23-210 ml, choć nie zawsze wszystko wypija ; i o 4 -180 ml. W
Wody nie chcę. Ostatnio się zdarzyło że jadła o 19, 2, 6. Nie wiem czy to dobrze że w nocy tyle je. Ale jak dam mniej to płacze to co mam robić wiem że żołądek nie odpoczywa, ale tyle razy się też na cycka budziła jak byłam kp.

Wysłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Debrah]

A ten Emel jest dobry? ładne mają

[nafiyqa]

Hej hej

Majeczko, wszystkiego co najlepsze - samych sukcesow

U nas nocka calkiem fajna, poza zasypianiem oczywiscie. Pobudki o 2 (przesikana pizamka) i o 7. Spanie do 10 okropny problem mamy z zasypianiem. Trwa ok 1h, ehhh... Na rekach wierzganie, odlozony od razu przewraca sie na brzuch i z zamknietymi oczkami zaczyna wedrowke po lozku polaczona ze wspinaniem sie na mnie i marudzeniem.
Po kilku min budzi sie i placz.
Jak juz zasnie to ladnie spi, ale to zasypianie, ehhhh...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Debrah]

Nawijko : mamy tak samo z zasypianiem... Jak wyciszona to zasnie przy uu. Ale z wyciszeniem problemy. W dodatku ma nową "potrzebę" przy zasypianiu i jedzeniu z uu - ładuje mi rączkę za biustonosz, łapie w palce sutek nieużywanej uu - ała!

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Fewcia, Szaja : jako takie "podomowe" do przyzwyczajenia się do butów to może takie np?:
Sandałki
http://modny-dzieciak.pl/sandaly-dzi...zmiar_eu-20-21
http://modny-dzieciak.pl/sandaly-dzi...zmiar_eu-20-21

[scotasia]

Napisane przez Debrah

Moja kp ale je 2-3 razy. Ciumka ilość niezliczoną
Kto powiedział że "powinno" i niby czemu?:P

Mamy z lokalnego forum mnie tak "uświadamiały":rolley es: W sumie to nie wiem czemu, ale kilka mam duzo młodszych pociech napisało, że ich maluchy nie jedzą w nocy i że "są w szoku, że mój jeszcze je"

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44302097]Scotasia, dzieci różnie jedzą, moja Agatka ponad 2 lata.

Debrah, no rośnie noga różnie, skokowo. Dorotka ogólnie mi szybko rośnie i noga też. Befado, raweks - w każdym obuwniczym w tym stylu butki są też w ccc.[/QUOTE]
No właśnie, też znam kilkoro starszych dzieciaczków, które wołają w nocy "mama kaaaszaaaa"
Na stronie Befado jest wykaz sklepów w każdym województwie, też musimy się wybrać na zakupy. Kuzyn tżta (pracuje w ośrodku reh dla dzieci) polecał Befado

Napisane przez Aga8484

Ale ja nie wiem czy to dobrze, bo na butlę na początku grudnia przeszliśmy.
Je mi w nocy o 19 -210 ml; 23-210 ml, choć nie zawsze wszystko wypija ; i o 4 -180 ml. W
Wody nie chcę. Ostatnio się zdarzyło że jadła o 19, 2, 6. Nie wiem czy to dobrze że w nocy tyle je. Ale jak dam mniej to płacze to co mam robić wiem że żołądek nie odpoczywa, ale tyle razy się też na cycka budziła jak byłam kp.

Myslę, że z czasem ta ilość wypijanych ml w nocy będzie coraz mniejsza, u nas się zdarzają pobudki na wypicie 30ml chyba bardziej chce pić, ale też wody nie tknie. A dziś nie dawałam ani razu butli! Pierwszy raz


My ostatnio zasypiamy się przy butli... może to nie jest dobry sposób, ale ciut lepszy niż bujanie na rękach 9 kg. Sam niestety się w łóżeczku nie położy Jak czytam o zasypianiu Blanki Fewci...Aż trudno mi uwierzyć

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Debrah, i emel, i kornecki mają fajne opinie, ale nie macałam, nie wiem, czy twarde, czy miękie.

[sylwietta1988]

Ogłoszenie Parafialne do Kiji jesli bys mogła to bardzo prosze o podesłanie mi na priwa jakiegos halokontaktu do Ciebie

No i jeszcze Szajka mogłaby sie przydac w pewnej sprawie ale to juz napisze Ci wieczorkiem na priwa ok?

bede wieczorem jak dziec zasnie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Sylwia, pisz, pisz.

Meneq, hasło: grupa krwi powiesz mi coś? bo ciekawostkę autorka napisała i ciekawa jestem

[YellowSheep]

Napisane przez Debrah

Nawijko : mamy tak samo z zasypianiem... Jak wyciszona to zasnie przy uu. Ale z wyciszeniem problemy. W dodatku ma nową "potrzebę" przy zasypianiu i jedzeniu z uu - ładuje mi rączkę za biustonosz, łapie w palce sutek nieużywanej uu - ała!

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Fewcia, Szaja : jako takie "podomowe" do przyzwyczajenia się do butów to może takie np?:
Sandałki
http://modny-dzieciak.pl/sandaly-dzi...zmiar_eu-20-21
http://modny-dzieciak.pl/sandaly-dzi...zmiar_eu-20-21

Debrah a Amelka śpi czasem w lozeczku czy tylko z Wami? Dlaczego pytam: u nas nie byłoby w ogóle możliwości zasypiania przy nas. Widzę rodziców = spać nie będę. Młody w ciągu dnia spal kiedyś tam gdzie zasnal ale to było dawno. Po jakimś czasie "wyrzucił" nas z pokoju - musi zasypiać sam i w ciągu dnia i na noc, bo najmniejszy szelest to dla niego sygnał ze jesteśmy więc spania nie będzie. Czasem nawet jakiś odgłos z drugiego pokoju go rozprasza. A co do gimnastyki przy zasypianiu to tez tak jest, staje na głowie, przewraca się na boki, czasem nawet staje, ale w ciągu 5 minut zasypia. U nas jest schemat praktycznie od urodzenia - kładę, daje kocyk z którym śpi, włączam konika fp, daje buziaka mowie dobranoc i wychodzę. (jak był mniejszy to nie wychodziłam). Myślę że w najbliższym czasie zaczniemy spać w pokoju obok przy otwartych drzwiach, bo młodemu czasem przeszkadza np. jak któreś z nas się przekręca w łóżku (a łóżeczko mamy po drugiej stronie od naszego, dość daleko). Może Amelkę tez rozbudza Wasza obecność? Nie wiem, tak tylko kombinuję żeby jakoś pomóc

[meneq]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44302711]Sylwia, pisz, pisz.

Meneq, hasło: grupa krwi powiesz mi coś? bo ciekawostkę autorka napisała i ciekawa jestem [/QUOTE]

O charakterach zapewne...
Przyjelo sie, ze dla kazdej grupy krwi jest podobny zestaw cech charakteru, po tym szufladkuje sie ludzi, stad pytanie o grupe krwi jest jednym z pierwszych przy poznaniu nowej osoby i oczywiscie szerokie pole do popisu dla wrozbiarstwa.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Tak fajna ciekawostka, u nas tylko znane jedzenie zgodne z grupą krwi. Ale miło mi, bo jestem 0,przywódca

[meneq]

debrah u nas sielskie noce skonczyly sie wraz z pierwszym obrotem na brzuch. Koniec czerwca i jest coraz gorzej. Yae tez jest bardzo ruchliwa, zaczyna chodzic; pozniej bedzie biegac, skakac a w poprawe nocek juz przestaje wierzyc.
fewciu Yae spi 2*30min i raz 30-1,5h. Na noc zasypia przewaznie o 21-21.30, budzi sie niezliczona ilosc razy, by ostatecznie wstac ok. 6-6.30.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44302941]Tak fajna ciekawostka, u nas tylko znane jedzenie zgodne z grupą krwi. Ale miło mi, bo jestem 0,przywódca [/QUOTE]

Witaj w klubie! Tylko nie 0 (zero) a O (o) ;-)
W poprzednim telefonie w ksiazce adresowej obowiazkowo bylo miejsce na wpisanie grupy krwi. Szal byl, pewnie nadal trwa wsrod licealistek

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

evel wysciskaj urodzinowo Majeczke!

[charlizz]

Napisane przez Debrah

Pogrubione mamy od tygodnia. Cały czas - nawet gdy zejdę na podłogę to się na mnie wspina, obejmuje mnie rączkami, tuli się. Ciągle, prawie w ogóle się nie bawi, interesują ją moje ramiona, inaczej jojczek przynożny jest

dokladnie! przytulasek taki, lepik. no to co... taki etap?

Napisane przez s i l v e r

No racja Wszystko ma swoje plusy i minusy


ŁAŁ!!!!!

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Daria ma temperaturę 37,2

taka temp. to nie temp., może minie

Napisane przez Debrah

Co do snu Oli to też powiem posikałabym się ze szczęścia jakby w dzień mi dziecko w sumio spało 3h + do tego jeszcze przesypiało noce. Raj!

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

żeby było śmieszniej,,, jak Ola wstaje z drzemki w dzien, to leży po cichaczu i nie woła, mogę spokojnie dokończyć jak coś zaczęłam wczoraj byłam ciekawa ile tak bedzie lezała, czekalam pół godz., aż nie wytrzymałam i ją wzięłam
teraz też już leży 30 min.-aktualnie rączki sobie oglada ciekawe kiedy mnie zawoła

Napisane przez sylwietta1988

Ogłoszenie Parafialne do Kiji jesli bys mogła to bardzo prosze o podesłanie mi na priwa jakiegos halokontaktu do Ciebie

No i jeszcze Szajka mogłaby sie przydac w pewnej sprawie ale to juz napisze Ci wieczorkiem na priwa ok?

bede wieczorem jak dziec zasnie

zaciekawiłaś teraz wszystkie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ale tam się tak mówi? u nas ZERO rh+/-, ja plusik mam.

[ninagg]

Napisane przez fewcia

Debrah powiem Ci że dużo z tego co napisałaś pasuje do Blanki. Często trze oczka, ale uśnie tylko w tych godzinach co pisałam. W nocy pobudki zaczynają się też od ok. godziny po zaśnięciu. Mamy bardzo podobne dzieci pod tym względem. Tyle, że u nas in plus jest samodzielne zasypianie. Odkładam do łóżeczka, Niunia odkręca się na boczek i już wiem, że będzie spać. Wychodzę i zasypia. Wracam po paru minutach żeby przykryć.

Tłumacze sobie wszystko zębami

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------


A powiedz czy w domu powinna mieć jakieś kapcie? Tzn. Ona zawsze na oso jest, ale nie wiem, głośno myślę, czy będzie "potrafiła" stawiać kroki w zimowych butach?
A rozmiar to 0,5cm więcej niż długość stopy ??

06-1,2 cm. Nie mniej i nie więcej

[meneq]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44303232]Ale tam się tak mówi? u nas ZERO rh+/-, ja plusik mam.[/QUOTE]

Tutaj jest o, pewnie z angielskiego (a tam z laciny). Rh sie w ogole nie podaje, rh- u Japonczyka to prawdopodobienstwo znikome, jakies czesci promila to byly.

[ninagg]

Napisane przez fewcia

Moge jeszcze zapytać? Jakie buty dla naszych brzdąców? Bo Blance chyba muszę już kupić takie do chodzenia. Bartek i gdzie jeszcze??

My byliśmy w daichmanie, ale wyboru nie było w rozmiarach. Fajne są te:
http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/...buty-dzieciece

W końcu kupiliśmy w bartku te:
http://www.sklep.bartek.com.pl/pl/pr...-313380un.html

Fajne i miękkie a zarazem eleganckie. Można je zgiąć o 90 stopni, więc prawidłowo.Ola bardzo je lubi i z chęcią zakłada na spacery. Od razu zaczaiła jak w nich chodzić jeszcze w sklepie.

[Debrah]

Napisane przez YellowSheep

Debrah a Amelka śpi czasem w lozeczku czy tylko z Wami? Dlaczego pytam: u nas nie byłoby w ogóle możliwości zasypiania przy nas. Widzę rodziców = spać nie będę. Młody w ciągu dnia spal kiedyś tam gdzie zasnal ale to było dawno. Po jakimś czasie "wyrzucił" nas z pokoju - musi zasypiać sam i w ciągu dnia i na noc, bo najmniejszy szelest to dla niego sygnał ze jesteśmy więc spania nie będzie. Czasem nawet jakiś odgłos z drugiego pokoju go rozprasza. A co do gimnastyki przy zasypianiu to tez tak jest, staje na głowie, przewraca się na boki, czasem nawet staje, ale w ciągu 5 minut zasypia. U nas jest schemat praktycznie od urodzenia - kładę, daje kocyk z którym śpi, włączam konika fp, daje buziaka mowie dobranoc i wychodzę. (jak był mniejszy to nie wychodziłam). Myślę że w najbliższym czasie zaczniemy spać w pokoju obok przy otwartych drzwiach, bo młodemu czasem przeszkadza np. jak któreś z nas się przekręca w łóżku (a łóżeczko mamy po drugiej stronie od naszego, dość daleko). Może Amelkę tez rozbudza Wasza obecność? Nie wiem, tak tylko kombinuję żeby jakoś pomóc

Śpi w łóżeczku. Gdy była malutka (do 4mca) zasypiała sama, po nakarmieniu, głaskałam delikatnie ręką, miała smoczka, albo i nie. Mogłam spokojnie wyjść z pokoju.

Potem odrzuciła smoka, jednocześnie zaczęła się obracać na brzuch i zaczęły się coraz częstsze pobudki.
Obecnie zasypia przy piersi najczęściej, albo niesiona (rzadziej).
Jeśli się budzi po jakimś czasie to dostaje uu. Jeśli chodziło tylko o jedzenie to wówczas je z zamkniętymi oczkami, przytula się, potem puszcza pierś, i śpi - bezproblemowo odkładam do łóżeczka.

Ostatnio jednak większość pobudek jest " o nic" - wtedy budzi się mega często, co 15 minut na przykład, przytulam, czasem daję pierś - i niby zaśnie, ale za 15 minut - budzi się znowu. Kiedy jest taka noc to biorę do nas do łóżka bo nie kręci mnie wstawanie co 15 minut i podchodzenie do łóżeczka. Kiedy śpi z nami, to przeważnie na mnie większość czasu, wtulona jak rzep, czasem z piersią w buzi.

Zresztą, nasza obecność jej pomaga wtedy chyba, zasypia przy piersi ale nie je, possie chwilkę. Przytuli się.
Jeśli zaś chodzi o samo zasypianie, czy to na noc czy w nocy to ona szuka bliskości rodzica, jak jest u nas w łóżku to wyłazi na mnie, na tż, obejmuje nas rączkami, wtula mi się noskiem i buzią w klatkę piersiową (zapach mamy? bo jak oddycha to odlatuje ), znowu włazi, złazi, jęczy, kładzie się na brzuszek (ona śpi 80% czasu na brzuchu, reszta na boku), wstaje i tak w koło. Widać, że nie wie ewidentnie co ze sobą zrobić. I po takim pokładaniu się nie następuje sen tylko marud wzrasta, popłakuje, domaga się ewidentnie naszej pomocy.
Wczoraj usypialiśmy godzinę , a obudziła się niedługo.. Kolejna godzina usypiania, uśpił Tż nosząc.

Nie da rady żeby ktoś wyszedł z pokoju, obecnie nawet jak nie śpi, w dzień, jak się bawi - albo musi mieć możliwość iść za mną - albo zaczyna popłakiwać.
Ona nigdy nie wpada w dłuższą histerię, raczej jojczek i popłakuje pod nosem.

[ninagg]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44301779]teoretycznie po domu w skarpetach aczkolwiek możesz kupić do przyzwyczajenia jakieś takie jak poniżej, nie na stałe, ale by zobaczyła w ogóle, czym to się je albo po prostu kupić butki zimowe i dać jej po domu podreptać

http://image.ceneo.pl/data/products/...tty-roz-18.jpg to akurat firma raweks, befado ma podobne, chociaż droższe, raweks 20-25zł, ja brałam bez palców zawsze, bo się pociła nóżka




u nas po Wigilii lampka wina, w święta jak piszesz - wino lub drink/wódka, ale grzecznie, 2-3 kieliszki i tyle. Do ciasta, kawy. Na roczek pewnie tak samo zrobimy, jakieś wino dobre, symboliczna butelka z naszego wesela jeszcze i tyle.




bartek to też sieciówka
a tak naprawdę to zależy, ja po prostu patrzę na buty, nie na markę
mają się swobodnie zginać pod palcami, by stopa pracowała, pięta w miarę sztywna ale bez przesady, w betonowych butach nikomu dobrze nie będzie. Nie patrzę na to, czy to skóra - bo zwyczajnie nie dam 100-150zł na buty na miesiąc czy dwa.[/QUOTE]

Szajko a powiedz mi ty, czy nam te buciki wystarczą na zimę czy będę musiała jeszcze jedne rozmiar większe kupować?
W daichmanie jest wyprzedaż za 69 zł butki, które w sklepie były za 159. Kupiłabym w takiej cenie rozmiar wyższe.

[mala_19kw]

Hejo
Ale dziś ponuro
Mój mąż zaproponował mi że zabierze mnie na sklepy i będę mogła się obkupić od stóp do głów i wiecie co? Mój stary wymyślił mu ciekawsze zajęcie... Są w lesie i wyrabiają drzewo na zimę 2015 Tak,dobrze czytacie

A tak się fajnie zapowiadało... Jutro też jadą,a w niedzielę to wiadomo... W tygodniu nie ma szans,także żegnajcie nowe ciuszki

Idę uspać dziecko bo się pokłada

[e_vel]

KOchane, dziękuję Wam bardzo w imieniu Majusi za urodzinowe życzonka Wirtualnie torcikiem w niedzielę poczęstujemy jak go skończę, bo narazie Maja mi to skutecznie utrudnia.

Najpierw wyszła na łóżko Karinki i sobie ściągnęła tantum verde z półki.
O mało zawału nie dostałam, a potem.... poczęstowała się biszkoptem orzechowym, który był na środku stołu w kuchni. Nie pytajcie jakim cudem, wyszłam na sekundę do wc No cóż, w końcu to był biszkopt do jej torta

[Debrah]

Napisane przez charlizz

dokladnie! przytulasek taki, lepik. no to co... taki etap?

taka temp. to nie temp., może minie



żeby było śmieszniej,,, jak Ola wstaje z drzemki w dzien, to leży po cichaczu i nie woła, mogę spokojnie dokończyć jak coś zaczęłam wczoraj byłam ciekawa ile tak bedzie lezała, czekalam pół godz., aż nie wytrzymałam i ją wzięłam
teraz też już leży 30 min.-aktualnie rączki sobie oglada ciekawe kiedy mnie zawoła



zaciekawiłaś teraz wszystkie

niemożliwość!

[Kija80]

My się zbieramy na pierwszą wizytę u alergologa. Ciekawe co nam powie bo młoda ma w tej chwili bardzo ładną skórę, będzie musiał nam uwierzyć na słowo że miała koszmarną alergię. Nasza pediatra nas wysłała bo mówi że zna dziecko i na pewno nie zaryzykuje podawania mu innego mleka niż nutramigen, a tylko do roku może go przepisywać (nie dopytałam czy w ogóle, czy chodzi o refundację). Mam nadzieję że facet jest świadomy jak "smakuje" nutramigen i wie że żaden normalny rodzic nie będzie go podawał dziecku tylko dlatego że kosztuje 3,20 za puszkę, mogąc wybrać chociażby tanie bebiko. Może nas nie uzna za oszustów chcących naciągnąć nfz na koszty