Umysł i ciało będzie radosne kiedy 8 kg mniej będzie na wiosnę :)

[babeczki]

Napisane przez black_dress

Ja też nie mam blendera a mam mixer. Mam do tego taką nasadkę z jednym nożykiem i to tak jakby ubijam. Efekt jest jak z blendera

Z pomidorów ...niewiem
świeże pomidorki jakoś rozgotować , doprawić i heyah!

ja mam też taką dokładkę do miksera w domu rodzinnym , też działa właśnie jak blender ale na studiach w mieszkaniu mam tylko mikser który rodzice dostali jako prezent ślubny 28 lat temu

[black_dress]

Napisane przez babeczki

ja mam też taką dokładkę do miksera w domu rodzinnym , też działa właśnie jak blender ale na studiach w mieszkaniu mam tylko mikser który rodzice dostali jako prezent ślubny 28 lat temu

hahahaa
No to proponuję rozgotować pomidory i gnieść łyżką jakąś czy cos
Zawsze to jakaś alternatywa. Z Pomidorami nie bedzie problemu

Zjadłam sobie jabłuszko - lepiej mi. Będę jadła duuuuuuużo witamin naturalnych. Nie podoba mi się to, ze przepisali mi tyle lekow ;/

[syklamen]

Cześć dziewczynki!
Głupio mi trochę, że nie pisałam tyle czasu, ale nie bardzo miałam dostęp do internetu. Dietuję oczywiście dalej z Wami i od jutra już obiecuję, że będę pisać posty.
Teraz chyba ważenie i mierzenie wypadało? Dobrze mi się wydaje? Jutro uzupełnię.
Niestety, ale jestem obecnie trochę chora, czego nie znoszę, ale mam nadzieję, że szybko się tego choróbska pozbędę, bo siłownia woła. A z kaszlem nie za bardzo nabiegam.
Od jutra wracam do diety (bo przyznam się bez bicia, że trochę sobie ostatnio pofolgowałam., ale kg nie przybyło, tylko ubyło, jak Wam pisałam wcześnej) - muszę jeszcze zgubić jakieś 3 kg.

[Karolinek1987]

wiedziałam, że naspamujecie ja teraz dopiero wróciłam z pracy

Kobiety moje kochane trzymajcie się krzeseł bo zaraz Wam opowiem co Karolcia dzisiaj jadła
a więc dzień zaczełam od trzech herbatników i owsianki, dojechałam do pracy- 8pomadek czyli inaczej czekoladek
potem około 10-12 trufli obiad był ładny pierś, kapustka i ryż, ale potem wstąpiłam do sklepu-po pączka mówie wam jak się cieszyłąm jak go jadłąm, jak głuek-i jeszcze kupiłam ostatniego
teraz po drodze do domu weszłam do sklepu i kupiła maltanki-zjadłam je w drodze ze sklepu do domu
(autem jakieś 3 minuty) weszłam do domu-tzry trufle i jeden kinderek (Babeczki z myślą o Tobie)
a na kolację chyba zjem zapiekaną szynkę z serem


ile bacików dajecie?
wiecie co jest najgorsze? kompletnie nie mam dziś wyrzutów sumienia-zero:p
jutro się przeproszę ze swoim brzuchem i będę jeździć na orbitreku do upadłego

Gryzelda dzięki za pozwolenie-dziś mi się przydało i absaolutnie nie daj się zniewolić TŻa zdanie liczy się ale bez przesadnej zazdrości-troszkę mu nie zaszkodzi

Black dress biedaku Ty się teraz wylecz a potem będziemy szalały wszystkie z ćwiczeniami, teraz nabieraj sił
Syklamen nic się nie przejmuj, popatrz tylko na to co ja dziś zjadłam od razu lepiej się poczujesz
Babeczki mocarzu, gratulacje

[babeczki]

Napisane przez syklamen

Cześć dziewczynki!
Głupio mi trochę, że nie pisałam tyle czasu, ale nie bardzo miałam dostęp do internetu. Dietuję oczywiście dalej z Wami i od jutra już obiecuję, że będę pisać posty.
Teraz chyba ważenie i mierzenie wypadało? Dobrze mi się wydaje? Jutro uzupełnię.
Niestety, ale jestem obecnie trochę chora, czego nie znoszę, ale mam nadzieję, że szybko się tego choróbska pozbędę, bo siłownia woła. A z kaszlem nie za bardzo nabiegam.
Od jutra wracam do diety (bo przyznam się bez bicia, że trochę sobie ostatnio pofolgowałam., ale kg nie przybyło, tylko ubyło, jak Wam pisałam wcześnej) - muszę jeszcze zgubić jakieś 3 kg.

no nareszcie z nami jesteś! teraz Cię już nie wypuścimy
super, że spadki dalej są, mimo folgowania gratuluję i do celu już tylko 3 kg, to maluśko a ważenie przełożyłyśmy na za tydzień

Napisane przez Karolinek1987

Kobiety moje kochane trzymajcie się krzeseł bo zaraz Wam opowiem co Karolcia dzisiaj jadła
a więc dzień zaczełam od trzech herbatników i owsianki, dojechałam do pracy- 8pomadek czyli inaczej czekoladek
potem około 10-12 trufli obiad był ładny pierś, kapustka i ryż, ale potem wstąpiłam do sklepu-po pączka mówie wam jak się cieszyłąm jak go jadłąm, jak głuek-i jeszcze kupiłam ostatniego
teraz po drodze do domu weszłam do sklepu i kupiła maltanki-zjadłam je w drodze ze sklepu do domu
(autem jakieś 3 minuty) weszłam do domu-tzry trufle i jeden kinderek (Babeczki z myślą o Tobie)
a na kolację chyba zjem zapiekaną szynkę z serem

ile bacików dajecie?
wiecie co jest najgorsze? kompletnie nie mam dziś wyrzutów sumienia-zero:p
jutro się przeproszę ze swoim brzuchem i będę jeździć na orbitreku do upadłego

Babeczki mocarzu, gratulacje

świetna jesteś
aaaaaaaaaale smakowity dzień miałaś! i dobrze, że nie masz wyrzutów! należało Ci się nie dostajesz batów!
a maltanki to co to?

[babeczki]

musiałam skasować Twoje diabełki-emotki z cytowanego postu
bo mi kazali! wasze posty +moja odpowiedź i mi napisali że post jest przeładowany grafiką

[Karolinek1987]

baaaardzo smakowity
maltanki to takie herbatniki w czekoladzie-smak dzieciństwa

teraz mam taki poziom cukru, że mogę po ścianach chodzić jak mi spadnie zaraz to trupem padnę

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

wróciłam dziś do domu do rodziców, siedziałam u TŻ prawie dwa tygodnie a zawsze miałam tak że dwa dni u niego dwa dni w domu, nigdy tak długo nie byłąm poza domem, dziś jechałam z pracy do domu i kombinowałam co tu zrobić, żeby pojechać do rodziców, posiedzieć i jechać z powrotem,a tu wchodzę a mama "w końccu wróciła..." i jestem uziemiona teraz nie wypada wyjść z domu
a ja tęsknie.....za orbitrekiem

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

no mówię-cukier skacze to łąduję emoty jak głupia

kurde wkurza mnie to kursowanie miedzy dwoma domami, ciągle muszę myśleć co muszę zabrać, rzeczy do pracy, ciuchy, część ciuchów i butów mam w domu, część u rodziców i nigdy nie mam tego co potzrebuje, tak samo z jedzeniem, muszę robić zakupy na dwa domy bo nigdy nie wiem gdzie nie będę miała czegoś swojego do zjedzenia, masakra
chciałabym już mieć ten ślub, żeby się w końcu gdzieś usadowić na stałe teraz nigdzie tak do końca nie czuję się jak w domu

[syklamen]

Napisane przez Karolinek1987

wiedziałam, że naspamujecie ja teraz dopiero wróciłam z pracy

Kobiety moje kochane trzymajcie się krzeseł bo zaraz Wam opowiem co Karolcia dzisiaj jadła
a więc dzień zaczełam od trzech herbatników i owsianki, dojechałam do pracy- 8pomadek czyli inaczej czekoladek
potem około 10-12 trufli obiad był ładny pierś, kapustka i ryż, ale potem wstąpiłam do sklepu-po pączka mówie wam jak się cieszyłąm jak go jadłąm, jak głuek-i jeszcze kupiłam ostatniego
teraz po drodze do domu weszłam do sklepu i kupiła maltanki-zjadłam je w drodze ze sklepu do domu
(autem jakieś 3 minuty) weszłam do domu-tzry trufle i jeden kinderek (Babeczki z myślą o Tobie)
a na kolację chyba zjem zapiekaną szynkę z serem


ile bacików dajecie?
wiecie co jest najgorsze? kompletnie nie mam dziś wyrzutów sumienia-zero:p
jutro się przeproszę ze swoim brzuchem i będę jeździć na orbitreku do upadłego

Syklamen nic się nie przejmuj, popatrz tylko na to co ja dziś zjadłam od razu lepiej się poczujesz

Ale zaszalałaś. Ale należy Ci się chociaż raz taki dzień, po tak długim czasie wyrzeczeń. Tylko pamiętaj, żeby Ci to w nawyk nie weszło.

Napisane przez babeczki

no nareszcie z nami jesteś! teraz Cię już nie wypuścimy
super, że spadki dalej są, mimo folgowania gratuluję i do celu już tylko 3 kg, to maluśko a ważenie przełożyłyśmy na za tydzień

Zgubienie tych 3 kg, to taki plan minimum. Jeśli mi się uda, to zobaczę, jak będę wtedy wyglądało moje ciało i zdecyduję, czy odchudzam się dalej, czy spasuję.

[Karolinek1987]

Napisane przez syklamen

Ale zaszalałaś. Ale należy Ci się chociaż raz taki dzień, po tak długim czasie wyrzeczeń. Tylko pamiętaj, żeby Ci to w nawyk nie weszło.




Zgubienie tych 3 kg, to taki plan minimum. Jeśli mi się uda, to zobaczę, jak będę wtedy wyglądało moje ciało i zdecyduję, czy odchudzam się dalej, czy spasuję.

właśnie tego się boje, ale z drugiej strony o wiele lepiej się czuje fizycznie i psychicznie jak jem dobrze a nie takie "śmieci" jak dziś

ja mam ten sam plan doszłam do 52 ale jeszcze to nie jest to o co mi chodzi

[syklamen]

Napisane przez Karolinek1987

kurde wkurza mnie to kursowanie miedzy dwoma domami, ciągle muszę myśleć co muszę zabrać, rzeczy do pracy, ciuchy, część ciuchów i butów mam w domu, część u rodziców i nigdy nie mam tego co potzrebuje, tak samo z jedzeniem, muszę robić zakupy na dwa domy bo nigdy nie wiem gdzie nie będę miała czegoś swojego do zjedzenia, masakra
chciałabym już mieć ten ślub, żeby się w końcu gdzieś usadowić na stałe teraz nigdzie tak do końca nie czuję się jak w domu

Dobrze Cię rozumiem. Ja kursuję między trzema 'domami', a właściwie miejscami, w których przebywam/jem/śpię/mieszkam, czy jak to nazwać.
A wszystko rozbija się między dom rodzinny, Tż-ta i studia. Dokładnie dzisiaj też pomyślałam, że zaczyna mnie to ciągłe latanie z walizką mega męczyć. Ale raczej na zmiany się nie zapowiada.


black_dress, życzę Ci dużo wytrwałości w dążeniu do upragnionej wagi!

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

wróciłam dziś do domu do rodziców, siedziałam u TŻ prawie dwa tygodnie a zawsze miałam tak że dwa dni u niego dwa dni w domu, nigdy tak długo nie byłąm poza domem, dziś jechałam z pracy do domu i kombinowałam co tu zrobić, żeby pojechać do rodziców, posiedzieć i jechać z powrotem,a tu wchodzę a mama "w końccu wróciła..." i jestem uziemiona teraz nie wypada wyjść z domu
a ja tęsknie.....za orbitrekiem

jak zwykle Ci odpiszę 'znam to'
cały tydzień od poniedziałku do piątku siedzimy z TŻ w lublinie, a jak wracamy do domów to i tak w piątek on przyjeżdza do mnie koło 18, w sobotę raz ja do niego raz on do mnie wieczorkiem, i w niedziele najczęściej u niego :P to rodzice marudzą 'po co wy wracacie jak i tak tylko razem siedzicie ) albo jak wrócę od niego koło 1 w nocy a oni jeszcze nie śpią to jest 'oooo przypomniała sobie gdzie jej dom'

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Nie wiem już, która z Was pytała się o mrożonki... Ale ja kupuję tylko tescowe - nie znam się na hortexie
Dzisiaj zaliczyłam spacerek z pracy do domku
I zrealizowałam 100 % planu z jedzeniem

[Karolinek1987]

ach te walizki zawsze akurat się potrzebuje to czego się nie ma
apropo narzekania rodziców, to ja gdzie bym nie była mam wyrzuty sumienia,u TŻ, że nie ma mnie w domu, nie pomagam rodzicom, a w domu, że nie jestem u niego i coś mnie omija
Syklamen to Tobie już całkiem współczuję na trzy fronty, masakra
ja juz zaplanowałam ,że w czwartek wracam do niego
i zostaję do wtorku nie mogę się doczekać weekendu-w piątek jadę z dziewczyna brata TŻ na zakupy-muszę kupić stanik do sukni na pierwszą przymiarkę(ejjjj całkiem mi cycki spadły teraz mam dwa marne kikutki), żeby mi tak szybko rosły po cheat dayach jak brzuch to by było bosko, ale ni huhu
a w sobotę siłownia, basen-będzie szał
a i Babeczki obiecałam Tżowi tego snickersa w naleśniku co znalazłaś na sobotę

[BuryKotZPiwnicy]

syklamen Witaj z powrotem

Gryzeldazachecilas mnie ta zupa kalafiorowa, i juz mam mrozonki w lodowce

Chyba dzis mialam zbyt obfite menu:
s. jajko, chleb z warzywami, orobina sera zoltego, kawa z mlekiem
2s: jablka duszone z cynamonem, platkami zbozowymi i marcepanem, twarozek
ob: ryz naturalny z miesem mielonym, warzywami, odrobina sera i musztardy
podw. pizza na ciescie twarogowym - cieniutkie ciasto i duzo warzyw, 30 g sera zoltego
kol. grejfrut

Kalorycznie wyszlo troche za duzo :/ ale przynajmniej zdrowo
Postaram sie jeszcze pocwiczyc brzuch.

[black_dress]

Dziewczynki - przepraszam, ze tak z innej beczki.
Wzielam leki.
WŁĄCZYŁO MI SIĘ SSANIE! Ja pierdziu. Jak zejde na dol do kuchni, gdzie są świeże bułeczki to polegnę. Co robić, co robić?! HILFE :C
Pije sobie wode i herbatke z cytryna. Dodalam do tego ciut miodku.

[babeczki]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44483226]Nie wiem już, która z Was pytała się o mrożonki... Ale ja kupuję tylko tescowe - nie znam się na hortexie
[/QUOTE]

ja pytałam w takim razie będę musiała udać się do tesco

Napisane przez Karolinek1987

-muszę kupić stanik do sukni na pierwszą przymiarkę(ejjjj całkiem mi cycki spadły teraz mam dwa marne kikutki), żeby mi tak szybko rosły po cheat dayach jak brzuch to by było bosko, ale ni huhu


a i Babeczki obiecałam Tżowi tego snickersa w naleśniku co znalazłaś na sobotę

cycki Ci spadły? dobrze, ze daleko nie poleciały

no ja niestety też zauważyłam, że mi przez ostatnie 2 tygodnie się zmniejszyły wcale mi się to nie podoba

taaaaaaaaaak? łaaaał ciekawe czy to dobre szkoda, że dopiero jest wtorek nie mogę się doczekać Twojej recenzji

[Karolinek1987]

Napisane przez black_dress

Dziewczynki - przepraszam, ze tak z innej beczki.
Wzielam leki.
WŁĄCZYŁO MI SIĘ SSANIE! Ja pierdziu. Jak zejde na dol do kuchni, gdzie są świeże bułeczki to polegnę. Co robić, co robić?! HILFE :C
Pije sobie wode i herbatke z cytryna. Dodalam do tego ciut miodku.

jak masz w domu twaróg albo serek wiejski to zjedz przejdzie Ci

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

syklamen Witaj z powrotem

Gryzeldazachecilas mnie ta zupa kalafiorowa, i juz mam mrozonki w lodowce

Chyba dzis mialam zbyt obfite menu:
s. jajko, chleb z warzywami, orobina sera zoltego, kawa z mlekiem
2s: jablka duszone z cynamonem, platkami zbozowymi i marcepanem, twarozek
ob: ryz naturalny z miesem mielonym, warzywami, odrobina sera i musztardy
podw. pizza na ciescie twarogowym - cieniutkie ciasto i duzo warzyw, 30 g sera zoltego
kol. grejfrut

Kalorycznie wyszlo troche za duzo :/ ale przynajmniej zdrowo
Postaram sie jeszcze pocwiczyc brzuch.

Kocie ważne że było pięć posiłków i regularnie i pysznie

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez babeczki

ja pytałam w takim razie będę musiała udać się do tesco


cycki Ci spadły? dobrze, ze daleko nie poleciały

no ja niestety też zauważyłam, że mi przez ostatnie 2 tygodnie się zmniejszyły wcale mi się to nie podoba

taaaaaaaaaak? łaaaał ciekawe czy to dobre szkoda, że dopiero jest wtorek nie mogę się doczekać Twojej recenzji

a ciekawe co ja zrobie, żeby nie spróbować

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

a ciekawe co ja zrobie, żeby nie spróbować

nie wydurniaj się gryza zjedz kto mi tak dobrze opisze smak, jak nie Ty

i to strasznie tanio wychodzi, jak ktoregos dnia akurat sobie smażysz naleśniki np na obiad to wystarczy jednego zostawić i kupić za 2 zł snickersa za złotówkę herbatniki i usmażyć

[Karolinek1987]

Napisane przez babeczki

nie wydurniaj się gryza zjedz kto mi tak dobrze opisze smak, jak nie Ty

i to strasznie tanio wychodzi, jak ktoregos dnia akurat sobie smażysz naleśniki np na obiad to wystarczy jednego zostawić i kupić za 2 zł snickersa za złotówkę herbatniki i usmażyć

jak tak mówisz to spróbuję
ale większej zachęty nie potrzebuje poza samym filmikiem że tanie, że szybkie

zaliczone mel b abs i buns, teraz kolacja a potem jeszcze hula hop

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ufff, dobrze, że Biedronka jest czynna do 21 Bo zostałabym bez chleba :/ Tak się załatwiłam Przy okazji kupiłam ananasa i mam pytanie - zamrażałyście może kiedyś? Bo całego nie zjem na pewno a pomyślałam sobie, że jak podzielę na 4 części i 3 zamrożę, to w razie napadu na słodkie będę miała jak znalazł

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

jak tak mówisz to spróbuję
ale większej zachęty nie potrzebuje poza samym filmikiem że tanie, że szybkie

zaliczone mel b abs i buns, teraz kolacja a potem jeszcze hula hop

no i dobrze ;D kurde daleko do tej soboty

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

tylko nie wiem dlaczego to ja się nie mogę doczekać

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Karolinek ja też miałam w tym tygodniu iść kupować stanik do pierwszej przymiarki sukni, ale pójdę w przyszłym, bo się boję, że później mi cycki spadną też za bardzo i będzie lipa. A poza tym muszę kupić bardotkę i nie wiem, czy później będę go w ogóle nosić...

Co do basenu to stanęło na tym, że będziemy chodzić razem w weekendy. Ale jak R się nie będzie chciało to pójdę sama i niech sobie nie myśli!

[babeczki]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44484781]Ufff, dobrze, że Biedronka jest czynna do 21 Bo zostałabym bez chleba :/ Tak się załatwiłam Przy okazji kupiłam ananasa i mam pytanie - zamrażałyście może kiedyś? Bo całego nie zjem na pewno a pomyślałam sobie, że jak podzielę na 4 części i 3 zamrożę, to w razie napadu na słodkie będę miała jak znalazł [/QUOTE]
ja nigdy nie zamrażałam, nie mam pojęcia jakby się mógł zachować po rozmrożeniu

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

czy zjedzenie z nudów ponad pół kilo mandarynek za jednym razem w trakcie diety to wielki grzech ?

podkreślając, że w szafce obok mam chipsy, ciastka i pół czekolady milki jogurtowej ?

jeśli tak, to proszę o rozgrzeszenie

[Karolinek1987]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44484857]Karolinek ja też miałam w tym tygodniu iść kupować stanik do pierwszej przymiarki sukni, ale pójdę w przyszłym, bo się boję, że później mi cycki spadną też za bardzo i będzie lipa. A poza tym muszę kupić bardotkę i nie wiem, czy później będę go w ogóle nosić...

Co do basenu to stanęło na tym, że będziemy chodzić razem w weekendy. Ale jak R się nie będzie chciało to pójdę sama i niech sobie nie myśli![/QUOTE]

ja myslę, że spokojnie możesz zamrozić
hmmmm widzisz tego, że mi spadną jeszcze bardziej to nawet pod uwagę nie wziełam jutro muszę tam zadzwonić i się spytać czy mogę przyjechać początkiem lutego i jak tak to może też trochę jednak poczekam ja też muszę bardotkę, ale mój będzie wszyty do sukni bo ona nie ma pleców i nie byłoby go jak zapiąć
ja też jeżdze z Tż na basen w weekendy,
mój tez jest R

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez babeczki

ja nigdy nie zamrażałam, nie mam pojęcia jakby się mógł zachować po rozmrożeniu

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

czy zjedzenie z nudów ponad pół kilo mandarynek za jednym razem w trakcie diety to wielki grzech ?

podkreślając, że w szafce obok mam chipsy, ciastka i pół czekolady milki jogurtowej ?

jeśli tak, to proszę o rozgrzeszenie

idź i nie grzesz więcej powiedział nadworny grzesznik
a serio to mandarynki niby nie na noc ale lepsze niż chipsy
a ja wam nie powiem co jadłam na kolację ale powiem, że bajabrzdiej tęskniłam za szynką zapiekaną z serem, białką z masłem i herbatą z sokiem

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja nie będę miała wszytego w suknię (chyba dowiem się na przymiarce ), bo może tak by było lepiej...

[babeczki]

a mój D

zaczynam godzinkę na orbitreku po 3 tygodniowej przerwie w ćwiczeniach włączam ugotowanych i jazda

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja tęsknię za bagietkami czosnkowymi w mojej Biedronce jest piekarnia i ostatnio tak do mnie krzyczały 'weź mnie... no weź tylko jedną', ale się nie dałam

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

idź i nie grzesz więcej powiedział nadworny grzesznik
a serio to mandarynki niby nie na noc ale lepsze niż chipsy
a ja wam nie powiem co jadłam na kolację ale powiem, że najabrzdiej tęskniłam za szynką zapiekaną z serem, białką z masłem i herbatą z sokiem

czuję się rozgrzeszona

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44485281]Ja tęsknię za bagietkami czosnkowymi w mojej Biedronce jest piekarnia i ostatnio tak do mnie krzyczały 'weź mnie... no weź tylko jedną', ale się nie dałam [/QUOTE]
głupie mogły do Ciebie krzyczeć 'weź nas trzyyy' to byś pomyślała 'nie no 3 nie, ale jedną mogę wziąć '

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Nie wzięłabym żadnej nie wolno mi takich rzeczy są niewskazane w diecie

[Karolinek1987]

Napisane przez babeczki

a mój D

zaczynam godzinkę na orbitreku po 3 tygodniowej przerwie w ćwiczeniach włączam ugotowanych i jazda

stawiam na Darka a u Gryzeldy na Roberta

ale ci zazdroszczę ja jutro pojadę po pracy do Tż pojeździć a potem do rodziców

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44485382]Nie wzięłabym żadnej nie wolno mi takich rzeczy są niewskazane w diecie [/QUOTE]

twarda bestia