Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

[libra777]

Ja również życzę wszystkiego najlepszego dla Amelki

Evi napiszę po filmie , ale to w sumie zależy od gustu ,jak kto lubi filmy o takiej tematyce to będzie się podobał

Wystawiłam nasz wózek na sprzedaż

[monka23]

WSZYSTKIEGO NAJ NAJ DLA AMELKI

Jade sobie przez miasteczko , mijam auta ,które mi migają, myśle o cos chodzi , wale jade dalej , a tu kolejne mi migają , juz na wyjeździe z miasteczka na zakręcie, myśle co ja mam długie światła , moze ich oślepiam, próbuje wyłączyć , a tu ciemno , myśle co jest , zepsulam , a tu mnie oswieca - kutfa jade bez świateł . No byłam pewna ze włączyłam , a ze oświetlenie miedzy zabudowaniami to nie zauważyłam tego wcześniej . Wszyscy cacy, jasno było

[libra777]

Monka to witaj w klubie też tak kiedyś jechałam w mieście
ale wstyd się przyznac nikomu nie powiedziałam ,nie jestem blondynką

[monka23]

Napisane przez libra777

Monka to witaj w klubie też tak kiedyś jechałam w mieście
ale wstyd się przyznac nikomu nie powiedziałam ,nie jestem blondynką

, ja tez nie jestem blondynka .
Kilka razy mialm tez tak, ze po złej stronie jechałam , zazwyczaj było to dzień, dwa po przylocie z UK. Albo mi osoba towarzysząca powiedziała - co ty k.....a robisz? Albo auta z naprzeciwka dawały znak .
Teraz zawsze jak przyjeżdżam , jadąc autem przez pierwsze dni powtarzam sobie w glowie , "prawa strona ,ty od środka " .


Moj młody na disco , wróci o 21.30 - zaczęło sie

[izazula]

Napisane przez libra777

[
Wystawiłam nasz wózek na sprzedaż

Mikołajowy wózek ?
Smutno ?

U okulisty bardzo spokojnie i szybko było. Takiej wizyty to jeszcze nie miałyśmy. O 10.45 wychodziłyśmy z domu a o 11.20 było po wszystkim a trzeba było do centrum dojechać. W międzyczasie odebrałam kilka telefonów i kilka wykonałam (w końcu urlop miałam). Zarejestrowaliśmy się i ledwo zdążyłam Zosię rozebrać to nas Pani dr zawołała. Żmijka była bardzo grzeczna i współpracowała. Okulary nadal musimy nosić, pilnować zwłaszcza do rysowania, układania, tv. Nie jest lepiej ale i nie gorzej. Kolejna kontrola w maju. Po wyjściu z gabinetu musiałyśmy zostać bo przecież ona nie zdążyła jeszcze porysować ani zjeść żelka którego przygotowałam na ewentualność marudzenia

[libra777]

Nie no jazda drugą stroną drogi to już hardcore

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez izazula

Mikołajowy wózek ?
Smutno ?

no troche smutno ,to zamknięcie jakiegoś etapu no i byłam emocjonalnie przywiązana do niego ,ale ile go będę trzymać

Dobrze że wizyta przebiegła bezproblemowo ,my mamy we wtorek i chyba nowe okulary będziemy robić bo te już są tak zmasakrowane że raczej sie ich nie wyprostuje

[monka23]

LIBRA jaki wózek sprzedałas ? Ten pierwszy czy spacerówke , laske?
Ja jeszcze mam na strychu 2 w 1 .
Przy małym chciałam nowy wózek kupić ,ale tz przekonywał mnie ,zeby jeszcze zostawić , ze niby przy 3 () kupimy- tak mi mówił Byłam wtedy najarana na nowke bo fajne modele itd. Dobrze ze go posłuchalam. Kupa kasy wydanej ,tylko na rok. Bo potem w lasce albo w autku go wozilam.
Teraz jakbym zaszla ( hipotetycznie) to chyba bym juz nie kupiła nowego , sama od siebie . Posmigabym w tym co mam. Najwyżej nowa łaskę .


POP byliście u lekarza? Boli ja dalej ?

[nataszka25]

Napisane przez lindsley

Wszystkiego najlepszego dla Amelki!!!

Napisane przez izazula

Wszystkiego najlepszego dla Amelki Dużo zdrówka i uśmiechu

Napisane przez mrowak

Również najlepszych rzeczy pod słońcem dla Amelki!!!!

Napisane przez evitka21

Dla naszej AMELKI wszystkiego najcudowniejszego

Napisane przez libra777

Ja również życzę wszystkiego najlepszego dla Amelki

Napisane przez monka23

WSZYSTKIEGO NAJ NAJ DLA AMELKI

Dziękuje kochane

Moja mała po swoich pierwszych urodzinkach w przedszkolu, pełnia szczęścia bo wszyscy spiewali jej sto lat, no i Filippppp


Mała dostała prezent od swoich dwóch najlepszych koleżanek, ale to miłe, nie spodziewała się wcale, dziecko mi dosrasta

Imprezka jutro i tort, mam nadzieje że będzie miło

[izazula]

Napisane przez libra777

no troche smutno ,to zamknięcie jakiegoś etapu no i byłam emocjonalnie przywiązana do niego ,ale ile go będę trzymać

Dobrze że wizyta przebiegła bezproblemowo ,my mamy we wtorek i chyba nowe okulary będziemy robić bo te już są tak zmasakrowane że raczej sie ich nie wyprostuje

Kolejny etap czas zacząć. Ja nasz wózek nieużywany złożyłam a że przeszkadzał to wystawiłam na sprzedaż. Stał trochę ale znalazł amatorkę która kupiła bez uprzedniej konsultacji z mężem albo teściową

Moje dziecko coś jęczy że ją pupa boli. Marudzi, postękuje i nawołuje moją osobę

[nataszka25]

A teraz mniej miłe ale muszę Wam napisać,
moja koleżanka urodziła wczoraj w 4 miesiącu
Odeszły jej wody i zaczął się poród, urodziła dziecko - 12 cm - zmarło
a następna przykra sprawa że ona nie umie odebrać ciałka z kostnicy -
ma pochować tą drobineczkę, nie chce sobie tego wyobrażać ale nie umiem wydusić słowa przy jej mamie nawet.
Powiedzcie jak to jest, dziewczyna 2 razy poroniła, urodziła martwe dziecko i pragnie go z mężem nad życie - a ludzie biją, wyrzucają, molestują dzieci... nie mogę tego dziś ogarnąć - ciężko tak mi jakoś choler.nie ciężko.....

[libra777]

Monka tamten pierwszy już dawno temu sprzedałam ,ale jakoś tego tak nie przeżyłam ,a teraz wystawiłam trójkołowca ten co na bieganie brałam z małym ,fajny był lubiłam go.
Ja go kupiłam jako używany.

Iza ale co uderzyła się czy może zatwardzenie ma ?

Nataszka a nosiłaś coś do przedszkola jakiś tort czy ciasto?

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez nataszka25

A teraz mniej miłe ale muszę Wam napisać,
moja koleżanka urodziła wczoraj w 4 miesiącu
Odeszły jej wody i zaczął się poród, urodziła dziecko - 12 cm - zmarło
a następna przykra sprawa że ona nie umie odebrać ciałka z kostnicy -
ma pochować tą drobineczkę, nie chce sobie tego wyobrażać ale nie umiem wydusić słowa przy jej mamie nawet.
Powiedzcie jak to jest, dziewczyna 2 razy poroniła, urodziła martwe dziecko i pragnie go z mężem nad życie - a ludzie biją, wyrzucają, molestują dzieci... nie mogę tego dziś ogarnąć - ciężko tak mi jakoś choler.nie ciężko.....

też nigdy tego nie mogłam zrozumieć ,nie wiem co powiedzieć ,strasznie to przykre i smutne
myślę że żadne pocieszenie nic tu nie da , po prostu bądź przy niej jeśli tego będzie potrzebowała

[monka23]

NATASZKA przykre.... Smutne....no tragedia....
Chyba nikt nie zna odpowiedzi na te pytanie. Tak juz po prostu jest

IZA , moze owsiki

LIBRA aha ten wózek .

[nataszka25]

Wiem, kurcze dawno nie miałam tak żeby siedzieć i lecą mi łzy - taka nie moc człowieka ogarnia.
Strasznie kocham swoje dziecko

[izazula]

Libra raczej się nie uderzyła, oglądałam dokładnie i nic nie widać. Zatwardzenie też nie.
Robaki

Nataszka to strasznie przykre.
Do końca życia nie zapomnę pogrzebu dzidzi mojego chrześniaka. Urodziła się martwa w domu. To było straszne

[nataszka25]

Napisane przez libra777

Monka tamten pierwszy już dawno temu sprzedałam ,ale jakoś tego tak nie przeżyłam ,a teraz wystawiłam trójkołowca ten co na bieganie brałam z małym ,fajny był lubiłam go.
Ja go kupiłam jako używany.

Iza ale co uderzyła się czy może zatwardzenie ma ?

Nataszka a nosiłaś coś do przedszkola jakiś tort czy ciasto?

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------



też nigdy tego nie mogłam zrozumieć ,nie wiem co powiedzieć ,strasznie to przykre i smutne
myślę że żadne pocieszenie nic tu nie da , po prostu bądź przy niej jeśli tego będzie potrzebowała

Zaniosłam grześki dla dzieci i cukierki. Mała niosła w koszyku.
Pani jednej i drugiej dałam czekoladę do kawy - tak w sumie żeby pomogły jej to ładnie zorganizować.
Mała dała radę, bałam się że takie śpiewanie "dla niej" nie wypali - bo ona strasznie się peszy ale podobno było super - więc cieszę się bardzo

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez monka23

NATASZKA przykre.... Smutne....no tragedia....
Chyba nikt nie zna odpowiedzi na te pytanie. Tak juz po prostu jest

IZA , moze owsiki

LIBRA aha ten wózek .

To będzie dla niej teraz taki ciężki okres, młoda dziewczyna - pragnienie dziecka i strach o jego życie - to może mieć ogromny wpływ na psychikę.

[monka23]

U nas w rodzinie tez przeżyliśmy ta tragedie. Były bliźniaczki, 2 dziewczynki. Byłam w szpitalu na schodach czekałam , kiedy sie rodziły. Przeżyły tylko 1 dzien. Nie wiem jak jest teraz, ale pamietam ,ze wtedy był "wymóg" ze płód musiał ważyć 500g , wtedy mogliśmy je pochować.

NATASZKA bardzo ciężki okres dla niej i bliskich. Tego sie nie zapomina , człowiek uczy sie tylko jak z tym żalem żyć.

[nataszka25]

Napisane przez monka23

U nas w rodzinie tez przeżyliśmy ta tragedie. Były bliźniaczki, 2 dziewczynki. Byłam w szpitalu na schodach czekałam , kiedy sie rodziły. Przeżyły tylko 1 dzien. Nie wiem jak jest teraz, ale pamietam ,ze wtedy był "wymóg" ze płód musiał ważyć 500g , wtedy mogliśmy je pochować.

NATASZKA bardzo ciężki okres dla niej i bliskich. Tego sie nie zapomina , człowiek uczy sie tylko jak z tym żalem żyć.

Idę spać bo królik przeze mnie usnąć nie może, leży a oczek zamknąć nie może

[libra777]

Mój mały juz coś kaszle co chwila a w dzień kichał chyba z kilkanaście razy ,coś czuję że to znowu jakaś infekcja , oszaleć można

[monka23]

Napisane przez libra777

Mój mały juz coś kaszle co chwila a w dzień kichał chyba z kilkanaście razy ,coś czuję że to znowu jakaś infekcja , oszaleć można

Normalnie nie wiem co napisać

[P0P70]

Wszystkiego najsuperowego dla pięknej, uroczej i zdolnej czterolatki.
Nataszka daj jakieś zdjęcia solenizantki.


Ja dla dzieci z przedszkola kupiłam jajka niespodziankę i Oliwka je rozdała.


Z tą jej nogą to jest dziwnie bo ona twierdzi ze ją nie boli. Zrobię jej badania ASO i zobaczymy.

Iza - fajnie ze tak gładko Wam poszły badania u okulisty.
My tez następna wizytę mamy w maju i u Oliwki i u Nataszy. U Nataszy to nie wiem czy nie będzie miała kropione atropiną.

My tez zrobiliśmy Oliwce nowe okulary bo stare zniszczone. Teraz będzie miała dwie pary, bo stare zareklamowalismy, wiec do "starych" będzie miała nowe szkła. A i tak za całość zapłacimy 700 zł.
Z reklamacją tez nie było łatwo, nie chcieli jej uznać bo były naprawiane/ klejone przez nas. Tz tak się zdenerwował ze zrobił raban na cały sklep. Z to taki duży salon/ optyk w Opolu. Musiałam mu kazać wyjść i odebrałam dobrego policjanta. Pani zapewniła mnie ze skontaktuje się z producentem i postara się aby uznano reklamacje. Oczywiście starych nie oddaliśmy jeszcze bo Oliwka nie może zostać bez okularów. Wczoraj dostałam smsa ze są do odebrania 2 sztuki nowych okularów.

[nataszka25]

Napisane przez P0P70

Wszystkiego najsuperowego dla pięknej, uroczej i zdolnej czterolatki.
Nataszka daj jakieś zdjęcia solenizantki.


Ja dla dzieci z przedszkola kupiłam jajka niespodziankę i Oliwka je rozdała.


Z tą jej nogą to jest dziwnie bo ona twierdzi ze ją nie boli. Zrobię jej badania ASO i zobaczymy.

Iza - fajnie ze tak gładko Wam poszły badania u okulisty.
My tez następna wizytę mamy w maju i u Oliwki i u Nataszy. U Nataszy to nie wiem czy nie będzie miała kropione atropiną.

My tez zrobiliśmy Oliwce nowe okulary bo stare zniszczone. Teraz będzie miała dwie pary, bo stare zareklamowalismy, wiec do "starych" będzie miała nowe szkła. A i tak za całość zapłacimy 700 zł.
Z reklamacją tez nie było łatwo, nie chcieli jej uznać bo były naprawiane/ klejone przez nas. Tz tak się zdenerwował ze zrobił raban na cały sklep. Z to taki duży salon/ optyk w Opolu. Musiałam mu kazać wyjść i odebrałam dobrego policjanta. Pani zapewniła mnie ze skontaktuje się z producentem i postara się aby uznano reklamacje. Oczywiście starych nie oddaliśmy jeszcze bo Oliwka nie może zostać bez okularów. Wczoraj dostałam smsa ze są do odebrania 2 sztuki nowych okularów.

Dziś mała ma przyjęcie więc jutro Wam pokaże zdjęcia.
Ddziękuje Pop w imieniu Ameli

w klubie można zdjęcia wklejac?

[ania p]

Pop zrob badania. Mojej przyjaciolce zlamanie wyszlo dopiero na rezonansie. A buja sie z reka ponad rok. Na trg nic nie widac. Z TYM ZE ONA ma nadgarstek .
Szymek chyba nie taki lobuz. Albo okulary trwale mamy albo on grzeczny. A 1.5 roku je ma
Nastepnym razem tej samej firmy kupie.


Wczoraj katowice zaliczylam bo tz mial na swiadkacwezwanie. Kase za paliwo dopiero postanowia czy oddac i to nam wysla. Panstwo w panstwie normalnie.

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[pl_madzia]

Natasza przekaż Twojej córci życzenia
Zdrowia, szczęścia, fajnego chłopaka w przedszkolu, góry sukienek takich jak lubi, czasu spędzonego z mamą i tatą, i pysznego torta

[ania p]

Nataszka wszystkiego najlepszego dla Amelki

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[aneczkkaa]

Amelko Wszystkiego Najlepszego : roza: czekamy na foteczki

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Nataszka okropnie smutne historia niestety wiele par przeżywa podobne dramaty

[libra777]

Wróciłam z kina ,powiem wam że film mocny był , ryczeć zaczęłam już na początku filmu , i przez cały czas miałam gulę w gardle i co chwila chlipałam.
Nie było tam jakichś scen brutalnych czy cos takiego ale ten chłopiec ciągle zostawał sam , ciągle musiał uciekać ,ukrywać się , brnął przez śniegi ,bagna ,mokradła ,spał sam w lesie ,stracił rękę, ale nie poddawał się,przypominał sobie słowa ojca że musi żyć ,nie wszyscy byli dla niego mili ,wyganiali go ,zatrzaskiwali drzwi przed nosem, sprzedawali niemcom ,ale on cały czas jednak wypływał na powierzchnię.Myślę że może tak to przeżywałam bo sama jestem matką. Niemcy ,ss byli pokazani dość łagodnie ,głównie jako ganiający chłopca przez jakieś pola,las .Nawet jeden oficer ,wiedząc o tym że mały jest żydem pozwolił mu żyć.Być może dlatego że był to też film produkcji niemieckiej.Bliźniacy zagrali rewelacyjnie moim zdaniem.
Polecam obejrzeniu ,na sali wszystkie miejsca zajęte były.

[monka23]

ANIA twój starszy wiec to pewnie dlatego .


LIBRA byłaś juz w kinie ? Idziesz? Jak mały?

NATASZK jak po imprezie ? Czy jeszcze balujecie

Byliśmy dzisiaj na kręgach ale wszystko zajęte, mały ryczal bo chciał porzucać. Mi na rękę , nie lubię kregli , wole kino albo tory z autami.

W tyg ide ich zapisać na karate i na basen , mam nadzieje ze mały tez bedzie mógł chodzić. Na karate chyba tak , bo cos koleś mówił ze takie małe tez mogą , nie wiem jak z lekcja plywania.

LIBRA no widze ze mnie wyprzedzilas . Przeczytałam tylko 2 pierwsze linijki hehe, bo za duzo informacji jak dla mnie .

[ania p]

Monka ale rozrabiać potrafi

[izazula]

Napisane przez libra777

Mój mały juz coś kaszle co chwila a w dzień kichał chyba z kilkanaście razy ,coś czuję że to znowu jakaś infekcja , oszaleć można

Oby to tylko zwykły kaszelek

Napisane przez P0P70

Z tą jej nogą to jest dziwnie bo ona twierdzi ze ją nie boli. Zrobię jej badania ASO i zobaczymy.

Iza - fajnie ze tak gładko Wam poszły badania u okulisty.
My tez następna wizytę mamy w maju i u Oliwki i u Nataszy. U Nataszy to nie wiem czy nie będzie miała kropione atropiną.

My tez zrobiliśmy Oliwce nowe okulary bo stare zniszczone. Teraz będzie miała dwie pary, bo stare zareklamowalismy, wiec do "starych" będzie miała nowe szkła. A i tak za całość zapłacimy 700 zł.
Z reklamacją tez nie było łatwo, nie chcieli jej uznać bo były naprawiane/ klejone przez nas. Tz tak się zdenerwował ze zrobił raban na cały sklep. Z to taki duży salon/ optyk w Opolu. Musiałam mu kazać wyjść i odebrałam dobrego policjanta. Pani zapewniła mnie ze skontaktuje się z producentem i postara się aby uznano reklamacje. Oczywiście starych nie oddaliśmy jeszcze bo Oliwka nie może zostać bez okularów. Wczoraj dostałam smsa ze są do odebrania 2 sztuki nowych okularów.

Zrób badania koniecznie.

Powodzenia na Waszej wizycie. Reklamacje naprawdę człowieka potrafią doprowadzić człowieka do szału.

Napisane przez libra777

Wróciłam z kina ,powiem wam że film mocny był , ryczeć zaczęłam już na początku filmu , i przez cały czas miałam gulę w gardle i co chwila chlipałam.
Nie było tam jakichś scen brutalnych czy cos takiego ale ten chłopiec ciągle zostawał sam , ciągle musiał uciekać ,ukrywać się , brnął przez śniegi ,bagna ,mokradła ,spał sam w lesie ,stracił rękę, ale nie poddawał się,przypominał sobie słowa ojca że musi żyć ,nie wszyscy byli dla niego mili ,wyganiali go ,zatrzaskiwali drzwi przed nosem, sprzedawali niemcom ,ale on cały czas jednak wypływał na powierzchnię.Myślę że może tak to przeżywałam bo sama jestem matką. Niemcy ,ss byli pokazani dość łagodnie ,głównie jako ganiający chłopca przez jakieś pola,las .Nawet jeden oficer ,wiedząc o tym że mały jest żydem pozwolił mu żyć.Być może dlatego że był to też film produkcji niemieckiej.Bliźniacy zagrali rewelacyjnie moim zdaniem.
Polecam obejrzeniu ,na sali wszystkie miejsca zajęte były.

To ryczałabym od początku filmu

My dzisiaj byliśmy na lodowisku we czwórkę. Było fantastycznie. Łyżwy wypożyczyliśmy (w fatalnym stanie). Zosia jak na pierwszy raz na łyżwach i na lodzie radziła sobie wyśmienicie. Żadnego strachu i najlepiej było jak jeździła "siama", trzeba było tylko asekurować żeby ktoś na nią nie najechał. Sama dużo lepiej jeździła niż przytrzymywana i z pomocą. Wojtek już potrafi jeździć więc śmigał sobie sam.

[libra777]

Iza zazdroszczę lodowiska ,sama bym chętnie pośmigała , tak to zostaję mi rolki
fajny taki dzień spędzony razem