Panny Młode 2015 cz.12

[Vallotka]

Napisane przez Bacardi_

Ja też mam takiego wujka, który na święta jak wypije to potrafi jakby to powiedzieć nieźle dopier$@&!ć komuś, ale wszyscy go znają i się tym nie przejmują.
Będzie dobrze!

Musi być dobrze Kiedyś tam może się poznają. Od Tż usłyszałam że wypadałoby żeby to właśnie moi rodzice coś takiego zorganizowali (jakiś obiad lub kawę).

[Wiki1827]

Jak u nas odbywało się spotkanie rodziców to mój tata tak się zestresował, że sam wziął się za sprzątanie bo stwierdził, że my to robimy za wolno

[Bacardi_]

Napisane przez existence

nie gniewasz się?

Napisane przez Vallotka

Musi być dobrze Kiedyś tam może się poznają. Od Tż usłyszałam że wypadałoby żeby to właśnie moi rodzice coś takiego zorganizowali (jakiś obiad lub kawę).

że niby "wypada" pierwsze u przyszłej Pm?

[201604181004]

Napisane przez Wiki1827

Jak u nas odbywało się spotkanie rodziców to mój tata tak się zestresował, że sam wziął się za sprzątanie bo stwierdził, że my to robimy za wolno

ooo niee haha co to się z ojcami dzieje jak się denerwuję



dobra, ogólnie to dzisiejsze spotkanie jest dziwne, bo mój chłop w pracy, tylko ja i nasi rodzice, ojciec na mnie naskoczył strasznie że on nie chce w taki sposób poznawać teściów bo to powinno być przyjątko z tej okazji

przyjątko kurka jakby mu kto bronił zapraszać

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez bacardi

że niby "wypada" pierwsze u przyszłej Pm?

nie wiem jak zasady savoir vivre mówią ale u nas w rodzinie to zaaaawsze rodzice przyszłej PM :{

[pati0090]

Napisane przez Bziuma

O rany Pati to nie dziwię ci się Też bym już nie wróciła.

to była straszna sytuacja. Bardzo to przeżyłam. Wzięłam laptopa, najpotrzebniejsze rzeczy i o 22:00 zmyłam się do babci

[Bziuma]

Napisane przez Bacardi_

nie gniewasz się?



że niby "wypada" pierwsze u przyszłej Pm?

Tak zazwyczaj rodzice Pani Młodej proszą teściów na obiad


a kiii..... gdyby było u Pana Młodego coś by się stało ?

[viva91]

Napisane przez Bacardi_

Ja sobie zawsze czytam exercise ale to tak po cichutku tylko dla siebie chociaż wiem, że twój nick brzmi inaczej

Nasi rodzice się znają, głównie dlatego, że tata TŻ-a jest sołtysem A nasze mamy to jakoś tak na plotach pod sklepami się zapoznały, nie jakaś wielka znajomość, ale zwykle jakieś zdanie czy dwa wymienią jak się widzą, także znają się, ale nie za dobrze Za to mój tata poznał już chyba wszystkie siostry i szwagrów TŻ-a, bo w takim składzie przyjeżdżają wszyscy remontować nasze mieszkanie

[Vallotka]

Napisane przez Bacardi_

że niby "wypada" pierwsze u przyszłej Pm?

No właśnie tak mi zasugerował ale nie wiem gdzie on to wyczytał.

[Wiki1827]

Napisane przez Bacardi_

nie gniewasz się?



że niby "wypada" pierwsze u przyszłej Pm?

U nas też tak jest

[existence]

Napisane przez Bacardi_

nie gniewasz się?

przecież nie mam żadnego powodu

[Bacardi_]

Napisane przez drabineczka

nie wiem jak zasady savoir vivre mówią ale u nas w rodzinie to zaaaawsze rodzice przyszłej PM :{

Ja w sumie się nawet nad tym nie zastanawiałam, z Tż organizujemy takie spotkanie przy okazji świąt wielkanocnych u mnie, ale ze względu na to, że mieszkam w domu, a Tż w bloku więc u mnie jest więcej miejsca i bardziej swobodnie (czyt. sąsiedzi nie nasłuchują ze szklanką, chociaż u Tż słychać nawet jak sąsiad za ścianą kicha i szklanki do tego nie trzeba)

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez existence

przecież nie mam żadnego powodu

uff

[asiaczek87]

Napisane przez Vallotka

Trochę się obawiam o zachowanie mojego taty. Rodzice Tż są tacy z klasą, wykształceni a mój tata raczej nie potrafi się zachować w takich sytuacjach i boje się, że powie coś za co będę musiała się wstydzić.

Czasem się niepotrzebnie przejmujmy a potem okazuje się że wszystko poszło w porządku

[Vallotka]

Napisane przez drabineczka

nie wiem jak zasady savoir vivre mówią ale u nas w rodzinie to zaaaawsze rodzice przyszłej PM :{

Czyli jednak coś w tym jest

[201604181004]

dobra. spadam.
trzymajcie kciuki by obyło się bez katastrof bo z własną matką jestem w stanie mini wojny
a ona z ojcem
po prostu telenowela!!!

[viva91]

Napisane przez Vallotka

No właśnie tak mi zasugerował ale nie wiem gdzie on to wyczytał.

To zwyczaj z tych w stylu: "pierścionek zaręczynowy nosi się na placu serdecznym" a i tak każdy robi po swojemu U mnie też panuje przekonanie, że to rodzice młodej organizują, jak wydają córkę, zakorzeniona tradycja jeszcze za czasów szlacheckich zapewne

[Wiki1827]

[QUOTE=Bacardi_;44722144]Ja w sumie się nawet nad tym nie zastanawiałam, z Tż organizujemy takie spotkanie przy okazji świąt wielkanocnych u mnie, ale ze względu na to, że mieszkam w domu, a Tż w bloku więc u mnie jest więcej miejsca i bardziej swobodnie (czyt. sąsiedzi nie nasłuchują ze szklanką, chociaż u Tż słychać nawet jak sąsiad za ścianą kicha i szklanki do tego nie trzeba)

Poprawiło mi humor to zdanie

[Bacardi_]

Napisane przez Vallotka

No właśnie tak mi zasugerował ale nie wiem gdzie on to wyczytał.

niby głupota, ale może rodzice też to tak widzą.. nawet o tym z moimi nie rozmawiałam

[Vallotka]

Napisane przez Bacardi_

Ja w sumie się nawet nad tym nie zastanawiałam, z Tż organizujemy takie spotkanie przy okazji świąt wielkanocnych u mnie, ale ze względu na to, że mieszkam w domu, a Tż w bloku więc u mnie jest więcej miejsca i bardziej swobodnie (czyt. sąsiedzi nie nasłuchują ze szklanką, chociaż u Tż słychać nawet jak sąsiad za ścianą kicha i szklanki do tego nie trzeba)

Mo u Nas własnie jest taka sytuacja że rodzice Tż mają duży dom i na pewno łatwiej byłoby się tam spotkać niż u moich w małym mieszkanku.

[Bacardi_]

Napisane przez Wiki1827

Poprawiło mi humor to zdanie

No niestety, takie uroki blokersowe

[zuzulka_89]

Witam nową PMkę

Co do obrączek.
Ja mam białe złoto, najprostszą, klasyczną, okrągłą, soczewkowaną.

Mierzyłam różne. Bardziej i mniej zdobne. Po głębokiej, kilkudniowej analizie wybrałam najprostszą, bo ma mi całe życie do wszystkiego pasować.

Pierścionek trafił na lewą rękę na środkowy palec (bo z serdecznego spada). Jubiler radził żeby w przypadku jeśli mamy duże "oczko" lub "główkę" pierścionka, to lepiej jest nosić je na oddzielnych dłoniach.

Jeśli oczko nie wystaje poza krawędzie obrączki pierścionka to możemy go nosić na jednym palcu z obrączką. -> Wtedy nie zużyją nam się tak szybko. Bo ważne jest, żeby nadmienić, że biżuteria ma tendencje do ścierania się i szybszego niszczenia jeśli je źle spasujemy.

Jeśli wybieramy obrączki ze złota mieszanego lub z kamieniem to jest problem ze zwiększaniem/ zmniejszaniem. Gdyż istnieje duże prawdopodobieństwo zniszczenia formy/kształtu itp wzoru lub istnieje możliwość szybszego wypadnięcia kamienia.

Przy zakupie obrączek warto dowiedzieć się o tzw. serwis. Ja mam swoje z Excelsiora w Warszawie. Gwarantują mi oni dożywotnie czyszczenie i polerowanie. 3 opcje zmiany rozmiaru do 5 lat po zakupie. Rodowanie ileś tam razy do 10 lat. A i grawer miałam gratis

A i nie polecam obrączek apartu. Kolega kupił w maju zeszłego roku na swój ślub i do świąt oddawali je już 5 razy do serwisu.

[Bacardi_]

Napisane przez Vallotka

Mo u Nas własnie jest taka sytuacja że rodzice Tż mają duży dom i na pewno łatwiej byłoby się tam spotkać niż u moich w małym mieszkanku.

No to też jest jakiś argument

[pati0090]

Napisane przez Bziuma

Tak zazwyczaj rodzice Pani Młodej proszą teściów na obiad


a kiii..... gdyby było u Pana Młodego coś by się stało ?

e tam wypada! u mnie było u Tż. Ale my mieliśmy wszystko na odwrót

[asiaczek87]

Ja słyszałam że pierwsze zmówiny powinni zorganizować rodzice Pana Młodego i zaprosić do siebie rodziców Panny Młodej. Bo to facet się oświadcza z reguł przynajmniej bo i teraz różnie bywa. Czyli rodzice Pana Młodego winni pierwsi wyciągnąć rękę.
U nas za to "teście" wg. mnie mają jakiś deficyt i nie wpadli na to. Namówiłam swoich rodziców i ich zaprosili po zaręczynach do siebie ale nie tak to powinno wyglądać. "Teściu" na końcu że rewizyta i tak ta rewizyta trwa od września 2012...
Moi rodzice się zastanawiają o co tu chodzi

[Bacardi_]

Napisane przez zuzulka_89

A i nie polecam obrączek apartu. Kolega kupił w maju zeszłego roku na swój ślub i do świąt oddawali je już 5 razy do serwisu.

Zawsze uważałam, że jubilerzy typu apart czy kruk to firmy przereklamowane

[Wiki1827]

Napisane przez Bacardi_

No niestety, takie uroki blokersowe

Mieszkałam 4 lata w bloku Najgorzej było wieczorem

[pati0090]

Napisane przez Wiki1827

Mieszkałam 4 lata w bloku Najgorzej było wieczorem

ja mieszkałam 22 lata w bloku i to w jednej z najgorszych dzielnic w Częstochowie

[asiaczek87]

Ja jakieś 21 też w rzekomo prawie najgorszej dzielnicy Poznania

[Bacardi_]

Napisane przez Wiki1827

Mieszkałam 4 lata w bloku Najgorzej było wieczorem

Mi wystarczy, że mieszkam teraz na studiach i słyszę właśnie jak toczy się rozmowa na górze, gdyby w mieszkaniu było cicho słyszałabym o czym rozprawiają nienawidzę bloków, zawsze jak śpię u Tż to się stresuję, że wszyscy wszystko słyszą, a rano wychodzę szybko żeby nikt mnie nie zauważył

[karmelova11]

Mnie na myśl o tym, że nasi rodzice mają się poznać to aż w żołądku ściska tak się zastanawiać czy aby nie olać tego obyczaju i zostawić wszystko tak jak jest po prostu poznają się dopiero pod kościołem

[pati0090]

Napisane przez asiaczek87

Ja jakieś 21 też w rzekomo prawie najgorszej dzielnicy Poznania

to my takie troche slamsy