Nam się chce kreseczek dwóch, żeby dumnie wypiąć brzuch! Staraczki-mamusie cz. 11

[Elfka86]

Ja jutro robię pierogi ruskie i zupę pomidorową

[God Of War 20]

Napisane przez maskora

Na tvn niedawno zaczął się film z Bradziem Pitttem
Też czekam na wyniki Karoloo.

Żeby nie zasnąć rzucam hasło na jutrzejszy obiad ( wątek staraczkowo-kulinarny ) ja już nie mam pomysłów na obiad dziś był dorsz z jaglanką i surówką z kapusty, marchwi i jabłka.

Już dziś o obiedzie myślisz ja też nie mam już pomysłów, wszystko zależy od tego co znajdę w lodówce a tym się będę jutro martwić

[zubi89]

Napisane przez Elfka86

Ja jutro robię pierogi ruskie i zupę pomidorową

Masz na to smaka czy po prostu tak robisz?

Bo ja ostatnio to bym codziennie jadła pomidorówkę i pierogi

[123spinka]

hej podczytuje was już jakiś czas i chciałabym dołączyć, można??

[Leine]

Napisane przez maskora

Na tvn niedawno zaczął się film z Bradziem Pitttem
Też czekam na wyniki Karoloo.

Żeby nie zasnąć rzucam hasło na jutrzejszy obiad ( wątek staraczkowo-kulinarny ) ja już nie mam pomysłów na obiad dziś był dorsz z jaglanką i surówką z kapusty, marchwi i jabłka.

jaglanka chyba nawet nikdy nie jadlam tej kaszy... Dorsza też nie. Smazylas go czy jak robiłaś?

na vivie maja za zadanie jesc skorpiony na żywca

Elfka robisz 2 obiady?? ja dziś mialam pomidorowa

[Elfka86]

Napisane przez zubi89

Masz na to smaka czy po prostu tak robisz?

Bo ja ostatnio to bym codziennie jadła pomidorówkę i pierogi

Smaka mam pierogi to za mną chodzą od początku ciąży, ale dopiero teraz mi się zebrało na robienie a pomidorówka to moja ulubiona zupka

[God Of War 20]

Napisane przez Leine

jaglanka chyba nawet nikdy nie jadlam tej kaszy... Dorsza też nie. Smazylas go czy jak robiłaś?

na vivie maja za zadanie jesc skorpiony na żywca

jaglanka jest dobra dobre są pierogi z jaglanką jednakże bardzo zamulają... ale dobre

[emagi]

małż odrzuca moje końskie zaloty, mówie jak do człowieka: "a ty czemu jeszcze gaci nie ściągasz?" a on mnie ignoruje i coś o spaniu nawija wezme drania przemocą

jutro na obiad tez chyba zupe machne, marzy mi sie pieczarkowa z kulkami mięsnymi

[maskora]

Napisane przez Elfka86

Ja jutro robię pierogi ruskie i zupę pomidorową

Nie bardzo mam czas na pierożki na jutro, a pomidorówkę chcę na piątek bo brat przyjeżdża i sobie zamówił no nie wiem, nie wiem...
może taki zwykły cycek kurzy?

Napisane przez God Of War 20

Już dziś o obiedzie myślisz ja też nie mam już pomysłów, wszystko zależy od tego co znajdę w lodówce a tym się będę jutro martwić

No myślę już dziś bo jutra mam trochę spraw do załatwienia a jak dziś wymyślę to będę wiedzieć czy muszę jutro jeszcze do sklepu skoczyć

[zubi89]

Napisane przez Elfka86

Smaka mam pierogi to za mną chodzą od początku ciąży, ale dopiero teraz mi się zebrało na robienie a pomidorówka to moja ulubiona zupka

moja też !! a pierogi dopiero co jadłam a już znowu mam na nie ochotę więc w piątek robimy musowo coraz bardziej mnie utwierdzasz w tym, że u Ciebie tez siedzi dziewczynka

[maciejka1987]

Napisane przez Karoloo

Wlasnie pije browara- pomoże
Wysram sie za Was wszystkie


Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

hola hola, mojego srania nie oddam

Napisane przez Lea_ny

A mnie szczerze mówiąc ta historia ani trochę nie pokrzepila, ani tym bardziej nie skłoniła do przemyśleń typu: "mojej, faktycznie trzeba odpuścić"
Przecież tak naprawdę ta dziewczyna w ciągu 2 lat starań zaszła w ciążę 2 razy - a przecież wtedy mierzyla temp, latala po lekarzach itp... więc raczej ciężko powiedziec, ze to ja blokowało
Ja nie mówię, ze nie warto odpuścić - nawet jak nie dla samego faktu zaciazenia, to chociazby dla własnego zdrowia psychicznego Ale akurat w tej historii nie dopatrywalabym sie jakiegoś związku

ja osobiście też nie wierzę w takie "odpuszczanie ". Tj. wiadomo, że dla psychiki lepiej, gdy dzień po sexxie nie doszukujemy się już objawów ciąży. Ale nie uważam, że wrzucenie na luz jest gwarancją ciąży, czy że znacznie zwiększa szansę zajścia. ( nie mówię oczywiście o krytycznych sytuacjach gdy pary dokładnie o 23:20 muszą się kochać, bo wtedy owu itd. wtedy małe odpuszczenie poprawi kondycję psychiczną) Ja osobiście jak tylko cykle mi się unormują rezygnuję z mierzenia temperatury. ALe nie dlatego, że chcę odpuścić, ale dlatego, że po prostu nie wysypiam się. Jak już wstanę to ciężko mi zasnąć, chyba, że mam na popołudnie. Ale jak mam na rano to jestem mega zmęczona po takim wstawaniu...

Napisane przez God Of War 20

Dla mnie "odpuścić" to jest w tym sensie, żeby się nie nakręcać z cyklu na cykl, żeby nie wyszukiwać objawów... tak jak piszesz przestać mierzyć temperaturę-dać sobie trochę spokoju psychicznego.
Uważam, że jeśli ktoś ma wykryte jakieś problemy hormonalne czy coś innego to musi to zaleczyć bo przecież to dla naszego zdrowia jak i dla samych starań
Ciężko stwierdzić czy te historie są prawdziwe, czy istotne fakty nie zostały pominięte...
Każda kobieta inaczej wszystko przeżywa, ja po dłuższych staraniach miałam już taki luz, przekonanie, że chyba nic z tego nie będzie a tu proszę zaskoczyło.
No różnie bywa.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------


Wstydź się! Taka duża dziewczyna a nie może się opanować!

ee mi się wydaje, że po prostu teraz stworzyłaś najlepsze warunki, przekonanie, że chyba nic tego nie będzie wskazuje, że jednak nie odpuściłaś:P

Ty miałaś problemy zdrowotne i mi się wydaje, że dlatego teraz zaszłaś, a nie pół roku temu na przykład. Sama mówiłaś, że wcześniej też bez zabezpieczeń jechaliście...czyli co? Co miesiąc zastanawiałaś się czy ciążą jest czy jej nie ma? każda @ powodowała płacz i zawód? raczej wątpię:P

Napisane przez maskora

Godi, nic nie trzeba później poprawiać maszynką. Tylko potrzymaj 15 minut.
milnOla - ja robię tak, że rozkładam sobie ręcznik na łóżko. Na leżąco nakładam krem korzystając z lusterka co by w zakamarkach też był, i tak leżakuję rozciepierzona przez 15 minut, oglądam tv albo biorę laptopka a później idę pod prysznic :P

kurcze a ja się zastanawiam, jak takie kremy działają na pipkę i teraz boję się tego używać..

Napisane przez Karoloo

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

czekam!!

[God Of War 20]

Napisane przez maskora

Nie bardzo mam czas na pierożki na jutro, a pomidorówkę chcę na piątek bo brat przyjeżdża i sobie zamówił no nie wiem, nie wiem...
może taki zwykły cycek kurzy?


No myślę już dziś bo jutra mam trochę spraw do załatwienia a jak dziś wymyślę to będę wiedzieć czy muszę jutro jeszcze do sklepu skoczyć

To ja jutro mam dzień wolny, małż też więc razem coś wymyślimy

[Elfka86]

Napisane przez zubi89

moja też !! a pierogi dopiero co jadłam a już znowu mam na nie ochotę więc w piątek robimy musowo coraz bardziej mnie utwierdzasz w tym, że u Ciebie tez siedzi dziewczynka

Myślisz? ostatnio mam różne smaki - wczoraj jadłam jajecznicę przegryzając ją czekoladą małż jak zobaczył to się za głowę chwycił

[maskora]

Napisane przez Leine

jaglanka chyba nawet nikdy nie jadlam tej kaszy... Dorsza też nie. Smazylas go czy jak robiłaś?

Koniecznie kup sobie jaglaną kaszę jest przepyszna! Z masełkiem i szafranem najlepsza. ( tylko szafran trochę drogi, ale czasem można zaszaleć ) A dorszyk też jest super, moja ulubiona rybka. Dziś robiłam normlanie w panierce i smażyłam, bo ostatnio robiłam takiego zapiekanego w piekarniku.

Napisane przez emagi

małż odrzuca moje końskie zaloty, mówie jak do człowieka: "a ty czemu jeszcze gaci nie ściągasz?" a on mnie ignoruje i coś o spaniu nawija wezme drania przemocą

jutro na obiad tez chyba zupe machne, marzy mi sie pieczarkowa z kulkami mięsnymi

Przemocą go! A co!

Dawaj przepis na zupę pieczarkową, co to za mięsne kulki? Akurat mam paczkę pieczarek w lodówie, może zrobię

[zubi89]

Napisane przez Elfka86

Myślisz? ostatnio mam różne smaki - wczoraj jadłam jajecznicę przegryzając ją czekoladą małż jak zobaczył to się za głowę chwycił

Ja jajecznicę jadłam na początku ciąży często bo mi pomagała na mdłości a czekoladę to przynajmniej kawałeczek codziennie i serki topione !!

[Karoloo]

Napisane przez 123spinka

hej podczytuje was już jakiś czas i chciałabym dołączyć, można??

Hej

Opowiadaj o Was :-D ile sie staracie, ile macie lat itd :-D

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Jagatka_N]

Napisane przez 123spinka

hej podczytuje was już jakiś czas i chciałabym dołączyć, można??

Pewnie, że można
Wybacz ale dziewczyny w całości pochłonął temat...że tak powiem "po-kulinarny" i nawet nie zauważyły

Baby opanujcie się!!! Bo nowa dziewczyna pomyśli że pomyliła wątki i szybko zwieje od nas

[God Of War 20]

Napisane przez maciejka1987

hola hola, mojego srania nie oddam



ja osobiście też nie wierzę w takie "odpuszczanie ". Tj. wiadomo, że dla psychiki lepiej, gdy dzień po sexxie nie doszukujemy się już objawów ciąży. Ale nie uważam, że wrzucenie na luz jest gwarancją ciąży, czy że znacznie zwiększa szansę zajścia. ( nie mówię oczywiście o krytycznych sytuacjach gdy pary dokładnie o 23:20 muszą się kochać, bo wtedy owu itd. wtedy małe odpuszczenie poprawi kondycję psychiczną) Ja osobiście jak tylko cykle mi się unormują rezygnuję z mierzenia temperatury. ALe nie dlatego, że chcę odpuścić, ale dlatego, że po prostu nie wysypiam się. Jak już wstanę to ciężko mi zasnąć, chyba, że mam na popołudnie. Ale jak mam na rano to jestem mega zmęczona po takim wstawaniu...



ee mi się wydaje, że po prostu teraz stworzyłaś najlepsze warunki, przekonanie, że chyba nic tego nie będzie wskazuje, że jednak nie odpuściłaś:P

Ty miałaś problemy zdrowotne i mi się wydaje, że dlatego teraz zaszłaś, a nie pół roku temu na przykład. Sama mówiłaś, że wcześniej też bez zabezpieczeń jechaliście...czyli co? Co miesiąc zastanawiałaś się czy ciążą jest czy jej nie ma? każda @ powodowała płacz i zawód? raczej wątpię:P



kurcze a ja się zastanawiam, jak takie kremy działają na pipkę i teraz boję się tego używać..



czekam!!

Przekonanie, że nic z tego nie będzie owszem wskazuje, że odpuściłam... pierwsze cykle były ciężkie ale potem już z czasem nie nastawiałam się na to, że będzie ciąża czy, że trzeba testować... także tu się mylisz

Miałam problemy zdrowotne i nie przecze przecież, że zaszłam teraz a nie wcześniej musiałam się uporać z tym co było nie tak i już-proste

Pisałam, że od początku jechaliśmy bez zabezpieczenia ale nie pisałam, że od początku staraliśmy się o dziecko.... więc chyba coś źle zrozumiałaś. Skoro się nie staraliśmy to chyba logiczne, że nie płakałam ani nie ubolewałam nad tym bo wtedy miałam inne myślenie. Jakby była ciąża to ok a jak nie to nie.

[Elfka86]

Napisane przez zubi89

Ja jajecznicę jadłam na początku ciąży często bo mi pomagała na mdłości a czekoladę to przynajmniej kawałeczek codziennie i serki topione !!

Serki topione jadłam na początku, teraz bym mogła codziennie jeść serek biały ze szczypiorkiem i pomidorem największym problemem jest dla mnie mięso, bo żadne mi nie podchodzi

[maskora]

Napisane przez 123spinka

hej podczytuje was już jakiś czas i chciałabym dołączyć, można??

Witaj powiedz coś o sobie

[123spinka]

hehee - spokojnie ja nie jestem obrażalska :P
już tworzę naszą historię

[zubi89]

Napisane przez Elfka86

Serki topione jadłam na początku, teraz bym mogła codziennie jeść serek biały ze szczypiorkiem i pomidorem największym problemem jest dla mnie mięso, bo żadne mi nie podchodzi

oj tak serek twarogowy to do dziś
A co do mięsa to miałam taki okres, że jak pomyślałam o kotlecie smażonym na oleju to było mi niedobrze więc mięso dla mnie mogło nie istnieć teraz już mi przeszło

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez 123spinka

hej podczytuje was już jakiś czas i chciałabym dołączyć, można??

Witaj

[God Of War 20]

Napisane przez 123spinka

hej podczytuje was już jakiś czas i chciałabym dołączyć, można??

witam, zapraszamy

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez zubi89

oj tak serek twarogowy to do dziś
A co do mięsa to miałam taki okres, że jak pomyślałam o kotlecie smażonym na oleju to było mi niedobrze więc mięso dla mnie mogło nie istnieć teraz już mi przeszło

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------



Witaj

Ja mam wzmożony apetyt na jajka, biały twaróg serki topione i tak często jadam więc bez różnicy

[Elfka86]

Napisane przez zubi89

oj tak serek twarogowy to do dziś
A co do mięsa to miałam taki okres, że jak pomyślałam o kotlecie smażonym na oleju to było mi niedobrze więc mięso dla mnie mogło nie istnieć teraz już mi przeszło

smażone to ja nie bardzo nadal, duszone jeszcze jakoś wcisnę w ogóle teraz jeszcze szpinak co drugi dzień jem, albo surówkę z buraka ale dla dziecka wszystko

[zubi89]

Napisane przez God Of War 20

witam, zapraszamy

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------


Ja mam wzmożony apetyt na jajka, biały twaróg serki topione i tak często jadam więc bez różnicy

Ja też tak miałam przed ciążą ale jadłam też wędliny itd.. a w ciąży tylko to.

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez Elfka86

smażone to ja nie bardzo nadal, duszone jeszcze jakoś wcisnę w ogóle teraz jeszcze szpinak co drugi dzień jem, albo surówkę z buraka ale dla dziecka wszystko

Co do buraczków to najlepiej wchodzi mi ćwikła i barszcz

[maciejka1987]

Napisane przez God Of War 20

Przekonanie, że nic z tego nie będzie owszem wskazuje, że odpuściłam... pierwsze cykle były ciężkie ale potem już z czasem nie nastawiałam się na to, że będzie ciąża czy, że trzeba testować... także tu się mylisz

Miałam problemy zdrowotne i nie przecze przecież, że zaszłam teraz a nie wcześniej musiałam się uporać z tym co było nie tak i już-proste

Pisałam, że od początku jechaliśmy bez zabezpieczenia ale nie pisałam, że od początku staraliśmy się o dziecko.... więc chyba coś źle zrozumiałaś. Skoro się nie staraliśmy to chyba logiczne, że nie płakałam ani nie ubolewałam nad tym bo wtedy miałam inne myślenie. Jakby była ciąża to ok a jak nie to nie.

No właśnie chodzi mi o to, że zanim zaczęłaś starania byłaś na "psychicznym luzie", a jednak nie udało się.

[Elfka86]

Napisane przez zubi89

to najlepiej wchodzi mi ćwikła i barszcz

Barszcz najlepszy muszę się jeszcze do ryb przekonać, bo nie przepadam, a też mają dużo żelaza

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Karoloo ??? bo mnie spanie bierze

[123spinka]

mam na imię Karolina i mam 27 lat
ślub braliśmy w sierpniu 2012, i właściwie od września zaczęliśmy starania właściwie beż żadnych badań poprzedzających z racji tego że mam bardzo, bardzo regularne cykle postanowiliśmy powalczyć bez ingerencji medycznych
w czerwcu się udało, czyli gdzieś po 8-9 cyklach. niestety w 7 tygodniu poroniłam, lekarze nie doszukiwali się specjalnie przyczyny z racji że to moja pierwsza ciąża i pierwsze poronienie.
odczekaliśmy troszkę aż organizm się oswoi ze wszystkim i cykle wrócą do normy. obecnie jesteśmy w trakcie 4 cyklu po poronieniu (14 dzień przy 28 dniowych cyklach)
jestem też obecnie na etapie zmiany ginekolożki bo mnie tamta zdenerwowała :P nie chciała mi dać żadnych badań po stracie, twierdząc że "zaszłaś raz zajdziesz i drugi" - koniec tematu
w tym miesiącu postanowiłam na własną rękę zrobić sobie estradial w 3dc wynik 19,66 [przy normach w 1 fazie 12-168], i progesteron, który jest dopiero przede mną
wizytę mam 3 lutego a termin @ 5.02

w tym miesiacu zmieniliśmy taktykę :P i po tygodniu przerwy wczoraj zaszaleliśmy - kilka razy.....

w razie pytań chętnie odpowiem


a wybaczcie za wypracowanie, ale może czas minie szybciej podczas oczekiwania na wyniki koleżanki

ja też czekam z kciukami zaciśniętymi

[God Of War 20]

Napisane przez maciejka1987

No właśnie chodzi mi o to, że zanim zaczęłaś starania byłaś na "psychicznym luzie", a jednak nie udało się.

No nie udało się bo miałam problemy hormonalne itd. Skąd wiesz jakby było gdyby mi nic nie dolegało?
Swój czas męczyłam się z tym wszystkim, leczeniem itd.

[marti_88]

Napisane przez emagi

małż odrzuca moje końskie zaloty, mówie jak do człowieka: "a ty czemu jeszcze gaci nie ściągasz?" a on mnie ignoruje i coś o spaniu nawija wezme drania przemocą

jutro na obiad tez chyba zupe machne, marzy mi sie pieczarkowa z kulkami mięsnymi

Hehe co ja o tym wiem czasami myślę, że ja mam większą ochotę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.