Gaworze i piszczę całe dnie, bo chcę powiedzieć, że kocham cię! Mamy IX-X 2013, cz.IV

[ja :)]

Napisane przez bajka1807

Mój w lipcu osiąga wiek chrystusowy ale nie organizuje nic. Za dużo imprez by bylo heh bo my oboje z lipca a dziewczyny z sierpnia. Przeraza mnie mysl o roczku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U nas tez masa imprez. Dwie 30stki i roczek tylko w kwietniu/maju..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 02:32 ---------- Poprzedni post napisano o 02:30 ----------

Napisane przez tassia

chyba nie zrozumialas mojej wypowiedzi...
to nie chodzi co u mnie, ale co u ludzi bliskich i tych ktorych znam.
chodziło mi o to, że tragedia maharet nie jest dla mnie tragedia telewizyjną, a rzeczywistą i realną.
jakby ktores z "naszych" dzieci było chore to byłaby to dla mnie inna tragedia... niż wspomóż -1%



mozna...
od 4 miesiaca, choc to nic nie zmienia, bo pełne potwierdzenie jest około roku
w tym momencie 100% diagnoze stwierdza sie po 12 miesiacu zycia;
wczesniejsze diagnozy moga byc obarczone błedem, ale jest duze prawdopodobienstwo jesli robi to dobry specjalista
przykladowe objawy to:
-brak usmiechu w odpowiedzi na usmiech
-ograniczone zainteresowanie ludzmi, twarzami
-brak nazwiazywnaia kontaktu wzrokowego
-nie bawienie sie po 5 miesiacu w "a kuku"
-niechcec do przytulania, tulenia
-niechec do krepowania ruchow (np. chusta, choc samo to oczywiscie nie ejst objawem autyzmu)
-brak głużenia/gużenia... nie wiem jak to sie pisze
duzo tego... teraz nie pamietam
oczywiscie takie objawy moga swiadczyc o roznych rzeczach
problemy ze wzrokiem, sluchem, podwyzszone tsh, czasem jest to efekt napiecia miesniowego...
wiec wiele rzeczy jest przejsciowych ...
dlatego musi to zrobic dobry specjalista na podstawie dłuuugiej obserwacji, a nie 5 minut w gabinecie

Ja tez nie traktuje tego jak tragedii z TV. Szczerze mówiąc nawet nie sądziłam ze tak mnie dotknie. Rozmawiam z wami niemal codziennie długie godziny przez ostatnie ponad pół roku wiec jednak jakaś relacja powstała mimo ze to tylko internetowa społeczność


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 02:37 ---------- Poprzedni post napisano o 02:32 ----------

Napisane przez nena_milka

O to to! U nas zaczęło się od moich 25 urodzin. Jako że mam w bize narodzenie to już jestem poszkodowana bo wiadomo jeden prezent na dwie okazje cale życie. No i ten mój wymyslaty nie kupił mi nic bo stwierdził ze wydał dwie stowy na alkohol który postawi na stół jak do mnie przyjdą goście. .. a tak w ogóle to ja nawet nie piłam wtedy bo się staraliśmy. .. więc wyszło na to że dostałam od męża wódę na urodziny, no patologia otworzyłam przy jim jego prezent żeby sobie powąchał jaki elegancki kołowrotek z multiplikatorem by dostał a 27 grudnia oddałam go do sklepu. No i od tamtej pory są prezenty. Ale i tak mnie wkurza tekstami: we wtorek jafe ci po prezent, jutro jade ci po prezent, byłem ci po prezent.... nie wiem czy laurki oczekuje czy medalu. albo: kupie ci mikser kenwooda, mate do masażu, spa, karte podarunkowa do haemki na trylion koron... a jak przyjdzie co do czego to dostaje zawsze biżuterię, zawsze
Oni kurde już tacy są. Mój nie jest zbyt romantyczny... a tego się raczej nauczyć nie da

Co do dnia matki to moja kupela byla teraz w maju jakos w 3 miesiącu ciąży i jej tz kupił kartkę na dzień mamy i napisał coś w stylu: cześć to ja twój dzidziuś, jeszcze mnie nawet nie widać ale już Cię kocham
no ale. .. niestety większość chłopów tak nie potrafi
Strzeliłam wywód
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hehe nena Ty to masz sposoby na chłopa ;D uwielbiam czytać Twoje posty
Mój w kwestii prezentów jest niezastąpiony. Nigdy mu nie przypominam i zawsze wymyśli cos extra. Tylko narzeka ze nie mam przebitych uszu bo innej biżuterii nie noszę prawie wiec chociaz kolczyki by mi kupił a tak to musi myślec ale jeśli chodzi o prezenty dla innych to nigdy nie pamięta i mu sie nie chce wiec zostaje to w moich rękach


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 02:39 ---------- Poprzedni post napisano o 02:37 ----------

Napisane przez kahunia

rusałka dzielna jestes z ta dieta ale super ze sie oplacalo i powodzenia w rozszerzaniu





360g w 10 dni to malo??

Biedna Maja



Dobrze ze nie majtki



Ale z tego co pamietam to Maja marysi ma ospe...

ja o ile dobrze pamietam to wprowadzalas Poli rytualy spania w dzien, mozesz napisac co konkretnie robilas Mala mi sie cos zbuntowala i w ciagu dnia oprocz spaceru spi na rekach a jak tylko ja odloze to koniec spania i wyspana. Po kapieli i jedzonku zasypia ladnie.



Ja juz powiedzialam co chce, jak sie tz nie pofatyguje to sama sobie kupie od Amelki

Zmykam do wyra, bo codziennie sobie obiecuje ze pojde wczesniej spac a i tak ide o polnocy

360 w 10 dni to dla mnie brzmi duuzo!
A ze spaniem mam to samo - codziennie obiecuje ze wcześniej pójdę i nigdy mi nie wychodzi..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jo_asiek]

Napisane przez butterfly20

ojwj, my też musimy w końcu załatwić to becikowe...

Dobrze, że o tym napisałaś, bo jakoś kompletnie mi to z głowy wyleciało, a póki TŻ w domu to go pogonie.

Napisane przez angelikada

Eh chyba nie będziesz sama bo wątpię żeby mój coś wymyślił.. W tym roku skończę 25 lat w czerwcu i ciekawe czy coś pomyśli żeby miłego zrobić bo np ja jako że 3 lata temu miał 25 urodziny zrobiłam sama tort specjalnie dla niego żeby miło było a ciekawe czy on coś wymyśli

Mój chłop kiedyś to jeszcze był kreatywny w sprawach prezentów i niespodzianek. Teraz zdecydowanie gorzej mu to idzie, a czasami nawet w ogóle nie wychodzi. Ja na 25urodziny zrobiłam mu imprezę niespodziankę. Zaprosiłam jego znajomych, naszych wspólnych przyjaciół i rodzeństwo. Powiedziałam mu, że siostra poprosiła mnie żebym pilnowała jej synka, to mnie rano zawiózł do niej i wrócił do domu. Ja w tym czasie z siostrą narobiłam mnóstwo jedzenia. Po powrocie do domu powiedziałam mu, że jedziemy na małe zakupy i nad jezioro. W tym czasie siostra z koleżanka przewiozły jedzenie i rozpalily grilla w ogrodzie u rodziców. Jak byliśmy w sklepie to udałam, że dzwoni moja mama żeby coś tam jej przywieźć (w drodze nad jezioro mijamy ich dom, więc TŻ nic a nic sir nie zorientował). Weszliśmy od strony ogrodu, a tam wszyscy i niespodzianka Mina TŻ bezcenna i nie do zapomnienia.

Następnego dnia mieliśmy skoczyć do spa na masaże i relaks (wszystko wcześniej załatwiłam i go poinformował łam), ale mój chłop tak zachlał pale, że całą drogę go mulilo i co chwila musiałam się zatrzymywać. Jak dojechalismy na miejsce to się nawet wytoczyć z auta nie dał rady Wróciliśmy więc do domu, a on miał jakieś zatrucie alloholowe i przez dwa dni ledwo żył i nie kontaktował. Nasze spa szlak trafił. Obiecał, że to wynagrodzi i w innym terminie pojedziemy. Tiaaaaa jasne, nadal się nie doczekałam a minęły ponad 3 lata

Ok Szymonek zasnął, to i ja idę jeszcze trochę pospać



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ja :)]

Napisane przez jo_asiek

Dobrze, że o tym napisałaś, bo jakoś kompletnie mi to z głowy wyleciało, a póki TŻ w domu to go pogonie.







Mój chłop kiedyś to jeszcze był kreatywny w sprawach prezentów i niespodzianek. Teraz zdecydowanie gorzej mu to idzie, a czasami nawet w ogóle nie wychodzi. Ja na 25urodziny zrobiłam mu imprezę niespodziankę. Zaprosiłam jego znajomych, naszych wspólnych przyjaciół i rodzeństwo. Powiedziałam mu, że siostra poprosiła mnie żebym pilnowała jej synka, to mnie rano zawiózł do niej i wrócił do domu. Ja w tym czasie z siostrą narobiłam mnóstwo jedzenia. Po powrocie do domu powiedziałam mu, że jedziemy na małe zakupy i nad jezioro. W tym czasie siostra z koleżanka przewiozły jedzenie i rozpalily grilla w ogrodzie u rodziców. Jak byliśmy w sklepie to udałam, że dzwoni moja mama żeby coś tam jej przywieźć (w drodze nad jezioro mijamy ich dom, więc TŻ nic a nic sir nie zorientował). Weszliśmy od strony ogrodu, a tam wszyscy i niespodzianka Mina TŻ bezcenna i nie do zapomnienia.

Następnego dnia mieliśmy skoczyć do spa na masaże i relaks (wszystko wcześniej załatwiłam i go poinformował łam), ale mój chłop tak zachlał pale, że całą drogę go mulilo i co chwila musiałam się zatrzymywać. Jak dojechalismy na miejsce to się nawet wytoczyć z auta nie dał rady Wróciliśmy więc do domu, a on miał jakieś zatrucie alloholowe i przez dwa dni ledwo żył i nie kontaktował. Nasze spa szlak trafił. Obiecał, że to wynagrodzi i w innym terminie pojedziemy. Tiaaaaa jasne, nadal się nie doczekałam a minęły ponad 3 lata

Ok Szymonek zasnął, to i ja idę jeszcze trochę pospać



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super pomysł z ta inpreza brawa za kreatywność
A z pijanego tz i tak sie uśmiałam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[87czarna]

dawno mnie tu o tej godzinie nie było

[ja :)]

Napisane przez 87czarna

dawno mnie tu o tej godzinie nie było

To źle czy dobrze? Bo pora mówi że źle, ale Twoje emoty wygladają na szczęśliwe

Zabieram się za drugi odcinek serialu nowo odkrytego przez mojego TZ - True Detective. Zapowiada się ciekawie, więc jak ktoś lubi mroczne seriale to polecam (i gra tam matthew mcconaughey )

[dodinha]

Napisane przez 87czarna

dawno mnie tu o tej godzinie nie było

To i tak nieźle,ja to mogę co dwie godziny być

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[nena_milka]

Czy dzisiaj była pełnia jakaś albo cóś? Tz i Nina swirowsli w nocy z koszmarami
Młoda dostała kaszkę na kolację więc dospala do 6 30 ale wstawałam o 2, 3 i 4 dać jej smoczek bo chyba coś snila i buczała. Ale tylko wsadziłam korek, od razu cisza i szłam spać. A tztowi śniło się że czarownica chciała nam dziecko porwać latała na miotle w koło domu i próbowała dostać się do środka. To chyba efekt gry w silent hill

JA cieszę się że miło się mnie czyta ale zawsze jak tak piszecie to się zastanawiam dlaczego mój polonista w liceum był przeciwnego zdania w klasie maturalnej miałam same 4 i 5 na świadectwie a nawet 6 z anglika, a z polskiego piękny dopuszczający tak się nie lubilismy, że na złość jemu zdałam maturę z polaka na ponad 80%

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[87czarna]

jajuż sama nie wiem czy się cieszyc czy płakać?
Wiedziałam,że noc będzie przypominała pielgrzymke ;]

[tassia]

hejho
tz poszedl do pracy. jest jakis przygaszony
popoludniu mial isc na silownie ale mowi ze czuje sie jak flak i nie chce isc
odkad zmienil prace malo cwiczy i mi go zal bo to byla najwieksza.radosc jego zycia.

odkrylam czemu Maciej budzi sie w nocy jak szalony
wilgotnoscpowietrza 30%
poprzedniej nocy bylo 40 to spal jako tako a dzis budzil sie co dwie godziny
chcialam przetestowac czu chodzi o cyc czy nie i dalam mu herbatke
jak jej nienawidzi to wytrabila 100ml w jakas minute
żłopał jak oszalaly
musze cos zrobic z powietrzem, bo ja tez mam gardlo jakies dziwne od tej suchoty

co do prezentow to ja.sie nawet nie wypowiadam bo musialabym tz za jaja powiesic ze zlosci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ja :)]

Czarna, przynajmniej masz okazje przywitać wszystkich na forum jako pierwsza - widzisz? wszystko ma swoje dobre strony

Nena, widać twój polonista był ponurakiem i przeszkadzało mu Twoje poczucie humoru


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tassia]

Napisane przez ja :)

To źle czy dobrze? Bo pora mówi że źle, ale Twoje emoty wygladają na szczęśliwe

Zabieram się za drugi odcinek serialu nowo odkrytego przez mojego TZ - True Detective. Zapowiada się ciekawie, więc jak ktoś lubi mroczne seriale to polecam (i gra tam matthew mcconaughey )

i jak serial?
obejrzelismy z tz 6sezonow dextera i chcemy sobie przerwe zrobic bo juz nas troche zmeczyl
po dexterze zapragnelam mieszkac w miami


Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

[teacherka]

Nie umiem się wbić w rozmowę.

Powiem tylko, że Zuzinka skończyła wczoraj o 23:12 pierwsze 3 miesiące życia!


A dziś jest rocznica jej powstania Hihi, rok temu byliśmy w Londynie Taka suwenira z wyjazdu A jutro mija nam z Tżem 6 lat odkąd jesteśmy razem... Same okazje do świętowania!


Dziś przyjeżdża moja mama, nie mogę się doczekać, moze uda mi się choć na chwilę wyrwać z domu albo posprzątać porządnie... Chwila = 2 godziny bo inaczej będzie syrena, Zuzka się znowu zrobiła mega przylepką i się od cycusia nie może oderwać. Również w nocy... Wyobraźcie sobie spanie w trójkę na 120 cm szerokości. Ledwo żyję, mój kręgosłup ma dość. W dodatku młoda co chwilę przysypia a potem budzi się z płaczem... Więc ja śpię z piersią na wierzchu, jak Zuzka czuje jej bliskość to jest jakaś spokojniejsza...........


Trzymajcie się

[agravka]

Witam się i ja,dzień dobry!

Sent from my C2105 using Wizaz Forum mobile app

[ja :)]

Napisane przez tassia

i jak serial?
obejrzelismy z tz 6sezonow dextera i chcemy sobie przerwe zrobic bo juz nas troche zmeczyl
po dexterze zapragnelam mieszkac w miami


Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

W miami sa krokodyle na chodnikach to bezsensu tam mieszkać :p

Ostatni sezon dextera jest męczący nudny i w ogóle juz czekałam żeby sie skończył.. No i zakończenie mi sie nie podobało.

Za to breaking bad jest super i miał co prawda kryzys w niektórych odcinkach ale ostatni sezon rozwala na łopatki i fajnie sie kończy.

A ten dzisiejszy serial spoko. Dopiero sie rozkręca no i wyszły dopiero 2 odcinki wiec z niecierpliwością cZekam na następny


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez teacherka

Nie umiem się wbić w rozmowę.

Powiem tylko, że Zuzinka skończyła wczoraj o 23:12 pierwsze 3 miesiące życia!


A dziś jest rocznica jej powstania Hihi, rok temu byliśmy w Londynie Taka suwenira z wyjazdu A jutro mija nam z Tżem 6 lat odkąd jesteśmy razem... Same okazje do świętowania!


Dziś przyjeżdża moja mama, nie mogę się doczekać, moze uda mi się choć na chwilę wyrwać z domu albo posprzątać porządnie... Chwila = 2 godziny bo inaczej będzie syrena, Zuzka się znowu zrobiła mega przylepką i się od cycusia nie może oderwać. Również w nocy... Wyobraźcie sobie spanie w trójkę na 120 cm szerokości. Ledwo żyję, mój kręgosłup ma dość. W dodatku młoda co chwilę przysypia a potem budzi się z płaczem... Więc ja śpię z piersią na wierzchu, jak Zuzka czuje jej bliskość to jest jakaś spokojniejsza...........


Trzymajcie się

Gratulacje z okazji wszystkich okazji rzeczywiście dużo do świętowania!
I życzę odpoczynku bo wyglada na to ze Zuzia wymaga dużo uwagi - to na pewno chwilowe


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez agravka

Witam się i ja,dzień dobry!

Sent from my C2105 using Wizaz Forum mobile app

Ty dzień dobry a ja dobranoc
Dziś mi sie uda i idę spac przed północą


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teacherka]

Ja to chyba po prostu jej prawdziwa twarz. Kilka nocek w życiu przespała ładnie bo po 6-7h, ale standardem są pobudki co 2-3 godziny.
Na początku tego tygodnia miałam kryzys, bo od jej czwartkowego szczepienia była masakra i z domu się ruszyłam na godzinę do poniedziałku włącznie. I już świrowałam w czterech ścianach... Na szczęście dziś mama mnie trochę odciąży, bo tak to całymi dniami jestem z Zuzką sama, więc dołączam do tej paczki "samodzielnych" mamuś. Psychicznie nie wyrabiałam, od przedwczoraj żyłam już myślą o przyjeździe mamy.


Kocham tę moją Zuzkę niesamowicie i mogę ją tulić cały dzień i na rękach nosić. Tylko czemu ona tak się boi swojego łóżeczka? Jak się w nim budzi noca to jest płacz ze strachu, tak to brzmi, takie piski dopóki jej stamtąd nie zabierzemy... A było tak dobrze, pięknie zasypiała i nie budziła się po odłożeniu...

[kaska87]

hej
tak mnie boli głowa, że aż mi niedobrze

[ja :)]

Napisane przez teacherka

Ja to chyba po prostu jej prawdziwa twarz. Kilka nocek w życiu przespała ładnie bo po 6-7h, ale standardem są pobudki co 2-3 godziny.
Na początku tego tygodnia miałam kryzys, bo od jej czwartkowego szczepienia była masakra i z domu się ruszyłam na godzinę do poniedziałku włącznie. I już świrowałam w czterech ścianach... Na szczęście dziś mama mnie trochę odciąży, bo tak to całymi dniami jestem z Zuzką sama, więc dołączam do tej paczki "samodzielnych" mamuś. Psychicznie nie wyrabiałam, od przedwczoraj żyłam już myślą o przyjeździe mamy.


Kocham tę moją Zuzkę niesamowicie i mogę ją tulić cały dzień i na rękach nosić. Tylko czemu ona tak się boi swojego łóżeczka? Jak się w nim budzi noca to jest płacz ze strachu, tak to brzmi, takie piski dopóki jej stamtąd nie zabierzemy... A było tak dobrze, pięknie zasypiała i nie budziła się po odłożeniu...

No rzeczywiście brzmi kiepsko. Twoja Zuza widzę na grafik jak Julek od Angel jedno jest pewne - kiedyś to minie i mam nadzieje ze juz niedługo dadzą wam odpocząć wasze maluchy.
Dobrze ze mama przyjeżdża Ci pomoc. Pola jest aniołkiem ale jak moja mama tu była to tez zawsze mogłam sama gdzieś choć na chwile wyskoczyć albo w domu pobyć jak one poszły na spacer a teraz tylko ja i Pola 24 h na dobę no czasem tz sie nią zajmie ale tez rzadko bo wiadomo - pracuje.
Co do łóżeczka nie doradze bo nie ma pojęcia skąd taki strach..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bajka1807]

Napisane przez nena_milka

Czy dzisiaj była pełnia jakaś albo cóś? Tz i Nina swirowsli w nocy z koszmarami
Młoda dostała kaszkę na kolację więc dospala do 6 30 ale wstawałam o 2, 3 i 4 dać jej smoczek bo chyba coś snila i buczała. Ale tylko wsadziłam korek, od razu cisza i szłam spać. A tztowi śniło się że czarownica chciała nam dziecko porwać latała na miotle w koło domu i próbowała dostać się do środka. To chyba efekt gry w silent hill

JA cieszę się że miło się mnie czyta ale zawsze jak tak piszecie to się zastanawiam dlaczego mój polonista w liceum był przeciwnego zdania w klasie maturalnej miałam same 4 i 5 na świadectwie a nawet 6 z anglika, a z polskiego piękny dopuszczający tak się nie lubilismy, że na złość jemu zdałam maturę z polaka na ponad 80%

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ti ja tak mialam z angielskim pipa nie lubiła grupy z mojej klasy tylko faworyzowala ta druga. Byliśmy połączeni ze względu na poziomy. Baba wyglada jak laleczka czaki do tego mieszka na moim osiedlu no i tak leciałam u niej na dopustach a matura zdana na 90 i 95%

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

[ja :)]

Dobra, serio idę spac wreszcie bo w końcu sie nie wyrobie przed północą jak tak dalej pójdzie..

Nie skrobcie za dużo cobym dała radę nadrobić rano


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bojatoja]

Hej

Napisane przez butterfly20

jeju,ile z was lui cheetosy syrowe.dziwne to:P

Ja też lubie

Napisane przez papuga_69

ale fajniee u mnie jest kult skarpety i wszyscy dają sobie skarpetki albo ewentualnie majty nawet matka tż dała mi na mikołaja skarpetki

hehe

Napisane przez bajka1807

w ogole dostalam dzis decyzje o becikowym o ktorym juz dawno zapomnialam ze bylo

Zapomniałam już o tym. Muszę załatwić

Napisane przez kaska87

Madziuchna no nie ćwiczę i jem na co mam ochotę- ale też się nie obżeram jak w ciąży i waga leci dzisiaj znowu 400g mniej a zawsze ważę się nago rano przed jedzeniem i piciem
już mi nawet przez myśl przeszło, że chora jestem i umrę

O kurde, ale masz rozkminy

Napisane przez butterfly20

przed ciążą 8 kg?
ja przed ciążą też przytyłam,ale zajadałam stresy w pracy

Ja mam na odwrót. jak się stresuje to nic nie jem. dlatego np. w okresie sesji chudne

Napisane przez kaska87

ja na 25 urodziny dostałam zegarek michaela korsa
a TZ kupiłam portfel skórzany wittchena

a w kwietniu TZ ma 30-tkę i nie wiem co mu kupić

Mój ma 30 prawie za 3 lata a już planuje co tu mu zrobić

Idę na śniadanie.

[misia332]

Tak ciężkiego i męczącego poranka nie miałam od dnia porodu chyba.

Młody wstał o 4.30 i ani myśli spac, o 7 rano włączył syrenę i tak sobie marudzi.

Kończy dzisiaj 13 tygodni, czy to skok ??

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

boja ja też w okresie wzmożonego stresu nie jem i zawsze chudne w takich sytuacjach.

[kasiuni_a]

Nadrobiłam pierwszą cześć i póki co tyle, bo idziemy niedługo na szczepienie. Trzeci czwartek z rzędu, ale dziś ewentualnie tylko rotawirusy zostały. Chodzę z dziećmi sama na szczepienia i przy pierwszym synu wcale mnie to nie ruszało, ale Miłek tak przeraźliwie płacze przy ukłuciach, że nie wiem jak go uspokoić
O nocy to w ogóle nie pisze, bo to by była za długa historia, tyle razy wstajemy
I nie wiem czy to skok czy co, ale Miłek jest straszna maruda, ciągle na rączkach i śpi w dzień ok. 2 h w 4-5 częściach.

Napisane przez anutka171

Tylko nie wiem dlaczego pani dr byla przeciwna oklepywaniu stwierdzila,ze jest to za male dziecko A mi sie wlasnie wydaje, ze to wlasnie bardzo pomaga i bede oklepywala.
A w ogole powiedzialam jej przy okazji, ze podaje Kubie kaszke manne w ramach ekspozycji na gluten. Dr powiedziala,ze to za wczesnie i najpierw powinnam podac warzywa i owoce oraz kaszki bezglutenowe, a dopiero potem gluten. Zglupialam bo przeciez maly jest na piersi i chyba dobrze rozumiem, ze powinnam od 5 miesiaca rozpoczac ta ekspozycje

nasz pediatra też mówił, że tak małych dzieci nie powinno się oklepywać, bo to bardziej może zaszkodzić niż pomóc
a co do glutenu to dziwne podejście, aż zapytam dziś z ciekawości naszego lekarza, ale i tak planuje jak mały skończy 5 miesięcy

Napisane przez Agnieszka257

A co myślicie o krzesełkach drewnianych?macie jakieś zdania np.o tych krzesełkach? http://allegro.pl/krzeselko-wielofun...859216137.html

miałam tego typu krzesełko przy Dawidzie (dostaliśmy) jest dość twarde i sztywne, mój syn w tym zaczął jeść jak miał ok. 8 miesięcy przy czym miałam taką wkładkę miękką od krzesełka z ikei. Regulacja oparcia była w tym naszym minimalna, tacka zamontowana śrubami na stałe. Jak nie planujesz go przenosić czy przesuwać po mieszkaniu to ok, u nas zawsze było w jednym miejscu, czyściło mi się całkiem dobrze. Ogólnie mój syn lubił to krzesełko i jadł w nim do dwóch lat. Zależy co się komu podoba, ja teraz kupię na pewno inne.

Napisane przez rusałka_1

witamy sie dziś w 3 miesięcznice mojego Jaśka.
byliśmy dziś u alergologa (w końcu) i miał dla nas dobre wieści.
pochwalił mnie ze walczyłam i nie odstawiłam dziecka od piersi po sugestii pediatry o nutramigenie. kazała rozszerzać moją ubogą dietę i obserwować Jaśka. odstawiamy tez wszystkie kropelki/leki oprócz probiotyku i umawiamy się na kontrolę za miesiąc.
mam nadzieję ze po moich testach żywieniowych nie wrócą problemy brzuszkowe i skórne.

za trzy miesiące Jasia i za wszystkie dobre wieści u alergologa

Napisane przez marysia_258

My dzis po poludniu wyladowalismy u lekarza. Moj maly przez caly dzien nic nie jadl Wystraszylam sie ja nie wiem co. Lekarka go wybadala, nic nie stwierdzila. Na wadze, nie wiele bo nie wiele ale przybiera. Wazy 5460g.
Dala na wszelki wypadek skierowane do laryngologa zeby sprawdzic uszka.i skierowanie na badanie moczu.
Do laryngologa mielismy jechac jutro ale nie pojade bo nie mam z kom chorej Mai zostawic

też to wszystko przechodziliśmy, i laryngologa i badanie moczu, infekcje gardła, antybiotyk, jakieś jelitówki czy co, teraz niby ok a mały dalej słabo przybiera starszy miał tak samo i ma do teraz a jest zdrowy, więc chyba taka ich uroda

Napisane przez MsLullaby

Co do śmierdzących chrupek. Wiecie które to są takie chyba w filetowej paczce w kształcie takich rąk czy coś nie pamiętam nazwy. To jak kiedyś jakiś idiota u mojej babci na wsi wywiózł zdechłe świnie do lasu to ta padlina miała identyczny zapach koszmar

o fuuu uwielbiam te chrupki
ale mam postanowienie nie jeść takich rzeczy

Napisane przez 87czarna

Matal Zawsze się zastanawiałam jakby to było jakby u mnie dziewczynki spaly w jednym pokoju...
Teraz co prawda latam z pokoju do pokoju,ale tak naprawdę nie wiem co gorsze?

u mnie śpią w jednym pokoju, bo innego wyjścia nie ma
kąpie młodszego, idę do pokoju go karmić i po karmieniu usypiam, a w tym czasie mąż daje starszemu kolację, chwilę się jeszcze z nim bawi i idzie go myć, jak przychodzą do pokoju to młody już śpi
ale jakbym była sama przy usypianiu to nie byłoby tak łatwo

Napisane przez misia332

taaa, zaraz jest, że on nie ma kiedy jechać, nie ma jak.... ble ble.

na dzień matki też nic pewnie nie dostanę.

ale mi smutno

znam to niestety, a kiedyś było inaczej
w tym roku na urodziny planuję jakąś imprezę zrobić w domu pierwszy raz, ale co z tego wyjdzie to nie wiem, bo ze 2 tyg. wczesniej będą chrzciny tez w domu, więc czy mi sie będzie chciało

Sporo z Was pisało o słabym przybieraniu, u nas też jest kiepsko, wcześniej w 3 tyg. 330g, a ostatnio w tydzień tylko 60 g ale lekarz nic nie mówi, nie kazał na pewno jeszcze rozszerzać diety. Porobiliśmy badania i jest ok, u nas na pewno się przyczyniły 2 miesiące jakiś infekcji non stop.

[87czarna]

Napisane przez misia332

Tak ciężkiego i męczącego poranka nie miałam od dnia porodu chyba.

Młody wstał o 4.30 i ani myśli spac, o 7 rano włączył syrenę i tak sobie marudzi.

Kończy dzisiaj 13 tygodni, czy to skok ??

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

boja ja też w okresie wzmożonego stresu nie jem i zawsze chudne w takich sytuacjach.

Może być skok...

[misia332]

Napisane przez 87czarna

Może być skok...

TŻ powie, że znów wymyślam i tłumaczę wszystko skokiem :P

[87czarna]

kasiunia Pewnie gdybym nie miała innego wyjścia,to samo by się to jakoś rozwiązało W sumie zaraz po przeprowadzce byłam przekonana,że Maja nie będzie chciała spać sama w pokoju,bo nie dość,że zmienilismy jej łóżko,to jeszcze mamy obok nie ma Na szczęście mam dzielnego dzieciaczka i nie muszę się tym martwić. Ogólnie jest dobrze,tylko marzę,żeby spała całą noc,a nie że się budzi i przychodzi po mnie
Jak Tż ma wolne,to śpi z Julką,a ja wtedy z Mają- to są moje najlepsze noce,bo młoda wcale się nie budzi

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

misia Olej go sikiem prostym :P

[misia332]

CZarna kiedy lecicie do PL ?

[Little_Spark]

Hej!u nas noc tez tragiczna:-( pobudki w niezliczonej ilości, 2 godziny to maks
myslalam ze nie zwloke sie z lozka ale na szczepienie trzeba isc :boisie:

[87czarna]

misia Po 5 lipca,bo chcę dopiero po zakończonej sesji
Tż chce jechać samochodem, także będzie mega ciekawie

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

A Wy?

[kaska87]

obudziłam Mikiego roletami a ten od razu zaciesz
no i od jakiegoś czasu jego ulubioną zabawą jest zdejmowanie skarpetek

[misia332]

Napisane przez 87czarna

misia Po 5 lipca,bo chcę dopiero po zakończonej sesji
Tż chce jechać samochodem, także będzie mega ciekawie

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

A Wy?

30 kwietnia do 14 maja, ale lecimy samolotem. W tym czasie mamy wesele i komunię.