Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

[ania p]

A te o żarciu .
Ja mam spagetti
Prosto i szybko się znaczy .
TZ jutro do roboty musi iść , a my rano urodziny na kulkach mamy .

[madziwnia]

Napisane przez aixa

Hej dziewczyny, czy Wy mnie i moją Lenusię jeszcze pamiętacie? Powoli wracam do Was i będę podczytywać. Witajcie

oczywiście że pamietamy!!! toż nawet twoje wypociny i meża .. umieściłam na przodzie watku
Gratualcje!!!!!! Ogromnie mnie ciesza taaakie wieści!!
Tak u nas 22 tydz.

Barszczyk macie dziśna obiad.. to która mi podesle jedną porcje dla męża.. bo ja dzis mu nicnie robię.. chyba że teściowa:
Wczoraj jadł placka po wegierskudzis postny dzien

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

oooo ania.. dobry pomysł..powiem mu żeby sobie kupił sos..iser..reszte mam to sobie zrobi.
z racji lekkiego zaokraglania - w ciazy jest ze mną.. codziennie robi sobie albo ja sałatki na kolacjealbo inne warzywa

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

KTO MA KARTĘ KREDYTOWĄ W PKO BP SA???
Chciałabym poznac od strony uzytkownika jak to wygląda... ile dni bez odsetek czy mozna wypłacac gotówke czy sie opłąca? i czy na koniec roku jakieskolosalne kwoty za odsetki sa..bo w banku pewnie wszytskiego mi nie powiedzą..

[aixa]

Idę na zakupy, wiecie co na zwolnieniu jestem od 2 dni i nie mogę się przyzwyczaić do takiego swobodnego planu dnia Zawsze byłam w pracy od 08:30 - 17:30 i jak przychodziłam to już było ciemno na dworze, obiad na stole i dziecko w domu. Teraz to ja organizuję obiad odbieram Lenkę i czuję się z tym fantastycznie. Zdałam sobie sprawę z tego ile czasu spędzałam w pracy i jak dużo życia przelatywało mi przez palce

[megi-megi]

Aixa - witaj, kopa lat. Co tam w Szczecinie? (mam nadzieję, że dobrze pamiętam).
Coś zniknęła?
Ja dziś standard - mielone, ziemniole i chyba też marchewkę, ale dodam groszku i odrobinkę masła.

[madziwnia]

A tak z innej beczki..ciagle piszecie o swoich kotach a przeciez ja tez mam w domu piękny okaz.. caaały czarny i baardzo inteligentny
Kuwety nie mamy bo woła i wychodzi a zkarmami to róznie najbardziej smakuja mu te naszego małego pieska
i codziennie przychodzi pod drzwi balkonowe od kuchni czeka az go wpuszcze bo u michaliny na łózku to jego miejsce leżakowania

[ASIULEK_23]

monka- werki pościel właśnie marznie na balkonie potem kolej na naszą.

Werka tez mówi, że nie chce barszczu ale ja chcę ona najwyzej zje 3 dzień pomidorowkę

jak ja nienawidze gotować dlatego moje dziecko niestety niezbyt zdrowo odżywione i to pewnie powód jej chorowania. jak tak czytam co jedza monki dzieci czy madzi to się nie dziwię, że nie chorują...
ona ryby nie, mięsa nie, kaszy nie... tylko marchew, jabłka i zupki na okrągło, do tego makaron na samo, ziemniaki na samo, sałatę ale to za mało niestety ewentualnie naleśniki ale tylko z cukrem pudrem, lub babcine z serkiem waniliowym. cebuli niet, czosnku niet

[megi-megi]

Asia - myślę, że tradycyjnie przesadzasz Werka raz poważnie zachorowała, ale tak każdemu dziecku może się przytrafić. Miko Libry je wszystko i choruje.Igor pierwszy rok w klubie malucha też chorował, teraz jest lepiej. Wg mnie rzeczywiście z reguły swoje trzeba odchorować.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Jakbym dała Igorowi czosnek, to by mi powiedział, co myśli - pewnie całym zdaniem z dopełnieniami i przydawkami

[ania p]

Madziwnia ja mam kredytowke w bp. Gotowki nie wyplacam bo sie nie oplaca . Kredytowa to raczej platnicza karta. Jak sievuzywa to nie ma oplat. No i jak normalna masz vise to kredytowa zrob mastercard. My jacw sumie na wyjazdy zagraniczne mamy. A u nas nia za paliwo place

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[ASIULEK_23]

Może i przesadzam ale juz jestem zalamana tym jej chorowaniem. Bo u nas to zwykle jest bite 2 tygodnie z mega katarem gestym, zielonym, kaszel itp, po tygodniu od nowa. u większości dzieci takie przeziębienia to kwestia tygodnia a nawet mniej. Co dzien mam nadzieję, ze jak się obudzi to będzie dużo lepiej a tu zaczyna sie od kicyhnięcia, mega gila, kasłania... i od nowa... jutro będzie tydzien jak zachorowała a tu jakoś lepiej wielce nie jest, poza tym, ze katar zbielal pewnie po masci z antybiotykiem

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

jej dzisiejsze jedzenie to:
zupka mleczna
duża marchewka surowa
i teraz wcina druga miseczkę samego makaronu z Dorą

Libra- zapodaj ten przepis na barszczyk co podawałaś przed świętami, plisss...

[monka23]

ASIULEK masz http://whiteplate.blogspot.co.uk/201...lijny.html?m=1 ( Zapisalam sobie )

[libra777]

Napisane przez monka23

Co dzisiaj na obiad macie / robicie ?

ogórkowa

Napisane przez monka23

Aixa dzieki, a jak robisz marfefke na ciepło, wiadomo gotujesz scierasz i co dodajesz jeszcze ?

ja do marchewki dodaję biały pieprz ,imbir, troszkę gałki ,łyżka soku z cytryny ,piszę łyżka no tak do smaku zależy ile tej marchewki ,sól i zagęszczam mąką ziemniaczną

Napisane przez ASIULEK_23

U mnie dziś barszczyk. Libra mnie podkusiła

Napisane przez monka23

Narazie robie przerwę z barszczem , bo ostatnio cały wylałam, kurcze nie lubią , a mi bardzo smakuje i bardzo zdrowa .
Dla mnie samej nie opłaca sie gotować

a jak robisz co dajesz?

Napisane przez sara 85

mogę dać małej później trochę wątróbki? widziała jak robiłam i mówi, że ma ochotę

raczej tak ,nie jest ciężka,współczuję nocki ,jak sie teraz czuje?

Napisane przez pl_madzia

No następna z brzuchem będzie, a gdzie ten niż
Gratulacje, tak cos czułam że jak zajrzałaś to miałaś powód


U mnie zupa kalafiorowa z koperkiem, i naleśniki z twarogiem, a na deser banany na ciepło w karmelu z kapka lodów i bitą śmietaną, schudłam ostatnio to mogę

Napisane przez madziwnia

A tak z innej beczki..ciagle piszecie o swoich kotach a przeciez ja tez mam w domu piękny okaz.. caaały czarny i baardzo inteligentny
Kuwety nie mamy bo woła i wychodzi a zkarmami to róznie najbardziej smakuja mu te naszego małego pieska
i codziennie przychodzi pod drzwi balkonowe od kuchni czeka az go wpuszcze bo u michaliny na łózku to jego miejsce leżakowania

piękny ja mam kociczkę czarną całą

Napisane przez ASIULEK_23

jak ja nienawidze gotować dlatego moje dziecko niestety niezbyt zdrowo odżywione i to pewnie powód jej chorowania. jak tak czytam co jedza monki dzieci czy madzi to się nie dziwię, że nie chorują...
ona ryby nie, mięsa nie, kaszy nie... tylko marchew, jabłka i zupki na okrągło, do tego makaron na samo, ziemniaki na samo, sałatę ale to za mało niestety ewentualnie naleśniki ale tylko z cukrem pudrem, lub babcine z serkiem waniliowym. cebuli niet, czosnku niet

Asia mój też wszystko je ,mimo że trwa to nie raz i godzinę to zjada ,nie dostaje cukru ,soli minimalnie, żadnych czipsów,paluszków ,nic co jest sztuczne i zawiera jakieś konserwanty a mimo to ciągle jakieś infekcje

Napisane przez ASIULEK_23

Libra- zapodaj ten przepis na barszczyk co podawałaś przed świętami, plisss...

proszę http://whiteplate.blogspot.com/2010/...wigilijny.html
ja według tego samego przepisu robię barszcz taki na obiad i zawsze dzień wcześniej bo on wtedy fajnie naciągnie ,chociaż już tego samego dnia jest dobry.Wyciągam później tylko warzywa i tre część buraków na grubej tarce ,żeby nie była sama woda,do tego podaję ziemniaki robię pure (dolewam tylko trochę mleka do ugotowanych i masło i tak tłukę)
na środek tależa daję kopczyk ziemniaków ,polewam podsmażoną cebulką i w około nalewam barszcz.Niebo w gębie
buraków musi być dużo żeby był esensjonalny.

Aixa wszelki duch Pana Boga chwali ,kogóż to przywiało
wracaj ,wracaj i gratulacje od razu


Ale się wymarzłam ,drzewo cięliśmy ,taki wiatr zimny pizgał że aż siedzę i się trzęsę teraz.

[monka23]

LIBRA normalnie chyba, teraz zrobiłam z tym koncentratem. Wcześniej bez. Myslalm ze teraz im podsmakuje, ale dalej nie. Wg mnie zupa jest bardzo dobra ale oni poprosu nie lubią. Nie smakuje im.

[sara 85]

Libra- Zosia już dobrze się czuje, najgorsze już minęło.

Zosia też praktycznie wszystko je, dużo mięska, ryb, warzyw i owoców, ograniczam słodycze, sól, nie je chipsów itp a i tak choruje

[madziwnia]

Asia chyba nie masz co sie przejmować że tylko twoja choruje.. bo ja bym musiała napisac że Michalina bez przerwy ma katar.. ale sam katar to nie choroba.. a i kaszel jakjest bez goraczki to nie zawsze na cos powaznego wskazuje i dzieci chodza tak do przedszkola szkoły itd...
Dla mnie dopóki nie ma goraczki nie ma choroby chyba że by było widac po niej.
tera zma kaszel i katar juz wodnisty..inahalcje pomagaja i dzis do przedszkola poszła. i oczywiście na mrozik ja wyganiam na 10-15 minut

[libra777]

Ja się boję dawać ryby , nawet filety ,a paluszków gotowych to nie kupuję bo pewnie tam zmielili cały syf co normalnie idzie do wyrzucenia
Nie raz troche łososia dostanie bo tam nie ma dużo ości ,a tak to nawet w filetach się trafiają.

Właśnie Miko kończy jeść zupę ,cały talerz w ekspresowym jak na niego tempie ,pół godziny

Monka może nie ich smak po prostu , a buraki jako jarzynę do drugiego dania jedzą?

[monka23]

LIBRA tez nie jedza ,
No co ty , moj mały normalnie je od małego , ja mu robie na talerzu . Skubie na malutkie kawałeczki , zeby jakiejś ości nie miał. Filety tez scanuje na szybko czy jakiegoś bonusa nie ma.
Tez sie bałam na początku.
(tfu tfu zeby nie zapeszać )
aby do przodu

[pl_madzia]

Napisane przez libra777

Ja się boję dawać ryby , nawet filety ,a paluszków gotowych to nie kupuję bo pewnie tam zmielili cały syf co normalnie idzie do wyrzucenia
Nie raz troche łososia dostanie bo tam nie ma dużo ości ,a tak to nawet w filetach się trafiają.

Ja moim robię mielone z ryby, blenderuję kupione filety wiec nie ma możliwości żeby ość była, a dzieciaki jedzą jako zakąskę jak z obiadu zostaną.(robię na 0,5 kg ryby, dwa ugotowane ziemniaki, jajko i przyprawa do ryb łyżeczka, to kotleciki w panierce)

za zupę samodzielną.

Madziwnia a to moja kotka. Dzisiaj w takiej pozycji zasypiała

[aixa]

Napisane przez megi-megi

Aixa - witaj, kopa lat. Co tam w Szczecinie? (mam nadzieję, że dobrze pamiętam).
Coś zniknęła?

pamięć doskonała, mieszkam niedaleko Szczecina, zniknęłam bo praca zajmowała mi większość mojego dnia a potem pranie, sprzątanie, i obowiązki małżeńskie o dziecku już nie wspomnę

Napisane przez libra777

Aixa wszelki duch Pana Boga chwali ,kogóż to przywiało
wracaj ,wracaj i gratulacje od razu
ano wszelki duch dziękuję za gratulacje

.

Moja Lenka ma fazy na jedzenie. Są tygodnie, że je wszystko w dużych ilościach i to często, a są tygodnie, że nie chce jeść nic, nagle wszystko jest bleee i niedobre nie rozumiem czemu tak ale od małego tak ma. Może to jakieś fazy rozwojowe?

[libra777]

Napisane przez monka23

LIBRA tez nie jedza ,
No co ty , moj mały normalnie je od małego , ja mu robie na talerzu . Skubie na malutkie kawałeczki , zeby jakiejś ości nie miał. Filety tez scanuje na szybko czy jakiegoś bonusa nie ma.
Tez sie bałam na początku.
(tfu tfu zeby nie zapeszać )
aby do przodu

to może po prostu nie polubią buraków a szkoda ,a spróbuj w ciasto wmontować a później im powiesz że to z buraka
mój mały to wcina i barszcz i takie ze słoika czy ugotowane ,a nawet jak widzi że obieram to surowe wcina ,zje całego dużego buraka czy to na surowo czy ugotowany
boje się dawać bo mi samej kiedyś ość stanęła i wielki problem miałam ,ale jakoś przepchałam chlebem , teraz raczej kupuję tylko te ryby gdzie ich jest najmniej ale mimo wszystko

Napisane przez pl_madzia

Ja moim robię mielone z ryby, blenderuję kupione filety wiec nie ma możliwości żeby ość była, a dzieciaki jedzą jako zakąskę jak z obiadu zostaną.(robię na 0,5 kg ryby, dwa ugotowane ziemniaki, jajko i przyprawa do ryb łyżeczka, to kotleciki w panierce)

za zupę samodzielną.

Madziwnia a to moja kotka. Dzisiaj w takiej pozycji zasypiała

o takie jak Ty to mogłabym zrobić ,jak zblenderuję na maksa na ciapę to nic nie powinno być ,muszę sobie zapisać

Ale kićka czyściutka ,moje łaciate to usmotruchane wiecznie bo po węglu łażą ,na czarnej tylko nie widać

Napisane przez aixa

Moja Lenka ma fazy na jedzenie. Są tygodnie, że je wszystko w dużych ilościach i to często, a są tygodnie, że nie chce jeść nic, nagle wszystko jest bleee i niedobre nie rozumiem czemu tak ale od małego tak ma. Może to jakieś fazy rozwojowe?

no może ,albo takie kaprycho jak i dorosły nie raz ma że nie możesz na coś patrzeć. Bo skoro wykluczone wszystkie zamulacze i przekąski to niby jeść powinno.
U mojego też zauważyłam wzmożony apetyt jak robimy inhalacje ,ale to ponoć normalne ,pilnuję tylko żeby nie jadł za dużo i zapycham go wtedy marchewką ,jabłkiem

[monka23]

MADZIA fajna poza

LIBRA to ja mam tak z ogórkami. Tez lubią. Albo sami przypatrują zeby im otworzyć.


AXIA poka mała
Teraz masz czas to sie nie wykręcisz

Obiadu dalej nie mam, ale luzik zaraz zejdę do kuchni to na szybko cos zrobię

[P0P70]

Aixa - witaj. Bardzo sie cieszę ze wróciłaś i to z takimi wieściami.

Na obiad u mnie dzisiaj ogórkowa (zupy jemy o 13) a na drugie łosoś z warzywami (marfefka, kalafior, brokuły ) danie jednogarnkowe. Wszystko gotowane na parze. Do tego białe wino. ( drugie jemy około 17).

Asia - u mnie tez dzieci raczej zdrowo jedzą a i tak chore. Zdecydowanie oliwka bardziej chorowitych od Werci. Szpital ( nie liczę tego po urodzeniu) zaliczyła już dwa razy.

[monka23]

Moj tz dzis robi obiad haha
Miałam zrobic ziemniaki ( które juz obralam na puree) , pałki po chińsku (nie na ostro) plus brokuły bo lubią.
Przyjechał teraz tz i mi tylko 4 pałki przywiózł i pyta sie co jemy na obiad . Bosz to mu mowię ,ze nic chyba, bo jak mi tylko 4 pałki przywozi , to dzieci zjedzą, a dla nas kości zostaną .
No nic, juz niech on te ryby zrobi, niech stracę .

LIBRA jak zostawię te ziemniaki obrane w wodzie do jutra , bedą dobre ? Powinny. Nigdy tak nie zostawialam , no ale teraz nie ugotuje jak ryba bedzie.

[pl_madzia]

Monka ugotuj ziemniaki a jutro z nich kopytka, pyszne są z sosem pieczeniowym i kapusta kiszoną

P0P zdecydowanie zbyt dietetyczne jedzenie

[monka23]

MADZIA moje kopytek nie lubią. Tak myślałam ze jak dzis zostanie to jutro im z tego puree ,kluski śląskie zrobię . Z tej porcji, ktora mam bedzie za duzo dla nich , zawsze robie kluchy jak mi zostają ziemniaki z poprzedniego obiadu.

[libra777]

Monka powinny być dobre ja czasami jak wiem że na drugi dzień nie będę mieć czasu a zaplanowana zupa to obieram i kroję warzywa sobie wieczorem i stoją w wodzie do rana ,nic im nie jest

[nataszka25]

Napisane przez madziwnia

A tak z innej beczki..ciagle piszecie o swoich kotach a przeciez ja tez mam w domu piękny okaz.. caaały czarny i baardzo inteligentny
Kuwety nie mamy bo woła i wychodzi a zkarmami to róznie najbardziej smakuja mu te naszego małego pieska
i codziennie przychodzi pod drzwi balkonowe od kuchni czeka az go wpuszcze bo u michaliny na łózku to jego miejsce leżakowania

ale pozycja, hehe

[lindsley]

Napisane przez aixa

Hej dziewczyny, czy Wy mnie i moją Lenusię jeszcze pamiętacie? Powoli wracam do Was i będę podczytywać. Witajcie

Witaj!
Gratulujęklask i:

Napisane przez monka23

LIBRA tez nie jedza ,
No co ty , moj mały normalnie je od małego , ja mu robie na talerzu . Skubie na malutkie kawałeczki , zeby jakiejś ości nie miał. Filety tez scanuje na szybko czy jakiegoś bonusa nie ma.
Tez sie bałam na początku.
(tfu tfu zeby nie zapeszać )
aby do przodu

Misiek lubi ryby od zawsze, też mu tak rozdziabię zawsze żeby nie było możliwości że jakaś ość się zawieruszy.
Buraczków też nie ruszy, barszcz czasem...

Bao za reakcję! Nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu i obym sprawdzać nie musiała.

Asiulek zdrówka dla Werci Już nie mogę się doczekać kiedy wkońcu będziemy się mogły spotkać... Może za 2 tyg się uda?

Madziwnia ale mi smaka narobiłaś plackami po węgiersku, wieki nie robiłam...

U mnie też dziś zimno, niestety zwiał mi autobus i miałam przymusowy spacerek do pracy... A w pracy też ciepło nie mamy

[nataszka25]

Napisane przez lindsley

Witaj!
Gratulujęklask i:



Misiek lubi ryby od zawsze, też mu tak rozdziabię zawsze żeby nie było możliwości że jakaś ość się zawieruszy.
Buraczków też nie ruszy, barszcz czasem...

Bao za reakcję! Nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu i obym sprawdzać nie musiała.

Asiulek zdrówka dla Werci Już nie mogę się doczekać kiedy wkońcu będziemy się mogły spotkać... Może za 2 tyg się uda?

Madziwnia ale mi smaka narobiłaś plackami po węgiersku, wieki nie robiłam...

U mnie też dziś zimno, niestety zwiał mi autobus i miałam przymusowy spacerek do pracy... A w pracy też ciepło nie mamy

Lind znów zmarzłaś,

czuć chłód czuć, u mnie też dziś i wczoraj dużo chłodniej w domu... tzn na dole - do góry jest fajnie.

Właśnie aixa gratulacje! bo tego nie napisałam!
my się chyba nie znamy co?

[mrowak]

Napisane przez aixa

Hej dziewczyny, czy Wy mnie i moją Lenusię jeszcze pamiętacie? Powoli wracam do Was i będę podczytywać. Witajcie

kopę lat!!! Fajnie, że wróciłaś i to od razu nie sama

Napisane przez ASIULEK_23

http://allegro.pl/aga-tablica-motywa...879832903.html
A dokładnie tą z buźkami. Oczywiście jednym z zadań ocenianych wieczorem jest ubieranie Poza tym miedzy innymi- mycie zębów, sprzątanie zabawek, grzeczne chodzenie spać itp. u nas fajnie działa

fajna ta tablica-przemyślę zakup. My stosujemy system z poprzedniego gabrysiowego przedszkola, gdzie za zachowanie za dany dzień dostaje się zieloną, żółtą bądźczerwoną kropkę. Tutaj bierze się pod uwagę cały dzień i czasem trudno jednoznacznie ocenić jeśli rano było ok, po przedszkolu w miarę też,a wieczorem jazda np.przy sprzątaniu zabawek-obawiam się, że najświeższe wrażenia czasem mogą zdominować taką holistyczną ocenę, więc może ta tablica byłaby lepsza właśnie.

A co do Twojego news'a to ja Ci życzę ( ) kresek - sama sobie wstaw w nawias co byś chciała

Natomiast ja po tygodniu czucia się jak gówno w lesie polazłam w końcu dzisiaj do lekarza-zapalenia gardła, zapalenie spojówek, antybol na 3 dni, krople do oczu. Kto przytuli?

[P0P70]

Mrowcia - ja Ciebie przytulę.