|
|
#31 | |
|
Raróg
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Jestem paląca i uważam, że to ja powinnam wyjść z pomieszczenia tam, gdzie wskaże mi gospodarz domu. Tak samo na przystankach chowam się gdzieś z boku, żeby nawet nie dmuchać komuś spacerującemu po chodniku.
Gdybym z kolei to ja była niepaląca, myślę, ze zwisałoby mi to, gdzie kto chce zapalić ; p
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
|
#32 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 379
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Cytat:
__________________
To jest moje prywatne zdanie, zbudowane na moich subiektywnych doświaczeniach. Mogę się mylić. |
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
U siebie palę przy gościach. Wszyscy moi goście wiedzą o tym że u mnie się pali w każdym pomieszczeniu i domownicy palą więc zawsze mogą nie przyjść. U kogoś pytam gdzie można zapalić, tyle że u osób niepalących palę wyłącznie na balkonie czy na zewnątrz, nie zapaliłabym w domu u kogoś kto nie pali.
|
|
|
|
|
#34 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 125
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Wątek nie odnosi się do konkretnej sytuacji.
Może to nie będzie dobry przykład, bo w sytuacji którą teraz opiszę byłam na trochę niższej pozycji. Moi rodzice byli palaczami (teraz tylko mamie to zostało) i w pewnym momencie zaczęło mi to bardzo przeszkadzać (miałam lat naście, więc nie było mowy o pracy i wyprowadzce). Nie miałam za dużo do gadania, bo to ich dom, ale irytowało mnie to, że nie mogłam nic z tym zrobić. Nie dość, że przeszkadzał mi ten zapach, to jeszcze wstyd mi było czasem z takiego napalonego domu (a uwierzcie mi, była siekiera) wyjść do koleżanek. Niektórzy mogliby powiedzieć, że 'co to za koleżanki, skoro oceniają Cię po zapachu ubrania', ale nie oszukujmy się, przecież nie chodzi tu o ocenę człowieka, ale jeśli ktoś nie lubi tego zapachu to na prawdę ciężko czasem wytrzymać. Nadal mieszkam z rodzicami, ale z powodu choroby taty w domu ogólnie się nie pali. Mama pali w łazience, chociaż i tak idzie to na cały dół, ale zawsze to jakiś kompromis. Kompromis dla nas, bo mama twierdzi, że tym samym ją terroryzujemy Nie wiem też jak mam się zachować kiedy spotykamy się ze znajomymi i ktoś nagle chce iść do lokalu dla palących (nie do strefy dla niepalących). Szczególnie wówczas, gdy innym niepalącym w towarzystwie jest wszystko jedno. Wtedy zostaję sama jedna z tą niechęcią i głupio mi się sprzeciwiać, jeśli wszyscy namawiają (mowa o nagle, nie wcześniej ustalonych planach). Na prawdę nie znoszę tego zapachu do tego stopnia, że w takich warunkach okropnie się spinam i denerwuję. Mama uważa, że przesadzam i powinnam się leczyć! To samo ma się do odwiedzin u osób, które palą w domu (mówimy o totalnym smrodzie, a nie, że tam ktoś sobie raz na jakiś czas zapali). Uważam, że skoro nie przepadam (a nawet nienawidzę) takich warunków, to po prostu takich osób nie odwiedzam i spotykamy się gdzieś indziej. A niektórzy mają do mnie o to pretensje, że przez 'taką błahostkę' ich nie odwiedzam. Trochę zmieniłam kierunek wątku. Pytanie z pierwszego posta nie tyczyło się wszystkich sytuacji, dlatego też żeby nie było, że Wasze poglądy, ktore notabene pokrywają się z moimi, są po to żebym mogła to wykorzystywać przy każdej możliwej sytuacji, nie nie nie :P To jak już się tak rozpisałam, to zapytam Was, czy uważacie, że faktycznie jestem skrzywiona na tym punkcie? I 'ostre' palenie w czyimś domu nie jest wystarczającym powodem do mojej niechęci przebywania w takim domu? Edytowane przez iveriin Czas edycji: 2014-01-21 o 15:25 |
|
|
|
|
#35 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 228
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie. |
||
|
|
|
|
#36 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 125
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
No i pozostaje kwestia mamy, czy mam prawo prosić, żeby przy mnie nie paliła, czy pomimo wszystko mam 'uszanować' jej nałóg i zacisnąć zęby? (mowa o sytuacjach innych niż w moim mieszkaniu, bo tutaj to chyba nie będę przesadzać, jeżeli nie zgodzę się komukolwiek na palenie)
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Cytat:
![]() Jest to nałóg śmierdzący i trujący, nie ma się co oszukiwać. Dlatego moim zdaniem wychodzić powinien ten, kto śmierdzi i truje ![]() Pomijam oczywiście miejsca czy lokale z góry przeznaczone dla osób palących. Ja nie wiem jak twoja mama może uważać, że jest terroryzowana. Palenie w łazience to też kiepski pomysł - małe pomieszczenie ze słabą wentylacją, w dodatku przeważnie w centrum mieszkania no i czasem też trzeba z niego skorzystać a wtedy to w takiej gazowni można się udusić... Nie rozumiem tego. Niedawno o identycznym problemie słyszałam u mojej ciotki, ona uważa, że ma prawo sobie palić gdzie chce bo to jej dom i pokłóciła się z córką, której napaliła w pokoju (dziewczyna ta nie pali) bo siedziała sobie przed kompem i nie chciało jej się iść zapalić do kuchni (wychodzenie na balkon ciotka uważa za głupie). I jeszcze się na mnie obraziła jak jej powiedziałam, co o tym myślę...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
|
#38 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 47
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#39 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 588
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Cytat:
Moja mama paliła przy własnych dzieciach i wnukach. Paliła nawet wtedy, gdy miała dziecko na rękach. Zwracałam jej uwagę nie raz, ale moje zdanie miała w poważaniu. Przestała dopiero, gdy zaczęła mieć problemy zdrowotne. |
|
|
|
|
|
#40 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Cytat:
Cytat:
Mój Dziadek (dużo czasu z nim spędzałam) był nałogowym palaczem...ale nigdy, przenigdy nie zapalił ani przy swoich dzieciach (nawet gdy już były dorosłe, nigdy mojej mamy nie poczęstował papierosem), ani tym bardziej przy wnukach, gdy zostawał ze mną np. na pare godzin a byłam szkrabem, ktorego nie mozna było spuścić z oczu, to po prostu przez parę godzin nie chodził na papierosa. Zawsze w moim domu rodzinnym palacz ustepował miejsca niepalącemu tzn. wychodził na dwór zapalić (najczęściej na balkon, albo przed blok/dom). W domu zawsze było wietrzone, nie paliło się w pomieszczeniu bo Dziadek uważał, ze niezdrowo jest spać w zadymionym Ja nie paliłam nigdy nałogowo, bardzo mi przeszkadza dym (duszę się czasem aż wymiotuję od tego). Co do twojej sytuacji- nigdy nie pozwoliłabym babci palić przy moim dziecku, przenigdy! Jesli nie byłoby możliwości aby na czas widzenia się z wnukiem nie paliła, to po prostu ucięłabym jej kontakt i nie wyolbrzymiam- według mnie to nienormalne miec w głębokim poważaniu zdrowie własnych wnucząt i świadomie je zatruwać. z resztą-pisałam wyżej- mojego TŻa mama pali i miała taki pomysł, ze można palić też przy dziecku- TŻ jej szybko wybił z głowy takie podejście. Sam nawet powiedział, żeby się zastanowiła co woli palenie i ograniczone kontakty z wnukiem, czy ograniczenie palenia (poza naszym zasięgiem niech pali ile dusza pragnie) i normalne kontakty z dziećmi.Zrozumiała, zdecydowała, ze woli wychodzić do innego pomieszczenia albo na dwór i wszyscy jesteśmy zadowoleni, bo bardzo bym nie chciała, zeby z powodu nałogu babci moje dziecko jej nie widywało. O zdrowie twojego dziecka Ty powinnaś zadbać i troszczyć się. Astmy i alergie nie biorą się z księżyca, a nawet jesli ani astmy, ani alergii dziecko się nie nabawi przy palaczu, to lepiej wprowadzac taką profilaktyke od samego początku, wymagać od środowiska aby chroniło zdrowie "swoich młodych" no i też ja mocno wierzę we wpływ tego co dziecko widzi na kształtowanie się jego przyzwyczajeń- czyli nie widzi palących, albo od małego widzi, ze palacze są piętnowani, ustępują nie palącym (to palacz jest "inny' a niepalące osoby są "normą") dzięki temu wchodząc w wiek nastoletni, a potem dorosłe zycie ma większe szanse nie zacząć nałogu. Osobiście uważam, ze przez takie a nie inne traktowanie palaczy u mnie w domu, mnie nigdy do papierosów nie ciągnęło. Uważałam to za obciach i "wstyd" ale dostałam przesłanie z domu "palaczowi jest wstyd gdy idzie zaspokoić swój nałóg". Wiem, że palacze mogą czuć się urażeni takim podejściem, no ale wiemy chyba wszyscy, ze palenie zdrowe nie jest, więc warto wszelkimi środkami dbać aby dzieciarnia była nastawiona anty-papierosowo.
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
Edytowane przez la'Mbria Czas edycji: 2014-01-22 o 16:10 |
||
|
|
|
|
#41 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 588
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
To była pewnie przenośnia, ale to nie są moje dzieci. Ja bym, tak samo jak Ty, postawiła ultimatum. Siostrze mówiłam, że matka pali przy dziecku, ale nie wiem czy zareagowała. Co więcej, innego palacza mama wygania do kuchni palić, ale jak jest sama to kopci w pokoju przy dzieciach. Niestety jest to osoba, która wie wszystko najlepiej i nie znosi sprzeciwu. Ogólnie tylko ja zwróciłam na to uwagę, reszta rodziny nie widzi problemu. To bardzo smutne
.
|
|
|
|
|
#42 | |
|
Raróg
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Ciekawa dyskusja w radio ZET: czy palący powinni dłużej zostawać w pracy, żeby odrobic swoje przerwy na dymka : )
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
|
#43 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Cytat:
![]() Takie współczesne niewolnictwo, że człowiekowi już nawet złapać oddechu nie wolno. A co z tymi, co robili sobie przerwy na "myślenie o niebieskich migdałach"?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
|
#44 | |
|
Raróg
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
No właśnie było też o ryjksiążkach, sama doświadczyłam tego w pracy, przychodziłam zmotywowana do roboty, a tam całe stado przy jednym kompie ogląda jakąś laskę. Przegięciem były plotki i proby szefa akurat mnie, bym zostawała po godzinach.
Ale z biegunką do pracy w życiu bym nie poszła. Ja w nowej pracy najpierw rozkminiam co i jak wolno i wtedy wiem, kiedy mogę spokojnie skoczyć na buszka. Najgorzej było jak miałam pierwsze służby po 12h i bałam się na początku palić, myslałam że ściany pogryze ; p
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() Edytowane przez Laura2112 Czas edycji: 2014-01-24 o 02:01 |
|
|
|
|
|
#45 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 228
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Cytat:
![]() A co do dyskusji, to pracowała kiedyś ze mną dziewczyna, która naprawdę MASĘ czasu spędzała na papierosie. Sama palę, ale z nią już była przesada. Przez 12h paliła ponad paczkę fajek. Przychodziła do pracy jeszcze ze starą, dokończyła, spaliła całą nową i rano wychodziła już z otwartą następną. Na fajce spędzała około 10 minut, a więc łatwo policzyć 20 x 10 = 200. Ponad 3h. To było 25% dniówki... A w tym czasie druga dziewczyna pracowała sama
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie. |
|
|
|
|
|
#46 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
_Aneta no to rzeczywiście przegięcie z tym wychodzeniem.
Ja ze swoim paleniem w pracy miewałam różnie. Zdarzało mi się pracować miejscu gdzie nie wolno było palić i nie paliłam przez 10h dziennie i normalnie przeżyłam Zdarzyło mi się pracować gdzie była tylko 1 przerwa na 8h kiedy możliwe było opuszczenie stanowiska pracy i też dałam radę, nawet czasem zamiast palić wolałam coś zjeść czy napić się No i w normalnych warunkach też, gdzie nikt nie rozliczał mnie z tego czy byłam sikać, czy palić, ale z drugiej strony tak sobie myślę - może mnie nikt nie rozliczał dlatego, że ja nigdy nie nadużywałam? Zawsze dla mnie było jasne, że najpierw obowiązki zawodowe, potem przerwa, jak nie było czasu na przerwę to jej sobie nie robiłam.I nie oszukujmy się, nikt nie pracuje przez 8h w wielkim i maksymalnym skupieniu bo to jest niemożliwe, żeby człowiek 8h koncertował się na jednej rzeczy. Każdy robi sobie co najmniej kilka przerw w pracy na różne rzeczy - herbata, toaleta, rozprostowanie kości itp. Różnica jest taka, że po palaczu widać, że polazł i fajczy, a po pani Jadzi co patrzy w sufit i udaje że pracuje lub pije kawę przy swoim biureczku nie widać aż tak wyraźnie
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#47 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 525
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Niezależnie od tego czy to miejsce publiczne, czy własne mieszkanie - palacz zawsze powinien ustąpić niepalącemu, bo to palacz zatruwa, stwarza problem, nie niepalący. Bardzo niekulturalne jest wg mnie np. jak siedze w aucie kolezanki z kolezanka ktora pali i zaczyna palic. Niektóre pytają czy mi to nie przeszkadza, no ale glupio mi powiedziec w jej aucie, że owszem, przeszkadza.
---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ---------- [1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;44696350]Jakbym miała takiego gościa, który by żądał specjalnego miejsca w moim domu, żeby w nim sobie godnie palić (jestem osobą niepalącą) to nigdy więcej by u mnie nie zawitał. W moim domu się nie pali, jeśli gość nie jest w staniego tego uszanować, to dla mnie może tu więcej nie przychodzić.[/QUOTE] Popieram, chociaż ja akurat na balkon bym wyjść pozwoliła, żeby zapalił, ale jakbym miała kogoś gościć na dłużej niż pare godzin, tj. kilka dni i więcej to wtedy absolutny zakaz palenia nawet na balkonie. ---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ---------- Cytat:
Co do palenia w pracy to powinno być ograniczone, bo co innego wyjść na biegunkę, gdzie mamy problem, a co innego iść palić, co nie jest konieczne, potrzebne, pożyteczne tylko na odwrót. Edytowane przez 201605161006 Czas edycji: 2014-01-24 o 14:58 |
||
|
|
|
|
#48 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 615
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#49 | ||
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 820
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;44692776]http://www.savoir-vivre.com.pl/?obow...ec-palaczy,514
Gdy niepalący jest gospodarzem i ma do czynienia z palaczem jako potencjalnym gościem ma dwa wyjścia: albo jeśli odrzuci możliwość palenia w swoim domu nie zapraszać takiego gościa, albo jeśli go zaprosi wyznaczyć mu godne miejsce do palenia (nie może to być zatem klatka schodowa, kuchnia, ubikacja czy łazienka, balkon czy ogród w środku zimy). [/QUOTE] LOL tysiąclecia Na tej stronie podoba mi się jeszcze fragment na dole: W tej samej książce jest rozdział pt. „Popielniczki, papierosy, zapałki”, z którego dowiadujemy się, jak przygotować przyjęcie na przybycie palaczy. Należy: - w odpowiednich miejscach przygotować zestawy: papierosy (dobre gatunkowo), zapałki, popielniczki; - papierosy wyjąc z firmowych opakowań i umieścić jej ustnikami do góry w specjalnych pojemnikach (ostatecznie w szklankach); - popielniczki powinny być głębokie i eleganckie i powinno ich być dużo – najlepiej jedna na dwóch palaczy (s. 208-209). Może jeszcze przygotowywać strzykawki dla heroinisty? Z jakieś racji ja, jako niepaląca, mam się dostosowywać do cudzego nałogu? A co do pytania głównego: mamy, do kuźwy nędzy, drugą dekadę XXI wieku, a ktoś jeszcze się pyta, czy niepalący na ustępować palaczowi?? No z jakiej paki? Cytat:
Są takie okoliczności, kiedy gości nie wypada przyjmować. Na przykłąd jeżeli się od trzech tygodni nie sprzątało. Albo jeżeli akurat przyjdzie majster wiercić dziury w scianach. Albo jeżeli zamierza się palić przy niepalących gościach. Cytat:
Jeżeli są rozliczani tylko z wyników pracy, to nie - ich sprawa, jak się wyrobią z przerwami. |
||
|
|
|
|
#50 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Cytat:
![]() Oczywiście że mam prawo truć swoich gości czy to papierosami, alkoholem czy niejadalnymi potrawami Jeśli chodzi o przerwy w pracy to KAŻDY je robi bo nikt nie jest w stanie pracować non stop 8 godzin. Jedyna różnica jest taka, że palacz wychodzi z budynku a niepalący na przykład sobie przegląda facebooka, wizaż ( ) czy idzie zrobić kawę.
|
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Cytat:
u moich rodziców mama pali w kuchni, choć niewiele to daje, bo między kuchnią a pokojem nie ma drzwi. i też na początku stwierdziłą, że ją terroryzujemy. z czasem się przyzwyczaiła. mi osobiście dym papierosowy nie przeszkadza, mimo że nie palę, ale u siebie z założenia palić nie pozwalam. co najwyżej w oknie. |
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
No ale osoby niepalące też nie pracują non stop kiedy siedzą. Też zdarza im się zamyślić, sprawdzić i pisać smsy, odebrać prywatny telefon itp.
Swoją drogą dlatego uważam, że większość prac powinna mieć zadaniowy czas pracy. |
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
jakbym miała zadaniowy czas pracy to nie wiedziałabym co z kasą robić.
nie wiem jak Tobie, ale wydaje mi się, że wychodzenie na dymka co godzinę, kiedy dojście na palarnię z Twojego stanowiska zajmuje 10min, jest przegięciem. jedna sprawa, jeśli takiej osoby nikt nie musi zastępować, inna jak druga osoba musi ogarnąć swoją i czyjąś robotę w tym czasie. czasami jest tak, że jedna osoba spędza na przerwie godzinę w ciągu 12h, a inna ma przerwę 3 godzinną jeśli zliczyć dodatkowo wyjście na fajkę. w sumie jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że ktoś by chciał, bo kogoś aż ściska. cóż, nałóg. natomiast takie przerwy nie są jakiś specjalnym prawem pracownika. nie wiem jak można mieć wielki tupet i wściekać się, że Cię szef na dymka nie puścił. kiedyś się u nas regionalny wściekł, bo pracownicy co chwilą wychodzili na fajkę to przez 2 miechy mogli taką specjalna przerwą na papierosa mieć tylko 2 razy w ciągu zmiany, bo inaczej było im to odliczane z przerwy na śniadanie/obiad. ależ się ludzie burzyli. |
|
|
|
|
#54 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 525
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Cytat:
---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ---------- Cytat:
Co do pracy to mowilam o przypadkach gdzie ktoś dużo więcej czasu spedza na papierosie, niż przypisowa przerwa. ---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ---------- Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Ależ dla mnie dzieci są realnym zagrożeniem. Ich wysokie głosiki powodują u mnie uciążliwe migreny, na ktore muszę brać leki powodujące nudności i wymioty. I co teraz?
|
|
|
|
|
#56 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 615
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Cytat:
To jest właśnie dobre porównanie. Alergia to nie wybór alergika, trucie dymem to nie wybór niepalącego. Moim wyborem jest posiadanie zwierząt oraz palenie. Jeśli ktoś jest alergikiem to albo do mnie nie przychodzi albo liczy się z tym, że będzie kichał, drapał się i co tam jeszcze. Jeśli ktoś jest niepalący to albo do mnie nie przychodzi albo liczy się z tym, że będzie palił biernie. Ludzie muszą mnie bardzo lubić bo jakoś nadal przychodzą Tak samo ja lubię ich i jak jestem u nich to stoję na mrozie przed klatką jeśli koniecznie muszę zapalić. Cytat:
Odniosłaś się do dzieci a dlaczego nie do kadzideł? Poza tym dzieci są zagrożeniem, chyba zdajesz sobie sprawę jakie skutki dla organizmu ma stres a u niektórych ludzi niektóre dzieci taki stres powodują. |
||
|
|
|
|
#57 | |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 820
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Cytat:
zwierzęta to też durne porównanie. opieka nad zwierzęciem jest ogólnie godna pochwały i w jakiś sposób zmienia świat na lepsze. Palenie to tylko nałóg i wszystkim by było lepiej bez niego. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
|
#58 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 615
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
Cytat:
Niektórzy uważają, że trzymanie zwierząt to głupota, marnowanie pieniędzy i miejsca a wszystkie burki i koty należy wystrzelać. "durne" - klasa
|
|
|
|
|
|
#59 |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 820
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
|
|
|
|
|
#60 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 588
|
Dot.: Kto komu powinien ustąpić?
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:09.







)?






jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...



