Narzeczonych nam przybywa, dni do ślubu w mig ubywa!:D Czyli PM 2016 cz. 5!

[wioleta20]

Ja mojego tez nie;P

[Lilly Greace]

Mój akurat czyta całkiem sporo ;-) Ma jakieś tam swoje ulubione serie książek

[201711281122]

Napisane przez Lilly Greace

Na pewno nie rzuciłabym go gdyby teraz coś mu się stało i do końca życia nie mógł jeździć, mówiłam tylko o swoim guście a tu jakieś robienie ze mnie potwora -_-

Natomiast nie wiem czy by mnie tak pociągał na początku, gdyby nie był świetnym kierowcą. Tak samo, jak to, że jest bardzo inteligentnym człowiekiem.

Tylko zapytałam, nikt z Ciebie potwora nie robi

Ja np. zawsze uważałam, że mój facet musi mieć auto. I co? TŻ nie miał sprawił sobie po pół roku związku.

[Lilly Greace]

Napisane przez aardbei77

Tylko zapytałam, nikt z Ciebie potwora nie robi

Ja np. zawsze uważałam, że mój facet musi mieć auto. I co? TŻ nie miał sprawił sobie po pół roku związku.

Mój na codzień nie jeździ samochodem z oszczędności, ma idealne połączenie spod mieszkania do pracy. I nie ma swojego bo mieszka teraz sam, pożycza od rodziców, kiedy mu trzeba. Samochód mamy zamiar kupić razem chwilę przed ślubem albo chwilę po

[201604261006]

A mój Tz ma "swoje" auto tj. zarejestrowane na jego tate. I bylo rodzicow ale oddali mu po 18 ale sam placi za OC, gaz, naprawy itp

[Cherry_Muffin]

a mój TŻ nie ma
przed wyjazdem na studia, nie udało mi się, podczas nie miał zbyt czasu, w wakacje też nie, zawsze inne wydatki, a teraz wyjechał zagranice a co śmieszne - tam wyrobił papiery na takie jeżdżące maszyny itp
może jak wróci to pewnie zrobi.

dla mnie to nie ma znaczenia kompletnego

o wiele bardziej wolę poczucie humoru

[201711281122]

Napisane przez mysza93

A mój Tz ma "swoje" auto tj. zarejestrowane na jego tate. I bylo rodzicow ale oddali mu po 18 ale sam placi za OC, gaz, naprawy itp

mój figuruje na swoim aucie jako współwłaściciel ze względu na zniżki i też go "dopieszcza" sam

[Meitsa]

A my nie mieliśmy nic i nadal nic nie mamy oprocz wynajmowanego mieszkania i pracy

[wioleta20]

Ja zawsze patrze u facetów na zachowanie jak sobie wypiję, i jak wtedy traktuje swoją kobiete

[Cherry_Muffin]

Napisane przez wioleta20

Ja zawsze patrze u facetów na zachowanie jak sobie wypiję, i jak wtedy traktuje swoją kobiete

i innych
myślę, że to jest bardzo dobra obserwacja

koleżanka np. ma duży problem, bo na każdej imprezie TŻ robi jakąś awanturę. ona nie chce z nim nigdzie wychodzi, bo on nie uważa, że robi coś źle i że nie powinien pić. strasznie to przykre, bo przez taką niby drobnostkę coraz im gorzej ze sobą.

mój na szczęście nie lubi wypić dużo, a jak wypije to się robi słodki

[smerfetk_a]

Napisane przez aardbei77

Ja np. zawsze uważałam, że mój facet musi mieć auto. I co? TŻ nie miał sprawił sobie po pół roku związku.

Mój po 2 latach, wcześniej pieszo do mnie musiał chodzić biedny

[Karolllka7]

Tak Was czytam i czytam, i stwierdzam, że przy wyborze faceta nie kierowałam się tym czy jeździ samochodem, czy takowy posiada, czy ma hektary, czy mieszka na wsi lub w mieście. Miałam tylko ogólny pogląd na sytuację, bo znaliśmy się dużo wcześniej, ale w moim przypadku to było jak piorun, który mnie poraził i nic nie było ważne, żadne tam chłodne kalkulacje

Ale fakt faktem miałam świadomość tego, że jest inteligentnym facetem (uczyliśmy się w jednej klasie) no i jakiś tam obraz jego osoby miałam. I przyznaję z czystym sumieniem, że nie wyobrażam sobie, żeby Tż nie miał prawa jazdy. Nie dlatego, że jestem wygodna (ja również posiadam tę cudowną umiejętność prowadzenia pojazdu), ale właśnie dlatego, że uwielbiam facetów za kierownicą- zwłaszcza swojego

[Lilly Greace]

Napisane przez Karolllka7

Tak Was czytam i czytam, i stwierdzam, że przy wyborze faceta nie kierowałam się tym czy jeździ samochodem, czy takowy posiada, czy ma hektary, czy mieszka na wsi lub w mieście. Miałam tylko ogólny pogląd na sytuację, bo znaliśmy się dużo wcześniej, ale w moim przypadku to było jak piorun, który mnie poraził i nic nie było ważne, żadne tam chłodne kalkulacje

Ale fakt faktem miałam świadomość tego, że jest inteligentnym facetem (uczyliśmy się w jednej klasie) no i jakiś tam obraz jego osoby miałam. I przyznaję z czystym sumieniem, że nie wyobrażam sobie, żeby Tż nie miał prawa jazdy. Nie dlatego, że jestem wygodna (ja również posiadam tę cudowną umiejętność prowadzenia pojazdu), ale właśnie dlatego, że uwielbiam facetów za kierownicą- zwłaszcza swojego

o to to to to! Ja także uwielbiam mojego chłopaka za kierownicą

A jeśli chodzi o to, czym kierowalam się wybierając faceta to zadecydował podobny światopogląd i mega inteligencja. A świetne prowadzenie auta to tak na równi z pięknymi oczami mojego kochanego :P

I poleciałam na osobowość bo zanim umówiliśmy się na pierwszą randkę rozmawialiśmy przez ok. 3 miesiące co noc na gg (i tak do 2-3 a na rano do szkoły....a teraz tacy wygodni jesteśmy...:P). Znaliśmy się ale byliśmy dla siebie dalszymi znajomymi. Później, już po pierwszym takim konkretnym spotkaniu byly 2 miesiące prawie codziennych spacerów i dopiero później w ogóle wziął mnie za rękę! ;-) Więc mieliśmy okazję się nagadać za wszystkie czasy

[wioleta20]

Napisane przez Cherry_Muffin

i innych
myślę, że to jest bardzo dobra obserwacja

koleżanka np. ma duży problem, bo na każdej imprezie TŻ robi jakąś awanturę. ona nie chce z nim nigdzie wychodzi, bo on nie uważa, że robi coś źle i że nie powinien pić. strasznie to przykre, bo przez taką niby drobnostkę coraz im gorzej ze sobą.

mój na szczęście nie lubi wypić dużo, a jak wypije to się robi słodki

Ja na jej miejscu tez bym nie wychodziła z takim gościem, bo tylko bym się stresowała że nowy zrobi awanture..

[Karolllka7]

Jak zaczęliśmy ze sobą kręcić to nawet nie wiedziałam czy mamy podobny światopogląd, bo z mojej strony to miał być wakacyjny "romans". Chyba obydwoje tego nie zakładaliśmy, że to będzie "na zawsze"

[201711281122]

Napisane przez Cherry_Muffin

i innych
myślę, że to jest bardzo dobra obserwacja

koleżanka np. ma duży problem, bo na każdej imprezie TŻ robi jakąś awanturę. ona nie chce z nim nigdzie wychodzi, bo on nie uważa, że robi coś źle i że nie powinien pić. strasznie to przykre, bo przez taką niby drobnostkę coraz im gorzej ze sobą.

mój na szczęście nie lubi wypić dużo, a jak wypije to się robi słodki

kurczę, to chyba nie najlepiej wróży na przyszłość.

[Lilly Greace]

Mojemu po alko załącza się miłość, czułość... Wszystkim chce doradzać i każdego wysłuchać

[Cherry_Muffin]

Napisane przez Karolllka7

Tak Was czytam i czytam, i stwierdzam, że przy wyborze faceta nie kierowałam się tym czy jeździ samochodem, czy takowy posiada, czy ma hektary, czy mieszka na wsi lub w mieście. Miałam tylko ogólny pogląd na sytuację, bo znaliśmy się dużo wcześniej, ale w moim przypadku to było jak piorun, który mnie poraził i nic nie było ważne, żadne tam chłodne kalkulacje

Ale fakt faktem miałam świadomość tego, że jest inteligentnym facetem (uczyliśmy się w jednej klasie) no i jakiś tam obraz jego osoby miałam. I przyznaję z czystym sumieniem, że nie wyobrażam sobie, żeby Tż nie miał prawa jazdy. Nie dlatego, że jestem wygodna (ja również posiadam tę cudowną umiejętność prowadzenia pojazdu), ale właśnie dlatego, że uwielbiam facetów za kierownicą- zwłaszcza swojego

ojeju wybierając TŻ za swojego faceta wiedziałam tyle, że dobrze tańczy
bo poznaliśmy się w klubie studenckim.
akurat miał być wieczór, że bawimy się "same" tzn. nie ma ciągłego tańczenia z facetami
a tu masz podszedł i... zapytał czy możemy zatańczyć - haha strasznie mnie to rozbawiło, bo w klubie to się raczej zaczyna obok siebie tańczyć i albo zaczyna ze sobą albo nie.
i tak tańczymy, tańczymy i powiedział coś co przykuło moją uwagę, zaczęliśmy gadać, żartować i zanim się obejrzałam tańczyliśmy ze sobą cała noc - no i dostał numer telefonu
przepisaliśmy 2 dni non stop, poszliśmy na spacer nad morze...
a potem kolejne i kolejne...
spadło jak jasny grom, serio. nie czułam się tak przedtem.
miałam wrażenie, że znamy się wieki

ważne było dla mnie to, że ma fajne poczucie humoru, lubi podobne rzeczy, jest szczery. wiedziałam tyle, że studiuje informatykę i jest z Mazur

[201711281122]

mój po alko... zachowuje się jak na trzeźwo. ewenement.

[wioleta20]

Napisane przez Cherry_Muffin

ojeju wybierając TŻ za swojego faceta wiedziałam tyle, że dobrze tańczy
bo poznaliśmy się w klubie studenckim.
akurat miał być wieczór, że bawimy się "same" tzn. nie ma ciągłego tańczenia z facetami
a tu masz podszedł i... zapytał czy możemy zatańczyć - haha strasznie mnie to rozbawiło, bo w klubie to się raczej zaczyna obok siebie tańczyć i albo zaczyna ze sobą albo nie.
i tak tańczymy, tańczymy i powiedział coś co przykuło moją uwagę, zaczęliśmy gadać, żartować i zanim się obejrzałam tańczyliśmy ze sobą cała noc - no i dostał numer telefonu
przepisaliśmy 2 dni non stop, poszliśmy na spacer nad morze...
a potem kolejne i kolejne...
spadło jak jasny grom, serio. nie czułam się tak przedtem.
miałam wrażenie, że znamy się wieki

ważne było dla mnie to, że ma fajne poczucie humoru, lubi podobne rzeczy, jest szczery. wiedziałam tyle, że studiuje informatykę i jest z Mazur

Miałam identycznie tylko że poznałam TZ na dyskotece i to ja zagadałam;P

[turkusowapoziomka]

Mój tż jest samochodomaniakiem super jeździ samochodem i czuje się bezpieczna jak on prowadzi nie wyobrażam sobie, gdyby nie miał prawa jazdy bo tak jak Lilly uważam to za seksowne Ale nie ma swojego samochodu jeszcze bo wiem, że ma w planach kupno

No i czyta książki całkiem sporo

[fioleciasto]

Hej

tż właśnie pojechał po weekendzie i jak zwykle mi smutno

Wczoraj byliśmy na urodzinach u znajomych, a dzisiaj byliśmy chwilę na zakupach na których nic nie kupiliśmy

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez kzb1

Siema dziewczyny
Ja do Was wrócę jak tylko uporam się z tą koszmarną sesją...
Ale powiem Wam, że zarezerwowaliśmy wstępnie salę na 12.09.2015

Gratulacje

Napisane przez aardbei77

mój po alko... zachowuje się jak na trzeźwo. ewenement.

Mój też tzn. robi się śpiący i idzie spać (zawsze też wcześnie chodzi spać).


Mam stłuczony łokieć poślizgnęłam się schodząc po schodach.

[stokrotenka18]

Napisane przez Lilly Greace

Mojemu po alko załącza się miłość, czułość... Wszystkim chce doradzać i każdego wysłuchać

oo tak, mój dużo czułości wtedy ma i mówi co chwila że mnie kocha
najlepsze było jak Go upił mój wujek a później musieliśmy iść ponad 2km na dworzec a on wtedy był taki uroczy w pociągu ludzie go obserwowali bo mówił jaka to ja jestem wspaniała i jak on mnie kocha a ja się tylko śmiałam bo nie mogłam wytrzymać ze śmiechu

ale po osiemnastce siostry na śpiocha się rozebrał do naga i tak spał
[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;44821603]Gratulacje

Mój też tzn. robi się śpiący i idzie spać (zawsze też wcześnie chodzi spać).

Mam stłuczony łokieć poślizgnęłam się schodząc po schodach.[/QUOTE]
o fuck! Zdrówka


wczoraj miałam tragiczny dzień, jakoś wszystko mnie dobiło. z TŻ się kłóciłam.. wmawiałam mu że nie ejst ze mną szczęśliwy i wymienił wszystko co kocha we mnie, ale ja jako że wiedziałam lepiej (a jakby inaczej )dalej podkręcałam kłótnię - my się wogóle nie kłócimy od tego zacznijmy.. ale nie myślałam że to wszystko się mu podoba we mnie - wiem wiedźma jestem.. ale chyba m.in. tego mi było potrzeba.
zacznę brać leki ziołowe i pić melisę chyba

[Promyk03]

Hejka
Nie dam rady was nadrobic mialam super weekend
A dzis juz w pracy jestem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kognisia]

Napisane przez Lilly Greace

Mojemu po alko załącza się miłość, czułość... Wszystkim chce doradzać i każdego wysłuchać

Mój jest abstynentem i w ogóle alkoholu nie pije:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Promyk03]

Moj pije ale nie upil sie nigdy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kognisia]

Napisane przez Promyk03

Moj pije ale nie upil sie nigdy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mnie pijani ludzie obrzydzają i bynajmniej nie bawi mnie to jak się po alkoholu zachowują, jak plącze im się jezyk, jak się chwieją ba nogach dla mnie to jest żenujące, dlatego cieszę sie, że mój R nie pije

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[stokrotenka18]

Napisane przez kognisia

Mnie pijani ludzie obrzydzają i bynajmniej nie bawi mnie to jak się po alkoholu zachowują, jak plącze im się jezyk, jak się chwieją ba nogach dla mnie to jest żenujące, dlatego cieszę sie, że mój R nie pije

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mój rzadko a mała ilość powoduje że jest śmiesznie
choć jak na weselu byliśmy to wcale dużo nie pił, a jak brałam udział w krzesełkach to rozebrał dla mnie się do slipek tylko żebym wygrała

[agnieszka_2612]

Cześć dziewczyny
Was nadgonić po weekendzie to się równa z cudem… więc odpisuję aby na niektóre wypowiedzi, bo chyba na 2 str by mój post był Widzę że nas przybywa coraz więcej co to będzie pod koniec roku?

Napisane przez smerfetk_a

wizaż chyba pamięta nie?

No właśnie nie wiem, ja jakoś nie umiem tego sprawdzić

Napisane przez Promyk03

jejku jak ja nie znoszę mrozów a jeszcze straszą że od 1 lutego ma być nawet -30
ja chcę wiosnę i latoo

Z tego co wiem to już te mrozy są nieaktualne

Napisane przez Promyk03

to sporo próbowałaś ja brałam novynette, i sylvie20
ale od 3 miesięcy stosuję nuvaring i jestem zadowolona
i trzymam kciuki żeby Ci tym razem podpasowały

Ja biorę od początku Asubtele, od razu mnie przypasowały i czuję się super po nich więc nie zmieniam póki co, nie są tanie ale trudno…

Nic?

Ja jestem z moich zadowolona chociaż czasem moje libido równa się zeru ale czy to przez nie? kto wie

Niby przez tabletki libido może spaść, ale ja nic takiego nie zauważyłam, wręcz przeciwnie hahaha nawet nie wiedziałam że można mieć jeszcze większe


Stella275 Witaj

Napisane przez aardbei77

my chcemy dwójeczkę

My również ale może się skończyć na 1, bo z tż nie mamy cierpliwości do dzieci itp… Po za tym nie wiem czy nie będziemy mieć problemów z dzieckiem bo tż miał 2x świnkę i to różnie może być

Napisane przez Stella275

To nie tylko mój TŻ wpadł na pomysł z sylwestrowymi zaręczynami

Mój też się oswiadczył w Sylwestra


Cherry_Muffin Witaj

Napisane przez Lilly Greace

Mój akurat czyta całkiem sporo ;-) Ma jakieś tam swoje ulubione serie książek

Mój tż też czyta… on to uwielbia tematykę II wojny światowej

Napisane przez mysza93

A mój Tz ma "swoje" autotj. zarejestrowane na jego tate. I bylo rodzicow ale oddali mu po 18 Jale sam placi za OC, gaz, naprawy itp.

Mój ma swoje auto, zarejestrowane na ojca swojego (bo ma duże zniżki ), ale tez za wszystko sam płaci. A jeździmy raczej moim bo mało pali

Napisane przez Lilly Greace

o to to to to! Ja także uwielbiam mojego chłopaka za kierownicą

Też uwielbiam tż za kierownicą
A co do alkoholu to mój się wzorowo zachowuje… i po za tym jak pije w moim towarzystwie to pije z umiarem

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez Promyk03

ja też mam problem z obcasem bo muszę mieć max 5 cm bo taka różnica wzrostu jest między mną a TŻ a nie chce być od niego wyższa

Mam to samo

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Napisane przez turkusowapoziomka

Albo te są spoko: http://www.viviennewestwood.co.uk/sh...eamgold-19226/

Piękne !

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez Cherry_Muffin

dobra, dobra, jeszcze Cię luby zaskoczy

jej, ja mam za 5 dni miesiąc
szybko leci cholerka.

My przeszło rok jesteśmy po zaręczynach... i strasznie szybko czas leci...