Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[vacuity]

No, jestem w końcu na bieżąco


Sweet Vintage, Magnusia - trzymam kciuki za Was, Wasze dzieciaczki, czopy, skurcze i porody

A moja córka od dzisiaj jest już donoszona


Lista się kurczy, już prawie luty, aaaaaaaaaaa, boję się. W ramach przygotowań zakończyłam rekrutację przedmiotów do torby szpitalnej, dziś przychodzi zamówienie z resztą rzeczy z apteki. Jeszcze tylko upiorę torbę i tym tygodniu będę spakowana. A teraz chyba wezmę się za kolejną porcję prasowania...


Pisałyście o zachowaniu dzieci przed porodem - w jakimś podręczniku położna porównywała je do zachowania człowieka, przed wyjściem z pociągu, kiedy zbliża się jego stacja. Jest wtedy bardziej niespokojny, podekscytowany i szykuje się do wysiadki. Tak samo mogą zachowywać się nasze dzieci Więc dziwne ruchy mogą się zwiększyć. Naukowcy badający życie prenatalne dziecka ciągle szukają odpowiedzi na pytanie dlaczego poród zaczyna się w takim, a nie innym momencie - najnowsze hipotezy są takie, że to dziecko daje sygnał do startu, kiedy jest gotowe, co prowadzi do przypuszczenia, że ono wie, że ma opuścić lokum i wprawia machinę w ruch



nattalli sok z malin się nie nadaje, to musi być herbata z LIŚCI malin. Chociaż mój lekarz twierdzi, że to mit i ona nic nie daje, poza polepszeniem trawienia. Ja tego w ogóle nie piję.

[Hosenka*]

Napisane przez iwantyou99

Odnosnie pieluch to u nas babydream nietyle ze ciekły co powodowały wyraźne podrażnienie pupska.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kacprowi nic złego nie robią. Dobrze, że mu pasuja, bo wychodzą korzystnie cenowo.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez nattalli

A ja mam pytanie, nie mam dostępu do herbatek malinowych ale mam u siebie w spiżarce domowej roboty sok malinowy podprowadziłam kilka butelek mojej mamy;p Myślicie że zadziała tak samo albo lepiej ze względu że to domowa robota?
A drugie pytanie odnośnie szycia, dają wam nici rozpuszczalne czy te które trzeba wyciągnąć bo ja bardziej od szycia boję się zrywania.
No i zastanawiam się kto ściaga te szwy? w sensie na szpitalu, lekarz rodzinny, położna?
I w ogóle czy położna ma prawo lub obowiązek sprawdzić że tak to nazwę naocznie jak się goi rana po porodzie?
wybaczcie że piszę tak chaotycznie ale w końcu dorwałam się do laptopa i nadrabiam pisanie bo jak na tablecie jestem to głównie tylko czytam bo szlak człowieka trafia jak co chwilę wyskakuje coś lub się kasuje no i na tablecie nie potrafię cytować;p

1. na skurcze jest herbata z liści malin, nie sok malinowy
2.macice mam zszyta rozpuszczalnymi, a brzuch takimi do wyciągania.
Wyciągała położna n IP i nic to nie bolało

[nattalli]

Napisane przez sharey

Dziękuję
Już zjadłam...4 ... trochę lepiej



Tobie również współczuję... masz podobnie... tylko Tobie już tak niedużo zostało, a ja.. ehhh.
JA JUŻ CHCĘ ZOBACZYĆ SWOJE MALEŃSTWO!!! WASZE SZKRABY SĄ TAKIE PIĘKNE I KOCHANE



polać tej Pani soku pomarańczowego



: cojest:

Ale się uśmiałam tym bardziej, ze przed chwilą mój pies puścił bąka, powąchał i .... uciekł... ja zostałam





gofry poprawiły mi trochę humor, ale Twoje teksty poprawiły go o wiele bardziej jesteś niesamowita



No to ja mam dokładnie tak samo rozmawiałaś może o tym z lekarzem? Ja mam dopiero wizytę za tydzień

oczywiście ze tak, raz to nawet wyslal mnie do szpitala z podejrzeniem zatrucia ciążowego ale w szpitalu powiedzieli ze to normalne. Więc teraz mierzy mi ciśnienie dwa razy na poczatku wizyty i na końcu i to mierzone drugi raz zawsze minimalnie niższe i mówi że po prostu tak chyba mam. Ale żeby ciśnienia pilnowac i zgłaszać jakby coś się działo niepokojącego typu opuchlizna czy jakby w moczu białko było

[vacuity]

Dziewczyny, a te przeciekające pampersy zalewają Wam łóżeczko? Bo widziałam na all takie podkłady nieprzemakalne na materac, z ceratką lub gumą i nie wiem czy jest sens to kupować? Bo jeśli ta warstwa kokosowa materaca ma określone właściwości (np. przeciwpotne), a ja na to założę podgumowany podkład na materac, to nie wykorzystuję właściwości materaca i dziecko leży po prostu na gumie... Dobrze myślę? Z drugiej strony nie chciałabym żeby materac został zasikany... Jest w ogóle takie niebezpieczeństwo? Dziecko chyba nie sika po parę litrów?

[em ma]

Napisane przez senira666

ja mam nadzieję że u nam dady 2 będą się sprawdzać bo w porywie szaleństwo kupiliśmy cały karton 150 parę sztuk (jakaś promocja była na święta)

Hehe - ja jestem z tych co wolą przetestować i potem zaopatruje się w większą ilość. Dad będę używać w dzień, bo przecież nie wyrzucę, a pampersy beda na noc. ale potem juz kupie tylko pampersy.

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez vacuity

Dziewczyny, a te przeciekające pampersy zalewają Wam łóżeczko? Bo widziałam na all takie podkłady nieprzemakalne na materac, z ceratką lub gumą i nie wiem czy jest sens to kupować? Bo jeśli ta warstwa kokosowa materaca ma określone właściwości (np. przeciwpotne), a ja na to założę podgumowany podkład na materac, to nie wykorzystuję właściwości materaca i dziecko leży po prostu na gumie... Dobrze myślę? Z drugiej strony nie chciałabym żeby materac został zasikany... Jest w ogóle takie niebezpieczeństwo? Dziecko chyba nie sika po parę litrów?

Ja mam podkład. Czasami pielucha się przesunie i coś wyleci-normalna sprawa (nie muszą być to litry siku).

[nattalli]

Napisane przez Inw

Właśnie się zorientowałam że cała strona mi gdzieś umknęła Nie ma to jak czytać w przerwach przy innych zajęciach



Kurcze, a myślałam że w Skandynawii wszystko mają zorganizowane i generalnie porządek i ład i te sprawy. Oby udało Ci się dodzwonić szybko



Dziewczyny macie jakieś sposoby na suchy nos? Wilgotność mam niby ponad 45%, a mam wrażenie że mi zaraz odpadnie. Głowa mnie jeszcze boli i nie wiem czy to od przesuszonych zatok czy po prostu razem daje to taki dobijający efekt że mam ochotę
Nie ogarniam już, nawet przy ponad 50% wilgotności mam zapchany kinol i do tego tak wysuszony że nie idzie odblokować - ja wiem że ciąża itede, ale bez jaj I żadne wdychanie oparów rumianku nie pomaga na dłużej niż samo trwa

No powiem Ci że w Skandynawii po pierwsze jest przepięknie i zycie dużo łatwiejsze ale w niekórych urzedach burdel króluje na calego gorszy niż w Pl a jeszcze jak człowiek ma jakiś problem z językiem w sensie wysłowieniem się to już w ogóle.
A tak w ogóle wam powiem że mąż mnie zachęca żebym poszla na kurs norweskiego od września. od skończył dwa stopnie i w miarę fajnie się już dogaduje. Ja z jednej strony bardzo bym chciała z drugiej sobie myślę. półroczne dziecko, prowadzenie firmy i do tego kurs językowy trochę tego dużo. No ale kurs jest dwa razy w tygodniu po 3-4 godz. 10minut drogi od domu. W godzinach mniej więcej 18-21 więc w sumie może dobrze dla mnie ja się wyrwe do ludzi, zyskam jakąś nową umiejętność. Mąż w domu nacieszy się coreczką Chyba chcę spróbować ale zobaczymy jeszcze jaki charakterek bedzie miala mała;p Czy mi pozwoli się uczyć;p Ale ogólnie jestem nastawiona na "TAK"

[Negrid]

Napisane przez katarzyniak

Dla osób, które czytały o moich obawach w sprawie wtrącania sie mamy itp. (...)

Współczuję... naprawdę.
Ja usłyszałam już tyle perełek od teściów (mleko trzeb od początku słodzić, smoczek maczać w cukrze, bo jak nie to jak dziecko później zje coś słodkiego będzie miało cukrzycę) a to tylko początek.
Efekt jest taki, że ja nie mam zamiaru zostawić dziecka z nimi nawet przez 5 minut, bo wiem, że będą robić po swojemu mimo próśb i gróźb i Tobie też to radzę, po co się denerwować... ?

Na urodzinach męża zaczęło się naciskanie, że mamy sie przeprowadzić do nich. A to dlatego, że sąsiadka teściowej ją poddenerwowała, bo powiedziała, że taki dom duży mają a sami w nim zostali (wcale taki duży nie jest, mielibyśmy jeden mały pokoik na parterze reszta pokoi jest zagospodarowana dla córki z Niemiec i dzieci siostry tż) Ja tylko powiedziałam stanowcze NIE - zostajemy tutaj.

Justien Twoja córcia jest prześliczna

To która dziś rodzi???

[senira666]

Napisane przez nattalli

A tak w ogóle wam powiem że mąż mnie zachęca żebym poszla na kurs norweskiego od września. od skończył dwa stopnie i w miarę fajnie się już dogaduje. Ja z jednej strony bardzo bym chciała z drugiej sobie myślę. półroczne dziecko, prowadzenie firmy i do tego kurs językowy trochę tego dużo. No ale kurs jest dwa razy w tygodniu po 3-4 godz. 10minut drogi od domu. W godzinach mniej więcej 18-21 więc w sumie może dobrze dla mnie ja się wyrwe do ludzi, zyskam jakąś nową umiejętność. Mąż w domu nacieszy się coreczką Chyba chcę spróbować ale zobaczymy jeszcze jaki charakterek bedzie miala mała;p Czy mi pozwoli się uczyć;p Ale ogólnie jestem nastawiona na "TAK"

możesz przecież się zapisać i spróbować a jeżeli z jakiś powodów nie będzie Ci to odpowiadać to po prostu zrezygnujesz i tyle

[jin]

Napisane przez nattalli

A ja mam pytanie, nie mam dostępu do herbatek malinowych ale mam u siebie w spiżarce domowej roboty sok malinowy podprowadziłam kilka butelek mojej mamy;p Myślicie że zadziała tak samo albo lepiej ze względu że to domowa robota?
A drugie pytanie odnośnie szycia, dają wam nici rozpuszczalne czy te które trzeba wyciągnąć bo ja bardziej od szycia boję się zrywania.
No i zastanawiam się kto ściaga te szwy? w sensie na szpitalu, lekarz rodzinny, położna?
I w ogóle czy położna ma prawo lub obowiązek sprawdzić że tak to nazwę naocznie jak się goi rana po porodzie?
wybaczcie że piszę tak chaotycznie ale w końcu dorwałam się do laptopa i nadrabiam pisanie bo jak na tablecie jestem to głównie tylko czytam bo szlak człowieka trafia jak co chwilę wyskakuje coś lub się kasuje no i na tablecie nie potrafię cytować;p

Ja miałam po porodzie szwy rozpuszczalne, myślałam że zawsze takich używają do krocza Szycie było bardzo nieprzyjemne. U mnie sprawdzali ranę tylko w szpitalu, ale położną miałam beznadziejną, wpadała bez zapowiedzi.
Kontrolna wizyta u gina po 6 tygodniach.

Dziewczyny moja ginekolog miała wypadek i muszę zmienić lekarza dwa tygodnie przed terminem

[selena85]

Napisane przez vacuity

Dziewczyny, a te przeciekające pampersy zalewają Wam łóżeczko? Bo widziałam na all takie podkłady nieprzemakalne na materac, z ceratką lub gumą i nie wiem czy jest sens to kupować? Bo jeśli ta warstwa kokosowa materaca ma określone właściwości (np. przeciwpotne), a ja na to założę podgumowany podkład na materac, to nie wykorzystuję właściwości materaca i dziecko leży po prostu na gumie... Dobrze myślę? Z drugiej strony nie chciałabym żeby materac został zasikany... Jest w ogóle takie niebezpieczeństwo? Dziecko chyba nie sika po parę litrów?

Ja sama sobie taki podkład włożyłam pod prześcieradło na łóżku w razie jak mi wody odejdą i powiem Ci, że masz rację - od kąd to wsadziłam między materac łóżka a prześcieradło to dupsko się poci. Tak więc cyrkulacja powietrza zerowa.

[guapissima]

Napisane przez Muminek1991

Prześliczna i ma cudne usteczka. I gratulję wyboru imienia, bo jeszcze tego nie zrobiłam.



Bardzo mi się podoba



Mój też ma dzisiaj dzień na ciągły ruch, ale ja się nie niepokoje , bardziej boję się jak się kilka godzin nie rusza, mimo denerwowania z mojej strony.



To ,że za mało ruchów może znaczyć coś niepokojącego to wiem, ale za dużo też się może ruszać ? Tzn jak ? bo mój ma czasem lepsze gorsze dni, dzisiaj też się wypina puka ma czkawkę więcej niż wczoraj czy zazwyczaj, ale przecież to samo jak ma mniej aktywny dzień może mieć i bardziej aktywny. Mówiła ci położna dokładnie o co chodzi ??



Moja mama tez mi to powtarza, że laktacja rodzi się w głowie, i w sumie ostatnio na rozmowie z położną również mi to powiedziała. Że trzeba chcieć nie poddawać się i próbować i nie mieć złych myśli.

Moj maly od poczatku ma tak, ze dwa dni szaleje, a pozniej jest bardzo spokojny, ledwo sie poruszy, najczesciej wtedy zdradza go czkawka. Ja gdybym tutaj pojechala na IP z tekstem, ze wg mnie moje dziecko jest zbyt aktywne to by mnie wysmiali i odeslali do domu. Jak marudzilam ostatnio poloznej, ze Leon sie kiepsko rusza, to ja tak skopal przy badaniu, ze patrzyla na mnie jak ufo. Ciesze sie, ze moj Tz zachowuje zimna krew, bo ja moglabym sobie abonament na Ip wykupic, a tak nie bylam tam ani razu

Ide dalej nadrabiac

[selena85]

Napisane przez Negrid

To która dziś rodzi???

Chyba żadna bo się towarzystwo zestrachało (ja szczególnie)

[iwantyou99]

Napisane przez Hosenka*

Kacprowi nic złego nie robią. Dobrze, że mu pasuja, bo wychodzą korzystnie cenowo.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------


1. na skurcze jest herbata z liści malin, nie sok malinowy
2.macice mam zszyta rozpuszczalnymi, a brzuch takimi do wyciągania.
Wyciągała położna n IP i nic to nie bolało

Powiem szczerze ze gdzieś widziałam taka tabele z cenami i jakiejs dużej różnicy nie ma.
Dodatkowo jak uda mi sie dorwać jakaś promocje to jest wogole bajka. Ostatnio 108szt za 49 zł


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

rozmawiałam z moją położną- tak jak myślałam, nie panikować, obserwować a to zdaje się czopik odchodzi. Jutro mam wizytę u gina to ma mnie zbadać o ile nic się do jutra nie wydarzy...
mój mąż mnie rozwalił rozmową na skype:

Ja:- albo niech młody już tam siedzi do końca świata albo niech już będzie po wszystkim
Małż:- no jak do końca świata - to byś namęczyła przecież
Ja:- ale tak to ja się boję
Małż:- czemu sie boisz - już najgorsze za Tobą
Ja:- najgorsze właśnie przede mną
Małż:- teraz tylko poród i już razem się opiekujemy młodym

no rozwalił mnie- TYLKO poród, faktycznie pikuś- piardnąć, kaszlnąć, jęknąć i już

[jin]

Napisane przez vacuity

Dziewczyny, a te przeciekające pampersy zalewają Wam łóżeczko? Bo widziałam na all takie podkłady nieprzemakalne na materac, z ceratką lub gumą i nie wiem czy jest sens to kupować? Bo jeśli ta warstwa kokosowa materaca ma określone właściwości (np. przeciwpotne), a ja na to założę podgumowany podkład na materac, to nie wykorzystuję właściwości materaca i dziecko leży po prostu na gumie... Dobrze myślę? Z drugiej strony nie chciałabym żeby materac został zasikany... Jest w ogóle takie niebezpieczeństwo? Dziecko chyba nie sika po parę litrów?

Fajne są takie prześcieradła jednorazowe, chyba z włókniny czy celulozy, bo ceratka czy folia nie przepuszcza powietrza, często takich używaja na fotelach ginekologicznych, w salonach kosmetycznych czy w szpitalach.

[lejdi_aga13]

Napisane przez selena85

Chyba żadna bo się towarzystwo zestrachało (ja szczególnie)

chetnie ja bym juz urodziła ale moja coreczka woli bawic sie w kotka i myszke woli w dzien straszyc tym ze sie nie ruszac a w nocy wywolywac bole i skurcze jeszcze 2,5h i wreszcie ide do poloznej niech sprawdzi czy jest OK bo dostane jakies nerwicy dzis ehh

[magnusia]

Napisane przez vacuity

Dziewczyny, a te przeciekające pampersy zalewają Wam łóżeczko? Bo widziałam na all takie podkłady nieprzemakalne na materac, z ceratką lub gumą i nie wiem czy jest sens to kupować? Bo jeśli ta warstwa kokosowa materaca ma określone właściwości (np. przeciwpotne), a ja na to założę podgumowany podkład na materac, to nie wykorzystuję właściwości materaca i dziecko leży po prostu na gumie... Dobrze myślę? Z drugiej strony nie chciałabym żeby materac został zasikany... Jest w ogóle takie niebezpieczeństwo? Dziecko chyba nie sika po parę litrów?

ja kupiłam takie ceratki cienkie Canpolu- kładzie się pod prześcieradło na materacyk, są cieniutkie a zawsze to jakaś ochrona http://allegro.pl/podklad-ceratkowy-...887986849.html

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez jin

Dziewczyny moja ginekolog miała wypadek i muszę zmienić lekarza dwa tygodnie przed terminem

o cholera to lipa w takim momencie... masz kogoś już na oku?

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez selena85

Chyba żadna bo się towarzystwo zestrachało (ja szczególnie)

chwila, chwila- ja się czopa skutecznie pozbywam ale termin mam na jutro

[guapissima]

Napisane przez Shizu48

Magnusiu - cytując Ciebie " dajesz laska!!!!" będziemy trzymać kciuki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

Dziewczyny, wiem ze co dopiero była mowa o laktatorach ale kuzynka chce mi odsprzedać swój prawie nieużywany Medela Mini Electric dlatego pytanie wyłącznie o ten model - dobry czy nie, któraś wie? wiem ze sporo dziewczyn ceni sobie Medele, ale ten konkretny model czy warto waszym zdaniem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja sie zastanawialam wlasnie miedzy Medela Mini Electric a Swing. Stanelo na tej drugiej, bo podobno Mini bardzo glosno pracuje, wiec moj Tz prawdopodobnie by skonczyl w psychiatryku

[Negrid]

Napisane przez magnusia

(...)
no rozwalił mnie- TYLKO poród, faktycznie pikuś- piardnąć, kaszlnąć, jęknąć i już

Znajomy powiedział do swojej żony (chyba była wtedy w 7 mies): "No ale czego Ty się boisz... to tylko takie większe zatwardzenie."
Ale byście widziały jak on to serio mówił...

[Inw]

Napisane przez em ma

Witajcie!
Ja dziś trochę lepiej-wczoraj to jakies apogeum było.
Doris dała dziś pospać więc może dlatego-zawsze to inaczej jak człowiek pośpi więcej niż godzinę.

Wyspana mama to szczęśliwa mama?

Napisane przez nattalli

No powiem Ci że w Skandynawii po pierwsze jest przepięknie i zycie dużo łatwiejsze ale w niekórych urzedach burdel króluje na calego gorszy niż w Pl a jeszcze jak człowiek ma jakiś problem z językiem w sensie wysłowieniem się to już w ogóle.
A tak w ogóle wam powiem że mąż mnie zachęca żebym poszla na kurs norweskiego od września. od skończył dwa stopnie i w miarę fajnie się już dogaduje. Ja z jednej strony bardzo bym chciała z drugiej sobie myślę. półroczne dziecko, prowadzenie firmy i do tego kurs językowy trochę tego dużo. No ale kurs jest dwa razy w tygodniu po 3-4 godz. 10minut drogi od domu. W godzinach mniej więcej 18-21 więc w sumie może dobrze dla mnie ja się wyrwe do ludzi, zyskam jakąś nową umiejętność. Mąż w domu nacieszy się coreczką Chyba chcę spróbować ale zobaczymy jeszcze jaki charakterek bedzie miala mała;p Czy mi pozwoli się uczyć;p Ale ogólnie jestem nastawiona na "TAK"

No tak, w sumie wszędzie tylko ludzie są i czasem to musi wyjść jakoś
A kurs to dobry pomysł, o ile tylko będziesz nadal miała ochotę jak już zobaczysz jak z małą dajesz sobie radę, czy jest łatwa w obsłudze

Napisane przez jin

Dziewczyny moja ginekolog miała wypadek i muszę zmienić lekarza dwa tygodnie przed terminem

A masz jakiegoś lekarza "zapasowego"? Albo kogoś kto mógłby polecić fajnego?

Napisane przez selena85

Ja sama sobie taki podkład włożyłam pod prześcieradło na łóżku w razie jak mi wody odejdą i powiem Ci, że masz rację - od kąd to wsadziłam między materac łóżka a prześcieradło to dupsko się poci. Tak więc cyrkulacja powietrza zerowa.

Hehe, dwa tygodnie temu już chyba pytałam kiedy ten podkład ładować na łóżko i... nie założyłam jeszcze

Napisane przez magnusia

no rozwalił mnie- TYLKO poród, faktycznie pikuś- piardnąć, kaszlnąć, jęknąć i już

Może ma jakieś przeczucie że ten orgazmiczny się w końcu trafi, akurat u Ciebie?

[magnusia]

Napisane przez Negrid

Znajomy powiedział do swojej żony (chyba była wtedy w 7 mies): "No ale czego Ty się boisz... to tylko takie większe zatwardzenie."
Ale byście widziały jak on to serio mówił...

no faktycznie większe zatwardzenie specjalista - ciekawe jakby musiał jeża wykasztanić to czy to też taak mówił bo podejrzewam że wrażenia podobne....

[Hosenka*]

Napisane przez iwantyou99

Powiem szczerze ze gdzieś widziałam taka tabele z cenami i jakiejs dużej różnicy nie ma.
Dodatkowo jak uda mi sie dorwać jakaś promocje to jest wogole bajka. Ostatnio 108szt za 49 zł


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Babydream wychodzą 40 gr/sztukę, z kartą Rossnę trochę mniej. No i nie trzeba polować na okazje. Ale cena to akurat rzecz drugorzędna - jednemu dziecku pasują innemu nie i to jest najważniejsze.

[jin]

Napisane przez magnusia

o cholera to lipa w takim momencie... masz kogoś już na oku?[COLOR="Silver"]

Mam fajnego doktorka od usg, tylko mam opory żeby mi zaglądał teraz w wadżajnę, bo jest mega ciacho i wolałabym mu oszczędzić teraz takich widoków
Może jakoś się przemogę, ale będzie ciężko.

[magnusia]

Napisane przez jin

Mam fajnego doktorka od usg, tylko mam opory żeby mi zaglądał teraz w wadżajnę, bo jest mega ciacho i wolałabym mu oszczędzić teraz takich widoków
Może jakoś się przemogę, ale będzie ciężko.

ha ha ha to myśl o czymś nieprzyjemnym i okropnym w trakcie badania- powinno pomóc

[guapissima]

Napisane przez katarzyniak

Sadlaczyca - mogłaś pogonic tesciową ,powiedziec jej "przepraszam,ale to moje miejsce". Ehhh .... Masakra

Dla osób, które czytały o moich obawach w sprawie wtrącania sie mamy itp. Wczoraj stoczyłam burzliwą rozmowę na temat temperatury w pokoju dziecka. Juz nie wytrzymałam i dosadnie powiedzialam, ze dla dziecka optymalna temperatura to 20sfopni, a do kąpania 22-23 stopnie. Zostałam zjechana, ze tak mowie- bo przeciez ja jestem taki zmarzluch i mi ciągle zimno a tu dziecko chce mrozić! A no i wielki szok jak powiedzialam ze do -5 w bezwietrzną i bezdeszczową pogode bede wychodzic juz po 2 tyg.na spacer z dzieckiem, ależ to był szok! dowiedzialam sie ze moje dziecko na pewno bedzie chorowac na zapalenie płuc.

Katarzyniak nie obraz sie, ale to nie jest tak, ze obie wpadlyscie w bledne kolo? Ty sie nakrecasz zanim Twoja mama usta otworzy, a ona szaleje z dobrymi radami, bo nie chcesz jej do niczego dopuscic? Moze to nie jest tak, ze mama chce Ci uswiadomic, ze bedziesz beznadziejna matka, tylko zwyczajnie sie martwi, tym bardziej, ze wg mnie troche negujesz wszystko co wychodzi z jej strony. Ludzi sie nie zmieni, ale mozna zmienic nasz stosunek do nich. Moja mama tez ma wiele rad. Czasem jest to monolog 40 min przez telefon ( bo jest daleko) Jezeli cos mi sie nie podoba to to przemilcze, albo powiem jej, ze zobaczymy jak to bedzie, bo teraz w sumie troche inaczej opiekuje sie dziecmi niz 30 lat temu i tyle. Ostatnio mi mowila jak mamy ubrac Leona na wyjscie ze szpitala. I wyszlo jakis 300 warstw Wiec zamiast na nia krzyczec,ze jest glupia i co ona moze wiedziec o moim dziecku, uswiadomilam, ze my teraz mamy na zewnatrz plus 16, wiec moze odpuszcze jedno, zeby sie nie przegrzal.
Sprobuj moze porozmawiac z nia troche inaczej, albo pozwolic poczuc sie potrzebna

[The light]

ja na materac kupiłam 2x coś takiego:
http://allegro.pl/ochraniacz-na-mate...906122202.html

jest to trochę zielonkawe i przypomina mi cienki materiał z którego robi się namioty ;P
Ale jeszcze nie wyprólbowałam bo Mała jeszcze siedzi w brzuszku więc się nie wypowiem

Właśnie przyszedł mój materac do łóżeczka.
Ale ma mięciutki, fajny pokrowiec. Chociaż wiadomo.. przecież pójdzie na to podkład plus prześcieradło.

Mąż ma dziś odebrać łóżeczko.
Ostatecznie zdecydowałam się na łóżeczko turystyczne plus materac hevea duo activia.

[em ma]

Napisane przez Negrid

Współczuję... naprawdę.
Ja usłyszałam już tyle perełek od teściów (mleko trzeb od początku słodzić, smoczek maczać w cukrze, bo jak nie to jak dziecko później zje coś słodkiego będzie miało cukrzycę) a to tylko początek.
Efekt jest taki, że ja nie mam zamiaru zostawić dziecka z nimi nawet przez 5 minut, bo wiem, że będą robić po swojemu mimo próśb i gróźb i Tobie też to radzę, po co się denerwować... ?

Na urodzinach męża zaczęło się naciskanie, że mamy sie przeprowadzić do nich. A to dlatego, że sąsiadka teściowej ją poddenerwowała, bo powiedziała, że taki dom duży mają a sami w nim zostali (wcale taki duży nie jest, mielibyśmy jeden mały pokoik na parterze reszta pokoi jest zagospodarowana dla córki z Niemiec i dzieci siostry tż) Ja tylko powiedziałam stanowcze NIE - zostajemy tutaj.

takich rewelacji to ja dawno nie słyszałam

Napisane przez magnusia

mój mąż mnie rozwalił rozmową na skype:

Ja:- albo niech młody już tam siedzi do końca świata albo niech już będzie po wszystkim
Małż:- no jak do końca świata - to byś namęczyła przecież
Ja:- ale tak to ja się boję
Małż:- czemu sie boisz - już najgorsze za Tobą
Ja:- najgorsze właśnie przede mną
Małż:- teraz tylko poród i już razem się opiekujemy młodym

no rozwalił mnie- TYLKO poród, faktycznie pikuś- piardnąć, kaszlnąć, jęknąć i już

jak te chłopy cos powiedza
zaproponuj że podczas porodu będziesz go ściskać za przyrodzenie podczas skurczu co by poczuł trochę tego "tylko" porodu

Napisane przez Inw

Wyspana mama to szczęśliwa mama?

Dokładnie

[jin]

Napisane przez magnusia

ha ha ha to myśl o czymś nieprzyjemnym i okropnym w trakcie badania- powinno pomóc

Dzięki, spróbuję

Napisane przez The light

ja na materac kupiłam 2x coś takiego:
http://allegro.pl/ochraniacz-na-mate...906122202.html

jest to trochę zielonkawe i przypomina mi cienki materiał z którego robi się namioty ;P
Ale jeszcze nie wyprólbowałam bo Mała jeszcze siedzi w brzuszku więc się nie wypowiem

Właśnie przyszedł mój materac do łóżeczka.
Ale ma mięciutki, fajny pokrowiec. Chociaż wiadomo.. przecież pójdzie na to podkład plus prześcieradło.

Mąż ma dziś odebrać łóżeczko.
Ostatecznie zdecydowałam się na łóżeczko turystyczne plus materac hevea duo activia.

Piszą, że podkład przepuszcza powietrze i można go prać ,więc może być fajny. A łóżeczko turystyczne macie z regulowanym dnem, bo może być trudno wkładać malucha, jeśli dno będzie nisko.

[The light]

Napisane przez jin

Dzięki, spróbuję


Piszą, że podkład przepuszcza powietrze i można go prać ,więc może być fajny. A łóżeczko turystyczne macie z regulowanym dnem, bo może być trudno wkładać malucha, jeśli dno będzie nisko.

nie brałam innych pod uwagę- tylko z regulowaną wysokością.
Zależało mi też na przewijaku na łóżeczko ale takim które się na nie nakłada (niektóre są jakby wpuszczane do środka i wtedy trudno jest przewijać).

I tak byśmy kupili turystyczne ze względu na wyjazdy i się cieszę bo dzięki temu dziecko będzie spalo nawet poza domem w czymś co zna więc myślę, że to dla jego poczucia bezpieczeństwa też dobrze.

Jak dzieć podrośnie, łóżeczko będzie robiło też za kojec

[niebieska2323]

Napisane przez selena85

Ależ mamy licznych podczytujących:

Patusia1711, Inw, NitkaKitka, Paradoks_69, saszasasza, chrupka_2, zazdrosnica0, jin, marteczka69, Muminek1991+, niebieska2323, niosek, tassia 55

Selena85 bo ja Was poprostu uwielbiam podczytywać a z pisaniem to chyba poprostu jest tak że jak się od początku nie pisało na bieżąco, a Wy już wszystkie zaprzyjaźnione to później ciężko się wbijać bo to tak jakby się było nieproszonym gościem wizaż daje mi dużo więcej wiedzy niż książka i to o wiele cenniejszej bo każda rada jest sprawdzona i przetestowana na którejś z Was lub na Waszych dzieciątkach
Ogólnie to gratuluję wszystkim mamusiom cudnych dzieciaczków i powodzenia tym które tak jak ja jeszcze oczekują

Kochane medal dla Was za ten wątek i to złoty