Mamusie sierpień 2014

[mamuska11]

Napisane przez angelika__2014

Dziewczyny!!!! P O M O C Y

Dostałam takiego bólu w lędźwiach, że nie mogę się poruszać! Zebrałam się do łazienki i w połowie drogi (jeden krok od miejca gdzie leżę) zdrętwiałam. Koniec drogi. Zero możliwości poruszenia się w żadną stronę. Ból promieniuje do pośladka. Zawyłam z bólu i przybiegła przerażona mama. Jakoś przekręciłam się i na łóżko. Nigdy ale to nigdy nie miałam takiego bólu. Wyczytałam, że to może być rwa kulszowa w ciąży często się zdarza. Boję się wstać. A do łazienki TRZEBAAAAAAAAAA CZĘSTO!
Nie wiem czy mogę jakieś leki .... l???????????????????????? ???

Pomocy proszę.

spróbuj maść końska podobno mozna w ciazy (same naturalne składniki) a naprawdę pomaga Mój brat miał problemy z kolanem i po pierwszym razie juz mu przeszło Ta masc bardzo mocno rozgrzewa Mozesz tez spróbować jakiejś innej rozgrzewajacej maści Ja miałam podobne bole ale o wiele mniej bolesne leżałam duzo i przeszły


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 01:25 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

A ja zrobiłam ta zupę dyniowa ale chyba tylko dla dzieci no i Tż w sumie tez lubi bo mi jakiś nie podchodzi Mam straszna ochotę na kapuśniak z prażochami tylko nigdy nie robiłam muszę sie nauczyć a dzis nie mogłam patrzeć na ta dyniowa zupę i zrobiłam sobie żurek wogole strasznie mnie ciągnie to takich kwaśnych potraw a na słodycze nie moge patrzeć Poerwszy raz tak mam to może przesąd sie sprawdzi i bedzie chłopak za 3 tygodnie bede wiedziała juz.... babcia przyjechała do nas na święta i odrazu mi powiedziała ze napewno bedzie chłopak a dodam ze ona sama urodziła 3 synów to coś o tym wie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[AgnesD]

Napisane przez papryczka160

Pentuarka, agnes moj bobasek ma 8 cm od glowki do dupci a z nożami 12,8 cm. Bylam na badaniu w 14 tyg.

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

O to fajnie, ze zmierzyli ci malenstwo z nozkami jak jest pomiar z nozkami to juz wcale nie takie malenkie

[asix86]

Ja już od piątku w II trymestrze . Waga +1kg (względem początku grudnia), brzuszek leciutko widoczny. Cieszę się, że mam sporo ciuchów z wagi +5kg (schudłam przestając jeść chleb.. teraz mimo, że go jem z wielkim smakiem jakoś nie tyję..).
Cera u mnie tragiczna, jak Gin mnie zobaczył, powiedział, że będzie córka. Do tego jem słodkie jak opętana. Chyba muszę zacząć się hamować :/.

Angelika_2014 - umów się do ortopedy. Może pomyśl nad poduszką lędźwiową jeśli dużo siedzisz. Ja się zastanawiam nad kupnem, bo też mnie boli.
Jak ostatnio byłam w przychodni rehabilitacyjnej, poszłam z rehabilitantką do sklepiku medycznego i pokazała mi pasy na brzuszek. Super sprawa, bardzo mi polecała w związku z moimi problemami. Pasy te odciążają plecy w odczuwalnej wagowo ciąży . Na pewno kupię, ale to jak będę potrzebować, ponieważ są różne rozmiary.

Piszecie o zupkach. Ja je uwielbiam i właśnie w styczniu gotowałam ich najwięcej od jakiegoś czasu . Dziś myślę nad pomidorówką z kaszą jaglaną . I zrobię dziś zapiekankę warzywną z kurczakiem. Staram się teraz więcej gotować i czerpać z tego przyjemność w trakcie robienia i jedzenia .

papryczka160, ale fajnie że dostałaś długość z nóżkami .

[h4linka]

Napisane przez pentuerka

A ta biala perła to pasta czy paski? Bo ja przed ciążą używałam pasków cresta - fantastyczne, ale chyba za mocne na ciążę.

Biała perła to żel

Czytam o tych waszych zupach i zachciało mi się. Na tygodniu będzie pomidorówa z ryżem albo jarzynowa.

[papryczka160]

Hej dziewczynki ja mam biala perle ale paste. Czasem nia myje ząbki.
U mnie zacierka nazywamy kluski lane i raczej je sie na śniadanie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zaczarowanadlaniego]

II trymestr wita

co do wczorajszego maka wszystko zwymiotowalam jak wrocilam do domu i tyle z mojego jedzenia

tutaj w Niemczech to nie ktore ceny mnie zadziwiaja ale te witaminy za 75 euro mnie przerazily

wczoraj wieczorem kupilam sobie trampki ciekawe czy je ubiore na wiosne

[Moni 26]

Witajcie sierpniowe mamuśki Strasznie nas dużo, ale to mnie bardzo cieszy Chciałam się z wami podzielić moimi obawami. Zawsze w grupie raźniej, a poza tym ciężarna ciężarna zawsze zrozumie. Jak znosicie ciąże? Czy też macie wymioty i mdłości? Ja od 6 tyg dzień w dzień, 2-3 razy. Po 12 tyg , czasem jeden dzień mam spokoju, ale jak nie wymiotuje to mam bóle migrenowe. Tak bardzo się ciesze z tej ciąży, ale czasem to nie mam nawet na to siły...Bardzo mało jem, a właściwie zmuszam się aby jeść cokolwiek nawet na siłę... na razie 3kg schudłam, ale lekarz powiedział że to nic, to chyba nie mam o co się martwić. Jednak brzuszek już mi się zaokrąglił, ale tu i ówdzie potraciłam trochę. Piersi już z dwa rozmiary mi urosły, ale nie martwi mnie to Wiecie mimo, ze lekarz mówi że jest dobrze, badania też mam w normie, to coś mnie niepokoi, nocne bóle brzucha, które łączy zgaga i ból głowy, mimo że lekarz przepisał mi nospe to boje się wziąść, bo moja siostra brała w ciąży i syn urodził się z arytmia sera....staram się jakoś wytrzymać te bóle. Głowy niestety nie jestem w stanie wytrzymać i biorę bardzo rzadko, bo na razie wzięłam 2 tabletki z paro dniową przerwą apapu. Dodam że to moja pierwsza ciąża może dlatego tak bardzo się martwię i boję. ,Ale jak tydzień temu byłam u lekarza 12 tydz to widziałam mojego skarba na usg, rączki, nóżki, główkę, a jak podrapał(a) się po główce to się wzruszyłam. Tak w brzuszku szalał(a) że lekarz nie mógł zmierzyć Niby pow że jest oki, ale czy 5 cm to dobrze na 12 tydz nie za mało? A jak jest u was z datą porodu? Bo w książeczce ciążowe mam na 6 sierpień, a z usg, teraz wyszło mi 8, ale 2 tyg wstecz miałam 12 sierpień. Jak sie ustosunkować do tego? Pozdrawiam was cieplutko kochane mamuśki

[niunia13140710]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

II trymestr wita

co do wczorajszego maka wszystko zwymiotowalam jak wrocilam do domu i tyle z mojego jedzenia

tutaj w Niemczech to nie ktore ceny mnie zadziwiaja ale te witaminy za 75 euro mnie przerazily

wczoraj wieczorem kupilam sobie trampki ciekawe czy je ubiore na wiosne

75 euro?? to juz totalne przegiecie... ja pierwsze witainy kupilam za 30 euro i wtedy sie przerazilam, ze sa drogie, ale 75...to naprawde masakra
jak przyszlam do domu z tymi moimi witaminami, to od razu sprawdzilam ile kosztuja w PL i okazalo sie ze za ta cene moe miec 3 opakowania z Polski, wiec jak bylismy na swieta w domu to kupilam od razu na kilka miesiecy, i tobie zaczarowanadlaniego tez tak radze- ewentualnie mozna tez zamowic z allegro, nawet z przesylka za granice jestes do przodu jak skonczy mi sie moj zapas, chce wlasnie zamowic, no chyba ze uda sie do PL jechac jakims cudem


aaa i gratulacje II trymestru

[Moni 26]

Wiecie dziewczynki, to jest coś cudownego wspierać się wzajemnie. Ja jestem na ostatnim roku studiów i tak wyszło, ze moja koleżanka z ławki też zaszła w ciąże, tylko 3 tyg krócej niż ja, na koniec sierpnia miała termin, ja mam na 6 wg miesiączki z usg trochę później 8-12 wczoraj sie dowiedziała że straciła, tak bardzo to przeżyłam, tak bardzo sie cieszyłam z jej ciaży ona tak długo się starała, jak się udało to w 9 tyg straciła...wiem ze takie rzeczy sie zdarzają, ale nie sądziłam że którejś z nas się to przytrafi...teraz też bardziej boje się o siebie, mimo że już za chwilę 14 tydz zacznę i jestem mega szczęśliwa , to jest mi przykro ze względu na nią....heh

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez Optymistka26

super, tez bym tak chciała ale nic z tego, wszyscy z rodziny mają już duże dzieci/gimnazjalistów, a moi znajomi prawie nie mają jeszcze dzieci, nikomu sie nie spieszy


A nie możecie wy się już starać o obywatelstwo? długo jesteście w UK? Paszport angielski to też coś, do kilku krajów łatwiej wjechać na paszporcie z UK a do kilku na paszporcie PL


Ja się urodziłam podobno w największe upały, moja mama mówiła, ze nie czula sie jakos specjalnie zle a puchła w obu ciążach - również z siostrą co sie w zimie urodziła. Pracowała, w dzien porodu poszla do lekarza, na zakupy, zrobila obiad a wieczorem hop i pojawilam sie ja I porod miala dosc lekki

Moje nastroje są niby normalne ale inne hehe, wciąż myślę o dzidzi, jestem monotematyczna, wzruszam się łatwo - płaczę i ze szcześcia i jak coś przeczytalam złego, czy dobrego np. jak czytam podpis pod nickiem AGnesD to ze wzruszenia zawsze łezkę uronię Poza tym nic szczególnego sie dzieje, z reszta staram sie miec kontrole nad swoimi emocjami, wiem ze to hormony


Ja wciaz czekam na USG i doczekac sie nie moge Ale jak juz jest blisko to czas spokojniej plynie. Chcialabym byc juz w takiej bardziej zaawansowanej ciazy i sie nie moge doczekac az mi II trymestr wskoczy - a z drugiej strony nie wiem kiedy mi zlecialy juz 3 tygodnie zwolnienia Mam jakiś błogostan w głowie jak sie kłade i nawet mi sie to nie nudzi, to do mnie zupełnie nie podobne I nie moge wyjsc z szoku, ze nie przeszkadza mi siedzenie w domu kiedy normalnie to szalu dostaje chorujac powyzej 3-4 dni i siedzac w lozku


Z zakupami macie racje II trymestr to chyba jest ten moment Teściowa mnie pociesza, ze ona tez zaspiala na stojaco przez 3m-ce a potem dostala takiego speeeda, ze cale dnie sprzatala i snu prawie nie potrzebowala, chodzila na zakupy, energia ja doslownie rozrywala w II trym.


Prenalen jest fuuuj, dla siebie samej bym go nie przełknęła co innego dla Dzidzi

Aaaa dziewczyny piszcie o tym jak sie ktoras dobrze czuje, to podnosi na duchu


ufff dobrze ze wszystko ok

Wiecie dziewczynki, to jest coś cudownego wspierać się wzajemnie. Ja jestem na ostatnim roku studiów i tak wyszło, ze moja koleżanka z ławki też zaszła w ciąże, tylko 3 tyg krócej niż ja, na koniec sierpnia miała termin, ja mam na 6 wg miesiączki z usg trochę później 8-12 wczoraj sie dowiedziała że straciła, tak bardzo to przeżyłam, tak bardzo sie cieszyłam z jej ciaży ona tak długo się starała, jak się udało to w 9 tyg straciła...wiem ze takie rzeczy sie zdarzają, ale nie sądziłam że którejś z nas się to przytrafi...teraz też bardziej boje się o siebie, mimo że już za chwilę 14 tydz zacznę i jestem mega szczęśliwa , to jest mi przykro ze względu na nią....heh

[ewelajna25]

Hej, ja tez mam ciagle ochote na zupy ale nie kazda moge. Ostatnio zwymiotowalam po ogorkowej :-( nie moge juz patrzec na kiszone ogorki, nawet jak mam zrobic cos z ich udzialem dla Tz czy dziecka, ble!

Moni_26 w grupie razniej, to prawda! Przykro mi z powodu straty ciazy kolezanki, jak ona sie czuje? Rozumiem, ze teraz martwisz sie o wlasna, ale teraz juz ryzyko jest bardzo male wiec nie martw sie na zapas, bedzie dobrze na pewno!

Zaczarowana, moja siostra tez mieszka w Niemczech i jak prosilam ja o zakup witaminek dla ciezarnych w 1 ciazy to mi objasnila, ze ceny tam sa kosmiczne. Zrob jak radza Ci dziewczyny, zamow z allegro albo z apteki internetowej, ja tak robilam jak chcialam kupic emolium dla corki a tu nie ma. Nawet z kosztem przesylki, szczegolnie jak zakupisz od razu wiecej wyjdzie cie to taniej niz zaopatrywac sie w witaminki na miejscu!

A co do objawow, to powiem ze moja starsza siostra ma dwoch chlopakow, tesciowa tez. I w 1 ciazy mialam takie objawy jak one, czyli brak objawow, idealna cera, zero mdlosci etc i nakrecilam sie przez wszystkich, ze na pewno chlopak. Nawet po polowkowym niebieski ciuszek zakupilam, mimo ze plci sie nie dowiedzielismy az do 30 tc. Wtedy na fotelu u gina szok- dziewczynka! Oswajalismy sie z Tz 2 dni hahah Ciekawe, jak bedzie teraz bo objawy mam zupelnie odwrotne a na skorze wyskakuja mi niespodzianki, cera mi sie zrobila wrazliwa, mdlosci sa etc


Moja corka lubi zabawy ruchowe, najgorsze jest to ze w ich trakcie z nienacka potrafi wskoczyc mi na brzuch, np na patataj etc. nie ukrywam, ze mnie to martwi bo nieraz z bolu az krzykne.....

Mamuska, narobilas mi ochoty na zur. Robisz z torebki czy na zakwasie, i jak na zakwasie to sama robisz czy kupujesz??

[anafora12345]

Witam w niedzielne południe

Napisane przez mamuska11

Ja dostałam właśnie wyniki testu Pappa- bardzo małe ryzyko 1:54000 tylko bHcg dziwnie podali bo ok 35ng/ml czy wiecie jak to sie przelicza na mlU/ml albo jakie są normy tego ng/ml w 12t1d bo wtedy miałam to robione? Ale chyba wszystko ok bo by napisali jakby było coś nie tak

Napisane przez angelika__2014

Dziewczyny!!!! P O M O C Y

Dostałam takiego bólu w lędźwiach, że nie mogę się poruszać! Zebrałam się do łazienki i w połowie drogi (jeden krok od miejca gdzie leżę) zdrętwiałam. Koniec drogi. Zero możliwości poruszenia się w żadną stronę. Ból promieniuje do pośladka. Zawyłam z bólu i przybiegła przerażona mama. Jakoś przekręciłam się i na łóżko. Nigdy ale to nigdy nie miałam takiego bólu. Wyczytałam, że to może być rwa kulszowa w ciąży często się zdarza. Boję się wstać. A do łazienki TRZEBAAAAAAAAAA CZĘSTO!
Nie wiem czy mogę jakieś leki .... l???????????????????????? ???

Pomocy proszę.

mam nadzieję ze juz przeszło ale lepiej zawsze jechać na IP albo dzwonić do lekarza będziesz spokojniejsza

Napisane przez 88natka

2 tygodnie jesteśmy, wylatujemy 15 kwietnia.

No to troszkę pobędziecie z jednej strony niby dużo czasu pobędziecie z rodzina a z drugiej przed odlotem będzie chciało się jeszcze zostać . Pewnie po tak długiej rozłące to nacieszyć się sobą nie będziecie mogli

Napisane przez Tasia34

Byliśmy Pierwszy raz Krzysia na sankach, aż piszczał z zachwytu
Zimny wiatr, ale 40 minut i było super
Dobrze, że dobrze Na sankach było super
Ja teraz w 13 tc ważę ok. -1kg, a w poprzedniej ciąży w tym tygodniu miałam już chyba +5

Poproszę przepis!

No to saneczki małemu się spodobały a teraz śnieg zaczął topnieć . A w pierwszej ciąży ile przytyłaś ? Przepis wrzucę jutro bo muszę w kajecie poszukać ok

Napisane przez ewelajna25

Ja lubie jesc, ale zwracam uwage, zeby bylo zdrowo. Ziemniaki zwykle wlasnie gotuje w lupinach a potem obieram i albo dodaje masla troszke i duzo koperku, albo je ugniatam dorzucajac do tego jeszcze odrobine sera i mam bardzo zdrowe puree ;-)

Ja mam bardzo często pure tylko ja rozgniatam ziemniaki dodaję troszkę jogurtu naturalnego i dużo koperku albo robię frytki tylko te zdrowe ( kroje w plastry układam na papier i do piekarnika ) Ja jak zjem kaszę czy ziemniaki na obiad to długo nie jestem głodna .

Napisane przez Moni 26

Witajcie sierpniowe mamuśki Strasznie nas dużo, ale to mnie bardzo cieszy Chciałam się z wami podzielić moimi obawami. Zawsze w grupie raźniej, a poza tym ciężarna ciężarna zawsze zrozumie. Jak znosicie ciąże? Czy też macie wymioty i mdłości? Ja od 6 tyg dzień w dzień, 2-3 razy. Po 12 tyg , czasem jeden dzień mam spokoju, ale jak nie wymiotuje to mam bóle migrenowe. Tak bardzo się ciesze z tej ciąży, ale czasem to nie mam nawet na to siły...Bardzo mało jem, a właściwie zmuszam się aby jeść cokolwiek nawet na siłę... na razie 3kg schudłam, ale lekarz powiedział że to nic, to chyba nie mam o co się martwić. Jednak brzuszek już mi się zaokrąglił, ale tu i ówdzie potraciłam trochę. Piersi już z dwa rozmiary mi urosły, ale nie martwi mnie to Wiecie mimo, ze lekarz mówi że jest dobrze, badania też mam w normie, to coś mnie niepokoi, nocne bóle brzucha, które łączy zgaga i ból głowy, mimo że lekarz przepisał mi nospe to boje się wziąść, bo moja siostra brała w ciąży i syn urodził się z arytmia sera....staram się jakoś wytrzymać te bóle. Głowy niestety nie jestem w stanie wytrzymać i biorę bardzo rzadko, bo na razie wzięłam 2 tabletki z paro dniową przerwą apapu. Dodam że to moja pierwsza ciąża może dlatego tak bardzo się martwię i boję. ,Ale jak tydzień temu byłam u lekarza 12 tydz to widziałam mojego skarba na usg, rączki, nóżki, główkę, a jak podrapał(a) się po główce to się wzruszyłam. Tak w brzuszku szalał(a) że lekarz nie mógł zmierzyć Niby pow że jest oki, ale czy 5 cm to dobrze na 12 tydz nie za mało? A jak jest u was z datą porodu? Bo w książeczce ciążowe mam na 6 sierpień, a z usg, teraz wyszło mi 8, ale 2 tyg wstecz miałam 12 sierpień. Jak sie ustosunkować do tego? Pozdrawiam was cieplutko kochane mamuśki

Witaj Co do nospy to tyle kobiet w ciąży ja bierze ze raczej arytmia nie jest od niej . Ja na twoim miejscu brała bym leki które zapisuje lekarz prowadzący on wie co robi tym bardziej ze piszesz o bólu brzucha Moj gin przepisał mi nospe na jak on to powiedział"uspokojenie macicy" (wtedy tez krwawiłam ) Co do wymiarów dzidziusia to niestety ja w tym się nie orientuję . Moj termin praktycznie zrównał się OM z USG różnica 1 dzień Najlepiej zapytać gina jeśli nie masz zaufania do niego to po prostu go zmień

[Moni 26]

Napisane przez ewelajna25

Hej, ja tez mam ciagle ochote na zupy ale nie kazda moge. Ostatnio zwymiotowalam po ogorkowej :-( nie moge juz patrzec na kiszone ogorki, nawet jak mam zrobic cos z ich udzialem dla Tz czy dziecka, ble!

Moni_26 w grupie razniej, to prawda! Przykro mi z powodu straty ciazy kolezanki, jak ona sie czuje? Rozumiem, ze teraz martwisz sie o wlasna, ale teraz juz ryzyko jest bardzo male wiec nie martw sie na zapas, bedzie dobrze na pewno!

Zaczarowana, moja siostra tez mieszka w Niemczech i jak prosilam ja o zakup witaminek dla ciezarnych w 1 ciazy to mi objasnila, ze ceny tam sa kosmiczne. Zrob jak radza Ci dziewczyny, zamow z allegro albo z apteki internetowej, ja tak robilam jak chcialam kupic emolium dla corki a tu nie ma. Nawet z kosztem przesylki, szczegolnie jak zakupisz od razu wiecej wyjdzie cie to taniej niz zaopatrywac sie w witaminki na miejscu!

A co do objawow, to powiem ze moja starsza siostra ma dwoch chlopakow, tesciowa tez. I w 1 ciazy mialam takie objawy jak one, czyli brak objawow, idealna cera, zero mdlosci etc i nakrecilam sie przez wszystkich, ze na pewno chlopak. Nawet po polowkowym niebieski ciuszek zakupilam, mimo ze plci sie nie dowiedzielismy az do 30 tc. Wtedy na fotelu u gina szok- dziewczynka! Oswajalismy sie z Tz 2 dni hahah Ciekawe, jak bedzie teraz bo objawy mam zupelnie odwrotne a na skorze wyskakuja mi niespodzianki, cera mi sie zrobila wrazliwa, mdlosci sa etc


Moja corka lubi zabawy ruchowe, najgorsze jest to ze w ich trakcie z nienacka potrafi wskoczyc mi na brzuch, np na patataj etc. nie ukrywam, ze mnie to martwi bo nieraz z bolu az krzykne.....

Mamuska, narobilas mi ochoty na zur. Robisz z torebki czy na zakwasie, i jak na zakwasie to sama robisz czy kupujesz??

ewelina25 Pokazuje twardą, trzyma się jakoś, ale wiesz pozory mylą wyglądała strasznie marnie, jak ją w szkole zobaczyłam to od razu poczułam że coś złego sie stało, mam nadzieję, że szybko się pozbiera i uda jej się zajść w ciążę choć nie ma łatwo z 4 lata się starała, to była 2 próba in vitro, mimo że ona i mąż sa zdrowi naturalnie im nie wychodzi. Dzieki za słowa otuchyMi nie wychodziło przez rok i 3 miesiące, aż się poddałam i nawet miałam iśc do lekarza i pach ciąża z zaskoczenia jak grom z jasnego nieba, akurat moment był średni bo szefowa mi nie przedłużyła umowy, a mamy takie cudne prawo że może mi nie przedłużyć przed osiągnięciem 3 miesiąca, jak bym była wtedy w 3 automatycznie by sie przedłużyła do porodu. Mimo wszystko bardzo się cieszyłam pomyślałam, że maleństwo jest rekompensatą A ty jak się czujesz w ciąży? I w który tyg jesteś, pewnie gdzieś wcześniej pisałaś?ale jestem nowa ,a tyle tu was jest, że nie wiem co już czytaćBędziesz żurek dziś gotowała? Ja mam strasznie często ochotę na różne przetwory na mleku, serki jogyrty płatki itp..jakoś obiady średnio mi wchodzą, chociaż na początku ciąży potrafiłam dziennie 6 talerzy rosołku zjeść, niebo w gębie

[izka-1987]

Napisane przez eetnaa

Witam wszystkie przyszłe mamusie
Mam nadzieję, że pozwolicie mi do Was dołączyć, żebyśmy razem mogły cieszyć się swoim szczęściem
Jestem w 11tc z moim pierwszym maleństwem, ale póki brzuszek nie urośnie albo maleństwo się nie poruszy, to ciężko nadal mi będzie w to uwierzyć.
Za niecałe dwa miesiące bierzemy ślub z moim ukochanym. Mieliśmy pobrać się w lipcu, ale w związku z tym, że planowany termin porodu przewidziany jest na sierpień, postanowiliśmy przyspieszyć. Tak więc początek roku pełen radości ale i stresów. Mam nadzieję, że uda mi się wszystko szczęśliwie przetrwać

Gratuluję podwójnie i witam

Napisane przez h4linka

Byłam wczoraj na genetycznym. Mój młody ma już 6 cm robił fikołki, machał łapkami i nóżkami, ciągle się wiercił i skakał, ciężko było go utrzymać do badań i do zdjęć Mój Tż znowu się prawie rozpłakał jak zobaczył takiego małego wiercipiętę
Wszystko rozwija się prawidłowo, lekarz pokazał nam mózg, żołądek, pęcherz moczowy i żuchwę Tylko na płeć jeszcze za wcześnie, ale jak będziemy 20 na kontrolnym to będziemy szukać. Przezierność 1,9 więc nie musimy robić Pappa. Ogólnie wszystko idealnie w normach, wzorowa ciąża jestem szczęśliwa, mam 20 zdjęć i nie mogę się napatrzeć

Lekarz powiedział, że nie ma żadnych przeciwwskazań do farbowania włosów i do wybielania zębów białą perłą.

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Super, ze wszytstko dobrze z bobasem

Napisane przez asix86

Ja już od piątku w II trymestrze . Waga +1kg (względem początku grudnia), brzuszek leciutko widoczny. Cieszę się, że mam sporo ciuchów z wagi +5kg (schudłam przestając jeść chleb.. teraz mimo, że go jem z wielkim smakiem jakoś nie tyję..).
Cera u mnie tragiczna, jak Gin mnie zobaczył, powiedział, że będzie córka. Do tego jem słodkie jak opętana. Chyba muszę zacząć się hamować :/.

Gratuluje II trymestru

Napisane przez anafora12345

Nie no raz na jakiś czas ok .Wczoraj dowiedziałam się że znajoma jest w ciąży 23t i mówiła że je same słodkie ostatnio i przez niecały miesiąc przytyła 4 kg ja chce tego uniknąć dlatego staram się ograniczać . Co do pieczenia temat rzeka nie lubię piec (he co innego jeść ) i też nigdy pączków nie robiłam . Zamierzam ( nie wiem jak to mi wyjdzie ) upiec ciasteczka owsiane z żurawina zdrowe i słodkie w jednym i dobre na moje zaparcia takie 3w1

Też poproszę przepis na ciasteczka. A co do wagi w ciąży ja się raczej nie ograniczałam z niczym jadłam to na co miałam ochotę i przytyłam tylko 10 kg więc różnie to bywa

Napisane przez 88natka

Dziewczyny czy też Was tak piersi swędzą?
Żeby nie było, dbam o higienę W ogóle to już mi zaczęły rosnąć.. Lewą mam większą niż prawą Mam nadzieję że nie urosną znów o 2 rozmiary bo do pępka będę mieć

Ja już się pogodziłam, że będą do pępka teraz rosną mi jeszcze szybciej niż w poprzedniej ciąży i strasznie swędzą, niby je smaruje ale cóż. A co do różnych wielkości jak karmiłam Małą, to niedoinformowana byłam jako młoda mamusia i karmiłam głównie z jednej piersi, było mi jakoś wygodniej, jak się potem zobaczyłam któregoś dnia w lustrze to miałam niespodziankę, później kombinowałam, żeby to wyrównać

Napisane przez mamuska11

Ja dostałam właśnie wyniki testu Pappa- bardzo małe ryzyko 1:54000 tylko bHcg dziwnie podali bo ok 35ng/ml czy wiecie jak to sie przelicza na mlU/ml albo jakie są normy tego ng/ml w 12t1d bo wtedy miałam to robione? Ale chyba wszystko ok bo by napisali jakby było coś nie tak


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratuluję wyników

Napisane przez angelika__2014

Ja się też obawiam tych ciepłych miesięcy. Ale trudno. Jakoś to musi być.


Dziewczyny!!!! P O M O C Y

Dostałam takiego bólu w lędźwiach, że nie mogę się poruszać! Zebrałam się do łazienki i w połowie drogi (jeden krok od miejca gdzie leżę) zdrętwiałam. Koniec drogi. Zero możliwości poruszenia się w żadną stronę. Ból promieniuje do pośladka. Zawyłam z bólu i przybiegła przerażona mama. Jakoś przekręciłam się i na łóżko. Nigdy ale to nigdy nie miałam takiego bólu. Wyczytałam, że to może być rwa kulszowa w ciąży często się zdarza. Boję się wstać. A do łazienki TRZEBAAAAAAAAAA CZĘSTO!
Nie wiem czy mogę jakieś leki .... l???????????????????????? ???

Pomocy proszę.

I jak się czujesz, byłaś u lekarza albo jest lepiej?
Nie będzie tak źle z tymi letnimi miesiącami

Napisane przez Tasia34

Byliśmy Pierwszy raz Krzysia na sankach, aż piszczał z zachwytu
Zimny wiatr, ale 40 minut i było super

Super, że Krzyś zadowolony


Tylko krótko co u mnie.. w czwartek miałam wizytę, wszystko jest ok. Wg usg bobas starszy 10 dni niż z OM, ale ja się trzymam terminu z OM, ma już 7 cm i prawdopodobnie to chłopiec

Poza tym narobiłyście mi smaka na zupy

Dobra nadrabiam dalej.

[eetnaa]

Napisane przez Moni 26

Witajcie sierpniowe mamuśki Strasznie nas dużo, ale to mnie bardzo cieszy Chciałam się z wami podzielić moimi obawami. Zawsze w grupie raźniej, a poza tym ciężarna ciężarna zawsze zrozumie. Jak znosicie ciąże? Czy też macie wymioty i mdłości? Ja od 6 tyg dzień w dzień, 2-3 razy. Po 12 tyg , czasem jeden dzień mam spokoju, ale jak nie wymiotuje to mam bóle migrenowe. Tak bardzo się ciesze z tej ciąży, ale czasem to nie mam nawet na to siły...Bardzo mało jem, a właściwie zmuszam się aby jeść cokolwiek nawet na siłę... na razie 3kg schudłam, ale lekarz powiedział że to nic, to chyba nie mam o co się martwić. Jednak brzuszek już mi się zaokrąglił, ale tu i ówdzie potraciłam trochę. Piersi już z dwa rozmiary mi urosły, ale nie martwi mnie to Wiecie mimo, ze lekarz mówi że jest dobrze, badania też mam w normie, to coś mnie niepokoi, nocne bóle brzucha, które łączy zgaga i ból głowy, mimo że lekarz przepisał mi nospe to boje się wziąść, bo moja siostra brała w ciąży i syn urodził się z arytmia sera....staram się jakoś wytrzymać te bóle. Głowy niestety nie jestem w stanie wytrzymać i biorę bardzo rzadko, bo na razie wzięłam 2 tabletki z paro dniową przerwą apapu. Dodam że to moja pierwsza ciąża może dlatego tak bardzo się martwię i boję. ,Ale jak tydzień temu byłam u lekarza 12 tydz to widziałam mojego skarba na usg, rączki, nóżki, główkę, a jak podrapał(a) się po główce to się wzruszyłam. Tak w brzuszku szalał(a) że lekarz nie mógł zmierzyć Niby pow że jest oki, ale czy 5 cm to dobrze na 12 tydz nie za mało? A jak jest u was z datą porodu? Bo w książeczce ciążowe mam na 6 sierpień, a z usg, teraz wyszło mi 8, ale 2 tyg wstecz miałam 12 sierpień. Jak sie ustosunkować do tego? Pozdrawiam was cieplutko kochane mamuśki

Moni 26, Ty martwisz się, że masz mdłości i wymioty, a ja z kolei martwię się, że nic mi nie dolega. W pierwszych tygodniach ciąży i teraz tylko czasami mam lekkie mdłości, ale nie wymiotowałam ani razu (szwagierka za to wymiotowała w ciąży z siedem razy dziennie). Jem prawie wszystko tak jak dotychczas - jeśli mam ochotę na coś słodkiego to sobie nie odmawiam, oczywiście w ramach zdrowego rozsądku Poza tym jem więcej warzyw i owoców, i staram się pić więcej wody. Śpiąca też jakoś specjalnie nie jestem, waga raczej mi się nie zmieniła.
Więc jak widać, każdy organizm po prostu reaguje inaczej.
Co do terminu porodu... to byłam u ginekologa trzy razy i za każdym razem padał inny termin porodu - za pierwszym razem 21 sierpień, potem 19, a przedwczoraj 13. Lekarz powiedział, że tylko 5% kobiet rodzi w przewidzianym terminie, więc nie ma co się przywiązywać do tych wszystkich dat
No a poza tym planuję zmienić mojego ginekologa, bo sama jego osoba wprowadza mnie za każdym razem w nerwowy stan. I choć nie umniejszam mu doświadczenia i umiejętności, to jednak brakuje mi z jego strony empatii, chociażby zapytania o to, jak się czuję. Wizyty są prywatne, trwały 10 góra 15 minut i jestem naprawdę zawiedziona, bo mam wrażenie, że nadal nie jestem doinformowana w wielu nawet podstawowych kwestiach.

[Moni 26]

Witaj Co do nospy to tyle kobiet w ciąży ja bierze ze raczej arytmia nie jest od niej . Ja na twoim miejscu brała bym leki które zapisuje lekarz prowadzący on wie co robi tym bardziej ze piszesz o bólu brzucha Moj gin przepisał mi nospe na jak on to powiedział"uspokojenie macicy" (wtedy tez krwawiłam ) Co do wymiarów dzidziusia to niestety ja w tym się nie orientuję . Moj termin praktycznie zrównał się OM z USG różnica 1 dzień Najlepiej zapytać gina jeśli nie masz zaufania do niego to po prostu go zmień[/QUOTE]
Dzięki, to może masz racje, mój ginekolog raczej nie jest dużo mówny, ale kiedyś leczyłam sie u niego i jako specjalista jest dobry. A że nie stać mnie chodzić prywatnie zdecydowałam sie państwowo, ale usg mam na każdej wizycie , badania odpowiednie, chociaż nie wiem czemu skierowania na badania na grupę krwi mi jeszcze nie dał.. słyszałam że na samym początku daja...wspominałam mu o tym, bo pielęgniarka mi kazała, jak wypełniała książeczke ciążowa, ale nie napisał...a i dostałam już badanie na cukier w obciążeniu 50 g, jestem w 14 tyg prawie więc sie zdziwiłam, ale gin chyba wie co robi...mimo ze ponoć normalnie po 22 tyg dają skierowanie. Ale pewnie nie potrzebnie się stresuje... Ty jak miałaś?

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez Moni 26

Witaj Co do nospy to tyle kobiet w ciąży ja bierze ze raczej arytmia nie jest od niej . Ja na twoim miejscu brała bym leki które zapisuje lekarz prowadzący on wie co robi tym bardziej ze piszesz o bólu brzucha Moj gin przepisał mi nospe na jak on to powiedział"uspokojenie macicy" (wtedy tez krwawiłam ) Co do wymiarów dzidziusia to niestety ja w tym się nie orientuję . Moj termin praktycznie zrównał się OM z USG różnica 1 dzień Najlepiej zapytać gina jeśli nie masz zaufania do niego to po prostu go zmień

Dzięki, to może masz racje, mój ginekolog raczej nie jest dużo mówny, ale kiedyś leczyłam sie u niego i jako specjalista jest dobry. A że nie stać mnie chodzić prywatnie zdecydowałam sie państwowo, ale usg mam na każdej wizycie , badania odpowiednie, chociaż nie wiem czemu skierowania na badania na grupę krwi mi jeszcze nie dał.. słyszałam że na samym początku daja...wspominałam mu o tym, bo pielęgniarka mi kazała, jak wypełniała książeczke ciążowa, ale nie napisał...a i dostałam już badanie na cukier w obciążeniu 50 g, jestem w 14 tyg prawie więc sie zdziwiłam, ale gin chyba wie co robi...mimo ze ponoć normalnie po 22 tyg dają skierowanie. Ale pewnie nie potrzebnie się stresuje... Ty jak miałaś?[/QUOTE]

[mamuska11]

Napisane przez ewelajna25

Moja corka lubi zabawy ruchowe, najgorsze jest to ze w ich trakcie z nienacka potrafi wskoczyc mi na brzuch, np na patataj etc. nie ukrywam, ze mnie to martwi bo nieraz z bolu az krzykne.....

Mamuska, narobilas mi ochoty na zur. Robisz z torebki czy na zakwasie, i jak na zakwasie to sama robisz czy kupujesz??

Moja młodsza córka robi to samo czasem nawet jak śpię wskakuje mi na brzuch i mowi "iha iha" a jak pytam czy ja wyglądam na konia to sie śmieje na cały dom ja juz mam na nią sposób jak mi tak wskoczy z nienacka to krzycze "aaaaaa" na cały głos i tłumacze jej zaraz ze mamusie brzuszek boli i nie wolno tak robić dzięki temu przez jakiś czas pózniej jak wchodzi na mnie to robi to delikatnie i patrzy jak ja reaguje

A co do Żurku ja robię na zakwasie ze sklepu ale daje tez jedna torebkę knor albo winiary żurek domowy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Moni 26]

Napisane przez eetnaa

Moni 26, Ty martwisz się, że masz mdłości i wymioty, a ja z kolei martwię się, że nic mi nie dolega. W pierwszych tygodniach ciąży i teraz tylko czasami mam lekkie mdłości, ale nie wymiotowałam ani razu (szwagierka za to wymiotowała w ciąży z siedem razy dziennie). Jem prawie wszystko tak jak dotychczas - jeśli mam ochotę na coś słodkiego to sobie nie odmawiam, oczywiście w ramach zdrowego rozsądku Poza tym jem więcej warzyw i owoców, i staram się pić więcej wody. Śpiąca też jakoś specjalnie nie jestem, waga raczej mi się nie zmieniła.
Więc jak widać, każdy organizm po prostu reaguje inaczej.
Co do terminu porodu... to byłam u ginekologa trzy razy i za każdym razem padał inny termin porodu - za pierwszym razem 21 sierpień, potem 19, a przedwczoraj 13. Lekarz powiedział, że tylko 5% kobiet rodzi w przewidzianym terminie, więc nie ma co się przywiązywać do tych wszystkich dat
No a poza tym planuję zmienić mojego ginekologa, bo sama jego osoba wprowadza mnie za każdym razem w nerwowy stan. I choć nie umniejszam mu doświadczenia i umiejętności, to jednak brakuje mi z jego strony empatii, chociażby zapytania o to, jak się czuję. Wizyty są prywatne, trwały 10 góra 15 minut i jestem naprawdę zawiedziona, bo mam wrażenie, że nadal nie jestem doinformowana w wielu nawet podstawowych kwestiach.

Dzięki to powiem ,że trochę mnie uspokoiłaś Zazdroszczę ci, że dobrze się czujeszale jak piszesz słyszałam, ze to kwestia organizmu może też genów, obie moje siostry wymiotowały do końca ciąży, mama do 3 miesiąca, u mnie 3 już minął. To jak na prywatnego lekarza to rzeczywiście powinien bardziej życzliwie cię traktować. Mój też nie jest idealny , ale ja chodzę państwowo, niestety, na wizyty jeszcze było by mnie stać, ale te badania prywatne to naprawdę spory koszt....Teraz jak nie mam pracy(straciłam ją zanim dowiedziałam się o ciąży) muszę liczyć tylko na męża. Więc gdy by to ode mnie zależało też bym zmieniła, ale w mojej przychodni jest tylko ten ginekolog, a w innych , też słyszałam rózne opinie....specjalista jest dobrym, ale mam podobnie jak ty brak mu empatii, mam wrazenie że on myśli że ja wszystko wiem i nic nie musi mi mówić, a ja jestem w pierwszej ciąży i naprawdę boję się niesamowicie tego wszystkiego....a z tym datami z usg słyszała, ze jest tak, że to od rozwoju płodu wyznacza komputer. ale w książeczce ciążowej mam od miesiączki i chyba tego bede sie trzymała tak czy tak 2 tyg może data się wahać ponoć

[Optymistka26]

Napisane przez papryczka160

U mnie zacierka nazywamy kluski lane i raczej je sie na śniadanie..

U mnie kluski lane na mleku i zacierki to 2 rozne rzeczy Lane to i na rosole lubie

Napisane przez Moni 26

Witajcie sierpniowe mamuśki Strasznie nas dużo, ale to mnie bardzo cieszy

witaj Ja nospe tez czasem biore jak brzuch boli mocno, szczegolnie jak skurcze sie robia. Moja mama brala cala ciaze i jestem normalna...chyba

Napisane przez ewelajna25

Moja corka lubi zabawy ruchowe, najgorsze jest to ze w ich trakcie z nienacka potrafi wskoczyc mi na brzuch, np na patataj etc. nie ukrywam, ze mnie to martwi bo nieraz z bolu az krzykne.....
?

uwazaj na siebie, porozmawiaj z córcią może


Jestem na nospie 2gi dzien brzuch mnie boli, leżę, poza wizytą u lekarza (wczoraj) po zwolnienie nigdzie nie chodze. Chyba cos podnioslam ciezkawego, glupia glupia glupia Jak zaczelo mocno bolec wczoraj wieczorem i dzis rano to mialam taaaakiego stracha....
I mdłości nie mam od jakiegos czasu a dzis mnie rwie na
Ile razy mi lepiej i mowe ze chce do pracy to zaczynam sie gorzej czuc i musze lezec Teściowa mi kazałą sie oszczedzac, jakby wiedziała, ze mam Duphaston to by mi szybko z glowy wybila pomysly o pracowaniu Nie przyznalam sie jej i tak jej ciśnienie skacze

Dodatkowo przez kilka dni moge nie miec internetu chyba ze slimakowaty na komorce zadziala jakos, swira dostane bez neta, dobrze ze choc radio dziala....
Za to TŻ jak zobaczył że mi gorzej to sie pytał czy mnie wnieść po schodach, ależ on kochany I sam posprzatal wszystko w domu

[Moni 26]

optymistka 26
witaj Ja nospe tez czasem biore jak brzuch boli mocno, szczegolnie jak skurcze sie robia. Moja mama brala cala ciaze i jestem normalna...chyba

To się już nie martwię, w razie potrzeby bede brała nospę, skoro mam żywy przykład , że nic sie nie dzieje

[88natka]

Napisane przez asix86

Ja już od piątku w II trymestrze . Waga +1kg (względem początku grudnia), brzuszek leciutko widoczny. Cieszę się, że mam sporo ciuchów z wagi +5kg (schudłam przestając jeść chleb.. teraz mimo, że go jem z wielkim smakiem jakoś nie tyję..).
Cera u mnie tragiczna, jak Gin mnie zobaczył, powiedział, że będzie córka. Do tego jem słodkie jak opętana. Chyba muszę zacząć się hamować :/.

gratulacje II trymestru !!

Napisane przez zaczarowanadlaniego

II trymestr wita

co do wczorajszego maka wszystko zwymiotowalam jak wrocilam do domu i tyle z mojego jedzenia

tutaj w Niemczech to nie ktore ceny mnie zadziwiaja ale te witaminy za 75 euro mnie przerazily

wczoraj wieczorem kupilam sobie trampki ciekawe czy je ubiore na wiosne

gratuluję II trymestru

Napisane przez izka-1987

Tylko krótko co u mnie.. w czwartek miałam wizytę, wszystko jest ok. Wg usg bobas starszy 10 dni niż z OM, ale ja się trzymam terminu z OM, ma już 7 cm i prawdopodobnie to chłopiec
.

super że wizyta udana
gratuluję chłopca

Moni 26 witaj
ja też bym się tego trzymała co jest w karcie ciąży. Jeśli masz regularne cykle to raczej trzymaj się daty wg OM

[papryczka160]

A ja chodze i prywatnie i na NFZ i jestem zadowolona. Jak bym chodzila tylko ns NFZ to bym się zamartwiala ale tylko dlatego ze taki lekarz mi się trafił ze USG nie potrafił wlaczyc ale mam wszystkie wyniki za darmo. A prywatnie wszystkie badania USG i tym podobne. Mam dwie książki ciazy

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

[Moni 26]

Napisane przez 88natka

gratulacje II trymestru !!


gratuluję II trymestru


super że wizyta udana
gratuluję chłopca

Moni 26 witaj
ja też bym się tego trzymała co jest w karcie ciąży. Jeśli masz regularne cykle to raczej trzymaj się daty wg OM

hej Tak zrobię podejrzewam, że na usg może się zmieniać, jak pisałam waha się od 6 w karcie, do 12 z usg ale tydzień to chyba nie dużo. Ostatnio miałam na 8 Witajcie dziewczynki w klubie w 2 trymestrze!

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez papryczka160

A ja chodze i prywatnie i na NFZ i jestem zadowolona. Jak bym chodzila tylko ns NFZ to bym się zamartwiala ale tylko dlatego ze taki lekarz mi się trafił ze USG nie potrafił wlaczyc ale mam wszystkie wyniki za darmo. A prywatnie wszystkie badania USG i tym podobne. Mam dwie książki ciazy

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

a no tak też można, masz rację to dobry pomysł, ale do dwóch innych lekarzy chodzisz tak?

[Optymistka26]

Gratuluje wszystkim dziewczynom które mają już II trymestr!

2 książeczki ciąży...ciekawe
Mój gin nie ma usg w gabinecie wiec mi nie robi hmmm W zwiazku z przeprowadzka musze znalezc drugiego gina na miejscu ale do tego i tak nadal zamierzam chodzic

[pati1078]

Napisane przez mamuska11

Ja dostałam właśnie wyniki testu Pappa- bardzo małe ryzyko 1:54000 tylko bHcg dziwnie podali bo ok 35ng/ml czy wiecie jak to sie przelicza na mlU/ml albo jakie są normy tego ng/ml w 12t1d bo wtedy miałam to robione? Ale chyba wszystko ok bo by napisali jakby było coś nie tak


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za wynik ja jeszcze czekam na swój

ale smaka na te domowe paczki robicie

a co do moich badan to infekcja jakas mi się przyplontala,ale już biore tabletki i mam nadzieje ze szybko minie, dzięki wszystkim za słowa wsparcia,kochane jestescie

[papryczka160]

Moni tak chodzę do dwoch roznych lekarzy babka na Nfz i facet prywatnie.
Wole faceta jest delikatniejszy przy badaniu.
Ona to tak wszystko na odpierdziel robi.

No właśnie narobilyscie mi ochotę na paczki i na faworki:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Moni 26]

Aha to powiem ci że to ciekawie... z tymi dwiema książeczkami...rozumiem, że prywatnie badań nie robisz jak prywatny ci zaleca, tylko na fundusz tak? Coś mnie łamie, staram się domowo leczyć mleczko z miodem i czosnkiem pogoda się robi a mnie jak zawsze coś bierze po mrozach....heh

[pati1078]

Napisane przez papryczka160

Moni tak chodzę do dwoch roznych lekarzy babka na Nfz i facet prywatnie.
Wole faceta jest delikatniejszy przy badaniu.
Ona to tak wszystko na odpierdziel robi.

No właśnie narobilyscie mi ochotę na paczki i na faworki:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a ja wlasnie wczoraj bylam u znajomej i robila faworki, ale pyszne byly

[anius_7]

Hej Dziewczynki ostatnio się nie odzywałam, bo byłam strasznie zalatana, ale już wszystko nadrobiłam i wracam do Was

Napisane przez malutka100

kurcze dziewczyny mnie też trochę przerażają te dwa ostatnie miesiące ciąży, które przypadają na lato, ja mam do tego termin praktycznie w końcówce sierpnia...
zastanawiam się jak to będzie, ale rzeczywiście chyba pójdę Niunia za Twoim przykładem i zacznę myśleć pozytywnie, bo w końcu poród latem też ma swoje plusy mnie najbardziej cieszy to że nie będę musiała z dużym brzuchem ubierać się w te wszystkie zimowe ciuchy, będzie już ciepło, to łatwiej o coś ładnego do ubrania
no i można szybko wyjść z maluszkiem na spacer

ja też się troszkę obawiam czy upalne lato nie da nam w kość za bardzo, tym bardziej, że ja mam termin dopiero na początek września, więc te najcieplejsze dni będę musiała przetrwać z wielkim brzuszkiem Damy radę! Może łagodne lato będzie

Napisane przez eetnaa

Witam wszystkie przyszłe mamusie
Mam nadzieję, że pozwolicie mi do Was dołączyć, żebyśmy razem mogły cieszyć się swoim szczęściem
Jestem w 11tc z moim pierwszym maleństwem, ale póki brzuszek nie urośnie albo maleństwo się nie poruszy, to ciężko nadal mi będzie w to uwierzyć.
Za niecałe dwa miesiące bierzemy ślub z moim ukochanym. Mieliśmy pobrać się w lipcu, ale w związku z tym, że planowany termin porodu przewidziany jest na sierpień, postanowiliśmy przyspieszyć. Tak więc początek roku pełen radości ale i stresów. Mam nadzieję, że uda mi się wszystko szczęśliwie przetrwać

witaj, super że dołączyłaś do nas I gratuluję maleństwo! Piękny rok Wam się szykuję, ślub, dziecko

Napisane przez papryczka160

88natka smaruj zeby rozstepow nie było . Ja smsruje sie rano i wieczorem a i tak czasami swedza. Ja juz mam roz wieksze i sie ciesze bardzo TZ tez

ja nie zawsze pamiętam o smarowaniu,ale wczoraj wpadłam na pomysł, że TŻ mógłby to zrobić i był taaaki zadowolony dzisiaj rano już pytał czy nie trzeba przypadkiem cycuszków i brzuszka posmarować

[eetnaa]

Pisałyście kobietki wcześniej o zupach. To naprawdę świetne rozwiązanie na posiłek - nie dość, że zdrowe, sycące, szybkie do wykonania, to jeszcze małokaloryczne Ja Wam powiem, że ostatnio zajadam się taką sałatką: ogórek kiszony, pomidor, cebulka, wszystko to pokrojone w średniej wielkości kostkę, połowa jogurtu naturalnego, sól i pieprz. Jako dodatek świeże pieczywko.
Jako zdrową słodką przekąskę proponuję natomiast granolę Sante. Są różne smaki, ale u mnie zdecydowanie króluje czekoladowa - megaaaaa Zawiera kwas foliowy, magnez i żelazo.

A dzisiaj już z myślą o wiośnie kupiłam w promocji w Mohito za całe 39,99 intensywnie różową sukienkę z rękawkiem 3/4 taką o luźniejszym kroju. W końcu musimy o siebie dbać, żeby wyglądać pięknie w ciąży

[asix86]

Ale wspaniały dziś dzień. Po spacerze pod tężniami w Ciechocinku zrobiłam zapiekane warzywa z kurczakiem w sosie beszamelowym. Niestety popite colą, ale co tam . Postanowiłam, że w czasie ciąży nauczę się jakiś nowych potraw, bo pyszne jedzonko naprawdę poprawia humor .

Dziś rano z Mężem lataliśmy z miarą po sypialni i planowaliśmy gdzie łóżeczko, jakie półeczki przeznaczyć na maluchowe sprawy, być może kupimy małą komódkę. Cały czas zastanawiałam się ile kosztuje wyprawka dla dziecka i znalazłam ciekawą -> stronkę
Czuję się już teraz dużo bardziej spokojna, że jednak do naszej sypialni wszystko powinno się zmieścić i pokój dzienny "pozostanie" pokojem dziennym .

Sierpień.. no cóż.. oby lato nie było upalne . My jednak w listopadzie stwierdziliśmy, że lepiej urodzić latem (i ruszyliśmy do dzieła) niż późną jesienią/zimą. W sensie tego, że będzie można jeszcze spokojnie pochodzić na spacerki, a na zimę już dziecko podrośnie. Chociaż z drugiej strony fajnie by było w II semestrze, gdy najlepiej się czujemy, cieszyć się urokami lata .

Postanowiłam też, że na wiosnę ruszę do lumpeksów po ubranka .